Data: 2012-08-23 16:41:28 | |
Autor: zaemka | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
Nie jest problemem owa "gwarancja" Amber,
problemem jest fakt, że na rynku działa firma finansowa w sposób przestępczy, obywatel nie jest w stanie tego sprawdzić - od sprawdzania jest państo. To jest tak jakby klient kupujący chleb w piekarni musiał sprawdzać: czy piekarz był wielokrotnie karany za trucie cyjankiem, czy piekarnia stosuje odpowiednie zasady, czy piekarnia stosuje prawidłowe procedury - czy też stosuje chemię kupowaną na "złomie", a dla zabicia bakterii stosuje cyjanek ! Z tą piekarnią jest tak samo jak z firmą finansową - tylko różnica branży ! |
|
Data: 2012-08-23 11:00:53 | |
Autor: Kris | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu czwartek, 23 sierpnia 2012 16:41:28 UTC+2 użytkownik zaemka napisał:
Nie jest problemem owa "gwarancja" Amber, Im mniej panśtwo sprawdza tym lepiej dla obywatela Każdy powinien mieć prawo robić ze swoimi pieniędzmi co mu się podoba. Jeden włoży do banku na 5% inny pożyczy Plichcie na 15%. Ich wybór. Z tďż˝ piekarniďż˝ jest tak samo jak z firmďż˝ finansowďż˝ - tylko rďż˝nica branďż˝y ! Ja wolę żeby taka piekarnię nie sprawdzało państwo. Skoro ktoś chce ryzykować i kupuje u piekarza który był skazany za trucie cyjankiem to jego wolna wola. |
|
Data: 2012-08-23 21:59:13 | |
Autor: MK | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu 23.08.2012 o 20:00 Kris <kszysztofc@gmail.com> pisze:
Ja tez jestem, za jak najmniejsza ingerencja panstwa, ale czy naprawde sadzisz, ze taki piekarz wypisze sobie to na czole albo oglosi na drzwiach wejsciowych? MK |
|
Data: 2012-08-24 00:01:49 | |
Autor: Kris | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu czwartek, 23 sierpnia 2012 21:59:13 UTC+2 użytkownik MK napisał:
Ja tez jestem, za jak najmniejsza ingerencja panstwa, ale czy naprawde sadzisz, ze taki piekarz wypisze sobie to na czole albo oglosi na drzwiach wejsciowych? Wolny rynek wyeliminuje takiego piekarza. Konkurencja by zadbała żeby informacja o truciu cjankiem nie była utajniona. A ze niektórzy zaryzykuja i kupia bułki- ich prawo. Że oddawanie kasy AG było ryzykowne;) tez nie było żadną tajemnicą- niektórzy zaryzykowali i zarobili, nasteponi niestety stracili. Jakieś półtora roku temu kilka metrów od miejsca gdzie teraz siedze była "firma pozyczkowa". Obiecali pozyczki kazdemu na 3-4 procent bez badania zdolności i takie tam. Warunkiem koniecznym była wpłata kilku tysięcy zł opłaty za coś tam. Działali chyba ze dwa miesiące sporo klientów pozyskali. Jednego dnia rano biuro firmy puste, stoły krzesła, komputery w nocy wywiezione. Znam osobiście kilka osób co złożyły u nich wniosek i wpłacili kasę. nie znam nikogo kto otrzymał ta pożyczke na 3-4%. Jak firma istniała to zadzwoniłem do nich i mówie że na 3% to tak 300tys wezme. Oczywiście nie ma problemu, tylko opłate 6tys Pan wniesie. Ja sobie jaja dalej robie i mówię że niech te 6 tys od pozyczki potrącą i mi przeleja 294tys. Kurcze uwierz mi nie chcieli sie zgodzić. Lokaty w bankach w tym czasie chyba koło 7% były. Dobry interes chciałem zrobic ale nie wyszło;)) |
|
Data: 2012-08-24 12:11:40 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
"Kris" 007781bc-49e5-4111-99bd-7ce4a2a41a89@googlegroups.com : Jakieś półtora roku temu kilka metrów od miejsca gdzie teraz : siedze była "firma pozyczkowa". Obiecali pozyczki kazdemu na : 3-4 procent bez badania zdolności i takie tam. Warunkiem : koniecznym była wpłata kilku tysięcy zł opłaty za coś tam. Scenariusz jak z banku wasilkowskiego. Wasilków -- miejscowość położona niedaleko Białegostoku, niemal część Białegostoku. : Działali chyba ze dwa miesiące sporo klientów pozyskali. Ten bank -- znacznie dłużej. : Jednego dnia rano biuro firmy puste, stoły krzesła, : komputery w nocy wywiezione. Po co? Ich wartość pewnie niewiele przewyższała koszt transportu. : Znam osobiście kilka osób co złożyły u nich wniosek W wasilkowsim banku moja matka złożyła depozyty, aby otrzymać tam kredyt na preferencyjnych warunkach. (preferujących bank) : i wpłacili kasę. nie znam nikogo kto otrzymał ta pożyczke Matka chyba dostała pozyczkę. : na 3-4%. Trochę drożej, ale czasy były zupełnie inne. : Jak firma istniała to zadzwoniłem do nich i mówie że : na 3% to tak 300tys wezme. Oczywiście nie ma problemu, I ja to proponowałem matce. : tylko opłate 6tys Pan wniesie. Ja sobie jaja dalej robie : i mówię że niech te 6 tys od pozyczki potrącą i mi przeleja : 294tys. Kurcze uwierz mi nie chcieli sie zgodzić. : Lokaty w bankach w tym czasie chyba koło 7% były. : Dobry interes chciałem zrobic ale nie wyszło;)) Moja matka zrobiła dobry (dla banku) interes. Przez kogoś uprzedzona jakoś wycofała swoje pieniądze. Wyjaśniono jej zupełnie oficjalnie, że depozyty swoje straci po niechybnym ogłoszeniu upadłości banku, ale kredyty będzie musiała spłacać. Gdy matka usłyszała, że depozyty straci, odparła, że w takim razie nie spłaci kredytów, aby częściowo zmniejszyć swe straty. ,,Prawnik'' bankowy wyjaśnił jej, że w takim układzie komornik odbierze te pieniądze od żyrantów -- czy jakoś podobnie... Taka była droga oficjalna, zaś obok tej drogi matka znalazła jakąś furtkę inną i na czas (po czasie, ale że w Polsce ,,na flachę'' można wiele załatwić) swe depozyty wycofała, tracąc jedynie dywidendy i inne/podobne zyski -- jak rozumiem spore, skoro matka uznaje do dziś, iż wówczas straciła. Uroku sprawie dodaje fakt, iż ja wówczas sporo zarabiałem i mogłem zarobić znacznie więcej, mając spokój dookoła siebie, którego nie miałem z uwagi także na ,,interesy'' matki czynione w trosce o jej córkę a moją siostrę -- ww. kredyt matce był potrzebny na kupno mieszkania mojej siostry. Jednym z epizodów tego kupowania było wzięcie niedozwolonego debetu przez matkę (w PKO bp) i ,,prośba'' skierowana do mnie - o pokrycie owego debetu... Debet pokryłem. -=- Gdy mi bankier proponuje ogromne zyski, pytam, dlaczego sam (beze mnie i bez ludzi takich jak ja) nie zarobi majątku. Gdy mi odpowiada, że nie ma pieniędzy -- proponuję mu wzięcie kredytu w banku. Ostatnio podobne propozycje mam dla biznesmenów, którzy chcą ze mną robić interesy. Biznesmeni ci chcą ode mnie pożyczyć moje kieszonkowe (uzbierałem, kupując koszule po 5 złotych zamiast po 50 złotych czy po 150 złotych i oszczędzając na czym się dało prawie 50 tałzenów złotych, i te pieniądze przeszkadzają czyniącym miłość, gdyż krzyżują :) plany obdarowania mnie lizaniem cipki cioci Stalenczyk czy innej Łucji kościelnej) aby te pieniądze pomnożyć ;) -- na przykład budując sieci komputerowe... -=- BTW... Ciekawe, ilu klientów Plichty wzięło kredyty bankowe... ;) I nikt (bo 13% to za mało, aby opłacało się wziąć kredyt) i wielu (bo ja na przykład w Mille zapłaciłem nieco ponad 4 złote za dwa dni od 10 tałzenów złotych) zapożyczyło się na kredytówkach... Wielu mogło żyć na kredyt dawany przez kredytówki, aby móc więcej wpłacić do Plichty... -=- Jak dla mnie -- Plichta to polityczna szpryca Ojca bankiera. Oprocentowanie (13%) tak małe, aby ludzie nie zadłużali się, zastawiając swe domy i tak duże, że nadmiary warto było tam właśnie gromadzić. Tak czyni Kościół -- nie zabija robotników, ale nie daje im zarabiać. Martwi nie pracują., nie niosą zysku. Udział syna Tuska w doradzaniu Plichcie i populistyczne ciągoty Tuska do płacenia odszkodowań cudzymi pieniędzmi (ciekawe, czy Tusk prywatnie też jest tak ,,honorowy'' i miłosierny) czyniące z państwa parodię pasują do siebie. -=- I teraz pytanie: -- ja wciągnąłem Rydzyka do wojny przeciwko polskiemu państwu, które jest moim niewdzięcznym dłużnikiem czy może -- Rydzyk mnie wciągnął do swej wojny przeciwko temu państwu? Tego nie wiem. Ja nie prowadzę takich rozgrywek. Nie jestem aż tak skomplikowany -- nie jestem łachudrą. Ale Kościół stać na to, aby zbudować ,,potęgę'' Plichty, dać Plichcie doradcę w postaci syna Tuska, aby obalić tę potęgę (przy okazji grabiąc co się da -- Plichta przecież hojnie obdarowywał Kościół) i pogrążyć przeciwnika politycznego, jakim jest Tusk właściwy. ;) Efekt, jakim jest odsączenie pieniędzy wiernym owieczkom też ma swoje znaczenie -- biedni chętniej dają na kościół niż bogaci, chyba że ci bogacze są ubezwłasnowolnienie od kościoła i dają pod przymusem. IMO potęga Plichty nosi idealne znamiona ,,palca'' Kościelnego maczanego w tym (roz)tworze. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-08-24 14:58:41 | |
Autor: Animka | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuĹci i rol a paĹstwa... | |
W dniu 2012-08-24 09:01, Kris pisze:
W dniu czwartek, 23 sierpnia 2012 21:59:13 UTC+2 uĹźytkownik MK napisaĹ: A to nie jest to samo? http://www.dobrapozyczka.com.pl/ Za udzielenie poĹźyczki tez biorÄ kupÄ forsy i dziaĹajÄ podobno legalnie! -- animka |
|
Data: 2012-08-26 13:45:53 | |
Autor: z | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu 2012-08-24 14:58, Animka pisze:
A to nie jest to samo?W 3 minuty dowiedziałem się że to oszuści http://www.forum-kredytowe.pl/f136/dobra-pozyczka-pkf-skarbiec-opinie-42839.html http://tiny.pl/h4v9l a państwowe służby pozwalają im nadal działać. Po co nam takie państwo? Dajcie spokój AG. Albo ścigać wszystkich albo wcale. :-) z |
|
Data: 2012-08-26 21:46:11 | |
Autor: Animka | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuĹci i rol a paĹstwa... | |
W dniu 2012-08-26 13:45, z pisze:
W dniu 2012-08-24 14:58, Animka pisze: MoĹźe to ktoĹ z paĹstwowych sĹuĹźb jest wĹaĹcicielem, szaraczkowi by na to nie pozwolili. -- animka |
|
Data: 2012-08-29 04:35:48 | |
Autor: Krzysiek | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu niedziela, 26 sierpnia 2012 13:45:53 UTC+2 użytkownik z napisał:
Dajcie spokój AG. Albo ścigać wszystkich albo wcale. :-) Jak te dobre pozyczki zaloza swoje linie lotnicze albo co gorsze kolejowe to panstwo zacznie ich scigac ;) |
|
Data: 2012-08-24 01:05:31 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
Dnia Thu, 23 Aug 2012 21:59:13 +0200, MK napisał(a):
Ja tez jestem, za jak najmniejsza ingerencja panstwa, ale czy naprawde sadzisz, ze taki piekarz wypisze sobie to na czole albo oglosi na drzwiach wejsciowych? Wystarczy, żeby za trucie (w tym chlebem) kara była szybka, upierdliwa i natychmiastowa. Patologią jest u nasz tzw. wymiar sprawiedliwości, który jest nieefektywny. reszta pomysłów, to prostowanie patologii kolejnymi patologiami. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ GG: 3524356 ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ |
|
Data: 2012-08-24 18:54:28 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
"Adam Płaszczyca" c1.01.3X31Tw$1HS@mike.oldfield.org.pl Patologią jest u nasz tzw. wymiar sprawiedliwości, Najpierw było bezprawie, później prawo pięści przechodzące w prawo miecza, po którym niby mieliśmy konstytucję, ale tylko na kilka chwil... Później były rozbiory, po których następowały różne dziwne okresy, aż wreszcie (po wojnach ze wszystkimi dookoła) Polacy wywalczyli sobie niepodległość a innym narodom Rzeczypospolitej Obojga Narodów -- obozy pracy i katorgi oraz resocjalizacji.. Stan ten szybko został przekreślony II wojną światową, w czasie której niemal zlikwidowano żydów polskich a po której wprowadzono prawo sowiecko-żydowskie, za którym weszło już tylko prawo prosowieckie... Teraz mamy którąś z kolei Rzeczypospolitą (okrojoną do piastowskich ziem polskich) i prawo patologiczne nie mniej niż kiedykolwiek przedtem... -=- Kopania, kryty przez metropolitę Ozorowskiego, buduje w Białymstoku wydział prawa na prywatnej uczelni (WSAP) opierając się o swą własną filozofię, zgodnie z którą ani nie ma Boga (jest -- ale tylko na plakatach, pocztówkach, jako symbol i tradycyjna zabawa...) ani nie ma prawdy -- nawet w definicji/określeniu/dążeniu... Za dużo pisze o kopani? Piszę o prawie. :) Nie mogę pisać o prawie z pominięciem ,,prawa Kopani''. Dlaczego Polakom pasuje Kopania jako prawnik? A pasuje -- skoro mnie nazywają trollem a kopani dają wysokie stanowiska pomimo tego, że ich okradał. Może właśnie dlatego, że Polakom pasuje prawo bez prawdy i bez Boga? Wg Kopani (nieoficjalnie -- ale prawdziwie, o ile w ogóle w tych rejonach jest jakaś prawda) nie stan faktyczny i nie rozum określa granice prawdy czy prawa, ale... Równowaga sił... -- Słuchaj Adam... Jeśli uznasz, że trawa jest zielona, co jest dla mnie niemiłe, wejdziesz w konflikt ze mną, a ja potrafię Ci zaszkodzić... Póki byłeś silniejszy ode mnie, ja uznawałem Twoje prawdy, choć zgrzytałem zębami. Teraz, gdy Ci podgryzłem korzonki, gdy ledwo trzymasz się na swych nogach, ja zadecyduję o kolorze trawy a Ty się podporządkujesz mnie. OK?! Już ustaliłem kolor trawy z innymi, zostałeś tylko Ty... Co Ty na to, że trwa jest fioletowa? A może dlatego, że Kopanię kryje i popiera metropolita Ozorowski, z którym nie każdy (delikatnie ujmując) chce zadzierać? Być może nie każdemu odpowiada świat wg Kopani, ale każdy (zdecydowana większość) chce żyć w zgodzie z metropolitą, któremu pasuje świat bez prawdy i bez Boga? -=- Tak czy siak -- polskie prawo od stuleci jest kulawe. :) Zrzucanie odpowiedzialności na zabory czy okupację IMO nie ma sensu, gdyż od dawna mamy wolność. IMO raczej zabory i okupacja -- są spowodowane kulawym prawem polskim. Prawem polskim -- prawem bez Boga (dawcy prawa) i prawem bez prawdy (stanu faktycznego, rzeczywistością)... Z repertuaru twórcy Prawa i Sprawiedliwości: -- jest prawda i jest prawda_sądowa... -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-08-24 08:41:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu 23.08.2012 20:00, Kris pisze:
Ja wolę żeby taka piekarnię nie sprawdzało państwo. Skoro ktoś chce ryzykować Jak miałby być za to skazany, skoro odmawiasz możliwości urzędowego kontrolowania? Powiedzmy, że ktoś zjadł i się zatruł - jak bez kontroli w piekarni udowodnisz, że chleb nie został zatruty już po dokonaniu zakupu? Co więcej ta piekarniania analogia jest nieco bezsensowna - warunki umowy są znane, prawo jest publicznie dostępne, ostrzeżenia KNF też i choć odrobina rozsądku pozwala podejrzliwie patrzeć na wszelkie "superokazje". W przypadku trefnego chleba do sprawdzenia zakupu trzeba by mieć specjalistyczne narzędzia do analizy chemicznej. |
|
Data: 2012-08-24 15:37:27 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
"Andrzej Lawa" 503721df$1@news.home.net.pl Ja wolę żeby taka piekarnię nie sprawdzało państwo. Skoro ktoś chce ryzykować Jak miałby być za to skazany, skoro odmawiasz możliwości urzędowego Dziurka w głowie. Powiedzmy, że ktoś zjadł i się zatruł - jak bez kontroli w piekarni Że to w ogóle był chleb, nie zaś ampułka i niecna próba zrzucenia odpowiedzialności na niewinnego piekarza. Co więcej ta piekarniania analogia jest nieco bezsensowna - warunki Prawo jest znane? Wiesz (jako potencjalny Kowalski) czy wolno pożyczać, aby inwestować pożyczony szmal? W przypadku trefnego chleba do sprawdzenia zakupu trzeba by mieć Raczej tak, a i to niewiele da. Po co komu informacja o tym, że chleb ma w sobie truciznę? Każdy chleb jakąś truciznę w sobie ma. Nawet ten, który nie ma konserwantów (trutek ewidentnych -- konserwant to trucizna; truje grzyby, pająki/roztocza, bakterie...) ma jakieś chemiczne trutki. O tym, czy chleb uznamy za zatruty decydują skutki istnienia tych trutek, nie zaś sama ich obecność. -=- Państwo musi kontrolować ,,piekarnie'', ale nie musi (i nie może) płacić za zatruty chleb. Musiałoby płacić za zatruty chleb, gdyby w wyniku kontroli uznało chleb za koszerny, a chleb byłby plichy, znaczy -- zatruty. Wówczas państwo musiałoby zapłacić za swój błąd. -=- Urząd/państwo ma robić to, czego nie może zrobić (z uwagi na nieopłacalność) pojedynczy człowiek. Mikke (Janusz Korwin) wyjaśnia, do czego ludzie powołują coś, co zowie się państwem. W PRLi państwo było właścicielem niemal wszystkiego, ludzie byli pracownikami (niewolnikami niemal) folwarcznymi, zatem państwo komunistyczne pełniło inne funkcje niż państwo typowe. Tusk miesza rolę ,,komunistycznego państwa'' z rolą państwa właściwego. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2012-08-26 23:01:45 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu 24.08.2012 15:37, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Ja wolę żeby taka piekarnię nie sprawdzało państwo. Skoro ktoś chce Masz? ;-> Powiedzmy, że ktoś zjadł i się zatruł - jak bez kontroli w piekarni Owszem, jak to udowodnisz bez kontroli piekarni? Co więcej ta piekarniania analogia jest nieco bezsensowna - warunki Tak. Wiesz (jako potencjalny Kowalski) czy Co nie jest zabronione - jest dozwolone. W przypadku trefnego chleba do sprawdzenia zakupu trzeba by mieć Nie. Nawet ten, który nie ma konserwantów (trutek ewidentnych -- konserwant Zlituj się i przestań bredzić. Państwo musi kontrolować ,,piekarnie'', ale nie musi (i nie może) płacić Ano właśnie. Urząd/państwo ma robić to, czego nie może zrobić (z uwagi na Tak, zły Tusk, źródło zła wszelakiego. Pewnie jeszcze Żyd i Mason. I Satanista. |
|
Data: 2012-08-23 17:02:59 | |
Autor: SQLwiel | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu 2012-08-23 16:41, zaemka pisze:
Z tą piekarnią jest tak samo jak z firmą finansową - tylko różnica branży ! No popatrz... a jakoś nie słychać, aby piekarze truli cyjankiem, pomimo że nie ma Komisji Nadzoru Piekarskiego! :) -- Dziękuję. Pozdrawiam. SQLwiel |
|
Data: 2012-08-23 17:43:21 | |
Autor: perian | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
In <news:k15gup$5ko$1mx1.internetia.pl>, SQLwiel wrote:
No popatrz... a jakoś nie słychać, aby piekarze truli cyjankiem, pomimo że nie ma Komisji Nadzoru Piekarskiego! Jak to nie ma? Sanepid od ręki może taki interes zamknąć, KNF nawet nie ma takich uprawnień ;). -- perian Talk is cheap. Supply exceeds Demand. |
|
Data: 2012-08-23 11:02:34 | |
Autor: Kris | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
W dniu czwartek, 23 sierpnia 2012 17:43:21 UTC+2 użytkownik perian napisał:
Jak to nie ma? Sanepid od ręki może taki interes zamknąć, KNF nawet nie Bzdura. oglądałes program o smażalni w Kołobrzegu? Zamknęli? Pewnie do dzisiaj ludziska tam rybki z apetytem jedzą. |
|
Data: 2012-08-23 23:25:30 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Odszkodowania, szkody, Plichta, oszuści i rola państwa... | |
"perian" 8kmf85g6tcgk.dlg@perian.pl Jak to nie ma? Sanepid od ręki może taki interes zamknąć, Są kontrole, nawet częste/o. Gdzieś ktoś miał zamrożony salceson, przeterminowany.. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. .. o dwa lata. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |