Data: 2010-08-14 13:38:05 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
lukasz wrote:
Witam Was Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Je¶li bym tak zrobił, to w salonie by się chyba do końca życia ze mnia natrz±sali - "jaki to burak odbierał nowe auto i sprawdzał grubo¶ć lakieru". Ew. możesz obej¶c auto i sprawdzic czy nie ma rys ani odprysków. Takie rzeczy mozna wybadać w ciagu 15 sekund. Jakie podstawowe sprawy sprawdzali¶cie w swoich ukochanych autach. Autka nie sprawdzałem, było wypucowane i tyle. Sprawdzałem za to dokumenty, czy nie przekręcili danych. No i jak im zapłacę wcze¶niej przelewem, a co¶ będzie nie tak z autem, Wpłacałem 15% warto¶ci auta - zaliczka podczas zamawiania 4000zł (przelew), reszta podczas odbioru gotówk± w kasie salonu. to co tu zrobić, przecież im pieniędzy nie zabiorę. Matko ¦więta! Nie boisz się chodzic po ulicy? Przeciez w każdej chwili może w ciebie trafic bomba atomowa zrzucona przez Ruskich? Powaznie pytasz, czy se jaja robisz? Jak Wy płacili¶cie za nowe samochody. Ja osobi¶cie w złotówkach. p.s. tyle się słyszy o lakierowaniu nowych aut. No przeciez każde nowe auto musi miec lakier. Mnie tylko pytali o kolor i czy metalik czy nie. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 11:56:07 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Katanka wrote:
lukasz wrote: Szczerze? niech się natrz±saj±, kij im w oko. Dla własnego bezpieczeństwa warto zmierzyć powłoki. Samochód miał jak±¶ szkodę w transporcie. Naprawili, pomalowali ładnie. Niby nie gorszy niż nowy, nie? Po dwóch latach co¶ zaczyna rdzewieć, a ci "panie, toż to miało stłuczkę, robiony był błotnik, w dodatku nie było naprawiane w aso (masz pan papier?), więc gwarancję na perforację może pan sobie wsadzić w buty". Papieru nie masz, bo nic o żadnej stłuczce nie wiesz. Mało to takich przypadków było? -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-14 14:22:17 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Massai wrote:
Po dwóch latach co¶ zaczyna rdzewieć, a ci "panie, toż to miało Wtedy bym się im zabrał za dupska, ale prawdopodobieństwo jest jak 1/10000, więc szkoda sobie zawracac takimi sprawami głowę. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 08:24:08 | |
Autor: Pszemol | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:i461pl$s4i$1inews.gazeta.pl...
Massai wrote: Wtedy mógłby¶ im skoczyć. Jak nie wierzysz to się zapytaj prawnika. Ciężar dowodu ich winy ci±ży na Tobie. To Ty masz wykazać że oni wiedzieli o uszkodzeniu i oni go naprawili. A jak zamierzasz to zrobić skoro przez ostatnie 6 miesięcy Ty jeĽdziłe¶ autem? No wła¶nie... Jedyny sens sprawdzić to PRZED odbiorem. |
|
Data: 2010-08-14 14:33:05 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i461pl$s4i$1inews.gazeta.pl... Massai wrote: ROTFL. 1/10000 dobre, dobre... -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 14:52:49 | |
Autor: jerzu | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sat, 14 Aug 2010 14:22:17 +0200, "Katanka" <katanka24@interia.pl>
wrote: Wtedy bym się im zabrał za dupska, Niby jak? ale prawdopodobieństwo jest jak 1/10000 Tak Ci się tylko wydaje. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-08-14 15:19:08 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
jerzu wrote:
On Sat, 14 Aug 2010 14:22:17 +0200, "Katanka" <katanka24@interia.pl> Nie wiem, szkoda mi teraz sobie tym głowy zawracać, ale bym cos wymyslił. ale prawdopodobieństwo jest jak 1/10000 No dobra, no to niech będzie nawet 1/1000 -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 13:41:26 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Katanka wrote:
jerzu wrote: Jedyne co by¶ mógł wymyslić, to ew. ekipa silnorękich z wizyt± u wła¶ciciela salonu.
Wiesz, w totolotku jest 1/13000000 a i tak wszyscy graj±cy licz± że wygraj± ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-14 13:52:03 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 13:38, Katanka pisze:
lukasz wrote: A ja sobie wyobrażam. Je¶li bym tak zrobił, to w salonie Niech się ¶miej± - ciekawe co by¶ zrobił, gdyby się okazało, że Twój ¶wieży nabytek był już klepany i lakierowany poza fabryk±. Ew. możesz obej¶c auto i Rysy i odpryski to piku¶. Autka nie sprawdzałem, było wypucowane i tyle. Sprawdzałem za to Dokumenty i numery zawsze trzeba sprawdzić. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-08-14 14:01:01 | |
Autor: webtotal | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 13:38, Katanka pisze: Tylko jak miernikiem sprawdzę i wyjadę z salonu to mnie tak na widelce wezm±, że aż strach do nich będzie wracać
-- |
|
Data: 2010-08-14 14:30:01 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik <webtotal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:47f6.0000130f.4c66857dnewsgate.onet.pl... Tylko jak miernikiem sprawdzę i wyjadę z salonu to mnie tak na widelce wezm±, że Masz jakie¶ fobie dziwne. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 14:17:10 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Artur Ma¶l±g wrote:
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Nic, a co mnie to obchodzi :) Je¶li by tylko wygl±dał niepogięty i jeĽdził normalnie, to co mnie to obchodzi :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 12:31:04 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Katanka
Nic, a co mnie to obchodzi :) Jeśli by tylko wyglądał niepogięty i Nie rozumiesz. Jeśli kupujesz samochód za ostatnie oszczędności zapożyczając się nawet u psa sąsiada, to latanie wokół z miernikiem lakieru i pełna diagnostyka w warsztacie jest absolutnie konieczna, nawet jeśli to nowe auto. Inaczej nowy nabytek nie może pełnić roli rodzinnego ołtarza. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 08:21:38 | |
Autor: Pszemol | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4c668c88$0$22804$65785112news.neostrada.pl...
begin Katanka Czy auta tłuczone i malowane mogą mieć mniejszą trwałość? Tak. Czy auto nowe, uszkodzone w czasie transportu z fabryki i pomalowane przez dealera zostanie sprzedane z upustem ceny? Nie. Czy klient zostanie poinformowany że auto było uszkodzone i naprawiane? Nie. Dlaczego więc naśmiewasz się z człowieka, który sprawę bierze w swoje ręce i poczynia kroki aby zmniejszyć szansę na bycie oszukanym? Dla osób bojących się śmiechu - śmiech byłby większy gdybyś kupił niesprawdzone auto i okazało się że Cię zrobili w bambuka... |
|
Data: 2010-08-14 14:12:57 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Pszemol
Czy auta tłuczone i malowane mogą mieć mniejszą trwałość? Tak. Czy idąc ulicą można dostać w głowę przedmiotem, który spadł z dachu? Tak. Czy idąc ulicą można się przewrócić i złamać nogę? Tak. Dlaczego więc naśmiewasz się z człowieka, który sprawę bierze w swoje Dlaczego więc naśmiewasz się z człowieka, który wychodząc z domu do warzywniaka zakłada kask i ochraniacze? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 17:53:29 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66a469$0$27043$65785112news.neostrada.pl... begin Pszemol Czy aby w latach swojego dzieciństwa nie upadłeś przypadkiem głową na jakiś twardy przedmiot? Rozumiem, że dla Ciebie normalne byłoby kupienie nowego auta w całości ponownie przelakierowanego w lakierni u dealera (częste przypadki). Rozumiem, że spokojnie przyjąłbyś też fakt, iż Twoje auto ma szpachlowany dach (również częste przypadki), albo wymienione i polakierowane na nowo dwoje drzwi (częstsze to, niż naprawiane dachy), albo że masz wspawany elegancko nowy tylny błotnik. Na własne oczy widziałem NOWE auta w salonach dealerów, które nosiły widoczne ślady napraw lakierniczych. Skoro jesteś taki mądry - powiedz mi, co się stanie, jeśli wrócisz do takiego salonu po roku na naprawdę gwarancyjną łuszczącego się z dachu lakieru, w sytuacji, gdy kupiłeś NOWE auto, a salon jest sobie po cichutku podmalował, bo się w transporcie porysowało? Myślisz, że dealer klaśnie w dłonie i powie "nie ma sprawy, już to Panu naprawiamy"? Jurand. |
|
Data: 2010-08-14 16:32:06 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
Rozumiem, że dla Ciebie normalne byłoby kupienie nowego auta w całości Gdzie to wyczytałeś w mojej wypowiedzi? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 23:12:23 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66c506$0$22811$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Nigdzie. To są moje osobiste doświadczenia z samochodami NOWYMI, odebranymi od dealerów przez osoby, które nie zadały sobie trudu sprawdzenia powłoki lakierniczej. Dla żadnej z tych osób nie była to normalna sprawa, tak jak i dla Ciebie nie jest. Żadna z tych osób nie otrzymała ani złotówki rekompensaty od dealera ani chociażby głupiego przepraszam nie usłyszeli - wszystkich równo spławiono na drzewo. Jurand. |
|
Data: 2010-08-15 23:47:17 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
Nigdzie. To są moje osobiste doświadczenia z samochodami NOWYMI, Ja też znam kilka takich przypadków i moim zdaniem wszystkie te osoby źle podeszły do tematu. Chyba wszyscy byli niezdolni do jakiegokolwiek kompromisu, żądali wymiany auta na nowe i bóg wie czego jeszcze z powodu polakierowania jakiegoś tam elementu. Negocjując z ASO skarżyli się jednocześnie prasie itp. W ten sposób nie da się dojść do żadnego porozumienia, bo po rozpętaniu takiej awantury żadne ASO nie przyzna się do błędu, szczególnie, gdy nie ma twardych dowodów. Czy czasem w znanych Ci przypadkach nie było podobnie? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-16 08:17:12 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c687c85$0$22799$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Znam przypadek nowego T5 z salonu, który chwilę po gwarancji zaczął się dezintegrować począwszy od tego, że skrzynie rozpiżdzyło. Właściciel chciał być ugodowy, poszedł do salonu i zapytał się dlaczego przy 150kkm skrzynia jest martwa a efekt był taki, ze gówno załatwił. Został olany i spuszczony na drzewo. Gdyby pojawił sie z TVN turbo albo gazetą motoryzacyjną to byłaby zupełnie inna rozmowa bo sprawa była do wygrania. Poza tym niby dlaczego mam nie rządać nowego auta jezeli stare mialo dach lakierowany bo chgw co z nim sie stało? -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-16 08:40:58 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 15 Aug 2010 23:47:17 GMT, to wrote:
Ja też znam kilka takich przypadków i moim zdaniem wszystkie te osoby Ľle podeszły do tematu. Chyba wszyscy byli niezdolni do jakiegokolwiek kompromisu, ż±dali wymiany auta na nowe i bóg wie czego jeszcze z powodu polakierowania jakiego¶ tam elementu. Zaplacili za nowe, to chca miec k* nowe. Negocjuj±c z ASO skarżyli się jednocze¶nie prasie itp. W ten sposób nie da się doj¶ć do żadnego porozumienia, bo po rozpętaniu takiej awantury żadne ASO nie przyzna się do błędu, szczególnie, gdy nie ma twardych dowodów. Do prasy pobiegli zapewne dlatego ze negocjacje wcale sie nie udaly. Bo i w koncu na tym to polega - salon traci prestiz i musi sam ocenic czy mu sie oplaca klientow zwodzic. Czy czasem w znanych Ci przypadkach nie było podobnie? No i sam potwierdzasz ze trzeba odbierac z miernikiem. Bo potem chcesz nowe lub 10 tys zl upustu, a ASO uwaza ze wystarczy komplet dywanikow, i jak sie chcecie dogadac ? J. |
|
Data: 2010-08-16 17:19:00 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c687c85$0$22799$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Aha, no bo przecież mogli posłuchać Ciebie - i wezwać biegłego, który określi wiek lakieru z dokładnością do dnia i godziny jego nałożenia. Większego debilizmu chyba wymyślić nie można. Chyba wszyscy byli niezdolni do jakiegokolwiek I mieli rację - jeśli płacili za auto fabrycznie nowe, a otrzymują auto ponownie polakierowane, to dla mnie takie auto nie spełnia warunków samochodu FABRYCZNIE nowego. Czyli dokładnie takiego, jaki opuścił fabrykę. i bóg wie czego jeszcze z powodu Żadne ASO, czy to w obecności gazety, czy też nie, nie przyzna się do tego, że lakierowało samochód, który następnie klient odebrał w salonie jako nowy. Jurand. |
|
Data: 2010-08-16 17:46:21 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Mon, 16 Aug 2010 17:19:00 +0200, Jurand wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci Bo ja wiem .. i ASO kiedys moze zajac twarde stanowisko - sposob i kolejnosc wykonania to nasza sprawa, dostal klient samochod ktory nie przejechal nawet kilometra, ma wszystkie czesci oryginalnej marki, lsniacy lakier - to niech bedzie zadowolony. My odpowiadamy za calosciowy stan auta, a czy od pierwszego opuszczenia tasmy do odbioru wymienilismy skrzynie biegow, lusterko, szybe, drzwi czy powtornie malony zderzak - nie powinno klienta obchodzic. I dopoki nie wciskaja klientowi pogietego dachu, to moze i maja racje. Oczywiscie jak maja madrego szefa, to beda unikali przyznania ze ten konktretny pojazd Kowalskiego byl jakos naprawiany :-) J. |
|
Data: 2010-08-17 05:57:18 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
J.F. wrote:
On Mon, 16 Aug 2010 17:19:00 +0200, Jurand wrote: >Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci >> i bóg wie czego jeszcze z powodu Maj± i nie maj±. Ponieważ uzależniaj± gwarancję na perforację od tego czy ewentualne naprawy blacharskie wykonywane były wg odpowiednich technologii, sytuacja w której klient nie wie że powłoka lakiernicza na jego samochodzie nie jest fabryczna - imho spokojnie podpada pod niezgodno¶ć towaru z umow±. Gdyby to nie miało znaczenia dla eksploatacji, to jeszcze, jeszcze. Ale taka "lewa" naprawa ma znaczenie dla przyszłej eksloatacji. WyobraĽ sobie że kupujesz nowy samochód i ma wymienione elementy na jakies zamienniki, i nie jeste¶ o tym informowany. Dana czę¶ć się psuje, przyjeżdżasz na gwarancji a ASO - panie, to nie jest fabryczna czę¶ć, gdzies pan sobie wymienił, my za ni± nie odpowiadamy... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-18 01:59:10 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Massai
Mają i nie mają. Co ma piernik do wiatraka? W umowie nie jest podane, jaka ma być grubość lakieru. Gdyby to nie miało znaczenia dla eksploatacji, to jeszcze, jeszcze. A polakierowane powtórnie drzwi wg. technologii producenta wpływają negatywnie na eksploatację? Jeśli już, to pozytywnie, bo lakier jest grubszy. Wyobraź sobie że kupujesz nowy samochód i ma wymienione elementy na Ale ja w ogóle o takich sprawach nie mówię. To oczywiste, że jeśli ktoś dostałby auto poszpachlowane czy pospawane z dwóch jako nowe to należałaby się wymiana na nowe. Ale to jest margines. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-18 07:46:06 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
to wrote:
begin Massai Za to w gwarancji na perforację jest opisane że ma być naprawiane wg technologii producenta. Jak będziesz miał stłuczkę, oddasz do aso i spieprzą, to będziesz miał przynajmniej papier ze było naprawiane u nich, i się nie wymigają. A tu - masz samochód z niefabryczną powłoką, czyli naprawiany. I nie możesz udowodnić że był naprawiany w ASO, bo przed sprzedażą nikt się nie przyznał że było coś robione.
A czym to się różni od sytuacji gdy masz "drzwi polakierowane wg. nie wiadomo jakiej technologii"? Zamiennik też potrafi być lepszy od oryginału. Ma tylko tę wadę że producent samochodu za niego nie bierze odpowiedzialności. Za te drzwi polakierowane też nie weźmie - bo nie udowodnisz że były lakierowane wg technologii producenta. Znaczy może i udowodnisz - ekspertyzy, długotrwała kosztowna zabawa w sądach że było "dobrze zrobione". O ile było dobrze zrobione, bo to że aso robiło przed sprzedażą nie równa się "dobrze". Podpisany dokument przez nich niejako z automatu rozwiązuje kwestię dobrze/niedobrze. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-19 02:54:09 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Massai
Jak będziesz miał stłuczkę, oddasz do aso i spieprzą, to będziesz miał No to powinni wpisać do papierów, a nie wymieniać auto na nowe. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-19 06:03:33 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
to wrote:
begin Massai No ja o tym piszę. Że jak już naprawiają, to klient powinien o tym wiedzieć PRZED zakupem, i powinno to być w papierach. Wtedy może sobie zdecydować "biorę tego, ale dorzućcie mi dywaniki gratis czy drzewko zapachowe" albo "nie, nie chcę naprawianego". Tak samo jak sprzedawanie refurba przy sprzęcie elektronicznym jako "nówka nieśmigana" jest kanciarstwem. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-19 07:32:44 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Massai
No ja o tym piszę. W tym się jak najbardziej zgadzamy, no chyba, ze chodzi o wymianę całego elementu np. wymianę porysowanego w transporcie zderzaka na nowy. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-17 02:57:10 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
Aha, no bo przecież mogli posłuchać Ciebie - i wezwać biegłego, który Nie, powinni zapoznać się z podstawami prowadzenia negocjacji i nie robić jednej z dwóch najgorszych rzeczy czyli albo kłaść uszu po sobie albo uparcie stawiać żądania niemożliwe do spełnienia. I mieli rację - jeśli płacili za auto fabrycznie nowe, a otrzymują auto Jeśli był problem z drzwiami czy klapą to można oczekiwać wymiany tych elementów, a nie całego samochodów. Zresztą mniejsza o to. Co jest lepsze. Upierać się przy wymianie auta i nie dostać nic, czy ponegocjować i uzyskać profesjonalną naprawę w ramach gwarancji? Żadne ASO, czy to w obecności gazety, czy też nie, nie przyzna się do W tym właśnie tkwi sedno, dlatego należy tak pokierować negocjacjami by z jednej strony uzyskać to co jest realne (czyli przywrócenie auta do odpowiedniego stanu), a z drugiej strony pozwolić ASO wyjść z twarzą. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-17 08:43:43 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c69fa86$0$22797$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Przepraszam - niemożliwe do spełnienia jest wydanie klientowi nowego samochodu? Oczywiście, że możliwe. Tylko, że wtedy salon do interesu trochę by dołożył. Najlepszym wyjściem dla dealera jest rżnięcie głupa - nic nie wiemy, to nie my malowaliśmy, jak to Pan nam udowodni? A może tego samego dnia przywalił Pan w jakiś klomb i oddał auto gdzieś do polakierowania? I mieli rację - jeśli płacili za auto fabrycznie nowe, a otrzymują auto Oczywiście, że przy malowaniu samych drzwi można się "doprosić" wymiany drzwi na takie z fabryczną powłoką. Ale zadam Ci pytanie - SKĄD dealer wytrzaśnie takie drzwi? No, Watsonie, postaraj się dobrze nad tym zastanowić.... A druga sprawa - co to za interes - iść kupić nowe auto, zapłacić za nie jak za zboże, 2 miesiące później dowiadujesz się, że ktoś go nie do końca dobrze ponaciągał po tym, jak spadło z lory, a dealer mówi - no w ramach rekompensaty naprawimy go tym razem profesjonalnie... ;) Żadne ASO, czy to w obecności gazety, czy też nie, nie przyzna się do Gówno, a nie z twarzą. Firma, która w bezczelny sposób sadza klienta na aucie po naprawie, nie informując o tym, powinna stracić autoryzację po drugim takim numerze. Co Ty myślisz, że ASO nie odbiera od ubezpieczyciela kasy za to, że samochody zostały uszkodzone w transporcie? Myślisz, że oni de facto nei zarabiają na takich naprawach?? Nie dość, że sprzedają tłuczka jako nowe auto (zarabiając na nim, bo nie informują klienta, że był naprawiany), do tego zostaje im duża nadwyżka z odszkodowania, to Ty jeszcze chcesz ich głaskać po główce i pozwalać im wychodzić z twarzą? Niech się kurwa wstydzą i niech wszyscy wiedzą, jakie praktyki tam odchodzą. Jurand. |
|
Data: 2010-08-17 08:53:32 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Tue, 17 Aug 2010 08:43:43 +0200, Jurand wrote:
Przepraszam - niemożliwe do spełnienia jest wydanie klientowi nowego samochodu? Oczywi¶cie, że możliwe. Tylko, że wtedy salon do interesu trochę by dołożył. Najlepszym wyj¶ciem dla dealera jest rżnięcie głupa - nic nie wiemy, to nie my malowali¶my, jak to Pan nam udowodni? A może tego samego dnia przywalił Pan w jaki¶ klomb i oddał auto gdzie¶ do polakierowania? Kto tu pisal o akcji "balwanek" ? :-) Gówno, a nie z twarz±. Firma, która w bezczelny sposób sadza klienta na aucie po naprawie, nie informuj±c o tym, powinna stracić autoryzację po drugim takim numerze. Co Ty my¶lisz, że ASO nie odbiera od ubezpieczyciela kasy za to, że samochody zostały uszkodzone w transporcie? My¶lisz, że oni de facto nei zarabiaj± na takich naprawach?? Odbiera, tylko jak znam zycie to ubezpieczyciel za wgniecenie blotnika placi jak za wgniecenie blotnika - jeden element do wymiany i malowania, 1000-1500zl. Na blotniku ASO zarobi ze 200zl, na lakierniku 100 i wszyscy sa zadowoleni. J. |
|
Data: 2010-08-17 09:05:49 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:g0ck6619m8rhphclkc8a7hljhjap0s6re14ax.com... On Tue, 17 Aug 2010 08:43:43 +0200, Jurand wrote: Mylisz się. Przy wgnieceniu błotnika ubezpieczyciel płaci za jego wymianę. Przy stawkach za roboczogodzinę jak dla ASO, czyli z kosmosu - nie ma tutaj opcji innej, bo auto jest fabrycznie nowe i nie ma mowy o klepaniu błotnika - żaden ubezpieczyciel nie wybroniłby się w s±dzie. Jurand. |
|
Data: 2010-08-17 09:25:34 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Tue, 17 Aug 2010 09:05:49 +0200, Jurand wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci I nie myslalem o klepaniu, ale sie chyba nie myle ze blotnik kosztuje 500-1000zl i lakierowanie z 500 - cena dla klienta/ubezpieczyciela, bo ASO pewnie kupuje taniej. Mniej czy wiecej - po ubezpieczeniu salon ma nowke sztuke ze swiezo lakierowanym blotnikiem. I musi to klientowi sprzedac za pelna cene lub z drobniutkim upustem. Oczywiscie zawsze ktos na to bedzie patrzyl i myslal "wystarczyloby tylko troche szpachli i tez by tak samo wygladalo" .. J. |
|
Data: 2010-08-18 02:02:48 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
Przepraszam - niemożliwe do spełnienia jest wydanie klientowi nowego Nikt nie wymieni auta na nowe dlatego, ze na drzwiach i klapie jest grubszy lakier. Oczywiście, że przy malowaniu samych drzwi można się "doprosić" wymiany Dobrze się czujesz? A druga sprawa - co to za interes - iść kupić nowe auto, zapłacić za nie A kto tu mówi o jakichś naciąganych trupach? Po za tym tego miernikiem lakieru nie sprawdzisz. Gówno, a nie z twarzą. Firma, która w bezczelny sposób sadza klienta na Nic nie zrozumiałeś. Poczytaj sobie o zasadach prowadzenia negocjacji, bo nie chce mi się tego tłumaczyć. Właśnie dlatego, ze ludzie myślą tak jak Ty bardzo często odchodzą z niczym, bo chcą uzyskać i udowodnić bóg wie co mając jedynie poszlaki. W takiej sytuacji dealer będzie szedł w zaparte i tyle. Lepiej uzyskać 0% czy 50% tego, co by się chciało? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-18 08:57:26 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c6b3f48$0$22797$65785112news.neostrada.pl...
begin Jurand Nic nie zrozumiałeś. Poczytaj sobie o zasadach prowadzenia negocjacji, bo Nie brak umiejętności negocjacji tylko brak wiedzy jak się formalnie załatwia takie spawy powoduje, że poza awanturą nikomu nic nie chce się robić. Wszyscy wiedzą, że sprawa będzie w sądzie latami się ciagnąć etc. i ludzi wolą dać się zrobić w jajo niż walczyć o swoje. Kiedy jednak dochodzi do procesu + TV + internet to rozmowa zaczyna być nieco inna. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-19 02:53:00 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Nie brak umiejętności negocjacji tylko brak wiedzy jak się formalnie Może czasem to zadziała, ale raczej nie zawsze, no chyba, ze picowanie uszkodzonych aut i ukrywanie tego przed klientem to w tym salonie stały proceder. Ale i wtedy mogą postanowić iść w zaparte. Moim zdaniem zdecydowanie lepiej uzyskać to co jest możliwe, czyli przywrócenie auta do właściwego stanu + jakieś sensowne zadośćuczynienie na drodze polubownej, umiejętnie negocjując. Myślę, że w przytłaczającej większości przypadków jest to możliwe (i było możliwe w wszystkich znanych mi przypadkach). -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-19 08:29:21 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c6c9c8c$0$22806$65785112news.neostrada.pl... Może czasem to zadziała, ale raczej nie zawsze, no chyba, ze picowanie Sensowne dywaniki gumowe+1 darmowy przegląd. Najczęściej o ile w ogóle. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 17:09:20 | |
Autor: m4rkiz | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"Jurand" <jurand@interia.pl> wrote in message news:i46e21$qp1$1news.onet.pl...
Skoro jesteś taki mądry - powiedz mi, co się stanie, jeśli wrócisz do takiego salonu po roku na naprawdę gwarancyjną łuszczącego się z dachu lakieru, w sytuacji, gdy kupiłeś NOWE auto, a salon jest sobie po cichutku podmalował, bo się w transporcie porysowało? Myślisz, że dealer klaśnie w dłonie i powie "nie ma sprawy, już to Panu naprawiamy"? sugerujesz ze beda chcieli odmowic naprawy gwarancyjnej? na jakiejs podstawie? |
|
Data: 2010-08-14 18:17:26 | |
Autor: jerzu | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sat, 14 Aug 2010 17:09:20 +0100, "m4rkiz" <aa@bb.cpl> wrote:
sugerujesz ze beda chcieli odmowic naprawy gwarancyjnej? "Panie, przecież ten dach był malowany." -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-08-14 18:36:10 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "m4rkiz" <aa@bb.cpl> napisał w wiadomości news:2190c$4c66c030$5964bc96$29485news.upc.ie... "Jurand" <jurand@interia.pl> wrote in message news:i46e21$qp1$1news.onet.pl... Bosz..... A na jakiej podstawie mają poprawiać ŹLE LAKIEROWANY SAMOCHÓD, który "był naprawiany poza ASO to niech pan teraz TAM jedzie na poprawki". -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 17:03:02 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Bosz..... A na jakiej podstawie mają poprawiać ŹLE LAKIEROWANY SAMOCHÓD, Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba da się to zrobić... -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 19:12:00 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66cc46$0$22811$65785112news.neostrada.pl... begin kml Nie wiem czy można, ale pierwsza kwestia - za ile. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 17:37:55 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba Co za różnica? ASO zapłaci. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 14:23:12 | |
Autor: Pszemol | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4c66d473$0$22811$65785112news.neostrada.pl...
begin kml Z tego co piszesz można wnioskować że masz naiwność i znajomość "życia" typową dla 12-latka. |
|
Data: 2010-08-14 19:41:17 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Pszemol
Co za różnica? ASO zapłaci. Ty też rozmawiasz sam ze sobą? Skoro sprawa jest oczywista i wystarczy dowód na to, że lakierowanie miało miejsce przed sprzedażą to po wygranej sprawie za ekspertyzę zapłaci ASO (czy kto tam będzie winny). -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 15:28:34 | |
Autor: Pszemol | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"to" <to@abc.xyz> wrote in message news:4c66f15c$0$20987$65785112news.neostrada.pl...
begin Pszemol Sprzedaż to chwila w czasie. Powiedzmy 1 czerwca sprzedano. Załóżmy że odkryjesz łuszczący się lakier na dachu po pół roku, 1 grudnia. Kto Ci wystawi ekspertyzę że lakierowane auto było 27 maja a nie 3 czerwca? Pomyśl chwilę. Zwyczajnie majaczysz! Na dodatek to Ty musisz wysupłać tą kasę tu i teraz, nawet jeśli masz nadzieję że sąd przyzna Tobie zwrot tych kosztów... Czy nie lepiej jest wiec właśnie PRZED odbiorem auto sprawdzić?! |
|
Data: 2010-08-14 20:31:59 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Pszemol
Czy nie lepiej jest wiec właśnie PRZED odbiorem auto Co sprawdzić? Grubość lakieru? A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić pełnej ścieżki diagnostycznej? Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo w ogóle nie rozebrać na części i nie sprawdzić, czy każdy element spełnia fabryczne normy? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 22:46:23 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 20:31:59 GMT, to wrote:
begin Pszemol No ale tapicerke moze warto obejrzec, i lampy, i szyby, bo jutro to "ktos panu na parkingu zbil" .. I sprawdzic czy opony nowe, czy kolpaki fabryczne, czy czesci nie podmienil sprytny pracownik na uzywane w swoim .. J. |
|
Data: 2010-08-14 20:53:48 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin J.F.
No ale tapicerke moze warto obejrzec, i lampy, i szyby, bo jutro to Przejść się dookoła samochodu nie zaszkodzi albo sprawdzić czy auto jest w takiej wersji jak było zamawiane, ale bez przesady. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-16 10:03:07 | |
Autor: MichałG | |
Odbieranie nowego samochodu | |
J.F. pisze:
On 14 Aug 2010 20:31:59 GMT, to wrote: Tak sobie mysle, że przy takim sprawdzaniu to lepiej kupic w komisie - wyjdzie znacznie taniej... pozdrawiam michał |
|
Data: 2010-08-15 17:50:02 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66fd3f$0$20988$65785112news.neostrada.pl... begin Pszemol TAK! Trwa to 2 minuty, jest bajecznie proste i na wstępie eliminujesz sobie jeden z większych problemów przy nowym samochodzie. A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić Bo szansa, że fabrycznie nowy amortyzator jest wybity, bo został uszkodzony w transporcie, jest znikoma. Praktycznie można by rzec - zerowa. Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo Kiedy ostatnio robiłeś sobie tomografię mózgu? Jurand. |
|
Data: 2010-08-15 16:30:47 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
TAK! Trwa to 2 minuty, jest bajecznie proste i na wstępie eliminujesz A mierniki rosną na drzewach? A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić pełnej ścieżki diagnostycznej? A kto pisze o amortyzatorze? Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo w ogóle nie rozebrać na Och tak, każdy zdrowy psychicznie lata wokół nowego auta z czujnikiem grubości lakieru, ciekawe tylko, że większość tego nie robi. Czyżby wokół byli sami chorzy? Jeśli dochodzisz do takich konkluzji, to warto odwiedzić lekarza. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 23:09:02 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c681637$0$22805$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Nie, ma je większość dealerów na stanie w swoich salonach. A skoro tak, to dlaczego by nie zrobić pełnej ścieżki diagnostycznej? No to co chcesz sprawdzic na ścieżce diagnostycznej, Sherlocku? Nie sprawdzić czy nie jest kradziony? Albo w ogóle nie rozebrać na Każdy zdrowy psychicznie powinien akurat taki test lakieru sobie wykonać. Jurand. |
|
Data: 2010-08-15 23:42:28 | |
Autor: masti | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Dnia pięknego Sun, 15 Aug 2010 23:09:02 +0200, osobnik zwany Jurand
wystukał: Każdy zdrowy psychicznie powinien akurat taki test lakieru sobie gdyż albowiem? to akurat jest najmniejszy problem przy kupnie uzywanego samochodu. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-08-16 11:58:16 | |
Autor: BydlÄ™ | |
Odbieranie nowego samochodu | |
masti wrote:
Dnia pięknego Sun, 15 Aug 2010 23:09:02 +0200, osobnik zwany Jurand A oni o nowych rozmawiają. -- Bydlę |
|
Data: 2010-08-15 23:52:38 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
A mierniki rosną na drzewach? Hehe, w to, że auto nowe jest nowe nie wierzysz, a w to, ze dealerowy miernik działa poprawnie już tak? ;) No to co chcesz sprawdzic na ścieżce diagnostycznej, Sherlocku? Wszystko. Co się da. W końcu wszędzie może czaić się jakiś podstęp. Każdy zdrowy psychicznie powinien akurat taki test lakieru sobie Skoro prawie nikt tego nie robi to może jednak niezupełnie? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-16 08:04:36 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c687dc6$0$22799$65785112news.neostrada.pl... Każdy zdrowy psychicznie powinien akurat taki test lakieru sobie Pewnie, jedżmy gówno - miliony much nie mogą sie mylić. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-16 17:16:24 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c687dc6$0$22799$65785112news.neostrada.pl... begin Jurand Tak - na pewno dealer potrafi tak przekalibrować miernik, że wszystkie elementy równo pokaże jako niemalowane ;) No to co chcesz sprawdzic na ścieżce diagnostycznej, Sherlocku? Wszystko. Co się da. W końcu wszędzie może czaić się jakiś podstęp. A konkretnie? Każdy zdrowy psychicznie powinien akurat taki test lakieru sobie I takie potem właśnie "niezupełnie" sprawdzane samochody okazują się dużym problemem dla właścicieli np. w momencie ich odsprzedaży. Jurand. |
|
Data: 2010-08-14 21:45:04 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66f15c$0$20987$65785112news.neostrada.pl... begin Pszemol No to słucham jaki jest dowód który potwierdzi, że lakierowanie miało miejsce przed sprzedażą. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 22:33:26 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 2010-08-14, to <to@abc.xyz> wrote:
Co za różnica? ASO zapłaci. Nie tylko naiwny, ale i głupi. Oczywistym jest, że po pół roku nie da się okre¶lić czy samochód był lakierowany w poniedziałek czy w pi±tek. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2010-08-14 22:42:51 | |
Autor: Przembo | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci news:4c66f15c$0$20987$65785112news.neostrada.pl...
begin Pszemol Je¶li uda Ci się nawet dowie¶ć że lakierowanie miało miejsce tydzień przed sprzedaż± to jak ustalisz winnego? Wszyscy tu pisz± o naprawach u dealerów, jest jeszcze pae miejsc gdzie można dokonać takowej naprawy. Kogo będziesz pozywał? Producenta, przewoĽnika, dealera? A może jeszcze ich ubezpieczycieli? Przy odrobinie pecha masz 6 podmiotów i zero dowodów. Powodzenia. Pozdr |
|
Data: 2010-08-14 20:54:48 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Przembo
Je¶li uda Ci siê nawet dowie¶æ ¿e lakierowanie mia³o miejsce tydzieñ Sprzedał mi dealer, a jaka była pierwotna przyczyna to mało ważne. Niech sobie dealer występuje z regresem do kogo tam chce. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 23:00:41 | |
Autor: Przembo | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci news:4c670298$0$20988$65785112news.neostrada.pl...
begin Przembo ;D Pozdr |
|
Data: 2010-08-14 21:15:02 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Przembo
Sprzeda³ mi dealer, a jaka by³a pierwotna przyczyna to ma³o wa¿ne. Ty naprawdę myślisz, ze jest inaczej? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 11:39:58 | |
Autor: Przembo | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci news:4c670756$0$20988$65785112news.neostrada.pl...
begin Przembo Widzisz, generalnie wydaje mi się że my¶limy podobnie w kwestii odpowiedzialno¶ci, ja niestety w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem w stanie przyj±ć pewnego założenia... i cała radosna teroria o możliwo¶ci doj¶cia w s±dzie swoich racji staje się niemal niemożliwa. Pozdrawiam |
|
Data: 2010-08-15 13:49:52 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Przembo
Widzisz, generalnie wydaje mi siê ¿e my¶limy podobnie w kwestii Ale tutaj rozmawiamy o tym, kto odpowiada. A odpowiada ten, co sprzedał auto i widnieje na umowie jako jedna ze stron. To czy będzie dochodził potem roszczeń od ubezpieczyciela, swojego pracownika czy kogokolwiek to już nie nasza sprawa. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 17:00:24 | |
Autor: Przembo | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomo¶ci news:4c67f080$0$27024$65785112news.neostrada.pl...
begin Przembo Je¶li tylko będziesz w stanie udowodnić że uszkodzenie powstało i zostało naprawione przed sprzedaż± Tobie, to jest ten punkt którego możesz nie przeskoczyć czy Ci się to podoba, czy nie. EOT - chyba że napiszesz co¶, co realnie zaprzeczy mojemu twierdzeniu, w co nie ukrywam watpie. Pozdr |
|
Data: 2010-08-15 16:31:27 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Przembo
Je¶li tylko bêdziesz w stanie udowodniæ ¿e uszkodzenie powsta³o i Nie twierdzę, że udowodnienie tego jest proste, bo nie jest. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 23:09:51 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c670756$0$20988$65785112news.neostrada.pl... begin Przembo Ja myślę, że nigdy nie występowałeś w sądzie przeciwko jakiejkolwiek dużej firmie, związanej z motoryzacją. Mylę się? Jurand. |
|
Data: 2010-08-14 22:51:27 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 19:41:17 GMT, to wrote:
Ty też rozmawiasz sam ze sob±? Skoro sprawa jest oczywista i wystarczy dowód na to, że lakierowanie miało miejsce przed sprzedaż± to po wygranej sprawie za ekspertyzę zapłaci ASO (czy kto tam będzie winny). POd warunkiem ze wynik ekspertyzy bedzie przekonywujacy, a niby jakim cudem, i ze sad uzna twoje racje w calosci. A moze pomyslec ze nic ci sie nie nalezy. J. |
|
Data: 2010-08-15 01:11:24 | |
Autor: jerzu | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 19:41:17 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Ty też rozmawiasz sam ze sob±? Skoro sprawa jest oczywista i wystarczy dowód na to, że lakierowanie miało miejsce przed sprzedaż± to po wygranej sprawie za ekspertyzę zapłaci ASO (czy kto tam będzie winny). Jeste¶ w stanie podać dokładn± datę lakierowania? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-08-14 23:12:51 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin jerzu
Ty też rozmawiasz sam ze sobą? Skoro sprawa jest oczywista i wystarczy Nie jestem rzeczoznawcą, ale dokładna data nie jest potrzebna, jedynie przedział czasowy. Do tego zeznania świadków. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 08:48:32 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c6722f3$0$21007$65785112news.neostrada.pl... begin jerzu Tia, pracownicy ASO powiedzą kiedy był lakierowany samochód sprzedany jako nowy. Coraz lepiej. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-15 12:14:57 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Tia, pracownicy ASO powiedzą kiedy był lakierowany samochód sprzedany Znowu sobie jakieś głupstwa wymyśliłeś i próbujesz mi je imputować. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 17:35:52 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c67da40$0$21010$65785112news.neostrada.pl... begin kml Chrzanisz. Dalej czekam na sposób jak udowonić iż samochód nie był naprawiany przez właściciela po kupnie a w ciągu 6 miesięcy. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-15 16:35:56 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Chrzanisz. Dalej czekam na sposób jak udowonić iż samochód nie był Podałem. Zwykle zresztą da się dogadać, o ile sprawia się wrażenie osoby w miarę wiarygodnej i stawia realne żądania. Wszystkie znane mi nieudane przypadki dochodzenia tego typu roszczeń rozbiły się na mniejszym lub większym nieudacznictwie poszkodowanego. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 11:05:40 | |
Autor: jerzu | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 23:12:51 GMT, to <to@abc.xyz> wrote:
Nie jestem rzeczoznawc±, ale dokładna data nie jest potrzebna, jedynie przedział czasowy. Do tego zeznania ¶wiadków. Przedział czasowy to sobie możesz wsadzić w buty. Auto kupione 15 lipca. Wg. rzeczoznawcy auto mogło być lakierowane pomiedzy 1 a 30 lipca. I co mi Pan teraz zrobi? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-08-15 12:19:29 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin jerzu
Przedział czasowy to sobie możesz wsadzić w buty. Auto kupione 15 lipca. Przedstawie zeznania świadków dot. 15-30 lipca. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 14:29:39 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 15 Aug 2010 12:19:29 GMT, to wrote:
begin jerzu A swiadkowie inni niz zona oczywiscie zeznaja ze oczywiscie doskonale pamietaja opijanie samochodu w dniu 15 lipca i potem codziennie dojezdzales do roboty nowym autem i nigdy nawet zarysowane nie bylo. Bo sasiad wscibski jest i codziennie notuje w notesiku godzine wjazdu i wyjazdu. Choc jakis zapis ochroniarza z parkingu strzezonego moglby sad przekonac. Zakladajac oczywiscie ze nie wyjechales w delegacje, na weekend, urlop, ze rzeczoznawca w jakis cudowny sposob okresli date z dokladnoscia do miesiaca. Bardziej moglby sad przekonac ubezpieczyciel ktory zaswiadczy ze polisa byla a odszkodowania nie bylo .. choc zdarzaja sie dzieci i zony co biora pojazd bez zezwolenia, a potem naprawiaja za wlasne .. J. |
|
Data: 2010-08-15 17:37:14 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:ftmf665rkrbfp7a9pokrfo6tae2orbu6q14ax.com... Choc jakis zapis ochroniarza z parkingu strzezonego moglby sad Jak widzę takiego przykładowego ochroniaża tj; starszego pana to co¶ czuje, że to by było łatwo obalić.
Dokładnie - jedna z moich ulubionych opcji :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-15 22:16:02 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sun, 15 Aug 2010 17:37:14 +0200, kml wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci Ale jak prowadzi rejestr wjazdow i wyjazdow i sad ma wszystko na papierze wraz setka innych pojazdow, to raczej uwierzy. J. |
|
Data: 2010-08-15 22:45:46 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:blig66luqn5i0geeon7les8nl8qi73cdre4ax.com... On Sun, 15 Aug 2010 17:37:14 +0200, kml wrote: Jeszcze takiego nie widziałem co miałby taki rejestr :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-16 06:08:11 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
to wrote:
begin Pszemol A dealer zamówi swoja ekspertyzę, z której będzie wynikało że lakierowany był tydzień po odbiorze. W tej sytuacji sąd powoła swojego biegłego, dajmy na to uczciwego który powie: "A za ch...iny ludowe nie da się stwierdzić czy przed odbiorem czy po odbiorze". Lakier to nie nietrwały izotop o znanym składzie początkowym i precyzyjnie określonym czasie rozpadu. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-17 02:52:23 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Massai
W tej sytuacji sąd powoła swojego biegłego, dajmy na to uczciwego który Ale to nie ma być jedyny dowód, tylko jeden z. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 20:42:56 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66d473$0$22811$65785112news.neostrada.pl... begin kml Ta, zapłaci. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 20:46:34 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 20:42, kml pisze:
Owszem, zapłaci, tylko najpierw musiałby poszkodowany udowodnić, że stało się to przed odbiorem 'nowego' pojazdu. A nawet jeśli, to jeszcze sąd musiałby orzec, że naprawa wykonana przed sprzedażą pojazdu była niezgodna z prawem i obniżyła wartość pojazdu. Nie tylko w Polsce jest z tym problem... -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-08-14 20:54:25 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:i46od0$66i$1inews.gazeta.pl... W dniu 2010-08-14 20:42, kml pisze: Ale cała dyskusja prowadzi do nikąd skoro udowodnienie ASO iż wykonało naprawę blacharsko-lakierniczą przed sprzedażą i nie poinformowało o tym kupującego jest praktycznie niemożliwe. Ile osób ma zdrowie i odpowiednie finanse żeby robić ekspertyzy potwierdzające taki stan rzeczy? Pójdziesz do ASO a oni w kółko będą mówić, że "nie, nic nie było robione" i potem pismo za pismem z którego nic nie wynika. W przytoczonym przez mnie przykładzie traffica do sprawy było włączone Renault Polska i tez na to lachę położyli odsyłając do dealera, który w końcu się przyznał że dach był cięty (profesjonalnie o czym świadczyły odpryski na szybach), ale samochodu nie odkupią za kwotę jakiej rząda klient i mają to w dupie. Człowiek założył im sprawę, ale nie wiem jak to się skończyło i czy w ogóle sie skończyło i dlatego uważam, że nowy samochód powinno się sprawdzać przed odebraniem z salonu. Szczerze mówiąc to nawet nie mam pomysłu jak udowodnic dealerowi, że coś robił z samochodem skoro do blacharni wracają samochody kupione dzień wcześniej - autentyk. Samochód wrócił do salonu po18 godzinach od kupna bez przodu :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-15 17:47:34 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66cc46$0$22811$65785112news.neostrada.pl... begin kml Tak, z dokładnością do dnia i godziny malowania. Już może nie pisz wiecej nic ten temat, o którym zielonego pojęcia nie masz i skup się na swoich głupkowatych, nic nie wnoszących komentarzach w innych wątkach. Jurand. |
|
Data: 2010-08-15 16:28:23 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Jurand
Na podstawie ekspertyzy która określi wiek powłoki lakierniczej? Chyba Ale po co komu taka dokładność? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 18:35:41 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 15 Aug 2010 16:28:23 GMT, to wrote:
begin Jurand Bo sprawa o to czy pomalowano przed wydaniem klientowi na odpowiedzialnosc sprzedawcy, czy klient sobie sam pomalowal na wlasna odpowiedzialnosc. J. |
|
Data: 2010-08-15 16:37:30 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin J.F.
Bo sprawa o to czy pomalowano przed wydaniem klientowi na Ale jeśli już dojdzie do sprawy sądowej to brany jest pod uwagę szereg dowodów. Dowód stuprocentowy nie musi być przecież konieczny, zresztą takiego tu raczej nie będzie, chyba, że dealer sam się przyzna. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-15 19:01:11 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c6817ca$0$22805$65785112news.neostrada.pl...
Poklkashhh? -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 18:57:34 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sat, 14 Aug 2010 17:53:29 +0200, Jurand wrote:
Rozumiem, że spokojnie przyj±łby¶ też fakt, iż Twoje auto ma szpachlowany dach (również częste przypadki), albo wymienione i polakierowane na nowo dwoje drzwi (częstsze to, niż naprawiane dachy), albo że masz wspawany elegancko nowy tylny błotnik. No wiesz, nad tymi drzwiami to mozna by sie zastanowic. A jeszcze moze sie okazac ze fabrycznie pomalowane .. Skoro jeste¶ taki m±dry - powiedz mi, co się stanie, je¶li wrócisz do takiego salonu po roku na naprawdę gwarancyjn± łuszcz±cego się z dachu lakieru, w sytuacji, gdy kupiłe¶ NOWE auto, a salon jest sobie po cichutku podmalował, bo się w transporcie porysowało? My¶lisz, że dealer kla¶nie w dłonie i powie "nie ma sprawy, już to Panu naprawiamy"? Ale na nowych drzwiach czy nowym blotniku nie daje szpachli, wiec jak ma dealer przekonac klienta ze to inny lakier ? No ale tez jak sie pobiega z miernikiem to widac czy gdzies szpachla czy wiecej warstw lakieru .. J. |
|
Data: 2010-08-14 19:08:53 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 14:12:57 GMT, to wrote:
begin Pszemol A nasmiewasz sie ? Jeszcze troche i wypuscic dziecko z domu bez kasku to bedzie przestepstwo :-) J. |
|
Data: 2010-08-14 20:58:51 | |
Autor: MadMan | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Dnia 14 Aug 2010 12:31:04 GMT, to napisał(a):
Je¶li kupujesz samochód za ostatnie oszczędno¶ci zapożyczaj±c się nawet u psa s±siada, to post±piłe¶ co najmniej nierozs±dnie. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-08-14 19:21:27 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin MadMan
postąpiłeś co najmniej nierozsądnie. Rozmawiasz sam ze sobą? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 14:29:26 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i461g2$ra1$1inews.gazeta.pl... Artur Ma¶l±g wrote: Jak by¶ miał dzowna takim samochodem to by Cię zaczęło obchodzić od razu. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 15:21:16 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
kml wrote:
Je¶li bym tak zrobił, to w salonie Dlaczego miałoby mnie obchodzić? Auto by poszło na złom i bym kupił nowe :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 15:24:45 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i46588$8ur$1inews.gazeta.pl... kml wrote: By Ci kupili nowe i zaparkowali obok marmurowej kwatery. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 15:26:19 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
kml wrote:
Nic, a co mnie to obchodzi :) Je¶li by tylko wygl±dał niepogięty i Tego to kompletnie nie rozumiem. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 15:40:23 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i465ho$9pc$1inews.gazeta.pl... kml wrote: Kupiłe¶ "nowy" samochód, który w czasie powaznego dzwona nie zachował sie tak jak powinien bo np. składał się z 2 połówek i sie rozpadł. Giniesz na miejscu. Gdyby samochód był nie naprawiany to być może by¶ przeżył. Przykład ze składakiem z 2 kawałków jest po to żeby¶ zrozumiał o co mi chodzi. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 14:14:33 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin kml
Kupiłeś "nowy" samochód, który w czasie powaznego dzwona nie zachował Znasz przypadek sprzedaży samochodu zespawanego z dwóch jako nowy w salonie? A jeśli tak, to jaki to odsetek wszystkich nowych aut w salonach? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 16:16:21 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c66a4c9$0$27043$65785112news.neostrada.pl... begin kml Nie znam, to był przykład. Idź do ASO i zapytaj się ile i w jakim zakresie poprawiali nowych samochodów - na pewno Ci powiedzą. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-17 09:07:55 | |
Autor: CUT_INZ | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 14:29, kml pisze:
Nic, a co mnie to obchodzi :) Je¶li by tylko wygl±dał niepogięty i Chyba przesadzasz. Je¶li już auta nowe s± lakierowane to z reguły po obtarciach czy stłuczkach parkingowych. Jak twoim zdaniem taka stłuczka wpływa na konstrukcje samochodu? |
|
Data: 2010-08-17 09:10:41 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "CUT_INZ" <CUT@CUT.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4c6a3547$1news.home.net.pl... Chyba przesadzasz. Je¶li już auta nowe s± lakierowane to z reguły po obtarciach czy stłuczkach parkingowych. Jak twoim zdaniem taka stłuczka wpływa na konstrukcje samochodu? A sk±d wiesz jaka była szkoda? Może było otarcie a może był zawinięty na latarni w porcie w Gdańsku/Gdyni etc. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-17 10:01:12 | |
Autor: CUT_INZ | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-17 09:10, kml pisze:
A sk±d wiesz jaka była szkoda? Może było otarcie a może był zawinięty na Bez przesady. |
|
Data: 2010-08-17 12:49:21 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "CUT_INZ" <CUT@CUT.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4c6a41c5$1news.home.net.pl... W dniu 2010-08-17 09:10, kml pisze: Pewnie. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-17 18:12:24 | |
Autor: Przembo | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomo¶ci news:i4dclg$nnu$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "CUT_INZ" <CUT@CUT.pl> napisał w wiadomo¶ci news:4c6a3547$1news.home.net.pl... Szkód wszelkiej ma¶ci może i mało nie jest, ale z ich skal± to pojechałe¶ po bandzie :) Pozdr |
|
Data: 2010-08-17 20:43:20 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Przembo" <xxxxxxxxxxxx@xx.xx> napisał w wiadomo¶ci news:i4ecd9$12f$1news.onet.pl... Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomo¶ci news:i4dclg$nnu$1inews.gazeta.pl... Skala była po to żeby uruchomić zardzewiał± wyobraĽnie. To co przytoczyłem to pierwszy przykład z brzegu, ale wiem że akcje takie jak wymiana dachu wcale nie należ± do rzadko¶ci. Można wierzyć, można nie wierzyć - rozmawiałem o tym z osob±, która widziała to na własne oczy. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 15:17:31 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 14:17, Katanka pisze:
Artur Ma¶l±g wrote: Pytanie tylko jak długo i jakie mog± być tego konsekwencje - nie tylko finansowe. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-08-14 13:52:48 | |
Autor: webtotal | |
Odbieranie nowego samochodu | |
lukasz wrote: może trochę, ale jak Ty kupowałby¶ auto i wpłacił im pieni±dze, wyjeżdżasz z salony a tu np. drzwi Ci odpadaj±. No ale faktycznie masz racje nie potrzebnie się nad tym rozczulam.
tyle w serwisach czy mediach gadaj± o tym że takie auto spada z lawety i się lakieruje, wiec miałem na my¶li tzw. ponowne lakierowanie. -- |
|
Data: 2010-08-14 14:18:02 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik wrote:
Matko ¦więta! Nie boisz się chodzic po ulicy? Przeciez w każdej No to wracam i proszę o naprawę, przecież auto jest na gwarancji. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 08:22:27 | |
Autor: Pszemol | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:i461hn$rj1$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik wrote: Tu nie o to chodzi lecz o ponowne pomalowanie uszkodzonego lakieru. |
|
Data: 2010-08-14 13:47:37 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Katanka wrote:
Użytkownik wrote: "Panie, gwarancja obowi±zuje je¶li jaki¶ partacz się za to nie brał - co pan kłamiesz, widac że było lakierowane". -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-14 17:00:00 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Massai wrote:
Katanka wrote: Wiesz o czym piszesz? Wyobrażasz sobie, aby w tych czasach, kiedy informacje przepływaj± tak szybko, jaki¶ salon pozwolił sobie na taki numer? Ja nie bardzo .... -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 15:04:32 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Katanka
Wiesz o czym piszesz? Wyobrażasz sobie, aby w tych czasach, kiedy Była kiedyś taka sprawa z Mondeo mk4 właśnie. Opisywana na FCP. Tyle, że to są wyjątki, a nie reguła, jak marudzą niektórzy panikarze. Trzeba wliczyć w straty i tyle. Przed wszystkim nie da się zabezpieczyć. -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 17:05:00 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i46b1d$pst$1inews.gazeta.pl... Massai wrote: Tak samo jak ASO bmw nie będzie sprzedawać powypadkowego/bezwypadkowego samochody co nie :D -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 19:00:14 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sat, 14 Aug 2010 17:05:00 +0200, kml wrote:
Wiesz o czym piszesz? Wyobrażasz sobie, aby w tych czasach, kiedy informacje przepływaj± tak szybko, jaki¶ salon pozwolił sobie na taki numer? Ja nie bardzo ...Tak samo jak ASO bmw nie będzie sprzedawać powypadkowego/bezwypadkowego samochody co nie :D Na razie to nie bardzo wiadomo czy aso sprzedaje czy w komis oddany. J. |
|
Data: 2010-08-14 19:10:30 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 17:00, Katanka pisze:
Massai wrote: Tu nawet nie trzeba specjalnej wyobraĽni - wystarcz± fakty. Nawet teraz mam pojazd kupiony jako nowy, w którym była wykonywana naprawa skrzyni biegów w ASO (i to nie w Polsce, tylko w Niemczech) i brak jest takiej informacji w historii serwisowej. Póki pojazd nie wyszedł z okresu gwarancyjnego i pogwarancyjnego (problemy ze skrzyni± były od pocz±tku zgłaszane), tak długo była cisza o próbach naprawy tych elementów, a skrzynia była rozbierana. O różnych "otłuczeńcach" w salonach, czy też w komisach przysalonowych nawet nie chce mi się pisać. W Polsce jest o tyle gorzej, że trudniej walczyć ze sprzedawc± w przypadku ujawnienia czego¶ takiego. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-08-14 17:39:21 | |
Autor: to | |
Odbieranie nowego samochodu | |
begin Artur Maśląg
Tu nawet nie trzeba specjalnej wyobraźni - wystarczą fakty. A ile znasz osób, które złamały sobie rękę czy nogę idąc chodnikiem? Ja znam kilkanaście takich przypadków. I co, wychodząc z domu zakładasz ochraniacze? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-08-14 19:43:45 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Aug 2010 17:39:21 GMT, to wrote:
begin Artur Ma¶l±g Ochraniacze na to nie pomoga. Natomiast kiedys ambitnie zdarlem skore z kolana - teraz wiem ze glupi bylem, trzeba bylo zalozyc dlugie spodnie, koszule i porzadnie zamocowac ochraniacz. J. |
|
Data: 2010-08-15 11:54:30 | |
Autor: Dysiek | |
Odbieranie nowego samochodu | |
"Panie, gwarancja obowi±zuje je¶li jaki¶ partacz się za to nie brał - Wyobrazam sobie - ostatnio byla sprawa, ze gosc na Orlenie we Wroclawiu zatankowal sobie wode zamiast benzyny. Cytat z artykulu o rekompensacie: "Po całym zaj¶ciu pan Kowalski dostał formularz do wypełnienia oraz informację od pracownika stacji, że w ci±gu 30 dni Orlen rozpatrzy jego reklamację i ewentualnie zwróci mu za paliwo. Kowalski nie jest zadowolony takim rozwi±zaniem sprawy - Do kosztów paliwa, ponad 200 zł, dojd± przecież koszty naprawy samochodu, czyli oczyszczenia silnika. Poza tym nie rozumiem, dlaczego muszę tak długo czekać, skoro to nie ja tu zawiniłem - dodaje." Zwroci za paliwo, niezle nie? Dopiero jak Wyborcza puscila artykul na pierwsza strone to moze zwroca gosciowi za naprawe. Odnoszac to do sprawdzania auta - po co sie pozniej szarpac, jak mozna sprawdzic od razu? Dysiek |
|
Data: 2010-08-19 14:49:44 | |
Autor: Piotr Czyż | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Dysiek pisze:
Zwroci za paliwo, niezle nie? Dopiero jak Wyborcza puscila artykul na Rozs±dny PRowiec będzie wiedział, że jutro na pierwszej stronie wyborcza pu¶ci o męczeniu jamników, a pojutrze o pijanej rencistce za kierownic±, a wodzie w benzynie drugi raz dziennikarzyna nie będzie się bawił... -- Piotr Czyż |
|
Data: 2010-08-19 17:31:30 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Piotr Czyż" <imie@imieinazwisko.com> napisał w wiadomo¶ci news:i4jga8$igt$1mx1.internetia.pl... Dysiek pisze: Rozs±dy PRowiem powinien zdawać sobie sprawę z tego, że temat wody w benzynie jest no¶ny jak mało co i wzorcowo nadaje się na nowe urban legend :) -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-16 06:02:28 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Katanka wrote:
Massai wrote: W tej chwili to już chyba każdy salon i każde ASO ma co¶ za uszami, więc im zwisa i powiewa ;-) Wszyscy kombinuj±. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-14 14:28:44 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i45v6q$kvl$1inews.gazeta.pl... lukasz wrote: To masz bardzo płytk± wyobraĽnie. Znam co najmniej 1 osobe, która kupiła w salonie nowy, robiony blacharsko samochód. Sprzedawanie "poprawionych" samochód to norma i KAŻDY importer ma swoje, oficjalnie nie istniej±ce, blacharnie i lakiernie. Gdybym odbierał samochód i ktos by sie zacz±ł ¶miać, że sprawdzam lakier to zapytałbym tylko czy mam jutro odbierać samochód z rzeczoznawc±. Mało razy było w TV o takich akcjach? Ostatnio mi zapadło w pamięć Renault Traffic bodajże z obciętym i zamienionym dachem bo kierowca lawety zapier...ł w wiadukt gdyż zapomniał, że na górze stoi wysoki samochód a nie osobówka. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 15:25:41 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
kml wrote:
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Je¶li bym tak zrobił, to w Norma dla kogo? Jakies głupie myslenie - "kazdy chce cię wyrolować". Ogólnie przesadzasz, przecież to tylko samochód, rzecz, przedmiot codziennego użytku. Jak co¶ wyjdzie, to się zabiera za dochodzenie, ale nie sprawdza się miernikiem lakieru auta w salonie. Przeciez to niedorzeczne :( Może ja tylko jakos inaczej my¶lę. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-14 15:37:59 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i465gh$9n8$1inews.gazeta.pl... kml wrote: Norma dla każdego salonu sprzedaj±cego samochody. Oni się nie cackaj± tylko robi± tak żeby mieć zysk i w znakomitej mierze bazuj± na tym, że ludzi my¶l± "samochód z salonu na 100% jest wszystko ok". Jak już pisałem wcze¶niej, mało razy było w TV o naprawianych samochodach sprzedawanych jako fabrycznie nowe? Daawno temu była taka historia z KIˇ, która od pocz±tku była Ľle złożonym samochodem. Niestety nie mogę znaleĽć adresu tej strony (zdaje się na republika.pl co¶ w stylu koreański tygrys) i przez ci±głe procesowanie się z producentem człowiek nie mógł używać samochodu (dostawczy) i stracił klientów oraz OIDP to otarł sie o bankructwo. Utkwiło mi w pamięci, że dusił rzeczoznawce na procesie a tamten robił wszystko żeby nie obci±żyć dealere. Jak w końcu s±d ogłosił wyrok oddalaj±cy to przedstawiciel firmy nawet nie słuchał do końca tylko wyszedł. My¶lisz, że tak łatwo by¶ wygrał z Fordem czy też może z dealerem, który sprzedał Ci ten samochód? Droga byłaby długa, ciężka i uci±żliwa bez gwarancji sukcesu. Ja też nie do końca wierzyłem w te opowie¶ci dopóki nie usłyszałem ich z pewnego Ľródła. Jeżeli nie widzisz problemu w tym żeby zapłacić pełn± cenę za co¶ co było uszkodzone i naprawione, a o czym nie zostałe¶ poinformowany to pewnie, że nie masz problemu. Zbierzesz dochodzenie i co? Samochód na parking policyjny i czekasz aż w ostatniej instacji wyrok się uprawomocni? Ty wolisz leczyć, ja wolę zapobiegać. Poza tym nie wiesz czy ten samochód był uszkodzony i jak był uszkodzony bo ja nie chce nowego auta z dospawanym tyłem albo wymienionym dachem. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 13:45:39 | |
Autor: Massai | |
Odbieranie nowego samochodu | |
kml wrote:
Wiesz, niech on sobie ma tam jaki¶ malowany błotnik, ale niech to będzie w papierach, żeby potem po latach płacenia za przegl±dy w ASO nie uznali gwarancji na blachy. A co do warsztatów - znam go¶cia który pracuje w takim. Sprawa jest niczym z filmu - warsztat nie ma prawa przyj±ć samochodu od człowieka z ulicy, takie ma umowy z dealerami, wła¶nie po to żeby kto¶ przypadkowy nie zobaczył że się "nówki robi". -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-08-14 15:49:21 | |
Autor: kml | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i466m3$br2$1news.onet.pl... kml wrote: Błotnik przedni to pal go licho, ale wystarczy że tył był Ľle zrobiony, jedna zima jak zeszłoroczna i w "nowym" samochodzie wychodzi ruda. A co do warsztatów - znam go¶cia który pracuje w takim. Sprawa jest Dokładnie tak. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2010-08-14 16:16:17 | |
Autor: J.F. | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On Sat, 14 Aug 2010 15:25:41 +0200, Katanka wrote:
Norma dla kogo? Jakies głupie myslenie - "kazdy chce cię wyrolować". Kapitalizm mamy - jak z takiego punktu wyjdziesz, to bogatszy bedziesz :-) Ogólnie przesadzasz, przecież to tylko samochód, rzecz, przedmiot codziennego użytku. Jak co¶ wyjdzie, to się zabiera za dochodzenie, Wtedy bedzie za pozno. ale nie sprawdza się miernikiem lakieru auta w salonie. Przeciez to niedorzeczne :( Może ja tylko jakos inaczej my¶lę. Moze po prostu nigdy nowego auta nie miales, a potem ci nie sprawdzali miernikiem przy sprzedazy :-) J. |
|
Data: 2010-08-14 17:58:23 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i465gh$9n8$1inews.gazeta.pl... kml wrote: Misiu, jak raz się wbijesz na tak± minę, jak nowe powypadkowe auto, to będziesz to do¶wiadczenie pamiętał do końca życia. Niestety dealerzy u nas funkcjonuj± jak funkcjonuj± i jedynym sposobem na nie władowanie się w auto po naprawie (jej zakres to jest w ogóle temat na osobn± dyskusję) jest sprawdzenie auta PRZY odbiorze, a nie 6 miesięcy póĽniej. I możesz sobie tutaj wypisywać, że Ciebie to wali, że auto miałby¶ naprawiane, bo masz tyle pieniędzy, że stać by Cię było na oddanie go na złom i kupienie sobie nowego. Ale dealer ma obowi±zek poinformować klienta o każdej naprawie, jak± przeszło auto, inaczej jest to najnormalniejsze w ¶wiecie oszustwo - problem w tym, że żeby to udowodnić, nie możesz wyjechać autem z salonu bez sprawdzenia. Je¶li Cię to wali - bierzesz, wsiadasz i jedziesz. Je¶li chcesz mieć spokój - sprawdzasz. Takie życie, taki kraj. Jurand. |
|
Data: 2010-08-14 20:34:47 | |
Autor: Katanka | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Jurand wrote:
Je¶li Cię to wali - bierzesz, wsiadasz i jedziesz. Je¶li No i dzieki temu narodziła się całkiem pokaĽna dyskusja :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-08-15 09:11:34 | |
Autor: webtotal | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Jurand wrote: A ja tylko grzecznie zapytałem czy jak by¶cie kupowali auto to czy biegaliby¶cie z miernikiem lakieru ehh -- |
|
Data: 2010-08-15 23:13:45 | |
Autor: Jurand | |
Odbieranie nowego samochodu | |
Użytkownik <webtotal@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:47f6.00001347.4c679326newsgate.onet.pl... Jurand wrote: Ja tak. Jurand. |
|