Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   Odwolany lot - odszkodowanie

Odwolany lot - odszkodowanie

Data: 2009-12-25 21:55:37
Autor: Robert Tomasik
Odwolany lot - odszkodowanie

Uzytkownik "Jan-xx" <jan-xx@gazeta.pl> napisal w wiadomosci news:hh38ef$mlu$1inews.gazeta.pl...

Czy mam szanse i na jakiej podstawie starac sie o odszkodowanie?

Moim zdaniem szanse masz, ale przede wszystkim problem bedzie ze znalezieniem osoby czy firmy za to odpowiedzialnej. Jedyne, z czym moim zdaniem mozna popróbowac, to z róznica w cenie biletu, o ile taka jest. Za reszte odpowiada pogoda i jest to sila wyzsza po prostu, na która nikt wplywu nie ma..

Data: 2009-12-25 21:24:11
Autor: Jan-xx
Odwolany lot - odszkodowanie
Moim zdaniem szanse masz, ale przede wszystkim problem bedzie ze znalezieniem osoby czy firmy za to odpowiedzialnej. Jedyne, z czym moim zdaniem mozna popróbowac, to z róznica w cenie biletu, o ile taka jest. Za reszte odpowiada pogoda i jest to sila wyzsza po prostu, na która nikt wplywu nie ma..

Na grupie przede wszystkim chcialbym uzyskac ogolna odpowiedz od osob znajacych problematyke, czy warto brnac dalej, np. wynajmowac prawnika. Mnie wydaje sie sprawa dyskusyjna, czy odpowiada pogoda (sila wyzsza), czy brak przygotowania lotnika lub samolotu na okolicznosc takiej pogody. BTW mysle, ze moze mnie interesowac jedynie relacja z easyjet, nie zas dochodzenie, czy to Marian, czy Heniek nie posypal sola pasa startowego ;) . Odzyskanie samej roznicy w cenie biletow to dla mnie slaba motywacja - szkoda palcow na klawiature.


--
Jan-xx

Data: 2009-12-25 21:35:25
Autor: Samotnik
Odwolany lot - odszkodowanie
Dnia 25.12.2009 Jan-xx <jan-xx@gazeta.pl> napisał/a:
Moim zdaniem szanse masz, ale przede wszystkim problem bedzie ze znalezieniem osoby czy firmy za to odpowiedzialnej. Jedyne, z czym moim zdaniem mozna popróbowac, to z róznica w cenie biletu, o ile taka jest. Za reszte odpowiada pogoda i jest to sila wyzsza po prostu, na która nikt wplywu nie ma..

Na grupie przede wszystkim chcialbym uzyskac ogolna odpowiedz od osob znajacych problematyke, czy warto brnac dalej, np. wynajmowac prawnika. Mnie wydaje sie sprawa dyskusyjna, czy odpowiada pogoda (sila wyzsza), czy brak przygotowania lotnika lub samolotu na okolicznosc takiej pogody. BTW mysle, ze moze mnie interesowac jedynie relacja z easyjet, nie zas dochodzenie, czy to Marian, czy Heniek nie posypal sola pasa startowego ;) . Odzyskanie samej roznicy w cenie biletow to dla mnie slaba motywacja - szkoda palcow na klawiature.

Siła wyższa - lotnisko dołożyło starań, żeby odśnieżyć pole manewrowe, odlodzić samolot. Nie dało sie polecieć, ponieważ podczas intensywnych opadów śniegu
przepustowość nawet najlepiej przygotowanego lotniska spada dwukrotnie, a
tego nieco gorzej przygotowanego (w UK są nieco gorzej przygotowani, ale
częstotliwość takich warunków pogodowych uzasadnia to) nawet bardziej. A
już od przewoźnika to najmniej zależy w tym przypadku - samolot stoi na
lotnisku, i stoi, i stoi, i w końcu okazuje się, że nie ma sensu lecieć, bo i tak się nie doleci zanim załodze wyjdzie czas pracy, a nawet jeśli, to
nie zdąży się wrócić na inne zaplanowane rejsy.

Moim zdaniem jak już, to siłę wyższą można kwestionować np. jeśli popsuł
się samolot. Linie lubią to podciągać pod ten przepis, a to nie siła
wyższa, tylko awaria sprzętu przewoźnika (nawet jeśli jest niezawiniona
przez przewoźnika).
--
Samotnik

Odwolany lot - odszkodowanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona