<japawel@onet.pl> wrote in message news:41f0.000001f1.4e3c70a8newsgate.onet.pl...
Tak mi się przypomniało odnośnie samobójstwa kiedyś piliśmy z kumplami wódę,
jeden gdzies zobaczył prozac ( kumpla matka brała) łyknał i smiał się że go
lepiej wóda kopnie.
Po jakimś czasie stracił humor, potem się rozkleił, zaczał płakac i się pytał
czy ma wyskoczyć z balkonu bo jemu już nie zalezy. Twardy koleś , motocyklista
co potrafił na zlotach chlac całą noc i od rana znów, rozrabiaka, a tu prozac z
wóda go tak rozłożył, się wystraszyliśmy i skurczysyna pilnowaliśmy cały czas
az przetrzeżwiał i go puściło zeby nam jakiegoś numeru nie wyciał typu skok z
balkonu. To było dosyć szokujące.
Wyjdzie przy autopsji podczas badania krwi. BTW alkohol tez wywoluje zespoly depresyjne i to duzo czesciej niz nam sie wydaje. Tzw. upijanie sie na smutno, picie do lustra
Zennon
|