Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?

Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?

Data: 2012-06-18 13:16:11
Autor: b2348as
Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?
Czesc!

Kupilem jedna rzecz na allegro. Otrzymalem zle wykonany przedmiot (wada). Odeslalem do sprzedawcy z pismem o odstapieniu od umowy sprzedazy (< 10 dni od zakupu).

Pomimo kilku wiadomosci email i rozmowy telefonicznej (podanie nr przesylki, obietnica od sprzedawcy, ze odbierze przesylke itd.), sklep jej nie odebral. Za zwrot oczywiscie tez musialem zaplacic.

I teraz co dalej? Sprzedawca proponuje ponowne odeslanie przedmiotu z koperta otrzymana od poczty z info o podwojnym awizowaniu.

Tylko, ze na podstawie dotychczasowych doswiadczen, moge stwierdzic, ze jest nieslowny a otrzymywane informacje w sposob oczywisty nie sa zgodne z prawda. Slowem nie ufam sklepowi.

Jaki jest status prawny?

Moim zdaniem skoro poczta podjela probe prawidlowego dostarczenia przesylki, a sprzedawca nie dostarczyl zadnej wiarygodnej informacji uzasadniajacej brak mozliwosci jej odbioru), umowa zostala skutecznie wypowiedziana.

Stad mnie przysluguje roszczenie pieniezna (zwrot ceny) a rownoczesnie posiadam w depozycie ow przedmiot nalezacy do sprzedawcy.

Czy takie podejscie mozna obalic?

I teraz czy moge odmowic zwrotu depozytu do czasu zaspokojenia mojego roszczenia (sprzedawca najpierw zwraca pieniadze, a pozniej ja odsylam mu przedmiot)?

Jak byscie dalej rozegrali ta sprawe? Jaka podstawa prawna?

Oczywiscie gdybym nie mial poczucia, ze sprzedawca kreci, moglbym odeslac mu przedmiot i byloby po sprawie. Ale na podstawie dotychczaswoej korespondencji, przypuszczam, ze moze wcale nie skonczyc sie to zwrotem zaplaconej ceny (i zostane bez wadliwej rzeczy ale rowniez bez pieniedzy).

Data: 2012-06-18 13:34:48
Autor: cyklista
Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?
Użytkownik b2348as napisał:
Czesc!

Kupilem jedna rzecz na allegro. Otrzymalem zle wykonany przedmiot
(wada). Odeslalem do sprzedawcy z pismem o odstapieniu od umowy
sprzedazy (< 10 dni od zakupu).

Pomimo kilku wiadomosci email i rozmowy telefonicznej (podanie nr
przesylki, obietnica od sprzedawcy, ze odbierze przesylke itd.), sklep
jej nie odebral. Za zwrot oczywiscie tez musialem zaplacic.

I teraz co dalej? Sprzedawca proponuje ponowne odeslanie przedmiotu z
koperta otrzymana od poczty z info o podwojnym awizowaniu.

Tylko, ze na podstawie dotychczasowych doswiadczen, moge stwierdzic, ze
jest nieslowny a otrzymywane informacje w sposob oczywisty nie sa zgodne
z prawda. Slowem nie ufam sklepowi.

Jaki jest status prawny?

Moim zdaniem skoro poczta podjela probe prawidlowego dostarczenia
przesylki, a sprzedawca nie dostarczyl zadnej wiarygodnej informacji
uzasadniajacej brak mozliwosci jej odbioru), umowa zostala skutecznie
wypowiedziana.

Stad mnie przysluguje roszczenie pieniezna (zwrot ceny) a rownoczesnie
posiadam w depozycie ow przedmiot nalezacy do sprzedawcy.

Czy takie podejscie mozna obalic?

I teraz czy moge odmowic zwrotu depozytu do czasu zaspokojenia mojego
roszczenia (sprzedawca najpierw zwraca pieniadze, a pozniej ja odsylam
mu przedmiot)?

Jak byscie dalej rozegrali ta sprawe? Jaka podstawa prawna?

Oczywiscie gdybym nie mial poczucia, ze sprzedawca kreci, moglbym
odeslac mu przedmiot i byloby po sprawie. Ale na podstawie
dotychczaswoej korespondencji, przypuszczam, ze moze wcale nie skonczyc
sie to zwrotem zaplaconej ceny (i zostane bez wadliwej rzeczy ale
rowniez bez pieniedzy).



Na razie Ty twierdzisz że odesłałeś na poprawny adres a oni nie odebrali. Oni twierdzą że przesyłki nie otrzymali i awizowania też nie było. Ja na tym pozostanie to tylko sąd może ustalić jak było naprawdę.


Proponuje zrobić zdjęcie koperty z widocznymi awizowaniami i innymi elementami adresowania i zwrotu i im wysłać. To powinno być wystarczającym dla nich dowodem poprawnego nadania przesyłki.
W tym momencie Ja bym oczekiwał zwrotu za wysłanie i powrocie. Wtedy bym wysłał ponownie i dopiero jak by otrzymali to zwrot za zły przedmiot.
Z drugiej strony sklep mając w ręce wiarygodny dowód niedostarczenia do nich przesyłki będzie mógł od poczty dochodził zwrotu tych pieniędzy.

Data: 2012-06-18 13:57:42
Autor: b2348as
Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?

Na razie Ty twierdzisz że odesłałeś na poprawny adres a oni nie
odebrali. Oni twierdzą że przesyłki nie otrzymali i awizowania też nie
było. Ja na tym pozostanie to tylko sąd może ustalić jak było naprawdę.


Proponuje zrobić zdjęcie koperty z widocznymi awizowaniami i innymi
elementami adresowania i zwrotu i im wysłać. To powinno być
wystarczającym dla nich dowodem poprawnego nadania przesyłki.
W tym momencie Ja bym oczekiwał zwrotu za wysłanie i powrocie. Wtedy bym
wysłał ponownie i dopiero jak by otrzymali to zwrot za zły przedmiot.
Z drugiej strony sklep mając w ręce wiarygodny dowód niedostarczenia do
nich przesyłki będzie mógł od poczty dochodził zwrotu tych pieniędzy.


Tylko, ze otrzymywane informacje sa sprzeczne - w stylu: otrzymane od Pana wiadomosci e-mail trafily do folderu spam, wiec nie moglismy sie z nimi zapoznac, ale juz w rozmowie telefonicznej sprzedawca znal ich tresc, wiec skad?

Co do wyslania skanu koperty, tak oczywiscie zrobilem. Odeslalem sklepowi. Zaproponowalem zlozenie reklamacji na poczcie i poprosilem sklep o przeslanie pisemnego oswiadczenia. Odmowiono.

Nie chce odsylac przedmiotu, bo moim zdaniem skonczy sie to pozostaniem bez pieniedzy i bez wadliwego ale nie az tak bardzo przedmiotu.

Moim zdaniem stan prawny przedstawiony przeze mnie jest prawidlowy, ale jestem ciekaw waszych opinii.

Odstapienie od umowy, brak odebrania pisma, jaki stan prawny?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona