Data: 2009-11-13 11:51:37 | |
Autor: Tomek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletn ie dziecko | |
Siedemnastolatek wykonywał umowę o dzieło, podpisaną także przez rodzica.
Już po "osiemnastce" zamawiający dzieło pozywa świeżo-dorosłego wykonawcę do sądu - dzieło nie spełnia jego oczekiwań. Czy w przypadku ew. przegranej odpowiada nasz bohater, rodzic, czy też odpowiadają razem, solidarnie? -- Tomasz Zieliński |
|
Data: 2009-11-13 08:11:12 | |
Autor: witek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie) pełnoletnie dziecko | |
Tomek wrote:
Siedemnastolatek wykonywał umowę o dzieło, podpisaną także przez rodzica. Stop. Dzieło zostało odebrane? Zapłacone? |
|
Data: 2009-11-13 15:24:37 | |
Autor: Tomek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletn ie dziecko | |
Dnia 13-11-2009 o 15:11:12 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał(a):
Tomek wrote: Tak -- Tomek |
|
Data: 2009-11-13 09:02:40 | |
Autor: witek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie) pełnoletnie dziecko | |
Tomek wrote:
Dnia 13-11-2009 o 15:11:12 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał(a): no to jaki sąd jak dzieło zotało odebrane bez zastrzeżeń? Syn przez dwa lata odpowiada za wady w dziele i musi jej poprawic. Ale tylko za wady, a nie za widzimisię zlecającego. Kwestia tego czy syn wykonał to co zostało zamówione. Skoro zlecający dzieło odebrał i zapłacił to z tego wynika, że tak. To "pozwanie" to list od zamawiającego, że pozwie, czy dokumenty z sądu, że pozwał. Jak list to ja bym mu odpisał, żeby pisemnie wymienił wady w znajdujące się w dziele. i albo poprawił to co wymienił, albo ustosunkował się, że to nie jest wada bo np. nie wchodziła w zakres umowy. Zmiany czy nowe funkcjonalności nie są wadami do poprawki. Jak już poszedł do sądu, to bym spokojnie czekał. W sądzie podniósłbym, że aż do tej pory zamawiający nie miał żadnych zastrzeżeń do dzieła, dzieło odebrał, za nie zapłacił i ingdy nie wzywał do dokonania żadnych poprawek. Jeszcze bym dorzucił, że syn nigdy nie uchylał sie od naprawienia wad w dziele, ale takowe nigdy nie były mu przedstawione i kazał ich wysłać na drzewo. I sąd pewnie tak zrobi. To nie jego wina, że zamawiający zlecił wykonanie czegoś, co mu sie teraz nie podoba. Kwestia co było w umowie, ale tak czy siak trochę zamawiającemu odbiło. |
|
Data: 2009-11-13 18:21:15 | |
Autor: Tomek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletn ie dziecko | |
Dnia 13-11-2009 o 16:02:40 witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał(a):
Tomek wrote: Ja bym zrobił tak jak piszesz, natomiast nie dotyczy to mnie bezpośrednio, tylko rodziny. A że rodzina się na młodego uwzięła to chcę wiedzieć czy słusznie rozpętałem piekło mówiąc żeby nie przesadzali :) -- Tomek |
|
Data: 2009-11-13 21:02:14 | |
Autor: Zygmunt | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletnie dziecko | |
Tego dokładnie to nie wiemy, a może odebrał w dobrej wierze samemu się na tymTo nie jego wina, że zamawiający zlecił wykonanie czegoś, co mu sie teraz nie podoba. też nie znając a potem dowiedział sie że to jest kiepsko wykonane.... Ja bym zrobił tak jak piszesz, natomiast nie dotyczy to mnie bezpośrednio, tylko rodziny. A że rodzina się na młodego uwzięła to chcę wiedzieć czy słusznie rozpętałem piekło mówiąc żeby nie przesadzali :) Rozważ jeszcze względy wychowawcze, jeśli zdażyło się, że młody podjął się czegoś czego dobrze nie wykonał i wziął za to pieniądze - to niezależnie co na to sąd by powiedział to nie jest w porządku. Nie wiemy z twojej wypowiedzi jak to obiektywnie było, ale uczenie krętactwa i migania się z zobowiązań to nie najlepszy ogólnie pomysł - choć jak widzimy z życia polityków i drobnych "speców" bywa taka postawa podstawowym narzędziem pracy. Klient zadowolony często wraca z nowymi zadaniami, a klienta nawiedzonego który sam kręci należy stanowczo i z daleka unikać...... z |
|
Data: 2009-11-13 14:07:52 | |
Autor: witek | |
OdpowiedzialnoĹÄ rodzica za (nie)peĹ noletnie dziecko | |
Zygmunt wrote:
RozwaÂż jeszcze wzglĂŞdy wychowawcze, jeÂśli zdaÂżyÂło siĂŞ, Âże mÂłody podj¹³ siĂŞ czegoÂś czego Pieniedzy siÄ nie bierze tylko zlecajÄ cy je wypĹaca. Jakby nie byĹ zadowolony to by nie zapĹaciĹ i dyskusja byĹaby na poziomie "zrobiĹem program, a goĹciu nie chce mi zapĹaciÄ". |
|
Data: 2009-11-13 21:14:54 | |
Autor: Tomek | |
OdpowiedzialnoĹÄ rodzica za (nie)peĹnolet nie dziecko | |
Dnia 13-11-2009 o 21:02:14 Zygmunt <z@onet.eu> napisaĹ(a):
Nie wiemy z twojej wypowiedzi jak to obiektywnie byÂło, ale uczenie krĂŞtactwa MiesiÄ c siÄ z tym "wozili", zanim zamawiajÄ cy wypĹaciĹ naleĹźnoĹÄ i podpisaĹ odbiĂłr - takĹźe byĹo wszystko sprawdzone. A teraz wyglÄ da na to Ĺźe facet nie ma klientĂłw na to co zamĂłwiĹ i chce odebraÄ pieniÄ dze - a Ĺźe rodzice mĹodego sÄ przeraĹźeni kwotÄ , to wpadli w popĹoch zamiast siÄ czegoĹ nauczyÄ od Ĺźycia (np. tego Ĺźe skoro mĹody zarobiĹ w miesiÄ c tyle co oni w dwĂłjkÄ przez 3 miesiÄ ce, to moĹźe trzeba siÄ przebranĹźowiÄ :)) -- Tomek |
|
Data: 2009-11-14 04:07:30 | |
Autor: Jacek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletnie dziecko | |
On 13 Lis, 21:14, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote:
to wpadli w popłoch zamiast się czegoś nauczyć od życia (np. tego że skoro To powiedz nam, jeśli to nie tajemnica, co młody robi. Żebyśmy i my skorzystali. Pozdrawiam -- http://ds6.ovh.org/drppl.html Dziobas RAR PLAYER - odtwarzacz filmów pobierający doskonale dopasowane napisy |
|
Data: 2009-11-14 13:39:18 | |
Autor: Tomek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletn ie dziecko | |
Dnia 14-11-2009 o 13:07:30 Jacek <turbos11@gmail.com> napisał(a):
On 13 Lis, 21:14, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote: Na takie usługi wystawiam fakturę :) -- Tomek |
|
Data: 2009-11-15 18:16:44 | |
Autor: Zygmunt | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletnie dziecko | |
To powiedz nam, jeśli to nie tajemnica, co młody robi. Żebyśmy i my Na takie usługi wystawiam fakturę :) Ale nie wiem czy wiesz, że za udzielone porady tutaj też wystawiamy faktury :) z |
|
Data: 2009-11-13 12:09:42 | |
Autor: Liwiusz | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie) pełnoletnie dziecko | |
Tomek pisze:
Siedemnastolatek wykonywał umowę o dzieło, podpisaną także przez rodzica. Co to znaczy "podpisaną przez rodzica"? Był wykonawcą dzieła, czy tylko potwierdzał, że wyraża zgodę na zawarcie takiej umowy przez dziecko? Już po "osiemnastce" zamawiający dzieło pozywa świeżo-dorosłego wykonawcę do sądu Rodzic może odpowiadać, jeśli nie sprawował odpowiedniego nadzoru nad dzieckiem, przypuszczam, że tutaj takiej sytuacji nie mamy. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-11-13 12:25:11 | |
Autor: Tomek | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie)pełnoletn ie dziecko | |
Dnia 13-11-2009 o 12:09:42 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a):
Tomek pisze: Potwierdzał że wyraża zgodę.
Ten nadzór tyczy się też samego wykonania dzieła? -- Tomek |
|
Data: 2009-11-13 12:35:29 | |
Autor: Liwiusz | |
Odpowiedzialność rodzica za (nie) pełnoletnie dziecko | |
Tomek pisze:
Dnia 13-11-2009 o 12:09:42 Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał(a): Ten nadzór tyczy się ogólnie sprawowania opieki. Przy czym trudno wymagać, aby rodzic patrzył co 17-latek robi w komputerze, a w szczególności sprawdzania poprawności wykonywanego dzieła (nie ma pewnie ku temu kwalifikacji), zatem rodzic nie będzie odpowiadał za wadliwe wykonanie dzieła. Gdybyś zawarł umowę z 5-latkiem, to tak - wówczas można pokusić się o uznanie twierdzenia, że rodzic powinien cały czas go doglądać. Ale nie 17-latka. To przecież praktycznie dorosła osoba. -- Liwiusz |
|