Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   OdsyÅ‚ać - nie odsyÅ‚ać?

Odsyłać - nie odsyłać?

Data: 2010-03-29 13:31:56
Autor: Maddy
Odsyłać - nie odsyłać?
Po wysyłce PITów 11 w tym roku wróciło do mnie ze 20 sztuk (wysłałam w tym roku ok. 200, tak dla wyjaśnienia). Nie podjęto w terminie albo adresat nieznany.

Jedna modelka się odezwała, z pretensjami ze poszedł na stary adres jak w umowie a ona się w grudniu przeprowadziła na drugi koniec polski.
I nie, nie poinformowała nas (zna komórkę do szefa) że chce pita na inny adres. Bo nie musi!

Inna zadzwoniła z gęba "gdzie mój pit" a jak powiedziałam, że mam zwrot to stwierdziła, że ona nie odbiera poleconych "od dziwnych firm których nie zna bo nie wiadomo co jest w środku". Pewnie bomba! Albo wąglik!
Co to za człowiek którego nalepka biura rachunkowego wprawia w popłoch?

Wysyłka poleconymi idzie od paru lat, bo wcześniej ludzie kłamali, że nie dostali pita, że na pewno nie wysłałam albo na zły adres.
Co roku jest 5-10 zwrotów, ten obrodził bardziej niż zwykle.
Dotychczas pakowałam to w zwykły list i słałam jeszcze raz. Ale mnie to zjadowiło.

Ja mam dowód nadania. Musiałam zapłacić ekstra, żeby odebrać ten niedoręczony list ale w razie czego mam dowód, że albo nie podjęto w terminie albo że ktoś się wyprowadził.
Cała impreza robi się droga.
Z całej grupy tylko dwie osoby się odezwały, reszta siedzi cicho.

Przecież nie będę prowadzić śledztwa.
Właściwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy się nie odezwali, odłożę ad akta?


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-03-29 13:37:15
Autor: spp
Odsyłać - nie odsyłać?
W dniu 2010-03-29 13:31, Maddy pisze:

Właściwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy się nie odezwali,
odłożę ad akta?


Zjebka jak siÄ™ odezwÄ…?

--
spp

Data: 2010-03-29 13:44:49
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 29-03-2010 o 13:31:56 Maddy <maddy@esi.com.pl> napisał(a):


WÅ‚aÅ›ciwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy siÄ™ nie odezwali,  odÅ‚ożę ad akta?


Z ciekawoÅ›ci - co grozi za sporzÄ…dzenie, ale niewysÅ‚anie PIT-11 (tzn.  który paragraf KKS?)

--
Tomek

Data: 2010-03-29 14:10:32
Autor: \\n
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
W dniu 29-03-2010 13:44, Tomek pisze:
Dnia 29-03-2010 o 13:31:56 Maddy <maddy@esi.com.pl> napisa³(a):


W³a¶ciwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy siê nie odezwali,
od³o¿ê ad akta?


Z ciekawo¶ci - co grozi za sporz±dzenie, ale niewys³anie PIT-11 (tzn.
który paragraf KKS?)


A mnie ciekawi czy jakby toto wys³aæ za pobraniem a delikwent odmówi³by przyjêcia to mo¿na by uznaæ, ¿e dokument zosta³ dostarczony?

--
http://www.surfersvillage.com/gal/

Data: 2010-03-29 17:35:01
Autor: wromek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?

U¿ytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hoq38a$1u0$1atlantis.news.neostrada.pl...

nie odbieraj zwrotow, po co masz jeszcze za  to placic?!
przeciez takich pitow mozesz sbie wydrukowac na peczki-jak sie klient zjawi to mu przekazesz jak bedzie grzeczny.
Ty masz potwierdzenie wysylki na ostatni znany adres, to w gestii odbiorcy lezy, zeby zmienic adres u Ciebie w bazie, prawda?

ja bym sie tam nie cyrtolil a jakby ktos byl w ogole niegrzeczny to bym go olal ;)

pozdrawiam, wromek

Data: 2010-03-29 14:00:53
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców , czasem
nie jestem w stanie stwierdziæ, czy przysz³y wszystkie nale¿ne
(ewidencja umów o dzie³o jest dosyæ k³opotliwa, czêsto dostajê jeden
egzemplarz do podpisu bez kopii dla mnie, wiêc co¶ mo¿e umkn±æ), co mi
grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym, co zrobiæ je¶li firma
zlecaj±ca nie chce wys³aæ pita, bo "nie i co mi zrobisz" (pewnie
zaliczka na podatek posz³a do kieszeni), czy mam wpisaæ z posiadanych
umów ewentualne kwoty (czy to jest dokument po¶wiadczaj±cy kwoty
dochodów i wp³aconych zaliczek na podatek?) , czy nie uwzglêdniaæ tych
nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) i
w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek
odprowadzenia zaliczki spoczywa na nim, wiêc ewentualnie to on
uszczupla skarb pañstwa) ?

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 15:38:14
Autor: glos
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 29 Mar, 23:00, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
co mi
grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym, co zrobiæ je¶li firma
zlecaj±ca nie chce wys³aæ pita, bo "nie i co mi zrobisz" (pewnie
zaliczka na podatek posz³a do kieszeni), czy mam wpisaæ z posiadanych
umów ewentualne kwoty (czy to jest dokument po¶wiadczaj±cy kwoty
dochodów i wp³aconych zaliczek na podatek?) , czy nie uwzglêdniaæ tych
nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) i
w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek
odprowadzenia zaliczki spoczywa na nim, wiêc ewentualnie to on
uszczupla skarb pañstwa) ?

z wlasnego doswiadczenia (rozwiazanie podane przez moj US) - wyliczyc
kwote brutto z otrzymanej netto i wpisac ja do pita, zaliczka = zero.
Do tego dolaczyc pismo z wyjasnieniem. Firma "nie i co mi zrobisz"
bedzie co najmniej wezwana do wyjasnienia.

Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys
ryzyko, a przypominam, ze po umowie sa slady (platne bylo przelewem?).

--

Pozdrawiam,

glos

Data: 2010-03-29 16:32:02
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
z wlasnego doswiadczenia (rozwiazanie podane przez moj US) - wyliczyc
kwote brutto z otrzymanej netto i wpisac ja do pita, zaliczka = zero.
Do tego dolaczyc pismo z wyjasnieniem. Firma "nie i co mi zrobisz"
bedzie co najmniej wezwana do wyjasnienia.

w moim przypadku informacja o takim moim zamiarze wystarczy³a, pit siê
cudem odnalaz³ :-)

Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys
ryzyko, a przypominam, ze po umowie sa slady (platne bylo przelewem?).

to znaczy, ¿e je¿eli robota by³a na czarno (na szaro :-)), bez ¿adnych
umów i rachunków, ale by³ przelew, to te¿ mo¿na co¶ z tym zdzia³aæ ( w
sensie dowodzenia jednej czy drugiej strony, ¿e by³a praca i zap³ata)?

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 16:47:49
Autor: glos
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 30 Mar, 01:32, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
> Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys
> ryzyko, a przypominam, ze po umowie sa slady (platne bylo przelewem?).

to znaczy, ¿e je¿eli robota by³a na czarno (na szaro :-)), bez ¿adnych
umów i rachunków, ale by³ przelew, to te¿ mo¿na co¶ z tym zdzia³aæ ( w
sensie dowodzenia jednej czy drugiej strony, ¿e by³a praca i zap³ata)?

Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej
inicjatywy po wyciagi z prywatnych kont siegac nie bedzie, choc ma
takie prawo. Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b.
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot
przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od
nieujawnionych dochodow + dodatkowymi konsekwencjami. Dla mnie
zniechecajace, tym bardziej, ze alternatywne rozwiazanie nic Cie nie
kosztuje - zleceniodawca ma odprowadzic zaliczke, Ty dostales netto.

--

Pozdrawiam,

glos

Data: 2010-03-29 17:35:41
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej
inicjatywy po wyciagi z prywatnych kont siegac nie bedzie, choc ma
takie prawo. Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b.
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot
przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od
nieujawnionych dochodow + dodatkowymi konsekwencjami. Dla mnie
zniechecajace, tym bardziej, ze alternatywne rozwiazanie nic Cie nie
kosztuje - zleceniodawca ma odprowadzic zaliczke, Ty dostales netto.

no to musia³by byæ desperat, bo wykonuj±c przelew na moje konto w
kwocie netto i nie przesy³aj±c potr±conej kwoty jako zaliczka do US,
¶wiadomie dzia³a z zamiarem okradzenia mnie lub urzêdu,
a przelew i wyja¶nienia... zawsze mogê siê uprzeæ, ¿e to zwrot jakiej¶
po¿yczki...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 21:11:36
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej
inicjatywy po wyciagi z prywatnych kont siegac nie bedzie, choc ma
takie prawo. Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b.
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot
przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od
nieujawnionych dochodow + dodatkowymi konsekwencjami. Dla mnie
zniechecajace, tym bardziej, ze alternatywne rozwiazanie nic Cie nie
kosztuje - zleceniodawca ma odprowadzic zaliczke, Ty dostales netto.

no to musia³by byæ desperat, bo wykonuj±c przelew na moje konto w
kwocie netto i nie przesy³aj±c potr±conej kwoty jako zaliczka do US,
¶wiadomie dzia³a z zamiarem okradzenia mnie lub urzêdu,
a przelew i wyja¶nienia... zawsze mogê siê uprzeæ, ¿e to zwrot jakiej¶
po¿yczki...


a pcc od po¿yczki zap³aci³e¶? Nie. To 20% sie nalezy.

Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to inna sprawa. To, ¿e oni s± wariaci ciebie z niczego nie zwalnia.

Data: 2010-03-30 04:28:52
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to
inna sprawa. To, ¿e oni s± wariaci ciebie z niczego nie zwalnia.

a z czego niby ma zwalniaæ, poka¿ mi na czym siê opierasz twierdz±c,
¿e to aj mam czuwaæ nad odprowadzeniem zaliczki (mimo ¿e podatek
defacto mój), poka¿ mi narzedzia, którymi mogê kontrolowaæ
zleceniodawcê, pokaz mi sposób wp³aty zaliczki od umowy o dzie³o,
które mam wykonaæ z mojej strony, jaki formularz mam do tego
wykorzystaæ i jaki tytu³ zastosowac...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 09:14:19
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to
inna sprawa. To, ¿e oni s± wariaci ciebie z niczego nie zwalnia.

a z czego niby ma zwalniaæ, poka¿ mi na czym siê opierasz twierdz±c,
¿e to aj mam czuwaæ nad odprowadzeniem zaliczki (mimo ¿e podatek
defacto mój), poka¿ mi narzedzia, którymi mogê kontrolowaæ
zleceniodawcê, pokaz mi sposób wp³aty zaliczki od umowy o dzie³o,
które mam wykonaæ z mojej strony, jaki formularz mam do tego
wykorzystaæ i jaki tytu³ zastosowac...


po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile zaliczek zosta³o odprowadzonych.
I na tej podstawie pomniejsza podatek do zap³aty.
Nie masz pit-11, to sie pofatyguj do US, ze go nie dosta³es. Szybko firme wyprostuj±.

Data: 2010-03-30 11:04:01
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile
zaliczek zosta³o odprowadzonych.
I na tej podstawie pomniejsza podatek do zap³aty.
Nie masz pit-11, to sie pofatyguj do US, ze go nie dosta³es. Szybko
firme wyprostuj±.

ty jednej rzeczy nie rozumiesz, z czym ja mam i¶æ do tego US???
nie mam NIC, oprócz przelewu na konto z lakonicznym opisem,
nie mam dowodów, ¿e cokolwiek dla nich robi³em,
urzêdnik siê wyg³upi, je¶li z tego tytu³u zarz±dzi w firmie kontrolê,
pomijaj±c, ¿e ja siê wyg³upie id±c z tym do US...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 13:34:13
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile
zaliczek zosta³o odprowadzonych.
I na tej podstawie pomniejsza podatek do zap³aty.
Nie masz pit-11, to sie pofatyguj do US, ze go nie dosta³es. Szybko
firme wyprostuj±.

ty jednej rzeczy nie rozumiesz, z czym ja mam i¶æ do tego US???

z w³asnymi notatkami, emailami, nagranymi rozmowami, wyci±gami z banku, ze umowa zosta³a zawarta.


nie mam NIC, oprócz przelewu na konto z lakonicznym opisem,
nie mam dowodów, ¿e cokolwiek dla nich robi³em,

wiec ci t³umaczê, ¿eby¶ stara³ siê je mieæ, bo to twój ty³ek skopi±.

Telefon z firmy, zrób to i to.
Robisz w ci±gu godziny, w ci±gu nastepnej poleconym wysy³asz rachunek do zap³aty zgodnie z umówion± kwot± i pisemkiem:
Zgodnie z zawart± umow± ustn± z dnia takiego i takiego na wykonanie tego i tego przesy³am rachunek nr xxx.  nale¿no¶æ proszê przelac na konto nr taki i taki.

Albo rób to sam, albo zatrudnij sobie kiegow±. One sie przy kilkudziesieciu rachunkach nie gubi±.



urzêdnik siê wyg³upi, je¶li z tego tytu³u zarz±dzi w firmie kontrolê,
pomijaj±c, ¿e ja siê wyg³upie id±c z tym do US...

urzêdnik siê bedzie cieszy³, ¿e dostanie premiê.

Albo unikaj umów, na lewo (tylko co to za kasa na lewo jak poszla przelewem), albo w pe³ni zdawaj sobie konsekwencje z tego jak ciê z³api±.

Data: 2010-03-29 20:54:00
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
glos wrote:

Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej
inicjatywy po wyciagi z prywatnych kont siegac nie bedzie, choc ma
takie prawo.

przy sprawdzaniu zeznan chc± wszystkie pit-11.
Ale jak sie okaze, ze oni maj± jeden wiecej, to wowczas najprostsza droga do poproszenia o wyciag,


  Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b.
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot
przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od
nieujawnionych dochodow + dodatkowymi konsekwencjami. Dla mnie
zniechecajace, tym bardziej, ze alternatywne rozwiazanie nic Cie nie
kosztuje - zleceniodawca ma odprowadzic zaliczke, Ty dostales netto.


75% to jakby nie chcia³ wyjawiæ skad ma.
Ale i tak podatek, odsetki i kara go nie min±.

Data: 2010-03-30 08:40:37
Autor:
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot
przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od
nieujawnionych dochodow

Tutaj to mu raczej nie grozi.

Data: 2010-03-29 20:51:26
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:

to znaczy, ¿e je¿eli robota by³a na czarno (na szaro :-)), bez ¿adnych
umów i rachunków, ale by³ przelew, to te¿ mo¿na co¶ z tym zdzia³aæ ( w
sensie dowodzenia jednej czy drugiej strony, ¿e by³a praca i zap³ata)?


formalnie to jest to twój dochód do opodatkowania niewa¿ne w jaki sposób uzyskany.

Firma sie z takimi przelewami podk³ada, ale ja na to staæ, ciebie nie.

Data: 2010-03-29 17:56:49
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców , czasem
nie jestem w stanie stwierdziæ, czy przysz³y wszystkie nale¿ne
(ewidencja umów o dzie³o jest dosyæ k³opotliwa,


ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.




czêsto dostajê jeden
egzemplarz do podpisu bez kopii dla mnie, wiêc co¶ mo¿e umkn±æ), co mi
grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym,

a jest tam jakas kara w kodekscie karno-skarbowym.
Dostaniesz kilkaset z³otych kary.
Górna stawka to zdaje sie kilka milionow.





co zrobiæ je¶li firma
zlecaj±ca nie chce wys³aæ pita, bo "nie i co mi zrobisz" (pewnie
zaliczka na podatek posz³a do kieszeni), czy mam wpisaæ z posiadanych
umów ewentualne kwoty (czy to jest dokument po¶wiadczaj±cy kwoty
dochodów i wp³aconych zaliczek na podatek?)

tak.
rozliczyc sie na podstawie twoich wlasnych wyliczen i dolaczyc pisemko wyjasniajace skad sie waziely kwoty i ze pit nie dostales.
Potwierdzenie wyslania poleconego do firmy z ¿±danie przys³ania pit-11 trzymac razem z rozliczeniem rocznym.
Zeby sie nie okaza³o, ¿e firma wys³a³a tylko zagin±³.



, czy nie uwzglêdniaæ tych
nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) i
w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek
odprowadzenia zaliczki spoczywa na nim, wiêc ewentualnie to on
uszczupla skarb pañstwa) ?

zawsze uwzgledniac.
to ty sie rozliczasz z dochodu, niezaleznie od otrzymanej papierkologii. Ona ma ci tylko u³atwiæ ¿ycie.

Data: 2010-03-29 17:04:13
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
> dostaj corocznie kilkadziesi t pit w 11 od zleceniodawc w , czasem
> nie jestem w stanie stwierdzi , czy przysz y wszystkie nale ne
> (ewidencja um w o dzie o jest dosy k opotliwa,

ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.

kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest
kilkaset... i nie wszyscy wystawiaj± dwa egzemplarze (choæ tak wynika
z tre¶ci), wiêc nie wszystkie mam u siebie, w czasie rozliczeñ
rocznych nie jestem w stanie stwierdziæ, czy kwoty na pitach siê
zgadzaj± z kwotami z umów i rachunków (w tych firmach pewnie tak),
wiêc uwierz mi, ¿e czasem mo¿e umkn±æ jedyne w roku zlecenie o
przygodnego klienta, który "zapomnia³" odes³aæ umowê i "nie chcia³o"
mu siê wystawiæ pita, pozostaje mi tylko nagranie w archiwum i mail ze
zleceniem, ale je¶li takich zleceñ jest szacunkowo 1000-1500 w roku...

> cz sto dostaj jeden
> egzemplarz do podpisu bez kopii dla mnie, wi c co mo e umkn ), co mi
> grozi za nieuj cie jakiego w zeznaniu rocznym,

a jest tam jakas kara w kodekscie karno-skarbowym.
Dostaniesz kilkaset z otych kary.
G rna stawka to zdaje sie kilka milionow.

no we¼ nie mów, ¿e dupn± mnie za to, ¿e zleceniodawca nie odprowadzi³
zaliczki, chocia¿ tak wynika z przepisów i z tre¶ci zawartych umów
(je¶li s±), poza tym, jakie ja mam mo¿liwo¶ci kontroli zleceniodawcy,
szczególnie, ¿e nie dal pita i nawet nie wiem, ¿e nie odprowadzi³....
mo¿e byæ te¿ tak, ¿e pita nie dosta³em, a zaliczki s± odprowadzone,
ale te¿, sk±d mia³bym o tym wiedzieæ...

to ty sie rozliczasz z dochodu, niezaleznie od otrzymanej papierkologii.
Ona ma ci tylko u atwi ycie.

no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê:
"wykona³em pracê na umowê o dzie³o, dla firmy X, nie mam umowy, nie
mam rachunku, nie mam pita, mam od nich przelew z tytu³em
"kasiorrrrka", i oni nie odprowadzili zaliczki na podatek... a ja bym
chcia³ odliczyæ sobie parê rzeczy od podatku i potrzebujê ¿eby suma
tych zaliczek by³a jak najwiêksza, bo siê z tymi odliczeniami nie
mieszczê... :-)"

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 21:01:37
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostaj corocznie kilkadziesi t pit w 11 od zleceniodawc w , czasem
nie jestem w stanie stwierdzi , czy przysz y wszystkie nale ne
(ewidencja um w o dzie o jest dosy k opotliwa,
ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.

kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest
kilkaset...

kolego u mnie w pracy odwala sie 26 tys wyplat miesiecznie i wszystko sie zgadza na koniec roku.
Nie rób z siebie sieroty.


i nie wszyscy wystawiaj± dwa egzemplarze (choæ tak wynika
z tre¶ci), wiêc nie wszystkie mam u siebie, w czasie rozliczeñ
rocznych nie jestem w stanie stwierdziæ, czy kwoty na pitach siê
zgadzaj± z kwotami z umów i rachunków (w tych firmach pewnie tak),


to tylko i wy³±cznie twój problem jak sie nie zgadzaj± i to cholernie kosztowny.

wiêc uwierz mi, ¿e czasem mo¿e umkn±æ jedyne w roku zlecenie o
przygodnego klienta,

nic ci nie moze umkn±c.

  który "zapomnia³" odes³aæ umowê i "nie chcia³o"
mu siê wystawiæ pita, pozostaje mi tylko nagranie w archiwum i mail ze
zleceniem, ale je¶li takich zleceñ jest szacunkowo 1000-1500 w roku...


to nie on zapomnia³, tylko ty zapomnia³e¶ i US siê chetnie  ci twoj± skleroze opodatkuje.
kazdy pilnuje siebie





no we¼ nie mów, ¿e dupn± mnie za to, ¿e zleceniodawca nie odprowadzi³
zaliczki, chocia¿ tak wynika z przepisów i z tre¶ci zawartych umów
(je¶li s±), poza tym, jakie ja mam mo¿liwo¶ci kontroli zleceniodawcy,
szczególnie, ¿e nie dal pita i nawet nie wiem, ¿e nie odprowadzi³...
mo¿e byæ te¿ tak, ¿e pita nie dosta³em, a zaliczki s± odprowadzone,
ale te¿, sk±d mia³bym o tym wiedzieæ...

to nie twoj problem czy zaliczka jest odprowadzona czy nie i czy ty dosta³e¶ od niego pit czy nie.
Twoim problemem jest to, ¿eby ta kwota brutto znalaz³a siê na twoim pit-11.



to ty sie rozliczasz z dochodu, niezaleznie od otrzymanej papierkologii.
Ona ma ci tylko u atwi ycie.

no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê:
"wykona³em pracê na umowê o dzie³o, dla firmy X, nie mam umowy, nie
mam rachunku, nie mam pita, mam od nich przelew z tytu³em
"kasiorrrrka", i oni nie odprowadzili zaliczki na podatek... a ja bym
chcia³ odliczyæ sobie parê rzeczy od podatku i potrzebujê ¿eby suma
tych zaliczek by³a jak najwiêksza, bo siê z tymi odliczeniami nie
mieszczê... :-)"


to sobie za wczasu kup lustro, zeby zobaczyc swoj± minê jak bedziesz czyta³ decyzje US o wymiarze podatku za tak± w³a¶nie umowê.

od 2004 roku zaczynaj±c.

Data: 2010-03-30 04:14:14
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
>> ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.

> kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest
> kilkaset...

kolego u mnie w pracy odwala sie 26 tys wyplat miesiecznie i wszystko
sie zgadza na koniec roku.
Nie rób z siebie sieroty.

ty chyba nie znasz realiów, zapytaj w tej swojej firmie, czy z umowami
o dzie³o tez robi± tak jak trzeba (dwa egzemplarze, podpisy przed
wykonaniem dzie³a, potem rachunek od wykonawcy), a szczególnie w mojej
bran¿y, gdzie komunikacja poczt±, a zlecenie od z³o¿enia do wykonania
trwa kilka godzin
no owszem, mam wybór, podpisywaæ umowy przed i czekaæ na przesy³ki
podpisanych egzemplarzy poczt±, ale uwierz mi, daleko bym w ten sposób
nie zajecha³...

> no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê:
> "wykona³em pracê na umowê o dzie³o, dla firmy X, nie mam umowy, nie
> mam rachunku, nie mam pita, mam od nich przelew z tytu³em
> "kasiorrrrka", i oni nie odprowadzili zaliczki na podatek... a ja bym
> chcia³ odliczyæ sobie parê rzeczy od podatku i potrzebujê ¿eby suma
> tych zaliczek by³a jak najwiêksza, bo siê z tymi odliczeniami nie
> mieszczê... :-)"

to sobie za wczasu kup lustro, zeby zobaczyc swoj± minê jak bedziesz
czyta³ decyzje US o wymiarze podatku za tak± w³a¶nie umowê.

od 2004 roku zaczynaj±c.

no tak: podaj dane, to jutro wy¶lê ci nic nie mówi±cy przelewik tak na
1500 :-), za dwa lata z³o¿ê donosik do twojego US, ¿e zarobi³e¶ u mnie
i nie opodatkowa³e¶ siê, ju¿ mo¿esz kupowaæ lustro, jeste¶
ugotowany... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 09:02:37
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.
kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest
kilkaset...
kolego u mnie w pracy odwala sie 26 tys wyplat miesiecznie i wszystko
sie zgadza na koniec roku.
Nie rób z siebie sieroty.

ty chyba nie znasz realiów, zapytaj w tej swojej firmie, czy z umowami
o dzie³o tez robi± tak jak trzeba (dwa egzemplarze, podpisy przed
wykonaniem dzie³a, potem rachunek od wykonawcy), a szczególnie w mojej
bran¿y, gdzie komunikacja poczt±, a zlecenie od z³o¿enia do wykonania
trwa kilka godzin
no owszem, mam wybór, podpisywaæ umowy przed i czekaæ na przesy³ki
podpisanych egzemplarzy poczt±, ale uwierz mi, daleko bym w ten sposób
nie zajecha³...

jednak jeste¶ sierota.



no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê:
"wykona³em pracê na umowê o dzie³o, dla firmy X, nie mam umowy, nie
mam rachunku, nie mam pita, mam od nich przelew z tytu³em
"kasiorrrrka", i oni nie odprowadzili zaliczki na podatek... a ja bym
chcia³ odliczyæ sobie parê rzeczy od podatku i potrzebujê ¿eby suma
tych zaliczek by³a jak najwiêksza, bo siê z tymi odliczeniami nie
mieszczê... :-)"
to sobie za wczasu kup lustro, zeby zobaczyc swoj± minê jak bedziesz
czyta³ decyzje US o wymiarze podatku za tak± w³a¶nie umowê.

od 2004 roku zaczynaj±c.

no tak: podaj dane, to jutro wy¶lê ci nic nie mówi±cy przelewik tak na
1500 :-), za dwa lata z³o¿ê donosik do twojego US, ¿e zarobi³e¶ u mnie
i nie opodatkowa³e¶ siê, ju¿ mo¿esz kupowaæ lustro, jeste¶
ugotowany... :-)


ty za to jeste¶ g³upi, ale mi sie nie chce t³umaczyæ dlaczego.

Data: 2010-03-31 22:35:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On Tue, 30 Mar 2010, s_13 wrote:

[...komu¶...]

ty chyba nie znasz realiów, zapytaj w tej swojej firmie, czy z umowami
o dzie³o tez robi± tak jak trzeba (dwa egzemplarze, podpisy przed
wykonaniem dzie³a,

  Umówmy siê ¿e ró¿nie bywa :|, ale to bywa trzeciorzêdne

potem rachunek od wykonawcy)

  No to zaraz - wystawiasz, czy nie wystawiasz?

  Idzie o *rachunek*, ca³± resztê pomiñmy.

no tak: podaj dane, to jutro wy¶lê ci nic nie mówi±cy przelewik tak na
1500 :-), za dwa lata z³o¿ê donosik do twojego US

  Jak przedpi¶ca ma trochê oleju w g³owie, to albo bêdziesz mia³ swoje
pieni±dze wcze¶niej z powrotem, albo mocno siê zdziwisz, dostaj±c
informacjê ¿e czekaj± w depozycie s±dowym na prawowotego w³a¶ciciela,
tyle, ¿e nieca³e (depozyt jest zdaje siê us³ug± odp³atn±, zgodnie
z KC :)).
  No i (je¶li siê postara³e¶, aby zwrócenie pieniêdzy nie by³o ³atwe,
proste i przyjemne z okazji podania konta nadawcy) odpalasz 10% pierwotnej
kwoty, tak na mój gust (za "omy³kowe" raczej siê nie nale¿y, ale je¶li
"siê znalaz³y i nie wiadomo czyje"...)

¿e zarobi³e¶ u mnie
i nie opodatkowa³e¶ siê, ju¿ mo¿esz kupowaæ lustro, jeste¶
ugotowany... :-)

  Chyba tak Ci siê tylko wydaje :D
  Czyta³e¶ kiedy rozdzia³ III Kodeksu cywilnego?

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-03-29 22:34:26
Autor: Andrzej 'The Undefined' Dopierała
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 29.03.2010 s_13 <s_13@interia.pl> napisał/a:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostaję corocznie kilkadziesiąt pitów 11 od zleceniodawców , czasem
dlaczego po prostu nie zalozysz DG?

Mniej problemow, zleceniodawcy przyjazniej patrza na fakture niz na "umowe",
mozliwosc wrzucenia w kup kosztow...

--
Andrzej 'The Undefined' Dopierała
HomePage: http://andrzej.dopierala.name/
Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie!

Data: 2010-03-29 16:23:55
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
dlaczego po prostu nie zalozysz DG?

Mniej problemow, zleceniodawcy przyjazniej patrza na fakture niz na "umowe",
mozliwosc wrzucenia w kup kosztow...

no niekoniecznie: mniej biurokracji, kosztów nie mam du¿o (nie chcê
kombinowaæ z podci±ganiem zakupów prywatnych pod DG), podatek defacto
10% (uzysk 50%), zleceniodawcom wisi forma rozliczenia, no i
najwa¿niejsze, nie p³ace Zusowi :-)))

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 09:30:03
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 30-03-2010 o 01:23:55 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

dlaczego po prostu nie zalozysz DG?

Mniej problemow, zleceniodawcy przyjazniej patrza na fakture niz na  "umowe",
mozliwosc wrzucenia w kup kosztow...

no niekoniecznie: mniej biurokracji, kosztów nie mam dużo (nie chcę
kombinować z podciąganiem zakupów prywatnych pod DG), podatek defacto
10% (uzysk 50%), zleceniodawcom wisi forma rozliczenia, no i
najważniejsze, nie płace Zusowi :-)))


IMHO płacisz, ale jeszcze o tym nie wiesz.

--
Tomek

Data: 2010-03-29 23:51:29
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 29-03-2010 o 23:00:53 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostaję corocznie kilkadziesiąt pitów 11 od zleceniodawców ,

PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

--
Tomek

Data: 2010-03-29 16:06:01
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
> dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców ,

PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw
autorskich

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 18:07:42
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców ,
PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw
autorskich


zdaje sie ze masz, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

Data: 2010-03-29 16:13:01
Autor: glos
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote:
>>> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
>>> dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców ,
>> PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

> nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw
> autorskich

zdaje sie ze masz, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

nawet jesli wszystkie zlecenia wykonuje osobiscie w ramach wolnego
zawodu? Oj, to skarbowka po przeczytaniu Twojego posta niedlugo
dobierze sie do skory dziennikarzom, literatom, profesorom, malarzom i
calej reszcie autorskiej bandy spod znaku wolnego zawodu ;)

--

Pozdrawiam,

glos

Data: 2010-03-29 17:40:43
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote:
>>> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
>>> dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców ,
>> PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

> nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw
> autorskich

zdaje sie ze masz, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

zleceñ nie wykonujê dla ludno¶ci, tylko wy³±cznie dla firm, wiêc nie
muszê prowadziæ DG, taki "wolny zawodowiec" jestem... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 21:21:56
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców ,
PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?
nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw
autorskich
zdaje sie ze masz, tylko jeszcze o tym nie wiesz.

zleceñ nie wykonujê dla ludno¶ci, tylko wy³±cznie dla firm, wiêc nie
muszê prowadziæ DG, taki "wolny zawodowiec" jestem... :-)



Art. 2.
"Dzia³alno¶ci± gospodarcz± jest zarobkowa dzia³alno¶æ wytwórcza, budowlana, handlowa,us³ugowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze z³ó¿,a tak¿e dzia³alno¶æ zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ci±g³y."


ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm" nie widze.


Z drugiej strony nie do koñca mi sie chcia³o szukaæ definicji w ustawie co to jest wolny zawód, ale tak szybkim skokiem

tutaj
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_zaw%C3%B3d
to ja ciebie jako¶ nie widzê.


ja sie nie czepiam, bo na umowe zlecenie duzo mozna przepchnaæ, ale jak sie US przyczepi to bedziesz mia³ ciep³o.

Data: 2010-03-30 06:14:22
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm"
nie widze.

na szczê¶cie mój US widzi, nie widzi za to problemów, które ty
widzisz... ;-)

Z drugiej strony nie do koñca mi sie chcia³o szukaæ definicji w ustawie
co to jest wolny zawód, ale tak szybkim skokiem

tutajhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_zaw%C3%B3d
to ja ciebie jako¶ nie widzê.

a gdzie ja powiedzialem, ze wykonujê wolny zawód wg ustaw które
cytujesz w swoim linku?

ja sie nie czepiam, bo na umowe zlecenie duzo mozna przepchnaæ, ale jak
sie US przyczepi to bedziesz mia³ ciep³o.

oj czepiasz siê, czepiasz i to bardzo, interpretujesz przepisy bardzo
pobie¿nie, a trzeba naprawdê mocnego poparcia w prawie, ¿eby tak
oskar¿aæ o próbê unikniêcia opodatkowania, dotyczy to równie¿ US
ja na swoje szczê¶cie w niektórych dyskusyjnych sprawach zwraca³em siê
do swojego US o interpretacjê wi±¿±c±, wiêc ¶piê spokojnie, a tobie
nie muszê siê t³umaczyæ, jak masz w±tpliwo¶ci, to masz swój US i
kancelariê, gdzie takie zapytanie mo¿esz z³o¿yæ...
koñczê tego flejma, bo do niczego prowadzi, no chyba, ¿e chcesz
kolego, ¿e ci twoimi w³asnymi cytatami udowodniê, ze prowadzisz tutaj
niezarejestrowan± dzialalno¶æ gospodarcza, polegaj±c± na poradnictwie
podatkowym, wszak robisz to w sposób ci±g³y i zorganizowany... :-) (a
jeszcze ten mój przelew na twoje konto przechyli szalê na twoj±
niekorzy¶æ... kupuj lustro...)

a kurcze, wrzucê jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3:
"Za wykonywan± samodzielnie dzia³alno¶æ gospodarcz±... nie
uznaje siê czynno¶ci:... je¿eli z tytu³u wykonania
tych czynno¶ci osoby te s± zwi±zane ze zlecaj±cym wykonanie tych
czynno¶ci
prawnymi wiêzami tworz±cymi stosunek prawny pomiêdzy zlecaj±cym
wykonanie
czynno¶ci i wykonuj±cym zlecane czynno¶ci co do warunków wykonywania
tych
czynno¶ci, wynagrodzenia i odpowiedzialno¶ci zlecaj±cego wykonanie
tych czynno¶ci."

te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co
jest w rzeczywisto¶ci... i co, dalej twierdzisz, ¿e prowadzê
niezarejestrowana dzia³alno¶æ gospodarcz±?... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 09:16:23
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm"
nie widze.

na szczê¶cie mój US widzi, nie widzi za to problemów, które ty
widzisz... ;-)

zobaczysz jaka go ¶lepota ogarnie w czasie kontroli.



te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co
jest w rzeczywisto¶ci... i co, dalej twierdzisz, ¿e prowadzê
niezarejestrowana dzia³alno¶æ gospodarcz±?... :-)


a ja slyszalem, ze nie masz umow.
To moze sie w koncu zdecydujesz na jakas wersje.

Data: 2010-03-30 10:59:50
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 30 Mar, 16:16, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote:
>> ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm"
>> nie widze.

> na szczê¶cie mój US widzi, nie widzi za to problemów, które ty
> widzisz... ;-)

zobaczysz jaka go ¶lepota ogarnie w czasie kontroli.

przejrzy na oczy, gdy zobaczy wi±¿±ce interpretacje, które by³ ³askaw
sporz±dziæ mi jego szef... :-)

> te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co
> jest w rzeczywisto¶ci... i co, dalej twierdzisz, ¿e prowadzê
> niezarejestrowana dzia³alno¶æ gospodarcz±?... :-)

a ja slyszalem, ze nie masz umow.
To moze sie w koncu zdecydujesz na jakas wersje.

to przeczytaj po prostu, i to kilka razy do skutku, mo¿e za którym¶
razem dostrze¿esz sens moich wypowiedzi:
podpowied¼:
s± umowy - posz³a zaliczka - jest pit - nie ma problemu,
nie ma umów - posz³a zaliczka (a napewno "odesz³a" od dochodu:-)) -
nie ma pitu - jest problem, i to ta druga czê¶æ jest powodem, dla
którego zacz±³em udzielaæ siê w tym w±tku, pierwsza tylko dla
informacji, ale tym siê nie zajmuj...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 13:29:21
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
nie ma umów - posz³a zaliczka (a napewno "odesz³a" od dochodu:-)) -
nie ma pitu - jest problem, i to ta druga czê¶æ jest powodem, dla
którego zacz±³em udzielaæ siê w tym w±tku, pierwsza tylko dla
informacji, ale tym siê nie zajmuj...


wiec ci napisalem co masz zrobic na samym poczatku

1 marca polecony do firmy gdzie jest pit.
Dwa tygodnie pozniej polecony  do US ze firma nie wie gdzie jest twoj pit.
Do konca kwietnia zeznanie podatkowe z wyliczeniami szacunkwymi (chocby z g³owy) i pismem do US skad sie wziely wyliczenia. I podatek do zap³aty.
Jak US potwierdzi w jakiej wysokosci zaliczki wp³ynêly lub firma przysle pit-11 bedziesz mial prawo zrobic korekte, odzyskac nadp³acony podatek, a od firmy ¶ci±gn±æ koszty i odsetki.

pania³?

Data: 2010-03-30 11:47:08
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
1 marca polecony do firmy gdzie jest pit.
Dwa tygodnie pozniej polecony  do US ze firma nie wie gdzie jest twoj pit.
Do konca kwietnia zeznanie podatkowe z wyliczeniami szacunkwymi (chocby
z g³owy) i pismem do US skad sie wziely wyliczenia. I podatek do zap³aty.
Jak US potwierdzi w jakiej wysokosci zaliczki wp³ynêly lub firma przysle
pit-11 bedziesz mial prawo zrobic korekte, odzyskac nadp³acony podatek,
a od firmy ¶ci±gn±æ koszty i odsetki.

pania³?

te¿ jest to metoda, z tym ¿e trochê podwójnego ubezpieczania d...y,
niestety ekstra p³atnego :-)
dalej stojê przy tym, ¿e je¶li nie ma ¿adnych papierów, to firma siê
wypnie, urzêdnik firmie nic nie udowodni, a ja zap³acê dwa razy...
no chyba, ze US, po zastosowaniu przeze mnie twojej metody i po próbie
udowodnienia firmie, ¿e transakcja jednak by³a, jakim¶ cudem wyrwie od
niej tê kasê i ukara winnego (nie wiem doprawdy jak to zrobi, bo chyba
tylko ¿ywym ogniem przypalaj±c), grzecznie odda mi zap³acony prze ze
mnie na wstêpie dobrowolnie podatek. Ale dajê g³owê, ¿e tak siê nie
stanie, US dostanie swoje ode mnie i rachunek siê zgadza :-), a mnie
zostawi samego w walce z firm± o ukradzione z mojego wynagrodzenia
pieni±dze... dziêkujê...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 14:09:35
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
1 marca polecony do firmy gdzie jest pit.
Dwa tygodnie pozniej polecony  do US ze firma nie wie gdzie jest twoj pit.
Do konca kwietnia zeznanie podatkowe z wyliczeniami szacunkwymi (chocby
z g³owy) i pismem do US skad sie wziely wyliczenia. I podatek do zap³aty.
Jak US potwierdzi w jakiej wysokosci zaliczki wp³ynêly lub firma przysle
pit-11 bedziesz mial prawo zrobic korekte, odzyskac nadp³acony podatek,
a od firmy ¶ci±gn±æ koszty i odsetki.

pania³?

te¿ jest to metoda, z tym ¿e trochê podwójnego ubezpieczania d...y,
niestety ekstra p³atnego :-)
dalej stojê przy tym, ¿e je¶li nie ma ¿adnych papierów, to firma siê
wypnie, urzêdnik firmie nic nie udowodni, a ja zap³acê dwa razy...
no chyba, ze US, po zastosowaniu przeze mnie twojej metody i po próbie
udowodnienia firmie, ¿e transakcja jednak by³a, jakim¶ cudem wyrwie od
niej tê kasê i ukara winnego (nie wiem doprawdy jak to zrobi, bo chyba
tylko ¿ywym ogniem przypalaj±c), grzecznie odda mi zap³acony prze ze
mnie na wstêpie dobrowolnie podatek. Ale dajê g³owê, ¿e tak siê nie
stanie, US dostanie swoje ode mnie i rachunek siê zgadza :-), a mnie
zostawi samego w walce z firm± o ukradzione z mojego wynagrodzenia
pieni±dze... dziêkujê...


rób jak chcesz.

Data: 2010-03-30 18:01:34
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 30-03-2010 o 15:14:22 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):


a kurcze, wrzucÄ™ jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3:
"Za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą... nie
uznaje się czynności:... jeżeli z tytułu wykonania
tych czynności osoby te są związane ze zlecającym wykonanie tych
czynności
prawnymi więzami tworzącymi stosunek prawny pomiędzy zlecającym
wykonanie
czynności i wykonującym zlecane czynności co do warunków wykonywania
tych
czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności zlecającego wykonanie
tych czynności."

te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sÄ™ one zgodne z tym co
jest w rzeczywistości... i co, dalej twierdzisz, że prowadzę
niezarejestrowana działalność gospodarczą?... :-)


A co to ma wspólnego z niezarejestrowaną działalnością gospodarczą ??

--
Tomek

Data: 2010-03-30 10:41:14
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> a kurcze, wrzucê jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3:
> "Za wykonywan± samodzielnie dzia³alno¶æ gospodarcz±... nie
> uznaje siê czynno¶ci:... je¿eli z tytu³u wykonania
> tych czynno¶ci osoby te s± zwi±zane ze zlecaj±cym wykonanie tych
> czynno¶ci
> prawnymi wiêzami tworz±cymi stosunek prawny pomiêdzy zlecaj±cym
> wykonanie
> czynno¶ci i wykonuj±cym zlecane czynno¶ci co do warunków wykonywania
> tych
> czynno¶ci, wynagrodzenia i odpowiedzialno¶ci zlecaj±cego wykonanie
> tych czynno¶ci."

> te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co
> jest w rzeczywisto¶ci... i co, dalej twierdzisz, ¿e prowadzê
> niezarejestrowana dzia³alno¶æ gospodarcz±?... :-)

A co to ma wspólnego z niezarejestrowan± dzia³alno¶ci± gospodarcz± ??

no jak to co, witek mi zarzuca , ¿e robi±c to co robiê na umowê o
dzie³o, prowadzê de facto DG, a skoro nie zg³asza³em takiego faktu w
urzêdach wiêc ta DG jest niezarejestrowana, a ja daje podstawê,
prawn±, która jasno i dos³ownie mówi, ¿e forma wykonywanej przeze mnie
dzia³alno¶ci NIE jest DG w rozumieniu ustawy,
nie wiem czego tu nie rozumiesz...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 21:46:17
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 30-03-2010 o 19:41:14 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

> a kurcze, wrzucÄ™ jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3:
> "Za wykonywaną samodzielnie działalność gospodarczą... nie
> uznaje się czynności:... jeżeli z tytułu wykonania
> tych czynności osoby te są związane ze zlecającym wykonanie tych
> czynności
> prawnymi więzami tworzącymi stosunek prawny pomiędzy zlecającym
> wykonanie
> czynności i wykonującym zlecane czynności co do warunków wykonywania
> tych
> czynności, wynagrodzenia i odpowiedzialności zlecającego wykonanie
> tych czynności."

> te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sÄ™ one zgodne z tym co
> jest w rzeczywistości... i co, dalej twierdzisz, że prowadzę
> niezarejestrowana działalność gospodarczą?... :-)

A co to ma wspólnego z niezarejestrowaną działalnością gospodarczą ??

no jak to co, witek mi zarzuca , że robiąc to co robię na umowę o
dzieło, prowadzę de facto DG, a skoro nie zgłaszałem takiego faktu w
urzędach więc ta DG jest niezarejestrowana, a ja daje podstawę,
prawną, która jasno i dosłownie mówi, że forma wykonywanej przeze mnie
działalności NIE jest DG w rozumieniu ustawy,
nie wiem czego tu nie rozumiesz...

Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku
od towaró i usług od nieprowadzenie DG w rozumieniu ustawy o swobodzie
działalnościg ospodarczej. Fakt, te nieprowadzenia pokrywają się w pewnym
zakresie ale to jeszcze nic nie znaczy.

--
Tomek

Data: 2010-03-30 15:54:35
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku
od towaró i us³ug od nieprowadzenie DG w rozumieniu ustawy o swobodzie
dzia³alno¶cig ospodarczej. Fakt, te nieprowadzenia pokrywaj± siê w pewnym
zakresie ale to jeszcze nic nie znaczy.

masz racjê, zagalopowa³em siê, wrzuci³em cytat z ustawy o VAT, bo
ostatnio ten temat rozgryza³em, jgdy zacz±³em przekraczaæ limity i
stan±³em przed mglist± rzeczywisto¶ci± Vatu od umów o dzie³o :-)
cytujê adekwatny art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych:

1. Za pozarolnicz± dzia³alno¶æ gospodarcz± nie uznaje siê czynno¶ci,
je¿eli ³±cznie spe³nione
s± nastêpuj±ce warunki:
1) odpowiedzialno¶æ wobec osób trzecich za rezultat tych czynno¶ci
oraz ich
wykonywanie, z wy³±czeniem odpowiedzialno¶ci za pope³nienie czynów
niedozwolonych, ponosi zlecaj±cy wykonanie tych czynno¶ci,
2) s± one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie
wyznaczonych przez
zlecaj±cego te czynno¶ci,
3) wykonuj±cy te czynno¶ci nie ponosi ryzyka gospodarczego zwi±zanego
z prowadzon±
dzia³alno¶ci±.

tak± podstawê prawn± zacytowa³ mi US w interpretacji o któr± siê
zwróci³em, w której zgodzi³, siê z moj± tez±, ¿e przy spe³nieniu ww
warunków, dzia³alno¶æ moja nie jest dzia³alno¶ci± gospodarcz±...
koniec i kropka...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 19:32:20
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku
od towaró i us³ug od nieprowadzenie DG w rozumieniu ustawy o swobodzie
dzia³alno¶cig ospodarczej. Fakt, te nieprowadzenia pokrywaj± siê w pewnym
zakresie ale to jeszcze nic nie znaczy.

masz racjê, zagalopowa³em siê, wrzuci³em cytat z ustawy o VAT, bo
ostatnio ten temat rozgryza³em, jgdy zacz±³em przekraczaæ limity i
stan±³em przed mglist± rzeczywisto¶ci± Vatu od umów o dzie³o :-)
cytujê adekwatny art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych:

1. Za pozarolnicz± dzia³alno¶æ gospodarcz± nie uznaje siê czynno¶ci,
je¿eli ³±cznie spe³nione
s± nastêpuj±ce warunki:
1) odpowiedzialno¶æ wobec osób trzecich za rezultat tych czynno¶ci
oraz ich
wykonywanie, z wy³±czeniem odpowiedzialno¶ci za pope³nienie czynów
niedozwolonych, ponosi zlecaj±cy wykonanie tych czynno¶ci,
2) s± one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie
wyznaczonych przez
zlecaj±cego te czynno¶ci,
3) wykonuj±cy te czynno¶ci nie ponosi ryzyka gospodarczego zwi±zanego
z prowadzon±
dzia³alno¶ci±.

tak± podstawê prawn± zacytowa³ mi US w interpretacji o któr± siê
zwróci³em, w której zgodzi³, siê z moj± tez±, ¿e przy spe³nieniu ww
warunków, dzia³alno¶æ moja nie jest dzia³alno¶ci± gospodarcz±...
koniec i kropka...


i slusznie ci US odpowiedzial, ze po spe³nieniu...

Zastanów sie tylko, który z nich spe³niasz, bo kiepsko to widzê.

Data: 2010-03-31 01:04:04
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> 1) odpowiedzialno¶æ wobec osób trzecich za rezultat tych czynno¶ci
> oraz ich
> wykonywanie, z wy³±czeniem odpowiedzialno¶ci za pope³nienie czynów
> niedozwolonych, ponosi zlecaj±cy wykonanie tych czynno¶ci,
> 2) s± one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie
> wyznaczonych przez
> zlecaj±cego te czynno¶ci,
> 3) wykonuj±cy te czynno¶ci nie ponosi ryzyka gospodarczego zwi±zanego
> z prowadzon±
> dzia³alno¶ci±.

> tak± podstawê prawn± zacytowa³ mi US w interpretacji o któr± siê
> zwróci³em, w której zgodzi³, siê z moj± tez±, ¿e przy spe³nieniu ww
> warunków, dzia³alno¶æ moja nie jest dzia³alno¶ci± gospodarcz±...
> koniec i kropka...

i slusznie ci US odpowiedzial, ze po spe³nieniu...

Zastanów sie tylko, który z nich spe³niasz, bo kiepsko to widzê.

bo nie chcesz zobaczyæ, ju¿ raz t³umaczy³em siê w US, wezwali mnie
kiedy zrezygnowa³em ca³kowicie z etatu i jedynym ¼ród³em by³y w³a¶nie
owe umowy o dzie³o, by³o ich du¿o (ci±g³o¶æ i zorganizowanie), by³o
sporo odliczeñ i du¿y zwrot, ponadto wpada³em w trzeci próg
no i:
ad1. punkt o odpowiedzialno¶ci by³ zawarty w umowie, zreszt± w
rzeczywisto¶ci, trudno odpowiadaæ lektorowi za to co czyta w reklamie,
odpowiedzialno¶æ ponosi studio produkcyjne, które zleca, ja jestem
tylko "czytaczem - artystycznym interpretatorem"... :-)
ad2. kierownictwo - jak najbardziej, dostajê wskazówki i wytyczne
mailem, telefonicznie, po wys³aniu wstêpnego nagrania, dostajê uwagi i
wykonujê poprawki pod dyktando zamawiaj±cego, wyznaczone miejsce i
czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w
studio, na w³asnym sprzêcie i w terminie do...
ad3. ryzyko gospodarcze te¿ le¿y po stronie zamawiaj±cego, on
pozyskuje klienta i sprzedaje reklamy, ja realizujê nagranie, dostajê
kasê i nie interesuje mnie co siê z tym potem dzieje, czy idzie do
emisji czy nie, czy klient p³aci czy nie (robi³em sporo nagrañ, które
finalnie posz³y do kosza, ale wynagrodzenie dosta³em)

wiêc powiedz mi czy dalej nie widzisz spe³nionych warunków, a ja ci
powiem czy powiniene¶ udaæ siê do okulisty... :-)
BTW sk³adaj±c o interpretacje w US te¿ nie pyta³em hipotetycznie,
tylko przedstawi³em faktyczny stan, swoj± wersjê, za³±czy³em nawet
przyk³adowych umów i zapyta³em, czy urz±d siê z tym zgadza...
zobaczy³, czego ty nie widzisz i zgodzi³ siê :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-31 10:38:52
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 31-03-2010 o 10:04:04 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, że wykonuję to u siebie w
studio, na własnym sprzęcie i w terminie do...

I tu masz ryzyko gospodarcze.

ad3. ryzyko gospodarcze też leży po stronie zamawiającego, on
pozyskuje klienta i sprzedaje reklamy, ja realizujÄ™ nagranie, dostajÄ™
kasÄ™ i nie interesuje mnie co siÄ™ z tym potem dzieje, czy idzie do
emisji czy nie, czy klient płaci czy nie (robiłem sporo nagrań, które
finalnie poszły do kosza, ale wynagrodzenie dostałem)

j.w.


więc powiedz mi czy dalej nie widzisz spełnionych warunków, a ja ci
powiem czy powinieneś udać się do okulisty... :-)
BTW składając o interpretacje w US też nie pytałem hipotetycznie,
tylko przedstawiłem faktyczny stan, swoją wersję, załączyłem nawet
przykładowych umów i zapytałem, czy urząd się z tym zgadza...
zobaczył, czego ty nie widzisz i zgodził się :-)


Dobrze że masz na to interpretacjÄ™, mam nadziejÄ™ że to studio też w niej  jest
- jeÅ›li tak to pewnie faktycznie możesz spać spokojnie, chociaż dla mnie  to dziwna
sprawa bo na sip-ie jest sporo interpretacji odnoÅ›nie kierowców, które  potwierdzajÄ…
że własny sprzęt to jest dobra droga do uznania za dg.

--
Tomek

Data: 2010-03-31 07:03:27
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w
> studio, na w³asnym sprzêcie i w terminie do...

I tu masz ryzyko gospodarcze.

tu siê nie zgodzê :-) ryzykujê tyle samo ile pracownik zatrudniony na
etacie, wykonuje prace zgodnie z umow± o dzie³o i mam zapewnione za to
wynagrodzenie, nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siê
sprzeda, czy konkurencja wykosi rynek (zaznaczam, ¿e nie jestem
producentem ca³ych reklam, a jedynie w uproszczeniu, czytam zapodany
przez zleceniodawcê tekst)


> ad3. ryzyko gospodarcze te¿ le¿y po stronie zamawiaj±cego, on
> pozyskuje klienta i sprzedaje reklamy, ja realizujê nagranie, dostajê
> kasê i nie interesuje mnie co siê z tym potem dzieje, czy idzie do
> emisji czy nie, czy klient p³aci czy nie (robi³em sporo nagrañ, które
> finalnie posz³y do kosza, ale wynagrodzenie dosta³em)

j.w.

j.w. :-)
niby drobna ró¿nica w sposobie wykonywanej pracy, rozliczeñ i zapisów
w umowie, a jak du¿o zmienia...

BTW ci±gle mi chodzi³o po g³owie, czemu to ja siê upar³em na te us³ugi
dla firm, a nie dla ludno¶ci, i dlaczego ma to diametralne znaczenie,
no i o¶wieci³o mnie
art.13 ustawy PIT
"za przychody z dzia³alno¶ci wykonywanej osobi¶cie uwa¿a siê:...
.... 7) przychody z tytu³u wykonywania us³ug, na podstawie umowy
zlecenia lub umowy o dzie³o, uzyskiwane wy³±cznie od osoby fizycznej
prowadz±cej dzia³alno¶æ gospodarcz±..."

a koledze witkowi pomyli³a siê chyba dzia³alno¶æ gospodarcza z
dzia³alno¶ci± wykonywana osobi¶cie... a to zupe³nie inna bajka... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-31 16:07:11
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 31-03-2010 o 16:03:27 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

> czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, że wykonuję to u siebie w
> studio, na własnym sprzęcie i w terminie do...

I tu masz ryzyko gospodarcze.

tu siÄ™ nie zgodzÄ™ :-) ryzykujÄ™ tyle samo ile pracownik zatrudniony na
etacie, wykonuje prace zgodnie z umową o dzieło i mam zapewnione za to
wynagrodzenie, nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siÄ™
sprzeda, czy konkurencja wykosi rynek (zaznaczam, że nie jestem
producentem całych reklam, a jedynie w uproszczeniu, czytam zapodany
przez zleceniodawcÄ™ tekst)


Mi chodziło o studio i o sprzęt - pracownik ma wszystko zapewnione.

--
Tomek

Data: 2010-03-31 07:22:26
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 31 Mar, 16:07, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote:
Dnia 31-03-2010 o 16:03:27 s_13 <s...@interia.pl> napisa³(a):

>> > czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w
>> > studio, na w³asnym sprzêcie i w terminie do...

>> I tu masz ryzyko gospodarcze.

> tu siê nie zgodzê :-) ryzykujê tyle samo ile pracownik zatrudniony na
> etacie, wykonuje prace zgodnie z umow± o dzie³o i mam zapewnione za to
> wynagrodzenie, nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siê
> sprzeda, czy konkurencja wykosi rynek (zaznaczam, ¿e nie jestem
> producentem ca³ych reklam, a jedynie w uproszczeniu, czytam zapodany
> przez zleceniodawcê tekst)

Mi chodzi³o o studio i o sprzêt - pracownik ma wszystko zapewnione.

ale takie s± czasem ustalenia umów o dzie³o, i to czy posiadam sprzêt
czy nie, nie powoduje od razu powstania ryzyka gospodarczego, sprzêt
jest w³asno¶ci± prywatn±, nie wci±gniêta w ¿adne ¶rodki trwa³e, nie
nale¿y do kosztów uzyskania przychodu, podobnie np. nie mo¿na
oczekiwaæ, ¿e programista pisz±cy program komputerowy dla jakiej¶
firmy ma dostaæ komputer i oprogramowanie od zleceniodawcy, ani tez ¿e
bêdzie pracowa³ na jego sprzêcie, ma swoje narzêdzia, które s± defacto
jego prywatn± w³asno¶ci±, wykorzystywan± podczas wykonywania
dzia³alno¶ci wykonywanej osobi¶cie (jaki¶ koszmarek s³owny mi siê
stworzy³ :-))
id±c w tê stronê mo¿na popa¶æ w inny problem, kiedy US stwierdzi, ¿e
umowa o dzie³o spe³nia warunki umowy o pracê... :-) ze wszystkimi tego
konsekwencjami, najbardziej dla pracodawcy...
oj, im dalej w las tym wiêcej drzew... a mo¿e kierowaæ siê po prostu
m±dro¶ci± ludow±:"nie ruszaj gó...na bo ¶mierdzi"... :-)
jest jak jest, nikt siê nie czepia, ja mam wyk³adniê od US, podatki
p³acê i jest dobrze... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-31 16:41:43
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 31-03-2010 o 16:22:26 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

On 31 Mar, 16:07, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote:
Dnia 31-03-2010 o 16:03:27 s_13 <s...@interia.pl> napisał(a):

>> > czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, że wykonujÄ™ to u  siebie w
>> > studio, na własnym sprzęcie i w terminie do...

>> I tu masz ryzyko gospodarcze.

> tu siÄ™ nie zgodzÄ™ :-) ryzykujÄ™ tyle samo ile pracownik zatrudniony na
> etacie, wykonuje prace zgodnie z umową o dzieło i mam zapewnione za to
> wynagrodzenie, nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siÄ™
> sprzeda, czy konkurencja wykosi rynek (zaznaczam, że nie jestem
> producentem całych reklam, a jedynie w uproszczeniu, czytam zapodany
> przez zleceniodawcÄ™ tekst)

Mi chodziło o studio i o sprzęt - pracownik ma wszystko zapewnione.

ale takie są czasem ustalenia umów o dzieło,

Oczywiście, tyle że umowa o dzieło jest zdefiniowana w Kodeksie Cywilny,
a to czy jest wykonywana w ramach DG czy nie to jest osobna sprawa.

idąc w tę stronę można popaść w inny problem, kiedy US stwierdzi, że
umowa o dzieło spełnia warunki umowy o pracę... :-) ze wszystkimi tego
konsekwencjami, najbardziej dla pracodawcy...

Musi być w miejscu, w czasie i pod nadzorem, inaczej nie ma ja tego  podciÄ…gnąć pod pracÄ™.

oj, im dalej w las tym więcej drzew... a może kierować się po prostu
mądrością ludową:"nie ruszaj gó...na bo śmierdzi"... :-)
jest jak jest, nikt się nie czepia, ja mam wykładnię od US, podatki
płacę i jest dobrze... :-)

A z tym siÄ™ wyjÄ…tkowo zgadzam :-)

--
Tomek

Data: 2010-03-31 22:22:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On Wed, 31 Mar 2010, s_13 wrote:

czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w
studio, na w³asnym sprzêcie i w terminie do...

I tu masz ryzyko gospodarcze.

tu siê nie zgodzê :-) ryzykujê
tyle samo ile pracownik zatrudniony na
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
etacie, wykonuje prace zgodnie z umow± o dzie³o i mam zapewnione za to
wynagrodzenie

  Akurat tego argumentu, w powo³aniu na fakt i¿ umowy s± o dzie³o,
to bym nie podnosi³. "Strza³ we w³asn± stopê". I to wcale nie
w tym miejscu, znaczy nie w skarbówce.

  Pracownikowi pieni±dze nale¿± siê za to, ¿e "robi" - formalnie
za to, ¿e przyszed³ do pracy i nie odmawia wykonywania obowiazków
s³u¿bowych, dajmy na to - nie ma nic innego do roboty, szef
albo ka¿e nic nie robiæ ;P albo "przydziela" jakie¶ prace
porz±dkowe (i nie pisaæ mi tu o kwalifikacjach, to mo¿e byæ
porz±dkowaie katalogów na serwerach :>).

  Przyjêcie, ¿e masz *tak±* strukturê podstawy zarobku k³oci
siê z definicj± umowy o *dzie³o*.
  Zap³ata za dzie³o nale¿y siê za wykonanie dzie³a - nie za
"przyj¶cie do roboty".
  Do tego dochodzi odpowiedzialno¶æ za niezawinione szkody
(u pracownika limit 3x pensja), ale to OT.
  Jak siê TAK jak to przedstawi³e¶ powo³asz przed US, najlepiej
na pi¶mie, to wcale bym siê nie zdziwi³ jakby spytali w ZUS
czy aby na pewno zg³osi³e¶ "wykonywanie innych us³ug
na warunkach stosowania umowy zlecenia" ;)

nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siê
sprzeda

  To wykonawcy dzie³a nie obchodzi - zamawiaj±cy niech
siê martwi co zrobi z tym co zamówi³, to prawda.
  Problem w tym, ¿e pracownikowi nale¿y siê wynagrodzenie
nawet wtedy, jak reklama (w celu produkcji której jest
zatrudniony) *NIE* powstanie.
"Bo co¶ tam". Nie ma winy pracownika -> jest pensja.
  I ¿eby nie by³o, podobna zasada obowiazuje przy zleceniu
oraz "umowach na warunkach zlecenia" (wg KC) - by³a
"staranno¶æ" -> trzeba zap³aciæ.
  Pic w tym, ¿e wtedy NA PEWNO to nie jest "dzie³o".

  No to ja bym raczej nie przyznawa³ siê do porównañ "dzie³a"
z pracownikiem, bo tylko "statystycznie" w prawdopodobieñstwie
przyczepienia siê ZUS wydaje siê byæ mniej "gro¼ny" ni¿ US.
  Ale w³a¶nie - *WYDAJE SIÊ* :|
  *Je¶li* ju¿ siê do kogo¶ przyczepi za 10 lat wstecz, z odsetkami...

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-04-01 12:06:10
Autor: Michal Jankowski
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

  Jak siê TAK jak to przedstawi³e¶ powo³asz przed US, najlepiej
na pi¶mie, to wcale bym siê nie zdziwi³ jakby spytali w ZUS
czy aby na pewno zg³osi³e¶ "wykonywanie innych us³ug
na warunkach stosowania umowy zlecenia" ;)

Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie
czepia...

  MJ

Data: 2010-04-01 13:09:26
Autor: Piotrek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 2010-04-01 12:06, Michal Jankowski wrote:

Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie
czepia...

Gotfrydowi zapewne chodzi³o o to, ¿e z wypowiedzi s_13 raczej wynika, i¿ w rzeczywisto¶ci wykonuje on umowy zlecenia i (jak rozumiem) nie s± od tego odprowadzane sk³adki ZUS-owskie.

Piotrek

Data: 2010-04-01 14:43:52
Autor: Gotfryd Smolik news
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On Thu, 1 Apr 2010, Piotrek wrote:

On 2010-04-01 12:06, Michal Jankowski wrote:

Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie
czepia...

Gotfrydowi zapewne chodzi³o o to, ¿e z wypowiedzi s_13 raczej wynika, i¿
w rzeczywisto¶ci wykonuje on umowy zlecenia i (jak rozumiem) nie s± od tego odprowadzane sk³adki ZUS-owskie.

  Tak w³a¶nie.
  I wyci±ganie podobieñstw do umowy o pracê jedynie zachêca do pytania
gdzie te sk³adki.

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-04-01 07:12:10
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 1 Kwi, 14:43, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
On Thu, 1 Apr 2010, Piotrek wrote:
> On 2010-04-01 12:06, Michal Jankowski wrote:

>> Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie
>> czepia...

> Gotfrydowi zapewne chodzi o o to, e z wypowiedzi s_13 raczej wynika, i
> w rzeczywisto ci wykonuje on umowy zlecenia i (jak rozumiem) nie s od tego
> odprowadzane sk adki ZUS-owskie.

  Tak w a nie.
  I wyci ganie podobie stw do umowy o prac jedynie zach ca do pytania
gdzie te sk adki.

pzdr, Gotfryd

tote¿ i takie porównania robiê tylko tutaj :-)
a co do tematu, nie wiem sk±d wniosek o tej umowie-zleceniu, mo¿e
gdzie¶ co¶ niedok³adnie napisa³em, dzie³o jest, bo jest efekt finalny
w postaci nagrania, jest okre¶lony termin wykonania, a nie godziny
pracy, wynagrodzenie jest uzale¿nione od efektu pracy, tzn. (¿eby
znowu nie podpa¶æ pod ryzyko gospodarcze :-)), jest dzie³o - jest
wynagrodzenie, ale nie ma przy odbiorze dzie³a dyskusji, czy
zamawiajacy bierze lub nie (kupuje lub nie), takie to wla¶nie
lawirowanie jest, ale gdyby nie to to ca³y sens istnienia umów o
dzie³o by³by w±tpliwy, albo etat (ewnetualnie umowa zlecenie), albo DG
(no wtedy w jej ramach umowa o dzie³o jako¶ by sie mie¶ci³a, tylko po
co wtedy ona)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-31 09:26:31
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 31-03-2010 o 00:54:35 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):

cytuję adekwatny art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych:

1. Za pozarolniczą działalność gospodarczą nie uznaje się czynności,
jeżeli łącznie spełnione
są następujące warunki:
1) odpowiedzialność wobec osób trzecich za rezultat tych czynności
oraz ich
wykonywanie, z wyłączeniem odpowiedzialności za popełnienie czynów
niedozwolonych, ponosi zlecający wykonanie tych czynności,
2) sÄ… one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie
wyznaczonych przez
zlecającego te czynności,
3) wykonujący te czynności nie ponosi ryzyka gospodarczego związanego
z prowadzonÄ…
działalnością.

taką podstawę prawną zacytował mi US w interpretacji o którą się
zwróciłem, w której zgodził, się z moją tezą, że przy spełnieniu ww
warunków, działalność moja nie jest działalnością gospodarczą...
koniec i kropka...

Zgoda - *jeÅ›li* speÅ‚niasz te warunki. Przy kontroli najpierw sprawdzÄ… czy  speÅ‚niasz,
a potem dopiero Twoja interpretacja będzie miała zastosowanie.

Do tego to dalej nie pokrywa siÄ™ z definicjÄ… DG z ustawy o swobodzie  dziaÅ‚alnoÅ›ci
gospodarczej, ale praktyka jest chyba taka że DG się rejestruje gdy podpada
po definicjÄ™ DG z updof - i nikt siÄ™ tego nie czepia:-)
(chociaż mógłby, sporo innych ustaw operuje na definicji DG z uosdg,
  wiÄ™c pewnie sporo "dzieÅ‚owców" nawet nie wie że ma spore zalegÅ‚oÅ›ci  sprawozdawcze :))


--
Tomek

Data: 2010-03-31 17:28:22
Autor: Michal Jankowski
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Tomek <tomekziel@op.pl> writes:

Do tego to dalej nie pokrywa siê z definicj± DG z ustawy o swobodzie
dzia³alno¶ci
gospodarczej, ale praktyka jest chyba taka ¿e DG siê rejestruje gdy podpada
po definicjê DG z updof - i nikt siê tego nie czepia:-)
(chocia¿ móg³by, sporo innych ustaw operuje na definicji DG z uosdg,
  wiêc pewnie sporo "dzie³owców" nawet nie wie ¿e ma spore zaleg³o¶ci
sprawozdawcze :))

Przepraszam, ze sie wtracam, ale w ogole nie rozumiem, o czym mowicie.

W sferze tzw. nauki i oswiaty wszyscy, ale to literalnie wszyscy
etatowcy dorabiaja tez w formie tzw. umow o dzielo czy zlecenia. Nikt od nich nie wymaga rejestrowania "dzialalnosci" i umowy te nie
budza absolutnie zadnych zastrzezen US.

To o co tu chodzi?

  MJ

Data: 2010-03-31 17:11:07
Autor: Jacek_P
Odsyłać - nie odsyłać?
Michal Jankowski napisal:
To o co tu chodzi?

O dzielenie włosa na czworo, jak zwykle na usenecie ;)

I o to, że polskie prawo jest z założenia nieprecyzyjne
w takim stopniu, że nawet logika rozmyta wysiada. Tylko
w przypadku przypadkowego Iksińskiego US rozjeżdża go
na plamÄ™, a w przypadku pracownika n-d stoi za nim uczelnia,
która jakiś własny komplet prawników posiada.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-03-31 14:18:25
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 31 Mar, 19:11, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:
Michal Jankowski napisal:

> To o co tu chodzi?

I o to, ¿e polskie prawo jest z za³o¿enia nieprecyzyjne
w takim stopniu, ¿e nawet logika rozmyta wysiada. Tylko
w przypadku przypadkowego Iksiñskiego US rozje¿d¿a go
na plamê, a w przypadku pracownika n-d stoi za nim uczelnia,
która jaki¶ w³asny komplet prawników posiada.

no i dochodzê po raz który¶ do jedynego wniosku: najwa¿niejszy jest
dobry kontakt z odpowiednimi lud¼mi, czyli po staremu: znajomo¶ci :-)
niestety, id±c do US, czy jakiejkolwiek innej instytucji, uzbrajam siê
w swój "urok osobisty" i... zazwyczaj za³atwiam wszystko po mojej
my¶li, albo czasem unikam jakich¶ konsekwencji, które móg³bym ponie¶æ
gdyby urzêdnik chcia³ mi dopiec, oczywi¶cie nie chodzi mi o jakie¶
przekrêty, a po prostu nie podk³adanie siê urzêdnikowi, bo jak nawet
masz racjê w jednym, to cie udupi± z innej strony, paranoj± jest
mnogo¶æ interpretacji niejednoznacznych przepisów i ostateczne zdanie
urzêdnika, po co jest ten ca³y SIP ministerstwa finansów, je¶li i tak
kierownik twojego US mo¿e mieæ inne zdanie (przerabia³em a propos Vatu
od umów o dzie³o), po co jest indywidualna interpretacja US twojego
przypadku, na pi¶mie z podpisem i pieczêci± urzêdnika, je¶li w ka¿dej
chwili mo¿e on zmieniæ zdanie i wydaæ zupe³nie inn± (!!!), o kant
d...y rozbiæ takie prawo...
Staram siê zrozumieæ te¿ ich sytuacjê, zazwyczaj s± to sympatyczni i
znaj±cy siê na swojej robocie ludzie, którzy te¿ staraj± siê jako¶
przetrwaæ w tej d¿ungli... choæ zdarzaj± siê drastycznie oporne
wyj±tki, czerpi±ce dzik± przyjemno¶æ w utrudnianiu ludziom ¿ycia...
ale i na nich s± sposoby... te¿ czasem sa petentami w innych
urzêdach :-),  chcia³oby siê jako¶ normalnie i prosto, ale nie zawsze
siê da... pyta³ mnie kto¶, dlaczego nie za³o¿ê po prostu DG, otó¿
mia³em i wcale nie by³o pro¶ciej, jeszcze wiêcej potencjalnych min, na
których siê mo¿na by³o wy³o¿yæ i to bardzo bole¶nie. Ja siê prawie
wy³o¿y³em i to za spraw± "profesjonalnego" ksiêgowego, którego te¿ mi
tu polecano zatrudniæ... na szczê¶cie kontrolowa³em to, nad czym
kontrolê mia³ mieæ ksiêgowy... :-). Wolê tak, jak jest, im mniej
biurokracji, formalno¶ci, tym lepiej. Niestety, spycha to cz³owieka do
szarej strefy, która ma siê dobrze, jednak moje poczucie
sprawiedliwo¶ci siê na to nie godzi, p³acê podatki w wysoko¶ci
pozwalaj±cej zatrudniæ kilku urzêdników i wkurza mnie wmawianie mi, ¿e
dziwnie kombinujê. Tak, kombinujê, ale w granicach prawa, wolno mi...
ba, nawet nie mam innej mo¿liwo¶ci....:-), wybra³em drogê moim zdaniem
mniej wyboist±, ale nie na skróty, nie siedzê na "pañstwowym" (choæ
móg³bym), nie ¿±dam ¿eby mi "dano", nie biorê nie swojego, ale sam
walczê o swoje i sam na siebie zarabiam, dziêkuje losowi, ¿e tak siê
to u³o¿y³o, ¿e mam szczê¶cie zarabiaæ na tym, co bardzo lubiê robiæ.
Wkurzaj± mnie wiêc uwagi witka, cytujê: "pop³yniesz, ¿e a¿ mi³o",
"odsetki i kara go nie min±", "US siê chêtnie  ci twoj± sklerozê
opodatkuje", "Tylko potem nie p³acz", wystarczy cytatów... taki m±dry
jeste¶, to przedstaw swój idealny biznes, który prowadzisz, na
jasnych, prostych zasadach, bez dylematów, co zrobiæ jak nie wiesz co
zrobiæ, no i przede wszystkim upublicznij swoich idealnych
kryszta³owych kontrahentów, którzy zawsze dostarczaj± ci na czas
niezbêdne dokumenty, od których nie musisz wyrywaæ twoich ciê¿ko
zarobionych pieniêdzy, którzy ciê nigdy nie oszukali i tych swoich
idealnych ksiêgowych, którzy nigdy nie spotkali siê z kwitem, z którym
nie wiedz±, co zrobiæ... :-) wybacz... ale takie rzeczy, to
tylko... :-)
przepraszam za przyd³ugiego posta, dla niecierpliwych, proszê nie
czytaæ :-) ale musia³em trochê siê poskar¿yæ... :-) mo¿e bloga
za³o¿ê... :-)

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 00:18:33
Autor:
Odsyłać - nie odsyłać?
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostaję corocznie kilkadziesiąt pitów 11 od zleceniodawców ,

PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

A co w tym dziwnego? Nic nie stoi na przeszkodzie, by prowadząc DG być jednocześnie gdzieś np. na etacie. Zlecenia? Jeśli nie ma tego w zakresie swojej działalności to jak inaczej widzisz rozliczanie?

Data: 2010-03-30 00:23:12
Autor: Tomek
Odsyłać - nie odsyłać?
Dnia 30-03-2010 o 00:18:33 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał(a):

a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostaję corocznie kilkadziesiąt pitów 11 od zleceniodawców ,
                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ?

A co w tym dziwnego? Nic nie stoi na przeszkodzie, by prowadzÄ…c DG być  jednoczeÅ›nie gdzieÅ› np. na etacie. Zlecenia? JeÅ›li nie ma tego w  zakresie swojej dziaÅ‚alnoÅ›ci to jak inaczej widzisz rozliczanie?

Nie o to chodziło - zobacz podkreślenie

--
Tomek

Data: 2010-03-30 00:23:15
Autor:
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
co mi > grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym,

Pouczenie, mandat lub odsiadka.

co zrobiæ je¶li firma
zlecaj±ca nie chce wys³aæ pita, bo "nie i co mi zrobisz" (pewnie
zaliczka na podatek posz³a do kieszeni),

Poprosiæ US o pomoc?

czy mam wpisaæ z posiadanych
umów ewentualne kwoty (czy to jest dokument po¶wiadczaj±cy kwoty
dochodów i wp³aconych zaliczek na podatek?) , czy nie uwzglêdniaæ tych
nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) i

Umowê mo¿esz zawrzeæ ustnie. Nie musi byæ pisemna. Poza tym powiniene¶ mieæ rachunki, które wystawia³e¶ po wykonaniu zlecenia.

w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek
odprowadzenia zaliczki spoczywa na nim, wiêc ewentualnie to on
uszczupla skarb pañstwa) ?

Zaliczki odprowadza on, ale w twoim imieniu. Jak nie zap³acisz podatku to Ty uszczuplisz bud¿et i za to bekniesz. Jak dla US nie bêdzie co¶ pasowaæ, to poprosi o wyja¶nienie. Wyja¶nisz co i jak,  ¿e nie dosta³e¶ PITa, ¿e odmawia jego wystawienia, a wtedy ju¿ urzêdnik zrobi, co do niego nale¿y.

Data: 2010-03-29 16:18:47
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Umow mo esz zawrze ustnie. Nie musi by pisemna. Poza tym powiniene mie
rachunki, kt re wystawia e po wykonaniu zlecenia.

praktyka w mojej bran¿y (jestem lektorem - g³osem do reklam) jest
taka:
zlecenia s± pilne, tekst mailem, nagranie za godzinê, dwie, generalnie
zleceniodawcy to stali klienci, umowê z rachunkiem (zbiorcz±) dostajê
zazwyczaj na koniec miesi±ca, zdarza siê, ¿e dostajê jeden egzemplarz,
który mam podpisaæ i odes³aæ, mojego brak, a czasem nic nie dostajê,
ale kasa jest zawsze na koncie :-)

Zaliczki odprowadza on, ale w twoim imieniu. Jak nie zap acisz podatku to Ty
uszczuplisz bud et i za to bekniesz. Jak dla US nie b dzie co pasowa , to
poprosi o wyja nienie. Wyja nisz co i jak,   e nie dosta e PITa, e odmawia
jego wystawienia, a wtedy ju urz dnik zrobi, co do niego nale y.

dotychczas robi³em tak, ¿e jak mia³em umowê z rachunkiem w rêku, a
pita nie dali, to krótka pi³ka, wpisywa³em to co w wynika³o z tych
rachunków, czasem wystarczy³o o tym firmie wspomnieæ i ju¿ by³
pit :-), natomiast, gdy nie by³o ¿adnych rachunków, to zazwyczaj
okazywa³o siê, ¿e firma ca³± robotê robi³o na lewo, ich sprawa...
tylko dlaczego potr±cali te 10% na podatek :-), ale wtedy nie
ujmowa³em nic w pitach, bo nie mia³em podstawy, a pieprzenie siê z
udowadnianiem, ¿e praca wykonana (udowodniæ ³atwo bo ka¿da reklama ma
tzw. metryczkê do zaiksu, bez tego nie bêdzie nigdzie emisji), ale
komu to mia³oby s³u¿yæ...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 16:23:27
Autor: glos
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
On 30 Mar, 01:18, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
dotychczas robi³em tak, ¿e jak mia³em umowê z rachunkiem w rêku, a
pita nie dali, to krótka pi³ka, wpisywa³em to co w wynika³o z tych
rachunków, czasem wystarczy³o o tym firmie wspomnieæ i ju¿ by³
pit :-), natomiast, gdy nie by³o ¿adnych rachunków, to zazwyczaj
okazywa³o siê, ¿e firma ca³± robotê robi³o na lewo, ich sprawa...
tylko dlaczego potr±cali te 10% na podatek :-), ale wtedy nie
ujmowa³em nic w pitach, bo nie mia³em podstawy, a pieprzenie siê z
udowadnianiem, ¿e praca wykonana (udowodniæ ³atwo bo ka¿da reklama ma
tzw. metryczkê do zaiksu, bez tego nie bêdzie nigdzie emisji), ale
komu to mia³oby s³u¿yæ...

To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac
Twojego rachunku umowy w koszty (fanaberia taka, a co!), a Ty nie masz
prawa zatajac dochodow przez US. Fakt, ze firma nie wyslala Ci PIT-11
nie usprawiedliwia Cie, tym bardziej, ze (cytuje): "ale kasa jest
zawsze na koncie :-)".

--

Pozdrawiam,

glos

Data: 2010-03-29 17:15:39
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac
Twojego rachunku umowy w koszty (fanaberia taka, a co!), a Ty nie masz
prawa zatajac dochodow przez US. Fakt, ze firma nie wyslala Ci PIT-11
nie usprawiedliwia Cie, tym bardziej, ze (cytuje): "ale kasa jest
zawsze na koncie :-)".

jednak to firma robi na lewo, ja ¿yjê w ¶wiadomo¶ci, ¿e zaliczka
odprowadzona, podejrzenie, ¿e tego nie robi, rodzi siê z koñcem marca
kiedy nie dostaje od tej firmy pitu, wtedy zdarza siê, ¿e jestem: bez
umowy, bez rachunku, bez pitu, z przelewem pod nic nie mówi±cym
tytu³em... i mam z tym uderzaæ do US? przecie¿ udowadnianie tego, ¿e
wykonywa³em dla nich zlecenie, bêdzie spoczywaæ na mnie, a to
kosztowne i czasoch³onne, firma mo¿e siê wypi±æ (i zrobi to je¶li
rzeczywi¶cie nie odprowadzi³a tych zaliczek), a gra idzie o niewielkie
pieni±dze i to nie dla mnie, ale dla US...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-29 21:09:35
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac
Twojego rachunku umowy w koszty (fanaberia taka, a co!), a Ty nie masz
prawa zatajac dochodow przez US. Fakt, ze firma nie wyslala Ci PIT-11
nie usprawiedliwia Cie, tym bardziej, ze (cytuje): "ale kasa jest
zawsze na koncie :-)".

jednak to firma robi na lewo, ja ¿yjê w ¶wiadomo¶ci  ¿e zaliczka
odprowadzona,

ty nie masz zyc w swiadmo¶ci lub nie tylko domagaæ sie papieru na t± okoliczno¶æ.


, podejrzenie, ¿e tego nie robi, rodzi siê z koñcem marca
kiedy nie dostaje od tej firmy pitu

i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka wpisujesz zero, bo nie masz ¿adnego papieru na potwierdzenie, ¿e jakakolwiek zaliczka zosta³a odprowadzona.
I odprowadzasz jeszcze raz sam.



, wtedy zdarza siê, ¿e jestem: bez
umowy,

umowa jest zawsze, choæby ustna, ale staraj sie chocby maile wymienic z firm±. kwestia dowodowa, jak masz przelew to ³atwo z tego wyci±gn±æ wniosek, ¿e jako¶ siê umówili¶cie.



bez rachunku

rachunki to wystawiasz ty firmie, a nie ona tobie. I na tej podsatwie firma ci p³aci.
to, ze zwykle za ciebie odwala robote firma nie oznacza, ze to nie jest rachunek wystawiony przez ciebie.

wiec tlumaczenie, ze go nie masz, to troche takie smieszne jest.


, bez pitu,

jedyna konsekwencja tego, ze w rozliczeniu rocznym nie masz podstawy do wpisania zaliczki na podatek innej niz zero, czyli zap³acenia podatku w ca³o¶ci od siebie.

Jak dostaniesz w koñcu pit-11, zrobienia korekty nawet za lata ubiegle nikt ci nie zabrania.



z przelewem pod nic nie mówi±cym
tytu³em... i mam z tym uderzaæ do US?

Nieotrzymanie pit-11 jak najbardzie sie na skargê do US nadaje.



przecie¿ udowadnianie tego, ¿e
wykonywa³em dla nich zlecenie, bêdzie spoczywaæ na mnie, a to
kosztowne i czasoch³onne, firma mo¿e siê wypi±æ (i zrobi to je¶li
rzeczywi¶cie nie odprowadzi³a tych zaliczek), a gra idzie o niewielkie
pieni±dze i to nie dla mnie, ale dla US...

kosztowne i czasoch³onne to faktycznie dla ciebie jeszcze moze byc.
wystarczy, zeby ktos kiedys tamta firme skontrolowa³.

Data: 2010-03-30 04:25:22
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka
wpisujesz zero, bo nie masz ¿adnego papieru na potwierdzenie, ¿e
jakakolwiek zaliczka zosta³a odprowadzona.
I odprowadzasz jeszcze raz sam.

no jeszcze co... nie mam te¿ papieru, ¿e jakakolwiek umowa, dochód
mia³y miejsce, nikt nie ma...
no chyba, ¿e firma wys³a³a pit do US, a do mnie nie, ale wtedy tez
jest to kwestia tylko ewentualnej korekty pita, bo podatku nie
uszczupli³em, zosta³ odprowadzony, a nieujêty w zeznaniu

umowa jest zawsze, choæby ustna, ale staraj sie chocby maile wymienic z
firm±. kwestia dowodowa, jak masz przelew to ³atwo z tego wyci±gn±æ
wniosek, ¿e jako¶ siê umówili¶cie.

ale po co ta nadgorliwo¶æ, przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma
obowi±zek odprowadzania zaliczki, ja choæbym chcia³ i mia³
w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu,
sam nie mam tytu³u do zap³aty, a firmy nie zmuszê, mogê donie¶æ do US,
ale jak pisa³em wy¿ej, po co mi to...

rachunki to wystawiasz ty firmie, a nie ona tobie. I na tej podsatwie
firma ci p³aci.
to, ze zwykle za ciebie odwala robote firma nie oznacza, ze to nie jest
rachunek wystawiony przez ciebie.

nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu
od umowy, jest w jednym egzemplarzu, wysy³any poczt± do zleceniodawcy,
czasem ju¿ po wyp³acie kasy, ja nie mam dowodu, ¿e firma go otrzymala,
choc mozna tak domniemywaæ, skoro wyp³aci³a wynagrodzenie

kosztowne i czasoch³onne to faktycznie dla ciebie jeszcze moze byc.
wystarczy, zeby ktos kiedys tamta firme skontrolowa³.

ty jako¶ masz spiskowe my¶lenie, no i co ¿e skontroluje, dojdzie tylko
do tego, ¿e ta firma, kasê potr±con± z mojego wynagrodzenia,
przeznaczon± dla US, zostawia³a w swojej kieszeni. Dupnie firma, a nie
ja...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 09:11:35
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka
wpisujesz zero, bo nie masz ¿adnego papieru na potwierdzenie, ¿e
jakakolwiek zaliczka zosta³a odprowadzona.
I odprowadzasz jeszcze raz sam.

no jeszcze co... nie mam te¿ papieru, ¿e jakakolwiek umowa, dochód
mia³y miejsce, nikt nie ma...

tym gorzej dka ciebie.

no chyba, ¿e firma wys³a³a pit do US, a do mnie nie, ale wtedy tez
jest to kwestia tylko ewentualnej korekty pita, bo podatku nie
uszczupli³em, zosta³ odprowadzony, a nieujêty w zeznaniu

bez znaczenia co firma wys³a³a a co nie, tylko jaki ty mia³e¶ dochód.



umowa jest zawsze, choæby ustna, ale staraj sie chocby maile wymienic z
firm±. kwestia dowodowa, jak masz przelew to ³atwo z tego wyci±gn±æ
wniosek, ¿e jako¶ siê umówili¶cie.

ale po co ta nadgorliwo¶æ, przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma
obowi±zek odprowadzania zaliczki,

firma ma obowi±zek odprowadzenia zaliczki, a ty obowi±zek zap³acenia podatku pomniejszon± o odprowadzon± zaliczke.
Nie ma zaliczki nie ma o co pomniejszaæ podatku, który masz zap³aciæ.


  ja choæbym chcia³ i mia³
w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu,
sam nie mam tytu³u do zap³aty, a firmy nie zmuszê, mogê donie¶æ do US,
ale jak pisa³em wy¿ej, po co mi to...

w celu ochronej w³asnej d...
No ale widaæ ci nie zale¿y.


rachunki to wystawiasz ty firmie, a nie ona tobie. I na tej podsatwie
firma ci p³aci.
to, ze zwykle za ciebie odwala robote firma nie oznacza, ze to nie jest
rachunek wystawiony przez ciebie.

nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu
od umowy, jest w jednym egzemplarzu,

hit sezonu.
to sobie go wydrukuj drugi raz, skoro ty go wystawiasz.


wysy³any poczt± do zleceniodawcy,
czasem ju¿ po wyp³acie kasy, ja nie mam dowodu, ¿e firma go otrzymala,
choc mozna tak domniemywaæ, skoro wyp³aci³a wynagrodzenie

a co cie obchodzi co firma otrzyma³a, a co nie.




kosztowne i czasoch³onne to faktycznie dla ciebie jeszcze moze byc.
wystarczy, zeby ktos kiedys tamta firme skontrolowa³.

ty jako¶ masz spiskowe my¶lenie, no i co ¿e skontroluje, dojdzie tylko
do tego, ¿e ta firma, kasê potr±con± z mojego wynagrodzenia,
przeznaczon± dla US, zostawia³a w swojej kieszeni. Dupnie firma, a nie
ja...

i firma i ty. Jedno od drugiego jest niezale¿ne.

Ale z ciebie beton. Twoja kasa nie moja.
Tylko potem nie p³acz.

Data: 2010-03-30 11:32:43
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
> no jeszcze co... nie mam te¿ papieru, ¿e jakakolwiek umowa, dochód
> mia³y miejsce, nikt nie ma...

tym gorzej dka ciebie.

co gorzej?... lepiej jakby by³y dowody na mój dochód, a ja nie
zap³aci³em podatku, wiedz±c, ¿e firma nie odprowadzi³a zaliczki?
¶mieszny jeste¶... naprawdê...

> ale po co ta nadgorliwo¶æ, przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma
> obowi±zek odprowadzania zaliczki,

firma ma obowi±zek odprowadzenia zaliczki, a ty obowi±zek zap³acenia
podatku pomniejszon± o odprowadzon± zaliczke.
Nie ma zaliczki nie ma o co pomniejszaæ podatku, który masz zap³aciæ.

tu siê muszê z tob± zgodziæ :-)
ale to nie ta sytuacja, ja pisze o tym, kiedy NIE MA podatku, bo NIE
MA ¿adnych papierów, NIE MA pitów, NIE MA zaliczek, i wogóle NIE BY£O
us³ugi...
a mo¿e twierdzisz, ¿e by³a? udowodnij...

> w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu,
> sam nie mam tytu³u do zap³aty, a firmy nie zmuszê, mogê donie¶æ do US,
> ale jak pisa³em wy¿ej, po co mi to...

w celu ochronej w³asnej d...
No ale widaæ ci nie zale¿y.

no i co im powiem... bajeczke im opowiem, bo do tego sie to sprowadza,
bez ¯ADNEGO dokumentu potwierdzaj±cego moja wersjê wydarzeñ...
maile im poka¿ê?, wydruki z konta? nagrania rozmów?... :-)

> nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu
> od umowy, jest w jednym egzemplarzu,

hit sezonu.
to sobie go wydrukuj drugi raz, skoro ty go wystawiasz.

a mogê sobie i sto takich wydrukowaæ, a drug± setkê im wys³aæ, nie
¶wiadczy to o niczym... tobie te¿ mogê rachunek wystawiæ, i co bêdzie
to podstawa do stwierdzenia, ze dla ciebie pracowa³em z ustn± umow±,
ty mi nie zap³aci³e¶? No i zaliczek nie odprowadzi³e¶ :-), jadê do US,
donosik i masz kontrolê... naprawdê my¶lisz, ¿e tak to dzia³a... ?:-)

Ale z ciebie beton. Twoja kasa nie moja.
Tylko potem nie p³acz.

wbrew temu co s±dzisz, ja w³a¶nie dbam o w³asn± d...ê, wiem, ¿e firma
pobran± z mojego wynagrodzenia zaliczkê, chowa do kieszeni, dlatego
nie ma pitu, bo w dokumentacji firmy nie ma ¶ladu po transakcji, nawet
przelew jest opisany zmy³kowo. Ale ja nie jestem don kichotem, ani
ostatnim sprawiedliwym, gdybym zacz±³ byæ tak skrupulatny, to nie
by³bym w tym biznesie, ba, nie by³bym w ¿adnym biznesie w tym kraju
(specyfikê i szybko¶æ dzia³ania w mojej bran¿y ju¿ wyja¶nia³em), moje
poczucie sprawiedliwo¶ci, dyktuje mi jedno dzia³anie, a w zasadzie
dwa: po pierwsze, nie k³adê ³apy na pieni±dzach nale¿nych US, po
drugie, "z tym panem ju¿ nie wspó³pracujemy" i nie wspó³pracuje ju¿
nikt z moich kolegów, co siê wi±¿e z wypadniêciem prêdzej czy pó¼niej
z w±skiego segmentu rynku, takie nasze samooczyszczanie, co pozwala
nam na komfort wspó³pracy opieraj±c siê na ustnych ustaleniach,
papierkologiê zostawiaj±c na pó¼niej, buduje to zaufanie i w ogóle
u³atwia wszystko...
czego sobie i wszystkim dzia³aj±cym w swoich bran¿ach ¿yczê, w okazji
nadchodz±cych ¶wi±t :-) (tobie witku tako¿), teraz naprawdê koñcz±c
przed³u¿aj±cy siê i odbiegaj±cy od tematu w±tek...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 13:40:29
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
ale to nie ta sytuacja, ja pisze o tym, kiedy NIE MA podatku, bo NIE
MA ¿adnych papierów, NIE MA pitów, NIE MA zaliczek, i wogóle NIE BY£O
us³ugi...
a mo¿e twierdzisz, ¿e by³a? udowodnij...

juz ci napisalem.
robisz na czarno, ponosisz konsekwencje jak cie z³api±.
wolno, ci, ale nie miej pretensji.
zaleg³y podatek, odsetki i kara. razem wyjdzie ci kilka-kilkanascie tysiecy.
Sie zastanow, czy nie warto powiedziec. NIE MA papierka, NIE MA roboty.


no i co im powiem... bajeczke im opowiem, bo do tego sie to sprowadza,
bez ¯ADNEGO dokumentu potwierdzaj±cego moja wersjê wydarzeñ...
maile im poka¿ê?, wydruki z konta? nagrania rozmów?... :-)

oczywiscie.
umowa chocby przez telefon zosta³a zawarta.
do nie to ty wystawiasz rachunek, co firma z nim zrobi to jej sprawa.
ty masz miec rachunek i pit-11.
jak nie masz to znaczy,¿e robisz na czarno.
wolno ci, tylko czasami sie nie op³aca.



nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu
od umowy, jest w jednym egzemplarzu,
hit sezonu.
to sobie go wydrukuj drugi raz, skoro ty go wystawiasz.

a mogê sobie i sto takich wydrukowaæ, a drug± setkê im wys³aæ, nie
¶wiadczy to o niczym... tobie te¿ mogê rachunek wystawiæ, i co bêdzie
to podstawa do stwierdzenia, ze dla ciebie pracowa³em z ustn± umow±,
ty mi nie zap³aci³e¶? No i zaliczek nie odprowadzi³e¶ :-), jadê do US,
donosik i masz kontrolê... naprawdê my¶lisz, ¿e tak to dzia³a... ?:-)

¶wiadczy.
zaytaj sie ksiegowej co robi z rachunkiem, który przyszed³ i nie wie do czego podpi±æ.
na pewno odpowiedzia nie bedzie, ze wyrzuca do kosza.




Ale z ciebie beton. Twoja kasa nie moja.
Tylko potem nie p³acz.

wbrew temu co s±dzisz, ja w³a¶nie dbam o w³asn± d...ê, wiem, ¿e firma
pobran± z mojego wynagrodzenia zaliczkê, chowa do kieszeni, dlatego
nie ma pitu, bo w dokumentacji firmy nie ma ¶ladu po transakcji, nawet
przelew jest opisany zmy³kowo.

jeste¶ pierwszy w kolejce do odstrza³u.

to nie jestes don kichot, ty jeste¶ naiwniak.


reszte sobie darujê.

Data: 2010-03-30 16:21:47
Autor:
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma
obowi±zek odprowadzania zaliczki, ja choæbym chcia³ i mia³
w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu,
sam nie mam tytu³u do zap³aty, a firmy nie zmuszê, mogê donie¶æ do US,

Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem. Rozró¿nij podatek od zaliczki na podatek.
Zgodnie z prawd± powiniene¶ rozliczyæ swoje dochody do koñca kwietnia. Sk³adajac PIT masz te¿ tytu³ do zap³aty.

Data: 2010-03-30 10:51:50
Autor: s_13
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem.
Rozró¿nij podatek od zaliczki na podatek.
Zgodnie z prawd± powiniene¶ rozliczyæ swoje dochody do koñca kwietnia. Sk³adajac
PIT masz te¿ tytu³ do zap³aty.

i ja ten podatek p³acê, od uzyskanego przeze mnie dochodu, ale nie
widzê powodu, ¿eby p³aciæ go podwójnie, bo ju¿ raz zap³aci³em,
niewa¿ne komu, rozró¿niam zaliczkê od podatku, ale z mojego punktu
widzenia, to ta sama kasa z tego samego portfela, tylko pod innym
tytu³em... takie moje poczucie sprawiedliwo¶ci. Je¶li on kombinuje,
jego sprawa, potêpiam to i nie chcê czerpaæ z tego zysku w postaci
jakiej¶ tam czê¶ci tego nieodprowadzonego podatku, ale nie ma jeszcze
w Polsce obowi±zku (poza moralnym mo¿e), donoszenia o przekrêtach
kolegów...

pozdrawiam
s_13

Data: 2010-03-30 13:25:05
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:
Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem.
Rozró¿nij podatek od zaliczki na podatek.
Zgodnie z prawd± powiniene¶ rozliczyæ swoje dochody do koñca kwietnia. Sk³adajac
PIT masz te¿ tytu³ do zap³aty.

i ja ten podatek p³acê, od uzyskanego przeze mnie dochodu, ale nie
widzê powodu, ¿eby p³aciæ go podwójnie, bo ju¿ raz zap³aci³em,
niewa¿ne komu, rozró¿niam zaliczkê od podatku, ale z mojego punktu
widzenia, to ta sama kasa z tego samego portfela, tylko pod innym
tytu³em... takie moje poczucie sprawiedliwo¶ci.

Niestety b³edne.

To, ¿e p³atnik z twojego portfela ci±gnie zaliczkê daje ci upowa¿nienie do dochodzenia potwierdzenie tego¿ na pit-11.
Dopoki go nie masz, twoja zaliczka posz³a sie bujaæ.
Potem mo¿esz pit skorygowaæ, ale dopiero potem.
Zaliczka jest twoj± zaliczk± jak jest wp³acona do US, a nie tylko pobrana przez p³atnika.
No chyba, ¿e w jaki¶ inny sposób dostaniesz  potwierdzenie, ¿e zaliczka jest wp³acona, a nie tylko pobrana.

Analogincze, ze wszystkimi punktami ajencyjnymi, ktore wyparowa³y.
To, ze ty zap³aci³e¶ u jakie¶ babki, nie oznacza, ¿e to dotar³o do wierzyciela.
Masz prawo babke za jaja powiesic na drzewie i wytrzasnac kase, ale nie zwalnia cie to z zap³aty rachunku po raz drugi.

Kiedy to do ciebie dotrze, ze jak kto¶ sobie robi jaja, to z ciebie i to ty bedziesz wisia³ (ewantualnie razem z nim, ale to ma³a satysfakcja).





  Je¶li on kombinuje,
jego sprawa, potêpiam to i nie chcê czerpaæ z tego zysku w postaci
jakiej¶ tam czê¶ci tego nieodprowadzonego podatku, ale nie ma jeszcze
w Polsce obowi±zku (poza moralnym mo¿e), donoszenia o przekrêtach
kolegów...

j.w.
jak on kombinuje twoimi pieniedzmi to niestety to w 100% jest twoja sprawa.

Data: 2010-03-29 20:48:20
Autor: witek
Odsy³aæ - nie odsy³aæ?
s_13 wrote:

dotychczas robi³em tak, ¿e jak mia³em umowê z rachunkiem w rêku, a
pita nie dali, to krótka pi³ka, wpisywa³em to co w wynika³o z tych
rachunków, czasem wystarczy³o o tym firmie wspomnieæ i ju¿ by³
pit :-), natomiast, gdy nie by³o ¿adnych rachunków, to zazwyczaj
okazywa³o siê, ¿e firma ca³± robotê robi³o na lewo, ich sprawa...
tylko dlaczego potr±cali te 10% na podatek :-), ale wtedy nie
ujmowa³em nic w pitach, bo nie mia³em podstawy, a pieprzenie siê z
udowadnianiem, ¿e praca wykonana (udowodniæ ³atwo bo ka¿da reklama ma
tzw. metryczkê do zaiksu, bez tego nie bêdzie nigdzie emisji), ale
komu to mia³oby s³u¿yæ...

wystarczy zeby cie raz US poprosi³ o wyci±g z konta i pop³yniesz, ¿e a¿ mi³o.

Odsyłać - nie odsyłać?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona