Data: 2010-03-30 19:02:33 | |
Autor: Remigiusz Zukowski | |
Odkręcam support i ... | |
Witam wszystkich,
w celu wymiany na nowy odkręcałem wkład supportowy (na kwadrat), gdy tylko go poluzowałem to zaczęła wylewać się z ramy czarna breja, ostatecznie po całkowitym wykręceniu wylało się tego naprawdę dużo, gdzieś 1/4 szklanki, końcówka to jakieś czarne gluty. Pierwsze sprawa, chyba nie pozostaje nic innego niż profilaktycznie wywiercić niewielką dziurkę w u dołu ramy w "komorze supportu" aby zapobiec takim sytuacjom, druga sprawa, rozumiem że support był szczelnie skręcony ale jak u diabła zebrało się tam tyle wody i czy komuś zdarzyła się może taka sytuacja? Rama to Author A-Gang 9mm, jeżdżona ile wlezie bez względu na warunki pogodowe, ostatnimi miesiącami w takiej scenerii: http://www.roland.twojemiejsce.pl/rowery/snieznik.jpg Jedyne co mi przychodzi do głowy to mój częsty zwyczaj obniżania/podwyżania siodełka zjazdach/wjazdach, może wtedy za każdym razem niewielkie ilości wody spływały w dół rurą podsiodłową? pozdrawiam Remigiusz Żukowski |
|
Data: 2010-03-30 10:35:54 | |
Autor: pHarry | |
Odkręcam support i ... | |
Normalka. Od samych zmian temperatury moze sie wilgoc kondensowac
wewnatrz ramy. Wiele ram ma fabrycznie taka dziurke zrobiona. To miejsce akurat nie jest specjalnie narazone na przeciazenia w typowych ramach. |
|
Data: 2010-03-30 11:17:29 | |
Autor: Rowerex | |
Odkręcam support i ... | |
On 30 Mar, 18:02, Remigiusz Zukowski <rolandUSUNT...@gmail.com> wrote:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to mój częsty zwyczaj Wg mnie woda do ramy wlewa się przede wszystkim przez rurę podsiodłow±, głównie w miejscu rozcięcia przy zacisku. Uszczelniać można na wiele sposobów. Ja na sztycy mam zamocowan± lampkę, której obejma jest doci¶nięta do zacisku sztycy i uszczelnia górę, a poniżej zacisku założyłem kawałek dętki który zasłania rozcięcie rury i jednocze¶nie chroni ramę przed obtarciami od pancerzy - działa to bardzo skutecznie. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2010-03-30 20:44:40 | |
Autor: PeJot | |
Odkręcam support i ... | |
Remigiusz Zukowski pisze:
Jedyne co mi przychodzi do głowy to mój częsty zwyczaj obniżania/podwyżania siodełka zjazdach/wjazdach, może wtedy za każdym razem niewielkie ilości wody spływały w dół rurą podsiodłową? Przede wszystkim oczka bidonów, choćby tkwiły w nich śruby są nieszczelne. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |