Data: 2012-09-14 12:21:38 | |
Autor: m | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
W dniu 14.09.2012 11:18, Adramelech pisze:
Witam Tak na chłopski rozum, to jakbyś chciał do firmy wchodzić z: - koniem, krową, świnią albo innym dużym a okresowo śmierdzącym zwierzęciem, - skuterem, motorowerem, motorynką, - inną dużą rzeczą, to szkoła ma prawo nie godzić się na to żebyś wchodził do niej z konim,krową,świnią,skuterem,motorowerem,motorynką albo inną dużą rzeczą. Czy szkoła Przez analigię do w/w rzeczy/przedmiotów - tak. IMHO jakbyś podjechał konno do szkoły, to byś musiał we własnym zakresie zabezpieczyć bezpieczeństwo tego konia - nie mógłbyś wywodzić obowiązku opieki nad koniem z faktu że Ci zabronili go wprowadzać do szkoły. Z drugiej strony, to IMHO taki zakaz powinien być albo w regulaminie tejże szkoły (czy obowiązuje on wynajmujących i ich pracowników? chyba tak, ale nie jestem pewien) albo w umowie najmu z twoim pracodawcą. Nie może to być raczej "nie bo nie" ochroniarza - w takim przypadku powinni raczej ewentualnie dochodzić od Ciebie szkód które zrobisz tym rowerem (brudzenie ścian itd... w drodze z zewnątrz do wynajmowanego pomieszczenia). p. m. |
|
Data: 2012-09-14 19:14:53 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
On 2012-09-14, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
Tak na chłopski rozum, to jakbyś chciał do firmy wchodzić z: Tak na chłopski rozum to czy nie powinno to czasami zależeć od umowy, którą zawarto? Jeśli nie ma tam nic na ten temat, to dlaczego by nie? Rower to jednak nie śmierdząca krowa a i na śmierdzącą krowę powinien się znalźć w umowie odpowiedni paragraf. -- Marcin |
|
Data: 2012-09-14 13:30:02 | |
Autor: m | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
W dniu 14.09.2012 13:14, Marcin Debowski pisze:
On 2012-09-14, m <mvoicem@gmail.com> wrote: na to zwracam uwagę 2 akapity dalej. Jeśli nie ma tam nic na ten temat, to dlaczego by nie? Cośtam współżycia społecznego? Nie wiem - ale wydaje mi się że jakbym chciał gdziekolwiek wejść z krową i by ktoś mi zabronił, to nie wyegzekwowałbym wejścia z tą krową nawet jakby się okazało że nie ma o krowach nic w umowie :). A rower, w zależności od okoliczności, może być też uciążliwy. p. m. |
|
Data: 2012-09-14 20:07:10 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
On 2012-09-14, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
krowę powinien się znalźć w umowie odpowiedni paragraf. Może, ale niekoniecznie musi. Wniesie go sobie nikomu nie przeszkadzając i niczego nie brudząc, wstawi pod biurko i już. A jak pobrudzi coś to odpowiada najemca lub on bezpośrednio albo z tytułu umowy albo odpowiedzialności ogólnej KC. Uciążliwość społeczna pod postacią szkodliwości czy łamania norm jest kobyłą dość mało zdefiniowaną więc MZ w tym przypadku za bardzo się nie da. Podejrzewam, że owa uczelnia ma jakiś ogólny regulamin i w umowie najmu jest do niego odnośnik. -- Marcin |
|
Data: 2012-09-14 14:25:59 | |
Autor: m | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
W dniu 14.09.2012 14:07, Marcin Debowski pisze:
On 2012-09-14, m <mvoicem@gmail.com> wrote: Tak samo z krową, da się na pewno ją wprowadzić tak żeby szkód nie poczyniła (tak wiem, znacznie trudniej niż rower). Uciążliwość społeczna pod postacią szkodliwości czy łamania norm jest Prawie na pewno. Ale wyobraźmy sobie że nie ma. I wyobraźmy sobie, że teraz taki delikwent chce wjechać na krowie, albo chce wjechać na motocyklu do środka. Ochroniarz staje Rejtanem i mówi "przejścia brak". I co, nie ma prawa? p. m. |
|
Data: 2012-09-15 07:33:38 | |
Autor: Marcin Debowski | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
On 2012-09-14, m <mvoicem@gmail.com> wrote:
Uciążliwość społeczna pod postacią szkodliwości czy łamania norm jest No to przy hipotetycznym braku ograniczeń wynikających z umowy, plus dalszych ustawowych innych (np. o ochronie zwierząt, PRD) nie widzę powodu dla, których wjechać na tej krowie by nie mógł. Z tym, że trudno się jednak zgodzić, że krowa to rower i nie chodzi, tu że sam fakt bycia krową czy koniem narusza jakieśtam zasady, a to, że krowa ma określone atrybuty (śmierdzi, ma własną wole nie poddającą się polecniom władz uczelni i służb porządkowych) nad którymi przeciętnej osobie może być trudno zapanować. Z rowerem jednak nie ma takich problemów więc będę sie upierał, że w omawianej sytuacji to nie to samo. -- Marcin |
|
Data: 2012-09-15 16:32:25 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Odpowiedzialnosc za parking | |
On Fri, 14 Sep 2012, m wrote:
W dniu 14.09.2012 13:14, Marcin Debowski pisze: Ale, jak to Marcin dwa posty głębiej wzkazał, sam z siebie nie muczy. Również nie wylewa się z niego łatwopalne paliwo, szczególnie przy tachaniu po schodach. Do tego jedno i drugie ma wagę istotnie niższą niż statystyczny dorosły człowiek, również rozmiary nie odbiegają istotnie od "typowo" noszonych rzeczy (duże walizki, wózki dziecięce i inne bagaże) więc założenie iż konstrukcja budynku powinna "w każdym miejscu" wytrzymać oraz umożliwić wtachanie roweru wydaje się nie do wzruszenia (w przeciwnym razie bydynek należałoby wyłączyć z użytkowania), zaś co do krowy i motocykla trochę zależy od egzemplarza ;) (są chętni do wtachania 300 kg w rękach na 7 piętro?) IMVHO, wprowadzenie roweru mieści się w zakresie "zwykłegu użytku" z nieruchomości, krowy i motocykla - jednak nie. Właśnie z tych powodów :) pzdr, Gotfryd |