Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

Data: 2013-09-13 22:51:51
Autor: Karol Misiukiewicz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Podobno można zakupy na raty załatwić przez internet i kuriera, był taki
przypadek medialny że nieuczciwy kurier, czy nieuczciwy pracownik banku
wykorzystał dane itp. fałszywy adres, a potem niewinny człowiek sie
dowiedział że ma kredyt ratalny.
Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego, PESEL tylko
adres był inny - przyszedł komornik.

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ? Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.

Data: 2013-09-13 18:25:15
Autor: witek
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Karol Misiukiewicz wrote:
Podobno można zakupy na raty załatwić przez internet i kuriera, był taki
przypadek medialny że nieuczciwy kurier, czy nieuczciwy pracownik banku
wykorzystał dane itp. fałszywy adres, a potem niewinny człowiek sie
dowiedział że ma kredyt ratalny.
Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego, PESEL tylko
adres był inny - przyszedł komornik.

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ? Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.


no niestety takie zycie.

Data: 2013-09-14 09:38:44
Autor: Krzysztof 'kw1618' (W-wa)
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Dnia Fri, 13 Sep 2013 18:25:15 -0500, witek napisał(a):

Karol Misiukiewicz wrote:
Podobno można zakupy na raty załatwić przez internet i kuriera, był taki
przypadek medialny że nieuczciwy kurier, czy nieuczciwy pracownik banku
wykorzystał dane itp. fałszywy adres, a potem niewinny człowiek sie
dowiedział że ma kredyt ratalny.
Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego, PESEL tylko
adres był inny - przyszedł komornik.

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ? Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.


no niestety takie zycie.

No tak, ale muszę się troche zgodzić z wątkotwórcą.
Zdarzają się nieuczciwi na tym świecie, co jak tylko mają dostep do danych
osobowych to wykorzystują je dla własnych celów.
Z drugej strony zwykła osoba, czy pracownik banku ma ograniczone możliwości
weryfikacji osoby. W zasadzie jak oszust przychodzi do placówki, z czyimś
dowodem osobistym ucharakteryzowany na posiadacza dowodu, to pracownik
banku w zasadzie jest bez szans.
Przez internet jeszcze gorzej.
Gdy oszust przez internet próbuje zaciągnąć kredyt ratalny to jakikolwiek
system potwierdza, że dane którymi się oszust posługuje - są prawdziwe. Bo
oszust posługuje się prawdziwymi danymi.

Pomysłów na utrudnienie działania oszustom może być kilka.
Najprostszy: nie udzielać pożyczek i kredytów ratalnych przez internet,
ktoś kto taki kredyt chce, czy na raty musi udac się do jakiegoś punktu.
Tak tak! Podniosą krzyk sklepy internetowe, utrudnienia dostepu do rat, to
dla nich zmniejszenie obrotu a co za tym idzie zysków.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net/album2/Lowicz/01/ksiezackie_jadlo_2013__5.php

Data: 2013-09-14 19:58:09
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

"Krzysztof 'kw1618' (W-wa)" 5234128b$0$1210$65785112@news.neostrada.pl

Zdarzają się nieuczciwi na tym świecie,

Ale uczciwi ponoć mają mechanizmy prawne
blokujące poczynania ludzi nieuczciwych.

Pomysłów na utrudnienie działania oszustom może być kilka.

Najprostszym jest zastrzeganie dowodów skradzionych połączone
z ogólnodostępną bazą numerów dowodów zastrzeżonych i weryfikacją
numerów dowodów w czasie udzielania kredytów.


Najprostszy: nie udzielać pożyczek i kredytów ratalnych przez internet,

Ktoś ten kredyt dostaje; pieniądze otrzyma na rachunek;
należy sprawdzić, do kogo ,,fizycznie'' należy ów rachunek

ktoś kto taki kredyt chce, czy na raty musi udac się do
jakiegoś punktu. Tak tak! Podniosą krzyk sklepy internetowe,
utrudnienia dostepu do rat, to dla nich zmniejszenie obrotu
a co za tym idzie zysków.

Sklep internetowy gdzieś wysyła swoje towary.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-09-14 10:48:28
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 01:25, witek pisze:

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ?
Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.


no niestety takie zycie.



Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom, niż ofiarom, które jest tworzone przez skorumpowanych tfu-rcuff na zlecenie bandytów.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-14 12:03:57
Autor: Kamil Jońca
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

W dniu 2013-09-14 01:25, witek pisze:

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ?
Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.


no niestety takie zycie.



Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom,

Co proponujesz?

Tzn jaki przepis?
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
<Knghtbrd> I really don't want much at all...  Just a kind word, an
           attractive woman, and UNLIMITED BANDWIDTH!!

Data: 2013-09-14 03:19:48
Autor: Jogi
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Troszkę zmienia, że to była firemka Żagiel - pośrednik kredytowy banku i ze działo się to jakiś czas temu, kiedy nie na przykład było jeszcze obowiązku kserowania dokumentu tożsamości.

Data: 2013-09-14 18:22:03
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 12:03, Kamil Jońca pisze:

Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom,

Co proponujesz?

Tzn jaki przepis?

Karę dla egzekutora za egzekucję od niewłaściwej osoby. To chyba oczywiste?


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-14 19:06:53
Autor: Kamil Jońca
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

W dniu 2013-09-14 12:03, Kamil Jońca pisze:

Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom,

Co proponujesz?

Tzn jaki przepis?

Karę dla egzekutora za egzekucję od niewłaściwej osoby. To chyba oczywiste?

Egzekutor dostał info, że ma prowadzić egzekucję z majątku Janiny
Kowalskiej o adresie .... peslu ....  . Przeprowadził, przelał kasę. Później okazało się że adwokat wierzyciela sie "pomylił" i chodziło mu o
inna Janinę Kowalską. [1]
Dlaczego chcesz karać egzekutora?
KJ

[1] to jest prawie dokładnie to co było w głośnej sprawie
skierniewickiej ..., tylko pesla nie było.


--
http://blogdebart.pl/2009/12/22/mamy-chorych-dzieci/
"If you own a machine, you are in turn owned by it, and spend your time
 serving it..."
-- Marion Zimmer Bradley, _The Forbidden Tower_

Data: 2013-09-14 19:13:10
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 19:06, Kamil Jońca pisze:
sqlwiel<"nick"@googlepoczta.com>  writes:

W dniu 2013-09-14 12:03, Kamil Jońca pisze:

Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom,

Co proponujesz?

Tzn jaki przepis?

Karę dla egzekutora za egzekucję od niewłaściwej osoby. To chyba oczywiste?

Egzekutor dostał info, że ma prowadzić egzekucję z majątku Janiny
Kowalskiej o adresie .... peslu ....  .
Przeprowadził, przelał kasę.
Później okazało się że adwokat wierzyciela sie "pomylił" i chodziło mu o
inna Janinę Kowalską. [1]
Dlaczego chcesz karać egzekutora?
KJ

[1] to jest prawie dokładnie to co było w głośnej sprawie
skierniewickiej ..., tylko pesla nie było.

A niech sobie egzekutor (prawnik, jak rozumiem) potem dochodzi regresu z tamtym adwokatem, który spieprzył. Albo przedtem niech weźmie od niego przyjęcie odpowiedzialności. Wszak jak wiadomo "q.a q.ie łba nie urwie". W końcu obaj biorą kasę za tę "robotę".



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-14 19:37:48
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 19:13, sqlwiel pisze:
A niech sobie egzekutor (prawnik, jak rozumiem) potem dochodzi regresu z
tamtym adwokatem,


A jeśli po "tamtej" stronie nie będzie adwokata, tylko wierzyciel?

który spieprzył. Albo przedtem niech weźmie od niego
przyjęcie odpowiedzialności.

Nie musi brać - wierzyciel ma obowiązek zwrócić to, co niesłusznie otrzymał.

Wszak jak wiadomo "q.a q.ie łba nie urwie".

Wyczuwam więcej zazdrości niż faktów.

W końcu obaj biorą kasę za tę "robotę".

Cóż, z rzeczy za darmo na tym świecie zostało już chyba tylko udzielanie się na usenecie :)

--
Liwiusz

Data: 2013-09-14 21:06:12
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 19:37, Liwiusz pisze:

który spieprzył. Albo przedtem niech weźmie od niego
przyjęcie odpowiedzialności.

Nie musi brać - wierzyciel ma obowiązek zwrócić to, co niesłusznie
otrzymał.

Ta... najlepiej przez tego samego komornika ;) Jak w dowcipie o góralach, którzy za darmo zjedli po żabie. Oczywiście, jak zgaduję, komornik też ma obowiązek zwrócić niesłusznie pobraną dwukrotną taksę? ;)

A w drugiej wersji - wierzyciel, to "firma na Kajmanach" i szukaj wiatru w polu.

Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są jednoznacznie potwierdzone.


Wszak jak wiadomo "q.a q.ie łba nie urwie".

Wyczuwam więcej zazdrości niż faktów.

Raczej obrzydzenie. Nie zazdroszczę zarobków prostytutkom.

W końcu obaj biorą kasę za tę "robotę".

Cóż, z rzeczy za darmo na tym świecie zostało już chyba tylko udzielanie
się na usenecie :)

Ale za to nikt nie pociągnie do odpowiedzialności za błąd. (Wyjąwszy "za obrazę" itp.)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-14 21:29:58
Autor: Kamil Jońca
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:


Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są
jednoznacznie potwierdzone.

Ile razy musiałeś dochodzić jakichś pieniędzy przez sąd. Gdy dłużnik
"wyprowadził się"?
KJ

PS. nie żebym uważał obecne przepisy za rewelacyjne. Ale na razie mam
wrażenie, że większym problemem jest niemożność odzyskania swoich
pieniędzy, niż opisywane szeroko błędy w działaniu komorników (czy nawet
nie ich a wierzycieli)

KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
  If Roosevelt were alive, he'd turn over in his grave. -Samuel
  Goldwyn

Data: 2013-09-14 21:47:19
Autor: Wojciech Bancer
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
On 2013-09-14, Kamil Jońca <kjonca@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

PS. nie żebym uważał obecne przepisy za rewelacyjne. Ale na razie mam
wrażenie, że większym problemem jest niemożność odzyskania swoich
pieniędzy, niż opisywane szeroko błędy w działaniu komorników (czy nawet
nie ich a wierzycieli)

Mi wydaje się, że w takiej sytuacji powinien pojawić się ubezpieczyciel
(czyli np. obowiązkowe ubezpieczenie dla komornika na podobną ewentualność). W razie nieprawidłowej egzekucji natychmiastowe wyrównanie, a potem to już sobie ubezpieczyciel może z wierzycielem dochodzić regresu.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2013-09-15 21:23:06
Autor: Krzysztof Halasa
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:

Mi wydaje się, że w takiej sytuacji powinien pojawić się ubezpieczyciel
(czyli np. obowiązkowe ubezpieczenie dla komornika na podobną ewentualność). W razie nieprawidłowej egzekucji natychmiastowe wyrównanie, a potem to już sobie ubezpieczyciel może z wierzycielem dochodzić regresu.

Widzę że wiara w ubezpieczenia w narodzie silna :-)
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-09-15 22:13:03
Autor: Wojciech Bancer
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
On 2013-09-15, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:

[...]

Mi wydaje się, że w takiej sytuacji powinien pojawić się ubezpieczyciel
(czyli np. obowiązkowe ubezpieczenie dla komornika na podobną ewentualność). W razie nieprawidłowej egzekucji natychmiastowe wyrównanie, a potem to już sobie ubezpieczyciel może z wierzycielem dochodzić regresu.

Widzę że wiara w ubezpieczenia w narodzie silna :-)

Ubezpieczenia typu OC? Jak najbardziej.

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2013-09-15 22:36:31
Autor: Krzysztof Halasa
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Wojciech Bancer <proteus@post.pl> writes:

Mi wydaje się, że w takiej sytuacji powinien pojawić się ubezpieczyciel
(czyli np. obowiązkowe ubezpieczenie dla komornika na podobną ewentualność). W razie nieprawidłowej egzekucji natychmiastowe wyrównanie, a potem to już sobie ubezpieczyciel może z wierzycielem dochodzić regresu.

Widzę że wiara w ubezpieczenia w narodzie silna :-)

Ubezpieczenia typu OC? Jak najbardziej.

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody, bo przecież TU
musi na tym (statystycznie) zarobić?
A jakby komornik (jego TU) za to odpowiadał, to takich "wierzycieli"
mogłoby się nagle pojawić sporo, z tym że pewnie z regresami byłby
problem. Ciekawe jak by zareagowały składki i w ogóle działalność
komornikĂłw.

Ale owszem, powinien być ktoś odpowiedzialny. Sąd powinien odpowiadać za
swoje wyroki, komornik za swoje działania.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-09-16 07:59:54
Autor: Andrzej Kubiak
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Dnia Sun, 15 Sep 2013 22:36:31 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody

Nie, nie wiem. Co więcej - uważam, że napisałeś bzdurę.

AK

Data: 2013-09-16 08:40:24
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 07:59, Andrzej Kubiak pisze:
Dnia Sun, 15 Sep 2013 22:36:31 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody

Nie, nie wiem. Co więcej - uważam, że napisałeś bzdurę.

No to poprawka: suma składek musi być (znacznie) wyższa, niż suma wypłaconych odszkodowań.
Pasuje teraz?




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-18 09:02:01
Autor: Krzysztof Halasa
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> writes:

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody

Nie, nie wiem. Co więcej - uważam, że napisałeś bzdurę.

Ale tak nie jest. "Średnia szkoda" w sensie średnia dla wszystkich
ubezpieczonych, czyli licząc także takich ze szkodą zerową.

To jest po prostu kupowanie dobrego samopoczucia.
Ubezpieczenie może mieć sens wtedy, gdy prawdopodobieństwo szkody jest
minimalne (a skutki katastrofalne), ale to inna bajka.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-09-16 08:36:29
Autor: Wojciech Bancer
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
On 2013-09-15, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:

[...]

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody, bo przecież TU
musi na tym (statystycznie) zarobić?

No i? To jest kompletnie nieistotne. Nie można zakładać, że każdy,
nawet na początku swojej kariery zachowuje się racjonalnie i ma kapitał
który pozwoli mu wyrównać szkodę nawet znacznych rozmiarów.

Mało to jest grup w których OC jest wymagane?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2013-09-16 08:56:17
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 08:36, Wojciech Bancer pisze:
On 2013-09-15, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:

[...]

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody, bo przecież TU
musi na tym (statystycznie) zarobić?

No i? To jest kompletnie nieistotne. Nie można zakładać, że każdy,
nawet na początku swojej kariery zachowuje się racjonalnie i ma kapitał
który pozwoli mu wyrównać szkodę nawet znacznych rozmiarów.

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go w błąd przez wierzyciela.


Mało to jest grup w których OC jest wymagane?

I komornik je ma. Za swoje szkody odpowiada.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-16 09:58:12
Autor: Piotr Gałka
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l16a2g$51m$3node2.news.atman.pl...

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go w błąd przez wierzyciela.

Fajnie.
Z tego na mój mały rozumek by wychodziło, że jak ktoś wprowadzi w błąd firmę zajmującą się wyburzeniami i ta wysadzi jakiś most to ona za to nie odpowiada, bo nie może odpowiadać, za to, że ktoś ją wprowadził w błąd.
P.G.

Data: 2013-09-16 10:00:24
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 09:58, Piotr Gałka pisze:

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:l16a2g$51m$3node2.news.atman.pl...

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go
w błąd przez wierzyciela.

Fajnie.
Z tego na mój mały rozumek by wychodziło, że jak ktoś wprowadzi w błąd
firmę zajmującą się wyburzeniami i ta wysadzi jakiś most to ona za to
nie odpowiada, bo nie może odpowiadać, za to, że ktoś ją wprowadził w błąd.
P.G.

Coś takiego.

Dla pełnej analogii dodaj jeszcze, że firma wyburzeniowa ma ustawowy obowiązek wyburzyć zgodnie z wnioskiem "wyburzającego" i nie może powiedzieć, że jej się klient nie podoba, a na wyburzenie ma 4 dni.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-16 10:04:54
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 10:00, Liwiusz pisze:

Dla pełnej analogii dodaj jeszcze, że firma wyburzeniowa ma ustawowy
obowiązek wyburzyć zgodnie z wnioskiem "wyburzającego" i nie może
powiedzieć, że jej się klient nie podoba, a na wyburzenie ma 4 dni.


W '45 w Norymberdze też co poniektórzy twierdzili, że mieli obowiązek wykonywać rozkazy, bo tak stanowił angaż... :P Niestety, linia obrony nie utrzymała się.

"Prawo" mamy do dupy. I do tego sprowadzi się każda dyskusja tutaj.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 11:44:47
Autor: Piotr Gałka
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:l16dqo$tge$2node1.news.atman.pl...

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go
w błąd przez wierzyciela.

Fajnie.
Z tego na mój mały rozumek by wychodziło, że jak ktoś wprowadzi w błąd
firmę zajmującą się wyburzeniami i ta wysadzi jakiś most to ona za to
nie odpowiada, bo nie może odpowiadać, za to, że ktoś ją wprowadził w błąd.

Coś takiego.

Dla pełnej analogii dodaj jeszcze, że firma wyburzeniowa ma ustawowy obowiązek wyburzyć zgodnie z wnioskiem "wyburzającego" i nie może powiedzieć, że jej się klient nie podoba, a na wyburzenie ma 4 dni.

Oparłem się jedynie na tzw. "czytaniu ze zrozumieniem" absolutnie bez wiedzy o otoczeniu tematu.
Na tę chwilę (znów jedynie na podstawie przeczytanej wypowiedzi) mam wrażenie, że ten "ustawowy obowiązek" jest prawie jednoznaczny z "zakazem myślenia".
Kilka dni temu widziałem informację (już nie wiem czy w internecie, czy w TV, czy w gazecie) że gość jak przyszedł do urzędu aby zapłacić podatek za swoją działkę (na której planował w przyszłości wybudować domek) dowiedział się, że już nie jest właścicielem działki bo została sprzedana "za długi". Dłużnikiem był ktoś o tym samym imieniu i nazwisku. Ktoś sobie kupił za 10kPLN działkę wycenioną (potem w trakcie procesu) przez rzeczoznawcę na 100kPLN. Mi to śmierdzi.
Nie rozumiem:
- dlaczego komorniczka, która tę działkę sprzedała nie chce się w temacie wypowiedzieć przed mediami (już czytając to dziwiłem się, że ktoś się boi publicznie wytłumaczyć że wykonuje swoje obowiązki, ale skoro ona ma ustawowy obowiązek i do tego tylko 4 dni na to tym bardziej się dziwię - przecież każdy zrozumie na jakim jest "musiku"),
- dlaczego takiej sprzedaży nie da się po prostu anulować,
- dlaczego teraz gość musi w sądzie dochodzić odszkodowania.
Skutek jest taki, że koszty (poświęcony czas, zdrowie (nerwy)) wprowadzenia komornika w błąd przez wierzyciela ponosi osoba poszkodowana w tym całym procesie.
Ja uważam, że ktoś w ten sposób poszkodowany przez namaszczonych przez państwo urzędników powinien z klucza otrzymywać od państwa odszkodowanie wyraźnie wyższe od wartości zagrabionego mu mienia.
A co państwo potem zrobi swoim urzędnikom, czy wprowadzającemu ich w błąd wierzycielowi to w żadnym przypadku nie powinno być jego zmartwienie. A wychodzi na to, że w naszym systemie to on się potem musi użerać z nimi.
P.G.

Data: 2013-09-16 12:38:42
Autor: Wojciech Bancer
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
On 2013-09-16, Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote:

[...]

No i? To jest kompletnie nieistotne. Nie można zakładać, że każdy,
nawet na początku swojej kariery zachowuje się racjonalnie i ma kapitał
który pozwoli mu wyrównać szkodę nawet znacznych rozmiarów.

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma,

No popatrz. A w prawie autorskim można. Zlecisz komuś wykonanie zdjęcia,
ktoś Ci powie że "jest autorem" i Ci pozwoli. I w sytuacji gdy jednak się
okaże że nie jest, to w pierwszej kolejności bekniesz Ty, a dopiero potem
możesz się domagać od "autora" odszkodowania.

Więc argumentacja do mnie nie trafia. Jak dla mnie - jak tylko zdarzy się
pomyłka, to powinien nastąpić zwrot środków od tego samego ogniwa które je
zabrało. Niezwłocznie. I potem sobie komornik może z wierzycielem się bujać i dochodzić "kto, co, po co i dlaczego".

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Data: 2013-09-16 12:57:31
Autor: Kamil Jońca
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:

W dniu 2013-09-16 08:36, Wojciech Bancer pisze:
On 2013-09-15, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:

[...]

Ale wiesz że składka musi być wyższa od średniej szkody, bo przecież TU
musi na tym (statystycznie) zarobić?

No i? To jest kompletnie nieistotne. Nie można zakładać, że każdy,
nawet na początku swojej kariery zachowuje się racjonalnie i ma kapitał
który pozwoli mu wyrównać szkodę nawet znacznych rozmiarów.

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go

Czy nie tym się różni odpowiedzialność na zasadzie "winy" od
odpowiedzialności na zasadzie "ryzyka"?
KJ
Tak wiem, że to nie ta bajka i wogóle, ale ...
KJ


--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Do you think that illiterate people get the full effect of alphabet soup?

Data: 2013-09-16 13:19:07
Autor: sqlwiel
[CROSS] Re: Odpowiedzialność
W dniu 2013-09-16 12:57, Kamil Jońca pisze:

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go

Czy nie tym się różni odpowiedzialność na zasadzie "winy" od
odpowiedzialności na zasadzie "ryzyka"?
KJ
Tak wiem, że to nie ta bajka i wogóle, ale ...
KJ

No to pociągnijmy za "ale..." :)

Nie uwierzę, że nigdy nie naruszyłeś świadomie "prawa" choćby w najdrobniejszym stopniu. Np. przekroczenie prędkości autem.
Jest wtedy "wina". Bezsprzecznie. Ale jednak kalkulujesz w pamięci ryzyko, zysk z przyspieszenia vs. "kwota mandatu razy prawdopodobieństwo złapania". Podobnie, np. jeśli nie skasujesz biletu w autobusie (ciekawe, ale wtedy ta kalkulacja wygląda zupełnie inaczej - nie ma naruszenia "prawa", a emocjonalna kalkulacja jakoś wykazuje, że "nie opłaca się" - osobny temat, na osobny wątek)

OC, jeśli jest obowiązkowe, przestaje być jakimkolwiek ubezpieczeniem, a staje się haraczem, podatkiem podnoszącym koszta, który płacą wszyscy końcowi konsumenci. Przestańmy więc definitywnie nazywać obowiązkowe OC ubezpieczeniem, bo nim po prostu nie jest.

Jeśli sprzedajesz coś komuś na kredyt, to podejmujesz ryzyko, ale też wyprzedzasz (tę bardziej ostrożną) konkurencję, bo sprzedałeś tam, gdzie oni by nie sprzedali. Jeśli jednak transakcję ubezpieczasz, to (o ile wszystkie kalkulacje są rzetelne)  jesteś "do tyłu", bo opłacasz jeszcze dodatkowo TU i skarb państwa (wszak TU płaci mu haracz) i tyle, co zyskasz na pozornym wyprzedzeniu konkurencji, to stracisz na ubezpieczeniu od ryzyka gospodarczego, które pomniejsza Twój zysk.

"Prawo", to droga z dziurami, albo pole minowe. Z grubsza (wydaje Ci się, że) wiesz czego się spodziewać, ale nigdy nie do końca. Możesz jechać szybciej ryzykując, że wpadniesz w dziurę i urwiesz koło (trafisz do pudła), albo wlec się jak ślimak rozglądając się na boki i dając się wszystkim wyprzedzić, bądź też zapłacić za wyasfaltowanie ścieżki :) Tak jest w wyidealizowanym, wolnym systemie. Tymczasem my tutaj mamy system niewolniczy.

I to by było na tyle. :)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 13:26:34
Autor: Kamil Jońca
[CROSS] Re: Odpowiedzialność
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

W dniu 2013-09-16 12:57, Kamil Jońca pisze:

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go

Czy nie tym się różni odpowiedzialność na zasadzie "winy" od
odpowiedzialności na zasadzie "ryzyka"?
KJ
Tak wiem, że to nie ta bajka i wogóle, ale ...
KJ

No to pociągnijmy za "ale..." :)

Nie uwierzę, że nigdy nie naruszyłeś świadomie "prawa" choćby w
najdrobniejszym stopniu. Np. przekroczenie prędkości autem.

Mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o co chodzi z odpowiedzialnością
na zasadzie ryzyka i czym się ona różni od odpowiedzialności na zasadzie
winy. Więc może jednak sprawdź.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Today is what happened to yesterday.

Data: 2013-09-16 13:34:23
Autor: sqlwiel
[CROSS] Re: Odpowiedzialność
W dniu 2013-09-16 13:26, Kamil Jońca pisze:

Mam wrażenie, że kompletnie nie wiesz o co chodzi z odpowiedzialnością
na zasadzie ryzyka i czym się ona różni od odpowiedzialności na zasadzie
winy.
Więc może jednak sprawdź.
KJ

A Ty chcesz chyba coś wyartykułować, ale nie potrafisz. Postaraj się bardziej.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 18:49:33
Autor: Helios
[CROSS] Re: Odpowiedzialność
> Tymczasem my tutaj mamy system niewolniczy.

tyle w temacie, to wiemy, ale jaka alternatywa?
czy wymyślono coś lepszego ?

Data: 2013-09-17 23:40:17
Autor: Gotfryd Smolik news
[CROSS] Re: Odpowiedzialność
On Mon, 16 Sep 2013, sqlwiel wrote:

W dniu 2013-09-16 12:57, Kamil Jońca pisze:

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go

Czy nie tym się różni odpowiedzialność na zasadzie "winy" od
odpowiedzialności na zasadzie "ryzyka"?
[...]

Nie uwierzę, że nigdy nie naruszyłeś świadomie "prawa" choćby
w najdrobniejszym stopniu. Np. przekroczenie prędkości autem.
Jest wtedy "wina". Bezsprzecznie.

  Kiedy wyżej idzie o przypadek, w którym winy *NIE MA*!
  "Winne" mogą być zdarzenia losowe, "siły przyrody" (w tym
siły wyższe) lub... osoby trzecie.

  A mimo braku winy jest odpowiedzialność.
  Odpowiedzialność z tego tytułu, że ktoś ją na siebie przyjmuje
w ramach prowadzenie pojazdu, przedsiębiorstwa, bycia właścicielem
nieruchomości i inne takie.
  I tak, owszenm, taki przykładowy kierowca może odpowiadać za to,
że ktoś go wprowadził w błąd, na przykład nieprawidłowym włączeniem
(lub przeciwnie - niewłączeniem) migacza.
  Było nie wierzyć w migacze a sprawdzić dokąd jedzie... i tyle.
  Skąd zatem teza, że komornik NIE MOŻE odpowiadać za coś,
czego nie zweryfikował, bez podania przepisów lub zapodania
że zdaniem dyskutującego takowe nie istnieją?
  Z Twojego tekstu wynika że przyjąłeś a priori, że NIE MOŻNA
odpowiadać za coś, co wynikało z "czynników zewnętrznych".
  A to nieprawda.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-18 09:03:36
Autor: Krzysztof Halasa
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:

Komornik ma OC, i za błędną egzekucję odpowiada. Ale nie może
odpowiadać za coś, na co wpływu nie ma, na przykład za wprowadzenie go
w błąd przez wierzyciela.

Nikt tego nie postuluje, wystarczy że będzie odpowiadał za swoje
działania, przypuszczalnie wynikające z tego wprowadzenia w błąd.

Jasne że nie można opowiadać za coś, na co się nie ma wpływu, i czemu
nie moĹźna zapobiec.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-09-18 09:52:26
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-18 09:03, Krzysztof Halasa pisze:

Jasne że nie można opowiadać za coś, na co się nie ma wpływu, i czemu
nie moĹźna zapobiec.

Np ulubiony art. 78 ust. 4 PoRD :) ("Niewskazanie")

A podobno prawo nie może żądać niewykonalnego! - Jak to było po łacinie?


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-18 11:47:02
Autor: m
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 18.09.2013 09:52, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-18 09:03, Krzysztof Halasa pisze:

Jasne że nie można opowiadać za coś, na co się nie ma wpływu, i czemu
nie moĹźna zapobiec.

Np ulubiony art. 78 ust. 4 PoRD :) ("Niewskazanie")

A podobno prawo nie może żądać niewykonalnego! - Jak to było po łacinie?

A dlaczego jest to niewykonalne?

p. m.

Data: 2013-09-18 12:10:51
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-18 11:47, m pisze:
W dniu 18.09.2013 09:52, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-18 09:03, Krzysztof Halasa pisze:

Jasne że nie można opowiadać za coś, na co się nie ma wpływu, i czemu
nie moĹźna zapobiec.

Np ulubiony art. 78 ust. 4 PoRD :) ("Niewskazanie")

A podobno prawo nie może żądać niewykonalnego! - Jak to było po łacinie?

A dlaczego jest to niewykonalne?

p. m.

To tłumaczenie jest już nudne. Pomyśl chwilę!

Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec", ale NIE WIEM i nie mogę wskazać komu użyczyłem, zwłaszcza, jeśli to było rok temu. Albo leżałem pijany i obudziłem się następnego dnia. Też mi wolno. Niech sobie prokurator prowadzi śledztwo i dochodzi, jeśli mu zależy.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-18 12:43:15
Autor: m
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 18.09.2013 12:10, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-18 11:47, m pisze:
W dniu 18.09.2013 09:52, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-18 09:03, Krzysztof Halasa pisze:

Jasne że nie można opowiadać za coś, na co się nie ma wpływu, i czemu
nie moĹźna zapobiec.

Np ulubiony art. 78 ust. 4 PoRD :) ("Niewskazanie")

A podobno prawo nie może żądać niewykonalnego! - Jak to było po łacinie?

A dlaczego jest to niewykonalne?

p. m.

To tłumaczenie jest już nudne. Pomyśl chwilę!

Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to
bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać
w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec",

Mogłeś zapobiec, a więc to nie jest niewykonalne i nie jest to coś na co nie miałeś wpływu.

ale NIE WIEM i nie mogę
wskazać komu użyczyłem, zwłaszcza, jeśli to było rok temu. Albo leżałem
pijany i obudziłem się następnego dnia. Też mi wolno. Niech sobie
prokurator prowadzi śledztwo i dochodzi, jeśli mu zależy.

"Panie włądzo, nie może pan ode mnie wymagać dowodu rejestracyjnego, bo prawo nie może wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych. Dowód zgubiłem po pijaku, więc siłą rzeczy nie mogę go teraz mieć przy sobie. A przecież nie ma zakazu upijania się..."

p. m.

Data: 2013-09-18 12:56:22
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-18 12:43, m pisze:

Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to
bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać
w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec",

Mogłeś zapobiec, a więc to nie jest niewykonalne i nie jest to coś na co
nie miałeś wpływu.

ale NIE WIEM i nie mogę
wskazać komu użyczyłem, zwłaszcza, jeśli to było rok temu. Albo leżałem
pijany i obudziłem się następnego dnia. Też mi wolno. Niech sobie
prokurator prowadzi śledztwo i dochodzi, jeśli mu zależy.

"Panie włądzo, nie może pan ode mnie wymagać dowodu rejestracyjnego, bo
prawo nie może wymagać ode mnie rzeczy niemożliwych. Dowód zgubiłem po
pijaku, więc siłą rzeczy nie mogę go teraz mieć przy sobie. A przecież
nie ma zakazu upijania się..."

p. m.

Przestań p..ć bez sensu!

Jest zakaz jeżdżenia bez DR przy sobie (a raczej: kara za niemanie). Wsiadając do auta mogę sprawdzić, czy mam DR i nie powinienem jechać, jeśli nie mam. Ew. mogę "wziąć na klatę ryzyko" i pojechać. Też mi wolno. Karą jest tylko mandat, bez

Ale NIE MOGĘ pamiętać (raczej: mogę, WOLNO MI nie pamiętać) co się działo rok temu, gdy się upiłem i leżałem nieprzytomny, a ja nic (złego, niedozwolonego) nie zrobiłem ani nie zaniedbałem (bo nikt mi nie kazał kluczyków zamykać w sejfie (nie ma nakazu zapobiegania użyciu przez _uprawnione_ osoby!), ani prowadzić ewidencji).

"Prawo" mamy do dupy. Ot co. A prawnikĂłw jeszcze gorszych.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-18 22:40:47
Autor: Krzysztof Halasa
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
m <mvoicem@gmail.com> writes:

Klucze i karta leżą u mnie w domu (w firmie) na stole, kto chce, to
bierze i używa. Nie mam obowiązku ewidencjonować, pamiętać, ani zamykać
w sejfie. To nie giwera. Więc "mogłem zapobiec",

Mogłeś zapobiec, a więc to nie jest niewykonalne i nie jest to coś na
co nie miałeś wpływu.

Ale nie trzeba zapobiegać, nie trzeba też pamiętać.

To że różne służby (i nie tylko) próbują karać ludzi za czyny, które nie
są zabronione, to nic nowego.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-09-14 22:16:39
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 21:29, Kamil Jońca pisze:
sqlwiel<"nick"@googlepoczta.com>  writes:


Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są
jednoznacznie potwierdzone.

Ile razy musiałeś dochodzić jakichś pieniędzy przez sąd. Gdy dłużnik
"wyprowadził się"?
KJ

Nigdy. Nie powierzam pieniędzy/wartości byle komu.

Ile razy powierzyłeś komuś znaczącą sumę (bądź produkt/usługę o znaczącej wartości na kredyt) nie zapisując jego danych poza nazwiskiem?
Jeśli regularnie bywasz wierzycielem, to albo drobne straty wliczasz w koszta, albo starannie dokumentujesz dane dłużnika przy kwotach znaczących.

Już tu kiedyś pytałem za co komornik bierze pieniądze. Nie doczekałem się odpowiedzi. Jeśli za nic, to dlaczego tej egzekucji nie może wykonać wprost wierzyciel podpierając się nakazem sądowym?

Jeśli jako wierzyciel powierzasz sprawę komornikowi i on za coś bierze pieniądze, to powinien również dopilnować bezbłędności i za coś odpowiadać. Jeśli są wątpliwości, to sprawy ma nie brać, bo zostanie ukarany. Podobnie, jak notariusz, choć w teorii.

PS. nie żebym uważał obecne przepisy za rewelacyjne. Ale na razie mam
wrażenie, że większym problemem jest niemożność odzyskania swoich
pieniędzy, niż opisywane szeroko błędy w działaniu komorników (czy nawet
nie ich a wierzycieli)

A mnie się wydaje, że powszechniejsze jest wyłudzanie nienależnych wierzytelności na zasadzie "w 20% się uda, bo ktoś będzie wolał mieć spokój, albo się zagapi i nie wniesie sprzeciwu", niż problemy _rozsądnych_ wierzycieli.

Wrażenia zaś mam takie, że chmary prawników - absolwentów płatnych uczelni bez krzty etyki, nie wspominając już o moralności czy honorze, panoszą się niczym chwasty zajmując i wyjaławiając każdą niechronioną piędź pola.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-14 22:19:21
Autor: Kamil Jońca
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

W dniu 2013-09-14 21:29, Kamil Jońca pisze:
sqlwiel<"nick"@googlepoczta.com>  writes:


Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są
jednoznacznie potwierdzone.

Ile razy musiałeś dochodzić jakichś pieniędzy przez sąd. Gdy dłużnik
"wyprowadził się"?
KJ

Nigdy.
Dziękuję. Nie mam więcej pytań.
KJ


--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Zuzanka najwyraźniej pełni obowiązki Albina Siwaka w tej ekipie...
(C) Slawek Kotynski w dyskusj nt. pl.whatewer.SETI@home...

Data: 2013-09-16 08:54:37
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-14 21:06, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-14 19:37, Liwiusz pisze:

który spieprzył. Albo przedtem niech weźmie od niego
przyjęcie odpowiedzialności.

Nie musi brać - wierzyciel ma obowiązek zwrócić to, co niesłusznie
otrzymał.

Ta... najlepiej przez tego samego komornika ;) Jak w dowcipie o
góralach, którzy za darmo zjedli po żabie. Oczywiście, jak zgaduję,
komornik też ma obowiązek zwrócić niesłusznie pobraną dwukrotną taksę? ;)

Napisałeś o "przejęciu odpowiedzialności" przez wierzyciela. Napisałem, że tak już jest z automatu. To wyśmiałeś (swój!) pomysł. Ogarnij się człowieku, bo nie wiesz czego chcesz, jak kobieta :)


A w drugiej wersji - wierzyciel, to "firma na Kajmanach" i szukaj wiatru
w polu.

Sam chciałeś "przejęcia odpowiedzialności" :)


Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są
jednoznacznie potwierdzone.

Teraz już tak jest - nowe klauzule wykonalności mają podany pesel dłużnika.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-16 09:31:40
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 08:54, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-14 21:06, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-14 19:37, Liwiusz pisze:

który spieprzył. Albo przedtem niech weźmie od niego
przyjęcie odpowiedzialności.

Nie musi brać - wierzyciel ma obowiązek zwrócić to, co niesłusznie
otrzymał.

Ta... najlepiej przez tego samego komornika ;) Jak w dowcipie o
góralach, którzy za darmo zjedli po żabie. Oczywiście, jak zgaduję,
komornik też ma obowiązek zwrócić niesłusznie pobraną dwukrotną taksę? ;)

Napisałeś o "przejęciu odpowiedzialności" przez wierzyciela. Napisałem,
że tak już jest z automatu. To wyśmiałeś (swój!) pomysł. Ogarnij się
człowieku, bo nie wiesz czego chcesz, jak kobieta :)

Ależ - wiem, czego chcę. Napisałem to dość wyraźnie.

Najpierw może odpowiedz, czy w wyżej opisanym przypadku komornik odda dwukrotnie pobraną taksę?

A teraz wyjaśniam czego chcę, jak chłopu kawę na ławę.

Mamy łańcuch:
wierzyciel - dokumenty (wierzytelności) - sąd - nakaz - komornik - dłużnik - egzekucja.

W tym łańcuchu są dwa podmioty "kwalifikowane": sąd i komornik.
Odpowiedzialność sądu (sędziego) za cokolwiek możemy między bajki włożyć. To absolutnie nietykalna święta krowa i wszystkie kiksy ujdą. Zostaje komornik.

A więc chcę, aby komorknik (w końcu - prawnik!) ponosił odpowiedzialność za to, co robi za wynagrodzeniem.
To za wiele? Czyżby komornik też miał być świętą krową?

Jeśli dokumentacja wierzytelności budzi wątpliwości, to komornik mówi wierzycielowi "nie biorę egzekucji, szukaj innego egzekutora, albo uzupełnij dokumentację". Jeśli jednak dokona nieprawidłowej egzekucji - to 1) zostaje ukarany, 2) płaci za wszystkie spowodowane szkody (może mieć OC, ale oczywiście dobrowolne - wszak sam ocenia, czy chce ryzykować). Na tym polega odpowiedzialność.

Czy Tobie przypadkiem "punkt siedzenia" nie przesłonił prawicowego, zdroworozsądkowego spojrzenia na elementarne zasady? (To drobny rewanż za "ogarnij się" :P )


A w drugiej wersji - wierzyciel, to "firma na Kajmanach" i szukaj wiatru
w polu.

Sam chciałeś "przejęcia odpowiedzialności" :)

Więc wtedy rozsądny (i _ODPOWIEDZIALNY_ ) komornik nie podejmuje egzekucji. Wierzyciel z Kajmanów niech idzie się bujać, albo bierze ryzyko na klatę.

Egzekutor ma nie brać egzekucji, jeśli dane dłużnika nie są
jednoznacznie potwierdzone.

Teraz już tak jest - nowe klauzule wykonalności mają podany pesel dłużnika.


Hm... a jak dłużnik jest obcokrajowcem i nie ma PESELu?

(Kamilowi już dopowiadałem, że wierzyciel też powinien patrzeć komu zawierza. To też pewna odpowiedzialność, którą niekoniecznie należy przerzucać na organa państwa.)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 09:41:33
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 09:31, sqlwiel pisze:

A więc chcę, aby komorknik (w końcu - prawnik!) ponosił odpowiedzialność
za to, co robi za wynagrodzeniem.
To za wiele? Czyżby komornik też miał być świętą krową?

Ależ komornik ponosi odpowiedzialność. Tylko jest to odpowiedzialność za *jego* błędy.


Jeśli dokumentacja wierzytelności budzi wątpliwości, to komornik mówi
wierzycielowi "nie biorę egzekucji, szukaj innego egzekutora, albo
uzupełnij dokumentację".

Co to znaczy "budzi wątpliwości"? Jest tytuł wykonawczy na dane imię i nazwisko, oraz pozostałe dane dane przez wierzyciela. Żadnego pola manewru dla komornika nie ma.

Jeśli jednak dokona nieprawidłowej egzekucji -

Ależ w tym właśnie jest cluo problemu, że komornik prowadzi egzekucję poprawnie - *zgodnie z wnioskiem wierzyciela*.

to 1) zostaje ukarany,

Za co?


2) płaci za wszystkie spowodowane szkody (może
mieć OC, ale oczywiście dobrowolne - wszak sam ocenia, czy chce
ryzykować). Na tym polega odpowiedzialność.

Racjonalny komornik zatem nie będzie prowadził żadnych egzekucyj, bo zawsze musiałby zawierzyć wnioskowi wierzyciela.


Czy Tobie przypadkiem "punkt siedzenia" nie przesłonił prawicowego,
zdroworozsądkowego spojrzenia na elementarne zasady? (To drobny rewanż
za "ogarnij się" :P )

Ależ nie. W tym przypadku prowodyrem szkody jest wierzyciel i to on ponosi odpowiedzialność.

A w drugiej wersji - wierzyciel, to "firma na Kajmanach" i szukaj wiatru
w polu.

Sam chciałeś "przejęcia odpowiedzialności" :)

Więc wtedy rozsądny (i _ODPOWIEDZIALNY_ ) komornik nie podejmuje
egzekucji. Wierzyciel z Kajmanów niech idzie się bujać, albo bierze
ryzyko na klatę.

Dyskryminacja wierzycieli? Temu nie, bo za daleko mieszka? Dobrze się czujesz?

Teraz już tak jest - nowe klauzule wykonalności mają podany pesel
dłużnika.


Hm... a jak dłużnik jest obcokrajowcem i nie ma PESELu?

To nie podaje się.


(Kamilowi już dopowiadałem, że wierzyciel też powinien patrzeć komu
zawierza. To też pewna odpowiedzialność, którą niekoniecznie należy
przerzucać na organa państwa.)

To może w ogóle zlikwidujmy komorników, niech sobie wierzyciele sami ściągają długi, co?

--
Liwiusz

Data: 2013-09-16 09:47:33
Autor: sqlwiel
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 09:41, Liwiusz pisze:

(Kamilowi już dopowiadałem, że wierzyciel też powinien patrzeć komu
zawierza. To też pewna odpowiedzialność, którą niekoniecznie należy
przerzucać na organa państwa.)


To może w ogóle zlikwidujmy komorników, niech sobie wierzyciele sami
ściągają długi, co?


Ależ - zdecydowanie jestem "za". Nadal nie wiem po co jest komornik i za co bierze pieniądze. Jeśli jest nakaz sądu, to wierzyciel np. pisze do wszystkich banków, do ksiąg wieczystych, podpina ten nakaz i sobie ściąga. Nie musi do tego być prawnikiem.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-09-16 09:57:57
Autor: Liwiusz
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
W dniu 2013-09-16 09:47, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-09-16 09:41, Liwiusz pisze:

(Kamilowi już dopowiadałem, że wierzyciel też powinien patrzeć komu
zawierza. To też pewna odpowiedzialność, którą niekoniecznie należy
przerzucać na organa państwa.)


To może w ogóle zlikwidujmy komorników, niech sobie wierzyciele sami
ściągają długi, co?


Ależ - zdecydowanie jestem "za". Nadal nie wiem po co jest komornik i za
co bierze pieniądze. Jeśli jest nakaz sądu, to wierzyciel np. pisze do
wszystkich banków, do ksiąg wieczystych, podpina ten nakaz i sobie
ściąga. Nie musi do tego być prawnikiem.

Pisze do jednego banku. Bo ma 1 nakaz. I jest w "dupie".

--
Liwiusz

Data: 2013-09-17 10:04:32
Autor: Tomasz Chmielewski
Odpowiedzialność osoby udziel ającej kredytu
On Sat, 14 Sep 2013 12:03:57 +0200
kjonca@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

> W dniu 2013-09-14 01:25, witek pisze:
>
>>> Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ?
>>> Problem ma
>>> ten czyimi danymi sie posłużono.
>>> Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.
>>>
>>
>> no niestety takie zycie.
>>
> Nie. Takie q.a nasze "prawo", które większe prawa daje przestępcom,

Co proponujesz?

Tzn jaki przepis?

Proponuje jeszcze wiecej czasu poswiecac krzyzom w sali sejmu, mgle
smolenskiej itp., niz sprawom, ktore poprawia jakosc zycia w Polsce.

--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2013-09-14 00:22:48
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

"Karol Misiukiewicz" v7jm4j81rbvb.1htanph6m5knb.dlg@40tude.net

Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego,
PESEL tylko adres był inny - przyszedł komornik.

Ponoć pesel nie musi zgadzać się. Wystarczy imię
i nazwisko zgodne z danymi rzeczywistego dłużnika.

I chyba nawet to ja osobiście ;) [nie chwaląc się]
wrzuciłem link do opisu tego czegoś.

Wiem, że piszę teraz o sytuacji nieco innej, ale
efekt jest ten sam -- płaci niewinny człowiek.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-09-14 15:00:29
Autor: Budzik
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Osobnik posiadający mail k.misiukiewicz@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Podobno można zakupy na raty załatwić przez internet i kuriera, był
taki przypadek medialny że nieuczciwy kurier, czy nieuczciwy pracownik
banku wykorzystał dane itp. fałszywy adres, a potem niewinny człowiek
sie dowiedział że ma kredyt ratalny.
Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego, PESEL
tylko adres był inny - przyszedł komornik.

Wydaje sie, ze w takiej sytuacji trzeba zglosić na policję oszustwo, przekaząc takie informacje komornikowi i liczyc na jego zrozumienie.
Oczywiscie szybko powiadomic tez sprzedawce, który dochodził swojej kasy.

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ?

To zalezy co ustali policja.

Problem ma ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.

nie uważasz, ze to zalezy od tego, czy była zamieszana?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

Data: 2013-09-15 14:09:13
Autor: wromek
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Wydaje sie, ze w takiej sytuacji trzeba zglosić na policję oszustwo,
przekaząc takie informacje komornikowi i liczyc na jego zrozumienie.

Komornik nie okazuje zrozumienia-działa w ramach prawa a jego celem jest wyegzekwowanie należności.
Jest rozliczany przez wierzyciela i jeśli powie wierzycielowi, że wykazał "zrozumienie" wobec dłużnika to wierzyciel od razu wali skargę do sądu ;)

--
pozdrawiam, wromek

Data: 2013-09-14 17:56:08
Autor: Robert Tomasik
Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu
Użytkownik "Karol Misiukiewicz" <k.misiukiewicz@tlen.pl> napisał w wiadomości news:v7jm4j81rbvb.1htanph6m5knb.dlg40tude.net...
Podobno można zakupy na raty załatwić przez internet i kuriera, był taki
przypadek medialny że nieuczciwy kurier, czy nieuczciwy pracownik banku
wykorzystał dane itp. fałszywy adres, a potem niewinny człowiek sie
dowiedział że ma kredyt ratalny.
Wszystko sie zgadzało: imie, nazwisko, nr dowodu osobistego, PESEL tylko
adres był inny - przyszedł komornik.

Osoba udzielająca kredytu jest czysta, a może nie powinna być ? Problem ma
ten czyimi danymi sie posłużono.
Powinno sie również osobę, ktora kredytu udzieli ciągać.


W znanych mi wypadkach kurier potwierdza włąsnoręczność podpisu dłużnika i w wypadku ustalenia, że podpis złożyła inna osoba ma zarzut o poświadczenie nieprawdy.

Odpowiedzialność osoby udzielającej kredytu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona