Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Odgrzybianie klimy - jak często?

Odgrzybianie klimy - jak często?

Data: 2016-06-07 19:28:12
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
"twistedme" <twistedme@o2.pl> wrote in message news:57569b49$0$644$65785112news.neostrada.pl...
Właśnie dzwoniła do mnie miła pani umówić się na 1. przegląd auta. Zaproponowała mi dodatkowo odgrzybianie klimatyzacji. Nie wiem czy to ma sens w rocznym samochodzie?

Nie ma żadnych dziwnych zapachów, nic się nie dzieje. Oczywiście wg pani powinno się bezwzględnie odgrzybiać co roku. Do wyboru 2 opcje 80 i 250zł.

Jesli nic nie czujesz to nie ma co odgrzybiać.
Co to za samochód?
Ja mam Hondę i od dwunastu lat niczego nie odgrzybiam bo nic nie śmierdzi.

Co radzicie? Odgrzybiać trzeba rzeczywiście co rok? W innych autach nikt nie proponował, więc się nie zastanawiałem :) Jak mi w cytrynie wyparował czynnik, oddałem do fachowca, stwierdził, że trzeba tylko uzupełnić i wtedy rzeczywiście odgrzybiał, ale to było po 5 czy 6 latach...

Uzupełniać trzeba tylko w autach w których uchodzi czynnik chłodzący.
Zwykle taka nieszczelność instalacji bierze się z przebyłej kraksy.
Dla porównania, w swojej 12 letniej Hondzie 2004 nic nie uzupełniałem.
Klima automatyczna, nie wyłączana cały rok - w Chicago bardzo gorąco.
W lecie klima chodzi pełną parą i pod autem zawsze duża kałuża skroplonej
wilgoci z kabiny.

Data: 2016-06-08 08:54:16
Autor: twistedme
Odgrzybianie klimy - jak często?
W dniu 2016-06-08 o 02:28, Pszemol pisze:
"twistedme" <twistedme@o2.pl> wrote in message
news:57569b49$0$644$65785112news.neostrada.pl...
Właśnie dzwoniła do mnie miła pani umówić się na 1. przegląd auta.
Zaproponowała mi dodatkowo odgrzybianie klimatyzacji. Nie wiem czy to
ma sens w rocznym samochodzie?

Nie ma żadnych dziwnych zapachów, nic się nie dzieje. Oczywiście wg
pani powinno się bezwzględnie odgrzybiać co roku. Do wyboru 2 opcje 80
i 250zł.

Jesli nic nie czujesz to nie ma co odgrzybiać.
Co to za samochód?
Ja mam Hondę i od dwunastu lat niczego nie odgrzybiam bo nic nie śmierdzi.

Opel Meriva. Bieda wersja, klima taka to się chyba nazywa manualna, bez możliwości ustawienia temperatury.

Co radzicie? Odgrzybiać trzeba rzeczywiście co rok? W innych autach
nikt nie proponował, więc się nie zastanawiałem :) Jak mi w cytrynie
wyparował czynnik, oddałem do fachowca, stwierdził, że trzeba tylko
uzupełnić i wtedy rzeczywiście odgrzybiał, ale to było po 5 czy 6
latach...

Uzupełniać trzeba tylko w autach w których uchodzi czynnik chłodzący.
Zwykle taka nieszczelność instalacji bierze się z przebyłej kraksy.
Dla porównania, w swojej 12 letniej Hondzie 2004 nic nie uzupełniałem.
Klima automatyczna, nie wyłączana cały rok - w Chicago bardzo gorąco.
W lecie klima chodzi pełną parą i pod autem zawsze duża kałuża skroplonej
wilgoci z kabiny.

Miałem Citroena picasso od nowości. Żadnej kraksy. W pewnym momencie klima przestała działać. Powietrze z nawiewu przestało być zimne. Pojechałem do punktu obsługi klimatyzacji i facet coś tam posprawdzał, powiedział, że trzeba tylko uzupełnić czynnik i czy chcę odgrzybić. Zgodziłem się, bo nigdy tego nie robiłem. Auto miało bodaj 5 lat. Potem bez problemu klima działała przez ponad rok i dalej nie wiem, bo sprzedałem wrak.

Data: 2016-06-08 09:56:03
Autor: Uncle Pete
Odgrzybianie klimy - jak często?
Uzupełniać trzeba tylko w autach w których uchodzi czynnik chłodzący.
Zwykle taka nieszczelność instalacji bierze się z przebyłej kraksy.
Dla porównania, w swojej 12 letniej Hondzie 2004 nic nie uzupełniałem.

Różnie to bywa. Na moje pytanie, dlaczego w lodówkach czynnik nie trzeba uzupełniać, a w samochodach czasami tak, serwisant klim samochodowych odpowiedział, ze w samochodach klimy są bardziej narażone na uszkodzenia, nawet przy normalnej eksploatacji, bo posiadają więcej miejsc, gdzie może powstać nieszczelność. U mnie w ciągu 5 lat ubyło jakieś 15% czynnika, co jest podobno wynikiem zupełnie normalnym. Aha, w odróżnieniu od kkk, ten serwisant nie twierdził, że klimę należy cały czas zapobiegawczo serwisować.

Piotr

Data: 2016-06-08 07:45:12
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
"Uncle Pete" <433koz@gmail.com> wrote in message news:nj8j2c$6pr$1node2.news.atman.pl...
Różnie to bywa. Na moje pytanie, dlaczego w lodówkach czynnik nie trzeba uzupełniać, a w samochodach czasami tak, serwisant klim samochodowych odpowiedział, ze w samochodach klimy są bardziej narażone na uszkodzenia, nawet przy normalnej eksploatacji, bo posiadają więcej miejsc, gdzie może powstać nieszczelność.

I ma rację. Myślę że oprócz kraksy też wady montażu w fabryce
mogą być za to odpowiedzialne - jakiś uchwych za mocno
dokręcony, lub za słabo, potem w czasie jazdy obciera o obejmę
czy też rurka alu uderzona przypadkiem przy innej naprawie, itp.

U mnie w ciągu 5 lat ubyło jakieś 15% czynnika,
co jest podobno wynikiem zupełnie normalnym.

Zważył Ci na wadze?

Aha, w odróżnieniu od kkk, ten serwisant nie twierdził,
że klimę należy cały czas zapobiegawczo serwisować.

To trzymaj gościa i nie puszczaj - trafiłeś na uczciwego.

Data: 2016-06-08 21:17:20
Autor: Uncle Pete
Odgrzybianie klimy - jak często?
I ma rację. Myślę że oprócz kraksy też wady montażu w fabryce
mogą być za to odpowiedzialne - jakiś uchwych za mocno
dokręcony, lub za słabo, potem w czasie jazdy obciera o obejmę
czy też rurka alu uderzona przypadkiem przy innej naprawie, itp.

On mówił także o normalnej eksploatacji bez kraks i wad fabrycznych.

U mnie w ciągu 5 lat ubyło jakieś 15% czynnika,
co jest podobno wynikiem zupełnie normalnym.

Zważył Ci na wadze?

Tak, oczywiście.

Aha, w odróżnieniu od kkk, ten serwisant nie twierdził,
że klimę należy cały czas zapobiegawczo serwisować.

To trzymaj gościa i nie puszczaj - trafiłeś na uczciwego.

Nie do końca uczciwych także spotkałem, więc zdaję sobie sprawę, że to dobry serwisant :)

Data: 2016-06-09 05:39:50
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
"Uncle Pete" <433koz@gmail.com> wrote in message news:nj9r02$kjb$1node2.news.atman.pl...
I ma rację. Myślę że oprócz kraksy też wady montażu w fabryce
mogą być za to odpowiedzialne - jakiś uchwych za mocno
dokręcony, lub za słabo, potem w czasie jazdy obciera o obejmę
czy też rurka alu uderzona przypadkiem przy innej naprawie, itp.

On mówił także o normalnej eksploatacji bez kraks i wad fabrycznych.

U mnie w ciągu 5 lat ubyło jakieś 15% czynnika,
co jest podobno wynikiem zupełnie normalnym.

Zważył Ci na wadze?

Tak, oczywiście.

Zaciekawiłeś mnie... Opiszesz mi jak to robił?
Interesuje mnie ogólnie serwis A/C i zaskoczyło mnie że ktoś
Tobie wykrył 15% ubytek gazu... Odessał Ci czynnik do butli
do ważenia? Ja bym tego nie robił w swoim aucie... sorry.

Aha, w odróżnieniu od kkk, ten serwisant nie twierdził,
że klimę należy cały czas zapobiegawczo serwisować.

To trzymaj gościa i nie puszczaj - trafiłeś na uczciwego.

Nie do końca uczciwych także spotkałem,
więc zdaję sobie sprawę, że to dobry serwisant :)

:-)

Data: 2016-06-09 15:41:09
Autor: Uncle Pete
Odgrzybianie klimy - jak często?
Zaciekawiłeś mnie... Opiszesz mi jak to robił?
Interesuje mnie ogólnie serwis A/C i zaskoczyło mnie że ktoś
Tobie wykrył 15% ubytek gazu... Odessał Ci czynnik do butli
do ważenia? Ja bym tego nie robił w swoim aucie... sorry.

Właśnie mniej więcej tak to się robi. To jest, na ile wiem, standardowa procedura sprawdzania ilości czynnika w klimach i lodówkach. Serwisant, który przyjechał naprawiać moją lodówkę, z której ulatniał się czynnik, robił to samo. Szczerze mówiąc nie znam innego sposobu na sprawdzenie ilości czynnika. A co Ci przeszkadza, konieczność rozszczelnienia układu? Samochodowe klimy posiadają specjalny zawór. Gorzej jest w lodówkach, gdzie trzeba obciąć specjalną zaspawaną końcówkę, a później ponownie ją zaspawać. Czynnik jest standardowy.

Data: 2016-06-09 09:21:34
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
Zaciekawiłeś mnie... Opiszesz mi jak to robił?
Interesuje mnie ogólnie serwis A/C i zaskoczyło mnie że ktoś
Tobie wykrył 15% ubytek gazu... Odessał Ci czynnik do butli
do ważenia? Ja bym tego nie robił w swoim aucie... sorry.

Właśnie mniej więcej tak to się robi. To jest, na ile wiem, standardowa procedura sprawdzania ilości czynnika w klimach i lodówkach.

A jakie naczynie on używa do ważenia tego freonu?

Serwisant, który przyjechał naprawiać moją lodówkę, z której ulatniał się czynnik, robił to samo. Szczerze mówiąc nie znam innego sposobu na sprawdzenie ilości czynnika. A co Ci przeszkadza, konieczność rozszczelnienia układu? Samochodowe klimy posiadają specjalny zawór. Gorzej jest w lodówkach, gdzie trzeba obciąć specjalną zaspawaną końcówkę, a później ponownie ją zaspawać. Czynnik jest standardowy.

To miedziana rurka, i jest zalutowana cyną, nie zaspawana :-)

A wracając do "co mi przeszkadza" i sprawdzania ilości freonu w samochodzie
za pomocą wagi.

Nie przeszkadza mi samo przelewanie płynu z auta do naczynia i spowrotem -
przeszkadzało by mi jednak gdyby naczynie jakiego technik używa do tego
celu zawierało jakąś mieszaninę brudnych, przepracowanych zlewek czynnika z
setki różnych aut jakie ten technik obsługiwał w ostatnim roku... Wśód tej
setki pewnie 50 miało już jakiś syfny freon w systemie, auta z wyciekami
freonu nabijane są "chałupniczo" różnym najtańszym badziewiem przez
zdesperowanych właścicieli luch techników-flejtuchów, mają drobinki
zmielonych przez kompresor o-ringów, wilgoć z powietrza, nieskraplalne w
kompresorze powietrze i kto tam wie co jeszcze, być może nawet R22 się
zdarzy :-)

Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

Data: 2016-06-09 16:38:04
Autor: Uncle Pete
Odgrzybianie klimy - jak często?
To miedziana rurka, i jest zalutowana cyną, nie zaspawana :-)

Masz rację.

A wracając do "co mi przeszkadza" i sprawdzania ilości freonu w samochodzie
za pomocą wagi.

Nie przeszkadza mi samo przelewanie płynu z auta do naczynia i spowrotem -
przeszkadzało by mi jednak gdyby naczynie jakiego technik używa do tego
celu zawierało jakąś mieszaninę brudnych, przepracowanych zlewek czynnika z
setki różnych aut jakie ten technik obsługiwał w ostatnim roku... Wśód tej
setki pewnie 50 miało już jakiś syfny freon w systemie, auta z wyciekami
freonu nabijane są "chałupniczo" różnym najtańszym badziewiem przez
zdesperowanych właścicieli luch techników-flejtuchów, mają drobinki
zmielonych przez kompresor o-ringów, wilgoć z powietrza, nieskraplalne w
kompresorze powietrze i kto tam wie co jeszcze, być może nawet R22 się
zdarzy :-)

Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

W stacjonarnym punkcie naprawy klim samochodowych widziałem tylko agregat z rurkami, ważenie odbywało się w środku. Myślę że w tej maszynerii odpowiednia "higiena" musi być zapewniona konstrukcyjne. Natomiast serwisant od lodówek miał specjalną butlę i wagę elektroniczną. Ani razu nie słyszałem, aby komuś napompowano cudzego syfu razem z czynnikiem, moim zdaniem jesteś przewrażliwiony :)

I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można zacząć od Wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Data: 2016-06-09 15:31:41
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
Uncle Pete <433koz@gmail.com> wrote:
Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

W stacjonarnym punkcie naprawy klim samochodowych widziałem tylko agregat z rurkami, ważenie odbywało się w środku.

A jaka duża była ta butla z rurami/zaworami?
W sensie - ile ważyło, Twoim zdaniem, to co ważył na wadze? 15kg? 20kg? Czy
kompressor/pompa próżniowa była z tą butlą do ważenia podłączone?

Pytam z ciekawości, bo typowy samochód to będzie mieć tego freonu tak ze
dwie puszki po 340gram, więc aby wykryć 15% ubytek bez bujania gościa to
mówimy tu o rożnicy 100 gramów...

Myślę że w tej maszynerii odpowiednia "higiena" musi być zapewniona konstrukcyjne.

No i tak sobie myśl :-)

Natomiast serwisant od lodówek miał specjalną butlę i wagę elektroniczną. Ani razu nie słyszałem, aby komuś napompowano cudzego syfu razem z czynnikiem, moim zdaniem jesteś przewrażliwiony :)


Mała, lekka, odłączalna butelka plus minus litrowa - przeznaczana tylko do
serwisowania (ważenia gazu) SPRAWNYCH, niezawilgoconych, niezapowietrzonych
systemów mogę zrozumieć.

Ale jesli uzyl do tego celu dużego recyklera, gdzie trafia freon z rożnych
systemow w celu odeslania do utylizacji i potem z tego Ci spowrotem nabił
Twoją klimę to lekko współczuję :-) Chyba że freon zedł tylko w jedną
stronę, DO baniaka, do ważenia. A do samochodu wlał Ci dziewiczy czyściutki
freon z puszki. Wtedy ok.

I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można zacząć od Wikipedii: https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Świadom jestem tego faktu ale używam tej nazwy tak jak moja babcia nazywała
odkurzacz Zelmera "elektroluksem" a ja na moje buty sportowe Rebooka mówię
"niebieskie adidasy" :-) Po prostu łatwa, krótka, unikalna i jednoznacznie
czytelna nazwa.

Data: 2016-06-10 01:16:24
Autor: re
Odgrzybianie klimy - jak często?


Użytkownik "Pszemol"


I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być
HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można
zacząć od Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Świadom jestem tego faktu ale używam tej nazwy tak jak moja babcia nazywała
odkurzacz Zelmera "elektroluksem" a ja na moje buty sportowe Rebooka mówię
"niebieskie adidasy" :-) Po prostu łatwa, krótka, unikalna i jednoznacznie
czytelna nazwa.
-- -
Tyle piszesz a nie umiesz użyć określenia "czynnik chłodzący"

Data: 2016-06-09 19:33:22
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
"re" <re@re.invalid> wrote in message news:njctc9$r61$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "Pszemol"


I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być
HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można
zacząć od Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Świadom jestem tego faktu ale używam tej nazwy tak jak moja babcia nazywała
odkurzacz Zelmera "elektroluksem" a ja na moje buty sportowe Rebooka mówię
"niebieskie adidasy" :-) Po prostu łatwa, krótka, unikalna i jednoznacznie
czytelna nazwa.
-- -
Tyle piszesz a nie umiesz użyć określenia "czynnik chłodzący"

A po co mam użyć takiego niewygodnego określenia na taką prostą rzecz jak freon? :-)

Data: 2016-06-10 23:44:09
Autor: re
Odgrzybianie klimy - jak często?


Użytkownik "Pszemol"


I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być
HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można
zacząć od Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Świadom jestem tego faktu ale używam tej nazwy tak jak moja babcia nazywała
odkurzacz Zelmera "elektroluksem" a ja na moje buty sportowe Rebooka mówię
"niebieskie adidasy" :-) Po prostu łatwa, krótka, unikalna i jednoznacznie
czytelna nazwa.
-- -
Tyle piszesz a nie umiesz użyć określenia "czynnik chłodzący"

A po co mam użyć takiego niewygodnego określenia na taką prostą rzecz jak
freon? :-)
-- -
....i jeszcze chcesz o tym dyskutować

Data: 2016-06-10 18:27:10
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
re <re@re.invalid> wrote:


Użytkownik "Pszemol"


I od dłuższego czasu to już nie jest freon, tylko R-134a, a teraz ma być
HFO-1234yf - możesz o nim pogooglać, włos Ci na głowie stanie. Można
zacząć od Wikipedii:
https://en.wikipedia.org/wiki/2,3,3,3-Tetrafluoropropene

Świadom jestem tego faktu ale używam tej nazwy tak jak moja babcia nazywała
odkurzacz Zelmera "elektroluksem" a ja na moje buty sportowe Rebooka mówię
"niebieskie adidasy" :-) Po prostu łatwa, krótka, unikalna i jednoznacznie
czytelna nazwa.
-- -
Tyle piszesz a nie umiesz użyć określenia "czynnik chłodzący"

A po co mam użyć takiego niewygodnego określenia na taką prostą rzecz jak
freon? :-)
-- -
...i jeszcze chcesz o tym dyskutować

Nie mam najmniejszego zamiaru o tym dyskutować - o elektroluxie z babcią
też nie dyskutowałem tylko przynosiłem jej Zelmera :-)

Data: 2016-06-09 22:33:42
Autor: radekp@konto.pl
Odgrzybianie klimy - jak często?
Thu, 9 Jun 2016 16:38:04 +0200, w <njbv0d$nd9$1@node2.news.atman.pl>, Uncle
Pete <433koz@gmail.com> napisał(-a):

W stacjonarnym punkcie naprawy klim samochodowych widziałem tylko agregat z rurkami, ważenie odbywało się w środku. Myślę że w tej maszynerii odpowiednia "higiena" musi być zapewniona konstrukcyjne. Natomiast serwisant od lodówek miał specjalną butlę i wagę elektroniczną. Ani razu nie słyszałem, aby komuś napompowano cudzego syfu razem z czynnikiem, moim zdaniem jesteś przewrażliwiony :)

Bo te klimatory to panie kosmyczna technologia -- pyłek się dostanie i kaputt
:)

Data: 2016-06-09 23:34:26
Autor: radekp@konto.pl
Odgrzybianie klimy - jak często?
Thu, 9 Jun 2016 09:21:34 -0500, w <njbu1d$h12$1@dont-email.me>, Pszemol
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Nie przeszkadza mi samo przelewanie płynu z auta do naczynia i spowrotem -
przeszkadzało by mi jednak gdyby naczynie jakiego technik używa do tego
celu zawierało jakąś mieszaninę brudnych, przepracowanych zlewek czynnika z
setki różnych aut jakie ten technik obsługiwał w ostatnim roku... Wśód tej
setki pewnie 50 miało już jakiś syfny freon w systemie, auta z wyciekami
freonu nabijane są "chałupniczo" różnym najtańszym badziewiem przez
zdesperowanych właścicieli luch techników-flejtuchów, mają drobinki
zmielonych przez kompresor o-ringów, wilgoć z powietrza, nieskraplalne w
kompresorze powietrze i kto tam wie co jeszcze, być może nawet R22 się
zdarzy :-)

Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

O rany, jak ty piertolisz nie mając pojęcia jak wygląda obsługa klimatyzacji.
Nic dziwnego, że nikt nie odpowiada, pewnie już nikt ciebie nie czyta :)

A że przypadkiem jednak przeczytałem to masz np.:
http://www.autoservicemanager.pl/techniczna-odslona-obslugi-klimatyzacji-warto-miec/

Data: 2016-06-09 19:03:56
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
<radekp@konto.pl> wrote in message news:93ojlbhnc8u4p8caocppuhg7gv0qa8jlhj4ax.com...
Thu, 9 Jun 2016 09:21:34 -0500, w <njbu1d$h12$1@dont-email.me>, Pszemol
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

Nie przeszkadza mi samo przelewanie płynu z auta do naczynia i spowrotem -
przeszkadzało by mi jednak gdyby naczynie jakiego technik używa do tego
celu zawierało jakąś mieszaninę brudnych, przepracowanych zlewek czynnika z
setki różnych aut jakie ten technik obsługiwał w ostatnim roku... Wśód tej
setki pewnie 50 miało już jakiś syfny freon w systemie, auta z wyciekami
freonu nabijane są "chałupniczo" różnym najtańszym badziewiem przez
zdesperowanych właścicieli luch techników-flejtuchów, mają drobinki
zmielonych przez kompresor o-ringów, wilgoć z powietrza, nieskraplalne w
kompresorze powietrze i kto tam wie co jeszcze, być może nawet R22 się
zdarzy :-)

Dlatego pytam czy ktoś był świadkiem tego procesu i widział jak to technik
robi, jakiego naczynia użył itp, itd...

O rany, jak ty piertolisz nie mając pojęcia jak wygląda obsługa klimatyzacji.
Nic dziwnego, że nikt nie odpowiada, pewnie już nikt ciebie nie czyta :)

A Ty masz jakie pojęcie?

A że przypadkiem jednak przeczytałem to masz np.:
http://www.autoservicemanager.pl/techniczna-odslona-obslugi-klimatyzacji-warto-miec/

A przeczytałeś to całe czy tylko bezmyślnie podlinkowałeś gniota?

Data: 2016-06-10 09:02:30
Autor: radekp@konto.pl
Odgrzybianie klimy - jak często?
Thu, 9 Jun 2016 19:03:56 -0500, w <njd05c$c2h$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

> O rany, jak ty piertolisz nie mając pojęcia jak wygląda obsługa > klimatyzacji.
> Nic dziwnego, że nikt nie odpowiada, pewnie już nikt ciebie nie czyta :)

A Ty masz jakie pojęcie?

Wystarczające, aby nie gadać, że "zlewa czynnik do naczynia i wlewa z powrotem
do instalacji".

Data: 2016-06-10 07:34:41
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
<radekp@konto.pl> wrote in message news:6fpklbt6h7492d7eu5u1n7j0tf79o773ss4ax.com...
Thu, 9 Jun 2016 19:03:56 -0500, w <njd05c$c2h$1@dont-email.me>, "Pszemol"
<Pszemol@PolBox.com> napisał(-a):

> O rany, jak ty piertolisz nie mając pojęcia jak wygląda obsługa
> klimatyzacji.
> Nic dziwnego, że nikt nie odpowiada, pewnie już nikt ciebie nie czyta > :)

A Ty masz jakie pojęcie?

Wystarczające, aby nie gadać, że "zlewa czynnik do naczynia
i wlewa z powrotem do instalacji".

Pytałem czy tak przypadkiem nie robi. Bo to byłby błąd.

Data: 2016-06-13 12:45:42
Autor: sirapacz
Odgrzybianie klimy - jak często?
przemek to dziala prosto: oddciągają ci całość czynnika do zrobienia próżni. czynnik jest odseparowywany od oleju i idzie do butli a olej do butli na zuzyty olej. Butla z czynnikiem jest w maszynie cały czas ważona i róznica przed i po odsysaniu to ilość czynnika odzyskanego.

w książce masz informację ile czynnika ten samochód ma mieć w klimie i na podstaie tego wyliczany jest ubytek.

potem tankuje się ponownie układ olejem (nowym) w odpowiedniej ilości oraz gazem do ilości zalecanej przez producenta samochodu.

kuniec.

gaz przepracowany jak i świeży dalej jest tym samym gazem - przechodzi przez filtry wiec żadne farfocle ci się nie dostają. Stary olej odseparowany jest potem utylizowany.

Data: 2016-06-08 12:09:16
Autor: z
Odgrzybianie klimy - jak często?
W dniu 2016-06-08 o 02:28, Pszemol pisze:
Uzupełniać trzeba tylko w autach w których uchodzi czynnik chłodzący.
Zwykle taka nieszczelność instalacji bierze się z przebyłej kraksy.

Nie to żebym się czepiał ;-)
Tak mi się tylko skojarzyło bo kolega ma 10 letnią Honde Civic (nie bitą) i też mówił że klima była nie tykana i działa cały czas.
Dziwiłem się że trochę długo :-)
Ale w tamtym tygodniu przestała bo czynnik się skończył i się nie włączyła.
Nie było uszkodzenia tylko po prostu z czasem ucieka i nie ma na to siły. A że jakoś działała bo była dość wydajna...
W jednych się ulatnia szybciej a w innych wolniej ale zawsze się ulatnia

z

PS. Właśnie wymieniałem chłodnicę klimy ze starości. 11 lat miała.
Podejrzewam że ta nowa (dobry zamiennik) już tyle nie pożyje.

Data: 2016-06-08 07:47:16
Autor: Pszemol
Odgrzybianie klimy - jak często?
"z" <z@z.pl> wrote in message news:5757eecc$0$683$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-06-08 o 02:28, Pszemol pisze:
Uzupełniać trzeba tylko w autach w których uchodzi czynnik chłodzący.
Zwykle taka nieszczelność instalacji bierze się z przebyłej kraksy.

Nie to żebym się czepiał ;-)
Tak mi się tylko skojarzyło bo kolega ma 10 letnią Honde Civic
(nie bitą) i też mówił że klima była nie tykana i działa cały czas.
Dziwiłem się że trochę długo :-)

Nie ma się co dziwić.

Ale w tamtym tygodniu przestała bo czynnik się skończył i się nie włączyła.
Nie było uszkodzenia tylko po prostu z czasem ucieka i nie ma na to siły. A że jakoś działała bo była dość wydajna...
W jednych się ulatnia szybciej a w innych wolniej ale zawsze się ulatnia

Zgadzam się że ulatnianie się gazu jest popularne w autach :-)
Rozbieżności mamy co do przyczyny...

PS. Właśnie wymieniałem chłodnicę klimy ze starości. 11 lat miała.
Podejrzewam że ta nowa (dobry zamiennik) już tyle nie pożyje.

W jakim aucie? I jak wyglądał wyciek/nieszczelność?

Data: 2016-06-08 20:19:20
Autor: z
Odgrzybianie klimy - jak często?
W dniu 2016-06-08 o 14:47, Pszemol pisze:
Zgadzam się że ulatnianie się gazu jest popularne w autach :-)
Rozbieżności mamy co do przyczyny...

Przyczyną jest starość a z nią utlenianie materiałów.
Fizyki z chemią nie przeskoczysz. :-)

W jakim aucie? I jak wyglądał wyciek/nieszczelność?

Aż tak nie wnikałem. Życia szkoda :-) Nabita była z kontrastem i mechanik zaproponował wymianę bo szkoda nerwów i kasy na napełniania co roku. Mam gwarancję i słowo wykonawcy że już nie będzie się tak szybko ulatniać :-)

z

Data: 2016-06-09 11:12:56
Autor: jerzu.xyz
Odgrzybianie klimy - jak często?
On Wed, 8 Jun 2016 12:09:16 +0200, z <z@z.pl> wrote:

PS. Właśnie wymieniałem chłodnicę klimy ze starości. 11 lat miała.
Podejrzewam że ta nowa (dobry zamiennik) już tyle nie pożyje.

Ja w Renówce mam już trzecią chłodnicę do wymiany. Pierwsza po
wypadku, druga była nieszczelna, i obecnie trzecia ma taką dziurę, że
słychać jak czynnik ucieka ;) Co ciekawe na próżni jest szczelna :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t

Odgrzybianie klimy - jak często?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona