Data: 2010-07-28 16:21:19 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
Czy to możliwe? "Gazeta Polska" twierdzi, że co najmniej jeden pasażer - funkcjonariusz BOR - przeżył katastrofę i zaraz po rozbiciu się maszyny w Smoleńsku wykonał lub próbował wykonać połączenie telefoniczne. A dopiero potem zmarł w wyniku odniesionych ran.
http://www.fakt.pl/Oficer-BOR-przezyl-i-dzwonil-po-katastrofie-,artykuly,78338,1.html "Sprawę połączeń telefonicznych pasażerów Tu-154 z osobami spoza samolotu zajmuje się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego" - donosi "Gazeta Polska". To ona będzie badała, czy rzeczywiście to możliwe. Spekulacje na temat tego, czy ktoś przeżył czy nie moment katastrofy, pojawiają się co chwile, bo nadal nie wiadomo, o której tak naprawdę doszło do wypadku. Najpierw podawano godzinę 8.56, potem 8.41. Tymczasem zegarek gen. Błasika zatrzymał się o godzinie 8.38 - przypomina "Gazeta Polska", ale nie wspomina o tym, że zegarek generała mógł się po prostu późnić o dwie minuty. "Pewne jest, że Tu-154 z Lechem Kaczyńskim na pokładzie wystartował z Okęcia o godz. 7.23. Jeśli leciał bez przeszkód, a ze stenogramów wynika, że w trakcie lotu (do momentu podejścia do lądowania) żadnych problemów nie było, to powinien znaleźć się nad lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj o godz. 8.25" - informuje "Gazeta Polska". -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Archiwum "X". Sezon ogórkowy, nie ma o czym pisać. A to jest coś - parę groszy wpadnie. |
|
Data: 2010-07-29 16:07:15 | |
Autor: Krzysztof | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@sz.home.pl> napisał w wiadomości news:4c503cdf$1news.home.net.pl... Czy to możliwe? "Gazeta Polska" twierdzi, że co najmniej jeden pasażer - funkcjonariusz BOR - przeżył katastrofę i zaraz po rozbiciu się maszyny w Smoleńsku wykonał lub próbował wykonać połączenie telefoniczne. A dopiero potem zmarł w wyniku odniesionych ran.Podpowiem: telefon na skutek mechanicznego uszkodzenia klawiatury mogł spowodowac wybranie np ostatniego numeru - ot i tajemnica sie wyjasnila. K. |
|
Data: 2010-07-29 18:16:43 | |
Autor: mkałrwan jest debilem | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
Użytkownik "Krzysztof" <osiemk_usun@wp.pl> napisał Podpowiem: A gdzie w tym byłby układ? Przecież to robota układu. Przemysław Warzywny -- "Prokuratorzy wojskowi spotkali się wczoraj z rodzinami ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Jarosław Kaczyński wykorzystał spotkanie, by wygłosić polityczną deklarację. Część sali przyjęła ją buczeniem." |
|
Data: 2010-07-29 18:18:33 | |
Autor: u2 | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
W dniu 2010-07-29 18:16, mkałrwan jest debilem pisze:
Oj, buraku. Układ jest w każdym telefonie komórkowym. Układ scalony. |
|
Data: 2010-07-29 18:25:35 | |
Autor: mkałrwan jest debilem | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c51a9dc$0$2593$65785112news.neostrada.pl... W dniu 2010-07-29 18:16, mkałrwan jest debilem pisze: To tak jak na kadej grupie dyskusyjnej, przygłup. W tym wypadku ty. Przemysław Warzywny -- "Prokuratorzy wojskowi spotkali się wczoraj z rodzinami ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu. Jarosław Kaczyński wykorzystał spotkanie, by wygłosić polityczną deklarację. Część sali przyjęła ją buczeniem." |
|
Data: 2010-07-29 18:31:00 | |
Autor: u2 | |
Oficer BOR przeżył i dzwonił po katastrofie? | |
W dniu 2010-07-29 18:25, mkałrwan jest debilem pisze:
Oj, buraku. Układ jest w każdym telefonie komórkowym. Układ scalony. Sądzisz innych po sobie. Ale nie każdy jest tobie podobny. |
|