Data: 2014-03-08 13:21:26 | |
Autor: Marek Wisniewski | |
Odpowiedzialnosc za zawiadomienia ( policji), bez przyczyny. | |
Wlasnie mi sklepowa w mojej wiosce opowiedziala, ze byl u niej policjant, z powodu zawiadomienia o zaklocanie porzadku, przeciwko jej mezowi, corce, oraz niej samej.
Gdzie jest maz ? Nie ma go, bo pojechal na posterunek , wezwany na zlozenie zeznan w innej sprawie. Taak, taak, widzialem go przed wyjazdem.Gdzie jest corka ? Corka jest w domu, bo sie od paru dni przygotowuje do egzaminu. Zgloszono trzaskanie drzwiami. Przeciez Pan widzi, ze drzwi sa na oscierz otwarte, bo jest cieplo. Czy taki policjant ma w swoich obowiazkach myslenie, czy tylko wykonanie zadania spowodowanego niesnaskami pomiedzy sasiadami ? Jesli nie dojdzie do oskarzenia, to kto zaplaci za interwencje ? |
|
Data: 2014-03-09 01:53:44 | |
Autor: Robert Tomasik | |
Odpowiedzialnosc za zawiadomienia ( policji), bez przyczyny. | |
Uzytkownik "Marek Wisniewski" <mwisniewski2008@gmail.com> napisal w wiadomosci news:f40bb2ef-61ff-4293-9908-0b62e7ceb7e2googlegroups.com...
Wlasnie mi sklepowa w mojej wiosce opowiedziala, ze byl u niej policjant, z powodu zawiadomienia o zaklocanie porzadku, przeciwko jej mezowi, corce, oraz niej samej. Podatnicy. A co do samej interwencji, to pewnie ja ktos zglosil. Mozna by dowcipnisia ukarac, ale jak stwierdzic, ze faktycznie ktos nie trzaskal? |
|