Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Odcinkowy pomiar prÄ™dkoÅ›ci

Odcinkowy pomiar prędkości

Data: 2014-07-10 10:56:10
Autor: Jacek
Odcinkowy pomiar prędkości
W dniu 2014-07-10 10:43, pwz pisze:
Witam!
Robię rocznie po kilka tysięcy km po innych
państwach (nie tylko UE) i owszem, są tam radary, są patrole itp., ale
takiej MASY ograniczeń (w 70% bezsensownych), takiej liczby znaków
(ustawionych bez mała jeden na drugim) i takiej MASY rozmaitych urządzeń
kontrolnych nigdzie nie spotkałem.
100% racji.
Jednak rozwiązanie problemu wymagałoby elementarnej uczciwości oraz ustalenia tego, co było pierwsze jajko, czy kura. W sensie takim, że najpierw dostosować ograniczenia do realnych potrzeb, a potem pilnować przestrzegania. Tymczasem waadza chce wytresować obywateli, żeby zaczęli w pełni przestrzegać tego, co jest bo tak i już, a potem się obieca (obiecać nie grzech) dostosowanie tych ograniczeń.
Jakoś nie widać końca tej przepychanki.
Jeszcze słowo o tresurze: nawet pies, jak go karać za nic się wiele nie nauczy. Musi widzieć związek: zrobił dobrze - nagroda, źle - kara.
Jacek

Data: 2014-07-10 14:03:22
Autor: elmer radi radisson
Odcinkowy pomiar prędkości
On 2014-07-10 10:56, Jacek wrote:


Jednak rozwiązanie problemu wymagałoby elementarnej uczciwości oraz
ustalenia tego, co było pierwsze jajko, czy kura. W sensie takim, że
najpierw dostosować ograniczenia do realnych potrzeb, a potem pilnować
przestrzegania. Tymczasem waadza chce wytresować obywateli, żeby zaczęli
w pełni przestrzegać tego, co jest bo tak i już, a potem się obieca
(obiecać nie grzech) dostosowanie tych ograniczeń.
Jakoś nie widać końca tej przepychanki.
Jeszcze słowo o tresurze: nawet pies, jak go karać za nic się wiele nie
nauczy. Musi widzieć związek: zrobił dobrze - nagroda, źle - kara.

Dobrze napisane.



--

memento lorem ipsum

Data: 2014-07-10 14:18:46
Autor: Artur Miller
Odcinkowy pomiar prędkości
W dniu 2014-07-10 14:03, elmer radi radisson pisze:
On 2014-07-10 10:56, Jacek wrote:


Jednak rozwiązanie problemu wymagałoby elementarnej uczciwości oraz
ustalenia tego, co było pierwsze jajko, czy kura. W sensie takim, że
najpierw dostosować ograniczenia do realnych potrzeb, a potem pilnować
przestrzegania. Tymczasem waadza chce wytresować obywateli, żeby zaczęli
w pełni przestrzegać tego, co jest bo tak i już, a potem się obieca
(obiecać nie grzech) dostosowanie tych ograniczeń.
Jakoś nie widać końca tej przepychanki.
Jeszcze słowo o tresurze: nawet pies, jak go karać za nic się wiele nie
nauczy. Musi widzieć związek: zrobił dobrze - nagroda, źle - kara.

Dobrze napisane.




a dupowatych Polaków traktuja metodą 4K i tez jest ok. i nie ma nikogo, kto się wkurwi i wysadzi ten bajzel w cholerę.

@

PS.
4K - Karać Karać Kurwa Karać.

Data: 2014-07-11 16:44:42
Autor: Myjk
Odcinkowy pomiar prędkości
Thu, 10 Jul 2014 14:18:46 +0200, Artur Miller
i nie ma nikogo, kto siÄ™ wkurwi i wysadzi ten bajzel w cholerÄ™.

Wiesz, zawsze może być gorzej. :P

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-07-11 16:43:59
Autor: Myjk
Odcinkowy pomiar prędkości
Thu, 10 Jul 2014 14:03:22 +0200, elmer radi radisson
Dobrze napisane.

Skrajnie źle. Widać zależy kto czyta.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-07-11 19:39:19
Autor: elmer radi radisson
Odcinkowy pomiar prędkości
On 2014-07-11 16:43, Myjk wrote:

Skrajnie źle. Widać zależy kto czyta.

Znaczy uwazasz, ze u nas ograniczenia predkosci sa poustawiane
wlasciwie i jest ich w sam raz?



--

memento lorem ipsum

Data: 2014-07-12 11:32:17
Autor: Myjk
Odcinkowy pomiar prędkości
Fri, 11 Jul 2014 19:39:19 +0200, elmer radi radisson
Znaczy uwazasz, ze u nas ograniczenia predkosci sa poustawiane
wlasciwie i jest ich w sam raz?

Istotne jest, że są poustawiane ograniczenia, a mało kto się do nich
stosuje. Innymi słowy, wracajac do tego co tak "dobrze" (znaczy dobrze,
tylko niestety trochę pomerdał) napisał Jacek, jak się pies nie stosuje do
zasad to się nie odpuszcza reguł z nadzieją, że sam wykoncypuje resztę,
tylko się go właśnie NIE nagradza, a wręcz zaostrza tresurę. Potem dopiero,
jak sięogarnie, daje więcej luzu. Jak zaczyna pajacować, to znowu się
przykręca śrubkę. Nigdy na odwrót, bo się niczego nie nauczy.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-07-12 21:30:13
Autor: elmer radi radisson
Odcinkowy pomiar prędkości
On 2014-07-12 11:32, Myjk wrote:

Istotne jest, że są poustawiane ograniczenia, a mało kto się do nich
stosuje. Innymi słowy, wracajac do tego co tak "dobrze" (znaczy dobrze,
tylko niestety trochę pomerdał) napisał Jacek, jak się pies nie stosuje do
zasad to się nie odpuszcza reguł z nadzieją, że sam wykoncypuje resztę,
tylko się go właśnie NIE nagradza, a wręcz zaostrza tresurę. Potem dopiero,
jak sięogarnie, daje więcej luzu. Jak zaczyna pajacować, to znowu się
przykręca śrubkę. Nigdy na odwrót, bo się niczego nie nauczy.

Ani jedni to nie psy i ich panowie, tylko po obu stronach sa ludzie.
I zasada powinna byc taka, ze uklad jest uczciwy - oznakowanie jest
adekwatne do sytuacji, a kary za jego ignorowanie rowniez adekwatne.

A obecnie niestety jest tak ze kierowcy masowo zaczeli dopasowywac
swoja predkosc do wszystkiego, tylko nie oznakowania. Bo w zbyt wielu
przypadkach ono nie jest zadna wskazowka i nie zostalo postawione
z takim rozmyslem. Nie sposob sie domyslic co rzadzilo tym, kto decydowal
o danym znaku. I to, ze za granica wyglada to inaczej i oznakowanie jest
bardziej intuicyjne i zapowiadajace to do czego sie nalezy przygotowac,
jest zwyczajnie faktem.

Oczywiscie, ze jest problem z przekraczaniem predkosci i sa tacy co
przeginaja pale. Ale jednoczesnie problemem wiekszym pozostaje to, ze
na predkosci i jej egzekwowaniu sluzby skupily sie wlasciwie w glownej
czesci, a jakos nie widac skutecznosci w tepieniu wymuszajacych
pierwszenstwo, olewajacych zakazy wyprzedzania i wykonujacych
bezmyslnie manewry stanowiace wprost przyczynek do proby czyjegos zabojstwa.
W ten sposob rzesze bezmyslnych cwaniakow pozostaja bezkarne. Oni i tak
sie jakos przeslizgna pod radarem, a potem odrobia z gazem w podlodze
i wyprzedzajac kogos na trzeciego na  zakrecie.

Predkosc to defacto temat zastepczy. Powinno sie promowac myslenie
i rozwoj wyobrazni i odpowiedzialnosc, a nie slepe egzekwowanie
znakow, chocby byly postawione bez sensu i stosownej analizy. A tak
to narazie i wciaz dziala, wystarczy pojechac w dluzsza trase
i wyciagnac wnioski.



--

memento lorem ipsum

Data: 2014-07-16 09:47:07
Autor: Myjk
Odcinkowy pomiar prędkości
Sat, 12 Jul 2014 21:30:13 +0200, elmer radi radisson
Ani jedni to nie psy i ich panowie, tylko po obu stronach sa ludzie.

Przecież to nie moje porównanie -- tylko Jacka. Co ciekawe przyklasnąłeś mu
w pełni, dopóki nie wykazałem prawidłowej analogii w tym przykładzie --
dopiero teraz zaprzeczasz jak przestało pasować. Dziwne. :P

I zasada powinna byc taka, ze uklad jest uczciwy - oznakowanie jest
adekwatne do sytuacji, a kary za jego ignorowanie rowniez adekwatne.

Czyli dać psu długą smycz, a jak pogryzie kanapę czy gościa to stłuc go na
kwaśne jabłko -- może się nauczy że tak nie wolno. Wiesz, zdecydowanie wolę
jednak naukę od podstaw i zmianę mentalności. Nieliczyłbym na kredyt
zaufania -- życie pokazuje, że nie potrafimy z kredytów korzystać.

A obecnie niestety jest tak ze kierowcy masowo zaczeli dopasowywac
swoja predkosc do wszystkiego, tylko nie oznakowania.

Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?
Bo w zbyt wielu przypadkach ono nie jest zadna wskazowka i nie zostalo postawione z takim rozmyslem. Nie sposob sie domyslic co rzadzilo tym, kto decydowal o danym znaku.

Przecież już wielokrotnie odpowiadałem. To sami ludzie, społeczeńswo,
okoliczni mieszkańcy wnioskują o ograniczenia, sygnalizację, FR. Poza tym
że urzędnicy mają podstawowe wytyczne, to rzadko kiedy z własnej
nieprzymuszonej woli obniżają prędkości i stawiają FR. I tu zachodzi pewien niezauważalny przez wielu tutejszych dyskutantów
problem. Lokalne społeczeństwo ma w tym interes aby obniżyli prędkość (bo
przecież chcą iść bezpiecznie), więc zgłasza "problem" do urzędów. Kierowcy
mają interes w tym, aby podwyższyć prędkość czy zlikwidować radar (bo
przecież im się śpieszy), ale już nie piszą do urzędów.

Ja, jako kierowca, piszę do urzędów -- problem w tym, że jestem w
mniejszości. Mało kto, będąc kierowcą, to robi. I tak np. kierowcy wolą
stać jak pały w korku zamiast zgłosić ewidentną awarię sygnalizacji. Za
każdym razem jak ktoś pomstuje na "władzę", "urzędników", rzekomo źle
ustawione ogranicznie, pierwsze co robię to pytam: zgłosiłeś to? Odpowiedź
jest jedna: to nie jest ich zadanie i nie ich interes. Czyżby?

I to, ze za granica wyglada to inaczej i oznakowanie jest
bardziej intuicyjne i zapowiadajace to do czego sie nalezy przygotowac,
jest zwyczajnie faktem.

Ponieważ za granicą inna jest mentalność ludzi. U nas każdy wini każdego,
tylko nie siebie. Zrzuca odpowiedzialność na innych, zamiast brać sprawy we
własne ręce. I tyle.

Oczywiscie, ze jest problem z przekraczaniem predkosci i sa tacy co
przeginaja pale.

Znakomita większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Przeginających
pałę jest stosunkowo niedużo, dlatego nie rozchodzi się wcale o tępienie
tylko samych piratów.
Ale jednoczesnie problemem wiekszym pozostaje to, ze na predkosci i jej egzekwowaniu sluzby skupily sie wlasciwie w glownej czesci, a jakos nie widac skutecznosci w tepieniu wymuszajacych pierwszenstwo, olewajacych zakazy wyprzedzania i wykonujacych bezmyslnie manewry stanowiace wprost przyczynek do proby czyjegos zabojstwa.

Ależ monitoringu jest coraz więcej i mylisz się twierdząc, że takie
przypadki nie są wyłapywane. Oczywiście, za miastem nie ma kamer
monitoringu a i w mieście nie na każdej ulicy są -- bo kogo na to stać. Natomiast wdrożyli przecież gdzieś "program obywatelski" żeby nagrania z
takimi przypadkami przysyłać, to się larum, między innymi tu na grupie,
podniosło o SB, UB, CWKS, kapusiach itd.
W ten sposob rzesze bezmyslnych cwaniakow pozostaja bezkarne. Oni i tak
sie jakos przeslizgna pod radarem, a potem odrobia z gazem w podlodze i
wyprzedzajac kogos na trzeciego na  zakrecie.
Predkosc to defacto temat zastepczy. Powinno sie promowac myslenie
i rozwoj wyobrazni i odpowiedzialnosc, a nie slepe egzekwowanie
znakow, chocby byly postawione bez sensu i stosownej analizy. A tak to narazie i wciaz dziala, wystarczy pojechac w dluzsza trase i wyciagnac wnioski.

Jeżdżę w dłuższe trasy i wnioski mam takie, że większość kierowców nawet
nie wie z jaką prędkością może jechać na danym odcinku. Tu naprawdę nie
chodzi o tę garstkę piratów, tylko o tych co siebie malują jako świadomych
i myślących kierowców.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-07-16 12:10:39
Autor: NetiaAbonent
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl>


A obecnie niestety jest tak ze kierowcy masowo zaczeli dopasowywac
swoja predkosc do wszystkiego, tylko nie oznakowania.

Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?

A jednak, kiedyś dopasowywali swoje przekroczenia do znaków ograniczeń a dzisiaj patrzą tylko za znakiem fotoradaru.


Oczywiscie, ze jest problem z przekraczaniem predkosci i sa tacy co
przeginaja pale.

Znakomita większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Przeginających
pałę jest stosunkowo niedużo, dlatego nie rozchodzi się wcale o tępienie
tylko samych piratów.

A o co się rozchodzi ? O tępienie ograniczeń ? Bo ja kilka mandatów już dostałem, które z bezpieczeństwem nie mają nic wspólnego.


W ten sposob rzesze bezmyslnych cwaniakow pozostaja bezkarne. Oni i tak
sie jakos przeslizgna pod radarem, a potem odrobia z gazem w podlodze i
wyprzedzajac kogos na trzeciego na  zakrecie.
Predkosc to defacto temat zastepczy. Powinno sie promowac myslenie
i rozwoj wyobrazni i odpowiedzialnosc, a nie slepe egzekwowanie
znakow, chocby byly postawione bez sensu i stosownej analizy.
A tak to narazie i wciaz dziala, wystarczy pojechac
w dluzsza trase i wyciagnac wnioski.

Jeżdżę w dłuższe trasy i wnioski mam takie, że większość kierowców nawet
nie wie z jaką prędkością może jechać na danym odcinku. Tu naprawdę nie
chodzi o tę garstkę piratów, tylko o tych co siebie malują jako świadomych
i myślących kierowców.

Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do celu bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można ... :-)

Data: 2014-07-16 20:24:07
Autor: Cavallino
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "NetiaAbonent" <netia_abonent@abonent.invalid> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:53c6542e$0$2369$65785112@news.neostrada.pl...

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl>


A obecnie niestety jest tak ze kierowcy masowo zaczeli dopasowywac
swoja predkosc do wszystkiego, tylko nie oznakowania.

Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?

A jednak, kiedyś dopasowywali swoje przekroczenia do znaków ograniczeń

Kiedy?

Data: 2014-07-16 20:58:43
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
NetiaAbonent wrote:

Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można ... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub okaleczyli innego człowieka :-(

Zapewniam Cię, że każdy z tych, co siedzą w pierdlu za spowodowanie wypadku, albo mają wyrok w zawiasach to do dnia, kiedy nie spowodował tego wypadku uważał się za lepszego kierowcę i mądrzejszego od innych. Wielu pewnie nadal się uważa.

Data: 2014-07-16 22:12:31
Autor: NetiaAbonent
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu>


Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można ... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub okaleczyli innego człowieka :-(

No właśnie, z taką nie można


Zapewniam Cię, że każdy z tych, co siedzą w pierdlu za spowodowanie wypadku, albo mają wyrok w zawiasach to do dnia, kiedy nie spowodował tego wypadku uważał się za lepszego kierowcę i mądrzejszego od innych. Wielu pewnie nadal się uważa.

A co to ma do rzeczy

Data: 2014-07-17 14:39:19
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
NetiaAbonent wrote:

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu>


Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można ... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub
okaleczyli innego człowieka :-(

No właśnie, z taką nie można


W jaki sposób wyznaczyć maksymalną prędkość, z którą można?


Zapewniam Cię, że każdy z tych, co siedzą w pierdlu za spowodowanie
wypadku, albo mają wyrok w zawiasach to do dnia, kiedy nie spowodował
tego wypadku uważał się za lepszego kierowcę i mądrzejszego od innych.
Wielu pewnie nadal się uważa.

A co to ma do rzeczy

To, że jak jesteś kozak i twierdzisz, że możesz trzymać gorące żelazko za stopkę przy pokrętle ustawionym na "Bawełna", to Twoja sprawa. Najwyżej się poparzysz i następnym razem, weźmiesz takie doświadczenie pod uwagę, albo nie.
Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

Data: 2014-07-17 13:28:09
Autor: masti
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:

Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-17 08:50:27
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
W dniu czwartek, 17 lipca 2014 15:28:09 UTC+2 u¿ytkownik masti napisa³:
Dnia piêknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek

napisa³:



> Natomiast je¶li twierdzisz, ¿e w danym miejscu mo¿na jechaæ 127, a oka¿e

> siê, ¿e jednak nie mia³e¶ racji, to za Twoj± z³± decyzjê bardzo czêsto

> p³aci swoim ¿yciem inny, niewinny cz³owiek.



a na jakiej podstawie kto¶ stawia tam 30? I kto za to zap³aci?







-- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0

mst <at> gazeta <.> pl

"-Mam lêk gruntu! -Chyba wysoko¶ci? -Wiem co mówiê. To grunt zabija!" T.Pratchett

Spytaj o to u w³a¶ciciela drogi a nie zawracaj tutaj gitary idiotycznymi pytaniami.

Data: 2014-07-17 19:20:01
Autor: masti
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 08:50:27 -0700 osobnik zwany kogutek444
napisał:


Spytaj o to u właściciela drogi a nie zawracaj tutaj gitary idiotycznymi
pytaniami.

bo co? więcej miejsca na Twoją ruską propagandę będzie?



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-17 16:28:30
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:

Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a okaże
się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo często
płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?

Jeżeli było 30, a ktoś jechał 127 to zabrał bym takiemu prawo jazdy bez wnikania w dalsze szczegóły.

Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuację, nawierzchnię, profil zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że niżej nie trzeba.

Data: 2014-07-17 14:42:32
Autor: masti
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 16:28:30 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:

masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:

Natomiast jeśli twierdzisz, że w danym miejscu można jechać 127, a
okaże się, że jednak nie miałeś racji, to za Twoją złą decyzję bardzo
często płaci swoim życiem inny, niewinny człowiek.

a na jakiej podstawie ktoś stawia tam 30? I kto za to zapłaci?

Jeżeli było 30, a ktoś jechał 127 to zabrał bym takiemu prawo jazdy bez
wnikania w dalsze szczegóły.

Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że
ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacjÄ™, nawierzchniÄ™, profil
zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
niżej nie trzeba.

ROTFL. Typowo sowieckie myślenie. Skoro ktoś wchodzi i od progu drze mordę i wali po pysku to znaczy, ze ma rację



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-18 23:38:53
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 16:28:30 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:
Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, że
ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacjÄ™, nawierzchniÄ™, profil
zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
niżej nie trzeba.

ROTFL. Typowo sowieckie myślenie. Skoro ktoś wchodzi i od progu drze mordę
i wali po pysku to znaczy, ze ma racjÄ™

Typowa postawa sprawcy wypadku. Oczywiście zanim "okazało się", że jednak trafił. Po spowodowaniu wypadku poglądy na świat nagle się zmieniają.

Data: 2014-07-18 21:40:53
Autor: masti
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
Dnia pięknego Fri, 18 Jul 2014 23:38:53 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:

masti wrote:
Dnia pięknego Thu, 17 Jul 2014 16:28:30 +0200 osobnik zwany Poldek
napisał:
Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej,
że ludzie, którzy zajmują się inżynierią ruchu, czyli codzienne rano
wstają, myją paszczura i zabierają się za robotę przy drogach, że tacy
ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacjÄ™, nawierzchniÄ™, profil
zakrętu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i doświadczenia
ocenili, że przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle małe, że
niżej nie trzeba.

ROTFL. Typowo sowieckie myślenie. Skoro ktoś wchodzi i od progu drze
mordÄ™ i wali po pysku to znaczy, ze ma racjÄ™

Typowa postawa sprawcy wypadku.

jakiego wypadku?
Oczywiście zanim "okazało się", że
jednak trafił. Po spowodowaniu wypadku poglądy na świat nagle się
zmieniajÄ….

jak się boisz po spowodowaniu wypdaku to jeździj taksówką.



--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-07-17 16:00:10
Autor: Budzik
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
U¿ytkownik Poldek puilares@interia.pl ...

Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, ¿e ludzie, którzy zajmuj± siê in¿ynieri± ruchu, czyli codzienne rano wstaj±, myj± paszczura i zabieraj± siê za robotê przy drogach, ¿e tacy ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacjê, nawierzchniê, profil zakrêtu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i do¶wiadczenia ocenili, ¿e przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle ma³e, ¿e ni¿ej nie trzeba.

Kpina?

Data: 2014-07-18 08:18:12
Autor: MichałG
Odcinkowy pomiar �
Budzik pisze:
U�ytkownik Poldek puilares@interia.pl ...

Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej, �e ludzie, kt�rzy zajmuj� si� in�ynieri� ruchu, czyli codzienne rano wstaj�, myj� paszczura i zabieraj� si� za robot� przy drogach, �e tacy ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacj�, nawierzchni�, profil zakr�tu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i do�wiadczenia ocenili, �e przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest na tyle ma�e, �e ni�ej nie trzeba.

Kpina?
oczywiście szyderstwo

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-07-18 07:21:31
Autor: Budzik
Odcinkowy pomiar ?
U¿ytkownik Micha³G grodmich@wp.pl ...

Natomiast na jakiej podstawie stoi tam 30? Prawdopodobnie na takiej,
?e ludzie, kt?rzy zajmuj? si? in?ynieri? ruchu, czyli codzienne rano
wstaj?, myj? paszczura i zabieraj? si? za robot? przy drogach, ?e
tacy ludzie obejrzeli to miejsce, obadali sytuacj?, nawierzchni?,
profil zakr?tu, otoczenie i na podstawie posiadanej wiedzy i
do?wiadczenia ocenili, ?e przy 30 ryzyko wypadku w tym miejscu jest
na tyle ma?e, ?e ni?ej nie trzeba.

Kpina?
oczywi¶cie szyderstwo

uff... :)


-- -
Ta wiadomo¶æ e-mail jest wolna od wirusów i z³o¶liwego oprogramowania,
poniewa¿ ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com

Co¶ ci siê przyklei³o do posta.
Avast ci figluje!

Data: 2014-07-17 15:06:42
Autor: J.F.
Odcinkowy pomiar prędkości
Dnia Thu, 17 Jul 2014 14:39:19 +0200, Poldek napisa³(a):
Natomiast je¶li twierdzisz, ¿e w danym miejscu mo¿na jechaæ 127, a oka¿e siê, ¿e jednak nie mia³e¶ racji, to za Twoj± z³± decyzjê bardzo czêsto p³aci swoim ¿yciem inny, niewinny cz³owiek.

Nie nie - bardzo rzadko placi, aczkolwiek zdarza sie.
No i czesto nie inny, np ktos wymusil, ktos jechal za szybko - i to on
zginal.

J.

Data: 2014-07-18 17:44:08
Autor: Cavallino
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Poldek" <puilares@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:53c7c3de$0$2159$65785112@news.neostrada.pl...
NetiaAbonent wrote:

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu>


Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można ... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub
okaleczyli innego człowieka :-(

No właśnie, z taką nie można


W jaki sposób wyznaczyć maksymalną prędkość, z którą można?

Taką, żeby w nikogo nie trafić.

Data: 2014-07-18 23:35:24
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
Cavallino wrote:

Użytkownik "Poldek" <puilares@interia.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53c7c3de$0$2159$65785112@news.neostrada.pl...
NetiaAbonent wrote:

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu>


Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do
celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można
... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub
okaleczyli innego człowieka :-(

No właśnie, z taką nie można


W jaki sposób wyznaczyć maksymalną prędkość, z którą można?

Taką, żeby w nikogo nie trafić.

Czyli jednak wychodzi, że 30.

Data: 2014-07-19 09:52:33
Autor: Cavallino
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Poldek" <puilares@interia.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:53c99303$0$2358$65785112@news.neostrada.pl...
Cavallino wrote:

Użytkownik "Poldek" <puilares@interia.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:53c7c3de$0$2159$65785112@news.neostrada.pl...
NetiaAbonent wrote:

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu>


Można z taką z jaką przejeżdżają, że jakoś im się udaje dojechać do
celu
bez stratowania innych. Tu naprawdę nie chodzi o to z jaką można
... :-)

Oprócz tych, co im się nie udało dojechać, albo po drodze zabili lub
okaleczyli innego człowieka :-(

No właśnie, z taką nie można


W jaki sposób wyznaczyć maksymalną prędkość, z którą można?

Taką, żeby w nikogo nie trafić.

Czyli jednak wychodzi, że 30.

Dla Ciebie 30, dla innych być może i 130 będzie dobra.
Wszystko zależy od tego gdzie trzyma się kapelusz.

Data: 2014-07-17 16:04:19
Autor: elmer radi radisson
Odcinkowy pomiar prędkości
On 2014-07-16 09:47, Myjk wrote:

Przecież to nie moje porównanie -- tylko Jacka. Co ciekawe przyklasnąłeś mu
w pełni, dopóki nie wykazałem prawidłowej analogii w tym przykładzie --
dopiero teraz zaprzeczasz jak przestało pasować. Dziwne. :P

Nie zrozumiales - napisalem, jak jest w rzeczywistosci i ze po obu
stronach stoja ludzie. Przypomnij sobie tez ze to rzad i policja maja
sluzyc obywatelom, a nie na odwrot.

Ps. przeciez sam tez napisales ze Jacek napisal dobrze, wiec tez sie
zdecyduj ;)


Czyli dać psu długą smycz, a jak pogryzie kanapę czy gościa to stłuc go na
kwaśne jabłko -- może się nauczy że tak nie wolno. Wiesz, zdecydowanie wolę
jednak naukę od podstaw i zmianę mentalności. Nieliczyłbym na kredyt
zaufania -- życie pokazuje, że nie potrafimy z kredytów korzystać.

No to skuteczna nauka od podstaw niestety musi polegac na tym ze widac
sens tego postepowania i druga strona stara sie tez dzialac tak aby
rzeczy mialy sens. Nie wiesz ze lanie batem dla zasady, bez
rozroznienia skali powodu i nic w zamian, rodzi wylacznie bunt?
Jak oznakowanie bedzie do dupy to bedzie od tej strony wciaz tak samo
traktowane.

Kiedy kierowcy przestali się stosować do ograniczeń skoro, od kiedy
pamiętam, większość nigdy się do nich nie stosowała?

Pewnie od "wtedy" od kiedy znaczaca czesc ograniczen nie przystaje do
rzeczywistosci i nie stanowi zadnej pomocy ni podpowiedzi.
Natomiast oczywiscie zawsze jest odsetek tych ktorzy przekraczaja
predkosc niezaleznie od tego jak logiczne sa ograniczenia. To zwyczajna
statystyka, na miliony kierowcow jakas czesc zawsze tak robila i robic bedzie.

Przecież już wielokrotnie odpowiadałem. To sami ludzie, społeczeńswo,
okoliczni mieszkańcy wnioskują o ograniczenia, sygnalizację, FR. Poza tym
że urzędnicy mają podstawowe wytyczne, to rzadko kiedy z własnej
nieprzymuszonej woli obniżają prędkości i stawiają FR.

Wiekszosc nieadekwatnych ograniczen stoi na terenie calego kraju od lat - nikt nie musial wnioskowac, po prostu taki model postepowania dominuje wsrod zarzadzajacych naszymi drogami.


Ponieważ za granicą inna jest mentalność ludzi. U nas każdy wini każdego,
tylko nie siebie. Zrzuca odpowiedzialność na innych, zamiast brać sprawy we
własne ręce. I tyle.

Jednak mysle, ze tam urzednicy MYSLA.. nie tylko inaczej,  ale po prostu
mysla. U nas przejaw braku ich wlasciwego podejscia widac nie tylko na drogach, bo w wielu miejscach. Wiec za granica realizuja robote jak
nalezy, poza tym caly system jest spojny. U nas brak jakiejkolwiek
spojnosci mozna zauwazyc w wielu przejawach pracy urzedow wiec na drogach to kompletnie niestety nie dziwi.

I za granica nikt wowczas nie musi odwalac za nich roboty - to zapewne sa
mniejszosciowe przypadki ze trzeba reagowac.

Znakomita większość kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Przeginających
pałę jest stosunkowo niedużo, dlatego nie rozchodzi się wcale o tępienie
tylko samych piratów.

Wiec skoro nie przeginaja, to spotkanie sie w polowie drogi - skuteczne
ujednolicenie ograniczen, ale i karanie za realne wystepki, jest partnerskim i bardzo fair postepowaniem.

Tymczasem widzisz: w Warszawie chyba z 5 lat zajelo, aby mimo wstepnych ustalen zarzadcow i policji podniesc ograniczenie na Wislostradzie z 50km/h do 70-80, co obecnie obowiazuje. Czy Twoim zdaniem kierowcy
jak to okreslasz, lani batem za przekroczenie tej 50-tki byli karani
slusznie, skoro wiadomo ze szybsza jazda w tym miejscu jest defacto
uznana za bezpieczna?

Ależ monitoringu jest coraz więcej i mylisz się twierdząc, że takie
przypadki nie są wyłapywane. Oczywiście, za miastem nie ma kamer
monitoringu a i w mieście nie na każdej ulicy są -- bo kogo na to stać.

Praktyka pokazuje - i masz zreszta przyklad w przypadku znanego rajdu
kierowcy BMW po stolicy, ze monitoring nie jest do tego kompletnie
wykorzystywany.

Natomiast wdrożyli przecież gdzieś "program obywatelski" żeby nagrania z
takimi przypadkami przysyłać, to się larum, między innymi tu na grupie,
podniosło o SB, UB, CWKS, kapusiach itd.

Ja do tego pomyslu nic nie mam. Nawet wrecz dziwi mnie ze policja
do ukarania na podstawie takiego zapisu potrzebuje zazwyczaj jeszcze zeznania swiadka.

Jeżdżę w dłuższe trasy i wnioski mam takie, że większość kierowców nawet
nie wie z jaką prędkością może jechać na danym odcinku. Tu naprawdę nie
chodzi o tę garstkę piratów, tylko o tych co siebie malują jako świadomych
i myślących kierowców.

I dzieje sie to dokladnie wlasnie przez natlok oznakowania i jego
nielogicznosc. Kierowcy przyzwyczaili sie ze ograniczenia nie przystaja do realiow i jada tak jak sie daje jechac. Jak jestes za granica, pojezdzisz za nia kilka dni  i jedziesz przez droge o okreslonym profilu technicznym, z duza doza prawdopodobienstwa mozesz ocenic nawet nie widzac wczesniej znaku, jakie panuje tam ograniczenie. U nas? pelna
losowosc.

To jest to o czym od poczatku pisze.




--

memento lorem ipsum

Data: 2014-07-18 16:15:36
Autor: Gotfryd Smolik news
Odcinkowy pomiar prędkości
On Thu, 17 Jul 2014, elmer radi radisson wrote:

On 2014-07-16 09:47, Myjk wrote:

Natomiast wdro¿yli przecie¿ gdzie¶ "program obywatelski" ¿eby nagrania
z takimi przypadkami przysy³aæ, to siê larum, miêdzy innymi tu na grupie,
podnios³o o SB, UB, CWKS, kapusiach itd.

Ja do tego pomyslu nic nie mam. Nawet wrecz dziwi mnie ze policja
do ukarania na podstawie takiego zapisu potrzebuje zazwyczaj jeszcze zeznania
swiadka.

  ¦wiadek niekoniecznie musi byæ potrzebny do potwierdzenia zdarzenia.
  Jego kamerka ani nie ma homologacji niczym fotoradar, ani oplombowanej
pamiêci, niczym kasa fiskalna.
  ¦wiadek po pierwsze s³u¿y wiêc za dowód, ¿e nagranie nie zosta³o
zmanipulowane, a je¶li przypadkiem widzia³ zdarzenie, tym lepiej
(odpada wersja, ¿e zosta³o zmanipulowane bez jego wiedzy).

I dzieje sie to dokladnie wlasnie przez natlok oznakowania i jego
nielogicznosc. Kierowcy przyzwyczaili sie ze ograniczenia nie przystaja do
realiow

  Ale to kierowcy ¿±daj± ograniczeñ prêdko¶ci, "bo ich ¿ó³te zaskakuje".
  Czê¶æ kierowców, to prawda, niemniej...

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-07-11 16:54:09
Autor: NetiaAbonent
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Myjk" <myjkel@nospam.op.pl>


I teraz to zastosuj do kierowców co to ich do psów porównałeś -- zobaczysz
jaka powinna być kolejność działania. No więc powinna być zupełnie odwrotna
niż napisałeś. Tymbardziej biorąc pod uwagę, że człowiek to wiele bardziej
wredne bydle w wychowaniu niż pies. Ale biorąc pod uwagę, że człowiek (nie
będę pisał że Polak) to zwierze rozumne, sam powinien dojść do wniosku, że
zaczną nagradzać dobre zachowanie (albo raczej że inni czujący zagrożenie
tj. mieszkańcy/piesi) przestaną się domagać ograniczeń.

Aaa lizaki będą rozdawać :-)

Data: 2014-07-11 17:06:41
Autor: Myjk
Odcinkowy pomiar prędkości
Thu, 10 Jul 2014 10:56:10 +0200, Jacek Przepraszam, jeszcze raz bo mi 40TD się wywalił i wyszedł w eter jakiś
stary draft.

Jeszcze słowo o tresurze: nawet pies, jak go karać za nic się wiele nie nauczy. Musi widzieć związek: zrobił dobrze - nagroda, źle - kara.

Pod warunkiem, że tresujesz młodego psa. Spróbuj wytresować w ten sposób
takiego co ma swoje "nawyki", przyzwyczajenia, swoje zasady i jeszcze jest
agresywny, oraz występuje w grupie z instynktem stadnym. Zawsze się takiego
psa sprowadza najpierw do parteru resetując umysł nie zważając szczególnie
na emocje, a potem dopiero od nowa uczy tak jak napisałeś.

I teraz to zastosuj do kierowców co to ich do psów porównałeś -- zobaczysz
jaka powinna być kolejność działania. No więc powinna być zupełnie odwrotna
niż napisałeś. Tymbardziej biorąc pod uwagę, że człowiek to wiele bardziej
wredne bydle w wychowaniu niż pies. Ale biorąc pod uwagę, że człowiek (nie
będę pisał że Polak) to zwierze rozumne, sam powinien dojść do wniosku, że
zaczną nagradzać dobre zachowanie (albo raczej że inni czujący zagrożenie
tj. mieszkańcy/piesi przestaną się domagać ograniczeń) gdy się uspokoi. Czyli wychodzi to o czym piszę od dawna w każdym wątku o ograniczeniach i
kontrolach prędkości. Zmieni się coś dopiero jak kierowcy pójdą po rozum do
głowy. Nie inaczej i dlatego właśnie nie widać końca przepychanki.

--
Pozdor
Myjk

Data: 2014-07-16 21:04:02
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prędkości
Myjk wrote:

Czyli wychodzi to o czym piszę od dawna w każdym wątku o ograniczeniach i
kontrolach prędkości. Zmieni się coś dopiero jak kierowcy pójdą po rozum do
głowy. Nie inaczej i dlatego właśnie nie widać końca przepychanki.

Nic się nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów będzie rzadko karane.
Raz byłem w tzw. cywilizowanym kraju - zdziwiony, bo wszyscy jadą równo 5 km szybciej niż wolno. Pytam miejscowego znajomego - jak to możliwe, że tak się tu przestrzega przepisy? On mi na to, że kiedyś kierowcy mniej przestrzegali, bo było mało fotoradarów, nieoznakowanych patroli itp. Od kiedy prawdopodobieństwo ukarania wzrosło do realnego poziomu i do tego kary są dotkliwe, od tego czasu ludzie jeżdżą wolniej i kulturalnie. Co ciekawe, to wcale im z tego powodu godności nie ubywa :-)

Data: 2014-07-16 21:46:17
Autor: Cavallino
Odcinkowy pomiar prędkości

Użytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:lq6iaa$ttk$1@usenet.news.interia.pl...
Myjk wrote:

Czyli wychodzi to o czym piszę od dawna w każdym wątku o ograniczeniach i
kontrolach prędkości. Zmieni się coś dopiero jak kierowcy pójdą po rozum do
głowy. Nie inaczej i dlatego właśnie nie widać końca przepychanki.

Nic się nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów będzie rzadko karane.


KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!

Data: 2014-07-17 00:42:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Odcinkowy pomiar prędkości
On Wed, 16 Jul 2014, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisa³
Nic siê nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów bêdzie rzadko karane.

KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!

  A co to ma do kapelusznictwa?
  To jest po prostu obiektywne stwierdzenie faktu - rzadko stosowany
przepis do czêsto wystêpuj±cego przypadku to klasyczne "z³e prawo".
  Niezale¿nie czy dotyczy przepisów meldunkowych czy innych.
  Co ciekawsze, "egzekucja" ca³kiem czêsto doprowadza do zmiany prawa,
poprzez opór spo³eczny w³a¶nie.
  Cofnij siê o 20 lat i powiedz, ¿e faktur nie bêdzie trzeba podpisywaæ.
  Prawie ka¿dy popuka siê w czo³o, "niemo¿liwe" (i nic to, ¿e przepis
jest "junijny", bo zosta³ wymuszony przez to, ¿e Polska nie jest wcale
jedynym biurokratycznym krajem).

  A jak przepis *nie* napotyka oporu... có¿ :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-07-17 18:19:14
Autor: Cavallino
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci

U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1407170036530.3804@quad...
On Wed, 16 Jul 2014, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisa³
Nic siê nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów bêdzie rzadko karane.

KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!

 A co to ma do kapelusznictwa?

To akurat zdanie niewiele, ca³a reszta jego wypowiedzi - wszystko.
Po prostu umie¶ci³em warning w najbardziej pasuj±cym miejscu.

Data: 2014-07-18 23:36:10
Autor: Poldek
Odcinkowy pomiar prêdko¶ci
Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisa³ w
wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:Pine.WNT.4.64.1407170036530.3804@quad...
On Wed, 16 Jul 2014, Cavallino wrote:

U¿ytkownik "Poldek" <pugilares@interia.eu> napisa³
Nic siê nie zmieni dopóki przekroczenie przepisów bêdzie rzadko karane.

KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!

 A co to ma do kapelusznictwa?

To akurat zdanie niewiele, ca³a reszta jego wypowiedzi - wszystko.
Po prostu umie¶ci³em warning w najbardziej pasuj±cym miejscu.

Poproszê :-)

Odcinkowy pomiar prędkości

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona