Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.koszykowka   »   Odom czy Ariza?

Odom czy Ariza?

Data: 2009-06-14 12:23:42
Autor: Tomasz Radko
Odom czy Ariza?
http://tiny.pl/3jrg

===========
a Western Conference executive believes "if you're in position to use the full midlevel for a couple of years, you'll get [Odom]."
===========

Co by potwierdzało nasze oszacowania, że Lakers będą mieli najwyżej $6-7M na non-minimum FA i że bardziej będą chcieli zatrzymać Arizę. Oczywiście zawsze pozostaje szansa, że Buss pójdzie na całość, ale zważywszy na kontrakty Bryanta, Gasola, Bynuma - wieloletni kontrakt dla Odoma jest mało prawdopodobny.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-14 07:30:32
Autor: Calagan
Odom czy Ariza?
On 14 Cze, 12:23, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
http://tiny.pl/3jrg

==========> a Western Conference executive believes "if you're in position to use
the full midlevel for a couple of years, you'll get [Odom]."
==========>
Co by potwierdzało nasze oszacowania, że Lakers będą mieli najwyżej
$6-7M na non-minimum FA i że bardziej będą chcieli zatrzymać Arizę.
Oczywiście zawsze pozostaje szansa, że Buss pójdzie na całość, ale
zważywszy na kontrakty Bryanta, Gasola, Bynuma - wieloletni kontrakt dla
Odoma jest mało prawdopodobny.



  Ja bym zaryzykowal i poszedl na calosc. Tym bardziej, ze ten sklad i
za rok moze spokojnie o tytul walczyc (bez obciazen spowodowanych gra
reprezentacji latem). Ariza bedzie tanszy, ale nie zalata braku Odoma.
Lamar bedzie musial tak, czy inaczej spuscic troche z tonu w kwestii
zadan placowych. Paru innych kontrkandydatow na rynku jest (nie tylko
wsrod FA) i sa raczej bardziej cenieni niz Odom (mimo ladnych
statystyk LO). Bez jednego z tej dwojki teoretycznie tez jest mozliwe
powtorzenie wyniku tegorocznego (moze Bynum wreszcie sie nie
polamie?), ale bardziej trzeba modlic sie o dobra gre lawki. Vujacic
gra gorzej niz 2 lata temu (a wtedy jeszcze o kontrakt nie walczyl), a
Farmar zatracil wszystkie swoje przewagi jakie mial nad Fisherem.
Zastanowilbym sie nawet nad oddaniem go za II runde draftu i
zatrzymaniem Browna. Ciekaw tez jestem, czy Yue cos pokaze, czy tez
uznaja, ze nie wart dalszego zainteresowania i puszcza go.

Data: 2009-06-14 17:56:44
Autor: Tomasz Radko
Odom czy Ariza?
Calagan pisze:
On 14 Cze, 12:23, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
http://tiny.pl/3jrg

===========
a Western Conference executive believes "if you're in position to use
the full midlevel for a couple of years, you'll get [Odom]."
===========

Co by potwierdzało nasze oszacowania, że Lakers będą mieli najwyżej
$6-7M na non-minimum FA i że bardziej będą chcieli zatrzymać Arizę.
Oczywiście zawsze pozostaje szansa, że Buss pójdzie na całość, ale
zważywszy na kontrakty Bryanta, Gasola, Bynuma - wieloletni kontrakt dla
Odoma jest mało prawdopodobny.



  Ja bym zaryzykowal i poszedl na calosc.

Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)
A nawet przy ograniczeniu płac do $85M (tyla zakładałem) Buss zapłaciłby ponad $15M luxury tax. Facet jest bogaty no i Lakers w tym offseason grali wyraźnie z myślą o napchaniu mu portfela, ale chodzi jednak o duży pieniążek.

> Tym bardziej, ze ten sklad i
za rok moze spokojnie o tytul walczyc (bez obciazen spowodowanych gra
reprezentacji latem).

Jeżeli zostanie Odom i Ariza to będą faworytem numer jeden, pomimo dziury na PG.

Ariza bedzie tanszy, ale nie zalata braku Odoma.
Lamar bedzie musial tak, czy inaczej spuscic troche z tonu w kwestii
zadan placowych.

To oczywiste, że jeżeli Pistons nie zwariują, to mówimy o kontrakcie poniżej $10M rocznie. Ale Lakers będą mieli naprawdę wysoki budżet i bez Odoma. Spadający próg LT będzie kosztował Bussa około $10M, przecież transfery z ostatnich lat planował zakładając, że poprzeczka LT będzie szła w górę, a nie w dół. A Odom, świetny gracz, jest w Lakers superrezerwowym. W tegorocznym p-o był niezbędny, bo Bynum nie wyzdrowiał do końca, ale zasadniczo będzie on miał 25-30 mpg. Za tyle nie daje się kontraktu powyżej MLE. Zwłaszcza przy obecnym stanie finansów NBA.

> Paru innych kontrkandydatow na rynku jest (nie tylko
wsrod FA) i sa raczej bardziej cenieni niz Odom (mimo ladnych
statystyk LO). Bez jednego z tej dwojki teoretycznie tez jest mozliwe
powtorzenie wyniku tegorocznego (moze Bynum wreszcie sie nie
polamie?), ale bardziej trzeba modlic sie o dobra gre lawki. Vujacic
gra gorzej niz 2 lata temu (a wtedy jeszcze o kontrakt nie walczyl), a
Farmar zatracil wszystkie swoje przewagi jakie mial nad Fisherem.
Zastanowilbym sie nawet nad oddaniem go za II runde draftu i
zatrzymaniem Browna. Ciekaw tez jestem, czy Yue cos pokaze, czy tez
uznaja, ze nie wart dalszego zainteresowania i puszcza go.

Co do Farmara/Browna zgoda, acz Lakers chyba mogą sobie pozwolić, aby zatrzymać obu. Co do Vujacica zgoda, tamten sezon wygląda na typowy outlier. Kontrakty Vujacica i Radmanovica to w moim przekonaniu największe błędy Kupchaka.

Lakers mają pewne możliwości obniżenia zobowiązań płacowych. Np. w drafcie wezmą pewnie gościa, który przez sezon albo i dwa będzie dojrzewał w Europie. Spróbują spuścić gasnący kontrakt Morrisona, no ale coś będa musieli wziąć z powrotem, tak więc to nie będzie łatwe. Może s'n't z Sixers, za Andre Millera (coś w rodzaju Morrison+Farmar+tegoroczny rookie za Millera)? Bo Kidd w Lakers to zwykłe chciejstwo.

W każdym razie tegoroczny offseason będzie w LA bardzo, BARDZO ciekawy.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-14 18:36:29
Autor: Calagan
Odom czy Ariza?
On 14 Cze, 17:56, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Calagan pisze:




>> Co by potwierdzało nasze oszacowania, że Lakers będą mieli najwyżej
>> $6-7M na non-minimum FA i że bardziej będą chcieli zatrzymać Arizę.
>> Oczywiście zawsze pozostaje szansa, że Buss pójdzie na całość, ale
>> zważywszy na kontrakty Bryanta, Gasola, Bynuma - wieloletni kontrakt dla
>> Odoma jest mało prawdopodobny.

>   Ja bym zaryzykowal i poszedl na calosc.

Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)
A nawet przy ograniczeniu płac do $85M (tyla zakładałem) Buss zapłaciłby
ponad $15M luxury tax. Facet jest bogaty no i Lakers w tym offseason
grali wyraźnie z myślą o napchaniu mu portfela, ale chodzi jednak o duży
pieniążek.



  Miami nie balo sie przeplacic Shaqa i oplacalo sie. Mysle, ze
zatrzymanie obu tez by sie oplacalo. Mozliwosc walki o 2-3 kolejne
tytuly to tez wymierne korzysci. Finansowe.




> Ariza bedzie tanszy, ale nie zalata braku Odoma.
> Lamar bedzie musial tak, czy inaczej spuscic troche z tonu w kwestii
> zadan placowych.

To oczywiste, że jeżeli Pistons nie zwariują, to mówimy o kontrakcie
poniżej $10M rocznie. Ale Lakers będą mieli naprawdę wysoki budżet i bez
Odoma. Spadający próg LT będzie kosztował Bussa około $10M, przecież
transfery z ostatnich lat planował zakładając, że poprzeczka LT będzie
szła w górę, a nie w dół. A Odom, świetny gracz, jest w Lakers
superrezerwowym. W tegorocznym p-o był niezbędny, bo Bynum nie
wyzdrowiał do końca, ale zasadniczo będzie on miał 25-30 mpg. Za tyle
nie daje się kontraktu powyżej MLE. Zwłaszcza przy obecnym stanie
finansów NBA.


 Ale nikt nie wie co bedzie w kolejnym sezonie. Bynum wcale nie musi
byc zdrowym. Obawiam sie kolejnego casusu Yao, czy rok bez kontuzji
rokiem straconym. Przy Andrew grajacym jak w styczniu - OK, Odom to
nadmiar luksusu. Ale Bynum majowo-czerwcowy, to duzy klopot
Jeziorowcow.



Co do Farmara/Browna zgoda, acz Lakers chyba mogą sobie pozwolić, aby
zatrzymać obu. Co do Vujacica zgoda, tamten sezon wygląda na typowy
outlier. Kontrakty Vujacica i Radmanovica to w moim przekonaniu
największe błędy Kupchaka.

  Co do Vujacica to czekam na kolejny sezon. Jesli znow bedzie padaka,
to tak, uznam to za blad. Poki co uznaje, ze nie zlapal rytmu ;-).



W każdym razie tegoroczny offseason będzie w LA bardzo, BARDZO ciekawy.

 Oj tak. Tym bardziej w kontekscie manewrow konkurentow do tytulu
(Shaq w Cavs??).



pzdr

 Calagan

Data: 2009-06-15 03:21:54
Autor: L'e-szczur
Odom czy Ariza?
On 15 Cze, 03:36, Calagan <cala...@wp.pl> wrote:
> Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)
> A nawet przy ograniczeniu płac do $85M (tyla zakładałem) Buss zapłaciłby
> ponad $15M luxury tax. Facet jest bogaty no i Lakers w tym offseason
> grali wyraźnie z myślą o napchaniu mu portfela, ale chodzi jednak o duży
> pieniążek.

  Miami nie balo sie przeplacic Shaqa i oplacalo sie. Mysle, ze
zatrzymanie obu tez by sie oplacalo. Mozliwosc walki o 2-3 kolejne
tytuly to tez wymierne korzysci. Finansowe.

Primo: znacznie wiecej jest przykladow na to, ze przeplacanie sie nie
oplaca.
Secundo: Lakers beda dochodowi _zawsze_. Tako tez beda atrakcyjnym
miejscem dla FA.
Tertio: Po to, zeby liczyc sie w walce o tytul Lakers wystarczy trojka
Kobe-Bynum-Gasol. Ariza bedzie git na czwartego, a reszta to moga byc
cześki za minimum.
Quattro:  Odom ma 30 lat. Watpie zeby podpisal extension na 3 lata (a
jezeli tak to na pewno nie za okolice MLE). Kazdy dluzszy kontrakt
bedzie dla Lakers niekorzystny.

Ale nikt nie wie co bedzie w kolejnym sezonie. Bynum wcale nie musi
byc zdrowym. Obawiam sie kolejnego casusu Yao, czy rok bez kontuzji
rokiem straconym. Przy Andrew grajacym jak w styczniu - OK, Odom to
nadmiar luksusu. Ale Bynum majowo-czerwcowy, to duzy klopot
Jeziorowcow.

Zakladamy, ze Bynum jest w stanie nie padac co roku ofiara kontuzji
wylaczajacej go na pol sezonu.

> W każdym razie tegoroczny offseason będzie w LA bardzo, BARDZO ciekawy.

 Oj tak. Tym bardziej w kontekscie manewrow konkurentow do tytulu
(Shaq w Cavs??).

Okazuje sie, ze Cavs dali ciala nie uruchamiajac kontraktu
Szczerbiaka.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-06-15 14:28:13
Autor: Tomasz Radko
Odom czy Ariza?
Calagan pisze:

  Miami nie balo sie przeplacic Shaqa i oplacalo sie. Mysle, ze
zatrzymanie obu tez by sie oplacalo. Mozliwosc walki o 2-3 kolejne
tytuly to tez wymierne korzysci. Finansowe.

Tu nie chodzi o przepłacenie jednego gracza. Np. w sezonie 05/06 suma płac Miami wynosiła $60M bez kilku centów. Byli na 15 miejscu pod względem płac. Poniżej LT. Podobnie rok później. Dopiero w 07/08 zapłacili LT, a i to tylko $8M. W tym sezonie znowu zeszli poniżej.

Lakers zapłacili LT sezon temu, w tym roku też go zapłacą. Gdyby mieli zatrzymać Odoma i Arizę, to ich budżet w przyszłym sezonie wyglądałby mniej więcej tak:
Bryant, Gasol, Bynum, Fisher, Vujacic, Walton, Morrison, Farmar, Yue - $74,1M (wszystkie kontrakty są w całości gwarantowane, niewiele da się zrobić - nawet wymiana oznacza wzięcie innych kontraktów).
Do tego trzy kontrakty za minimum, razem powiedzmy $2.2M (do celów LT liczy się płace minimalną dla drugoroczniaków).
Odom - powiedzmy, $5-6M.
Ariza - powiedzmy $4-5M.

Razem - około $86M, i jest to oszacowanie optymistyczne, bo tak Ariza jak i Odom warci są więcej (Vujacic i Morrison dostaną w przyszłym sezonie po $5M). Dodawszy LT otrzymujemy wydatki w okolicy $105M. Nie ma porównania z Heat.

Co więcej, kontrakty Arizy, Odoma, Gasola, Bynuma, Bryanta - rosną z roku na rok, więc w 10/11 byłoby jeszcze gorzej. W tej chwili Lakers mają na 10/11 zagwarantowane kontrakty za $67M (Bryant, Gasol, Bynum, Vujacic, Walton). Dodajmy $11M Arizy i Odoma - $78M. A potrzeba jeszcze startera na PG (liczmy, optymistycznie, $5M) i sześciu na ławę (policzmy im minimum). $87M, znowu przy optymistycznych założeniach, nie uwzględniając kontraktów z pierwszej rundy draftu, i zakładając kompletne drewno z tyłu ławki.

Owszem, walka o tytuł mistrzowski się opłaca, ale Bynum-Gasol-Ariza-Bryant-PG to skład gwarantujący, że Lakers w walce o tytuł będą się liczyć. Nie będą może faworytami, ale w p-o zajdą daleko. Czy Odom, który optymistycznie rzecz biorąc kosztowałby Lakers $11M w pierwszym sezonie, zarobiłby na siebie w sensie czysto ekonomicznym? Mam wątpliwości.

(...)

 Ale nikt nie wie co bedzie w kolejnym sezonie. Bynum wcale nie musi
byc zdrowym. Obawiam sie kolejnego casusu Yao, czy rok bez kontuzji
rokiem straconym. Przy Andrew grajacym jak w styczniu - OK, Odom to
nadmiar luksusu. Ale Bynum majowo-czerwcowy, to duzy klopot
Jeziorowcow.

Kontuzjowany Bynum plus brak Odoma to koniec marzeń o czymkolwiek. Ale nie można wydawać $11M na gracza "bo jakis starter może się popsuć". Lakers postawili duży pieniążek, że Bynum będzie zdrowy - i muszą się tego trzymać. To nie te czasy, gdy w San Francisco 49ers na QB grał Joe Montana, a ławę grzał Steve Young.

pzdr

TRad

Data: 2009-06-15 05:38:12
Autor: L'e-szczur
Odom czy Ariza?
On 15 Cze, 14:28, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
Calagan pisze:

>   Miami nie balo sie przeplacic Shaqa i oplacalo sie. Mysle, ze
> zatrzymanie obu tez by sie oplacalo. Mozliwosc walki o 2-3 kolejne
> tytuly to tez wymierne korzysci. Finansowe.

Tu nie chodzi o przepłacenie jednego gracza. Np. w sezonie 05/06 suma
płac Miami wynosiła $60M bez kilku centów. Byli na 15 miejscu pod
względem płac. Poniżej LT. Podobnie rok później. Dopiero w 07/08
zapłacili LT, a i to tylko $8M.

8M$ zaplaconego LT moze oznaczac roznice rzedu 20M$ w budzecie (w
zaleznosci od tego jaki udzial w dystrybucji LT ma dany klu). Wiec
kasa jednak jest spora.

Razem - około $86M, i jest to oszacowanie optymistyczne, bo tak Ariza
jak i Odom warci są więcej (Vujacic i Morrison dostaną w przyszłym
sezonie po $5M). Dodawszy LT otrzymujemy wydatki w okolicy $105M. Nie ma
porównania z Heat.

Morrison jest do upchniecia. Pick plus gotowka i chlopak znika z
payrolu. A sadze, ze Lakers chetnie pozbeda sie rowniez tegorocznego
picku #1, wiec dwa ptaki jednym kamieniem. Oczywiscie o ile Grizzlies
beda chcieli przyjac Pistoleta.

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-06-15 23:43:43
Autor: wiLQ
Odom czy Ariza?
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Morrison jest do upchniecia. Pick plus gotowka i chlopak znika z
payrolu. A sadze, ze Lakers chetnie pozbeda sie rowniez tegorocznego
picku #1, wiec dwa ptaki jednym kamieniem. Oczywiscie o ile Grizzlies
beda chcieli przyjac Pistoleta.

To tak w ramach gwarancji na obsluge kontraktu Gasola? ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-15 23:09:15
Autor: L'e-szczur
Odom czy Ariza?
On 15 Cze, 23:43, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Morrison jest do upchniecia. Pick plus gotowka i chlopak znika z
> payrolu. A sadze, ze Lakers chetnie pozbeda sie rowniez tegorocznego
> picku #1, wiec dwa ptaki jednym kamieniem. Oczywiscie o ile Grizzlies
> beda chcieli przyjac Pistoleta.

To tak w ramach gwarancji na obsluge kontraktu Gasola? ;-)

A moze beda chcieli sprzedac Gaya? ;-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-06-16 13:39:26
Autor: wiLQ
Odom czy Ariza?
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>   Ja bym zaryzykowal i poszedl na calosc. Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)

... i dlatego twierdzicie, ze byscie poszli na calosc ;-)

Generalnie mnie bawi fan mowiacy, ze gdyby to on byl wlascicielem to by
wydawal pieniadze w walce o mistrzostwo na lewo i prawo. Guzik prawda.
Wtedy byscie przestali byc fanami, a zaczeli byc biznesmenami. Nawet
Cuban spuscil z tonu po paru latach. No i mozna sie pokusic o proste
pytanie testowe: kiedy ostatnio przekroczyliscie budzet domowy o np 20+%
by kupic cos co bardzo chcieliscie miec?


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-16 04:47:08
Autor: L'e-szczur
Odom czy Ariza?
On 16 Cze, 13:39, wiLQ <N...@spam.com> wrote:
Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> >   Ja bym zaryzykowal i poszedl na calosc.

> Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)

.. i dlatego twierdzicie, ze byscie poszli na calosc ;-)

Dlatego wlasnie GM ma najlepsza robote na swiecie bo wydaje nie swoje
pieniadze. ;-)

Generalnie mnie bawi fan mowiacy, ze gdyby to on byl wlascicielem to by
wydawal pieniadze w walce o mistrzostwo na lewo i prawo. Guzik prawda.
Wtedy byscie przestali byc fanami, a zaczeli byc biznesmenami. Nawet
Cuban spuscil z tonu po paru latach.

Bo przekonal sie ze w koszykowce wygrane nie zaleza od payrollu. Zatem
nadymanie finansowej banki nie ma wiekszego sensu.

No i mozna sie pokusic o proste pytanie testowe: kiedy ostatnio przekroczyliscie budzet domowy o np
20+% by kupic cos co bardzo chcieliscie miec?

To zalezy czy +20% oznacza przekroczenie zakładanej ceny, czy
przekroczenie progu utraty płynności finansowej. Bo jezeli to pierwsze
to zdarzalo mi sie to wielokrotnie. Jezeli drugie to w zasadzie tez,
aczkolwiek w sytuacjach wyjatkowych a i to glownie gdy bylem
studentem :-)

Pozdro

L'e-szczur

Data: 2009-06-16 16:49:32
Autor: wiLQ
Odom czy Ariza?
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)
>
> .. i dlatego twierdzicie, ze byscie poszli na calosc ;-)

Dlatego wlasnie GM ma najlepsza robote na swiecie bo wydaje nie swoje
pieniadze. ;-)

Pod warunkiem, ze ktos lubi takie okreslenia jak "gamon", "debil", "nie
zna sie na rzeczy" i tym podobna krytyke z kazdej strony ;-)

> No i mozna sie pokusic o proste pytanie testowe: kiedy ostatnio przekroczyliscie budzet domowy o np
> 20+% by kupic cos co bardzo chcieliscie miec?

To zalezy czy +20% oznacza przekroczenie zakładanej ceny,

To bylby za maly kaliber. Kupienie koszuli za 120 zl gdy zakladalo sie
koszt rzedu 100 zl trudno porownac do szarpniecia sie na mistrzostwo
wykladajac dodatkowe kilkanascie baniek.

czy przekroczenie progu utraty płynności finansowej. Bo jezeli to pierwsze
to zdarzalo mi sie to wielokrotnie. Jezeli drugie to w zasadzie tez,
aczkolwiek w sytuacjach wyjatkowych a i to glownie gdy bylem
studentem :-)

No dobra, mozna jeszcze dorzucic warunek na minimum ;-)


--
pzdr
wiLQ

Data: 2009-06-16 20:18:14
Autor: s
Odom czy Ariza?
wiLQ pisze:
L'e-szczur napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Ba, ja też, ale to nie są moje pieniądze :)
.. i dlatego twierdzicie, ze byscie poszli na calosc ;-)
Dlatego wlasnie GM ma najlepsza robote na swiecie bo wydaje nie swoje
pieniadze. ;-)

Pod warunkiem, ze ktos lubi takie okreslenia jak "gamon", "debil", "nie
zna sie na rzeczy" i tym podobna krytyke z kazdej strony ;-)

A to akurat cecha wielu zajec.
Z polityka na czele :-)

Pozdr
S

--
"...natomiast wywalajac dobrego zawodnika jest 100% szans, ze straciles wartosciowego zawodnika - wiLQ"

Odom czy Ariza?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona