Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Odciecie licznika przez gazownie

Odciecie licznika przez gazownie

Data: 2009-07-13 13:47:55
Autor: Icek
Odciecie licznika przez gazownie
Po czym pewnego dnia przychodza panowie z gazowni i demontuja licznik na
korytarzu za zaleglosci. Zadne udowadnianie ze sa rachunki, itp nic nie
daje

nikt nie demontuje licznika bez wczesniejszego wezwania do zaplaty


Icek

Data: 2009-07-13 21:46:39
Autor: Robert Tomasik
Odciecie licznika przez gazownie
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:h3espm$3m8$1node1.news.atman.pl...
Po czym pewnego dnia przychodzę panowie z gazowni i demontują licznik na
korytarzu za zaległości. Żadne udowadnianie ze sa rachunki, itp nic nie
daje
nikt nie demontuje licznika bez wcześniejszego wezwania do zapłaty
Icek

Zacznijmy od tego, czy Gazownia skierowała do kogoś wezwanie do zapłaty. Jeśli zostało zignorowane, to wina właścicielki mieszkania. jeśli nie było wezwania, to wina jest po stronie Gazowni.

Data: 2009-07-14 07:58:52
Autor: spp
Odciecie licznika przez gazownie
Robert Tomasik pisze:

Zacznijmy od tego, czy Gazownia skierowała do kogoś wezwanie do zapłaty. Jeśli zostało zignorowane, to wina właścicielki mieszkania. jeśli nie było wezwania, to wina jest po stronie Gazowni.

Jak zaczynasz drążyć podobne tematy to się dowiadujesz że albo owszem, list był ale zwykły (więc się nie liczy), albo na adres gdzie co prawda klienta mieszka ale do korespondencji podał inny (więc się nie liczy) albo też wręcz przeciwnie - przyszedł na adres stałego zamieszkania ale dotyczył miejsca gdzie mieszka (więc tym bardziej się nie liczy).

W zdecydowanej większości przypadków problemy  mają ludzie którzy przekonani o własnych racjach lekceważą pewne procedury i doprowadzają do podobnych sytuacji a często jeden telefon może rozwiązać problem.

--
spp

Data: 2009-07-14 18:49:05
Autor: mauser50
Odciecie licznika przez gazownie
spp pisze:
Robert Tomasik pisze:

Zacznijmy od tego, czy Gazownia skierowała do kogoś wezwanie do zapłaty. Jeśli zostało zignorowane, to wina właścicielki mieszkania. jeśli nie było wezwania, to wina jest po stronie Gazowni.

Jak zaczynasz drążyć podobne tematy to się dowiadujesz że albo owszem, list był ale zwykły (więc się nie liczy), albo na adres gdzie co prawda klienta mieszka ale do korespondencji podał inny (więc się nie liczy) albo też wręcz przeciwnie - przyszedł na adres stałego zamieszkania ale dotyczył miejsca gdzie mieszka (więc tym bardziej się nie liczy).

W zdecydowanej większości przypadków problemy  mają ludzie którzy przekonani o własnych racjach lekceważą pewne procedury i doprowadzają do podobnych sytuacji a często jeden telefon może rozwiązać problem.

Witam
Niestety obecnie jest to praktyka Gazowni. Natomiast uważam, że zdecydowanie wina leży po stronie gazowni. Jeśli konto jak twierdzą się zmieniło to nie powinno być aktywne i wpłacone pieniądze powinny wrócić na konto wpłacającego jeśli np. dokonywał przelewu przez internet.
Miałem podobna sytuację w Krakowie i chciałem nawet złożyć skargę to dowiedziałem sie, że inna spółka zdemontowała licznik, a inna dostarcza gaz.

Z poważaniem mauser50

Odciecie licznika przez gazownie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona