Witam
Kiedys juz pisalem w sprawie ;)
i wyglada to tak
- 25 maja 2009 skladam pozew w trybie uproszczonym o zaplate (zaloczniki i znaczki w wysokosci 30zł w komplecie)
- 10 czerwca odpowiedz od sadu ze nie bylo nazwy firmy (FHU cokolwiek) i mam uzupelnic braki (syg akt VI Nc -xxx/09)
- 26 czerwca 2009 skladam ponownie formularz juz z dopisana nazwa firmy ale bez zalacznikow i znaczkow
- 6 lipca 2009 dostaje pismo ze mam braki formalne i mam wplacic 30zł na konto (syg akt I Nc xyz/09)
- 14 lipca 2009 wplacam na konto 30zł
- 15 lipca 2009 dostaje pismo z sadu ze sprawa zgloszona w dniu 25 maja wygrana (gosc ma mi kase zplacic), a na dole ze ma zaplacic 8zł kosztów procesu. (syg akt I Nc abc/09)

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?
Dzwonic/ pisac do sadu co jest nie tak?

Pozdrawiam

Baczek pisze:

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?

Wszystko OK. 22 zł zwrócą jak się nakaz uprawomocni.
A jeśli rzeczywiście zapłaciłeś 60 zł to 30 zł możesz już żądać od sądu.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?

Wszystko OK. 22 zł zwrócą jak się nakaz uprawomocni.

Ale ja juz skiedys (jakies dwa lata temu) skladalem pozew w tym sadzie. Kwota podobna i na "wyroku" od razu bylo ze pozwany ma zwrocic 30zł, tak samo w sasiednim sadzie.

A jeśli rzeczywiście zapłaciłeś 60 zł to 30 zł możesz już żądać od sądu.

Wyslac pismo z wezwaniem do zwrotu?
(Dam im tydzien i jak co to do sadu ich ;))

Pozdrawiam

Baczek pisze:

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?

Wszystko OK. 22 zł zwrócą jak się nakaz uprawomocni.

Ale ja juz skiedys (jakies dwa lata temu) skladalem pozew w tym sadzie. Kwota podobna i na "wyroku" od razu bylo ze pozwany ma zwrocic 30zł, tak samo w sasiednim sadzie.

   Teoretycznie w postępowaniu uproszczonym również sąd dzieli opłatę sądową na 1/4 i 3/4. Jednakże nie wszystkie sądy tak robią. Stąd różnice.

A jeśli rzeczywiście zapłaciłeś 60 zł to 30 zł możesz już żądać od sądu.

Wyslac pismo z wezwaniem do zwrotu?
(Dam im tydzien i jak co to do sadu ich ;))

   Możesz napisać pismo, ale o tygodniowym terminie zwrotu bym zapomniał :)

--
Liwiusz

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?

Wszystko OK. 22 zł zwrócą jak się nakaz uprawomocni.

Ale ja juz skiedys (jakies dwa lata temu) skladalem pozew w tym sadzie. Kwota podobna i na "wyroku" od razu bylo ze pozwany ma zwrocic 30zł, tak samo w sasiednim sadzie.

  Teoretycznie w postępowaniu uproszczonym również sąd dzieli opłatę sądową na 1/4 i 3/4. Jednakże nie wszystkie sądy tak robią. Stąd różnice.

Tyle, ze ja juz w tym sadzie skladalem pozew i od razu bylo pisane o zwrocie 30zł postępowania.
Nie rozumiem tez tego podzialu.
Jak przyjdzie klauzula wykonalnosci, to tam bedzie wpisana inna kwota kosztów, ktore pozwany mam mi zwrócic ?

A jeśli rzeczywiście zapłaciłeś 60 zł to 30 zł możesz już żądać od sądu.

Wyslac pismo z wezwaniem do zwrotu?
(Dam im tydzien i jak co to do sadu ich ;))

  Możesz napisać pismo, ale o tygodniowym terminie zwrotu bym zapomniał :)

Oni (sad)  w pismie o uzupelnienie braków napisali termin 7 dniowy. Ja im tez taki napisze :)

Pozdrawiam

Baczek pisze:

No kurde, wydałem 2x30zł a mam dostac 8zł?
Co jest grane ?

Wszystko OK. 22 zł zwrócą jak się nakaz uprawomocni.

Ale ja juz skiedys (jakies dwa lata temu) skladalem pozew w tym sadzie. Kwota podobna i na "wyroku" od razu bylo ze pozwany ma zwrocic 30zł, tak samo w sasiednim sadzie.

  Teoretycznie w postępowaniu uproszczonym również sąd dzieli opłatę sądową na 1/4 i 3/4. Jednakże nie wszystkie sądy tak robią. Stąd różnice.

Tyle, ze ja juz w tym sadzie skladalem pozew i od razu bylo pisane o zwrocie 30zł postępowania.
Nie rozumiem tez tego podzialu.
Jak przyjdzie klauzula wykonalnosci, to tam bedzie wpisana inna kwota kosztów, ktore pozwany mam mi zwrócic ?

   Jeśli sąd zasądził Ci 8zł, to po uprawomocnieniu się dostaniesz 22zł z sądu a 8zł egzekwujesz od dłużnika.

   Jeśli zasądził 30zł, to nic nie dostaniesz. Teoretycznie możesz potem domagać się zwrotu 22zł, ale przy tej kwocie, szkoda zachodu. Niech już dłużnik płaci.

A jeśli rzeczywiście zapłaciłeś 60 zł to 30 zł możesz już żądać od sądu.

Wyslac pismo z wezwaniem do zwrotu?
(Dam im tydzien i jak co to do sadu ich ;))

  Możesz napisać pismo, ale o tygodniowym terminie zwrotu bym zapomniał :)

Oni (sad)  w pismie o uzupelnienie braków napisali termin 7 dniowy. Ja im tez taki napisze :)

   I zatytułuj: "Przedsądowne wezwanie do zapłaty" :)

--
Liwiusz