Data: 2009-03-17 19:19:14 | |
Autor: Palm | |
Oczadzieli.... Piątek trzynastego. | |
Tak kończąć wątek to rozmawiałem wczoraj z osobą, która była podczas montażu i budowy kominka.
Jest przekonana to co widziała, że szyber zamykał jedynie POŁOWĘ rury wylotowej a nie cały jego przekroj! Więc.... hmmmmmmm jak to jest? Palenisko było już na tyle niewielkie, że wydaje mi się że raczej wydostałoby się wszystko przez komin. Może częściowo spaliny wydostawały się przez otwory wlotowe wchodzące na dole wkładu i mój ból głowy i dziwne samopoczucie wynikało z tego, że podtrułem się spalinami? A może to jednak był tlenek węgla tyle, że w bardzo niewielkim stężeniu? A może kończąc wątek, zrażony trochę postawą niektórych forumowiczów, pozostawmy te pytania bez odpowiedzi.... -- = = = = = = = P a l m @ acn.waw.pl = = = = = = = |
|
Data: 2009-03-17 22:10:03 | |
Autor: Maniek4 | |
Oczadzieli.... Piątek trzynastego. | |
Użytkownik "Palm" <palm@////NIE-SPAMUJ////acn.waw.pl> napisał w wiadomości news:gpopj5$okc$1news.onet.pl... A może kończąc wątek, zrażony trochę postawą niektórych forumowiczów, pozostawmy te pytania bez odpowiedzi.... Nikt nie wie, moze przymkniecie szybra spowodowalo stlumienie ciagu komina przy okazji np. kiepskiej pogody. Malo prawdopodobne, bo komin na koniec palenia powinien byc wygrzany i ciag tak czy tak powinien byc. W kazdym razie nie rob tak wiecej dla swietego spokoju. Pozdro.. TK |
|