Data: 2016-05-12 23:24:10 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Odgrzybianie inaczej | |
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nh2m49$kjn$1node2.news.atman.pl... Cześć. Działanie odkażające będzie miało dopiero po osiągnięciu odpowiedniego stężenia, a to wypadkowa tempa produkcji i rozpadu ozonu, nie wiem, czy przy małej wydajności da się osiągnąć rozsądny poziom. Plastiki psiknij jakimś sprajem (np.nabłyszczaczem), a zabezpiecz tapicerkę, np. przykrywając szmatami, starymi ubraniami itp. Powinno się udać. Nie wiem tylko, czy uszczelki będa zachwycone, ale też można je posmarować silikonem czy wazeliną bezkwasową. Możesz też cały samochód przykryć folią, ale urządzenie wtedy wystaw na zewnątrz auta, a drzwi garażu uchyl, żeby był dostęp tlenu (nie to, że go zabraknie, tylko gdy spadnie jego poziom, to urządzenie może przestać wytwarzac ozon). Wydaje mi się, że narobisz się, a efekt będzie marny (za małe stężenie). -- Yogi(n) |
|
Data: 2016-05-14 20:49:38 | |
Autor: z | |
Odgrzybianie inaczej | |
W dniu 2016-05-12 o 23:24, Yogi(n) pisze:
Działanie odkażające będzie miało dopiero po osiągnięciu odpowiedniego Naczytałem się w necie różnych opinii o odgrzybianiu. Każdy swój ogonek chwali. :-) Ale ostatnio usłyszałem opinię instalatora klimatyzacji stacjonarnych. To wszytko pic na wodę fotomontaż i wyrzucanie kasy w błoto. z |
|