Data: 2011-08-01 18:04:37 | |
Autor: obserwator | |
Od kacapow ciezej wydostac wrak, a nizeli z glebin oceanu. | |
Francuski Airbus A 330-203 spadl do Oceanu Atlantyckiego 1 VI 2009 r. Jakies
565 km. od wybrzezy Brazylii. Jak sie dzis okazuje, szczatki spoczely na glebokosci 3.8 - 4.0 km. Bardzo to trudne warunki do poszukiwania szczatkow samolotu. Mimo, ze na pokladzie samolotu nie bylo nikogo szczegolnego, tylko po prostu istoty ludzkie,kilka kosztownych prob jednak podjeto. Dzieki wysilkom miedzynarodowym, w ktorych bralo udzial szereg panstw, sporo znaleziono. Poprzestane na czarnych skrzynkach, ktore w rzeczywistosci byly pomaranczowe. W dniu 1 V 2011 r wydobyto "Flight Data Recorder​". Nastepnego dnia na pokladzie okretu znalazl sie "Cockpit Voice Recorder". A w dniu 7 V 2011 r. obie skrzynki odpowiednio opieczetowane ("under judicial seal") znalazly sie na pokladzie francuskiego okretu "La Capricieuse", ktory przewiozl czarne skrzynki do portu w Cayenne. Stamtad samolotem przewieziono je do osrodka BEA w Le Bourget pod Paryzem. Tam skrzynki otworzono i ich zawartosc spisano. Calosc byla filmowana. W wydarzeniu tym uczestniczylo 2 sledczych z Brazylii (CENIPA), 2 sledczych w Wielkiej Brytanii (AAIB), 2 sledczych z Niemiec (BFU), jeden Amerykanin z NTSB oraz francuski policjant i ekspert sadowy. Da sie w sposob normalny, odpowiadajacy standardom miedzynarodowym i zasadom zdrowego rozsadku, docchodzic do prawdy. Nawet kilkaset kilometrow od brzebu i pare kilometrow w glab oceanu. Ale od kacapow oddalonych o rzut kamieniem i calkiem na powierzchni, skrzynek, ani szczatkow samolotu, wydobyc sie nie da. Taka kacapska zagadka, ktora nie przeszkadza wielu agenciakom zabierajacym glos w sprawie Zbrodni Katynskiej II. Nie bylo zadnego chowania sie w krzaki, zastawiania tajemnica panstwowa itd. Wszystko mozna zobaczyc i przeczytac. Wystarczy wrzucic na internecie haslo: "AF447". Sedzia francuski przyznal rodzinom ofiar katastrofy po $177 000. PS Zauwazylem, bez zdziwienia,ze niektorym osobom nie za bardzo podoba sie okreslenie "kacapy", ktore zaczalem uzywac pare miesiecy temu. Moze jestem plebejuszem (to pewne) ale na przyklad w ostatnim numerze "Uwazam Rze", ktory prenumeruje, Pan Krzysztof Maslon napisal tekst pt. " Rejwach wokol kacapskiego poety". A okreslenia uzyl Stefan Zeromski​ w tekscie "Snobizm i postep" poswieconym wlasnie B. Jasienskiemu, ktory wlasciwie nazywal sie Zysman. To po ojcu,Jakubie, synu Hersza Bera Zysmana i Lai z Przysucherow. http://blogmedia24.pl/node/50630 -- |
|
Data: 2011-08-01 21:29:17 | |
Autor: Niezalezny | |
Od kacapow ciezej wydostac wrak, a nizeli z glebin oceanu. | |
Użytkownik " obserwator" <fajny.d.arzbor.SKASUJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j16prl$amc$1inews.gazeta.pl... Francuski Airbus A 330-203 spadl do Oceanu Atlantyckiego 1 VI 2009 r. JakiesDobrze napisane, zadaj sobie pytanie, gdyby dziecko sąsiada spadło z Twojej jabłoni i poniosło śmierć, czy pozwolił byś sąsiadowi na przeszukiwanie mieszkania lub tłumaczył byś się z tego że nie pilnowałeś jabłoni. Kacapy to głupki zamiast przegnać to chałatajstwo to bawią się w dyskusje. |
|
Data: 2011-08-01 19:38:08 | |
Autor: obserwatoer | |
Od kacapow ciezej wydostac wrak, a nizeli z glebin oceanu. | |
Niezalezny <sansta@op.pl> napisał(a):
Dobrze napisane, zadaj sobie pytanie, gdyby dziecko sąsiada spadło z Twojej jabłoni i poniosło śmierć, czy pozwolił byś sąsiadowi na przeszukiwanie mieszkania lub tłumaczył byś się z tego że nie pilnowałeś jabłoni. chyba nie zrozumiales tekstu. W tym tekscie nie ma takich podtekstow jakie wykoncypowales. To tylko rzetelna informacja (wprost), jak postepuja normalni ludzie w normalnych panstwach. -- |
|