Sklep internetowy odmawia konsumentowi prawa do zwrotu towaru, bo tak (szczegóły nieistotne).
Potwierdzenie odmowy dwukrotnie w piśmie.
Czy K.C. (lub inna ustawa) pozwala konsumentowi na zastaw na zakupionym towarze do czasu wyegzekwowania od sprzedawcy (np. na drodze sądowej) zwrotu zapłaconej kwoty ?
Przy zaistniałym sporze, odsyłając przez dokonaniem zwrotu zapłaty konsument ryzykuje, że sprzedawca pie....nie młotkiem lub podłączy 1kV i powie "takie zniszczone przyszło".

W dniu 2015-09-06 o 13:04,  ����󜟿 pisze:

Sklep internetowy odmawia konsumentowi prawa do zwrotu towaru, bo tak (szczegóły nieistotne).
Potwierdzenie odmowy dwukrotnie w piśmie.
Czy K.C. (lub inna ustawa) pozwala konsumentowi na zastaw na zakupionym towarze do czasu wyegzekwowania od sprzedawcy (np. na drodze sądowej) zwrotu zapłaconej kwoty ?
Przy zaistniałym sporze, odsyłając przez dokonaniem zwrotu zapłaty konsument ryzykuje, że sprzedawca pie....nie młotkiem lub podłączy 1kV i powie "takie zniszczone przyszło".

Zwrotu należy dokonać w ciągu 14 dni od daty złożenia oświadczenia o
odstąpieniu od umowy.

--
Liwiusz

No dobrze, ale jeżeli przed upływem tego terminu sprzedawca wyśle nabywcy pismo o odmowie przyjecia zwrotu?
Poza tym, jeżeli sprzedawca nie poinformował konsumenta o prawach, to terminy mogą nie zacząć biec.


-- -- -

Zwrotu należy dokonać w ciągu 14 dni od daty złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy.

W dniu 2015-09-06 o 16:22,  ����󜟿 pisze:

No dobrze, ale jeżeli przed upływem tego terminu sprzedawca wyśle nabywcy pismo o odmowie przyjecia zwrotu?

Jest ono nieskuteczne.

Poza tym, jeżeli sprzedawca nie poinformował konsumenta o prawach, to terminy mogą nie zacząć biec.

Terminu na fizyczny zwrot tego nie zmienia (14 dni od daty odstąpienia
od umowy).

--
Liwiusz

Wróćmy do pytania: jak nabywca ma się zabezpieczyć przed pie......ięciem w towar młotkiem przez sprzedawcę i wmawianiem "przyszło uszkodzone"?


-- -- -
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:mshmu6$qvv$1node2.news.atman.pl...

Terminu na fizyczny zwrot tego nie zmienia

W dniu 2015-09-06 o 18:54,  ����󜟿 pisze:

Wróćmy do pytania: jak nabywca ma się zabezpieczyć przed pie......ięciem w towar młotkiem przez sprzedawcę i wmawianiem "przyszło uszkodzone"?

W kaĹźdy moĹźliwy sposĂłb.

--
Liwiusz

No przez notariusza wysyłać nie będziemy.
A określenie "w stanie niepogorszonym" jest bardzo pojemne w obie strony.


-- -- -

W każdy możliwy sposób.

W dniu niedziela, 6 września 2015 13:04:27 UTC+2 użytkownik ±ćęłń󶼿 napisał:

Sklep internetowy odmawia konsumentowi prawa do zwrotu towaru, bo tak (szczegóły nieistotne).
Potwierdzenie odmowy dwukrotnie w piśmie.
Czy K.C. (lub inna ustawa) pozwala konsumentowi na zastaw na zakupionym towarze do czasu wyegzekwowania od sprzedawcy (np. na drodze sądowej) zwrotu zapłaconej kwoty ?
Przy zaistniałym sporze, odsyłając przez dokonaniem zwrotu zapłaty konsument ryzykuje, że sprzedawca pie....nie młotkiem lub podłączy 1kV i powie "takie zniszczone przyszło".

Po prostu pudełko z przesyłką otwiera się przy doręczycielu
i ewentualnie testuje. Robią to obie strony - kupujący i sprzedający.
W razie kłopotów sporządza się notatkę opisującą przyczynę reklamacji
lub jej odrzucenia.

Jeśli produkt JEST specjalizowany to lepiej nie kupować go
przez internet ale w sklepie lub u producenta.

Andrzej.

Żartujesz, prawda?
No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież zależy im na robocie.


-- -- -
<nkab@toya.net.pl> wrote in message news:ed9c7e0b-0e06-4888-a3e4-45000e32a32egooglegroups.com...

otwiera się przy doręczycielu i ewentualnie testuje.
Robią to obie strony - kupujący i sprzedający.

W dniu poniedziałek, 7 września 2015 16:54:42 UTC+2 użytkownik ±ćęłń󶼿 napisał:

Ĺťartujesz, prawda?
No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież zależy im na robocie.

Nie żartuję.

Po co 8 świadków jak wystarczy jeden - doręczyciel,
który bierze z powrotem pudełko i przesyła do nadawcy
wraz tą notatką. Jeśli ktoś nie sprawdzi przy nim
to wychodzą z takiego zachowania problemy.
Oczywiście, że jest prawo zwrotu w ciągu 14 dni ale
rzecz musi być sprawna i nadająca się do sprzedaży
kolejnemu klientowi (majtki nie mogą być posrane).

Andrzej.

W dniu 2015-09-08 o 08:56, nkab@toya.net.pl pisze:

W dniu poniedziałek, 7 września 2015 16:54:42 UTC+2 użytkownik ±ćęłń󶼿 napisał:

Ĺťartujesz, prawda?
No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież zależy im na robocie.

Nie żartuję.

Po co 8 świadków jak wystarczy jeden - doręczyciel,
który bierze z powrotem pudełko i przesyła do nadawcy
wraz tą notatką. Jeśli ktoś nie sprawdzi przy nim

Nic nie bierze. Jak ma humor, to może sobie poczekać jak otworzysz, ale
najpierw kwitujesz odbiór. Jak będziesz miał szczęście, to spiszesz
protokół szkody i potem kłóć się z nadawcą.

"Najpierw otworzę, a potem zobaczę czy odbiorę" to opcjonalna usługa na
poczcie lub u kurierów, dodatkowo płatna, w większości przypadków nie
wykupywana.

--
Liwiusz

W dniu wtorek, 8 września 2015 08:59:36 UTC+2 użytkownik Liwiusz napisał:

W dniu 2015-09-08 o 08:56, nkab@toya.net.pl pisze:
> W dniu poniedziałek, 7 września 2015 16:54:42 UTC+2 użytkownik ±ćęłń󶼿 napisał:
>> Ĺťartujesz, prawda?
>> No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież >> zależy im na robocie.
>>
> > Nie żartuję.
> > Po co 8 świadków jak wystarczy jeden - doręczyciel,
> który bierze z powrotem pudełko i przesyła do nadawcy
> wraz tą notatką. Jeśli ktoś nie sprawdzi przy nim

Nic nie bierze. Jak ma humor, to może sobie poczekać jak otworzysz, ale
najpierw kwitujesz odbiór. Jak będziesz miał szczęście, to spiszesz
protokół szkody i potem kłóć się z nadawcą.

"Najpierw otworzę, a potem zobaczę czy odbiorę" to opcjonalna usługa na
poczcie lub u kurierów, dodatkowo płatna, w większości przypadków nie
wykupywana.

-- Liwiusz

Jak odbierałem telefon to powiedziałem, że pokwitowanie
dopiero jak w pudełku nie będzie cegły.
Poczekał, jednak był telefon, książeczka z listą akcesoriów,
akcesoria zgodnie z listą.
Doręczyciel nie protestował ale się trochę zdziwił,
pokwitowałem.

I taki musi być standard tej usługi.
Bez żadnych dodatkowych opłat.

Jacy klienci takie usługi. Doręczyciel nie chce czekać - nie dobieramy
i się skarżymy na jakość obsługi.

Andrzej.

W dniu 2015-09-08 o 10:11, nkab@toya.net.pl pisze:

Jacy klienci takie usługi. Doręczyciel nie chce czekać - nie dobieramy
i się skarżymy na jakość obsługi.

Możemy nie odbierać, ale skarżąc się wyjdziemy tylko na ignoranckiego
pieniacza.

--
Liwiusz

Ale zauważ, że tu nie chodzi o doręczenie Tobie jako kupującemu, lecz o doręczenie [nieuczciwemu] sprzedawcy [niechcianego] ewentualnego zwrotu towaru dokonanego przez [olanego] konsumenta po wcześniejszej [dwukrotnej] pisemnej odmowie przez sprzedawcę konsumentowi prawa do takiego zwrotu.


-- -- -

Doręczyciel nie chce czekać - nie dobieramy i się skarżymy na jakość obsługi.

W dniu 2015-09-08 o 10:45,  ����󜟿 pisze:

Ale zauważ, że tu nie chodzi o doręczenie Tobie jako kupującemu, lecz o doręczenie [nieuczciwemu] sprzedawcy [niechcianego] ewentualnego zwrotu towaru dokonanego przez [olanego] konsumenta po wcześniejszej [dwukrotnej] pisemnej odmowie przez sprzedawcę konsumentowi prawa do takiego zwrotu.

Jak towar okaże się uszkodzony, to reklamujesz z tytułu niezgodności i
niech sprzedawca obala domniemanie, że towar był uszkodzony już w
momencie sprzedaĹźy.

--
Liwiusz

Nieuszkodzony.
Natomiast nie spełniał oczekiwań.
Zamiast bujania się z rekojmią konsument wybrał prawo do zwrotu, któremu to prawu do zwrotu sprzedawca odmówił po otrzymaniu oświadczenia konsumenta.


-- -- -

Jak towar okaże się uszkodzony, to reklamujesz z tytułu niezgodności i niech sprzedawca obala domniemanie, że towar był uszkodzony już w momencie sprzedaży.

W dniu 2015-09-08 o 10:55,  ����󜟿 pisze:

Nieuszkodzony.

Ale podobno będzie uszkodzony po zwrocie.

--
Liwiusz

No właśnie takiej kolejnej nieuczciwości sprzedawcy konsument się obawia - jak się przed nią zabezpieczyć?


-- -- -

Ale podobno będzie uszkodzony po zwrocie.

To jest myśl - dasz link do takiej taniej usługi na poczcie (żeby odesłać towar sprzedawcy)?
Co i tak nie zabezpieczy przed późniejszym podłączeniem 1kV.


-- -- -

"Najpierw otworzę, a potem zobaczę czy odbiorę" to opcjonalna usługa na poczcie lub u kurierów, dodatkowo płatna

W dniu 2015-09-08 o 10:07,  ����󜟿 pisze:

To jest myśl - dasz link do takiej taniej usługi na poczcie (żeby odesłać towar sprzedawcy)?
Co i tak nie zabezpieczy przed późniejszym podłączeniem 1kV.

http://cennik.poczta-polska.pl/plik,1/cennik_PE24_P24_P48_dla_klienta_indywidualnego_29052014.pdf

rozdział III punkt 14.

Ale sprawdzenie zawartości to prawo adresata, a nie jego obowiązek.

--
Liwiusz

Dzięki.
Chodzi o moc procesową, pozew konsumenta przeciwko sprzedawcy o zapłatę (o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu uproszczonym) już w sądzie.
"Miał prawo sprawdzić przy odbiorze" vs "nie sprawdził przy odbiorze"?
Konsument po dwukrotnej pisemnej odmowie przez sprzedawcę prawa do zwrotu towaru (wg stanowiska sprzedawcy rzekomo wystawienie faktury imiennej osobie fizycznej niweczy ustawowe prawa konsumenta do zwrotu towaru zakupionego na odległość) obawiał się wysłać towar "w ciemno".
Może złożyć przedmiot do depozytu sądowego?
Składał ktoś z Was coś do depozytu sądowego (poza pieniędzmi)?


-- -- -

http://cennik.poczta-polska.pl/plik,1/cennik_PE24_P24_P48_dla_klienta_indywidualnego_29052014.pdf
rozdział III punkt 14.

W dniu 2015-09-08 o 10:52,  ����󜟿 pisze:

Może złożyć przedmiot do depozytu sądowego?

Nie kombinuj.

--
Liwiusz

On Mon, 7 Sep 2015, nkab@toya.net.pl wrote:

W dniu poniedziałek, 7 września 2015 16:54:42 UTC+2 użytkownik ˙˙ćęłńó˙˙Ľż napisał:

Żartujesz, prawda?
No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież
zależy im na robocie.

[...]

Po co 8 świadków jak wystarczy jeden - doręczyciel,
który bierze z powrotem pudełko i przesyła do nadawcy
wraz tą notatką. Jeśli ktoś nie sprawdzi przy nim
to wychodzą z takiego zachowania problemy.

  Dodatkowym problemem jest tu odpowiedź na pytanie: problemy
dla kogo i dlaczego u tego, kto ma pieniądze w kasie? ;>

Oczywiście, że jest prawo zwrotu w ciągu 14 dni ale
rzecz musi być sprawna i nadająca się do sprzedaży

  I o tym pisze pytający - odbiera pracownik, twierdzi że nie
ma uprawnienia do otwierania przesyłek, odłożył na stos, szef
przyszedł, otwarli... i którym przepisem dasz mu po głowie,
twierdząc że sam sobie winien, jak nie otwarł przy kurierze?

  Żeby taka teza była słuszna, odbiorca powinien się ZGODZIĆ na
nią przed przesyłką.
  Czy istnieje przepis, że "sprzedawca jest zobowiązany stosować
do siebie wszystkie umowne wymagania, których żądał od klienta
we właśnej ofercie", bo nie znam? (a rozwiązałby ten problem :>)

pzdr, Gotfryd

W dniu poniedziałek, 21 września 2015 14:26:44 UTC+2 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

On Mon, 7 Sep 2015, nkab@toya.net.pl wrote:

> W dniu poniedziałek, 7 września 2015 16:54:42 UTC+2 użytkownik ˙˙ćęłńó˙˙Ľż napisał:
>> Żartujesz, prawda?
>> No i wiesz, nieuczciwy sprzedawca zrobi notatkę z 8 świadkami, przecież
>> zależy im na robocie.
[...]
>
> Po co 8 świadków jak wystarczy jeden - doręczyciel,
> który bierze z powrotem pudełko i przesyła do nadawcy
> wraz tą notatką. Jeśli ktoś nie sprawdzi przy nim
> to wychodzą z takiego zachowania problemy.

  Dodatkowym problemem jest tu odpowiedź na pytanie: problemy
dla kogo i dlaczego u tego, kto ma pieniądze w kasie? ;>

> Oczywiście, że jest prawo zwrotu w ciągu 14 dni ale
> rzecz musi być sprawna i nadająca się do sprzedaży

  I o tym pisze pytający - odbiera pracownik, twierdzi że nie
ma uprawnienia do otwierania przesyłek, odłożył na stos, szef
przyszedł, otwarli... i którym przepisem dasz mu po głowie,
twierdząc że sam sobie winien, jak nie otwarł przy kurierze?

  Żeby taka teza była słuszna, odbiorca powinien się ZGODZIĆ na
nią przed przesyłką.
  Czy istnieje przepis, że "sprzedawca jest zobowiązany stosować
do siebie wszystkie umowne wymagania, których żądał od klienta
we właśnej ofercie", bo nie znam? (a rozwiązałby ten problem :>)

pzdr, Gotfryd

Ja zaproponowałem aby każda strona stała się magazynierem.
Czyli, przychodzi towar do klienta wówczas klient tak jak magazynier
musi sprawdzić co jest w pudełku, a tym bardziej dotyczy to sklepu
internetowego, który z racji bycia podmiotem gospodarczym
powinien wręcz zadbać o prawidłową procedurę przyjęcia towaru
na magazyn (świadkiem jest dostawca bez ponoszenia dodatkowych
kosztów bo taka jest procedura przyjmowania towarów na magazyn).

Wiem, że są inne systemy sprzedażowe/przesyłkowe np. Inpost
gdzie towar jest przekazywany przez skrytki, i tu jest problem
bo nie ma świadka przyjęcia/odbioru towaru i całe ryzyko
(bo jest to ryzyko) przeniesione jest na odbiorcę,
który w tym momencie, w razie sporu, na ogół jest stroną przegraną.

Oczywiście na usnecie zabieram głos w dyskusji nie jako prawnik.

Andrzej.