Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Od czego zależy siła hamowania silnikiem

Od czego zależy siła hamowania silnikiem

Data: 2009-04-07 06:30:05
Autor: Nikanor
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
Przepraszam, że taki od czapy temat. Przeszukałem archiwum, ale nie
znalazłem wyjaśnienia dlaczego duży V2 czy singiel wyraźnie mocniej
hamuje niż silnik rzędowy (przy podobnej pojemności)? Przecież stopień
sprężania się tak bardzo nie różni. To dlaczego? Skok tłoka?

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

Data: 2009-04-07 15:32:35
Autor: Losketh
Od czego zależy siła hamowania silnikiem

Użytkownik "Nikanor" <pawel.dondzillo@gmail.com> napisał w wiadomości dlaczego duży V2 czy singiel wyraźnie mocniej
hamuje niż silnik rzędowy (przy podobnej pojemności)? Przecież stopień
sprężania się tak bardzo nie różni. To dlaczego? Skok tłoka?

Mysle ze jest to raczej kwestai różnicy momentu obrotowego.:)

--
Losketh
VN800

Data: 2009-04-07 15:33:20
Autor: Kamil Nowak 'Amil'
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
Nikanor napisał(a):
Przepraszam, że taki od czapy temat. Przeszukałem archiwum, ale nie
znalazłem wyjaśnienia dlaczego duży V2 czy singiel wyraźnie mocniej
hamuje niż silnik rzędowy (przy podobnej pojemności)? Przecież stopień
sprężania się tak bardzo nie różni. To dlaczego? Skok tłoka?

Pojemnosc ktora w danym momencie taki silnik spreza. W rzedowce o tej samej pojemnosci rozklada sie to na 4 cylindry.
Najlepciej hamuja silnikiem duze single. Mozna se zemby wybic jak sie wczesniej tego nie doswiadczylo. Mowa oczywiscie o 4T.

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Data: 2009-04-07 07:38:50
Autor: Nikanor
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
On 7 Kwi, 15:33, Kamil Nowak 'Amil' <k...@qumak.spaaaaam.pl> wrote:
Pojemnosc ktora w danym momencie taki silnik spreza. W rzedowce o tej
samej pojemnosci rozklada sie to na 4 cylindry.
Najlepciej hamuja silnikiem duze single. Mozna se zemby wybic jak sie
wczesniej tego nie doswiadczylo. Mowa oczywiscie o 4T.

Ha. Oświecenie :) Czyli gdyby istniał rzędowy 4 cylindrowy silnik
mający po dwa cylindry pracujące jednocześnie, to zachowywałby się z
grubsza jak V2 o tej samej pojemności?

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

Data: 2009-04-07 17:39:37
Autor: Jasio
Od czego zależy siła hamowania silnikiem


Użytkownik "Nikanor" napisał w wiadomości news:de82c283-38a5-4d8d-96a9-efefeb184a1cr33g2000yqn.googlegroups.com...


Ha. Oświecenie :) Czyli gdyby istniał rzędowy 4 cylindrowy silnik
mający po dwa cylindry pracujące jednocześnie, to zachowywałby się z
grubsza jak V2 o tej samej pojemności?

Musiałyby też być jednocześnie w tym samym suwie.
Tylko po co tłoki chodzące w parach równobieżnych w r4?
To do tego raczej twiny rzędowe służą - zainteresuj się nowym Nortonem.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2009-04-07 19:18:26
Autor: Don Pedro
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
Nikanor pisze:
On 7 Kwi, 15:33, Kamil Nowak 'Amil' <k...@qumak.spaaaaam.pl> wrote:
Pojemnosc ktora w danym momencie taki silnik spreza. W rzedowce o tej
samej pojemnosci rozklada sie to na 4 cylindry.
Najlepciej hamuja silnikiem duze single. Mozna se zemby wybic jak sie
wczesniej tego nie doswiadczylo. Mowa oczywiscie o 4T.

Ha. Oświecenie :) Czyli gdyby istniał rzędowy 4 cylindrowy silnik
mający po dwa cylindry pracujące jednocześnie, to zachowywałby się z
grubsza jak V2 o tej samej pojemności?

Nie. Jest jeszcze kwestia przesunięcia wykorbień na wale o konkretną ilość stopni. Teoretyzując - jeżeli oba gary mają na raz suw sprężania to będą mocniej hamować silnikiem, niż gdyby sprężały na przemian. Pogrzeb troszku na temat nowych silników w motoGP. Zmieniono wykorbienia i zupełnie zmieniły się charakterystyki silników mimo tej samej pojemności i układu cylindrów. Dobrym przykładem jest też metamorfoza silnika Yamahy TDM po zmianie wykorbień na wale.

pozdr
DP
TL-S

Data: 2009-04-08 10:07:55
Autor: JacekR
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem

pojemności i układu cylindrów. Dobrym przykładem jest też metamorfoza silnika Yamahy TDM po zmianie wykorbień na wale.

A to mnie zaciekawiłeś :) Co to za metamorfoza i kiedy nastąpiła?

JacekR
TDM 900

Data: 2009-04-08 10:59:15
Autor: Kuczu
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
JacekR pisze:

A to mnie zaciekawiłeś :) Co to za metamorfoza i kiedy nastąpiła?

Przy zmianie 850 na 900.


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-04-08 11:13:53
Autor: Don Pedro
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
JacekR pisze:

pojemności i układu cylindrów. Dobrym przykładem jest też metamorfoza silnika Yamahy TDM po zmianie wykorbień na wale.

A to mnie zaciekawiłeś :) Co to za metamorfoza i kiedy nastąpiła?

W 1996 zmieniono wykorbienie ze znanego jeszcze z Super Tenery 360 stopni na znane z TRX 270 stopni. Mocno obniżyły się wibracje a silnik zaczął zachowywać się jak V2 zamiast R2, którym tak naprawdę był. Pogooglaj o historii TDM to znajdziesz więcej szczegółów.

pozdr
DP
TL-S

Data: 2009-04-07 20:00:41
Autor: de Fresz
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
On 2009-04-07 16:38:50 +0200, Nikanor <pawel.dondzillo@gmail.com> said:

Ha. Oświecenie :) Czyli gdyby istniał rzędowy 4 cylindrowy silnik
mający po dwa cylindry pracujące jednocześnie, to zachowywałby si
ę z
grubsza jak V2 o tej samej pojemności?

Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600. Choć pewnie dodatkowym problemem byłby wzrost masy, spowodowany wagą samego silnika.

Na takiej LC4 gwałtowne zamknięcie gazu powoduje wrażenie wyrzucenia spadochronu. Na luźnym szutrze czuć wtedy jak się tylne koło slizga.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-04-07 19:39:35
Autor: Jasio
Od czego zależy siła hamowania silnikiem


Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości news:grg4c8$g1$1inews.gazeta.pl...
On 2009-04-07 16:38:50 +0200, Nikanor said:

Ha. Oświecenie :) Czyli gdyby istniał rzędowy 4 cylindrowy silnik
mający po dwa cylindry pracujące jednocześnie, to zachowywałby si
ę z
grubsza jak V2 o tej samej pojemności?

Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600.

Porównanie nietrafione.
Bo inne tłoki byłyby w innych cyklach suwu.

Poczytaj o nowości w silniku najnowszej R1, jeżeli chcesz zrozumieć jak i dlaczego to działa.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2009-04-07 20:47:46
Autor: de Fresz
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
On 2009-04-07 20:39:35 +0200, "Jasio" <bylystudent@gazeta.pl> said:

Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600.

Porównanie nietrafione.
Bo inne tłoki byłyby w innych cyklach suwu.

A jaki to ma wpływ na hamowanie?


Poczytaj o nowości w silniku najnowszej R1, jeżeli chcesz zrozumieć jak i dlaczego to działa.

Big Bang jest nastawiony jakby w drugą stronę i z trochę innych powodów. Zresztą to wcale nie jest taka nowość - AFAIR w silnikach MotoGP było stosowane już od paru lat.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-04-08 09:17:19
Autor: Jasio
Od czego zależy siła hamowania silnikiem


Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości news:grg74i$h9g$1inews.gazeta.pl...
On 2009-04-07 20:39:35 +0200, "Jasio" said:

Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600.

Porównanie nietrafione.
Bo inne tłoki byłyby w innych cyklach suwu.

A jaki to ma wpływ na hamowanie?

Bo kiedy tłok idzie w górę w suwie sprężania, ale bez paliwa - hamuje.
Jeżeli jest to jeden tłok z czterech nie stawia on takiego "oporu" jak jeden z dwóch w silniku czy jeden, jedyny.
Taką mam koncepcję. Ale jeżeli ktoś ma inną, jestem skłonny zmienić zdanie.

Poczytaj o nowości w silniku najnowszej R1, jeżeli chcesz zrozumieć jak i dlaczego to działa.

Big Bang jest nastawiony jakby w drugą stronę i z trochę innych powodów. Zresztą to wcale nie jest taka nowość - AFAIR w silnikach MotoGP było stosowane już od paru lat.

Tu nie chodzi o big bang, ale o ustawienie korbowodu i zapłonu tak, że co pół obrotu wałem następuje zapłon:
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Yamaha/Yamaha-YZF-R1-2009-current/?&R=EPI-105784
http://www.motorcycledaily.com/08september08_2009yamaha_yzfr1.htm

Didełoklip z muzyką:
http://video.google.com/videosearch?q=yamaha%20cross%20plane&oe=utf-8&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a&um=1&ie=UTF-8&sa=N&hl=pl&tab=wv#

I tradycyjnie w polskim języku:
http://groups.google.com/group/pl.rec.motocykle/browse_thread/thread/9b19086f5204cb36/7688b09d02cf9bea?hl=pl&q=big+bang&lnk=ol&

Tak sprawa wygląda w szczegółach. Jednolite oddawanie mocy i jednolite hamowanie - w każdym zakresie prędkości obrotowej silnika. A big bang, to jednak inaczej.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2009-04-08 10:37:58
Autor: Marcin Gardeła
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
Jasio wrote:
Bo kiedy tłok idzie w górę w suwie sprężania, ale bez paliwa -
hamuje. Jeżeli jest to jeden tłok z czterech nie stawia on takiego
"oporu" jak jeden z dwóch w silniku czy jeden, jedyny.
Taką mam koncepcję. Ale jeżeli ktoś ma inną, jestem skłonny zmienić
zdanie.

A co z kołem zamachowym, które to kompensuje?



--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

Data: 2009-04-08 11:52:03
Autor: de Fresz
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
On 2009-04-08 10:17:19 +0200, "Jasio" <bylystudent@gazeta.pl> said:

Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600.

Porównanie nietrafione.
Bo inne tłoki byłyby w innych cyklach suwu.

A jaki to ma wpływ na hamowanie?

Bo kiedy tłok idzie w górę w suwie sprężania, ale bez paliwa - hamuje.
Jeżeli jest to jeden tłok z czterech nie stawia on takiego "oporu" jak jeden z dwóch w silniku czy jeden, jedyny.
Taką mam koncepcję. Ale jeżeli ktoś ma inną, jestem skłonny zmienić zdanie.

Jeśli są to duże tłoki, mające do pokonania kompresję i każden jeden stawia spory opór (duża masa), to moja koncepcja jest taka, że się to będzie może nie tyle kumulować, co nakładać jeden za drugi w niewielkich odstępach czasu. Plus incercja wału korbowego, który zazwyczaj ma jednak koła zamachowe dla każdego tłoka, dostosowane do jego wielkości (masy, pojemności jedengo cylindra).


Poczytaj o nowości w silniku najnowszej R1, jeżeli chcesz zrozumieć jak i dlaczego to działa.

Big Bang jest nastawiony jakby w drugą stronę i z trochę innych powodów. Zresztą to wcale nie jest taka nowość - AFAIR w silnikach MotoGP było stosowane już od paru lat.

Tu nie chodzi o big bang, ale o ustawienie korbowodu i zapłonu tak, że co pół obrotu wałem następuje zapłon:
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Yamaha/Yamaha-YZF-R1-2009-current/?&R=EPI-105784
http://www.motorcycledaily.com/08september08_2009yamaha_yzfr1.htm

No

właśnie nie. To do czego dałeś linki, to właśnie tzw. Big Bang. Normalnie w R4 kolejność jest (z pamięci) 1-- 3-- 2-- 4, gdzie "-- " to przerwa pomiędzy zapłonami poszczególnych tłoków. W silniku z Big Bang, jest 1-- -- 3-- 2-4 (nie wiem czy nie pochrzaniłem kolejności, ale jest tu ona drugorzędna, ważne są właśnie przerwy pomiędzy cyklami). I ZTCP głównym powodem, dla którego się z tym kombinuje, jest stabilność w głebokich złożeniach - mocne silniki przy tradycyjnym układzie generują duże i częstę pulsowanie na tylną oponę, co prowadzi do osłabienia przyczepności. Przy Big Bangu przez złamanie regularnej częstotliwość trakcja się odczuwalnie poprawia. Ale piszę to z pamięci, czytałem o tym z ponad rok temu w książce o maszynach MotoGP, a że nie jestem wielkim pasjonatem wyścigów, to coś jednak mogłem pokręcić ;-)


I tradycyjnie w polskim języku:
http://groups.google.com/group/pl.rec.motocykle/browse_thread/thread/9b19086f5204cb36/7688b09d02cf9bea?hl=pl&q=big+bang&lnk=ol&

Taaa,

dzięki za tego linka - odpowiedź Kucza na mojego posta ubawiła mnie setnie, zarówno wtedy, jak i dzisiaj ;-)


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-04-08 11:27:32
Autor: Jasio
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości news:grhs43$on9$1inews.gazeta.pl...
On 2009-04-08 10:17:19 +0200, "Jasio" said:

Bo kiedy tłok idzie w górę w suwie sprężania, ale bez paliwa - hamuje.
Jeżeli jest to jeden tłok z czterech nie stawia on takiego "oporu" jak jeden z dwóch w silniku czy jeden, jedyny.
Taką mam koncepcję. Ale jeżeli ktoś ma inną, jestem skłonny zmienić zdanie.

Jeśli są to duże tłoki, mające do pokonania kompresję i każden jeden stawia spory opór (duża masa), to moja koncepcja jest taka, że się to będzie może nie tyle kumulować, co nakładać jeden za drugi w niewielkich odstępach czasu. Plus incercja wału korbowego, który zazwyczaj ma jednak koła zamachowe dla każdego tłoka, dostosowane do jego wielkości (masy, pojemności jedengo cylindra).


Tu mnie masz, o kole zamachowym w tym układzie nie pomyślałem.
Już kiedyś szukałem solidnych korepetycji z fizyki i mechaniki, ale nie udało mi się to online.

Tu nie chodzi o big bang, ale o ustawienie korbowodu i zapłonu tak, że co pół obrotu wałem następuje zapłon:
http://www.motorcyclenews.com/MCN/bikereviews/searchresults/Bike-Reviews/Yamaha/Yamaha-YZF-R1-2009-current/?&R=EPI-105784
http://www.motorcycledaily.com/08september08_2009yamaha_yzfr1.htm

No

właśnie nie. To do czego dałeś linki, to właśnie tzw. Big Bang. Normalnie w R4 kolejność jest (z pamięci) 1-- 3-- 2-- 4, gdzie "-- " to przerwa pomiędzy zapłonami poszczególnych tłoków. W silniku z Big Bang, jest 1-- -- 3-- 2-4 (nie wiem czy nie pochrzaniłem kolejności, ale jest tu ona drugorzędna, ważne są właśnie przerwy pomiędzy cyklami). I ZTCP

I to jest różnica pomiędzy nową r1.
http://www.strimoo.com/video/12972226/2009-Yamaha-YZFR1-Engine-Technology-Explanation-Metacafe.html

1-4-2-3

To _nie jest_ silnik Big Bang. Zapłon jest co 180 stopni - czyli o pół obrotu wału.
A przede wszystkim różnica polega na tym, że tłoki nie poruszają się parami.
I jako silnik czterosuwowy jest on zaplanowany optymalnie - bo w każdym położeniu wału jeden i tylko jeden tłok jest w danym suwie.

--
Jasio
vfr vx etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Data: 2009-04-08 13:08:40
Autor: de Fresz
Od czego zależy siła hamowania silnikiem
On 2009-04-08 12:27:32 +0200, "Jasio" <bylystudent@gazeta.pl> said:

właśnie nie. To do czego dałeś linki, to właśnie tzw. Big Bang. Normalnie w R4 kolejność jest (z pamięci) 1-- 3-- 2-- 4, gdzie "-- " to przerwa pomiędzy zapłonami poszczególnych tłoków. W silniku z Big Bang, jest 1-- -- 3-- 2-4 (nie wiem czy nie pochrzaniłem kolejności, ale jest tu ona drugorzędna, ważne są właśnie przerwy pomiędzy cyklami). I ZTCP

I to jest różnica pomiędzy nową r1.
http://www.strimoo.com/video/12972226/2009-Yamaha-YZFR1-Engine-Technology-Explanation-Metacafe.html

1-4-2-3

To

_nie jest_ silnik Big Bang. Zapłon jest co 180 stopni - czyli o pół obrotu wału.

Nie co 90? Zresztą w Big Bang nie idzie o same przestawienie wykorbień, a o nierównomierne "odpalanie" poszczególnych cylindrów, dające tylnej oponie czas na relaks ;-)
Jak się przyjrzysz filmikowi który podesłałeś i zwrócisz uwagę na odstępy czasowe pomiędzy zapłonami, to zrozumiesz o co mi chodzi. I z tego co kojarzę, Yamaha odeszła od czystego konceptu Big Bang 2-2 bardziej w kierunku 1-2-1.


A przede wszystkim różnica polega na tym, że tłoki nie poruszają się parami.
I jako silnik czterosuwowy jest on zaplanowany optymalnie - bo w każdym położeniu wału jeden i tylko jeden tłok jest w danym suwie.

Sprawdź co dokładnie oznacza w lengłydżu słowo "uneven".


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Data: 2009-04-08 13:44:23
Autor: Kuczu
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
Jasio pisze:

Tu mnie masz, o kole zamachowym w tym układzie nie pomyślałem.

A powinienes bo przy hamowaniu silnikiem jego masa ma znaczenie pierwszorzedne. I nie masa walu w ogole a masa pojedynczego kola zamachowego.


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-04-10 20:00:05
Autor: zbigi
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
de Fresz napisał(a):
On 2009-04-08 10:17:19 +0200, "Jasio" <bylystudent@gazeta.pl> said:

Taką mam koncepcję. Ale jeżeli ktoś ma inną, jestem skłonny zmienić zdanie.

Jeśli są to duże tłoki, mające do pokonania kompresję i każden jeden stawia spory opór (duża masa), to moja koncepcja jest taka, że się to będzie może nie tyle kumulować, co nakładać jeden za drugi w niewielkich odstępach czasu. Plus incercja wału korbowego, który zazwyczaj ma jednak koła zamachowe dla każdego tłoka, dostosowane do jego wielkości (masy, pojemności jedengo cylindra).

Yyyy... Troszkie sie pogubilem - co ma masa tloka do rzeczy?
No i prosze odszczekac herezje z kolami zamachowymi dla kazdego tloka (wykorbienia?). Pliiizzz... :)

właśnie nie. To do czego dałeś linki, to właśnie tzw. Big Bang. Normalnie w R4 kolejność jest (z pamięci) 1-- 3-- 2-- 4,

Obojetnie. Moze byc 1-3-4-2, moze byc 1-2-4-3. Bez znaczenia.
No chyba ze dalibysmy 1,4-3,2. Albo i jeszcze inaczej.

I ZTCP głównym powodem, dla którego się z tym kombinuje, jest stabilność w głebokich złożeniach - mocne silniki przy tradycyjnym układzie generują duże i częstę pulsowanie na tylną oponę, co prowadzi do osłabienia przyczepności. Przy Big Bangu przez złamanie regularnej częstotliwość trakcja się odczuwalnie poprawia. Ale piszę to z pamięci, czytałem o tym z ponad rok temu w książce o maszynach MotoGP, a że nie jestem wielkim pasjonatem wyścigów, to coś jednak mogłem pokręcić ;-)

A pierwsza byla chyba JAWA, ktora w swych dwucylindrowych dwusuwach do szesciodniowki postanowila kiedys dac rownobiezne tloki i jednoczesny zaplon w obu cylindrach. Musialby mnie Jacot poprawic albo kto lepiej znajacy historie.

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Data: 2009-04-10 19:51:58
Autor: zbigi
Od czego zależy siła hamowania siln ikiem
Jasio napisał(a):
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości
On 2009-04-07 20:39:35 +0200, "Jasio" said:
Użytkownik "de Fresz" napisał w wiadomości
Chyba lepszym modelem wyobrażeniowym byłoby R4, mające każdy z cylindrów dużej pojemności - powiedzmy 600 ccm (czyli skromne dwaczterysta) - powinno hamować silnikiem podobnie jak singiel 600.

Porównanie nietrafione.
Bo inne tłoki byłyby w innych cyklach suwu.

Porownanie jak najbardziej nietrafione. Choc uzasadnienie powatpiewania tyz. ;)

A jaki to ma wpływ na hamowanie?

Bo kiedy tłok idzie w górę w suwie sprężania, ale bez paliwa - hamuje.

Malo tego. Nawet kiedy idzie "z paliwem" to tez hamuje :)

--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)

Od czego zależy siła hamowania silnikiem

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona