Data: 2009-09-29 02:46:04 | |
Autor: Marcus | |
Odpowiedzialność producenta programu an tywirusowego | |
Witam!
Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam się, jakich praw mógłbym dochodzić, gdyby program ten nie wykrył wirusa - nie mówię tu o jakimś zupełnie nowym, ale który już od powiedzmy paru dni jest znany - a który to wirus narobiłby mi spustoszenia w systemie. Wiecie coś na temat odpowiedzialności w tym zakresie? Pozdro Marek |
|
Data: 2009-09-28 20:22:33 | |
Autor: witek | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Marcus wrote:
Witam! Żadna. |
|
Data: 2009-09-29 19:22:26 | |
Autor: Marcus | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
witek pisze:
Marcus wrote: No ale chwila... Program antywirusowy jest aplikacją o konkretnym działaniu i przeznaczeniu. Wiec chyba, skoro producent bierze za niego pieniądze, to powinien chyba również ponosić jakąś odpowiedzialność, jeśli program ewidentnie da d...y. Zakupiłem licencję po to, by moje dany były chronione. Owszem, zgadzam się, że dane te można ochronić poprzez backup. Ale jeśli wystąpiłaby np. sytuacja, że w wyniku działania wirusa, który przeszedł przez sito, powalił mi się system, co uniemożliwiłoby mi np. wykonanie pilnej pracy na komputerze? Pozdro Marek |
|
Data: 2009-09-30 07:27:18 | |
Autor: Alek | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@wp.pl> napisał
I co, w ogóle nie robi tego co powinien? Wiec chyba, skoro producent bierze za niego pieniądze, to powinien chyba również ponosić jakąś odpowiedzialność, jeśli program ewidentnie da d...y. Masz deklarację producenta, że program jest w 100% skuteczny w każdych okolicznościach? Zakupiłem licencję po to, by moje dany były chronione. A ja kupiłem szalik po to, żeby się nie przeziębić. Jak dostanę kataru czy grypy to pozwę producenta szalika. Owszem, zgadzam się, że dane te można ochronić poprzez backup. Ale jeśli wystąpiłaby np. sytuacja, że w wyniku działania wirusa, który przeszedł przez sito, powalił mi się system, co uniemożliwiłoby mi np. wykonanie pilnej pracy na komputerze? Systemów do zadań krytycznych nie kupuje się w slepiku za rogiem, nie kosztują 2000 i nie są obsługiwane przez amatorów. |
|
Data: 2009-09-30 00:40:15 | |
Autor: witek | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Alek wrote:
dobrze myślisz, zrobisz karierę |
|
Data: 2009-09-30 12:51:29 | |
Autor: Henry(k) | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Dnia Tue, 29 Sep 2009 19:22:26 +0200, Marcus napisał(a):
No ale chwila... Program antywirusowy jest aplikacją o konkretnym działaniu i przeznaczeniu. Tak - ma łapać wirusy których sygnatury autor przygotował i je ściągnąłeś. Nie zapłaciłeś firmie za to że ma w ciągu x godzin przygotować sygnatury nowych wirusów. No chyba że masz to w umowie...? Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2009-09-29 06:52:28 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@wp.pl> napisał w wiadomości news:h9rlcm$vcp$1newsread2.aster.pl... Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam się, jakich praw mógłbym dochodzić, gdyby program ten nie wykrył wirusa zadnych, pomijajac zapisy licencyjne, to jak udowodnisz ze to nie ty swiadomie zaladowales sobie tego wirusa? |
|
Data: 2009-09-29 05:57:11 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
a gdyby dało sie udowodnic?Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam się, jakich praw mógłbym dochodzić, gdyby program ten nie wykrył wirusa np. idetyczna sytuacja spotkałaby 1000 osób? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor, written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition. |
|
Data: 2009-09-29 08:50:43 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:29092009.16B724BCbudzik61.poznan.pl... a gdyby dało sie udowodnic? to i tak pozostaja zapisy licencyjne, a jak stracisz super wazne informacje w wyniku padu dysku, skoku napiecia to tez uwazasz ze dojdziesz z tego tytulu odszkodowania? |
|
Data: 2009-09-29 13:04:10 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik szerszen szerszen@tlen.pl ...
jezeli skok napiecia spowoduje zniszczenie sprztu - oczywiscie ze bede oczekiwał odszkodowania, fakt faktem za sprzet. Z danymi byloby pewnie duzo trudniej.a gdyby dało sie udowodnic? |
|
Data: 2009-09-29 15:50:12 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:Xns9C95873881C0Bbudzik61pocztaonetpl127.0.0.1... jezeli skok napiecia spowoduje zniszczenie sprztu - oczywiscie ze bede no wiec wlasnie, za sprzet, za dane nikt nie wezmie ci odpowiedzialnosci |
|
Data: 2009-09-29 14:34:01 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
No tak, pewnie sad zarzuciłby, ze skoro dane był takie wazne, to dlaczego nie był backupowane.jezeli skok napiecia spowoduje zniszczenie sprztu - oczywiscie ze bede Ale czy w takiej sytuacji moznaby obciazyc zaklad energetyczny kosztem odtworzenia danych z backupu? Jakas wizyta informatyka, itp. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem można jeść w miejscu publicznym ;-)" DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]" |
|
Data: 2009-09-29 20:41:39 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:29092009.06DBA92Cbudzik61.poznan.pl... Ale czy w takiej sytuacji moznaby obciazyc zaklad energetyczny kosztem ??? a jakiez to sa koszta odtworzenia z backupu?? |
|
Data: 2009-09-30 04:19:02 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
załózmy 300zł.Ale czy w takiej sytuacji moznaby obciazyc zaklad energetyczny kosztem Przyjazd fachowca, wyciagniecie kopii z jakiegos archwiwum, odtworzenie. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Wiem, że to, co piszę, jest może średnio mądre, ale cóż - jestem w tym najlepszy." Szymon Majewski |
|
Data: 2009-09-30 10:04:33 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:30092009.1A753B5Bbudzik61.poznan.pl... załózmy 300zł. ? jak firma ma informatyka na stałe, to nic to nie kosztuje, jak ma dojezdzającego, to tez jest to wlicfzone w cene, a osoba prywatna sama sobie robi, wiec tez koszty zerowe, jakos nie wyobrazam sobie sytuacji o ktorej piszesz |
|
Data: 2009-09-30 12:52:43 | |
Autor: Henry(k) | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Dnia Wed, 30 Sep 2009 10:04:33 +0200, szerszen napisał(a):
jak firma ma informatyka na stałe, to nic to nie kosztuje rotfl :-))) Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2009-09-30 15:15:33 | |
Autor: Papa Smerf | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Órzytkownik "Henry(k)" napisał:
jak firma ma informatyka na stałe, to nic to nie kosztuje po prostu szerszen to fachmen nie od parady!:O) |
|
Data: 2009-10-01 06:03:59 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
załózmy 300zł. poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja... jak ma dojezdzającego, to tez jest to wlicfzone w cene, a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca na zewnatrz? a osoba prywatna sama no tak, zapomniałem ze na usenecie kazdy to domorosły informatyk. A potrafisz sobie wyobrazic, ze ktos nie robi sam backupu tylko zleca informatykowi raz na 2 tyogdnie? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert |
|
Data: 2009-10-01 09:14:35 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:01102009.1BD6D9F2budzik61.poznan.pl... poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja... twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych z backupu placi sie dodatkowo? a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca na zewnatrz? a to juz kwestia umowy, jesli dobrze pomyslana, to wliczone w cene A potrafisz sobie wyobrazic, ze ktos nie robi sam backupu tylko zleca jak wyzej, to kwestia umowy i jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos, kto ma swiadomosc robienia backupu, pracuje na komputerze, a nie wie jak to zrobic |
|
Data: 2009-10-01 11:51:57 | |
Autor: K.M. | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
szerszen pisze:
umowa nie przewiduje skoków napięcia np.
może i wie ale mu się nie chce i zleca? -- Pozdrawiam :) |
|
Data: 2009-10-01 13:17:45 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "K.M." <DRYNDA@O222.PL> napisał w wiadomości news:ha1unl$dnh$1nemesis.news.neostrada.pl... umowa nie przewiduje skoków napięcia np. umowa przewiduje okreslony zakres uslug oraz czas ich swiadczenia może i wie ale mu się nie chce i zleca? znaczy sie ze chce wydac kase |
|
Data: 2009-10-01 16:18:56 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
no i?umowa nie przewiduje skoków napięcia np. sugerujesz ze cena za usługe mniej rozbudowana i bardziej rozbudowana bedzie taka sama? to nie ma znaczenia.może i wie ale mu się nie chce i zleca? Wazne, kto jest winny awarii. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć." Paulo Coelho |
|
Data: 2009-10-02 08:56:44 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:01102009.377FA3A7budzik61.poznan.pl... sugerujesz ze cena za usługe mniej rozbudowana i bardziej rozbudowana twierdze ze rozne sa uwarunkowania, i nie zawsze uslugodawcy oplaca sie zejsc z ceny, czasem woli dodac, cos, czego z duzym prawdopodobienstwem nie bedzie swiadczyl, aklient bedzie zadowolony, ze uzyskal cos wiecej, niekoniecznie zejscie z ceny Wazne, kto jest winny awarii. ale to nie znaczy, ze ta awaria poza sprzetem wygeneruje dodatkowe koszty |
|
Data: 2009-10-03 09:03:55 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Wazne, kto jest winny awarii. nie masz wrazenia ze wrociłes do punktu wyjscia? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać" H. Jackson Brown, Jr. |
|
Data: 2009-10-01 12:04:00 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja... Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestan myslec ze praca pracownika jest za darmo. IMo znowu sie osmieszasz.a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca na Co to znaczy dobrze pomyslana? Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac. Jezeli nie za jednorazowa interwencje to np jakis ogólny koszt musi przewidywac mozliwosc przyjazdów, szybkiej naprawy itp. A potrafisz sobie wyobrazic, ze ktos nie robi sam backupu tylko zleca no to juz zupelny ROTFL ja np jezdze samochodem, mam swiadomosc potrzeby wymiany oleju a wyobraz sobie ze wymienic sam go nie umiem. Proponuje przestac pisac o roznych sprawach w kontekscie tego co umiesz sobie wyobrazic... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają" |
|
Data: 2009-10-01 14:24:16 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:01102009.1CB9EEB1budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: To niekoniecznie coś pejoratywnego.nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja...twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych z Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestan myslecBo nie jest. Ktoś musi się na nią wykosztować. Jeśli praca jest zorganizowana dobrze to pracownik zarabia na siebie i pracodawcę. Jeśli źle to nie zarabia nawet na koszt swojej pracy i wtedy płaci pracodawca (i słusznie). Zakres obowiązków.IMo znowu sie osmieszasz.a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca naa to juz kwestia umowy, jesli dobrze pomyslana, to wliczone w cene Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac.Jaka wizyta? Przecież mowa o pracowniku. To jest dopiero ROTFL. Ja bym się do tego nie przyznawał - siara.jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos,no to juz zupelny ROTFL -- Jotte |
|
Data: 2009-10-01 16:33:58 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
w kontekscie podejscia do kosztów pracy i wydajnosci...To niekoniecznie coś pejoratywnego.nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja...twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych z prosze cie... no wlasnie - ktos musi sie wykosztowac.Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestanBo nie jest. Ktoś musi się na nią wykosztować. Jeśli praca jest zorganizowana dobrze to pracownik zarabia na siebie i pracodawcę. Powstaje wiecp ytanie - dlaczego za awarie zawiniona przez dostawce pradu placic praca swojego pracownika ma pracodawca? nie, w tej czesci watku mowimy o zlecaniu firmie zewnetrznej.Zakres obowiązków.IMo znowu sie osmieszasz.a moze firma na tyle nie duza, ze usługi informatyczne zleca naa to juz kwestia umowy, jesli dobrze pomyslana, to wliczone w cene Nie rozumiesz.To jest dopiero ROTFL. Ja bym się do tego nie przyznawał - siara.jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos,no to juz zupelny ROTFL To nie jest kwestia braku umiejetnosci czy zdolnosci manualnych. Zwyczajnie nie mam zamiaru sie babrac bo mi to obecnie w zyciu do szczescia potrzebne nie jest. W tym czasie wole isc pograc w kosza czy odwiedzic kino. Ale jezeli uwazasz, ze ja + wymiana oleju jest smieszne - zamiast mnie wstac moja 70 letnia babcie. :) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie, jak pisze się słowo właściwe." Julian Tuwim |
|
Data: 2009-10-01 18:38:49 | |
Autor: Liwiusz | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Budzik pisze:
W tym czasie wole isc pograc w kosza czy odwiedzic kino. Będzie uważał, że 70-letnia babcia + samochód to jest śmieszne. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-10-01 19:08:06 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:01102009.2822E95Ebudzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: O co mnie prosisz? Żebym był ślepy i ograniczony?w kontekscie podejscia do kosztów pracy i wydajnosci...To niekoniecznie coś pejoratywnego.nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja...twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych z Powtarzam - to niekoniecznie coś pejoratywnego. Komu takie pytanie powstaje, temu powstaje.no wlasnie - ktos musi sie wykosztowac.Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestanBo nie jest. Ktoś musi się na nią wykosztować. Jeśli praca jest Nie ma ono większego sensu, ale odpowiedź jest oczywista. Bo awarie się zdarzają i trzeba się z ich wystąpieniem liczyć. W tym celu stosuje się zabezpieczenia, które także kosztują. Pracodawca nie wykosztował się na zabezpieczenia, pracownik zgodził się pełnić obowiązki na niezabezpieczonym sprzęcie. Jeden płaci przestojem w innych obszarach bo pracownik ratuje, naprawia itp. (a może będzie także za nadgodziny musiał zapłacić), pracownik zwiększona ilością pracy. Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcę prądu. Za dużo wymyślasz. Chyba nie czytasz uważnie i nieuważnie piszesz.nie, w tej czesci watku mowimy o zlecaniu firmie zewnetrznej.Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac.Jaka wizyta? Przecież mowa o pracowniku. "_zatrudnionemu_ informatykowi" (szerszeń) "praca _pracownika_ za darmo" (ty) Wizytę to sobie wrzuciłeś tak bez związku. A co tu do rozumienia? Nie usiłuj się wywijać, napisałeś jasno - nie umiem.Nie rozumiesz.To jest dopiero ROTFL. Ja bym się do tego nie przyznawał - siara.jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos,no to juz zupelny ROTFL To nie jest kwestia braku umiejetnosci czy zdolnosci manualnych.Nie chce mi się - to co innego. Ale napisałeś, że nie umiesz. Ale jezeli uwazasz, ze ja + wymiana oleju jest smieszne - zamiast mnieŚmieszne jest jak się facet przyznaje, że _nie_ _umie_ wymienić oleju w aucie. Nawet jeśli ma 70-letnią babcię. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-01 17:33:59 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
pamietam kilka sytuacji ktore skłaniaja mnie ku mysleniu o czasach PRL jako o czasach smiesznych.O co mnie prosisz? Żebym był ślepy i ograniczony?w kontekscie podejscia do kosztów pracy i wydajnosci...To niekoniecznie coś pejoratywnego.nie obraz sie ale prezentujesz troche PRL owskie podejscie.poprosze o namiary pracowników ktorzy nic nie kosztuja...twierdzisz ze zatrudnionemu informatykowi, za przywrocenie danych Np. znam ludzi ktorzy mieli wypracowane tyle godzin w ciagu miesiaca, ze musieliby pracowac 30 godzin dziennie. I nikogo to nie dziwiło. Komu takie pytanie powstaje, temu powstaje.no wlasnie - ktos musi sie wykosztowac.Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestanBo nie jest. Ktoś musi się na nią wykosztować. Jeśli praca jest Jasne. Ale nawet jezeli pracodawca sie wykosztował, załozył itd to nadal pytanie, dlaczego to on ma praca swojego pracownika placic za bład innego usługodawcy. Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcęROTFL Przypominam o czym jest watek. Własnie o sytuacji kiedy awaria powstała w wyniku skoku napiecia. aha, uwaga, bede mowił wolno.Chyba nie czytasz uważnie i nieuważnie piszesz.nie, w tej czesci watku mowimy o zlecaniu firmie zewnetrznej.Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac.Jaka wizyta? Przecież mowa o pracowniku. Dyskusja rozbiła sie na dwie czesci (to ze ktos nie mogl zrozumiaec dlaczeg pewne czynnosci zleca sie firmom zewnetrznym, nie moja wina - robi sie tak cały czas) Jedna czes była o informatyku na etacie, druga (byc moze rzeczywiscie sytuacja zasugerowana przeze mnie) o wykonawcach zewnetrznych, No napisałem.A co tu do rozumienia? Nie usiłuj się wywijać, napisałeś jasno - nieNie rozumiesz.To jest dopiero ROTFL. Ja bym się do tego nie przyznawał - siara.jakos ciezko mi sobie wyobrazic kogos,no to juz zupelny ROTFL Nie umiem. Jak mnie kiedys zycie zmusi to sie naucze. Obecnie nie mam takiej potrzeby. No i? Załózmy ze backupu tez nie umiem. To nie jest kwestia braku umiejetnosci czy zdolnosci manualnych.Nie chce mi się - to co innego. ROTFL stary, czy ty masz jakis kompleksik małego peniska? Co jest w tym smiesznego, ze sie samemu nie wymienia oleju w aucie? Na potrzeby tej dyskusji moge powiedziec rowniez, ze nie umiem wybudowac samodzielnie domu, oczyszczac własnych scieków a internet tez dostarcza mi usługodawca. Acha, ser kupuje w biedronce. No i? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku". |
|
Data: 2009-10-01 20:12:28 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:01102009.628D8A72budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: pamietam kilka sytuacji ktore skłaniaja mnie ku mysleniu o czasach PRLTo zupełnie jak np. dzisiejsi lekarze na 5 etatach. A nie znasz ludzi, którzy za PRLu podnosili kraj z ruiny czy też oni wydają ci się śmieszni? Niekoniecznie musi.Jasne. Ale nawet jezeli pracodawca sie wykosztował, załozył itd to nadalno wlasnie - ktos musi sie wykosztowac.Komu takie pytanie powstaje, temu powstaje. Jeśli ktoś mu wyrządził szkodę to może domagać się zadośćuczynienia na drodze prawnej dostarczając wymiarowi sprawiedliwości odpowiednie dowody. Wątek jest o programie antywirusowym.Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcęROTFL Chyba za często miotasz się po tej podłodze, to nie robi dobrze i wygląda dziwnie. uwaga, bede mowił wolno.Dobry pomysł. Będziesz mógł przed wypowiedzią pomysleć. :) Dyskusja rozbiła sie na dwie czesci (to ze ktos nie mogl zrozumiaecGadaj zdrów. Kto robi ten robi. Każdy sam wybiera jak mu lepiej. Załózmy ze backupu tez nie umiem.Wcale nie musisz, choć to bardzo dziwne - w końcu na potrzeby domowe to bardzo całkiem czynność. Tyś się chyba jednak uszkodził tym ciągłym miotaniem po glebie.Śmieszne jest jak się facet przyznaje, że _nie_ _umie_ wymienić olejuROTFL Nie pisałem, że śmieszne jest niewymienianie tylko nieumienie. Żeby facet nie umiał śruby odkręcić, filtra wymienić i nalać oleju... No, to jest faktycznie prawdziwy ROTFL. Szafki w łazience też nie umiesz zawiesić? Na potrzeby tej dyskusji moge powiedziec rowniez, ze nie umiem wybudowacNo i OK. Tacy też mają prawo żyć. Ku uciesze gawiedzi. A w ubikacji radzisz sobie sam? -- Jotte |
|
Data: 2009-10-01 21:19:00 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
pamietam kilka sytuacji ktore skłaniaja mnie ku mysleniu o czasachTo zupełnie jak np. dzisiejsi lekarze na 5 etatach. ale ja nie mowie o byciu na dyzurze tylko o regularnej pracy. Zreszta naprawde niewazne, strasznie sie przyczepiłes do tego PRLu. Fajnie ze było ci wtedy tak dobrze. Ja pamietam stanie w kolejkach po mleko, kartki na zywnosc, radoche z czekolady przemyconej z niemiec, szmuglowanie jeansów do niemiec i tego typu rzeczy. A nie znasz ludzi, którzy za PRLu podnosili kraj z ruiny czy też oni hmm, ja tam czytałem, ze to wlasnie PRL w ruine wprowadził... ZTCW długi spłacamy do dzis. Niemniej w tym fragmencie EOT - uwaga o sposobie myslenia nie miała tworzyc całej dyskusji na temat dawnych czasów. a o czym my tu mowimy? wlasnie o tym czy mozna, czy sa podstawy i jakie teoretyczne szanse. Wątek jest o programie antywirusowym.Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcęROTFL tak w ogole to o odpowiedzialnosci producenta ale do czego ma prowadzic takie czepianie sie? Chyba za często miotasz się po tej podłodze, to nie robi dobrze imasz prawo tak uwazac. ROTFL... ;-)uwaga, bede mowił wolno.Dobry pomysł. Będziesz mógł przed wypowiedzią pomysleć. :) no wlasie. swiete słowa - kazdy wybiera.Dyskusja rozbiła sie na dwie czesci (to ze ktos nie mogl zrozumiaecGadaj zdrów. Kto robi ten robi. Każdy sam wybiera jak mu lepiej. Nie ma obowiazku posiadania umiejetnosci robienia backupu we własnym zakresie czy własnymi pracownikami. A tym bardziej nic do tego firmie dostarczajacej prad. I ja bym zrozumiał obiekcje gdyby po takiej awarii wystapic z zadaniem wyplaty miliona dolarów tłumaczac ze backup bedzie przywracał Bill Gates. Ale w przypdku standardowych stawek? Załózmy ze backupu tez nie umiem.Wcale nie musisz, choć to bardzo dziwne - w końcu na potrzeby domowe ale nie o to chodzi czy przydatna czy nie. szerszen zasugerował tylko ze kazdy powinien wykonywac ja sam. A ja nie - nie umiem i zlecam informatykowi. nie chodzi o to czy umiem czy nie tylko ze mam prawo zlecac to wyspecjalizowanym firmom. Zapytam inaczej - jezeli sasiad zaleje mi mieszkanie z gory to tez mam remont zrobic we własnym zakresie czy moge wziac fachowców. Bo w sumie to umiem i moge zrobic sam. Ale czy musze, biorac pod uwage, ze szkoda powstała w wyniku działalnosci kogos innego? nie. Obsługe w ubikacji tez zlecam firmom zewnetrznym.Na potrzeby tej dyskusji moge powiedziec rowniez, ze nie umiemNo i OK. Tacy też mają prawo żyć. Ku uciesze gawiedzi. Zajmuje sie tym Ola i Ala - dwie szałowe brunetki bardzo poruszajace moje.... serce. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O |
|
Data: 2009-10-02 00:15:45 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:01102009.18CE1FBFbudzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Nie do PRLu tylko do twoich niemądrych uogólnień.ale ja nie mowie o byciu na dyzurze tylko o regularnej pracy.Np. znam ludzi ktorzy mieli wypracowane tyle godzin w ciagu miesiaca,To zupełnie jak np. dzisiejsi lekarze na 5 etatach. Fajnie ze było ci wtedy tak dobrze.No i jak zwykle, jak zwykle - brak wiedzy, merytorycznych argumentów to zaczyna się konfabulacja. Cienizna. Ja pamietam stanie w kolejkach po mleko, kartki na zywnosc, radoche zA ja dodatkowo benzynę kupowaną od ruskich przez płot z poligonu do bańki po mleku. No i co? Jasne. Po wojnie to same manhattany i las vegasy mieliśmy i wszystko PRL zrujnował.A nie znasz ludzi, którzy za PRLu podnosili kraj z ruiny czy też onihmm, ja tam czytałem, ze to wlasnie PRL w ruine wprowadził... ZTCW długi spłacamy do dzis.To źle wiesz. W ciągu 20 lat trwania 3 RP zaciągnęliśmy długów więcej, niż przez 40 lat PRL i to pomimo, że sporo nam po 89 umorzono. Ale należy tego wyolbrzymiać, trzeba rozumieć faktyczne znaczenie tego faktu. Niemniej w tym fragmencie EOT - uwaga o sposobie myslenia nie miałaNie nalegam - możesz się zeotować jak ci się podoba. Ba! aleś walnął.a o czym my tu mowimy?Jasne. Ale nawet jezeli pracodawca sie wykosztował, załozył itd toNiekoniecznie musi. I tak nagle. Jak chcesz to ocenić praktycznie guzik wiedząc? Niezbadane są wyroki sądu. Przypominam ci o czym jest wątek, bo ci umknęło.tak w ogole to o odpowiedzialnosci producenta ale do czego ma prowadzicWątek jest o programie antywirusowym.Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcęROTFL I korzystam z tego prawa w całej pełni.Chyba za często miotasz się po tej podłodze, to nie robi dobrze imasz prawo tak uwazac. A choćbym go nie miał wg kogoś tam to i tak bym korzystał. Chociaż kask jaki załóż na miłość boską!ROTFL... ;-)uwaga, bede mowił wolno.Dobry pomysł. Będziesz mógł przed wypowiedzią pomysleć. :) Niezwykle odkrywcze odkrycie.no wlasie. swiete słowa - kazdy wybiera.Dyskusja rozbiła sie na dwie czesci (to ze ktos nie mogl zrozumiaecGadaj zdrów. Kto robi ten robi. Każdy sam wybiera jak mu lepiej. A tym bardziej nic do tego firmieWstrząsające. Można też sobie dane samemu skasować, a nośniki uszkodzić. Masz pojęcie? I ja bym zrozumiał obiekcje gdyby po takiej awarii wystapic z zadaniemZupełnie nie o to chodzi. Sprawa jest prosta. Dbaj o swoje, zabezpiecz się, poniesiesz stratę z własnej winy ratuj się, sądzisz, że kto inny zawinił to dochodź swych praw. I tyle. No i dobrze. Pomijając aspekt humorystyczny tego oświadczenia to wyłacznie twoja sprawa.ale nie o to chodzi czy przydatna czy nie.Załózmy ze backupu tez nie umiem.Wcale nie musisz, choć to bardzo dziwne - w końcu na potrzeby domowe Pewnie, że masz prawo. Ktoś ci broni?nie chodzi o to czy umiem czy nie tylko ze mam prawo zlecac toTyś się chyba jednak uszkodził tym ciągłym miotaniem po glebie.Śmieszne jest jak się facet przyznaje, że _nie_ _umie_ wymienićROTFL A ktoś inny może się z ciebie pośmiać. Chyba mu bronic nie będziesz? Zapytam inaczej - jezeli sasiad zaleje mi mieszkanie z gory to tez mamAleż ty się możesz nawet wyprowadzić, co będziesz w zalanym mieszkał. Czy ty wiesz jeszcze o co ci chodzi? No i też dobrze. Siostry sedesariuszki - fajna sprawa.nie. Obsługe w ubikacji tez zlecam firmom zewnetrznym.Na potrzeby tej dyskusji moge powiedziec rowniez, ze nie umiemNo i OK. Tacy też mają prawo żyć. Ku uciesze gawiedzi. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-02 05:33:58 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Przypominam ci o czym jest wątek, bo ci umknęło.tak w ogole to o odpowiedzialnosci producenta ale do czego ma prowadzicWątek jest o programie antywirusowym.Zresztą - kto w ogóle powiedział. że zawinioną przez dostawcęROTFL to moze w skrocie przypomne z jakimi tweirdzeniemia szerszenia de facto dyskutuję: - po awarii kompa z winy dostawcy prada mam prawo dostac zwrot kosztów sprzetu ale juz zwrot kosztów odzyskania danych z backupu nie (bo backup mam robic sam) - informatyk pracujacy w firmie robiacy backup w takiej sytuacji nic firmy nie kosztuje - przy dobrze wynegocjowanej umowie z firma zewnetrzna informatyk wykonujacy powyzsze na zlecenie nic firmy nie kosztuje. I tyle. Skonczyłem odpowiadac na twoje posty w innej formie, poniewaz rozmowa z toba poleg na przyczepianiu sie do pewnych konkretnych słów, sformułowac zamiast dotyczyc meritum. Sorry. Tak wiem - zaraz napiszesz ze kolejne uogolnienie. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia" |
|
Data: 2009-10-02 15:54:25 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:02102009.39B4C6D5budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: to moze w skrocie przypomne z jakimi tweirdzeniemia szerszenia de factoA prawda jest taka, że można dochodzić odszkodowania za powstałe szkody. Wszelkie. W takim przypadku udowodnienie winy strony pozwanej spoczywa na stronie powoda. - informatyk pracujacy w firmie robiacy backup w takiej sytuacji nicMyślę, że to niezręczne sformułowanie. Kosztuje - jak pisałem - zawsze. Jeśli pracownik (informatyk/administrator) ma w zakresie obowiązków robienie backupów wg okreslonej strategii (a nie wyobrażam sobie aby nie miał) to kosztuje to w ramach jego wynagrodzenia, bez względu na wystąpienie awarii. Jeśli nie miał i backupu nie ma, to trzeba dodatkowo zapłacić za odzyskanie danych (zwykle niemało). Czy jemu czy komuś z zewnątrz to już obojętne. - przy dobrze wynegocjowanej umowie z firma zewnetrzna informatykPrzeinaczasz cudze wypowiedzi albo ich nie rozumiesz. To zresztą kolejna niezręczność w sformułowaniu. Ja bym powiedział, że nic nie kosztuje _dodatkowo_ - po prostu jest w ramach umowy. Mówię cały czas o kosztach natury bezpośrednio finansowych. Koszty wynikające z przestoju to inna sprawa i to one własnie mogą stanowić lwią część tytułu do roszczenia odszkodowawczego. Skonczyłem odpowiadac na twoje posty w innej formie, poniewaz rozmowa zNie dajesz sobie rady i to cię denerwuje - typowe. Będzie krótko i jasno - nie ma czepiania się, jest oczekiwanie umiejętności precyzyjnego wypowiadania się. Nie podołałeś. Nie znajduję także w twoich wypowiedziach jakichś przydatnych informacji czy konkretów opartych na rzetelnej wiedzy. Dalej nie ma sensu. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-03 09:03:56 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
to moze w skrocie przypomne z jakimi tweirdzeniemia szerszenia deA prawda jest taka, że można dochodzić odszkodowania za powstałe dokładnie takie mam zdanie. szerszen twierdził inaczej (ze tylko za sprzet) - stad polemika. W takim przypadku udowodnienie winy strony pozwanej spoczywa nato juz jest inna kwestia. udowodnienie winy w takim wypadku chyba zawsze spoczywa na barkach podmiotu wnoszacego roszczenia. Mysle ze jednak nie o niezrecznosc wypowiedzi chodzi a o zapatrywanie sie na pewne procesy.- informatyk pracujacy w firmie robiacy backup w takiej sytuacji nicMyślę, że to niezręczne sformułowanie. Kosztuje - jak pisałem - Wykonywanie backupu - jasne. Odzyskiwanie z backupu - to juz jest jakas dodatkowa praca. Szerszen raczej ma na mysli, ze taka dodatkowa godzina rozmywa sie w całej pracy (jest to niezauwazalne, bo najwyzej informatyk nie wypije dodatkowej kawy itd) I moze w iektorych przypadkach tak jest. Ale generalnie kazde dodatkowe zadanie kosztuje jakies roboczo godziny. Bo skoro mozna pracownikowi wrzucic zrobienie dodatkowego odzyskania z backupu bez dodatkowych kosztów. To znow wracamy do optymalizacji czasu pracy. W takim układzie mozna temu informatykowi generalnei wrzucic jakas dodatkowa prace ktora przyniesie nam jakis zysk i nic dodatkowego nie bedzie nas kosztowac. - przy dobrze wynegocjowanej umowie z firma zewnetrzna informatykPrzeinaczasz cudze wypowiedzi albo ich nie rozumiesz. oczywiscie ze mowimy o kosztach finansowych. Nie przeinaczam - zdaje sobie po prostu sprawe ze jezeli podpisujemy z kims umowe na zasadzie "place abonament i moge wzywac fachowca ile razy chce", to ilosc tych wizyt jest monitorowa. Byc moze efekt odczuje dopiero przy przedłuzaniu umowy. Kosztyoczywiscie i bezspornie. no trudno.Skonczyłem odpowiadac na twoje posty w innej formie, poniewaz rozmowaNie dajesz sobie rady i to cię denerwuje - typowe. A ja po powyzszym podsumowaniu widze, ze jednak padlismy na czepianiu sie słowek, bo okazuje sie ze zdanie mamy prawie identyczne, tyle ze ty szerszenia rozgrzeszasz z *nieprecyzyjnych sformułowan* a ja twierdze ze on ma na mysli dokładnie to co pisze. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic na to nie można poradzić. To byłby dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw |
|
Data: 2009-10-03 17:05:02 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:03102009.46C3F6A1budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Uważam, że ryzyko wystąpienia awarii (każdej, niekoniecznie z przyczyn zewnętrznych, może być po prostu na skutek normalnego zużycia jakiegoś elementu infrastruktury informatycznej) musi być wkalkulowane przez administratora w czas jego pracy i warunki na jakich jej wykonywania się podejmuje. Należy ocenić stan urządzeń i zdać sobie sprawę, czy awaria może się zdarzyć od wielkiego dzwonu czy w każdej chwili. Jeśli sprzęt jest stary, wyeksploatowany, źle zabezpieczony, brak ważnych elementów itp. to przyjęcie pracy w takich warunkach niesie ze sobą prawdopodobieństwo niewyrobienia się w ustalonym czasie pracy no i rzecz jasna spory z pracodawcą o ew. nadgodziny. Trzeba trochę doświadczenia aby się nie dać wpuścić w taki kanał, co zwykle oznacza zapłacenie frycowego na początku.Mysle ze jednak nie o niezrecznosc wypowiedzi chodzi a o zapatrywanie sie- informatyk pracujacy w firmie robiacy backup w takiej sytuacji nicMyślę, że to niezręczne sformułowanie. Kosztuje - jak pisałem - Umowa outsourcingowa pozwalającą wzywać fachowca kiedy się zechce musiałaby kosztować kolosalną kwotę. Chyba, że z jakimś debiutantem, ale to wtedy nie fachowiec.oczywiscie ze mowimy o kosztach finansowych.- przy dobrze wynegocjowanej umowie z firma zewnetrzna informatykPrzeinaczasz cudze wypowiedzi albo ich nie rozumiesz. Natomiast pracownika obowiązuje określony umową czas pracy. po powyzszym podsumowaniu widze, ze jednak padlismy na czepianiu siePisząc bez namysłu być może sam bym tak napisał. Ale wiem o co chodzi, bo takim - nazwijmy to - cieciem informatycznym od backupów, awarii, bezpieczeństwa itp. itd. jestem od lat. No, ale wszystko jasne i tak powinny się kończyć nawet zajadłę polemiki. ;) -- Jotte |
|
Data: 2009-10-03 17:03:55 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Uważam, że ryzyko wystąpienia awarii (każdej, niekoniecznie z przyczynMysle ze jednak nie o niezrecznosc wypowiedzi chodzi a o zapatrywanie- informatyk pracujacy w firmie robiacy backup w takiej sytuacjiMyślę, że to niezręczne sformułowanie. Kosztuje - jak pisałem - no tak, a w tej konkretnej sytuacji mówimy nie o jakims uszkodzeniu tylko o konkretnym z winy konkretnej firmy. musi być wkalkulowane przez administratora w czas jego pracy i warunki na jakich jej wykonywaniajasne, ale to z punktu widzenia pracownika. W swoich rozwazaniach zakładam ze pracownik pracuje okreslona ilosc godzin, i wrzucenie mu dodatkowej godziny pracy nie odbywa sie na zasadzie: "panie Mietku, mnie nie interesuje jak i kiedy, ma byc zrobione" Pisząc bez namysłu być może sam bym tak napisał. Ale wiem o co chodzi, tak mi sie kojarzyło, ze jakimis informatycznmi rzeczami sie zajmujesz. No, ale wszystko jasne i tak powinny się kończyć nawet zajadłę jeszcze tak zajadle nie było. :) Taki urok polemik usenetowych. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Windows 95 - 32bit extensions and a graphical shell for a 16bit patch to an 8bit operating system originally coded for a 4bit microprocessor, written by a 2bit company, that can't stand 1bit of competition. |
|
Data: 2009-10-04 17:34:49 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:03102009.7B2F8978budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Tu wspomniałbym o takim (tu podawanym przeze mnie w uproszczeniu) casusie - prowadzę działalność, kupuję dysk, mam na niego gwarancję oraz okres możliwej reklamacji z tytułu rękojmi. W tym czasie dysk ulega awarii, tracę dane i ponoszę z tego tytułu wymierne straty. Teraz możliwe opcje:Uważam, że ryzyko wystąpienia awarii (każdej, niekoniecznie z przyczynno tak, a w tej konkretnej sytuacji mówimy nie o jakims uszkodzeniu - backupy zrobione, ale nie dają się przywrócić (roszczenie do kogo? producenta wadliwych nośników, do producenta napędu?); - backupy nie były robione (do kogo roszczenie? do sprzedawcy.producenta dysku? w końcu miał być dobry przez ileś tam czasu. Czy do siebie, bo każdy przy zdrowych zmysłach powinien wiedzieć, że newralgiczne dane się kopiuje i zabezpiecza i to wyklucza odpowiedzialność zarówno sprzedawcy jak i producenta?). Myślę, że pracodawcy także, co polega na wybraniu do tych zadań odpowiednio wykwalifikowanej osoby (jak i do innych, naturalnie).musi być wkalkulowane przezjasne, ale to z punktu widzenia pracownika. W swoich rozwazaniach zakładam ze pracownik pracuje okreslona iloscIstnieje coś takiego, jak zadaniowy czas pracy pracownika (vide nauczyciele). Trzeba z tym uważać, bo to ogromne pole do nadużyć przez pracodawców. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-04 17:39:44 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
tu niestety pojawia sie pewien problem:Tu wspomniałbym o takim (tu podawanym przeze mnie w uproszczeniu)Uważam, że ryzyko wystąpienia awarii (każdej, niekoniecznie zno tak, a w tej konkretnej sytuacji mówimy nie o jakims uszkodzeniu producent dysków nie gwarantuje jego bezawaryjnej pracy. W zwiazku z tym ani nie ma podstaw składac roszczen z tytułu gwarancji ani z tytułu niezgodnosci z umowa. Myślę, że pracodawcy także, co polega na wybraniu do tych zadańmusi być wkalkulowane przezjasne, ale to z punktu widzenia pracownika. oczywiscie. Sam tak pracuje. I odpowiednio wyzszej wypłaty oczekuje za taki zapis. Wiec znów - taki pracownik wiecej nas kosztuje. Trzeba z tym uważać, bo to ogromne pole do nadużyć przez pracodawców. wszystko zalezy na co sie godzisz. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły, które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert |
|
Data: 2009-10-04 20:01:48 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:04102009.78BCBEDFbudzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Nie wiadomo. Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem i może mieć różną treść.tu niestety pojawia sie pewien problem:no tak, a w tej konkretnej sytuacji mówimy nie o jakims uszkodzeniuTu wspomniałbym o takim (tu podawanym przeze mnie w uproszczeniu) Zobowiązanie gwarancyjne może podjąć zarówno producent jak i sprzedawca. ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową dotyczy sprzedaży konsumenckiej, a napisałem "prowadzę działalność". I jest to zobowiązanie "przymusowe", wynikające z ustawy. Mylisz różne rzeczy. Ale nie dlatego, że akurat konkretnie wystąpiła awaria.oczywiscie.W swoich rozwazaniach zakładam ze pracownik pracuje okreslona iloscIstnieje coś takiego, jak zadaniowy czas pracy pracownika (vide To jest trochę jak ubezpieczenie od czegośtam i jego cena w zależności od warunków, zakresu itp. No nie - przede wszystkim regulują to przepisy prawa pracy. Problem zaczyna się wówczas, gdy pracownik twierdzi iż nie ma możliwości wypełnić obowiązków w ustalonym zgodnie z prawem czasie pracy, zaś pracodawca uważa, że pracownik pracuje za mało wydajnie. To miałem na myśli.Trzeba z tym uważać, bo to ogromne pole do nadużyć przez pracodawców.wszystko zalezy na co sie godzisz. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-04 19:26:49 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Nie wiadomo. Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem i może miećoczywiscie. Znasz jakiegos producenta dysków ktory gwarantuje, ze dysk nie zepsuje sie przez jakis czas? Ile kosztuja takie dyski? ok, to tylko kwestia nazewnictwa.ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową dotyczy sprzedaży konsumenckiej, a napisałem "prowadzę działalność". AKurat w tym kontekscie uprawnienia i terminy sa, zdaje sie, bardzo podobne, czyli tak jak piszesz: zobowiazanie przymusowe, okres dwóch lat itd. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić." Bertrand Russell |
|
Data: 2009-10-04 21:54:07 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:04102009.4D974A52budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Na obecną chwilę - nie, ale to nie ma znaczenia. W obliczu konkurencji w każdej chwili może się znaleźć ktoś, kto skalkuluje sobie, że warto podjąć takie ryzyko.Nie wiadomo. Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem i może miećoczywiscie. Nie. To kwestia różnych uregulowań prawnych (ustaw) skierowanych do różnych segmientów rynku.ok, to tylko kwestia nazewnictwa.ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową dotyczy -- Jotte |
|
Data: 2009-10-04 21:41:50 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
swietne.Na obecną chwilę - nie, ale to nie ma znaczenia. W obliczu konkurencjiNie wiadomo. Gwarancja jest dobrowolnym zobowiązaniem i może miećoczywiscie. Od kilkunastu lat jeszcze nikt tego nie zrobił ale zaraz, za chwile, w kazdej chwili ktos taki moze sie znaleźć... Prosze cie... Oczywiscie, ze moze, ale jak oceniasz prawdopodobienstwo? A na czym polegaja podstawowe róznice?Nie. To kwestia różnych uregulowań prawnych (ustaw) skierowanych dook, to tylko kwestia nazewnictwa.ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową dotyczy Bo ja znam uwarunkowania przede wszystkim jako konsument - 2 lata odpowiedzialnosci sprzedawcy itd. Na czym polegaja w skrocie 2-3 najwazniejsze roznice? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Bądź odważny. A jeżeli nie jesteś, udawaj, ze jesteś. Nikt nie zauważy różnicy." H. Jackson Brown, Jr. |
|
Data: 2009-10-05 03:04:20 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:04102009.1CB33CB5budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Prosze cie...Żadych próśb! ;)) Oczywiscie, ze moze, ale jak oceniasz prawdopodobienstwo?Tak samo jak niegdyś na wprowadzenie w pewnym momencie przez producentów samochodów iluśtam-letniej gwarancji na perforacje blachy. Tak samo jak na wprowadzenie gwarancji na podzespoły mechaniczne do określonego czasu lub przebiegu. Naprawdę nie słyszałeś o takich mechanizmach? W kwestii prawnej sam łatwo sprawdzisz, zaś w kwestii praktycznej - na rodzaju klienta.A na czym polegaja podstawowe róznice?Nie. To kwestia różnych uregulowań prawnych (ustaw) skierowanych dook, to tylko kwestia nazewnictwa.ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową dotyczy A tu mamy kilka cech. Przede wszystkim inaczej obwarowana jest oferta dla klienta indywidualnego (konsumenta - bardzo zmiennego ale masowego), a inaczej dla klienta biznesowego (mniej licznego, ale potencjalnie stabilniejszego). Druga sprawa to specyfika obszaru docelowego. Ilu klientów kupi Oracla, a ilu Accessa? Ilu klientów będzie zainteresowanych zakupem Sibeliusa, a ilu Worda? Kto kupi sobie do domu Windows 2008 Server, a kto Vistę Ultimate (tu akurat wiem ;))? Jak w reklamie - ważna jest przede wszystkim prawidłowo określona grupa docelowa oraz dostosowanie cech i ceny produktu do jej potrzeb i możliwości. Część tych elementów mozna stymulować (np. wmówić potencjalnemu klientowi metodami "promopcyjnymi", że dany produkt jest fantastyczny, nie obejdzie się bez niego i on rozwiąże jego problemy). Głupich nie sieją, sami się rodzą i jest ich zdecydowana większość. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-05 07:56:51 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
prosze cie, przeciez to nie była prośba, prosze cie....Prosze cie...Żadych próśb! ;)) ;-P Jotte, nie tłumacz jak dziecku tylko oszacuj - ja twoim zdaniem oceniasz szanse, ze w ciagu najblizszych dwóch lat ktorys z producentów dysków wypusci serie na ktora da gwarancje pt: gwarantujemy ze dysk nie ulegnie awarii.Oczywiscie, ze moze, ale jak oceniasz prawdopodobienstwo?Tak samo jak niegdyś na wprowadzenie w pewnym momencie przez Ja szanse oceniam na 2%. Po pierwsze - zbyt duze pole do popisu dla wyłudzaczy, po drugie - zbyt duza wartosc danych. Porownanie do aut jest o tyle nietrafione, ze w razie wystapienia korozji nadwozia, w najgorszym przypadku wartosc rekompensaty = wartosc sprzedanego towaru. W przypadku dysków ta zaleznosc wygladałaby o wiele mniej przyjemnie. W kwestii prawnej sam łatwo sprawdzisz, zaś w kwestii praktycznej - naA na czym polegaja podstawowe róznice?Nie. To kwestia różnych uregulowań prawnych (ustaw) skierowanych dook, to tylko kwestia nazewnictwa.ani z tytułu niezgodnosci z umowa.Nie niezgodności z umową tylko rękojmi. Niezgodność z umową W praktyce: kupuje dwa dyski, jeden na os fiz, drugi na DG - jakie w praktyce roznice w uprawnieniach w przypadku reklamacji? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał, że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche |
|
Data: 2009-10-06 00:05:49 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:05102009.5A453DE7budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Ja w ogóle nie tego oceniam - nie uważam sie za proroka czy tam jasnowidza.Tak samo jak niegdyś na wprowadzenie w pewnym momencie przezJotte, nie tłumacz jak dziecku tylko oszacuj - ja twoim zdaniem oceniasz 2 lata w tej dziedzinie to kupa czasu Porownanie do aut jest o tyle nietrafione, ze w razie wystapienia korozjiNie, jest odwrotnie. Korozja jako usterka może być powodem wystąpienia zwiększonych skutków kolizji, a nawet jej główna przyczyną. Efektem zaś może być kalectwo lub śmierć ludzi. Są to kolosalne koszta. Producenci wykrywszy w już sprzedanych pojazdach usterki mogące w podobny sposób skutkować dokonują szeroko zakrojonych i kosztownych akcji naprawczych (finansowanych ze środków własnych). Porównanie jest trafne. W praktyce:Jeśli korzystasz z gwarancji to w niej znajdziesz swoje uprawnienia. Jeśli uważasz, że gwarancja cię nie zadowala i nie chcesz się do niej odwoływać to: - w przypadku nr 1 ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie KC - w przypadku nr 2 z KC art. 556-576. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-06 08:38:39 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
no to sorry, ale z skoro z jednej strony piszesz ze lada dzien, a z drugiej ze nie potrafisz tego oszacowac - jaka jest wartosc takiego argumentu...Ja w ogóle nie tego oceniam - nie uważam sie za proroka czy tamTak samo jak niegdyś na wprowadzenie w pewnym momencie przezJotte, nie tłumacz jak dziecku tylko oszacuj - ja twoim zdaniem Nie oszukujmy sie - zaden producent dysków czegos takiego nie wprowadzi - zbyt duza jest obecnie dysproporcja (i pewnie bedzie sie raczej zwiekszac) miedzy wartoscia dysku a wartoscia danych. Ile znasz przypadków, gdzie producent został pociagniety do odpowiedzialnosci i wyplacił odszkodowanie za to, ze wystapiła korozja i przez to skutki wypadku były wieksze niz gdyby tej korozji nie było.Porownanie do aut jest o tyle nietrafione, ze w razie wystapieniaNie, jest odwrotnie. Korozja jako usterka może być powodem wystąpienia Mam wrazenie ze zaczynasz fantazjowac. ok, sadziłem ze zamiast pisac to co powyzej, w takiej samej objetosci tekstu napiszesz odpowiedz.W praktyce:Jeśli korzystasz z gwarancji to w niej znajdziesz swoje uprawnienia. Znaleźć oczywiscie sobie to umiem - w wolnej chwili poczytam, zwłaszcza w kotekscie Dg, bo ten temat zawsze interesował mnie troche mniej. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan |
|
Data: 2009-10-06 19:17:42 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:06102009.7C681E6Ebudzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: Duża. Tylko trzeba dać radę zrozumieć, a tobie nie wyszło.no to sorry, ale z skoro z jednej strony piszesz ze lada dzien, a zoszacuj - ja twoim zdaniemJa w ogóle nie tego oceniam - nie uważam sie za proroka czy tam Każde rozwiązanie zanim się pojawiło to go nie było. I wiele pojawiło się "z dnia na dzień" w skali czasowej tej dziedziny. Ja natomiast chętnie poznam wartość tej przepowiedni (całkiem zresztą zbędnej i nonsensownej) o 2% prawdopodobieństwie, ze szczególnym uwzględnieniem metodologi oszacowania. Dziecinada... Mam wrazenie ze zaczynasz fantazjowac.Widocznie masz naturę impresjonisty. Nie sądź abyś nie był sądzony.ok, sadziłemW praktyce:Jeśli korzystasz z gwarancji to w niej znajdziesz swoje uprawnienia. ze zamiast pisac to co powyzej, w takiej samej objetosciNie przesadzasz z tym lenistwem? Dostałeś wszystko co potrzeba zamiast rady typu "use the google, Luke" i jeszcze coś marudzisz? -- Jotte |
|
Data: 2009-10-06 17:53:31 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
metodologia jest bardzo prosta - piszac 2% chciałem dac do zrozumienia ze, chodz oczywiscie szanse sa,to oceniam je minimalnie.Duża. Tylko trzeba dać radę zrozumieć, a tobie nie wyszło.no to sorry, ale z skoro z jednej strony piszesz ze lada dzien, a zoszacuj - ja twoim zdaniemJa w ogóle nie tego oceniam - nie uważam sie za proroka czy tam Od razu odpowiadam - tak, rownie dobrze mogłem napisac 1% albo 3. Nie o liczbe chodziło a o skale. Argumentu o dziecinadzie nie skomentuje - myslałem ze juz wczesniej prszekonalismy sie, ze bedziemy dyskutowac na troche innym poziomie. Nie? Trudno? Pewnie zwyczajnie wczesniej sie nam znudzi. Widze ze wyciałes cała argumentacje o wartosci sprzetu do wartosci przechowywanych danych - szkoda - ona była najwazniejsza. ROTFL, dobrze ze nie czepiasz sie słówek.Mam wrazenie ze zaczynasz fantazjowac.Widocznie masz naturę impresjonisty. jasne, nie marudze, mowie tylko.ze zamiast pisac to co powyzej, w takiej samej objetosciNie przesadzasz z tym lenistwem? Dostałeś wszystko co potrzeba zamiast Podane przez ciebie wedki znalazł bym przy googlanie w luku, ale spoko, nie mam za złe. Tak tylko stwierdziłem. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna. A może nawet jeszcze gorsza." Benjamin Hoff |
|
Data: 2009-10-06 20:09:32 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:06102009.37DF7FE4budzik61.poznan.pl Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: To nie jest metodologia, to jest "intencjologia".Ja natomiast chętnie poznam wartość tej przepowiedni (całkiem zresztąmetodologia jest bardzo prosta - piszac 2% chciałem dac do zrozumienia Od razu odpowiadam - tak, rownie dobrze mogłem napisac 1% albo 3. Nie oCzyli tak sobie walnąłeś. To jaka jest wartość takiego "argumentu"? BTW - a jak oszacowałeś tę skalę (ze szczególnym uwzględnieniem metodologii szacowania)? Argumentu o dziecinadzie nie skomentuje - myslałem ze juz wczesniejWięc czemu się tego nie trzymasz? Widze ze wyciałes cała argumentacje o wartosci sprzetu do wartosciNie rozumiem, o co ci chodzi. Co w ogóle ma wartość sprzętu do wartości danych? Znowu??? ;)ROTFLok, sadziłemNie sądź abyś nie był sądzony. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-07 05:56:13 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik Jotte tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska ...
jak w inny sposób powiedziec ci ze *moim zdaniem* szanse sa minimalne?To nie jest metodologia, to jest "intencjologia".Ja natomiast chętnie poznam wartość tej przepowiedni (całkiemmetodologia jest bardzo prosta - piszac 2% chciałem dac do Dzieki.Argumentu o dziecinadzie nie skomentuje - myslałem ze juz wczesniejWięc czemu się tego nie trzymasz? Sam nie wiem, po co jeszcze ze mna rozmawiasz. Ide sobie poplakac. Jezeli nie wiesz co ma wartosc sprzedawnaego towaru do ewentualnej wartosci swiadczenia gwarancyjnego to...Widze ze wyciałes cała argumentacje o wartosci sprzetu do wartosciNie rozumiem, o co ci chodzi. wlasnie wiaze sobie sznurówki... na stojaco... bo rece opadły mi do kostek... cały czas!Znowu??? ;)ROTFLok, sadziłemNie sądź abyś nie był sądzony. Oczywiscie poza chwila, kiedy poszedłem sobie poplakac zdruzgotany tym, ze mnie nie rozumiesz... ;-) |
|
Data: 2009-10-07 20:53:40 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:Xns9C9CF395A95C0budzik61pocztaonetpl127.0.0.1 Budzik
<budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze: To bardzo proste. Piszesz "moim zdaniem szanse sa minimalne".BTW - a jak oszacowałeś tę skalę (ze szczególnym uwzględnieniemjak w inny sposób powiedziec ci ze *moim zdaniem* szanse sa minimalne? Sam nie wiem, po co jeszcze ze mna rozmawiasz.Nie mam pojęcia. Dla zabawy? A jak to jest u ciebie? Ide sobie poplakac.Bądź, kurdę, mężczyzną. W każdym razie odpowiedzi na moje pytanie brak.Co w ogóle ma wartość sprzętu do wartości danych?Jezeli nie wiesz co ma wartosc sprzedawnaego towaru do ewentualnej wlasnie wiaze sobie sznurówki... na stojaco... bo rece opadły mi doTo normalne u niektórych przedstawicieli naczelnych i wiąże się z naziemno-nadrzewnym trybem życia. :) Aaaa..., to wiele wyjaśnia. :)cały czas!Znowu??? ;)ROTFLok, sadziłemNie sądź abyś nie był sądzony. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-08 05:59:34 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail tjp3@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
To bardzo proste. Piszesz "moim zdaniem szanse sa minimalne".BTW - a jak oszacowałeś tę skalę (ze szczególnym uwzględnieniemjak w inny sposób powiedziec ci ze *moim zdaniem* szanse sa minimalne? Problem polega ze wlasnie to napisałem tylko innymi slowami. Problemem wiec nie moje pisanie a twoje czepianie sie slowek zamiast sedna. oczywiscie ze dla zabawy. Niemniej przynajmniej staram sie traktoeac swojego intrkolutora jakbym sam chciał byc traktowany. No i odnosic sie do meritum a nie do pojedynczego slowka czy sformulowania. kurdę?Ide sobie poplakac.Bądź, kurdę, mężczyzną. Mialo byc: kurdem? :))) (to tak a propos powyzszego) nie, nie, po prostu IMo udjesz ze jej nie widzisz.W każdym razie odpowiedzi na moje pytanie brak.Co w ogóle ma wartość sprzętu do wartości danych?Jezeli nie wiesz co ma wartosc sprzedawnaego towaru do ewentualnej Ma to do siebie, ze duzo latwiej dac swiadczenie gwarancyjne w ktorym maksymalna wartosc odszkodowania = wartosci sprzedanego towaru niz w przypadku gdy wartosc swiadczenia w niektorych przypadkach moze wynosic wartosc 1000 i wiecej sztuk sprzedaży. (oczywiscie pomijam jakies produkcje oparte na wyrobach jednostkowych) wlasnie wiaze sobie sznurówki... na stojaco... bo rece opadły mi doTo normalne u niektórych przedstawicieli naczelnych i wiąże się z naziemno-nadrzewnym trybem życia. :) całe szczescie po wylaczeniu usenetu wróciło do normy. Spoko, nastepny rozmowa na pewno bedzie sfrustrowany i z depresja. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg |
|
Data: 2009-10-05 22:50:28 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
On Thu, 1 Oct 2009, Jotte wrote:
Jeśli ktoś mu wyrządził szkodę to może domagać się zadośćuczynienia na drodze prawnej dostarczając wymiarowi sprawiedliwości odpowiednie dowody. Flejm się ładnie rozwinął, to prawda, problem w tym, że mocno odszedł od głównego tematu, IMO :) Zacząć trzeba od stwierdzenia, że "dostawa zgodna ze specyfikacjami" nie może być "wyrządzeniem szkody" - jak ktoś podłączy do sieci sprzęt, który pada wskutek *wyłączenia* (a wyłączenia są dopuszczalne), to właśnie *on* (ten włączający) jest powodem szkody. No i mamy producenta programu który "wykrywa 98,27% wirusów"... :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-10-05 21:53:45 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Jeśli ktoś mu wyrządził szkodę to może domagać się zadośćuczynienia była mowa o wyłaczeniu czy o skoku napiecia? IMO pozycja wyjsciowa była taka iz dostawca energii nie wypiera sie swojej winy i zwraca koszt uszkodzonego sprzetu. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE |
|
Data: 2009-10-05 23:52:40 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0910052247440.3564quad Gotfryd Smolik
news <smolik@stanpol.com.pl> pisze: Zacząć trzeba od stwierdzenia, że "dostawa zgodna ze specyfikacjami"A jak nie jest? jak ktoś podłączy do sieciTo nie całkiem tak. Po pierwsze jak częste wyłączenia są dopuszczalne i na jak długo. Po drugie czy wyłączeniom nie towarzyszą dodatkowe "atrakcje" - przepięcia, wahania napięcia o dużej częstotliwości itp. -- Jotte |
|
Data: 2009-10-01 15:20:45 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:01102009.1CB9EEB1budzik61.poznan.pl... Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestan myslec ze a gdzie ja cos takiego napisalem, twierdze jedynie, ze takie dzialania wchodza w zakres jego obowiazkow i nic dodatkowo sie za nie nie placi IMo znowu sie osmieszasz. ja tam uwazam ze jednak nie potrafisz niektorych rzeczy ogarnac Co to znaczy dobrze pomyslana? to znaczy tak, ze w ramach umowy i kasy za nia placonej, jest np wliczona jedna ponadprogramowa, wizyta w miesiacu/kwartale/czy innym okresie czasowym Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac. jak widzisz nie, bo jest z gory oplacona, czy jest czy nie i nie generuje dodatkowych kosztow ja np jezdze samochodem, mam swiadomosc potrzeby wymiany oleju a wyobraz no popatrz, a czy jak masz zatankowac, to tez wzywasz assistance, sory, ale w dzisiejszych czasach zrobienie backupu, nie rozni sie wiele stopniem skomplikowania, od przegrania danych z katalogu do katalogu (mowa oczywiscie o prostych domowych backupach), a wiekszosc oprogramowania do troche bardziej skomplikowanych ma odpowiednie wizardy, i nie trzeba byc informatykiem, aby je obsluzyc |
|
Data: 2009-10-01 16:33:58 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
a jezeli masz (jeeszcze raz podkreslam) zoptymalizowane roboczo-godziny swojego personelu i to bedzie cie kosztowało zaplate nadgodzin?Wez pod uwage cos takiego jak wydajnosc, optymalizacja i przestan Zozum wreszcie - kazda praca kosztuje (nie koniecznie zlotowkami, czasami tym, ze placisz i w tym czasie pracownik nie zrobi czegos innego) tak jak powiedziałem - mam wrazenie ze nigdy nie pracowałes w miejscu gdzie rzeczywiscie dazy sie do maksymalizacji wydajnosci.IMo znowu sie osmieszasz. acha, a jak beda dwie takie wizyty.Co to znaczy dobrze pomyslana? A tak w ogole to skoro da sie wynegocjowac jedna *dodatkowa* wizyte do moze da sie z niej zrezygnowac i obnizyc laczna cena za usługi. Czyli jak z niej nie zrezygnuje to zaplace wiecej. Widzisz, juz do czego daze. Negocjowałes w ogole kiedykolwiek jakas usługe na wiecej niz np. 10.000? Jeszcze raz - w biznesie nic nie ma za darmo - nawet jezeli wydaje sie takim byc. To moze na chłopski rozum.Tak czy tak - taka wizyta bedzie kosztowac. Albo placisz za wizyte 100 zł albo 1000 za abonament ze wolasz sobie informatyka ile chcesz. I teraz ty twierdzisz, ze jak zaplacisz ten 1000 to wizyty juz nie kosztuja, a ja tweirdze ze mozna oszczedzic, bo np, przedłuzajac kontrakt firma wezmie pod uwage ile rzeczywiscie razy koszystałes z uług albo moze lepiej byłoby zoptymalizowac ilosc wizyt i placic za sztuke Mowiłem juz ze nic nie ma za darmo? ja np jezdze samochodem, mam swiadomosc potrzeby wymiany oleju a a co ma jedno do drugiego? Wazne jest cos innego - jak bede miał taki kaprys i nie bedzie mi sie chciało z jakis wzgledów nalewac samemu - jasne. Obsługa zawsze naleje a za 2 zł to jeszcze z pocałowaniem reki. Ale czego to dowodzi? Ze azdy posługujacy sie komputerem powinien umiec zrobic sobie backup i wgrac nowego windowsa? sory, ale w dzisiejszych czasach zrobienie backupu, nie rozni sieno i co z tego? Potrafisz zrozumiec, ze jest mnóstwo osób obsługujacych komputer na poziomie programów z ktorych korzystaja i umiejetnosc zmiany obrazka na pulpicie jest dla nich tajemnica? I teraz maja tego wszystkiego sie nauczyc, bo ktos ne chce wziac odpowiedzialnosci za awarie ktora wywolal? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia" |
|
Data: 2009-10-02 06:06:13 | |
Autor: szerszen | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:01102009.382C503Dbudzik61.poznan.pl... a jezeli masz (jeeszcze raz podkreslam) zoptymalizowane roboczo-godziny a jesli tam bedzie przedszkole, w przyszlosci? mozemy wymyslac milon przykladow, natomiast ani odtworzenie z backupu statystycznie rzec biorac nie jest praca na wiele godzin, ani informatycy zatrudnieni w polskich firmach, a nawet korporacjach, (rownierz statystycznie rzecz biorac) nie sa tak oblozeni praca, aby trzeba bylo za takie czynnosci dodatkowo placic, w jakikolwiek sposob Zozum wreszcie - kazda praca kosztuje (nie koniecznie zlotowkami, czasami nie tlumacz mi rzeczy oczywistych, mowimy o przecietnej firmie i przecietnym backupie, bo tylko w takiej firmi skok napiecia moze poczynic jakies szkody, tam gdzie masz powprowadzena optymalizacje czy inne iso, spokojnie mozemy zalozyc ze masz rowniez kase na odpowiednie zabezpieczenia, czy wrecz wlasne zasilanie tak jak powiedziałem - mam wrazenie ze nigdy nie pracowałes w miejscu gdzie na szczescie chyba nie acha, a jak beda dwie takie wizyty. a skad ci sie wziely dwie, juz mamy dwa skoki napiecia? A tak w ogole to skoro da sie wynegocjowac jedna *dodatkowa* wizyte do moze moze sie da moze nie, kwestia negocjacji, uslugodawcy moze wcale na tym nie zalezec, a uslugobiorca sie cieszy z takiego zapisu Widzisz, juz do czego daze. tak, widze, na sile starasz sie udowodnic swoja teze, a nie do konca masz racje Negocjowałes w ogole kiedykolwiek jakas usługe na wiecej niz np. 10.000? negocjowalem nawet taka z 7 cyframi Jeszcze raz - w biznesie nic nie ma za darmo - nawet jezeli wydaje sie pewnie, ale sa wartosci dodane, wiesz, klient nasz pan, te sprawy, a konkurencja duza Albo placisz za wizyte 100 zł albo 1000 za abonament ze wolasz sobie a dlaczego tak, a nie np 10 regularnych wizyt (np. kazdy poniedzialek i sroda), +11-ta w "gratisie"? na wolanie ile chcesz to sobie musisz na etacie zatrudnic Mowiłem juz ze nic nie ma za darmo? jak napisalem wyzej, na sile chcesz udowodnic swoja teze, a ja nadal twierdze, ze wszystko zalezy od umowy, a o etatowcach nei wspominam, bo tam masz to w zakresie obowiazkow a co ma jedno do drugiego? to ze sa pewne czynnosci, ktore sie powinno umiec z definicji, samej obslugi danego urzadzenia no i co z tego? no i wlasnie to Potrafisz zrozumiec, ze jest mnóstwo osób obsługujacych komputer na tak potrfie, ale wtedy musza liczyc sie z kosztami, skoro nie chca sie uczyc, placa na wlasne rzadanie I teraz maja tego wszystkiego sie nauczyc, bo ktos ne chce wziac wezmie, ale tylko w zakresie sprzetu, a nie utraty danych |
|
Data: 2009-10-02 05:33:58 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Osobnik posiadający mail szerszen@tlen.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
mysle ze EOT.I teraz maja tego wszystkiego sie nauczyc, bo ktos ne chce wziac Kazdy stoi na swoim, spór mógłby juz roztrzygnac tylko sad wydajac orzeczenie w konkretnej sprawie podobnej do naszych załozen. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy kiedyś osiągnie najwyższy stopień niekompetencji Tylko że politycy go osiągają tuż po wyborach" |
|
Data: 2009-09-29 10:09:08 | |
Autor: kris | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik "Marcus" <m.korbecki@wp.pl> napisał w wiadomości news:h9rlcm$vcp$1newsread2.aster.pl... Witam! To tak samo jakbyś chciał cokolwiek dochodzić od np producenta drzwi po włamaniu do Twojego domu. Albo jak Tobie radio z auta ukradną to od producenta systemu alarmowego w aucie odszkodowania będziesz sie domagał? -- Pozdrawiam Krzysiek |
|
Data: 2009-09-29 13:04:11 | |
Autor: Budzik | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Użytkownik kris k1s2z3y4s5z6t7o8f9c@poczta.onet.pl ...
Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam się, jakich praw mógłbym dochodzić, gdyby program ten nie wykrył wirusa - nie mówię tu o jezeli rpoducent napisze - drzwi antywlamaniowe, minimum 10 minut pracy potrzebne na otwarcie a zlodziej zrobiłby to w 10 sekund - jasne. Albo jak Tobie radio z auta ukradną to od producenta systemu wszystko zalezy, jaka zawarlismy umowe. |
|
Data: 2009-09-29 13:47:30 | |
Autor: Herald | |
Odpowiedzialność producenta programu an tywirusowego | |
Dnia Tue, 29 Sep 2009 02:46:04 +0200, Marcus napisał(a):
Witam! A producent powie że na pewno wyłączyłeś ochronę i że program pomimo uruchomienia i pracy - po prostu nie mógł wykryć syfu bo po prostu mu tego uniemożliwiłeś :) |
|
Data: 2009-09-29 19:30:43 | |
Autor: Jotte | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
W wiadomości news:h9rlcm$vcp$1newsread2.aster.pl Marcus
<m.korbecki@wp.pl> pisze: Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam się, jakich praw mógłbym dochodzić, gdyby program ten nie wykrył wirusa - nie mówię tu o jakimś zupełnie nowym, ale który już od powiedzmy paru dni jest znany - a który to wirus narobiłby mi spustoszenia w systemie. Wiecie coś na temat odpowiedzialności w tym zakresie?Sprawa jest IMO banalna. Możesz dochodzić odszkodowania na drodze cywilnej. I zgodnie z KC ciężar dowodu będzie spoczywał na tobie jako stronie pragnącej uzyskać skutek prawny. Powodzenia. ;) No i jeszcze zapisy umowy licencyjnej... -- Jotte |
|
Data: 2009-10-03 00:39:56 | |
Autor: to | |
Odpowiedzialność producenta programu antywirusowego | |
Marcus wrote:
Mam legalnie zakupiony NOD32. Zastanawiam siÄ, jakich praw mĂłgĹbym Z myĹlÄ o takich jak Ty w McDonalds jest naklejka z informacjÄ , ze kawa jest gorÄ ca, a w instrukcji do mikrofalĂłwki znajduje siÄ zastrzeĹźenie, by nie suszyÄ w niej kota. -- cokolwiek |