Nie wiadomo dokładnie za ile. Prawdopodobnie 33/4, z tego 25/3 jest gwarantowane, plus buy out czwartego sezonu za $2M, czyli Odom dostanie minimum 27/3. Poprzednio na stole leżało 36/4 z gwarantowanymi 30/3. Spieszmy się kochać miliony, tak szybko odchodzą.

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

pzdr

TRad

On 31 Lip, 02:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Nie wiadomo dokładnie za ile. Prawdopodobnie 33/4, z tego 25/3 jest
gwarantowane, plus buy out czwartego sezonu za $2M, czyli Odom dostanie
minimum 27/3. Poprzednio na stole leżało 36/4 z gwarantowanymi 30/3.
Spieszmy się kochać miliony, tak szybko odchodzą.

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA i chyba z Florydy cos
niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.
Buss przynajmniej czesciowo ratuje twarz tego lata.

Pozdro

L'e-szczur

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA i chyba z Florydy cos
niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.

A bo to pierwszy raz Riley jest wykorzystywany jako argument negocjacyjny?
Nie tak znowu dawno temu pamietam podobna akcje z Mo Williamsem.
Inna bajka, ze teraz jakby zalezalo mu podwojnie, ale naprawde nie bylo czym sie przesadnie podniecac.

Pozdr
S

L'e-szczur pisze:

On 31 Lip, 02:26, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Nie wiadomo dokładnie za ile. Prawdopodobnie 33/4, z tego 25/3 jest
gwarantowane, plus buy out czwartego sezonu za $2M, czyli Odom dostanie
minimum 27/3. Poprzednio na stole leżało 36/4 z gwarantowanymi 30/3.
Spieszmy się kochać miliony, tak szybko odchodzą.

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA

Ech, gdybyż jeszcze Rockets poszli na wymianę Artest-Ariza.

i chyba z Florydy cos
niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.
Buss przynajmniej czesciowo ratuje twarz tego lata.

Tylko częściowo? Albowiem?

pzdr

TRad

On 31 Lip, 14:27, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

> Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA

Ech, gdybyż jeszcze Rockets poszli na wymianę Artest-Ariza.
> i chyba z Florydy cos
> niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.
> Buss przynajmniej czesciowo ratuje twarz tego lata.

Tylko częściowo? Albowiem?

Bo nie zatrzymal Arizy.

L'e-szczur pisze:

On 31 Lip, 14:27, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA

Ech, gdybyż jeszcze Rockets poszli na wymianę Artest-Ariza.

i chyba z Florydy cos
niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.
Buss przynajmniej czesciowo ratuje twarz tego lata.

Tylko częściowo? Albowiem?

Bo nie zatrzymal Arizy.

Ratowanie twarzy dotyczy nie oceny obiektywnej, a wizerunku. Ponieważ większość znanych mi analityków wymianę Ariza-Artest uważa za wzmocnienie Lakers, Buss w żaden sposób nie odniósł wizerunkowej straty.

pzdr

TRad

On 31 Lip, 14:49, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

> On 31 Lip, 14:27, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:
>>> Az tutaj dolecialo jedno wielkie "uffffff" z LA
>> Ech, gdybyż jeszcze Rockets poszli na wymianę Artest-Ariza.
>>> i chyba z Florydy cos
>>> niezbyt cenzuralnego o czyjejs matce.
>>> Buss przynajmniej czesciowo ratuje twarz tego lata.
>> Tylko częściowo? Albowiem?

> Bo nie zatrzymal Arizy.

Ratowanie twarzy dotyczy nie oceny obiektywnej, a wizerunku. Ponieważ
większość znanych mi analityków wymianę Ariza-Artest uważa za
wzmocnienie Lakers, Buss w żaden sposób nie odniósł wizerunkowej straty.

Odniosl przynajmniej na prsk i w moich oczach. Bo naturalnie na prsk
piszemy we wlasnym imieniu i wlasne opinie, a nie kalki z co bardziej
popularnych portali (prznajmniej niektorzy). Ale dajmy im jakis czas
na dojscie do zmyslow (pismakom naturalnie, bo Buss nawet jesli
dojdzie to juz i tak jest za pozno).
Robimy zaklady kiedy pojawia sie pierwsze doniesiania o wybrykach
Rona? Po campie, przed sezonem, czy w pierwszym tygodniu sezonu?

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

Odniosl przynajmniej na prsk i w moich oczach.

Moim zdaniem Bussowi niezbyt zależy na wizerunku na prsk. Wizerunke w Twoich oczach - inna bajka. Gdybyś tylko napisał był Bussowi, jak bardzo będzie do tyłu nie zatrzymując Arizy, inaczej wyglądałby offseason Lakers.

Robimy zaklady kiedy pojawia sie pierwsze doniesiania o wybrykach
Rona? Po campie, przed sezonem, czy w pierwszym tygodniu sezonu?

Wybryki Artesta kompletnie mnie nie ruszają. Rider, jeżeli mnie pamięć nie zawodzi, był w Lakers aniołkiem. Chodzi o produktywność.

pzdr

TRad

On 31 Lip, 15:15, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

> Odniosl przynajmniej na prsk i w moich oczach.

Moim zdaniem Bussowi niezbyt zależy na wizerunku na prsk.

I to jest blad, ktory wielu juz kosztowal kariere.

Wizerunke w
Twoich oczach - inna bajka. Gdybyś tylko napisał był Bussowi, jak bardzo
będzie do tyłu nie zatrzymując Arizy, inaczej wyglądałby offseason Lakers.

Po co pisac, skoro mozna mu to powiedziec prosto w oczy.

> Robimy zaklady kiedy pojawia sie pierwsze doniesiania o wybrykach
> Rona? Po campie, przed sezonem, czy w pierwszym tygodniu sezonu?

Wybryki Artesta kompletnie mnie nie ruszają. Rider, jeżeli mnie pamięć
nie zawodzi, był w Lakers aniołkiem.

Przez cale 67 spotkan, z ktorych kazde kosztowalo Lakers tyle co
pranie recznikow i paliwo do autobusu.
Albo ceny tak podskoczyly, albo Artest to jednak inne koszty, inna
bajka oraz inne ryzyko.

Chodzi o produktywność.

ORtg 97, DRtg108, WS=0.8, PER ponizej 12. Faktycznie - nieszkodliwy
aniołek.

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

Chodzi o produktywność.

ORtg 97, DRtg108, WS=0.8, PER ponizej 12. Faktycznie - nieszkodliwy
aniołek.

Maj pojnt egzaktli. S**m na to, w jakim stroju i którym autobusem Artest jedzie na mecz. Jest od Arizy mniej produktywny i _dlatego_, a nie z powodu ryzyka skandalu, tę de facto wymianę Rockets-Lakers oceniam z punktu widzenia LA jako porażkę.

Ale. NBA i środki masowego widzą to inaczej. Dlatego wizerunkowo Buss jest do przodu. Aż do chwili, kiedy udzielisz mu audiencji i poinformujesz o Twojej opinii.

pzdr

TRad

On 31 Lip, 15:30, Tomasz Radko <t...@interia.pl> wrote:

L'e-szczur pisze:

>> Chodzi o produktywność.

> ORtg 97, DRtg108, WS=0.8, PER ponizej 12. Faktycznie - nieszkodliwy
> aniołek.

Maj pojnt egzaktli. S**m na to, w jakim stroju i którym autobusem Artest
jedzie na mecz.

Błąd. Jazda w gaciach autostopem jest _najmniejszym_ z potencjalnych
problemow w jakie Artest moze sie wpakować.
I tylko w tym jednym aspekcie jego osoby caly czas "sky is the limit".
Podpisujesz na PIĘĆ lat zawodnika ktorego nikt inny nie zaryzykowalby
na wiecej niz rok. To jest idiotyzm. Zwlaszcza, ze przy okazji
odpuszczasz jednego fantastycznego zawdonika, a drugiego doprowadzasz
negocjacjami do desperacji.

Jest od Arizy mniej produktywny i _dlatego_, a nie z
powodu ryzyka skandalu, tę de facto wymianę Rockets-Lakers oceniam z
punktu widzenia LA jako porażkę.

Dobrze. 100% szansa na to ze mu odbije jest tylko wisienką na szczycie
kurewsko drogiego tortu z bardzo krotkim okresem przydatnosci do
spozycia.

Ale. NBA i środki masowego widzą to inaczej.

NBA? Zaloze sie ze 27 innych GM'ow zwijało sie w kułak ze śmiechu na
wieść o tym kontrakcie.
Tylko Dunleavy i byc moze Kahn byli innego zdania. Ale jeden z nich to
dureń, a drugi newbie.

Dlatego wizerunkowo Buss jest do przodu. Aż do chwili, kiedy udzielisz mu audiencji i
poinformujesz o Twojej opinii.

Mam to gdzies. No to sie pewnie juz niedlugo przekonasz ze miesiac
miodowy w mediach bedzie trwal do pierwszej awantury.
BTW media nie sa wcale takie zgodne. Posluchaj co o tym kontrakcie
pisza Bucher czy Stein.
Plaschke moze sobie pisac poematy i hymny pochwalne, ale akurat on
musi to robic.

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur pisze:

Chodzi o produktywność.

ORtg 97, DRtg108, WS=0.8, PER ponizej 12. Faktycznie - nieszkodliwy
aniołek.

Maj pojnt egzaktli. S**m na to, w jakim stroju i którym autobusem Artest
jedzie na mecz.

Błąd. Jazda w gaciach autostopem jest _najmniejszym_ z potencjalnych
problemow w jakie Artest moze sie wpakować.
I tylko w tym jednym aspekcie jego osoby caly czas "sky is the limit".
Podpisujesz na PIĘĆ lat zawodnika ktorego nikt inny nie zaryzykowalby
na wiecej niz rok. To jest idiotyzm. Zwlaszcza, ze przy okazji
odpuszczasz jednego fantastycznego zawdonika, a drugiego doprowadzasz
negocjacjami do desperacji.

Ale o czym my dyskutujemy? Że Lakers powinni byli zatrzymać Arizę? Pisałem o tym od samego początku.

Natomiast teza, jakoby "nikt inny nie zaryzykowałby na wiecej niz rok" jest z innego matrixa. Poszukaj doniesień sprzed miesiąca i sam sprawdź.

Aha, i wzmianki o "desparacji" traktuję jako nieudaną próbę wprowadzenia   na łamy prsk elementów lirycznych.

Ale. NBA i środki masowego widzą to inaczej.

NBA? Zaloze sie ze 27 innych GM'ow zwijało sie w kułak ze śmiechu na
wieść o tym kontrakcie.

Założę się, że nie. Tylko będziemy mieli problem z rozstrzygnięciem zakładu. BTW dlaczego zakładasz, że Kupchak jest głąbem niepotrafiącym ocenić, ile zawodnik jest w stanie wyciągnąć na rynku? Negocjacje z Odomem wskazywałyby na coś innego.

Dlatego wizerunkowo Buss jest do przodu. Aż do chwili, kiedy udzielisz mu audiencji i
poinformujesz o Twojej opinii.

Mam to gdzies.

Nie bądź taki. Dla Ciebie to głupie pięć minut - a jak zrezygnujesz z wymogu proskynesis to nawet mniej - a dla Bussa bezcenne doświadczenie zetknięcia się z Najwyższym Autorytetem.

BTW media nie sa wcale takie zgodne. Posluchaj co o tym kontrakcie
pisza Bucher czy Stein.

Hollinger zanalizował wymianę 2 VII. Co napisał? Bo ja widze tylko tytuł: "Trade" is upgrade for L.A.

Abbott:
============
But my gut reaction to the news that Artest is the newest Laker is: I can hardly imagine a better player for the Lakers to add, nor a better team for Artest to join.

There's a 20% chance the whole thing combusts in dreadful fashion. 80% likely, in my view, is that the NBA has the makings of its next dynasty.
============

Stein:
============
The potential benefits of Artest's arrival are obvious, given his reputation as one of the game's elite defenders whose offense also must be respected.
(...)
The concern will be Artest's ability to operate as a role player and rein in his occasionally suspect shot selection
============

Adande:
===========
Artest gives the Lakers the same qualities as Ariza -- perimeter defense and toughness -- plus the ability to get his own shot
===========

Scott Howard-Cooper: "Artest makes Lakers even stronger"


Rosen:
===========
With both Odom and Ron Artest in the fold, the Lakers are heavy favorites to repeat.
===========

Sekou Smith
===========
This is easily the riskiest move of the summer, so far. The Lakers are tampering with their championship chemistry by adding an emotional but undeniably dynamic talent in Artest, who takes over the starting spot previously occupied by rising young talent Trevor Ariza (who signed with Artest's old team).
=========== (czyli ryzykiem jest implozja Artesta, nie widać, aby Arizę uważał za gracza lepszego pod względem czystej koszykówki)


Ken Berger:
===========
The addition of Artest is a coup for the defending champion Lakers
(...)
Watching Artest join Shaq and LeBron in Cleveland and 'Sheed fill a need in Boston -- the Celtics offered a multi-year deal to the Walking Technical on Thursday -- would've been a tough pill for Bryant to swallow
(...)
There was never any questioning Artest's talent or his drive.
===========

Wyniki sondy z cbssportsline, Który team miał najlepszy offseason:

Lakers  46%
Spurs   17%
Cavs    15%
Celtics 11%
Magic    6%
Pistons  5%


Oczywiście cała ta wyliczanka dowodzi przede wszystkim, że za Wielką Wodą kompletnie się nie orientują, o co w tej koszykówce chodzi. Ale pokazuje też, że Twoja (i moja) opinia na temat Artesta jest odosobniona i że zamiana Ariza-Artest uważana jest za wzmocnienie Lakers.

Plaschke moze sobie pisac poematy i hymny pochwalne, ale akurat on
musi to robic.

Plaszke mnie nie interesuje. Odi et arceo.

pzdr

TRad

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Nie wiadomo dokładnie za ile. Prawdopodobnie 33/4, z tego 25/3 jest gwarantowane, plus buy out czwartego sezonu za $2M, czyli Odom dostanie minimum 27/3. Poprzednio na stole leżało 36/4 z gwarantowanymi 30/3. Spieszmy się kochać miliony, tak szybko odchodzą.

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

Prosze Cie. Chyba zapomniales jak bylo z ostatnim kontraktem Kobo.
Nauka jest wg mnie taka, ze zanim odrzucisz oferte zastanow sie czy
mozesz gdziekolwiek dostac lepsza... a jak nie to stroszenie piorek
raczej bedzie bledem i skonczy sie (finansowo) zle.


--
pzdr
wiLQ

wiLQ pisze:

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

Nie wiadomo dokładnie za ile. Prawdopodobnie 33/4, z tego 25/3 jest gwarantowane, plus buy out czwartego sezonu za $2M, czyli Odom dostanie minimum 27/3. Poprzednio na stole leżało 36/4 z gwarantowanymi 30/3. Spieszmy się kochać miliony, tak szybko odchodzą.

Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.

Prosze Cie. Chyba zapomniales jak bylo z ostatnim kontraktem Kobo.

No a jak było? Od początku było jasne, że Bryant podpisze maxa z Lakers. I podpisał.

pzdr

TRad

Tomasz Radko napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

>> Jaka z tego nauka dla żuka? Do not f**k with Jerry Buss.
> > Prosze Cie. Chyba zapomniales jak bylo z ostatnim kontraktem Kobo.

No a jak było? Od początku było jasne, że Bryant podpisze maxa z Lakers.

Tak? To po co bylo to flirtowanie z Clippersami? No i wg mnie czescia
kontraktu Kobo bylo sprzedanie Shaqa ergo jak najbardziej mozna "f**k
with Jerry Buss" gdy ma sie odpowiednie argumenty. Odomowi po prostu
brakowalo druzyny, ktora moglaby i chcialaby podbijac cene.


--
pzdr
wiLQ