Data: 2010-08-14 09:21:37 | |
Autor: Lew2 | |
Odbieranie nowego samochodu | |
On 14 Sie, 13:04, lukasz <webto...@poczta.onet.pl> wrote:
Witam Was Sąsiad parę lat temu kupił nowego Peugeota w salonie. Coś klapa tylna (hatchback) niezbyt równo się zamykała - z prawej i lewej strony różne szpary (od nowości) i na żądanie poprawy powiedzieli w salonie, że lepiej nie będą kombinować, że tak przyszło z fabryki i musi być. Jak sprzedawał po 5 latach użytkowania przyszedł klient z miernikem lakieru i mówi, że auto było bite. Sąsiad się zbulwersował, bo wie, że nie miał najmniejszej stłuczki, zwyklinał gościa. Ale zanim sprzedał jeszcze znalazł w końcu jakiegoś znajomego specjalistę od lakierowania. Ten przyjechał i powiedział, że tylna klapa była lakierowana. A jeździł przez 5 lat szczęsliwy że ma bezwypadkową nówkę z salonu... |
|
Data: 2010-08-14 18:30:39 | |
Autor: Aleksander | |
Odbieranie nowego samochodu | |
A jeździł przez 5 lat szczęsliwy że ma bezwypadkową nówkę No i o to chodzi :P ... 5 lat szczęścia ! :) |
|
Data: 2010-08-14 20:21:06 | |
Autor: mister | |
Odbieranie nowego samochodu | |
W dniu 2010-08-14 18:21, Lew2 pisze:
lakierowana. A jeździł przez 5 lat szczęsliwy że ma bezwypadkową nówkę to chyba dobrze? wolalby 5 lat byc wkurwiony, ze podczas transportu z fabryki kamyk uderzyl w klape jego samochodu i musieli ja naprawic i polakierowac? |