Data: 2016-05-12 22:27:10 | |
Autor: re | |
Odgrzybianie inaczej | |
Użytkownik "Sebastian Biały" Tak sobie kombinuje. Wstawić autko do garażu, podpiąć ładowarkę akku, właczyć nawiew w obiegu wewnętrznym, wsadzić do środka coś do wytwarzania ozonu, raczej amatorskiego. Jakie szanse że np. po 3 dniach grzyby i bakterie zdechną? Lub konsola sie rozpuści? Widziałem wytwornicę ozonu do tego celu i nie wyglądała imponująco. Prawde mówiąc mój nos coś tam minimalnie wyczuwał na wylocie, ale słabo. Zastanawiam się ile trzeba tego ozonu wygenerować aby zdało egzamin. -- - Na sekundę ? Najwyraźniej grubo więcej niż Ci się udaje. |
|
Data: 2016-05-12 22:43:35 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Odgrzybianie inaczej | |
On 2016-05-12 22:27, re wrote:
Na sekundę ? Najwyraźniej grubo więcej niż Ci się udaje. Ale mi się jeszcze nic nie udaje, dopiero pytam na ile w tym legendy a na ile praktyki. |
|
Data: 2016-05-13 18:16:57 | |
Autor: re | |
Odgrzybianie inaczej | |
Użytkownik "Sebastian Biały" Na sekundę ? Najwyraźniej grubo więcej niż Ci się udaje. Ale mi się jeszcze nic nie udaje, -- - Piszesz, że ledwo czujesz a nawet ze słabego ozonatora czuć. dopiero pytam na ile w tym legendy a na ile praktyki. -- - Jak Ci się ten ozon nie zdąży rozłożyć to zadziała. |
|