Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Odmęty szaleństwa

Odmęty szaleństwa

Data: 2014-11-20 20:10:50
Autor: Mark Woydak
Odmęty szaleństwa


Byliśmy zbyt zmęczeni, aby głosy liczyć starannie…

— mówi sędzia Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w
Elblągu.

POSŁUCHAJ NAGRANIA: http://www.youtube.com/watch?v=g_7rh-b2IH0


    Karty z głosami leĹźały w sali konferencyjnej. Drzwi do niej są zamykane
na zwykły klucz. Zresztą i tak musiały być otwarte, bo cały czas wchodzili
i wychodzili radni. Tuż obok znajduje się wydział obsługi mieszkańców, więc
do sali mógł wejść praktycznie każdy. (…) Po podliczeniu wyników w urzędzie
nagle się okazało, że znaleziono jeden głos, które zadecydował, że tracimy
mandat na rzecz PO

— opowiada polityk.

Rzeczniczka dzielnicy tłumaczy jednak, że sala była „zamykana na klucz”.
Ale radni dopowiadają kolejne skandale: urny w trzech komisjach nie były
zaplombowane, niektóre listy były zdublowane, jeszcze gdzie indziej wydano
po prostu za dużo kart. O niepilnowanych „workach z głosami” mówią też
mieszkańcy Pragi Południe.

    Dariusz Lasocki, radny PiS z Pragi-Południe, złoĹźył w tej sprawie
zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. „Nie może dochodzić
do sytuacji, gdy dokumenty wyborcze leżą pod murem jak śmieci. Moim zdaniem
doszło do złamania prawa, nie tylko wyborczego, ale też karnego”

— czytamy.

W dodatku masowo napływają sygnały od wyborców, którzy głosowali na danego
kandydata, a w wynikach… otrzymał on zero głosów. O jednym z takich
przypadków poinformował też Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania
Warszawskiego.

Podobne sygnały płyną z Gdańska. Również i tam występują olbrzymie problemy
z liczeniem głosów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka Radia
Gdańsk, są problemy z weryfikacją głosów. Komisje liczyły je ręcznie. Po
odblokowaniu systemu, członkowie wprowadzili do niego dane i okazało się,
że wyniki… kompletnie się nie zgadzają. Trzeba więc jeszcze raz wszystko
przeliczać. To z kolei może spowodować, że wyniki wyborów do sejmików mogą
pojawić się dopiero pod koniec tygodnia. Inne z komisji nieoficjalnie mówią
nawet o przyszłym tygodniu.

Chaos, bałagan i olbrzymie zaniedbania. Czy te wybory mogą zostać uznane za
rzetelne?

Data: 2014-11-21 03:07:20
Autor: muto2100
Odmęty szaleństwa
W dniu piątek, 21 listopada 2014 05:33:58 UTC+1 użytkownik Mark Woydak napisał:
Byliśmy zbyt zmęczeni, aby głosy liczyć starannie...

-- mówi sędzia Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w
Elblągu.

POSŁUCHAJ NAGRANIA: http://www.youtube.com/watch?v=g_7rh-b2IH0


    Karty z głosami leżały w sali konferencyjnej. Drzwi do niej są zamykane
na zwykły klucz. Zresztą i tak musiały być otwarte, bo cały czas wchodzili
i wychodzili radni. Tuż obok znajduje się wydział obsługi mieszkańców, więc
do sali mógł wejść praktycznie każdy. (...) Po podliczeniu wyników w urzędzie
nagle się okazało, że znaleziono jeden głos, które zadecydował, że tracimy
mandat na rzecz PO

-- opowiada polityk.

Rzeczniczka dzielnicy tłumaczy jednak, że sala była "zamykana na klucz".
Ale radni dopowiadają kolejne skandale: urny w trzech komisjach nie były
zaplombowane, niektóre listy były zdublowane, jeszcze gdzie indziej wydano
po prostu za dużo kart. O niepilnowanych "workach z głosami" mówią też
mieszkańcy Pragi Południe.

    Dariusz Lasocki, radny PiS z Pragi-Południe, złożył w tej sprawie
zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. "Nie może dochodzić
do sytuacji, gdy dokumenty wyborcze leżą pod murem jak śmieci. Moim zdaniem
doszło do złamania prawa, nie tylko wyborczego, ale też karnego"

-- czytamy.

W dodatku masowo napływają sygnały od wyborców, którzy głosowali na danego
kandydata, a w wynikach... otrzymał on zero głosów. O jednym z takich
przypadków poinformował też Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania
Warszawskiego.

Podobne sygnały płyną z Gdańska. Również i tam występują olbrzymie problemy
z liczeniem głosów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka Radia
Gdańsk, są problemy z weryfikacją głosów. Komisje liczyły je ręcznie. Po
odblokowaniu systemu, członkowie wprowadzili do niego dane i okazało się,
że wyniki... kompletnie się nie zgadzają. Trzeba więc jeszcze raz wszystko
przeliczać. To z kolei może spowodować, że wyniki wyborów do sejmików mogą
pojawić się dopiero pod koniec tygodnia. Inne z komisji nieoficjalnie mówią
nawet o przyszłym tygodniu.

Chaos, bałagan i olbrzymie zaniedbania. Czy te wybory mogą zostać uznane za
rzetelne?
http://www.dailymail.co.uk/wires/ap/article-2839620/Dutch-admit-prepping-eurozone-breakup-2012.html

Holandia   w  2012   roku   miala  dostac   ME  w  pilke   nozna   za  Polske

Tu  jest   artykul   z   Brytyjskiej   gazety   Dailymail

Data: 2014-11-21 03:16:12
Autor: muto2100
Odmęty szaleństwa
W dniu piątek, 21 listopada 2014 05:33:58 UTC+1 użytkownik Mark Woydak napisał:
Byliśmy zbyt zmęczeni, aby głosy liczyć starannie...

-- mówi sędzia Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w
Elblągu.

POSŁUCHAJ NAGRANIA: http://www.youtube.com/watch?v=g_7rh-b2IH0


    Karty z głosami leżały w sali konferencyjnej. Drzwi do niej są zamykane
na zwykły klucz. Zresztą i tak musiały być otwarte, bo cały czas wchodzili
i wychodzili radni. Tuż obok znajduje się wydział obsługi mieszkańców, więc
do sali mógł wejść praktycznie każdy. (...) Po podliczeniu wyników w urzędzie
nagle się okazało, że znaleziono jeden głos, które zadecydował, że tracimy
mandat na rzecz PO

-- opowiada polityk.

Rzeczniczka dzielnicy tłumaczy jednak, że sala była "zamykana na klucz".
Ale radni dopowiadają kolejne skandale: urny w trzech komisjach nie były
zaplombowane, niektóre listy były zdublowane, jeszcze gdzie indziej wydano
po prostu za dużo kart. O niepilnowanych "workach z głosami" mówią też
mieszkańcy Pragi Południe.

    Dariusz Lasocki, radny PiS z Pragi-Południe, złożył w tej sprawie
zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. "Nie może dochodzić
do sytuacji, gdy dokumenty wyborcze leżą pod murem jak śmieci. Moim zdaniem
doszło do złamania prawa, nie tylko wyborczego, ale też karnego"

-- czytamy.

W dodatku masowo napływają sygnały od wyborców, którzy głosowali na danego
kandydata, a w wynikach... otrzymał on zero głosów. O jednym z takich
przypadków poinformował też Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania
Warszawskiego.

Podobne sygnały płyną z Gdańska. Również i tam występują olbrzymie problemy
z liczeniem głosów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka Radia
Gdańsk, są problemy z weryfikacją głosów. Komisje liczyły je ręcznie. Po
odblokowaniu systemu, członkowie wprowadzili do niego dane i okazało się,
że wyniki... kompletnie się nie zgadzają. Trzeba więc jeszcze raz wszystko
przeliczać. To z kolei może spowodować, że wyniki wyborów do sejmików mogą
pojawić się dopiero pod koniec tygodnia. Inne z komisji nieoficjalnie mówią
nawet o przyszłym tygodniu.

Chaos, bałagan i olbrzymie zaniedbania. Czy te wybory mogą zostać uznane za
rzetelne?

Ruscy   oszukuja  z   zestrzolonym  Malazejskim  samolotem  Putin  bedacy   w   AUSTRALI   na   spotkaniu   krajow   krajow  G20  przyniosl   oto  dokumenty  ktore   mialy   o   winie   Amerykanow   -a  tu   prosze  na   mapach   niema  mostow  -Przekret   wiekszy   od  Smoleska  2010
https://www.bellingcat.com/news/2014/11/14/russian-state-television-shares-fake-images-of-mh17-being-attacked/

http://obkon.ucoz.com/_fr/14/9033308.jpg

Data: 2014-11-21 04:22:45
Autor: Kasper
Odmęty szaleństwa
W dniu 11/20/2014 8:10 PM, Mark Woydak pisze:


Byliśmy zbyt zmęczeni, aby głosy liczyć starannie…

— mówi sędzia Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w
Elblągu.

POSŁUCHAJ NAGRANIA:

http://www.youtube.com/watch?v=g_7rh-b2IH0

Po raz kolejny, rządowe i medialne pojękiwanie, że wszystko da się policzyć poszło się jebać.

Data: 2014-11-21 05:48:02
Autor: MarkWoydak
Odmęty szaleństwa
GNIDA podpisująca się "Mark Woydak" z adresem markwoydak@outlook.com a
obecnie podszywająca się pod mój e-mail używający czytnika: Mozilla/5.0
(Windows NT 6.1; WOW64; rv:29.0) Gecko/20100101 Firefox/29.0 SeaMonkey/2.26
to PODSZYWACZ z kompleksem małego fiuta..

MW

Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forest.de> napisał w wiadomości news:51ya13bizn20.1bnq1i8mgb6yk.dlg40tude.net...


Byliśmy zbyt zmęczeni, aby głosy liczyć starannie…

— mówi sędzia Michał Bober, przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w
Elblągu.

POSŁUCHAJ NAGRANIA:

http://www.youtube.com/watch?v=g_7rh-b2IH0


   Karty z głosami leĹźały w sali konferencyjnej. Drzwi do niej są zamykane
na zwykły klucz. Zresztą i tak musiały być otwarte, bo cały czas wchodzili
i wychodzili radni. Tuż obok znajduje się wydział obsługi mieszkańców, więc
do sali mógł wejść praktycznie każdy. (…) Po podliczeniu wyników w urzędzie
nagle się okazało, że znaleziono jeden głos, które zadecydował, że tracimy
mandat na rzecz PO

— opowiada polityk.

Rzeczniczka dzielnicy tłumaczy jednak, że sala była „zamykana na klucz”.
Ale radni dopowiadają kolejne skandale: urny w trzech komisjach nie były
zaplombowane, niektóre listy były zdublowane, jeszcze gdzie indziej wydano
po prostu za dużo kart. O niepilnowanych „workach z głosami” mówią też
mieszkańcy Pragi Południe.

   Dariusz Lasocki, radny PiS z Pragi-Południe, złoĹźył w tej sprawie
zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. „Nie może dochodzić
do sytuacji, gdy dokumenty wyborcze leżą pod murem jak śmieci. Moim zdaniem
doszło do złamania prawa, nie tylko wyborczego, ale też karnego”

— czytamy.

W dodatku masowo napływają sygnały od wyborców, którzy głosowali na danego
kandydata, a w wynikach… otrzymał on zero głosów. O jednym z takich
przypadków poinformował też Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania
Warszawskiego.

Podobne sygnały płyną z Gdańska. Również i tam występują olbrzymie problemy
z liczeniem głosów. Jak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka Radia
Gdańsk, są problemy z weryfikacją głosów. Komisje liczyły je ręcznie. Po
odblokowaniu systemu, członkowie wprowadzili do niego dane i okazało się,
że wyniki… kompletnie się nie zgadzają. Trzeba więc jeszcze raz wszystko
przeliczać. To z kolei może spowodować, że wyniki wyborów do sejmików mogą
pojawić się dopiero pod koniec tygodnia. Inne z komisji nieoficjalnie mówią
nawet o przyszłym tygodniu.

Chaos, bałagan i olbrzymie zaniedbania. Czy te wybory mogą zostać uznane za
rzetelne?




Data: 2014-11-22 04:57:21
Autor: stevep
Odmęty szaleństwa
W dniu .11.2014 o 03:10 Mark Woydak <mark.woydak@forest.de> pisze:



Byliśmy zbyt

Do budy zawszony kundlu.

--
stevep
-- -- -
UĹźywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Odmęty szaleństwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona