Data: 2016-05-13 15:55:01 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Odgrzybianie inaczej | |
Thu, 12 May 2016 21:38:18 +0200, w <nh2m49$kjn$1@node2.news.atman.pl>,
Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> napisał(-a): Tak sobie kombinuje. Wstawić autko do garażu, podpiąć ładowarkę akku, właczyć nawiew w obiegu wewnętrznym, wsadzić do środka coś do wytwarzania ozonu, raczej amatorskiego. Nie prościej (i zdrowiej) zostawić auto na mrozie? :) |
|
Data: 2016-05-14 12:18:28 | |
Autor: Zenek Kapelinder | |
Odgrzybianie inaczej | |
Z reguly zima w Polsce auto od czasu do czasu stoi na mrozie. Jak by mroz grzybom szkodzil to by grzybow w lasach nie bylo. Zarodniki grzybow czy jak sie one nazywaja sa bardzo odporne. Wytrzymaja wysoka temperature i warunki takie jakie sa w kosmosie. Ozywaja, jak zrobia sie odpowiednie warunki, po dziesiatkach lat bycia nieaktywnym.
|
|
Data: 2016-05-14 19:50:34 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Odgrzybianie inaczej | |
On 2016-05-13 15:55, radekp@konto.pl wrote:
Nie prościej (i zdrowiej) zostawić auto na mrozie? :) Widzę 2 przeszkody: a) nie pomogło kilka miesięcy temu b) eksperyment obecnie kłopotliwy |