Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Odzyskanie należności

Odzyskanie należności

Data: 2009-03-26 12:06:20
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:
Witam
W jaki sposób odzyskać, przeterminową o ponad 250 dni, należność? Chodzi o prawne sposoby odzyskania długu! Wysłaliśmy dwa wezwania do zapłaty listem poleconym no i oczywiście cisza. Firma windykacyjna czy sprawa w sądzie?

   Jak chcesz. Możesz sam napisać pozew, możesz wynająć prawnika, czy inną firmę. Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.


Oprócz tego chcemy zgłosić "gdzieś"  nieuczciwego kontrahenta, aby nawet nie mógł wziąć nic na raty/kredyt!


   Można zgłaszać, na przykład do KRD, ale po pierwsze: to kosztuje i właściwie nic Ci nie daje (efektem odstraszającym ma być groźba wpisania, a nie wpisanie jako takie), po drugie: nie możesz zakazać komuś udzielenia takiemu dłużnikowi kredytu.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 12:14:06
Autor: aro1979
Odzyskanie należności

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfnjc$cqu$1news3.onet...
aro1979 pisze:
Witam
W jaki sposób odzyskać, przeterminową o ponad 250 dni, należność? Chodzi o prawne sposoby odzyskania długu! Wysłaliśmy dwa wezwania do zapłaty listem poleconym no i oczywiście cisza. Firma windykacyjna czy sprawa w sądzie?

  Jak chcesz. Możesz sam napisać pozew, możesz wynająć prawnika, czy inną firmę. Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.


Oprócz tego chcemy zgłosić "gdzieś"  nieuczciwego kontrahenta, aby nawet nie mógł wziąć nic na raty/kredyt!


  Można zgłaszać, na przykład do KRD, ale po pierwsze: to kosztuje i właściwie nic Ci nie daje (efektem odstraszającym ma być groźba wpisania, a nie wpisanie jako takie), po drugie: nie możesz zakazać komuś udzielenia takiemu dłużnikowi kredytu.

-- Liwiusz

A co z BIK?

Data: 2009-03-26 12:21:24
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:



A co z BIK?


   Wejdź na stronę www.bik.pl i poczytaj co to jest biuro informacji *kredytowej* oraz kogo i czego dotyczy.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 12:29:34
Autor: aro1979
Odzyskanie należności

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfofj$etj$1news3.onet...
aro1979 pisze:



A co z BIK?


  Wejdź na stronę www.bik.pl i poczytaj co to jest biuro informacji *kredytowej* oraz kogo i czego dotyczy.

-- Liwiusz

No to nie ma sposobu na uprzykrzenie życia niesolidnemu dłużnikowi?

Data: 2009-03-26 12:30:36
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:


No to nie ma sposobu na uprzykrzenie życia niesolidnemu dłużnikowi?


  A w jakim celu to robić?

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 12:32:13
Autor: aro1979
Odzyskanie należności

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfp0q$etj$2news3.onet...
aro1979 pisze:


No to nie ma sposobu na uprzykrzenie życia niesolidnemu dłużnikowi?


 A w jakim celu to robić?

-- Liwiusz

Skoro dług się robi nieściągalny to przynajmniej niech ma później problem z dostaniem rat/.kredytu!

Data: 2009-03-26 12:33:28
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfp0q$etj$2news3.onet...
aro1979 pisze:


No to nie ma sposobu na uprzykrzenie życia niesolidnemu dłużnikowi?

 A w jakim celu to robić?

-- Liwiusz

Skoro dług się robi nieściągalny to przynajmniej niech ma później problem z dostaniem rat/.kredytu!


   A po co? Ja bym był bardzo zadowolony, gdyby mój dłużnik dostał kredyt i kupił sobie coś drogiego, albo rozpoczął nowy, dochodowy biznes.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 12:35:17
Autor: aro1979
Odzyskanie należności

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfp67$etj$3news3.onet...
aro1979 pisze:
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqfp0q$etj$2news3.onet...
aro1979 pisze:


No to nie ma sposobu na uprzykrzenie życia niesolidnemu dłużnikowi?

 A w jakim celu to robić?

-- Liwiusz

Skoro dług się robi nieściągalny to przynajmniej niech ma później problem z dostaniem rat/.kredytu!


  A po co? Ja bym był bardzo zadowolony, gdyby mój dłużnik dostał kredyt i kupił sobie coś drogiego, albo rozpoczął nowy, dochodowy biznes.

-- Liwiusz

A gdyby zgłosić na Policji wyłudzenie towarów?

Data: 2009-03-26 12:36:31
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:



A gdyby zgłosić na Policji wyłudzenie towarów?


   To się nazywa oszustwo. Musiałabyś udowodnić, że kontrahent brał od Ciebie towary, obiecał zapłacić, a już w momencie brania nie miał takiego zamiaru. I oczywiście udowodnić to w sądzie.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 12:47:50
Autor: Goomich
Odzyskanie należności
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w
news:gqfp67$etj$3news3.onet:
   A po co? Ja bym był bardzo zadowolony, gdyby mój dłużnik dostał kredyt i kupił sobie coś drogiego, albo rozpoczął nowy, dochodowy
biznes.

Jasne, nie ma to jak więcej wierzycieli sępiących nad resztkami majątku, który zdążył przepisac na żonę i dzieci.

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

Data: 2009-03-26 13:04:22
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
Goomich pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> naskrobał/a w
news:gqfp67$etj$3news3.onet:
   A po co? Ja bym był bardzo zadowolony, gdyby mój dłużnik dostał kredyt i kupił sobie coś drogiego, albo rozpoczął nowy, dochodowy
biznes.

Jasne, nie ma to jak więcej wierzycieli sępiących nad resztkami majątku, który zdążył przepisac na żonę i dzieci.


   Jak już na takiego trafimy, i będzie on konsekwentny w swoim działaniu, to przypuszczalnie nic nie odzyskamy, bez względu na to, czy będziemy sami, czy jednymi ze 100 wierzycieli.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-26 14:24:03
Autor: Andrzej Lawa
Odzyskanie należności
aro1979 pisze:

A co z BIK?

Jesteś bankiem?

Data: 2009-03-27 22:04:32
Autor: Piotr
Odzyskanie należności
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości

  Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.

To ja pozwolę sobie podczepić się pod wątek :) ponieważ widzę że kolega Liwiusz jest "z branży" :)
Sprawę wygrałem, wyrok z tytułem wykonawczym leży u komornika już około 6 miesięcy i nic.
Firma-dłużnik (sp. z o.o.) - były pracodawca jest oczywiście niewypłacalna (żadnych nie/ruchomości, pracowników i oficjalne konta zajęte przez komornika) i chciałem zapytać jakie są dalsze możliwości?
Można w jakiś sposób domagać się tych pieniędzy od udziałowców? albo zarządu?
Zarząd jest 1os. - gość z tego co się zorientowałem łącznie ma zarejestrowanych około 20 spółek i żadna oczywiście nie jest oficjalnie jego własnością ani z żadnej nie pobiera wynagrodzenia - oficjalnie ot taki "filantrop", bezrobotny i bez majątku ale jeżdżący BMW X5 (oficjalnie oczywiście też nie jego).
I tu kolejne pytanie na ile skuteczne są firmy szukające majątków i ile % za to inkasują?

Jako ciekawostkę mogę podać że w PIP już 4. inspektor próbuje się do niego dobrać i nic.
Klasyczny przykład "zamotania do kwadratu" zależności kto gdzie ma udziały i za co odpowiada.
Pierwszy inspektor z jakim rozmawiałem w PIP powiedział mi od razu że on (inspektor) pracował kiedyś w windykacji i patrząc na tą sprawę mogę od razu zapomnieć o swoich pieniądzach.
Chodzi o około 15tys zł - niby nie dużo, ale dla mnie to sporo.
Więcej szczegółów nie chcę pisać bo ten dłużnik i tak jest znany w środowisku i już mało która firma windykacyjna jak usłyszy to nazwisko to chce wogóle rozmawiać.
Będę wdzięczny za wszelkie pomysły (no może poza siłowymi).

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2009-03-27 23:49:27
Autor: Cavallino
Odzyskanie należności
Użytkownik "Piotr" <hugo@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gqjcok$tvm$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości

  Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.

To ja pozwolę sobie podczepić się pod wątek :) ponieważ widzę że kolega Liwiusz jest "z branży" :)
Sprawę wygrałem, wyrok z tytułem wykonawczym leży u komornika już około 6 miesięcy i nic.
Firma-dłużnik (sp. z o.o.) - były pracodawca jest oczywiście niewypłacalna

Masz postanowienie komornika?
Bo chyba z funduszu gwarantowanych świadczeń coś Ci się mogłoby należeć?

Data: 2009-03-28 08:02:50
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
Cavallino pisze:
Użytkownik "Piotr" <hugo@yahoo.com> napisał w wiadomości news:gqjcok$tvm$1news.vectranet.pl...
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości

  Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.

To ja pozwolę sobie podczepić się pod wątek :) ponieważ widzę że kolega Liwiusz jest "z branży" :)
Sprawę wygrałem, wyrok z tytułem wykonawczym leży u komornika już około 6 miesięcy i nic.
Firma-dłużnik (sp. z o.o.) - były pracodawca jest oczywiście niewypłacalna

Masz postanowienie komornika?
Bo chyba z funduszu gwarantowanych świadczeń coś Ci się mogłoby należeć?


   FGŚP wypłaca świadczenia w przypadku niewypłacalności pracodawcy w przypadku ogłoszenia upadłości.

   Dodatkowo płatne są tylko roszczenia powstałe na 3 miesiące przed ogłoszeniem upadłości, czyli jeśli firma do tej pory jej nie ogłosiła, to FGŚP za to nie zapłaci.  Warunkiem wypłat z FGŚP jest fakt, aby spółka szybko (do 3 miesięcy) ogłosiła upadłość, jak tylko popadnie w kłopoty z wypłatą wynagrodzeń.

   Dodatkowo jest ograniczenie, że łączna kwota wypłat za okres jednego miesiąca, nie może przekraczać średniego wynagrodzenia.

Tutaj jest akt prawny to regulujący
http://fgsp.gov.pl/BIP/Ustawa_FGSP.pdf

--
Liwiusz

Data: 2009-03-28 11:53:50
Autor: Cavallino
Odzyskanie należności
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Masz postanowienie komornika?
Bo chyba z funduszu gwarantowanych świadczeń coś Ci się mogłoby należeć?


  FGŚP wypłaca świadczenia w przypadku niewypłacalności pracodawcy w przypadku ogłoszenia upadłości.

No właśnie.

  Dodatkowo płatne są tylko roszczenia powstałe na 3 miesiące przed ogłoszeniem upadłości

No to tu jest problem faktycznie.
Ale za to otwiera się furtka dotycząca odpowiedzialności członków zarządu.

, czyli jeśli firma do tej pory jej nie ogłosiła,
to FGŚP za to nie zapłaci.  Warunkiem wypłat z FGŚP jest fakt, aby spółka szybko (do 3 miesięcy) ogłosiła upadłość, jak tylko popadnie w kłopoty z wypłatą wynagrodzeń.

Z wnioskiem o upadłość wierzyciel też się może zwrócić.

Data: 2009-03-28 07:47:27
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
Piotr pisze:
Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości

  Samo wygranie sprawy nie gwarantuje, że dłużnik zapłaci, nieraz trzeba poszukać jeszcze jakiegoś majątku do egzekucji, i podobnie: możesz go szukać samemu, albo zrobić za czyimś pośrednictwem.

To ja pozwolę sobie podczepić się pod wątek :) ponieważ widzę że kolega Liwiusz jest "z branży" :)
Sprawę wygrałem, wyrok z tytułem wykonawczym leży u komornika już około 6 miesięcy i nic
Firma-dłużnik (sp. z o.o.) - były pracodawca jest oczywiście niewypłacalna (żadnych nie/ruchomości, pracowników i oficjalne konta zajęte przez komornika) i chciałem zapytać jakie są dalsze możliwości?
Można w jakiś sposób domagać się tych pieniędzy od udziałowców? albo zarządu?

   kodeks spółek handlowych:
art. 299
§ 1. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

§ 2. Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.


Jeśli zatem otrzymasz od komornika postanowienie o umorzeniu egzekucji z uwagi na jej bezskuteczność, a członkowie zarządu zaniedbali konieczność zgłoszenia wniosku o upadłość, to możesz próbować dochodzić od nich należności w powyższy sposób. Wymaga to jednak wytoczenia nowej sprawy sądowej - tym razem skierowanej już do konkretnych członków zarządu prywatnie.


Zarząd jest 1os. - gość z tego co się zorientowałem łącznie ma zarejestrowanych około 20 spółek i żadna oczywiście nie jest oficjalnie jego własnością ani z żadnej nie pobiera wynagrodzenia - oficjalnie ot taki "filantrop", bezrobotny i bez majątku ale jeżdżący BMW X5 (oficjalnie oczywiście też nie jego).
I tu kolejne pytanie na ile skuteczne są firmy szukające majątków i ile % za to inkasują?

    Szkoda pieniędzy. Skoro ten człowiek to zawodowy słup, to wiadomo, że nikt u niego nie znajdzie niczego wartościowego. A jeżdżenie czyimś autem nie zawsze jest karalne.


Jako ciekawostkę mogę podać że w PIP już 4. inspektor próbuje się do niego dobrać i nic.
Klasyczny przykład "zamotania do kwadratu" zależności kto gdzie ma udziały i za co odpowiada.
Pierwszy inspektor z jakim rozmawiałem w PIP powiedział mi od razu że on (inspektor) pracował kiedyś w windykacji i patrząc na tą sprawę mogę od razu zapomnieć o swoich pieniądzach.
Chodzi o około 15tys zł - niby nie dużo, ale dla mnie to sporo.
Więcej szczegółów nie chcę pisać bo ten dłużnik i tak jest znany w środowisku i już mało która firma windykacyjna jak usłyszy to nazwisko to chce wogóle rozmawiać.
Będę wdzięczny za wszelkie pomysły (no może poza siłowymi).


   Prawda jest taka, że są ludzie, którzy finansowo nic nie mają do stracenia. Tak zwane słupy zostają prezesami, dorabiają się milionowych długów, a prawdziwi zleceniodawcy i beneficjenci tych układów są poza widocznym kręgiem.

    Nie od dziś wiadomo, że pieniędzy nie pożycza się byle komu, a dopisek "sp. z o.o." w nazwie przedsiębiorstwa wcale nie oznacza, że jet to partner godny zaufania. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie.

--
Liwiusz

Data: 2009-03-28 16:33:10
Autor: Piotr
Odzyskanie należności
Użytkownik "Liwiusz"  napisał w wiadomości :

  kodeks spółek handlowych:
art. 299
§ 1. Jeżeli egzekucja przeciwko spółce okaże się bezskuteczna, członkowie zarządu odpowiadają solidarnie za jej zobowiązania.

§ 2. Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęto postępowanie układowe, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody.

Jeśli zatem otrzymasz od komornika postanowienie o umorzeniu egzekucji z uwagi na jej bezskuteczność, a członkowie zarządu zaniedbali konieczność zgłoszenia wniosku o upadłość, to możesz próbować dochodzić od nich należności w powyższy sposób. Wymaga to jednak wytoczenia nowej sprawy sądowej - tym razem skierowanej już do konkretnych członków zarządu prywatnie.

  Prawda jest taka, że są ludzie, którzy finansowo nic nie mają do stracenia. Tak zwane słupy zostają prezesami, dorabiają się milionowych długów, a prawdziwi zleceniodawcy i beneficjenci tych układów są poza widocznym kręgiem.

   Nie od dziś wiadomo, że pieniędzy nie pożycza się byle komu, a dopisek "sp. z o.o." w nazwie przedsiębiorstwa wcale nie oznacza, że jet to partner godny zaufania. Powiedziałbym, że wręcz przeciwnie.

Dziękuję bardzo za zainteresowanie.
Wnioskuję zatem że na FGŚP nie mam niestety co liczyć, a właśnie złożenie wniosku o upadłość chodziło mi po głowie.
Zatem kolejne pytanie jakie mi się nasuwa to to jak nakłonić komornika do wystawienia postanowienia o umorzeniu, bo niestety raczej to też nie będzie łatwe. Komornik to pan któremu - z tego co wiem - brakuje niecały rok do emerytury a nieskutecznym ściąganiem należności od tej jednej firmy zajmuje się już prawie 2 lata. Jak to sensownie mu wyargumentować? Wyrok z klauzulą wykonywalności złożyłem u niego w sierpniu 2008.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2009-03-28 17:57:01
Autor: Liwiusz
Odzyskanie należności
Piotr pisze:


Dziękuję bardzo za zainteresowanie.
Wnioskuję zatem że na FGŚP nie mam niestety co liczyć, a właśnie złożenie wniosku o upadłość chodziło mi po głowie.
Zatem kolejne pytanie jakie mi się nasuwa to to jak nakłonić komornika do wystawienia postanowienia o umorzeniu, bo niestety raczej to też nie będzie łatwe. Komornik to pan któremu - z tego co wiem - brakuje niecały rok do emerytury a nieskutecznym ściąganiem należności od tej jednej firmy zajmuje się już prawie 2 lata. Jak to sensownie mu wyargumentować? Wyrok z klauzulą wykonywalności złożyłem u niego w sierpniu 2008.


   Po prostu go o to poproś, albo napisz "w związku z bezskutecznością egzekucji proszę o umorzenie egzekucji", wtedy będzie już związany Twoim żądaniem.

--
Liwiusz

Odzyskanie należności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona