Data: 2018-06-23 23:07:20 | |
Autor: Myjk | |
Odkyliśmy problem z bezpieczeństwem Tesli | |
Sat, 23 Jun 2018 22:35:45 +0200, kk
Nie całkiem widzę sens powyższego cytatu co nie zmienia istoty sprawy Jeśli jest faktycznie jak piszą, to faktycznie jest słabo. Ja w Outlanderze też się mogę połączyć smarkfonem z autem, m.in. włączyć zdalnie światła mijania/pozycyjne (tryb poszukiwania auta na parkingu albo poświecenia sobie) :P klimatyzację, grzanie, a także timery itp. Ale żeby to było możliwe muszę smartfona sparować z autem, i równocześnie mogą być zarejestrowane tylko dwa smartfony, a sam system działa tylko przez bezpośrednie połączenie WiFi (co akurat piętnuję ze względu na mizerny zasięg -- ale już problem rozwiązałem kitując do samochodu stary smarkfon ze zdalną kontrolą via net). Jak chcę dodać inny smartfon obsługujący auto, to muszę wyrejestrować poprzednie urządzenie odpowiednią procedurą siedząc w samochodzie z kluczykiem w łapie. No i silnika tym nie uruchomię, musi być kluczyk. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-06-24 12:46:59 | |
Autor: kk | |
Odkyliśmy problem z bezpieczeństwem Tesli | |
W dniu 2018-06-23 o 23:07, Myjk pisze:
Sat, 23 Jun 2018 22:35:45 +0200, kk http://niusy.pl/@motoryzacja.interia.pl/a1m Nie całkiem widzę sens powyższego cytatu co nie zmienia istoty sprawy No, I tu nie chodzi o to czy mogę sterować bo to po to jest, ale o to czy mi ktoś nie będzie sterował bez mojej wiedzy. |
|