DarianS. pisze:

Hej,

  Czy ktoś z Was miał może okazję testować odbiornik GPS MAINNAV
MG-950D ( http://www.mainnav.com/product/md-950d.htm ) ? Jest to taki
typowy odbiornik GPS na blutacza, z tym że dodatkowo ma wyświetlacz
LCD na którym pokazuje różne dane, na przykład największymi cyframi
jest wyświetlana bieżąca prędkość. Dla mnie byłoby to ciekawe bo
skończyły by się problemy z kabelkami licznika albo gubiącym się
zasięgiem bezprzewodowego VDO C1DS. Całość wygląda na pierwszy rzut
oka świetnie, ale może ma to jakieś wady o których nie wiem? Czas
reakcji licznika na przyśpieszenie? Trwałość? Jakieś inne zonki?

posiadam od kilku dni, ale zdarzylem przetestowac m.in. na mazovimtb a warunki do testow byly sprzyjajace ;) dosc szybko lapie sygnal ~2-3 minuty max. Wszystkie parametry podane na wyswietlaczu zdaja sie przydatne. mi tylko brakuje termometra i mozliwosci ustawienia dystansu wycieczki, ale do tego mozna wykorzystac dataloggera. Niestety ekran podatny na zarysowania. podwietlenie na tyle wydajne ze w nocy czytelne ale nie razi po oczach. Raczej polecam, tym bardziej ze alternatywy w tej cenie raczej nie ma. Mi sie udalo kupic prawie nowke za niecale 240 pln.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

tak to wyglada na rowerze:

http://picasaweb.google.pl/kufel78/2009_05_31_Mazovia_MTB_Kampinos#5342088944955342898

a uchwyt jest obrotowy skrecany na srube i mozna tez montowac na mostku. Sam uchwyt jest gumowy i zaciskany na zipy.

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Jednak dziwnie się obserwuje równocześnie wskazania odbiornika Mainnav
i tradycyjnego licznika. Licznik jest precyzyjny. Wskazuje np 22,6 i
tego się trzyma. A GPS w tym czasie "tańczy" +/- 2 km i nie może się
zdecydować na konkretną wartość. Ma przy tym inercję w reagowaniu na
zmiany. Jeżeli chodzi o wykorzystanie tego urządzenia tylko jako
zamiennika licznika, dla obejścia typowych kłopotów - to nie warto. To
jednak duże pudło, które od biedy można zamocować na mostku lub z
przodu ramy. Na kierownicy źle, bo łatwo zawadzić i topornie wygląda.
Napakowanie wyświetlacza informacją powoduje, mimo dużej powierzchni,
że staje się ona nieczytelna. Tylko prędkość chwilową pokazują
dostatecznie duże cyfry. Na dodatek patent wymaga doładowywania, a w
liczniku zapomina się o tym na długo. No i tu też, mimo czułego
chipseta, można zgubić sygnał. Chociaż o to trzeba się postarać..
Odbiornik przydaje się raczej do gromadzenia danych z trasy. I
pomiarów parametrów ruchu tam, gdzie się kółko nie kręci (np. na
spływie, w trekkingu, na nartach).

--
Marek

Marek pisze:

Jednak dziwnie się obserwuje równocześnie wskazania odbiornika Mainnav
i tradycyjnego licznika. Licznik jest precyzyjny. Wskazuje np 22,6 i
tego się trzyma. A GPS w tym czasie "tańczy" +/- 2 km i nie może się
zdecydować na konkretną wartość. Ma przy tym inercję w reagowaniu na
zmiany. Jeżeli chodzi o wykorzystanie tego urządzenia tylko jako
zamiennika licznika, dla obejścia typowych kłopotów - to nie warto. To
jednak duże pudło, które od biedy można zamocować na mostku lub z
przodu ramy. Na kierownicy źle, bo łatwo zawadzić i topornie wygląda.
Napakowanie wyświetlacza informacją powoduje, mimo dużej powierzchni,
że staje się ona nieczytelna. Tylko prędkość chwilową pokazują
dostatecznie duże cyfry. Na dodatek patent wymaga doładowywania, a w
liczniku zapomina się o tym na długo. No i tu też, mimo czułego
chipseta, można zgubić sygnał. Chociaż o to trzeba się postarać.
Odbiornik przydaje się raczej do gromadzenia danych z trasy. I
pomiarów parametrów ruchu tam, gdzie się kółko nie kręci (np. na
spływie, w trekkingu, na nartach).

ja ponad podglad bierzacego stanu korzystam z tego przede wszystkim do zapisywania sladu gps. Potem tylko w domu przyslowiowe dwa klikniecia i wszystkie statystki sa w bikebrother.com wraz z podgladem trasy. Przy okazji zgrywania 'licznik' sie laduje...

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Marek pisze:

Jednak dziwnie się obserwuje równocześnie wskazania odbiornika Mainnav
i tradycyjnego licznika. Licznik jest precyzyjny. Wskazuje np 22,6 i
tego się trzyma. A GPS w tym czasie "tańczy" +/- 2 km i nie może się
zdecydować na konkretną wartość. Ma przy tym inercję w reagowaniu na

Dokładnie. Jeżdżę od jakiegoś czasu z Vistą Hcx i licznikiem. O ile całkowita droga i np. średnia w miarę się pokrywają, to prędkości chwiliwe, prędkość maksymalna różnią się dość znacznie. Zresztą można ocenić prace GPS na wykresie prędkości tracka - przypomina piłę.
Co do kabli - odkąd mam Vettę z przewodem HD - stalowy oplot, gruby, problemów żadnych z elektryką nie mam.

--
Solar             www.solar.blurp.org              GG 1834424

Wiara w Boga zaczyna się tam, gdzie kończy się wiara w siebie.

Marek wrote:

i tradycyjnego licznika. Licznik jest precyzyjny. Wskazuje np 22,6 i
tego się trzyma. A GPS w tym czasie "tańczy" +/- 2 km i nie może się
zdecydować na konkretną wartość. Ma przy tym inercję w reagowaniu na
zmiany.

 Aha czyli inercja (opóźnienie) jest, ale czy jest większe niż przy
liczniku? Czy to jest np. 3 sekundy czy raczej 10 sekund?


--
Adrian S. the Lajt Rider

Adrian S. pisze:

 Aha czyli inercja (opóźnienie) jest, ale czy jest większe niż przy
liczniku? Czy to jest np. 3 sekundy czy raczej 10 sekund?

jest to pomiar roznicowy (na podstawie czasu przebytego miedzy dwoma punktami) a nie absolutny, wiec opoznienie zawsze bedzie.
mozliwe ze jest opcja ustawienia jakiegos interwalu, ale to juz w kazdym urzadzeniu pewnie wyglada inaczej.

roznica miedzy predkoscia podawana z gps'a a predkoscia na liczniku w samochodzie jest jeszcze wieksza (w samochodzie jest wyzsza).
osobiscie bardziej ufal bym gps'owi

granat