Data: 2010-09-26 23:50:08 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Odwieczny problem z parkujÄ…cym sÄ…siadem | |
W dniu 2010-09-25 21:24, Dominika pisze:
Dzwonienie na policje załatwi sprawę? Tak właśnie do mnie doszło, że to pewnie nie jest droga publiczna, a szanse, że zastosowano tam hipotetyczny jeszcze bardzo znak Strefa Ruchu są dość marne, to policji nic do sposobu parkowania przez sąsiada. -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-09-27 23:47:45 | |
Autor: Tomy M. | |
Odwieczny problem z parkuj±cym s±siadem | |
W dniu 2010-09-26 23:50, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
W dniu 2010-09-25 21:24, Dominika pisze: Czyli co ... wolna amerykanka? Zatem proponuję tej Pani zaparkować na ¶rodku tej drogi i mieć w dupie wszystkich jej użytkowników. Przecież Policja ma ch*j do tego bo to droga osiedlowa. Kto waży się usun±ć jej samochód? Tomy M. |
|
Data: 2010-09-28 08:25:51 | |
Autor: Przemysław Adam ¦miejek | |
Odwieczny problem z parkuj±cym s±siadem | |
W dniu 2010-09-27 23:47, Tomy M. pisze:
W dniu 2010-09-26 23:50, Przemysław Adam ¦miejek pisze: Zdefiniuj woln± amerykankę. Zatem proponuję tej Pani zaparkować na ¶rodku tej drogi i mieć Nie, nie... KW obowi±zuje. -- Przemysław Adam ¦miejek |
|
Data: 2010-09-28 09:05:02 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
Odwieczny problem z parkuj±cym s±siadem | |
W dniu 28.09.2010 08:25, Przemysław Adam ¦miejek pisze:
Czyli co ... wolna amerykanka? Amerykanka to taki rozkładany do postaci łóżka fotel. Czyli wolna amerykanka to taki fotel, w którym aktualnie nikt nie siedzi/nie ¶pi. ;-> |
|
Data: 2010-09-28 10:51:18 | |
Autor: Dominika | |
Odwieczny problem z parkuj±cym s±siadem | |
Panowie proponuję zamkn±ć już dyskusję bo wdała się niepotrzebna sprzeczka która nic nie wnosi w w±tku a tylko zniechęca do jego czytania.
|
|