Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.

Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.

Data: 2013-08-19 12:19:54
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 11:06:10 UTC+2 użytkownik WW napisał:
Witam



Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam, dla naszego bezpieczeństwa rzecz jasna.

Fotoradary nie dały spodziewanych przychodów, spróbują tak.

To było do przewidzenia po zamontowaniu pierwszej bramy.

Moim zdaniem, od początku to planowali.





Pozdrawiam

WW - zdeklarowany kapelusznik :-P

Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Kto nam wprowadzi? Ufole czy my sami sobie wprowadzimy? Mylisz się ze o bezpieczeństwo idzie. Mnie Twoje bezpieczeństwo koło chuja lata. Tak jak komuś kto wyprzedza na trzeciego lata bezpieczeństwo innych. O kasę z mandatów też nie idzie. To jakieś drobne mało liczące się w budżecie. Ale straty budżetu związane z wypadkami to już nie drobne. To o tą kasę co teraz psu pod ogon idzie jest walka. I nie oni ją wygrają ale my ją wygramy. Na pohybel chujom co jedzą jak chcą a nie jak powinni. Ładny toast wymyśliłem?

Data: 2013-08-19 22:48:10
Autor: The_EaGle
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu 2013-08-19 21:19, kogutek444@gmail.com pisze:

Kto nam wprowadzi? Ufole czy my sami sobie wprowadzimy? Mylisz się ze o bezpieczeństwo idzie. Mnie Twoje bezpieczeństwo koło chuja lata.
Mi twoje w sumie też, ale nie czasem twoje bezpieczenstwo jest związane z moim wtedy mnie to lekko interesuje.

Tak jak komuś kto wyprzedza na trzeciego lata bezpieczeństwo innych. O kasę z mandatów też nie idzie. To jakieś drobne mało liczące się w budżecie.

Zapisane 1-2mld PLN to już nie takie marne grosze. Utrzymanie GITD to 100-200mln PLN a to ledwie 700 osób w Polsce.

Ale straty budżetu związane z wypadkami to już nie drobne.

  Straty budżetu związane z wypadkami to pikuś w porównaniu z innymi chorobami. Także ilość śmiertelnych wypadków w porównaniu z byle nowotworem to ledwie parę procent rocznie. Gdyby państwu zależało na ludzkim zyciu to wybudował by 2-3 nowoczesne szpitale onkologiczne a nie kupował 2000 radiowozów rocznie za kilkaset mln. Więcej ludzi umiera czekając na leczenie onkologiczne niż podczas wypadków z kilku lat na raz. Dla przykładu na sam nowotwór płuc umiera około 80-90tys osób rocznie. Na wszystkie pozostałe nowotwory 250tys rocznie... To teraz porównaj to do 3500osób które ginie na drogach... to są dopiero drobne.

Straty spowodowane uszkodzeniami mechanicznymi w ogóle praktycznie nie dotyczą państwa w całości (wraz z UFG) są pokrywane ze składek ubezpieczeń.

--
Pozdrawiam
Rafał

Data: 2013-08-19 18:46:39
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu poniedziałek, 19 sierpnia 2013 22:48:10 UTC+2 użytkownik The_EaGle napisał:
W dniu 2013-08-19 21:19, kogutek444@gmail.com pisze:



> Kto nam wprowadzi? Ufole czy my sami sobie wprowadzimy? Mylisz się ze o bezpieczeństwo idzie. Mnie Twoje bezpieczeństwo koło chuja lata.

Mi twoje w sumie też, ale nie czasem twoje bezpieczenstwo jest związane z moim wtedy mnie to lekko interesuje.



> Tak jak komuś kto wyprzedza na trzeciego lata bezpieczeństwo innych.. O kasę z mandatów też nie idzie. To jakieś drobne mało liczące się w budżecie.



Zapisane 1-2mld PLN to już nie takie marne grosze. Utrzymanie GITD to 100-200mln PLN a to ledwie 700 osób w Polsce.



> Ale straty budżetu związane z wypadkami to już nie drobne.



  Straty budżetu związane z wypadkami to pikuś w porównaniu z innymi chorobami. Także ilość śmiertelnych wypadków w porównaniu z byle nowotworem to ledwie parę procent rocznie. Gdyby państwu zależało na ludzkim zyciu to wybudował by 2-3 nowoczesne szpitale onkologiczne a nie kupował 2000 radiowozów rocznie za kilkaset mln. Więcej ludzi umiera czekając na leczenie onkologiczne niż podczas wypadków z kilku lat na raz. Dla przykładu na sam nowotwór płuc umiera około 80-90tys osób rocznie. Na wszystkie pozostałe nowotwory 250tys rocznie... To teraz porównaj to do 3500osób które ginie na drogach... to są dopiero drobne.



Straty spowodowane uszkodzeniami mechanicznymi w ogóle praktycznie nie dotyczą państwa w całości (wraz z UFG) są pokrywane ze składek ubezpieczeń.



--

Pozdrawiam

Rafał

Znajdź sobie w necie jakie są straty budżetu związane z wypadkami drogowymi. Zaplanowane i nie zebrane dwa miliardy to drobne w porównaniu ze stratami. Nowotwory dotykają ludzi starszych. Dla ludzi poniżej czterdziestki nie prowadzi się statystyk bo są poniżej błędu. Oczywiście jak zachoruje na raka trzydziestolatek to dla niego jest 100%. Ale tylko dla niego. Większość nowotworów jest nie uleczalna. Umiera się bez względu na ilość kasy jaką można przeznaczyć na leczenie. Na nowotwory umierają ludzie mający tyle kasy że sami nie wiedzą ile mają. Na nowotwory jest bardzo prosty sposób. Wystarczy stworzyć takie warunki życia jakie były 200 lat temu. Wtedy ludzie praktycznie nie chorowali na nowotwory bo żyli 40- 45 lat. Na początku XX wieku w USA przewidywany czas życia był na poziomie pięćdziesięciu lat. Jak na raka piersi miała wtedy zachorować kobieta która z reguły umierała jak rodziła dziecko.

Data: 2013-08-20 10:09:50
Autor: The_EaGle
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu 2013-08-20 03:46, kogutek444@gmail.com pisze:

Znajdź sobie w necie jakie są straty budżetu związane z wypadkami drogowymi. Zaplanowane i nie zebrane dwa miliardy to drobne w porównaniu ze stratami.

Słyszem te liczby wiele razy i nigdzie nie znalazłem metodologii jak je policzono. Wg mnie są grubo przesadzone.

Nowotwory dotykają ludzi starszych. Dla ludzi poniżej czterdziestki nie prowadzi się statystyk bo są poniżej błędu.

Wg krajowego rejestru nowotworów w Polsce co roku choruje 60 tys ludzi w wieku od 20 do 40 lat. Do tego jeszcze około 10tys dzieci - dane z białaczką znalazłem - 6000osób w wieku 0-14 lat. Z tego pewnie z ponad połowa umrze. Dalej twierdzisz że to poniżej błędu?



Oczywiście jak zachoruje na raka trzydziestolatek to  dla niego jest 100%. Ale tylko dla niego. Większość nowotworów jest
nie uleczalna.

Umieralność na nowotwory to w Polsce ponad 50% a co roku choruje 450 tys osób.


Umiera się bez względu na ilość kasy jaką można przeznaczyć na leczenie.

Bzdura. Niektórzy ludzie umierają ponieważ zbyt późno rozpoczęto leczenie. Co z tego że szybko zostanie wykryty jak później miesiącami czkeka się na łóżko na oddziale hematologii.

Na nowotwory umierająludzie mający tyle kasy że sami nie wiedzą ile mają. Na nowotwory jest
bardzo prosty sposób.

Ooo słucham :)

Wystarczy stworzyć takie warunki życia jakie były 200 lat temu. Wtedy ludzie praktycznie
nie chorowali na nowotwory bo żyli 40- 45 lat. Na początku XX wieku w USA przewidywany czas życia był na poziomie pięćdziesięciu lat. Jak na raka piersi miała wtedy zachorować kobieta
która z reguły umierała jak rodziła dziecko.

  W USA na nowotwory umiera 20-30% a Polsce ponad 50% - w Polsce są dostępne te same leki co w USA jedyna różnica to nasza służba zdrowia. To teraz popatrz ile osób umiera co roku ? Podpowiem jeszcze raz około 200-250tys można tą liczbę zmniejszyć do 70 tys jak w USA - proporcjonalnie. Można wiec mając lepsza opieke onkologiczną uratować ponad 100tys ludzi a my tu dyskutujemy o jakis 3500 albo 4000 osób... W Polsce ponad 5-6 tys ludzi co roku się zabija a wiec więcej mamy samobójców niż ofiar wypadków samochodowych...


--

Pozdrawiam
Rafał

Data: 2013-08-20 05:11:04
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 10:09:50 UTC+2 użytkownik The_EaGle napisał:
W dniu 2013-08-20 03:46, kogutek444@gmail.com pisze:



>Znajdź sobie w necie jakie są straty budżetu związane z wypadkami drogowymi. Zaplanowane i nie zebrane dwa miliardy to drobne w porównaniu ze stratami.



Słyszem te liczby wiele razy i nigdzie nie znalazłem metodologii jak je policzono. Wg mnie są grubo przesadzone.



>Nowotwory dotykają ludzi starszych. Dla ludzi poniżej czterdziestki nie prowadzi się statystyk bo są poniżej błędu.



Wg krajowego rejestru nowotworów w Polsce co roku choruje 60 tys ludzi w wieku od 20 do 40 lat. Do tego jeszcze około 10tys dzieci - dane z białaczką znalazłem - 6000osób w wieku 0-14 lat. Z tego pewnie z ponad połowa umrze. Dalej twierdzisz że to poniżej błędu?







> Oczywiście jak zachoruje na raka trzydziestolatek to  dla niego jest 100%. Ale tylko dla niego. Większość nowotworów jest nie uleczalna.



Umieralność na nowotwory to w Polsce ponad 50% a co roku choruje 450 tys osób.





> Umiera się bez względu na ilość kasy jaką można przeznaczyć na leczenie.



Bzdura. Niektórzy ludzie umierają ponieważ zbyt późno rozpoczęto leczenie. Co z tego że szybko zostanie wykryty jak później miesiącami czkeka się na łóżko na oddziale hematologii.



> Na nowotwory umierająludzie mający tyle kasy że sami nie wiedzą ile mają. Na nowotwory jest bardzo prosty sposób.



Ooo słucham :)



> Wystarczy stworzyć takie warunki życia jakie były 200 lat temu. Wtedy ludzie praktycznie

nie chorowali na nowotwory bo żyli 40- 45 lat. Na początku XX wieku w USA przewidywany czas życia był na poziomie pięćdziesięciu lat. Jak na raka piersi miała wtedy zachorować kobieta

która z reguły umierała jak rodziła dziecko.



  W USA na nowotwory umiera 20-30% a Polsce ponad 50% - w Polsce są dostępne te same leki co w USA jedyna różnica to nasza służba zdrowia. To teraz popatrz ile osób umiera co roku ? Podpowiem jeszcze raz około 200-250tys można tą liczbę zmniejszyć do 70 tys jak w USA - proporcjonalnie. Można wiec mając lepsza opieke onkologiczną uratować ponad 100tys ludzi a my tu dyskutujemy o jakis 3500 albo 4000 osób... W Polsce ponad 5-6 tys ludzi co roku się zabija a wiec więcej mamy samobójców niż ofiar wypadków samochodowych...





--



Pozdrawiam

Rafał

Chodzi Ci o Amerykanów czy o wszystkich ludzi którzy akurat przebywają w USA. Na podobnej zasadzie co użyłeś można stwierdzić że w Korei Północnej śmiertelność amerykanów z powodu nowotworów wynosi zero.

Data: 2013-08-20 01:59:46
Autor: Excite
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu 2013-08-19 22:48, The_EaGle pisze:
Także ilość śmiertelnych wypadków w porównaniu z byle
nowotworem to ledwie parę procent rocznie. Gdyby państwu zależało na
ludzkim zyciu to wybudował by 2-3 nowoczesne szpitale onkologiczne a nie
kupował 2000 radiowozów rocznie za kilkaset mln. Więcej ludzi umiera
czekając na leczenie onkologiczne niż podczas wypadków z kilku lat na
raz.

Nie zapominajmy o wspaniałych stadionach ! Lud od zawsze potrzebował do spokoju tylko chleba i igrzysk, szpitale mogą nędzą zajść a ludzie ponarzekają po czym przejdą z tym do porządku dziennego. Teraz wydadzą kolejne miliony na odcinkowe pomiary prędkości, propaganda przedstawi to jako niezbędny zakup pierwszej potrzeby ratujący życie ludzkie przed największym zagrożeniem i będzie git.

Dopiero jak ktoś osobiście ląduje na SOR i spotyka się z pracownikami wypalonymi zawodowo w środowisku skrajnego niedofinansowania to dochodzi do olśnienia że jednak piramida Maslowa ma sens.

Data: 2013-08-20 00:29:13
Autor: PlaMa
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu 2013-08-19 21:19, kogutek444@gmail.com pisze:

 Mylisz się ze o bezpieczeństwo idzie. Mnie Twoje bezpieczeństwo koło chuja lata. Tak jak komuś kto wyprzedza na trzeciego lata bezpieczeństwo innych.

skąd w ogóle myśl, że pomiar średni prędkości ma wpływ na bezpieczeństwo?

Data: 2013-08-19 18:18:41
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 00:29:13 UTC+2 użytkownik PlaMa napisał:
W dniu 2013-08-19 21:19, kogutek444@gmail.com pisze:



>  Mylisz się ze o bezpieczeństwo idzie. Mnie Twoje bezpieczeństwo koło chuja lata. Tak jak komuś kto wyprzedza na trzeciego lata bezpieczeństwo innych.



skąd w ogóle myśl, że pomiar średni prędkości ma wpływ na bezpieczeństwo?

Ano stąd ze im więcej punktów tym większa pewność że kolejne punkty spowodują cofnięcie uprawnień. Jak ktoś dobrze zarabia to mandaty mu latają i powiewają. Punkty też można od czasu do czasu zmniejszyć za kasę. Ale to może nie wystarczyć. I PJ idzie się pierdolić. Wy piszący cały czas że mandaty to przede wszystkim kasa dla państwa, czyli i dla was, sracie pod siebie z powodu punktów a nie mandatów. Dwadzieścia parę punktów jakie są do wykorzystania w przeciągu roku to wcale nie jest dużo jak za jedno wykroczenie można dostać dziesięć.

Data: 2013-08-20 10:58:54
Autor: WOJO
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
Ano stąd ze im więcej punktów tym większa pewność że kolejne punkty spowodują cofnięcie uprawnień. Jak ktoś dobrze zarabia to mandaty mu latają i powiewają. Punkty też można od czasu do czasu zmniejszyć za kasę. Ale to może nie wystarczyć. I PJ idzie się pierdolić. Wy piszący cały czas że mandaty to przede wszystkim kasa dla państwa, czyli i dla was, sracie pod siebie z powodu punktów a nie mandatów. Dwadzieścia parę punktów jakie są do wykorzystania w przeciągu roku to wcale nie jest dużo jak za jedno wykroczenie można dostać dziesięć.

Skąd u Ciebie przeświadczenie, że bez PJ nie można jeździć pojazdem mechanicznym?
Uwierz lub nie, ale tym, którym zabrali PJ dawno ono powiewa. Jeżdżą w najlepsze mając w dupie PJ.
I nie ma się co dziwić. Sam, gdybym stracił ten świstek, też będę jeździł, bo prawdopodobieństwo kontroli i ewentualnego ujawnienia dąży zera, a żyć z czegoś trzeba.
Pozdrawiam.
WOJO

Data: 2013-08-20 05:19:40
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu wtorek, 20 sierpnia 2013 10:58:54 UTC+2 użytkownik WOJO napisał:
> Ano stąd ze im więcej punktów tym większa pewność że kolejne punkty > spowodują cofnięcie uprawnień. Jak ktoś dobrze zarabia to mandaty mu > latają i powiewają. Punkty też można od czasu do czasu zmniejszyć za kasę. > Ale to może nie wystarczyć. I PJ idzie się pierdolić. Wy piszący cały czas > że mandaty to przede wszystkim kasa dla państwa, czyli i dla was, sracie > pod siebie z powodu punktów a nie mandatów. Dwadzieścia parę punktów jakie > są do wykorzystania w przeciągu roku to wcale nie jest dużo jak za jedno > wykroczenie można dostać dziesięć.



Skąd u Ciebie przeświadczenie, że bez PJ nie można jeździć pojazdem mechanicznym?

Uwierz lub nie, ale tym, którym zabrali PJ dawno ono powiewa. Jeżdżą w najlepsze mając w dupie PJ.

I nie ma się co dziwić. Sam, gdybym stracił ten świstek, też będę jeździł, bo prawdopodobieństwo kontroli i ewentualnego ujawnienia dąży zera, a żyć z czegoś trzeba.

Pozdrawiam.

WOJO

Oczywiście że można jeździć bez PJ bez przeglądu bez ubezpieczenia. Ale to się kończy. Gdyby poprzedni prezydent nie zawetował ustawy o Skynecie to już by działało pilnowanie ruchu na drogach na skalę nie mieszczącą się w wyobraźni człowieka co wypija piwo codziennie.

Data: 2013-08-25 18:50:16
Autor: jerzu
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
On Tue, 20 Aug 2013 05:19:40 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com wrote:

Gdyby poprzedni prezydent nie zawetował ustawy o Skynecie

Ten znowu te swoje urojenia.

P.S. Nauczysz się w końcu cytować poprawnie? O zawijaniu wierszy przy
pisaniu nawet nie wspominam.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-08-25 11:54:47
Autor: kogutek444
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
W dniu niedziela, 25 sierpnia 2013 18:50:16 UTC+2 użytkownik jerzu napisał:
On Tue, 20 Aug 2013 05:19:40 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com wrote:



>Gdyby poprzedni prezydent nie zawetował ustawy o Skynecie



Ten znowu te swoje urojenia.



P.S. Nauczysz się w końcu cytować poprawnie? O zawijaniu wierszy przy

pisaniu nawet nie wspominam.



-- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl

http://jerzu.waw.pl GG:129280

Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200

Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Zmień czytnik na współczesny to problem z cytowaniem zniknie.

Data: 2013-08-25 20:56:39
Autor: jerzu
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
On Sun, 25 Aug 2013 11:54:47 -0700 (PDT), kogutek444@gmail.com wrote:

Zmień czytnik na współczesny to problem z cytowaniem zniknie.

Ty zacznij stosować jakikolwiek czytnik, albo skonfiguruj to google
sobie.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@interia.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Data: 2013-08-26 10:26:01
Autor: RoMan Mandziejewicz
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
Hello jerzu,

Sunday, August 25, 2013, 8:56:39 PM, you wrote:

Zmień czytnik na współczesny to problem z cytowaniem zniknie.
Ty zacznij stosować jakikolwiek czytnik, albo skonfiguruj to google
sobie.

Google nie daje się skonfigurować :(

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-08-25 22:37:21
Autor: Marek Dyjor
Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.
Młocie

Zmień czytnik na współczesny to problem z cytowaniem zniknie.

to ty zacznij stosować jakikolwiek prawidłowo skonfigurowany czytnik, to problem zniknie.

bo to ty źle cytujesz

Odcinkowy pomiar prędkości wprowadza nam dla naszego bezpieczeństwa.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona