Pamietam jak onego czasu (poczatek lat 80-tych) zbombardzowali osierodek
atomowy w Iraku. Duży artykuł na ten temat był
w amerykańskim Newsweek-u, który czytałem. Myślę, ze traz moze byc podobnie
tylko dotyczyć Iranu. Zanim tam polecą dostana wszelkie możlkiwe wsparcie ze
strony USA, a byc może nawet kawał roboty po cichu odwalą B2? Izrael chce
aby atak był dziełem wspólnym USA NATO i Izraela.

 Rozwiązanie jest trochę głupawe, bo problem zostanie odsunięty w czasie, ale pozostanie.
 Taki atak lotniczy to mnie trochę nie przekonuje - pytanie czy to się na tym skończy i ile będzie to trwało.
 Pytanie pozostaje jak wygląda sytuacja z tarczą przeciwrakietową, chociaż to jest mowa o wojnie atomowej.

Co do mnie to uwazam że nie jest dobre dla swiata żeby broń atomowa się
rozprzestrzeniała na nowe kraje z Izraelem włącznie.

 Pisałem, że już ma, chociaż pewności nie mam.

Użytkownik "M. Sz." <micsz@onet.pl> napisał w wiadomości news:j9gtue$4oi$1news.onet.pl...

Pamietam jak onego czasu (poczatek lat 80-tych) zbombardzowali osierodek
atomowy w Iraku. Duży artykuł na ten temat był
w amerykańskim Newsweek-u, który czytałem. Myślę, ze traz moze byc podobnie
tylko dotyczyć Iranu. Zanim tam polecą dostana wszelkie możlkiwe wsparcie ze
strony USA, a byc może nawet kawał roboty po cichu odwalą B2? Izrael chce
aby atak był dziełem wspólnym USA NATO i Izraela.

Rozwiązanie jest trochę głupawe, bo problem zostanie odsunięty w czasie, ale pozostanie.
Taki atak lotniczy to mnie trochę nie przekonuje - pytanie czy to się na tym skończy i ile będzie to trwało.
Pytanie pozostaje jak wygląda sytuacja z tarczą przeciwrakietową, chociaż to jest mowa o wojnie atomowej.

Co do mnie to uwazam że nie jest dobre dla swiata żeby broń atomowa się
rozprzestrzeniała na nowe kraje z Izraelem włącznie.

Pisałem, że już ma, chociaż pewności nie mam.

-- -- -- -- -

Izrael ponoc ma i to sporo bomb atomowych. Mnie chodziło o to, że nie powinien mieć podobnie jak inne kraje. A co do pewności to oficjalnie Izrael tego nie potwierdza.
Co do Iraku to zaprzestali po tym bombardowaniu dalszych prób w tym zakresie.
Wiec efekt tego był.
Iran to jednak inny nieco kraj niż Irak. I wie, że moze być zbombardzowany. Zapewne umiescił częśc instalacji w takim miejscu gdzie nie może jej dosiegnąc klasyczne bombardowanie.
Jak dotąd to opóżniano im atomowy program w inny sposób. Wpuszczono im wirusa do komputerów sterujacych specjalnymi wirówkami
tak że część trafił szlag. Przez długi czas Irańczycy nie wiedzieli co jest grane bo sprytnie napisany wirus działał wybiórczo i rozpedział wirówki do granic mozliwosci przez to się rozlatywały (czy cos w tym rodzaju). Mordowano im też naukowców.
Co do tarczy to nie wiem czy kiedykolwiek bedzie na 100% skuteczna. Zresztą wątpie nawet czy Iran by odpalał rakiety na USA wiedząc że nastapi odwet, który ich zmiecie z powierzchni ziemi. Taki atak ma sens gdy działa jako siła odstraszająca czyli maksymalizuje straty u przeciwnika tak, że jego atak jest nieopłacalny. Kilka bomb atomowych choc budzi grozę to jednak jeszcze tak bardzo odstraszająco nie działa i może wywołać skutek odwrotny od zamierzonego.


sofu

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:j9h1g2$rn9$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "M. Sz." <micsz@onet.pl> napisał w wiadomości news:j9gtue$4oi$1news.onet.pl...

Pamietam jak onego czasu (poczatek lat 80-tych) zbombardzowali osierodek
atomowy w Iraku. Duży artykuł na ten temat był
w amerykańskim Newsweek-u, który czytałem. Myślę, ze traz moze byc podobnie
tylko dotyczyć Iranu. Zanim tam polecą dostana wszelkie możlkiwe wsparcie ze
strony USA, a byc może nawet kawał roboty po cichu odwalą B2? Izrael chce
aby atak był dziełem wspólnym USA NATO i Izraela.

Rozwiązanie jest trochę głupawe, bo problem zostanie odsunięty w czasie, ale pozostanie.
Taki atak lotniczy to mnie trochę nie przekonuje - pytanie czy to się na tym skończy i ile będzie to trwało.
Pytanie pozostaje jak wygląda sytuacja z tarczą przeciwrakietową, chociaż to jest mowa o wojnie atomowej.

Co do mnie to uwazam że nie jest dobre dla swiata żeby broń atomowa się
rozprzestrzeniała na nowe kraje z Izraelem włącznie.

Pisałem, że już ma, chociaż pewności nie mam.

-- -- -- -- -

Izrael ponoc ma i to sporo bomb atomowych. Mnie chodziło o to, że nie powinien mieć podobnie jak inne kraje. A co do pewności to oficjalnie Izrael tego nie potwierdza.
Co do Iraku to zaprzestali po tym bombardowaniu dalszych prób w tym zakresie.
Wiec efekt tego był.
Iran to jednak inny nieco kraj niż Irak. I wie, że moze być zbombardzowany. Zapewne umiescił częśc instalacji w takim miejscu gdzie nie może jej dosiegnąc klasyczne bombardowanie.

 Delta i Sajereci wkroczą?

Jak dotąd to opóżniano im atomowy program w inny sposób. Wpuszczono im wirusa do komputerów sterujacych specjalnymi wirówkami
tak że część trafił szlag. Przez długi czas Irańczycy nie wiedzieli co jest grane bo sprytnie napisany wirus działał wybiórczo i rozpedział wirówki do granic mozliwosci przez to się rozlatywały (czy cos w tym rodzaju). Mordowano im też naukowców.
Co do tarczy to nie wiem czy kiedykolwiek bedzie na 100% skuteczna. Zresztą wątpie nawet czy Iran by odpalał rakiety na USA wiedząc że nastapi odwet, który ich zmiecie z powierzchni ziemi. Taki atak ma sens gdy działa jako siła odstraszająca czyli maksymalizuje straty u przeciwnika tak, że jego atak jest nieopłacalny. Kilka bomb atomowych choc budzi grozę to jednak jeszcze tak bardzo odstraszająco nie działa i może wywołać skutek odwrotny od zamierzonego.


sofu

 Ameryce się kończy czas wojenny.

m.