Data: 2011-01-16 11:43:24 | |
Autor: Seba | |
Odkuwają sie za fotoradary | |
Dnia Sat, 15 Jan 2011 21:34:26 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):
Widzę szybki ich koniec kariery. Sam nie kojarzę działań naszej SM pozytywnie - ot, kolejna malowana służba, która na żadnym polu nie jest skuteczna (vide ubiegłoroczna akcja wkładania kierowcom blokującym torowiska tramwajowe ulotek za wycieraczkę), ale jeżeli to nie jest jakaś samozwańcza jednostkowa akcja "odwetowa" to po prostu ją popieram. Poziom zbydlęcenia kierowców przechodzi w naszym mieście ludzkie pojęcie - demolują wszystko co i gdzie się da. Może ktoś w końcu dam tym ludziom odpór. -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2011-01-16 12:59:39 | |
Autor: J.F. | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
On Sun, 16 Jan 2011 11:43:24 +0100, Seba wrote:
Dnia Sat, 15 Jan 2011 21:34:26 +0100, Krzysztof 45 napisał(a): Oni tam maja jakiegos speca od marketingu, ktory dba o dlugofalowe dochody jak w dobrej firmie. Jednego dnia widze np jak wywoza pojazd zaparkowany na rogu pl.Solnego, formalnie na skrzyzowaniu, wiec zasadniczo maja prawo, a na drugi dzien idzie patrol trzech, przeciska sie obok identycznie zaparkowanego pojazdu .. i idzie dalej. Widac wyczerpali tygodniowy limit. No i jest staly wplyw do kasy, a prezydent cieszy sie miazdzacym poparciem :-) to po prostu ją popieram. Poziom zbydlęcenia kierowców Ale zaraz - gdzie, jak ? Bo to bywa tak ze wracasz do domu pozniej, i wszystkie miejsca zajete. I co masz robic - jechac dwa kilometry dalej ? Ktos powinien zauwazyc ze miejsc brakuje. J. |
|
Data: 2011-01-16 13:13:53 | |
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
J.F. pisze:
to po prostu ją popieram. Poziom zbydlęcenia kierowców Niekoniecznie muszą parkować tuż pod domem. Jak mi się czasem zdarzy przyjechać samochodem wieczorem pod dom, to zazwyczaj nie ma wolego miejsca. Wtedy szukam miejsca dalej i znajduję. Są inni, którzy władują sie na trawnik, zablokują chodnik, zablokują inne parkujące samochody. Ale ja tak nie potrafię. Całe szczęście, że wciąż samochód mogę zostawiać pod domem i po mieście poruszać sie na rowerze. Więc parkowanie nie jest problemem. Codziennych poszukiwań miejsc parkingowych bym nie zdzierżył i faktycznie chciał nowego parkingu. Ktos powinien zauwazyc ze miejsc brakuje. Zazwyczaj mieszkańcy jedynie marudzą zamiast ruszyć dupę do spółdzielni, zasygnalizować problem i naciskać do skutku. A widziałem w DC w paru miejscach na osiedlach, że powstały nowe pojemne parkingi. Więc da się. Pozdrawiam przy okazji Wrocław :-) Seco |
|
Data: 2011-01-16 13:24:55 | |
Autor: ...:::Tomek:::... | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
W dniu 2011-01-16 12:59, J.F. pisze:
Ale zaraz - gdzie, jak ? Oczywiście, sami mieszkańcy podczas kupowania mieszkania w danym miejscu. A jeśli już kupują, to niech parkują trochę dalej, ale po ludzku. Niestety to czasem oznacza, że trzeba kawałek przejść na piechotę, a to już się w głowie dużej części kierowców-pustaków nie mieści. Trochę mocnego słowa użyłem, ale uprzedzając niektóre pytania - sam jeżdżę autem, w dodatku kombi, które nie wszędzie się mieści i również borykam się z problemem braku miejsc parkingowych. Zawsze jednak parkuję tak, aby nie utrudniać życia innym kierowcom ani pieszym. -- Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2011-01-16 13:45:02 | |
Autor: J.F. | |
Odkuwaj sie za fotoradary | |
On Sun, 16 Jan 2011 13:24:55 +0100, ...:::Tomek:::... wrote:
W dniu 2011-01-16 12:59, J.F. pisze: Jak kupowali to miejsc bylo duzo. Ale to bylo 15 lat temu. Albo 6 miesiecy temu :) Albo byl fajny parking .. tylko zostal pozniej sprzedany pod kolejny budynek. Oczywiscie mozna po kapitalistycznemu - ja sobie kupilem mieszkanie z miejscem w podziemnym garazu i co mnie inni obchodza. miejscu. A jeśli już kupują, to niech parkują trochę dalej, ale po ludzku. Tylko ze dalej jest to samo. Kolejny blok z duzym parkingiem .. ale blok ma 200 mieszkan :-) Trochę mocnego słowa użyłem, ale uprzedzając niektóre pytania - sam jeżdżę autem, w dodatku kombi, które nie wszędzie się mieści i również borykam się z problemem braku miejsc parkingowych. Zawsze jednak parkuję tak, aby nie utrudniać życia innym kierowcom ani pieszym. No to szczesliwy jestes ze ci sie to udaje, ale poczekaj - i Ciebie kiedys odholuja :-P J. |
|
Data: 2011-01-16 13:53:32 | |
Autor: ...:::Tomek:::... | |
Odkuwajďż˝ sie za fotoradary | |
W dniu 2011-01-16 13:45, J.F. pisze:
Jak kupowali to miejsc bylo duzo. Ale to bylo 15 lat temu. Czasem i tak bywa, jednak nadal jestem zdania, Ĺźe miejsce moĹźna znaleĹşÄ zawsze, przynajmniej we WrocĹawiu. Oczywiscie mozna po kapitalistycznemu - ja sobie kupilem mieszkanie z Jak kogoĹ staÄ, to dlaczego nie? Nie moĹźna mieÄ do takiej osoby pretensji. Przynajmniej parkuje tam gdzie powinna. Tylko ze dalej jest to samo. Kolejny blok z duzym parkingiem .. ale Zawsze znajdujÄ, wiÄc to chyba nie jest niemoĹźliwe, prawda? No to szczesliwy jestes ze ci sie to udaje, ale poczekaj - i Ciebie Ĺťeby auto zostaĹo odholowane, to musi naruszaÄ pewne zasady, ktĂłrych ja nie naruszam, wiÄc ĹpiÄ spokojnie. Co najwyĹźej mogÄ kiedyĹ znaleĹşÄ mandat za wycieraczkÄ . -- Pozdrawiam Tomek |
|
Data: 2011-01-16 14:08:52 | |
Autor: J.F. | |
Odkuwaj? sie za fotoradary | |
On Sun, 16 Jan 2011 13:53:32 +0100, ...:::Tomek:::... wrote:
W dniu 2011-01-16 13:45, J.F. pisze: Coraz trudniej, bo samochodow przybywa, a miejsca ubywa. Jaka to ulica wywolala burze ? Dobra ? To gdzie zaparkowac w okolicy ? Oczywiscie mozna po kapitalistycznemu - ja sobie kupilem mieszkanie z Oczywiscie nie mam pretensji za to ze sobie kupila mieszkanie z parkingiem. Ale moge miec co do dalszego egoistycznego myslenia. Tylko ze dalej jest to samo. Kolejny blok z duzym parkingiem .. aleZawsze znajduję, więc to chyba nie jest niemożliwe, prawda? Poczekaj az cie straz nawiedzi noca, ci ktorzy teraz parkuja w miejscach zakazanych przeparkuja dalej .. a ty gdzie ? :-) J. |
|
Data: 2011-01-17 21:17:21 | |
Autor: mister | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
W dniu 2011-01-16 13:24, ...:::Tomek:::... pisze:
Oczywiście, sami mieszkańcy podczas kupowania mieszkania w danym czytam twoje wypociny na tej grupie i sa one ponizej krytyki. powiedz mi, jak ogromnym ignorantem nalezy byc, ze nie potrafisz zrozumiec ze w wielu miejscach PO PROSTU NIE MA GDZIE ZAPARKOWAC. nie, nie mozna zaparkowac dalej i sie przejsc. BO NIE MA GDZIE. sytuacja nagminna w dni powszednie, w godzinach wieczornych i nocnych. wracajac do domu po godzinie 20:00 mam problemy ze znalezieniem miejsca, wracajac po 22:00 nie mam gdzie zostawic samochodu zgodnie z przepisami ruchu drogowego i zasadami moralnymi. jednak samochod stojacy przez noc na waskim chodniku osiedlowym nikomu nie przeszkadza. ty bys mi go odholowal, bo przeciez tym chodnikiem mogla isc matka z dzieckiem w wozku!!! notabene, z checia zostalbym 1,5 metra dla niej, jednak nie chcialbym sie (nie daj boze) spalic we wlasnym domu, bo straz pozarna nie mogla przejechac, przez zaparkowany przeze mnie zgodnie z przepisami ruchu drogowego, samochod. proponuje wiecej realizmu, a mniej bajek o wozkach inwalidzkich i matkach z dzieckiem w wozku (swoja droga - widzial ktos kiedys jedno albo drugie o szerkosci 1,5 metra?!). |
|
Data: 2011-01-17 23:51:41 | |
Autor: gl12d4 | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
?Użytkownik "mister" <bez@emaila.com> napisał w wiadomości news:ih284g$8um$1inews.gazeta.pl...
w wielu miejscach PO PROSTU NIE MA GDZIE ZAPARKOWAC. Zawsze jest gdzie. Kwestia ile trzeba podejść do domu. sytuacja nagminna w dni powszednie, w godzinach wieczornych i nocnych. wracajac do domu po godzinie 20:00 mam problemy ze znalezieniem miejsca, wracajac po 22:00 nie mam gdzie zostawic samochodu zgodnie z przepisami ruchu drogowego i zasadami moralnymi. jednak samochod stojacy przez noc na waskim chodniku osiedlowym nikomu nie przeszkadza. Właśnie przez takich miszczów nie mogę po południu czy wieczorem bez slalomu dojść do bramy. Wbijam w to, kiedy idę sam, ale z dwójką dzieci staje się to i męczące i niebezpieczne. ty bys mi go odholowal, bo przeciez tym chodnikiem mogla isc matka z dzieckiem w wozku!!! Oczywiście. I niekoniecznie matka z dzieckiem - KAŻDY pieszy. Chodnik jest częścią przestrzeni dla nich i ze swoja puszeczką po prostu stamtąd spadaj jeśli nie możesz zostawić miejsca na przemieszcanie się. I nie chcę mierzyć czy to ma być półtora metra czy metr. Mam SWOBODNIE przejść. notabene, z checia zostalbym 1,5 metra dla niej, jednak nie chcialbym sie (nie daj boze) spalic we wlasnym domu, bo straz pozarna nie mogla przejechac, przez zaparkowany przeze mnie zgodnie z przepisami ruchu drogowego, samochod. Na drodze pożarowej nie możesz parkować ani na jezdni, ani na chodniku. Mimo że ty i twoi mentalni bracia robicie tak od przedwojnia. Wystarczy, że podjadę na GAJ, to zastanawiam się jaka tragedia musi się wydarzyć, żeby ludzie zmądrzeli. Wszystkie drogi pożarowe pozastawiane razem z chodnikami. proponuje wiecej realizmu, a mniej bajek o wozkach inwalidzkich i matkach z dzieckiem w wozku (swoja droga - widzial ktos kiedys jedno albo drugie o szerkosci 1,5 metra?!). Oj, oby nie było ci dane ocenianie szerokości chodnika z innej perspektywy. pzdrw gl12d4 |
|
Data: 2011-01-18 08:44:14 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
On Mon, 17 Jan 2011 23:51:41 +0100, "gl12d4" <gl12d4@DELETEgazeta.pl>
wrote: Na drodze pożarowej nie możesz parkować ani na jezdni, ani na chodniku. Mimo A masz coś na poparcie tego stanowczego twierdzenia? -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski |
|
Data: 2011-01-18 20:55:22 | |
Autor: gl12d4 | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
?
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> napisał w wiadomości news:1tgaj6d2ie4v4gn7kncgi06dfqdfiejvtv4ax.com... On Mon, 17 Jan 2011 23:51:41 +0100, "gl12d4" <gl12d4@DELETEgazeta.pl> Nie. Nie widziałem po prostu dróg pożarowych nieoznaczonych tablicą "droga pożarowa" ze znakiem B36. Jeśli takie nieoznaczone są, to ręki nie daję sobie obciąć. pzdrw gl12d4 |
|
Data: 2011-01-21 16:46:16 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
gl12d4 wrote:
?Użytkownik "mister" <bez@emaila.com> napisał w wiadomości news:ih284g$8um$1inews.gazeta.pl... To on ma 1.5m szerokości? ROTFL! Chodnik jest częścią przestrzeni dla nich i ze swoja puszeczką po prostu stamtąd spadaj jeśli nie możesz zostawić miejsca na przemieszcanie się. I nie chcę mierzyć czy to ma być półtora metra czy metr. Mam SWOBODNIE przejść. To jeszcze podaj stosowny paragraf :-) Mimo że ty i twoi mentalni bracia robicie tak od przedwojnia. Wystarczy, że podjadę na GAJ, to zastanawiam się jaka tragedia musi się wydarzyć, żeby ludzie zmądrzeli. Wszystkie drogi pożarowe pozastawiane razem z chodnikami. Ależ jest dane. Realnie w środku nocy 1.5m nie jest potrzebne (drzwi do klatki czy do windy mają 90cm (a do starszych wind mniej) i jakoś się ludzie mieszczą. Zadziwiające... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-01-22 00:46:30 | |
Autor: gl12d4 | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
?Użytkownik "Sebastian Kaliszewski" <s.bez_spamu@remove.this.informa.and.that.pl> napisał w wiadomości news:o9lo08-8no.ln1bozon.softax.pl...
Oczywiście. I niekoniecznie matka z dzieckiem - KAŻDY pieszy. Że zacytuję siebie z postu na który odpowiadasz, bo czytanie ci szwankuje: "I nie chcę mierzyć czy to ma być półtora metra czy metr. Mam SWOBODNIE przejść" Na drodze pożarowej nie możesz parkować ani na jezdni, ani na chodniku. Znów nie doczytujesz: news:ih4r7o$oan$1inews.gazeta.pl Nie ma paragrafu - jak widać nie miałem do konca racji. Ależ jest dane. Realnie w środku nocy 1.5m nie jest potrzebne (drzwi do klatki czy do windy mają 90cm (a do starszych wind mniej) i jakoś się ludzie mieszczą. Zadziwiające... Po tym co piszesz widzę, że nie było ci dane. Tnij cytaty pzdrw gl12d4 |
|
Data: 2011-01-22 10:01:55 | |
Autor: oliveira | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
W dniu 2011-01-22 00:46, gl12d4 pisze:
Po tym co piszesz widzę, że nie było ci dane. Chyba od dawna nie było. |
|
Data: 2011-01-18 00:12:46 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
W dniu 2011-01-17 21:17, mister pisze:
czytam twoje wypociny na tej grupie i sa one ponizej krytyki. Kilkanaście lat jeżdżę, w różnych miastach i miejscach już parkowałem i jakoś się z taką sytuacją nie spotkałem nigdy w życiu. Ale ze mną to już tak jest, że problemy których ja nie mam nigdy, wielu innym kierowcom przydarzają się nagminnie i są dla nich nie do pokonania. Widocznie taki mam drogowy fart ;) jednak nie Ale przepisy ruchu drogowego zdecydowanie zabraniają parkowania tak, żeby się nie dało przejechać. |
|
Data: 2011-01-18 01:40:28 | |
Autor: witek | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
On 1/17/2011 2:17 PM, mister wrote:
W dniu 2011-01-16 13:24, ...:::Tomek:::... pisze: Czy to ma byc argument, za tym, ze jak mnie nie stac na marcedesa to moge go ukrasc. jak nie ma gdzie zaparkowac, to nie ma gdzie zaparkowac. przyjalem fakt do wiadomosci. nie, nie mozna zaparkowac dalej i sie przejsc. BO NIE MA GDZIE. probowales w innym miejscu? sytuacja nagminna w dni powszednie, w godzinach wieczornych i nocnych. ja ci pare miejsc moge wskazac jesli chcesz. jednak samochod stojacy przez nocto po prostu zrob to. jednak niejakby byl zgodnie z przepisami to straz by przejechala. proponuje wiecej realizmu, a mniej bajek o wozkach inwalidzkich i wiesz dlaczego nie buduja dróg o szerokosci jednego samochodu? bo dawno juz wpadli na to, ze jak sie mijaja to droga musi miec szerokosc conajmniej dwoch samochodw. Jak sie dwoch pieszych mija, to chodnik musi miec szerokosc co najmniej dwoch pieszysz. Wpadłbys na to? |
|
Data: 2011-01-18 06:16:46 | |
Autor: Tomi | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
On 17 ŃĐ°Đ˝, 21:17, mister <b...@emaila.com> wrote:
W dniu 2011-01-16 13:24, ...:::Tomek:::... pisze: Oddaj prawo jazdy i udaj siÄ na badania lekarskie. Zawsze jest gdzie - bliĹźej lub dalej. |
|
Data: 2011-01-16 13:28:46 | |
Autor: Seba | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
Dnia Sun, 16 Jan 2011 12:59:39 +0100, J.F. napisał(a):
Bo to bywa tak ze wracasz do domu pozniej, i wszystkie miejsca zajete. I to uprawnia do np. wjechania i zdemolowania trawnika, zablokowania przejazdu innym, czy innej tego typu akcji? Ktos powinien zauwazyc ze miejsc brakuje. W wielu przypadkach nie brakuje miejsc - za to w nadmiarze znajduje się zwykłe chamstwo i prostactwo ludzi, którzy mają wszystko w d...ie bo liczy się tylko ich wygoda i krótkowzroczny interes. -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2011-01-16 11:12:02 | |
Autor: witek | |
Odkuwajš sie za fotoradary | |
On 1/16/2011 6:28 AM, Seba wrote:
Dnia Sun, 16 Jan 2011 12:59:39 +0100, J.F. napisał(a): no nie. w wielu miejscach to miejsc brakuje i to sporo. jezdziłem po znajomych wieczorem i autentycznie nie było gdzie samochodu postawic. Notomiast to ze spoldzienie nic z tym nie robią bo im sie nie chce to inna sprawa. |
|
Data: 2011-01-16 13:15:13 | |
Autor: J.F. | |
Odkuwaj sie za fotoradary | |
On Sun, 16 Jan 2011 13:28:46 +0100, Seba wrote:
Dnia Sun, 16 Jan 2011 12:59:39 +0100, J.F. napisał(a): Zablokowanie przejazdu bywa czasem symboliczne, a trawnik .. moze ktos w koncu dostrzeze ze trzeba powiekszych parking a zmniejszyc sralnie dla pieskow :-) J. |