Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Od stycznia czeka nas lawina podwy¿ek

Od stycznia czeka nas lawina podwy¿ek

Data: 2013-12-07 06:08:14
Autor: Mark Woydak
Od stycznia czeka nas lawina podwy¿ek

To może być naprawdę ciężki rok dla kieszeni Polaków. Już od stycznia czeka
nas lawina podwyżek. W górę pójdą czynsze, więcej będziemy płacić też za
ciepło, wodę i ścieki. Wzrośnie podatek od nieruchomości, abonament RTV i
na domiar złego zdrożeć może jeszcze gaz. Koszty utrzymania mieszkania mogą
w związku z tym wzrosnąć nawet o 10 proc. A pensje? O 3 procent

Mieszkańcy Bydgoszczy nie mają powodu do zadowolenia. Osoby mieszkające w
lokalach komunalnych od stycznia muszą przygotować się na podwyżki. Teraz
stawka ta w budynkach sprzed 2009 r. wynosi 8,2 zł za metr kw. mieszkania.
W przyszłym roku urośnie do 9 zł. Czyli w przypadku 40-metrowego mieszkania
oznacza to czynsz wyższy o 380 zł rocznie! Zabrze: tu stawka czynszu teraz
sięga 5,40 zł i 6,20 zł za mkw. (wyższą płaci 80 proc. lokatorów – to
osoby, które podpisały umowę najmu przed 1 kwietnia 2002 r.). Wyniesie:
5,90 zł. Dla osób płacących dziś według niższej stawki oznacza to podwyżkę
o prawie 10 procent! – Stawka czynszu będzie wielkością uśrednioną –
tłumaczy Magda Malinowska z zabrzańskiego urzędu miasta.

Ale na wyższe opłaty muszą przygotować się także osoby mające własne
mieszkania. I to już w całej Polsce. Podwyżkę, choć niewielką, zafundowało
nam Ministerstwo Finansów. Choć co prawda o wysokości podatku od
nieruchomości decydują samorządy, to rząd wyznacza jego maksymalny pułap. I
tak, w tym roku maksymalna stawka podatku wynosi 0,73 zł za mkw. i wzrośnie
do 0,74 gr. Czyli w przypadku 40-metrowego mieszkania oznacza to wydatki
wyższe o 5 zł rocznie. 10 proc. Polaków, m.in. tych mieszkających w
mniejszych miastach, już tej zimy będzie płacić wyższe rachunki za
ogrzewanie i ciepłą wodę. Będą to zawdzięczać rządowi, który nałożył 3
proc. akcyzÄ™ na gaz ziemny. Przy czym gospodarstwa indywidualne z takiej
akcyzy zostały zwolnione. Ale już np. małe kotłownie czy elektrociepłownie
już nie. I dlatego będą musiały podwyższyć ceny swoim odbiorcom. Kto nie
chce płacić wyższych rachunków, musi przykręcić kaloryfery.


Trzeba będzie także przykręcić kurki z wodą. Wiele miast wprowadza podwyżki
cen wody. Np. w Krakowie opłaty za wodę i ścieki wzrosną o 5,8 procent.
Przy średnim zużyciu czteroosobowa rodzina zapłaci za wodę niemal 100 zł
więcej! Nieco niższe podwyżki czekają mieszkańców Tomaszowa Mazowieckiego.
Tu za wodę trzeba będzie zapłacić 4,6 proc. więcej. Przeciętna rodzina wyda
o ok. 40 zł więcej. Do tego trzeba doliczyć jeszcze droższy gaz. Zdaniem
ekspertów, podwyżki są możliwe o ok. 3–5 proc. – Nie powinno być w sposób
wyraźny czy dotkliwie drożej. Nie zakładam takich scenariuszy. W przypadku
gazu mamy taką sytuację, że rabat udzielony spółce PGNiG przez głównego
wschodniego dostawcę, czyli spółkę Gazprom Export, na dostawy gazu w tym
roku się wyczerpał. Musimy więc powrócić do standardowego poziomu kosztów
ponoszonych przez tę spółkę na zakup gazu – podkreśla Marek Woszczyk,
prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

A jakby tego było jeszcze mało rośnie abonament RTV. Rocznie, za
korzystanie z telewizora i radia zapłacimy ponad 7 zł więcej. Po
przyszłorocznych podwyżkach, koszt utrzymania mieszkania może wzrosnąć
nawet o 10 proc. Dziś to ok. 220 zł na osobę i należy do jednych z
najwyższych w całej Unii Europejskiej. Z danych GUS wynika, że utrzymanie
mieszkania w Polsce to aż jedna piąta wydatków rodziny, gdy na zachodzie
Europy to tylko kilkanaście procent!

Dla porównania: nasze pensje w przyszłym roku – jak wynika z projektu
budżetu – wzrosną o 3 proc. I jak tu żyć?

Od stycznia czeka nas lawina podwy¿ek

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona