Data: 2010-12-31 01:32:54 | |
Autor: Tomasz Opalski | |
[Polbank] Oferta limitu, za free do momentu aktywowania | |
Czołem Grupowiczom,
Zadzwonił do mnie jaki¶ zawodnik z Polbanku informuj±c o przyznanej mi linii kredytowej w koncie, o któr± notabene nie wnioskowałem. I niby nic specjalnego, ale w porównaniu do innych kredytów wciskanych przez różne banki, konstrukcja tego pomysłu wydała mi się ciekawa. Deklaratywnie jest to forma nagrody za waleczne korzystanie z KK. Bank sam przyznał limit, na który podpisuje się jak±¶ umowę, ale nie ma obowi±zku, ani istotnych ograniczeń czasowych na jego aktywowanie. Limit podobno może być uruchomiony w przyznanej wysoko¶ci, w dowolnym momencie i do momentu aktywowania produktu klient nie ponosi żadnych kosztów. Komu¶ Grupowiczów co¶ podobnego Polbank proponował? Niestety nie udało mi się wynegocjować przesłania mi wzoru umowy tego produktu na maila, zanim pofatyguj± kuriera, więc jej od razu nie podpiszę. Macie jakie¶ do¶wiadczenia, albo wzór umowy do tego czego¶? Miłego dnia Tomek -- |
|
Data: 2010-12-31 06:41:53 | |
Autor: xbartx | |
[Polbank] Oferta limitu, za free do momentu aktywowania | |
Dnia Fri, 31 Dec 2010 01:32:54 +0000, Tomasz Opalski napisał(a):
Czołem Grupowiczom, Też chyba ktoś do mnie wydzwaniał z takimi propozycjami ale od razu powiedziałem pas. KK to już wystarczający kredyt jak dla mnie a znający życie jeżeli bank coś proponuje, szczególnie kredyt, to zazwyczaj dla klienta nigdy to korzystne nie będzie he he. -- xbartx |
|
Data: 2011-01-06 00:20:13 | |
Autor: Tomasz Opalski | |
[Polbank] Oferta limitu, za free do momentu aktywowania | |
Tomasz Opalski <okemot@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Macie jakie¶ do¶wiadczenia, albo wzór umowy do tego czego¶?No dobra. Zastosuję się do przysłowia "Ze swoja schizofreni± nigdy nie jeste¶ sam" i sam sobie odpowiem na własnego posta, przy okazji ci±gn±c opis wydarzeń :^) W rozmowie telefonicznej z konsultantem zastrzegłem, że wniosku tak ad hoc, bez spokojnego zapoznania się z ofert± i umow±, nie podpiszę. Na to dostałem zapewnienie, że mogę odesłać umowę póĽniej poleconym. Kurier jednak jak to usłyszał, to zabrał wszystkie papiery bez podpisu, twierdz±c że nie może mi ich zostawić. Więc rozstali¶my się w zgodzie, ale bez zawarcia umowy. Ponieważ już dwa razy dzwoniła do mnie jaka¶ miła pani z Polanku, żeby potwierdzić że kurier już do mnie zmierza, to zakładam, że zadzwoni po raz kolejny zdziwiona, że nie podpisałem wniosku bez czytania. Ciekawe czy tym razem uda mi się uzyskać wzór umowy, zanim wy¶l± do mnie kolejnego kuriera? A pytanie jak tego rodzaju kredyt-niektredyt będzie zgłoszony do BIK, to jeszcze potem, dopiero na deser.... Pozdrawiam Tomek -- |