Data: 2010-03-29 13:31:56 | |
Autor: Maddy | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Po wysyłce PITów 11 w tym roku wróciło do mnie ze 20 sztuk (wysłałam w tym roku ok. 200, tak dla wyjaśnienia). Nie podjęto w terminie albo adresat nieznany.
Jedna modelka się odezwała, z pretensjami ze poszedł na stary adres jak w umowie a ona się w grudniu przeprowadziła na drugi koniec polski. I nie, nie poinformowała nas (zna komórkę do szefa) że chce pita na inny adres. Bo nie musi! Inna zadzwoniła z gęba "gdzie mój pit" a jak powiedziałam, że mam zwrot to stwierdziła, że ona nie odbiera poleconych "od dziwnych firm których nie zna bo nie wiadomo co jest w środku". Pewnie bomba! Albo wąglik! Co to za człowiek którego nalepka biura rachunkowego wprawia w popłoch? Wysyłka poleconymi idzie od paru lat, bo wcześniej ludzie kłamali, że nie dostali pita, że na pewno nie wysłałam albo na zły adres. Co roku jest 5-10 zwrotów, ten obrodził bardziej niż zwykle. Dotychczas pakowałam to w zwykły list i słałam jeszcze raz. Ale mnie to zjadowiło. Ja mam dowód nadania. Musiałam zapłacić ekstra, żeby odebrać ten niedoręczony list ale w razie czego mam dowód, że albo nie podjęto w terminie albo że ktoś się wyprowadził. Cała impreza robi się droga. Z całej grupy tylko dwie osoby się odezwały, reszta siedzi cicho. Przecież nie będę prowadzić śledztwa. Właściwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy się nie odezwali, odłożę ad akta? -- *** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność *** Magdalena "Maddy" Wołoszyk JID maddy@esi.com.pl GG: 5303813 |
|
Data: 2010-03-29 13:37:15 | |
Autor: spp | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
W dniu 2010-03-29 13:31, Maddy pisze:
Właściwie co mi grozi jak sobie pity tych, którzy się nie odezwali, Zjebka jak się odezwą? -- spp |
|
Data: 2010-03-29 13:44:49 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 29-03-2010 o 13:31:56 Maddy <maddy@esi.com.pl> napisał(a):
Z ciekawości - co grozi za sporządzenie, ale niewysłanie PIT-11 (tzn. który paragraf KKS?) -- Tomek |
|
Data: 2010-03-29 14:10:32 | |
Autor: \\n | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
W dniu 29-03-2010 13:44, Tomek pisze:
Dnia 29-03-2010 o 13:31:56 Maddy <maddy@esi.com.pl> napisa³(a): A mnie ciekawi czy jakby toto wys³aæ za pobraniem a delikwent odmówi³by przyjêcia to mo¿na by uznaæ, ¿e dokument zosta³ dostarczony? -- http://www.surfersvillage.com/gal/ |
|
Data: 2010-03-29 17:35:01 | |
Autor: wromek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
U¿ytkownik "Maddy" <maddy@esi.com.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hoq38a$1u0$1atlantis.news.neostrada.pl... nie odbieraj zwrotow, po co masz jeszcze za to placic?! przeciez takich pitow mozesz sbie wydrukowac na peczki-jak sie klient zjawi to mu przekazesz jak bedzie grzeczny. Ty masz potwierdzenie wysylki na ostatni znany adres, to w gestii odbiorcy lezy, zeby zmienic adres u Ciebie w bazie, prawda? ja bym sie tam nie cyrtolil a jakby ktos byl w ogole niegrzeczny to bym go olal ;) pozdrawiam, wromek |
|
Data: 2010-03-29 14:00:53 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
dostajê corocznie kilkadziesi±t pitów 11 od zleceniodawców , czasem nie jestem w stanie stwierdziæ, czy przysz³y wszystkie nale¿ne (ewidencja umów o dzie³o jest dosyæ k³opotliwa, czêsto dostajê jeden egzemplarz do podpisu bez kopii dla mnie, wiêc co¶ mo¿e umkn±æ), co mi grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym, co zrobiæ je¶li firma zlecaj±ca nie chce wys³aæ pita, bo "nie i co mi zrobisz" (pewnie zaliczka na podatek posz³a do kieszeni), czy mam wpisaæ z posiadanych umów ewentualne kwoty (czy to jest dokument po¶wiadczaj±cy kwoty dochodów i wp³aconych zaliczek na podatek?) , czy nie uwzglêdniaæ tych nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) i w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek odprowadzenia zaliczki spoczywa na nim, wiêc ewentualnie to on uszczupla skarb pañstwa) ? pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 15:38:14 | |
Autor: glos | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 29 Mar, 23:00, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
co mi z wlasnego doswiadczenia (rozwiazanie podane przez moj US) - wyliczyc kwote brutto z otrzymanej netto i wpisac ja do pita, zaliczka = zero. Do tego dolaczyc pismo z wyjasnieniem. Firma "nie i co mi zrobisz" bedzie co najmniej wezwana do wyjasnienia. Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys ryzyko, a przypominam, ze po umowie sa slady (platne bylo przelewem?). -- Pozdrawiam, glos |
|
Data: 2010-03-29 16:32:02 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
z wlasnego doswiadczenia (rozwiazanie podane przez moj US) - wyliczyc w moim przypadku informacja o takim moim zamiarze wystarczy³a, pit siê cudem odnalaz³ :-) Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys to znaczy, ¿e je¿eli robota by³a na czarno (na szaro :-)), bez ¿adnych umów i rachunków, ale by³ przelew, to te¿ mo¿na co¶ z tym zdzia³aæ ( w sensie dowodzenia jednej czy drugiej strony, ¿e by³a praca i zap³ata)? pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 16:47:49 | |
Autor: glos | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 30 Mar, 01:32, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
> Odradzam nieuwzglednianie w/w w PIT. W ten sposob to Ty ponosilbys Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej inicjatywy po wyciagi z prywatnych kont siegac nie bedzie, choc ma takie prawo. Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b. zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot przelewu i w razie niewytlumaczenia sie poczestowany 75% pdoch od nieujawnionych dochodow + dodatkowymi konsekwencjami. Dla mnie zniechecajace, tym bardziej, ze alternatywne rozwiazanie nic Cie nie kosztuje - zleceniodawca ma odprowadzic zaliczke, Ty dostales netto. -- Pozdrawiam, glos |
|
Data: 2010-03-29 17:35:41 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej no to musia³by byæ desperat, bo wykonuj±c przelew na moje konto w kwocie netto i nie przesy³aj±c potr±conej kwoty jako zaliczka do US, ¶wiadomie dzia³a z zamiarem okradzenia mnie lub urzêdu, a przelew i wyja¶nienia... zawsze mogê siê uprzeæ, ¿e to zwrot jakiej¶ po¿yczki... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 21:11:36 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
Nie jestem biegly w tych sprawach, ale sadze ze US sam z wlasnej a pcc od po¿yczki zap³aci³e¶? Nie. To 20% sie nalezy. Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to inna sprawa. To, ¿e oni s± wariaci ciebie z niczego nie zwalnia. |
|
Data: 2010-03-30 04:28:52 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to a z czego niby ma zwalniaæ, poka¿ mi na czym siê opierasz twierdz±c, ¿e to aj mam czuwaæ nad odprowadzeniem zaliczki (mimo ¿e podatek defacto mój), poka¿ mi narzedzia, którymi mogê kontrolowaæ zleceniodawcê, pokaz mi sposób wp³aty zaliczki od umowy o dzie³o, które mam wykonaæ z mojej strony, jaki formularz mam do tego wykorzystaæ i jaki tytu³ zastosowac... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 09:14:19 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
Jak oni sobie to organizuj±, ¿e ci na konto wp³acaj± bez papierów to po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile zaliczek zosta³o odprowadzonych. I na tej podstawie pomniejsza podatek do zap³aty. Nie masz pit-11, to sie pofatyguj do US, ze go nie dosta³es. Szybko firme wyprostuj±. |
|
Data: 2010-03-30 11:04:01 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile ty jednej rzeczy nie rozumiesz, z czym ja mam i¶æ do tego US??? nie mam NIC, oprócz przelewu na konto z lakonicznym opisem, nie mam dowodów, ¿e cokolwiek dla nich robi³em, urzêdnik siê wyg³upi, je¶li z tego tytu³u zarz±dzi w firmie kontrolê, pomijaj±c, ¿e ja siê wyg³upie id±c z tym do US... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 13:34:13 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
po to dostajesz pit-11 zebys mial dokument i mo¿liwosc kontroli ile z w³asnymi notatkami, emailami, nagranymi rozmowami, wyci±gami z banku, ze umowa zosta³a zawarta. nie mam NIC, oprócz przelewu na konto z lakonicznym opisem, wiec ci t³umaczê, ¿eby¶ stara³ siê je mieæ, bo to twój ty³ek skopi±. Telefon z firmy, zrób to i to. Robisz w ci±gu godziny, w ci±gu nastepnej poleconym wysy³asz rachunek do zap³aty zgodnie z umówion± kwot± i pisemkiem: Zgodnie z zawart± umow± ustn± z dnia takiego i takiego na wykonanie tego i tego przesy³am rachunek nr xxx. nale¿no¶æ proszê przelac na konto nr taki i taki. Albo rób to sam, albo zatrudnij sobie kiegow±. One sie przy kilkudziesieciu rachunkach nie gubi±. urzêdnik siê wyg³upi, je¶li z tego tytu³u zarz±dzi w firmie kontrolê,urzêdnik siê bedzie cieszy³, ¿e dostanie premiê. Albo unikaj umów, na lewo (tylko co to za kasa na lewo jak poszla przelewem), albo w pe³ni zdawaj sobie konsekwencje z tego jak ciê z³api±. |
|
Data: 2010-03-29 20:54:00 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
glos wrote:
przy sprawdzaniu zeznan chc± wszystkie pit-11. Ale jak sie okaze, ze oni maj± jeden wiecej, to wowczas najprostsza droga do poproszenia o wyciag, Ale, jesli np pojawi sie donosik od zyczliwego (np od b. zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot 75% to jakby nie chcia³ wyjawiæ skad ma. Ale i tak podatek, odsetki i kara go nie min±. |
|
Data: 2010-03-30 08:40:37 | |
Autor: | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
zleceniodawcy) ? Mozesz zostac wezwany celem zlozenia wyjasnien dot Tutaj to mu raczej nie grozi. |
|
Data: 2010-03-29 20:51:26 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
formalnie to jest to twój dochód do opodatkowania niewa¿ne w jaki sposób uzyskany. Firma sie z takimi przelewami podk³ada, ale ja na to staæ, ciebie nie. |
|
Data: 2010-03-29 17:56:49 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony: ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac. czêsto dostajê jeden a jest tam jakas kara w kodekscie karno-skarbowym. Dostaniesz kilkaset z³otych kary. Górna stawka to zdaje sie kilka milionow. co zrobiæ je¶li firma tak. rozliczyc sie na podstawie twoich wlasnych wyliczen i dolaczyc pisemko wyjasniajace skad sie waziely kwoty i ze pit nie dostales. Potwierdzenie wyslania poleconego do firmy z ¿±danie przys³ania pit-11 trzymac razem z rozliczeniem rocznym. Zeby sie nie okaza³o, ¿e firma wys³a³a tylko zagin±³. , czy nie uwzglêdniaæ tych nieprzys³anych pitów (tym bardziej je¶li nie mam egzemplarza umowy) izawsze uwzgledniac. to ty sie rozliczasz z dochodu, niezaleznie od otrzymanej papierkologii. Ona ma ci tylko u³atwiæ ¿ycie. |
|
Data: 2010-03-29 17:04:13 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony: kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest kilkaset... i nie wszyscy wystawiaj± dwa egzemplarze (choæ tak wynika z tre¶ci), wiêc nie wszystkie mam u siebie, w czasie rozliczeñ rocznych nie jestem w stanie stwierdziæ, czy kwoty na pitach siê zgadzaj± z kwotami z umów i rachunków (w tych firmach pewnie tak), wiêc uwierz mi, ¿e czasem mo¿e umkn±æ jedyne w roku zlecenie o przygodnego klienta, który "zapomnia³" odes³aæ umowê i "nie chcia³o" mu siê wystawiæ pita, pozostaje mi tylko nagranie w archiwum i mail ze zleceniem, ale je¶li takich zleceñ jest szacunkowo 1000-1500 w roku... > cz sto dostaj jeden no we¼ nie mów, ¿e dupn± mnie za to, ¿e zleceniodawca nie odprowadzi³ zaliczki, chocia¿ tak wynika z przepisów i z tre¶ci zawartych umów (je¶li s±), poza tym, jakie ja mam mo¿liwo¶ci kontroli zleceniodawcy, szczególnie, ¿e nie dal pita i nawet nie wiem, ¿e nie odprowadzi³.... mo¿e byæ te¿ tak, ¿e pita nie dosta³em, a zaliczki s± odprowadzone, ale te¿, sk±d mia³bym o tym wiedzieæ... to ty sie rozliczasz z dochodu, niezaleznie od otrzymanej papierkologii. no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê: "wykona³em pracê na umowê o dzie³o, dla firmy X, nie mam umowy, nie mam rachunku, nie mam pita, mam od nich przelew z tytu³em "kasiorrrrka", i oni nie odprowadzili zaliczki na podatek... a ja bym chcia³ odliczyæ sobie parê rzeczy od podatku i potrzebujê ¿eby suma tych zaliczek by³a jak najwiêksza, bo siê z tymi odliczeniami nie mieszczê... :-)" pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 21:01:37 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac. kolego u mnie w pracy odwala sie 26 tys wyplat miesiecznie i wszystko sie zgadza na koniec roku. Nie rób z siebie sieroty. i nie wszyscy wystawiaj± dwa egzemplarze (choæ tak wynika to tylko i wy³±cznie twój problem jak sie nie zgadzaj± i to cholernie kosztowny. wiêc uwierz mi, ¿e czasem mo¿e umkn±æ jedyne w roku zlecenie o nic ci nie moze umkn±c. który "zapomnia³" odes³aæ umowê i "nie chcia³o" mu siê wystawiæ pita, pozostaje mi tylko nagranie w archiwum i mail ze to nie on zapomnia³, tylko ty zapomnia³e¶ i US siê chetnie ci twoj± skleroze opodatkuje. kazdy pilnuje siebie
to nie twoj problem czy zaliczka jest odprowadzona czy nie i czy ty dosta³e¶ od niego pit czy nie. Twoim problemem jest to, ¿eby ta kwota brutto znalaz³a siê na twoim pit-11.
to sobie za wczasu kup lustro, zeby zobaczyc swoj± minê jak bedziesz czyta³ decyzje US o wymiarze podatku za tak± w³a¶nie umowê. od 2004 roku zaczynaj±c. |
|
Data: 2010-03-30 04:14:14 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
>> ty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac. ty chyba nie znasz realiów, zapytaj w tej swojej firmie, czy z umowami o dzie³o tez robi± tak jak trzeba (dwa egzemplarze, podpisy przed wykonaniem dzie³a, potem rachunek od wykonawcy), a szczególnie w mojej bran¿y, gdzie komunikacja poczt±, a zlecenie od z³o¿enia do wykonania trwa kilka godzin no owszem, mam wybór, podpisywaæ umowy przed i czekaæ na przesy³ki podpisanych egzemplarzy poczt±, ale uwierz mi, daleko bym w ten sposób nie zajecha³... > no tak, ju¿ widzê reakcjê minê urzêdnika US, któremu t³umaczê: no tak: podaj dane, to jutro wy¶lê ci nic nie mówi±cy przelewik tak na 1500 :-), za dwa lata z³o¿ê donosik do twojego US, ¿e zarobi³e¶ u mnie i nie opodatkowa³e¶ siê, ju¿ mo¿esz kupowaæ lustro, jeste¶ ugotowany... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 09:02:37 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
kolego u mnie w pracy odwala sie 26 tys wyplat miesiecznie i wszystkoty wez se jaj nie rob, ze klikunastow umow sie nie da upilnowac.kilkadzieis±t... i nie umów tylko pitów... umów rocznie jest jednak jeste¶ sierota.
ty za to jeste¶ g³upi, ale mi sie nie chce t³umaczyæ dlaczego. |
|
Data: 2010-03-31 22:35:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On Tue, 30 Mar 2010, s_13 wrote:
[...komu¶...] ty chyba nie znasz realiów, zapytaj w tej swojej firmie, czy z umowami Umówmy siê ¿e ró¿nie bywa :|, ale to bywa trzeciorzêdne potem rachunek od wykonawcy) No to zaraz - wystawiasz, czy nie wystawiasz? Idzie o *rachunek*, ca³± resztê pomiñmy. no tak: podaj dane, to jutro wy¶lê ci nic nie mówi±cy przelewik tak na Jak przedpi¶ca ma trochê oleju w g³owie, to albo bêdziesz mia³ swoje pieni±dze wcze¶niej z powrotem, albo mocno siê zdziwisz, dostaj±c informacjê ¿e czekaj± w depozycie s±dowym na prawowotego w³a¶ciciela, tyle, ¿e nieca³e (depozyt jest zdaje siê us³ug± odp³atn±, zgodnie z KC :)). No i (je¶li siê postara³e¶, aby zwrócenie pieniêdzy nie by³o ³atwe, proste i przyjemne z okazji podania konta nadawcy) odpalasz 10% pierwotnej kwoty, tak na mój gust (za "omy³kowe" raczej siê nie nale¿y, ale je¶li "siê znalaz³y i nie wiadomo czyje"...) ¿e zarobi³e¶ u mnie Chyba tak Ci siê tylko wydaje :D Czyta³e¶ kiedy rozdzia³ III Kodeksu cywilnego? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-03-29 22:34:26 | |
Autor: Andrzej 'The Undefined' Dopierała | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 29.03.2010 s_13 <s_13@interia.pl> napisał/a:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:dlaczego po prostu nie zalozysz DG? Mniej problemow, zleceniodawcy przyjazniej patrza na fakture niz na "umowe", mozliwosc wrzucenia w kup kosztow... -- Andrzej 'The Undefined' Dopierała HomePage: http://andrzej.dopierala.name/ Reprezentuję siebie i wyrażam tylko moje zdanie! |
|
Data: 2010-03-29 16:23:55 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
dlaczego po prostu nie zalozysz DG? no niekoniecznie: mniej biurokracji, kosztów nie mam du¿o (nie chcê kombinowaæ z podci±ganiem zakupów prywatnych pod DG), podatek defacto 10% (uzysk 50%), zleceniodawcom wisi forma rozliczenia, no i najwa¿niejsze, nie p³ace Zusowi :-))) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 09:30:03 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 30-03-2010 o 01:23:55 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
dlaczego po prostu nie zalozysz DG? IMHO płacisz, ale jeszcze o tym nie wiesz. -- Tomek |
|
Data: 2010-03-29 23:51:29 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 29-03-2010 o 23:00:53 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony: PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ? -- Tomek |
|
Data: 2010-03-29 16:06:01 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony: nie, nie mam DG, wszystko to na umowê o dzie³o ze sprzeda¿± praw autorskich pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 18:07:42 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ? zdaje sie ze masz, tylko jeszcze o tym nie wiesz. |
|
Data: 2010-03-29 16:13:01 | |
Autor: glos | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote: nawet jesli wszystkie zlecenia wykonuje osobiscie w ramach wolnego zawodu? Oj, to skarbowka po przeczytaniu Twojego posta niedlugo dobierze sie do skory dziennikarzom, literatom, profesorom, malarzom i calej reszcie autorskiej bandy spod znaku wolnego zawodu ;) -- Pozdrawiam, glos |
|
Data: 2010-03-29 17:40:43 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote: zleceñ nie wykonujê dla ludno¶ci, tylko wy³±cznie dla firm, wiêc nie muszê prowadziæ DG, taki "wolny zawodowiec" jestem... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 21:21:56 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
On 30 Mar, 01:07, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote: Art. 2. "Dzia³alno¶ci± gospodarcz± jest zarobkowa dzia³alno¶æ wytwórcza, budowlana, handlowa,us³ugowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i wydobywanie kopalin ze z³ó¿,a tak¿e dzia³alno¶æ zawodowa, wykonywana w sposób zorganizowany i ci±g³y." ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm" nie widze. Z drugiej strony nie do koñca mi sie chcia³o szukaæ definicji w ustawie co to jest wolny zawód, ale tak szybkim skokiem tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_zaw%C3%B3d to ja ciebie jako¶ nie widzê. ja sie nie czepiam, bo na umowe zlecenie duzo mozna przepchnaæ, ale jak sie US przyczepi to bedziesz mia³ ciep³o. |
|
Data: 2010-03-30 06:14:22 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm" na szczê¶cie mój US widzi, nie widzi za to problemów, które ty widzisz... ;-) Z drugiej strony nie do koñca mi sie chcia³o szukaæ definicji w ustawie tutajhttp://pl.wikipedia.org/wiki/Wolny_zaw%C3%B3d a gdzie ja powiedzialem, ze wykonujê wolny zawód wg ustaw które cytujesz w swoim linku? ja sie nie czepiam, bo na umowe zlecenie duzo mozna przepchnaæ, ale jak oj czepiasz siê, czepiasz i to bardzo, interpretujesz przepisy bardzo pobie¿nie, a trzeba naprawdê mocnego poparcia w prawie, ¿eby tak oskar¿aæ o próbê unikniêcia opodatkowania, dotyczy to równie¿ US ja na swoje szczê¶cie w niektórych dyskusyjnych sprawach zwraca³em siê do swojego US o interpretacjê wi±¿±c±, wiêc ¶piê spokojnie, a tobie nie muszê siê t³umaczyæ, jak masz w±tpliwo¶ci, to masz swój US i kancelariê, gdzie takie zapytanie mo¿esz z³o¿yæ... koñczê tego flejma, bo do niczego prowadzi, no chyba, ¿e chcesz kolego, ¿e ci twoimi w³asnymi cytatami udowodniê, ze prowadzisz tutaj niezarejestrowan± dzialalno¶æ gospodarcza, polegaj±c± na poradnictwie podatkowym, wszak robisz to w sposób ci±g³y i zorganizowany... :-) (a jeszcze ten mój przelew na twoje konto przechyli szalê na twoj± niekorzy¶æ... kupuj lustro...) a kurcze, wrzucê jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3: "Za wykonywan± samodzielnie dzia³alno¶æ gospodarcz±... nie uznaje siê czynno¶ci:... je¿eli z tytu³u wykonania tych czynno¶ci osoby te s± zwi±zane ze zlecaj±cym wykonanie tych czynno¶ci prawnymi wiêzami tworz±cymi stosunek prawny pomiêdzy zlecaj±cym wykonanie czynno¶ci i wykonuj±cym zlecane czynno¶ci co do warunków wykonywania tych czynno¶ci, wynagrodzenia i odpowiedzialno¶ci zlecaj±cego wykonanie tych czynno¶ci." te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co jest w rzeczywisto¶ci... i co, dalej twierdzisz, ¿e prowadzê niezarejestrowana dzia³alno¶æ gospodarcz±?... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 09:16:23 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
ty sie serio zastanów, bo ja tam ¿adnego zwrotu "dla ludnosci/dla firm" zobaczysz jaka go ¶lepota ogarnie w czasie kontroli.
a ja slyszalem, ze nie masz umow. To moze sie w koncu zdecydujesz na jakas wersje. |
|
Data: 2010-03-30 10:59:50 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 30 Mar, 16:16, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote:
s_13 wrote: przejrzy na oczy, gdy zobaczy wi±¿±ce interpretacje, które by³ ³askaw sporz±dziæ mi jego szef... :-) > te warunki mam czytelnie zawarte w umowach i sê one zgodne z tym co to przeczytaj po prostu, i to kilka razy do skutku, mo¿e za którym¶ razem dostrze¿esz sens moich wypowiedzi: podpowied¼: s± umowy - posz³a zaliczka - jest pit - nie ma problemu, nie ma umów - posz³a zaliczka (a napewno "odesz³a" od dochodu:-)) - nie ma pitu - jest problem, i to ta druga czê¶æ jest powodem, dla którego zacz±³em udzielaæ siê w tym w±tku, pierwsza tylko dla informacji, ale tym siê nie zajmuj... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 13:29:21 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
nie ma umów - posz³a zaliczka (a napewno "odesz³a" od dochodu:-)) - wiec ci napisalem co masz zrobic na samym poczatku 1 marca polecony do firmy gdzie jest pit. Dwa tygodnie pozniej polecony do US ze firma nie wie gdzie jest twoj pit. Do konca kwietnia zeznanie podatkowe z wyliczeniami szacunkwymi (chocby z g³owy) i pismem do US skad sie wziely wyliczenia. I podatek do zap³aty. Jak US potwierdzi w jakiej wysokosci zaliczki wp³ynêly lub firma przysle pit-11 bedziesz mial prawo zrobic korekte, odzyskac nadp³acony podatek, a od firmy ¶ci±gn±æ koszty i odsetki. pania³? |
|
Data: 2010-03-30 11:47:08 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
1 marca polecony do firmy gdzie jest pit. te¿ jest to metoda, z tym ¿e trochê podwójnego ubezpieczania d...y, niestety ekstra p³atnego :-) dalej stojê przy tym, ¿e je¶li nie ma ¿adnych papierów, to firma siê wypnie, urzêdnik firmie nic nie udowodni, a ja zap³acê dwa razy... no chyba, ze US, po zastosowaniu przeze mnie twojej metody i po próbie udowodnienia firmie, ¿e transakcja jednak by³a, jakim¶ cudem wyrwie od niej tê kasê i ukara winnego (nie wiem doprawdy jak to zrobi, bo chyba tylko ¿ywym ogniem przypalaj±c), grzecznie odda mi zap³acony prze ze mnie na wstêpie dobrowolnie podatek. Ale dajê g³owê, ¿e tak siê nie stanie, US dostanie swoje ode mnie i rachunek siê zgadza :-), a mnie zostawi samego w walce z firm± o ukradzione z mojego wynagrodzenia pieni±dze... dziêkujê... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 14:09:35 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
1 marca polecony do firmy gdzie jest pit. rób jak chcesz. |
|
Data: 2010-03-30 18:01:34 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 30-03-2010 o 15:14:22 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
A co to ma wspólnego z niezarejestrowaną działalnością gospodarczą ?? -- Tomek |
|
Data: 2010-03-30 10:41:14 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> a kurcze, wrzucê jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3: no jak to co, witek mi zarzuca , ¿e robi±c to co robiê na umowê o dzie³o, prowadzê de facto DG, a skoro nie zg³asza³em takiego faktu w urzêdach wiêc ta DG jest niezarejestrowana, a ja daje podstawê, prawn±, która jasno i dos³ownie mówi, ¿e forma wykonywanej przeze mnie dzia³alno¶ci NIE jest DG w rozumieniu ustawy, nie wiem czego tu nie rozumiesz... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 21:46:17 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 30-03-2010 o 19:41:14 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
> a kurcze, wrzucę jeszcze: art 15,pkt 3, ppkt 3: Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku od towaró i usług od nieprowadzenie DG w rozumieniu ustawy o swobodzie działalnościg ospodarczej. Fakt, te nieprowadzenia pokrywają się w pewnym zakresie ale to jeszcze nic nie znaczy. -- Tomek |
|
Data: 2010-03-30 15:54:35 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku masz racjê, zagalopowa³em siê, wrzuci³em cytat z ustawy o VAT, bo ostatnio ten temat rozgryza³em, jgdy zacz±³em przekraczaæ limity i stan±³em przed mglist± rzeczywisto¶ci± Vatu od umów o dzie³o :-) cytujê adekwatny art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych: 1. Za pozarolnicz± dzia³alno¶æ gospodarcz± nie uznaje siê czynno¶ci, je¿eli ³±cznie spe³nione s± nastêpuj±ce warunki: 1) odpowiedzialno¶æ wobec osób trzecich za rezultat tych czynno¶ci oraz ich wykonywanie, z wy³±czeniem odpowiedzialno¶ci za pope³nienie czynów niedozwolonych, ponosi zlecaj±cy wykonanie tych czynno¶ci, 2) s± one wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonych przez zlecaj±cego te czynno¶ci, 3) wykonuj±cy te czynno¶ci nie ponosi ryzyka gospodarczego zwi±zanego z prowadzon± dzia³alno¶ci±. tak± podstawê prawn± zacytowa³ mi US w interpretacji o któr± siê zwróci³em, w której zgodzi³, siê z moj± tez±, ¿e przy spe³nieniu ww warunków, dzia³alno¶æ moja nie jest dzia³alno¶ci± gospodarcz±... koniec i kropka... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 19:32:20 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
Nie rozumiem co ma fakt nieprowadzenia DG w rozumieniu ustawy o podatku i slusznie ci US odpowiedzial, ze po spe³nieniu... Zastanów sie tylko, który z nich spe³niasz, bo kiepsko to widzê. |
|
Data: 2010-03-31 01:04:04 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> 1) odpowiedzialno¶æ wobec osób trzecich za rezultat tych czynno¶ci bo nie chcesz zobaczyæ, ju¿ raz t³umaczy³em siê w US, wezwali mnie kiedy zrezygnowa³em ca³kowicie z etatu i jedynym ¼ród³em by³y w³a¶nie owe umowy o dzie³o, by³o ich du¿o (ci±g³o¶æ i zorganizowanie), by³o sporo odliczeñ i du¿y zwrot, ponadto wpada³em w trzeci próg no i: ad1. punkt o odpowiedzialno¶ci by³ zawarty w umowie, zreszt± w rzeczywisto¶ci, trudno odpowiadaæ lektorowi za to co czyta w reklamie, odpowiedzialno¶æ ponosi studio produkcyjne, które zleca, ja jestem tylko "czytaczem - artystycznym interpretatorem"... :-) ad2. kierownictwo - jak najbardziej, dostajê wskazówki i wytyczne mailem, telefonicznie, po wys³aniu wstêpnego nagrania, dostajê uwagi i wykonujê poprawki pod dyktando zamawiaj±cego, wyznaczone miejsce i czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w studio, na w³asnym sprzêcie i w terminie do... ad3. ryzyko gospodarcze te¿ le¿y po stronie zamawiaj±cego, on pozyskuje klienta i sprzedaje reklamy, ja realizujê nagranie, dostajê kasê i nie interesuje mnie co siê z tym potem dzieje, czy idzie do emisji czy nie, czy klient p³aci czy nie (robi³em sporo nagrañ, które finalnie posz³y do kosza, ale wynagrodzenie dosta³em) wiêc powiedz mi czy dalej nie widzisz spe³nionych warunków, a ja ci powiem czy powiniene¶ udaæ siê do okulisty... :-) BTW sk³adaj±c o interpretacje w US te¿ nie pyta³em hipotetycznie, tylko przedstawi³em faktyczny stan, swoj± wersjê, za³±czy³em nawet przyk³adowych umów i zapyta³em, czy urz±d siê z tym zgadza... zobaczy³, czego ty nie widzisz i zgodzi³ siê :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-31 10:38:52 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 31-03-2010 o 10:04:04 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, że wykonuję to u siebie w I tu masz ryzyko gospodarcze. ad3. ryzyko gospodarcze też leży po stronie zamawiającego, on j.w.
Dobrze że masz na to interpretację, mam nadzieję że to studio też w niej jest - jeśli tak to pewnie faktycznie możesz spać spokojnie, chociaż dla mnie to dziwna sprawa bo na sip-ie jest sporo interpretacji odnośnie kierowców, które potwierdzają że własny sprzęt to jest dobra droga do uznania za dg. -- Tomek |
|
Data: 2010-03-31 07:03:27 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w tu siê nie zgodzê :-) ryzykujê tyle samo ile pracownik zatrudniony na etacie, wykonuje prace zgodnie z umow± o dzie³o i mam zapewnione za to wynagrodzenie, nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siê sprzeda, czy konkurencja wykosi rynek (zaznaczam, ¿e nie jestem producentem ca³ych reklam, a jedynie w uproszczeniu, czytam zapodany przez zleceniodawcê tekst)
j.w. :-) niby drobna ró¿nica w sposobie wykonywanej pracy, rozliczeñ i zapisów w umowie, a jak du¿o zmienia... BTW ci±gle mi chodzi³o po g³owie, czemu to ja siê upar³em na te us³ugi dla firm, a nie dla ludno¶ci, i dlaczego ma to diametralne znaczenie, no i o¶wieci³o mnie art.13 ustawy PIT "za przychody z dzia³alno¶ci wykonywanej osobi¶cie uwa¿a siê:... .... 7) przychody z tytu³u wykonywania us³ug, na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzie³o, uzyskiwane wy³±cznie od osoby fizycznej prowadz±cej dzia³alno¶æ gospodarcz±..." a koledze witkowi pomyli³a siê chyba dzia³alno¶æ gospodarcza z dzia³alno¶ci± wykonywana osobi¶cie... a to zupe³nie inna bajka... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-31 16:07:11 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 31-03-2010 o 16:03:27 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
> czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, że wykonuję to u siebie w Mi chodziło o studio i o sprzęt - pracownik ma wszystko zapewnione. -- Tomek |
|
Data: 2010-03-31 07:22:26 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 31 Mar, 16:07, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote:
Dnia 31-03-2010 o 16:03:27 s_13 <s...@interia.pl> napisa³(a): ale takie s± czasem ustalenia umów o dzie³o, i to czy posiadam sprzêt czy nie, nie powoduje od razu powstania ryzyka gospodarczego, sprzêt jest w³asno¶ci± prywatn±, nie wci±gniêta w ¿adne ¶rodki trwa³e, nie nale¿y do kosztów uzyskania przychodu, podobnie np. nie mo¿na oczekiwaæ, ¿e programista pisz±cy program komputerowy dla jakiej¶ firmy ma dostaæ komputer i oprogramowanie od zleceniodawcy, ani tez ¿e bêdzie pracowa³ na jego sprzêcie, ma swoje narzêdzia, które s± defacto jego prywatn± w³asno¶ci±, wykorzystywan± podczas wykonywania dzia³alno¶ci wykonywanej osobi¶cie (jaki¶ koszmarek s³owny mi siê stworzy³ :-)) id±c w tê stronê mo¿na popa¶æ w inny problem, kiedy US stwierdzi, ¿e umowa o dzie³o spe³nia warunki umowy o pracê... :-) ze wszystkimi tego konsekwencjami, najbardziej dla pracodawcy... oj, im dalej w las tym wiêcej drzew... a mo¿e kierowaæ siê po prostu m±dro¶ci± ludow±:"nie ruszaj gó...na bo ¶mierdzi"... :-) jest jak jest, nikt siê nie czepia, ja mam wyk³adniê od US, podatki p³acê i jest dobrze... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-31 16:41:43 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 31-03-2010 o 16:22:26 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
On 31 Mar, 16:07, Tomek <tomekz...@op.pl> wrote: Oczywiście, tyle że umowa o dzieło jest zdefiniowana w Kodeksie Cywilny, a to czy jest wykonywana w ramach DG czy nie to jest osobna sprawa. idąc w tę stronę można popaść w inny problem, kiedy US stwierdzi, że Musi być w miejscu, w czasie i pod nadzorem, inaczej nie ma ja tego podciągnąć pod pracę. oj, im dalej w las tym więcej drzew... a może kierować się po prostu A z tym się wyjątkowo zgadzam :-) -- Tomek |
|
Data: 2010-03-31 22:22:08 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On Wed, 31 Mar 2010, s_13 wrote:
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^czas - jak najbardziej, nawet w umowie mam, ¿e wykonujê to u siebie w etacie, wykonuje prace zgodnie z umow± o dzie³o i mam zapewnione za to Akurat tego argumentu, w powo³aniu na fakt i¿ umowy s± o dzie³o, to bym nie podnosi³. "Strza³ we w³asn± stopê". I to wcale nie w tym miejscu, znaczy nie w skarbówce. Pracownikowi pieni±dze nale¿± siê za to, ¿e "robi" - formalnie za to, ¿e przyszed³ do pracy i nie odmawia wykonywania obowiazków s³u¿bowych, dajmy na to - nie ma nic innego do roboty, szef albo ka¿e nic nie robiæ ;P albo "przydziela" jakie¶ prace porz±dkowe (i nie pisaæ mi tu o kwalifikacjach, to mo¿e byæ porz±dkowaie katalogów na serwerach :>). Przyjêcie, ¿e masz *tak±* strukturê podstawy zarobku k³oci siê z definicj± umowy o *dzie³o*. Zap³ata za dzie³o nale¿y siê za wykonanie dzie³a - nie za "przyj¶cie do roboty". Do tego dochodzi odpowiedzialno¶æ za niezawinione szkody (u pracownika limit 3x pensja), ale to OT. Jak siê TAK jak to przedstawi³e¶ powo³asz przed US, najlepiej na pi¶mie, to wcale bym siê nie zdziwi³ jakby spytali w ZUS czy aby na pewno zg³osi³e¶ "wykonywanie innych us³ug na warunkach stosowania umowy zlecenia" ;) nie interesuje mnie czy gotowy towar (reklama) siê To wykonawcy dzie³a nie obchodzi - zamawiaj±cy niech siê martwi co zrobi z tym co zamówi³, to prawda. Problem w tym, ¿e pracownikowi nale¿y siê wynagrodzenie nawet wtedy, jak reklama (w celu produkcji której jest zatrudniony) *NIE* powstanie. "Bo co¶ tam". Nie ma winy pracownika -> jest pensja. I ¿eby nie by³o, podobna zasada obowiazuje przy zleceniu oraz "umowach na warunkach zlecenia" (wg KC) - by³a "staranno¶æ" -> trzeba zap³aciæ. Pic w tym, ¿e wtedy NA PEWNO to nie jest "dzie³o". No to ja bym raczej nie przyznawa³ siê do porównañ "dzie³a" z pracownikiem, bo tylko "statystycznie" w prawdopodobieñstwie przyczepienia siê ZUS wydaje siê byæ mniej "gro¼ny" ni¿ US. Ale w³a¶nie - *WYDAJE SIÊ* :| *Je¶li* ju¿ siê do kogo¶ przyczepi za 10 lat wstecz, z odsetkami... pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-01 12:06:10 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:
Jak siê TAK jak to przedstawi³e¶ powo³asz przed US, najlepiej Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie czepia... MJ |
|
Data: 2010-04-01 13:09:26 | |
Autor: Piotrek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 2010-04-01 12:06, Michal Jankowski wrote:
Ale przeciez "umowy zlecenia" tez istnieja i tez sie nikt nie Gotfrydowi zapewne chodzi³o o to, ¿e z wypowiedzi s_13 raczej wynika, i¿ w rzeczywisto¶ci wykonuje on umowy zlecenia i (jak rozumiem) nie s± od tego odprowadzane sk³adki ZUS-owskie. Piotrek |
|
Data: 2010-04-01 14:43:52 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On Thu, 1 Apr 2010, Piotrek wrote:
On 2010-04-01 12:06, Michal Jankowski wrote: Tak w³a¶nie. I wyci±ganie podobieñstw do umowy o pracê jedynie zachêca do pytania gdzie te sk³adki. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2010-04-01 07:12:10 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 1 Kwi, 14:43, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote:
On Thu, 1 Apr 2010, Piotrek wrote: tote¿ i takie porównania robiê tylko tutaj :-) a co do tematu, nie wiem sk±d wniosek o tej umowie-zleceniu, mo¿e gdzie¶ co¶ niedok³adnie napisa³em, dzie³o jest, bo jest efekt finalny w postaci nagrania, jest okre¶lony termin wykonania, a nie godziny pracy, wynagrodzenie jest uzale¿nione od efektu pracy, tzn. (¿eby znowu nie podpa¶æ pod ryzyko gospodarcze :-)), jest dzie³o - jest wynagrodzenie, ale nie ma przy odbiorze dzie³a dyskusji, czy zamawiajacy bierze lub nie (kupuje lub nie), takie to wla¶nie lawirowanie jest, ale gdyby nie to to ca³y sens istnienia umów o dzie³o by³by w±tpliwy, albo etat (ewnetualnie umowa zlecenie), albo DG (no wtedy w jej ramach umowa o dzie³o jako¶ by sie mie¶ci³a, tylko po co wtedy ona) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-31 09:26:31 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 31-03-2010 o 00:54:35 s_13 <s_13@interia.pl> napisał(a):
cytuję adekwatny art. 5b ustawy o podatku dochodowym od osób Zgoda - *jeśli* spełniasz te warunki. Przy kontroli najpierw sprawdzą czy spełniasz, a potem dopiero Twoja interpretacja będzie miała zastosowanie. Do tego to dalej nie pokrywa się z definicją DG z ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, ale praktyka jest chyba taka że DG się rejestruje gdy podpada po definicję DG z updof - i nikt się tego nie czepia:-) (chociaż mógłby, sporo innych ustaw operuje na definicji DG z uosdg, więc pewnie sporo "dziełowców" nawet nie wie że ma spore zaległości sprawozdawcze :)) -- Tomek |
|
Data: 2010-03-31 17:28:22 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Tomek <tomekziel@op.pl> writes:
Do tego to dalej nie pokrywa siê z definicj± DG z ustawy o swobodzie Przepraszam, ze sie wtracam, ale w ogole nie rozumiem, o czym mowicie. W sferze tzw. nauki i oswiaty wszyscy, ale to literalnie wszyscy etatowcy dorabiaja tez w formie tzw. umow o dzielo czy zlecenia. Nikt od nich nie wymaga rejestrowania "dzialalnosci" i umowy te nie budza absolutnie zadnych zastrzezen US. To o co tu chodzi? MJ |
|
Data: 2010-03-31 17:11:07 | |
Autor: Jacek_P | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Michal Jankowski napisal:
To o co tu chodzi? O dzielenie włosa na czworo, jak zwykle na usenecie ;) I o to, że polskie prawo jest z założenia nieprecyzyjne w takim stopniu, że nawet logika rozmyta wysiada. Tylko w przypadku przypadkowego Iksińskiego US rozjeżdża go na plamę, a w przypadku pracownika n-d stoi za nim uczelnia, która jakiś własny komplet prawników posiada. -- Pozdrawiam, Jacek |
|
Data: 2010-03-31 14:18:25 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 31 Mar, 19:11, Jacek_P <Lato-i-U...@cyf-kr.edu.pl> wrote:
Michal Jankowski napisal: I o to, ¿e polskie prawo jest z za³o¿enia nieprecyzyjne no i dochodzê po raz który¶ do jedynego wniosku: najwa¿niejszy jest dobry kontakt z odpowiednimi lud¼mi, czyli po staremu: znajomo¶ci :-) niestety, id±c do US, czy jakiejkolwiek innej instytucji, uzbrajam siê w swój "urok osobisty" i... zazwyczaj za³atwiam wszystko po mojej my¶li, albo czasem unikam jakich¶ konsekwencji, które móg³bym ponie¶æ gdyby urzêdnik chcia³ mi dopiec, oczywi¶cie nie chodzi mi o jakie¶ przekrêty, a po prostu nie podk³adanie siê urzêdnikowi, bo jak nawet masz racjê w jednym, to cie udupi± z innej strony, paranoj± jest mnogo¶æ interpretacji niejednoznacznych przepisów i ostateczne zdanie urzêdnika, po co jest ten ca³y SIP ministerstwa finansów, je¶li i tak kierownik twojego US mo¿e mieæ inne zdanie (przerabia³em a propos Vatu od umów o dzie³o), po co jest indywidualna interpretacja US twojego przypadku, na pi¶mie z podpisem i pieczêci± urzêdnika, je¶li w ka¿dej chwili mo¿e on zmieniæ zdanie i wydaæ zupe³nie inn± (!!!), o kant d...y rozbiæ takie prawo... Staram siê zrozumieæ te¿ ich sytuacjê, zazwyczaj s± to sympatyczni i znaj±cy siê na swojej robocie ludzie, którzy te¿ staraj± siê jako¶ przetrwaæ w tej d¿ungli... choæ zdarzaj± siê drastycznie oporne wyj±tki, czerpi±ce dzik± przyjemno¶æ w utrudnianiu ludziom ¿ycia... ale i na nich s± sposoby... te¿ czasem sa petentami w innych urzêdach :-), chcia³oby siê jako¶ normalnie i prosto, ale nie zawsze siê da... pyta³ mnie kto¶, dlaczego nie za³o¿ê po prostu DG, otó¿ mia³em i wcale nie by³o pro¶ciej, jeszcze wiêcej potencjalnych min, na których siê mo¿na by³o wy³o¿yæ i to bardzo bole¶nie. Ja siê prawie wy³o¿y³em i to za spraw± "profesjonalnego" ksiêgowego, którego te¿ mi tu polecano zatrudniæ... na szczê¶cie kontrolowa³em to, nad czym kontrolê mia³ mieæ ksiêgowy... :-). Wolê tak, jak jest, im mniej biurokracji, formalno¶ci, tym lepiej. Niestety, spycha to cz³owieka do szarej strefy, która ma siê dobrze, jednak moje poczucie sprawiedliwo¶ci siê na to nie godzi, p³acê podatki w wysoko¶ci pozwalaj±cej zatrudniæ kilku urzêdników i wkurza mnie wmawianie mi, ¿e dziwnie kombinujê. Tak, kombinujê, ale w granicach prawa, wolno mi... ba, nawet nie mam innej mo¿liwo¶ci....:-), wybra³em drogê moim zdaniem mniej wyboist±, ale nie na skróty, nie siedzê na "pañstwowym" (choæ móg³bym), nie ¿±dam ¿eby mi "dano", nie biorê nie swojego, ale sam walczê o swoje i sam na siebie zarabiam, dziêkuje losowi, ¿e tak siê to u³o¿y³o, ¿e mam szczê¶cie zarabiaæ na tym, co bardzo lubiê robiæ. Wkurzaj± mnie wiêc uwagi witka, cytujê: "pop³yniesz, ¿e a¿ mi³o", "odsetki i kara go nie min±", "US siê chêtnie ci twoj± sklerozê opodatkuje", "Tylko potem nie p³acz", wystarczy cytatów... taki m±dry jeste¶, to przedstaw swój idealny biznes, który prowadzisz, na jasnych, prostych zasadach, bez dylematów, co zrobiæ jak nie wiesz co zrobiæ, no i przede wszystkim upublicznij swoich idealnych kryszta³owych kontrahentów, którzy zawsze dostarczaj± ci na czas niezbêdne dokumenty, od których nie musisz wyrywaæ twoich ciê¿ko zarobionych pieniêdzy, którzy ciê nigdy nie oszukali i tych swoich idealnych ksiêgowych, którzy nigdy nie spotkali siê z kwitem, z którym nie wiedz±, co zrobiæ... :-) wybacz... ale takie rzeczy, to tylko... :-) przepraszam za przyd³ugiego posta, dla niecierpliwych, proszê nie czytaæ :-) ale musia³em trochê siê poskar¿yæ... :-) mo¿e bloga za³o¿ê... :-) pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 00:18:33 | |
Autor: | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony: PIT-11 przy prowadzeniu DG ;) ? A co w tym dziwnego? Nic nie stoi na przeszkodzie, by prowadząc DG być jednocześnie gdzieś np. na etacie. Zlecenia? Jeśli nie ma tego w zakresie swojej działalności to jak inaczej widzisz rozliczanie? |
|
Data: 2010-03-30 00:23:12 | |
Autor: Tomek | |
Odsyłać - nie odsyłać? | |
Dnia 30-03-2010 o 00:18:33 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał(a):
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^a ja przy okazji zapytam jako delikwent z drugiej strony:
Nie o to chodziło - zobacz podkreślenie -- Tomek |
|
Data: 2010-03-30 00:23:15 | |
Autor: | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
co mi > grozi za nieujêcie jakiego¶ w zeznaniu rocznym, Pouczenie, mandat lub odsiadka. co zrobiæ je¶li firma Poprosiæ US o pomoc? czy mam wpisaæ z posiadanych Umowê mo¿esz zawrzeæ ustnie. Nie musi byæ pisemna. Poza tym powiniene¶ mieæ rachunki, które wystawia³e¶ po wykonaniu zlecenia. w razie czego zwalaæ winê na zleceniodawcê (w koñcu obowi±zek Zaliczki odprowadza on, ale w twoim imieniu. Jak nie zap³acisz podatku to Ty uszczuplisz bud¿et i za to bekniesz. Jak dla US nie bêdzie co¶ pasowaæ, to poprosi o wyja¶nienie. Wyja¶nisz co i jak, ¿e nie dosta³e¶ PITa, ¿e odmawia jego wystawienia, a wtedy ju¿ urzêdnik zrobi, co do niego nale¿y. |
|
Data: 2010-03-29 16:18:47 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Umow mo esz zawrze ustnie. Nie musi by pisemna. Poza tym powiniene mie praktyka w mojej bran¿y (jestem lektorem - g³osem do reklam) jest taka: zlecenia s± pilne, tekst mailem, nagranie za godzinê, dwie, generalnie zleceniodawcy to stali klienci, umowê z rachunkiem (zbiorcz±) dostajê zazwyczaj na koniec miesi±ca, zdarza siê, ¿e dostajê jeden egzemplarz, który mam podpisaæ i odes³aæ, mojego brak, a czasem nic nie dostajê, ale kasa jest zawsze na koncie :-) Zaliczki odprowadza on, ale w twoim imieniu. Jak nie zap acisz podatku to Ty dotychczas robi³em tak, ¿e jak mia³em umowê z rachunkiem w rêku, a pita nie dali, to krótka pi³ka, wpisywa³em to co w wynika³o z tych rachunków, czasem wystarczy³o o tym firmie wspomnieæ i ju¿ by³ pit :-), natomiast, gdy nie by³o ¿adnych rachunków, to zazwyczaj okazywa³o siê, ¿e firma ca³± robotê robi³o na lewo, ich sprawa... tylko dlaczego potr±cali te 10% na podatek :-), ale wtedy nie ujmowa³em nic w pitach, bo nie mia³em podstawy, a pieprzenie siê z udowadnianiem, ¿e praca wykonana (udowodniæ ³atwo bo ka¿da reklama ma tzw. metryczkê do zaiksu, bez tego nie bêdzie nigdzie emisji), ale komu to mia³oby s³u¿yæ... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 16:23:27 | |
Autor: glos | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
On 30 Mar, 01:18, s_13 <s...@interia.pl> wrote:
dotychczas robi³em tak, ¿e jak mia³em umowê z rachunkiem w rêku, a To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac Twojego rachunku umowy w koszty (fanaberia taka, a co!), a Ty nie masz prawa zatajac dochodow przez US. Fakt, ze firma nie wyslala Ci PIT-11 nie usprawiedliwia Cie, tym bardziej, ze (cytuje): "ale kasa jest zawsze na koncie :-)". -- Pozdrawiam, glos |
|
Data: 2010-03-29 17:15:39 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac jednak to firma robi na lewo, ja ¿yjê w ¶wiadomo¶ci, ¿e zaliczka odprowadzona, podejrzenie, ¿e tego nie robi, rodzi siê z koñcem marca kiedy nie dostaje od tej firmy pitu, wtedy zdarza siê, ¿e jestem: bez umowy, bez rachunku, bez pitu, z przelewem pod nic nie mówi±cym tytu³em... i mam z tym uderzaæ do US? przecie¿ udowadnianie tego, ¿e wykonywa³em dla nich zlecenie, bêdzie spoczywaæ na mnie, a to kosztowne i czasoch³onne, firma mo¿e siê wypi±æ (i zrobi to je¶li rzeczywi¶cie nie odprowadzi³a tych zaliczek), a gra idzie o niewielkie pieni±dze i to nie dla mnie, ale dla US... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-29 21:09:35 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
To nie firma robila na lewo tylko Ty. Firma ma prawo nie wrzucac ty nie masz zyc w swiadmo¶ci lub nie tylko domagaæ sie papieru na t± okoliczno¶æ. , podejrzenie, ¿e tego nie robi, rodzi siê z koñcem marca kiedy nie dostaje od tej firmy pitu i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka wpisujesz zero, bo nie masz ¿adnego papieru na potwierdzenie, ¿e jakakolwiek zaliczka zosta³a odprowadzona. I odprowadzasz jeszcze raz sam. , wtedy zdarza siê, ¿e jestem: bez umowa jest zawsze, choæby ustna, ale staraj sie chocby maile wymienic z firm±. kwestia dowodowa, jak masz przelew to ³atwo z tego wyci±gn±æ wniosek, ¿e jako¶ siê umówili¶cie. bez rachunku rachunki to wystawiasz ty firmie, a nie ona tobie. I na tej podsatwie firma ci p³aci. to, ze zwykle za ciebie odwala robote firma nie oznacza, ze to nie jest rachunek wystawiony przez ciebie. wiec tlumaczenie, ze go nie masz, to troche takie smieszne jest. , bez pitu, jedyna konsekwencja tego, ze w rozliczeniu rocznym nie masz podstawy do wpisania zaliczki na podatek innej niz zero, czyli zap³acenia podatku w ca³o¶ci od siebie. Jak dostaniesz w koñcu pit-11, zrobienia korekty nawet za lata ubiegle nikt ci nie zabrania. z przelewem pod nic nie mówi±cym Nieotrzymanie pit-11 jak najbardzie sie na skargê do US nadaje. przecie¿ udowadnianie tego, ¿ekosztowne i czasoch³onne to faktycznie dla ciebie jeszcze moze byc. wystarczy, zeby ktos kiedys tamta firme skontrolowa³. |
|
Data: 2010-03-30 04:25:22 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka no jeszcze co... nie mam te¿ papieru, ¿e jakakolwiek umowa, dochód mia³y miejsce, nikt nie ma... no chyba, ¿e firma wys³a³a pit do US, a do mnie nie, ale wtedy tez jest to kwestia tylko ewentualnej korekty pita, bo podatku nie uszczupli³em, zosta³ odprowadzony, a nieujêty w zeznaniu umowa jest zawsze, choæby ustna, ale staraj sie chocby maile wymienic z ale po co ta nadgorliwo¶æ, przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma obowi±zek odprowadzania zaliczki, ja choæbym chcia³ i mia³ w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu, sam nie mam tytu³u do zap³aty, a firmy nie zmuszê, mogê donie¶æ do US, ale jak pisa³em wy¿ej, po co mi to... rachunki to wystawiasz ty firmie, a nie ona tobie. I na tej podsatwie nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu od umowy, jest w jednym egzemplarzu, wysy³any poczt± do zleceniodawcy, czasem ju¿ po wyp³acie kasy, ja nie mam dowodu, ¿e firma go otrzymala, choc mozna tak domniemywaæ, skoro wyp³aci³a wynagrodzenie kosztowne i czasoch³onne to faktycznie dla ciebie jeszcze moze byc. ty jako¶ masz spiskowe my¶lenie, no i co ¿e skontroluje, dojdzie tylko do tego, ¿e ta firma, kasê potr±con± z mojego wynagrodzenia, przeznaczon± dla US, zostawia³a w swojej kieszeni. Dupnie firma, a nie ja... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 09:11:35 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
i wowczas w pole brutto wpisujesz brutto a w pole odprowadzona zaliczka tym gorzej dka ciebie. no chyba, ¿e firma wys³a³a pit do US, a do mnie nie, ale wtedy tez bez znaczenia co firma wys³a³a a co nie, tylko jaki ty mia³e¶ dochód.
firma ma obowi±zek odprowadzenia zaliczki, a ty obowi±zek zap³acenia podatku pomniejszon± o odprowadzon± zaliczke. Nie ma zaliczki nie ma o co pomniejszaæ podatku, który masz zap³aciæ. ja choæbym chcia³ i mia³ w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu, w celu ochronej w³asnej d... No ale widaæ ci nie zale¿y.
hit sezonu. to sobie go wydrukuj drugi raz, skoro ty go wystawiasz. wysy³any poczt± do zleceniodawcy, a co cie obchodzi co firma otrzyma³a, a co nie. i firma i ty. Jedno od drugiego jest niezale¿ne. Ale z ciebie beton. Twoja kasa nie moja. Tylko potem nie p³acz. |
|
Data: 2010-03-30 11:32:43 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
> no jeszcze co... nie mam te¿ papieru, ¿e jakakolwiek umowa, dochód co gorzej?... lepiej jakby by³y dowody na mój dochód, a ja nie zap³aci³em podatku, wiedz±c, ¿e firma nie odprowadzi³a zaliczki? ¶mieszny jeste¶... naprawdê... > ale po co ta nadgorliwo¶æ, przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma tu siê muszê z tob± zgodziæ :-) ale to nie ta sytuacja, ja pisze o tym, kiedy NIE MA podatku, bo NIE MA ¿adnych papierów, NIE MA pitów, NIE MA zaliczek, i wogóle NIE BY£O us³ugi... a mo¿e twierdzisz, ¿e by³a? udowodnij... > w±tpliwo¶ci, ¿e ona tego nie robi, to nie mam w tym wzgledzie ruchu, no i co im powiem... bajeczke im opowiem, bo do tego sie to sprowadza, bez ¯ADNEGO dokumentu potwierdzaj±cego moja wersjê wydarzeñ... maile im poka¿ê?, wydruki z konta? nagrania rozmów?... :-) > nikt nie odwala, ja wystawiam, ale co z tego, rachunek w odró¿nieniu a mogê sobie i sto takich wydrukowaæ, a drug± setkê im wys³aæ, nie ¶wiadczy to o niczym... tobie te¿ mogê rachunek wystawiæ, i co bêdzie to podstawa do stwierdzenia, ze dla ciebie pracowa³em z ustn± umow±, ty mi nie zap³aci³e¶? No i zaliczek nie odprowadzi³e¶ :-), jadê do US, donosik i masz kontrolê... naprawdê my¶lisz, ¿e tak to dzia³a... ?:-) Ale z ciebie beton. Twoja kasa nie moja. wbrew temu co s±dzisz, ja w³a¶nie dbam o w³asn± d...ê, wiem, ¿e firma pobran± z mojego wynagrodzenia zaliczkê, chowa do kieszeni, dlatego nie ma pitu, bo w dokumentacji firmy nie ma ¶ladu po transakcji, nawet przelew jest opisany zmy³kowo. Ale ja nie jestem don kichotem, ani ostatnim sprawiedliwym, gdybym zacz±³ byæ tak skrupulatny, to nie by³bym w tym biznesie, ba, nie by³bym w ¿adnym biznesie w tym kraju (specyfikê i szybko¶æ dzia³ania w mojej bran¿y ju¿ wyja¶nia³em), moje poczucie sprawiedliwo¶ci, dyktuje mi jedno dzia³anie, a w zasadzie dwa: po pierwsze, nie k³adê ³apy na pieni±dzach nale¿nych US, po drugie, "z tym panem ju¿ nie wspó³pracujemy" i nie wspó³pracuje ju¿ nikt z moich kolegów, co siê wi±¿e z wypadniêciem prêdzej czy pó¼niej z w±skiego segmentu rynku, takie nasze samooczyszczanie, co pozwala nam na komfort wspó³pracy opieraj±c siê na ustnych ustaleniach, papierkologiê zostawiaj±c na pó¼niej, buduje to zaufanie i w ogóle u³atwia wszystko... czego sobie i wszystkim dzia³aj±cym w swoich bran¿ach ¿yczê, w okazji nadchodz±cych ¶wi±t :-) (tobie witku tako¿), teraz naprawdê koñcz±c przed³u¿aj±cy siê i odbiegaj±cy od tematu w±tek... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 13:40:29 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
ale to nie ta sytuacja, ja pisze o tym, kiedy NIE MA podatku, bo NIE juz ci napisalem. robisz na czarno, ponosisz konsekwencje jak cie z³api±. wolno, ci, ale nie miej pretensji. zaleg³y podatek, odsetki i kara. razem wyjdzie ci kilka-kilkanascie tysiecy. Sie zastanow, czy nie warto powiedziec. NIE MA papierka, NIE MA roboty.
oczywiscie. umowa chocby przez telefon zosta³a zawarta. do nie to ty wystawiasz rachunek, co firma z nim zrobi to jej sprawa. ty masz miec rachunek i pit-11. jak nie masz to znaczy,¿e robisz na czarno. wolno ci, tylko czasami sie nie op³aca.
¶wiadczy. zaytaj sie ksiegowej co robi z rachunkiem, który przyszed³ i nie wie do czego podpi±æ. na pewno odpowiedzia nie bedzie, ze wyrzuca do kosza.
jeste¶ pierwszy w kolejce do odstrza³u. to nie jestes don kichot, ty jeste¶ naiwniak. reszte sobie darujê. |
|
Data: 2010-03-30 16:21:47 | |
Autor: | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
przecie¿ ja nie ryzykujê, to firma ma Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem. Rozró¿nij podatek od zaliczki na podatek. Zgodnie z prawd± powiniene¶ rozliczyæ swoje dochody do koñca kwietnia. Sk³adajac PIT masz te¿ tytu³ do zap³aty. |
|
Data: 2010-03-30 10:51:50 | |
Autor: s_13 | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem. i ja ten podatek p³acê, od uzyskanego przeze mnie dochodu, ale nie widzê powodu, ¿eby p³aciæ go podwójnie, bo ju¿ raz zap³aci³em, niewa¿ne komu, rozró¿niam zaliczkê od podatku, ale z mojego punktu widzenia, to ta sama kasa z tego samego portfela, tylko pod innym tytu³em... takie moje poczucie sprawiedliwo¶ci. Je¶li on kombinuje, jego sprawa, potêpiam to i nie chcê czerpaæ z tego zysku w postaci jakiej¶ tam czê¶ci tego nieodprowadzonego podatku, ale nie ma jeszcze w Polsce obowi±zku (poza moralnym mo¿e), donoszenia o przekrêtach kolegów... pozdrawiam s_13 |
|
Data: 2010-03-30 13:25:05 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
Obowi±zek zap³acenia podatku spoczywa na *Tobie*! To Ty jeste¶ podatnikiem. Niestety b³edne. To, ¿e p³atnik z twojego portfela ci±gnie zaliczkê daje ci upowa¿nienie do dochodzenia potwierdzenie tego¿ na pit-11. Dopoki go nie masz, twoja zaliczka posz³a sie bujaæ. Potem mo¿esz pit skorygowaæ, ale dopiero potem. Zaliczka jest twoj± zaliczk± jak jest wp³acona do US, a nie tylko pobrana przez p³atnika. No chyba, ¿e w jaki¶ inny sposób dostaniesz potwierdzenie, ¿e zaliczka jest wp³acona, a nie tylko pobrana. Analogincze, ze wszystkimi punktami ajencyjnymi, ktore wyparowa³y. To, ze ty zap³aci³e¶ u jakie¶ babki, nie oznacza, ¿e to dotar³o do wierzyciela. Masz prawo babke za jaja powiesic na drzewie i wytrzasnac kase, ale nie zwalnia cie to z zap³aty rachunku po raz drugi. Kiedy to do ciebie dotrze, ze jak kto¶ sobie robi jaja, to z ciebie i to ty bedziesz wisia³ (ewantualnie razem z nim, ale to ma³a satysfakcja). Je¶li on kombinuje, jego sprawa, potêpiam to i nie chcê czerpaæ z tego zysku w postacij.w. jak on kombinuje twoimi pieniedzmi to niestety to w 100% jest twoja sprawa. |
|
Data: 2010-03-29 20:48:20 | |
Autor: witek | |
Odsy³aæ - nie odsy³aæ? | |
s_13 wrote:
wystarczy zeby cie raz US poprosi³ o wyci±g z konta i pop³yniesz, ¿e a¿ mi³o. |