Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Data: 2014-01-03 17:38:57
Autor: KS
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu 2014-01-03 00:14, kogutek444@gmail.com pisze:
Nareszcie nasi wybitni wybrańcy narodu wzięli się do pożytecznej
pracy. W projektach ujebania kretynów z promilami przewija się
oprócz tego co już jest; konfiskata samochodu, grzywna w
równowartości samochodu, znakowanie samochodów którymi jeżdżą tacy co
odzyskali PJ po zabraniu za gorzałę. Proponuję dopisać obligatoryjne
zabieranie PJ czynnym alkoholikom.

Za niewygodne.info.pl

W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
kar dla pijanych kierowców. Przepadł wówczas pomysł, aby konfiskować
pojazd którym jeździł przyłapany na "podwójnym gazie" kierowca.

  Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy. Ponadto projektodawcy
wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie. Zmiany nie podobały się
jednak posłom z PO i SLD. Za odrzuceniem projektu nowelizacji Kodeksu
karnego było 248 posłów. Przeciwnego zdania było jedynie 160 posłów.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Wątpię by teraz miało sie coś zmienić. A to że teraz ryczą w mediach, to tak jak z tą krową co dożo ryczała...

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

Data: 2014-01-04 23:47:27
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisał(a):

W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
kar dla pijanych kierowców.

No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
To jest dużo, a jednak nie działa.
Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
przestraszyła.

  Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy.

To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż
tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają
dokładnie to samo przestępstwo.
Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym
struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem.
Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
odpowiednio dostosowaną grzywną.
A po samochód wtedy przyjdzie komornik.

Ponadto projektodawcy
wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie.

Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
skazany.


Wątpię by teraz miało sie coś zmienić. A to że teraz ryczą w mediach, to tak jak z tą krową co dożo ryczała...

Ryczeć już przestają, przecież trzy dni minęły, w mediach to wieczność.

Data: 2014-01-04 15:29:34
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu sobota, 4 stycznia 2014 23:47:27 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisaďż˝(a):



> W kontek�cie tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnie�, �e nie

> tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm g�osami pos��w z PO i SLD

> odrzuci� projekt nowelizacji kodeksu karnego przewiduj�cy zaostrzenie

> kar dla pijanych kierowc�w.



No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jaki� szczeg�lnie pob�a�liwy?

2 lata wi�zienia za jazd� po alkoholu i 12 lat wi�zienia za wypadek.

To jest du�o, a jednak nie dzia�a.

Nie tak dawno jazda po alkoholu by�a tylko wykroczeniem, a jednak zmiana

kwalifikacji na przest�psto i kara wi�zienia kierowc�w po kielichu nie

przestraszy�a.



>   Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywaďż˝

> wprowadzenie mo�liwo�ci orzekania przez s�dy konfiskaty na rzecz Skarbu

> Pa�stwa pojazdu nale��cego do pijanego kierowcy.. To stawia�oby w du�o gorszej sytuacji kieruj�cych w�asnymi pojazdami ni�

tych kt�rzy kieruj� czyimi� pojazdami, pomimo �e jedni i drudzy pope�niaj�

dok�adnie to samo przest�pstwo.

Podobnie nie ma uzasadnienia �eby kogo� kto po pijaku kieruje starym

struclem kara� du�o �agodniej ni� kogo� kto jecha� dro�szym samochodem.

Jazda po pijanemu to przest�pstwo, s�d ma do�� dobre mo�liwo�ci (nie tylko

formalne) oceny zamo�no�ci sprawcy i na tej podstawie mo�e kara� po prostu

odpowiednio dostosowanďż˝ grzywnďż˝.

A po samoch�d wtedy przyjdzie komornik.



> Ponadto projektodawcy

> wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie

> nietrze�wo�ci m�g� by� publikowany publicznie.



Jednej rzeczy w tym nie rozumia�em - dlaczego publicznie mia�by by�

publikowany wizerunek tylko pijanych kierowc�w?

Pa�stwo powinno publikowa� wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych

prawomocnymi wyrokami s�d�w, wraz z informacj� za co i na jak� kar� zosta�

skazany.





> W�tpi� by teraz mia�o sie co� zmieni�. A to �e teraz rycz� w mediach, to > tak jak z t� krow� co do�o rycza�a...



Rycze� ju� przestaj�, przecie� trzy dni min�y, w mediach to wieczno��.

Nazwiska osób skazanych a nawet jeszcze nie skazanych a w stosunku do których toczy się postępowanie przed sądem nie są tajne. Na sprawę w sądzie może wejść każdy z ulicy. Różnica pomiędzy teatrem a sądem polega na tym ze w sądzie na płaci się za bilet. Nawet jak rozprawa jest z jakiś względów bez publiczności to i tak dane osobowe oskarżonego są znane i dostępne.

Data: 2014-01-05 00:37:22
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:29:34 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):

Nazwiska osób skazanych a nawet jeszcze nie skazanych a w stosunku do których toczy się postępowanie przed sądem nie są tajne. Na sprawę w sądzie może wejść każdy z ulicy. Różnica pomiędzy teatrem a sądem polega na tym ze w sądzie na płaci się za bilet. Nawet jak rozprawa jest z jakiś względów bez publiczności to i tak dane osobowe oskarżonego są znane i dostępne.

Ale nie masz prawa ich nigdzie przepisać, ani opublikować.

Data: 2014-01-04 15:48:57
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu sobota, 4 stycznia 2014 23:47:27 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisaďż˝(a):



> W kontek�cie tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnie�, �e nie

> tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm g�osami pos��w z PO i SLD

> odrzuci� projekt nowelizacji kodeksu karnego przewiduj�cy zaostrzenie

> kar dla pijanych kierowc�w.



No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jaki� szczeg�lnie pob�a�liwy?

2 lata wi�zienia za jazd� po alkoholu i 12 lat wi�zienia za wypadek.

To jest du�o, a jednak nie dzia�a.

Nie tak dawno jazda po alkoholu by�a tylko wykroczeniem, a jednak zmiana

kwalifikacji na przest�psto i kara wi�zienia kierowc�w po kielichu nie

przestraszy�a.



>   Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywaďż˝

> wprowadzenie mo�liwo�ci orzekania przez s�dy konfiskaty na rzecz Skarbu

> Pa�stwa pojazdu nale��cego do pijanego kierowcy.. To stawia�oby w du�o gorszej sytuacji kieruj�cych w�asnymi pojazdami ni�

tych kt�rzy kieruj� czyimi� pojazdami, pomimo �e jedni i drudzy pope�niaj�

dok�adnie to samo przest�pstwo.

Podobnie nie ma uzasadnienia �eby kogo� kto po pijaku kieruje starym

struclem kara� du�o �agodniej ni� kogo� kto jecha� dro�szym samochodem.

Jazda po pijanemu to przest�pstwo, s�d ma do�� dobre mo�liwo�ci (nie tylko

formalne) oceny zamo�no�ci sprawcy i na tej podstawie mo�e kara� po prostu

odpowiednio dostosowanďż˝ grzywnďż˝.

A po samoch�d wtedy przyjdzie komornik.



> Ponadto projektodawcy

> wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie

> nietrze�wo�ci m�g� by� publikowany publicznie.



Jednej rzeczy w tym nie rozumia�em - dlaczego publicznie mia�by by�

publikowany wizerunek tylko pijanych kierowc�w?

Pa�stwo powinno publikowa� wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych

prawomocnymi wyrokami s�d�w, wraz z informacj� za co i na jak� kar� zosta�

skazany.





> W�tpi� by teraz mia�o sie co� zmieni�. A to �e teraz rycz� w mediach, to > tak jak z t� krow� co do�o rycza�a...



Rycze� ju� przestaj�, przecie� trzy dni min�y, w mediach to wieczno��.

Pewno w stu procentach przypadków kara jaką było by zabranie starego taniego samochodu biednemu i drogiego nowego bogatemu była by dla obydwu tak samo uciążliwa. Z tym że dla biednego w pewnych przypadkach mogła by być uciążliwsza. Państwo nie będzie zbierało samochodów. Po chuj państwu takie samochody co ich sprzedać nie można, a jak można to koszty własne będą wysokie, trzeba zbudować infrastrukturę do ich przechowywania, sprzedaży do tego papierologia. Równowartość samochodu w gotówce jest bardziej odpowiednia. Nie dotyka właściciela jeśli nie był sprawcą. Konfiskatę można uznać umownie. Właściciel i tak sprzeda żeby zapłacić kare. Jak się będzie ociągał to zabierze mu samochód komornik i sprzeda za 20% wartości. Dłużnikowi zostanie do zapłacenia jeszcze 80% + koszty postępowania. Takie rozwiązanie jest bardziej wychowawcze niż zabranie samochodu.. Generuje dużo wyższe koszty dla sprawcy. Wystarczy 100 takich odpowiednio nagłośnionych spraw i takich na bani za kierownicą ze świeczką będzie można szukać.

Data: 2014-01-05 01:18:20
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):

Równowartość samochodu w gotówce jest bardziej odpowiednia.

Ale nadal nie rozumiem dlaczego uważasz, że całkiem bogaty gość, który jako
czwarty samochód kupił sobie Golfa I w celu jeżdżenia nim po pijaku, ma za
jazdę po pijaku zapłacić 1500zł, a pracownik prowadzący na kacu
specjalistyczny dźwig, ma zapłacić np. 5mln zł?
W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.

Sąd bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma możliwość wydania
wyroku takiego, żeby kara była odpowiednio dotkliwa dla każdego - również
na podstawie tego czym jechał, ale i masy różnych innych kryteriów.
Po co tu cokolwiek na siłę automatyzować i sztywno z czymś tam łączyć,
tworząc kolejne możliwości stworzenia sytuacji kiedy sprawca będzie śmiał
się z prawa?

Data: 2014-01-04 16:37:43
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):



> R�wnowarto�� samochodu w got�wce jest bardziej odpowiednia.



Ale nadal nie rozumiem dlaczego uwa�asz, �e ca�kiem bogaty go��, kt�ry jako

czwarty samoch�d kupi� sobie Golfa I w celu je�d�enia nim po pijaku, ma za

jazd� po pijaku zap�aci� 1500z�, a pracownik prowadz�cy na kacu

specjalistyczny d�wig, ma zap�aci� np. 5mln z�?

W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.



S�d bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma mo�liwo�� wydania

wyroku takiego, �eby kara by�a odpowiednio dotkliwa dla ka�dego - r�wnie�

na podstawie tego czym jecha�, ale i masy r�nych innych kryteri�w.

Po co tu cokolwiek na si�� automatyzowa� i sztywno z czym� tam ��czy�,

tworz�c kolejne mo�liwo�ci stworzenia sytuacji kiedy sprawca b�dzie �mia�

siďż˝ z prawa?

Nie uważam ale złotego środka nie ma. Zrobić coś muszą, to nie podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedzą i na macanego idą. Pierdel dla wszystkich to złe rozwiązanie bo bardzo drogie w realizacji. Piszesz bogaty kupi za 1500 żeby po pijaku jeździć. Do pierwszego złapania będzie jeździł. Razem z samochodem straci uprawnienia. Życzliwy, a nie tak bogaty jak on, sąsiad go podpierdoli że jeździ bez PJ zanim go jakaś kontrola trafi. Jak go trafią bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma droższego samochodu, pewno zabrane PJ na stałe i coś do odsiadki. Nie wszyscy się wykpią bo nie wszyscy są figurami ze znajomościami. A wśród tych ze znajomościami też lekko nie będzie. Dużo kasy będzie takie wykupienie kosztowało. Jak znajomości będą wiedziały że nałóg to ile by nie dawał to palcem nie kiwną. Za komuny najtaniej wychodziło dać łapówkę patrolowi, jeszcze do domu odwieźli. Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.

Data: 2014-01-05 02:21:18
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):

W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):



R�wnowarto�� samochodu w got�wce jest bardziej odpowiednia.



Ale nadal nie rozumiem dlaczego uwa�asz, �e ca�kiem bogaty go��, kt�ry jako

czwarty samoch�d kupi� sobie Golfa I w celu je�d�enia nim po pijaku, ma za

jazd� po pijaku zap�aci� 1500z�, a pracownik prowadz�cy na kacu

specjalistyczny d�wig, ma zap�aci� np. 5mln z�?

W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.



S�d bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma mo�liwo�� wydania

wyroku takiego, �eby kara by�a odpowiednio dotkliwa dla ka�dego - r�wnie�

na podstawie tego czym jecha�, ale i masy r�nych innych kryteri�w.

Po co tu cokolwiek na si�� automatyzowa� i sztywno z czym� tam ��czy�,

tworz�c kolejne mo�liwo�ci stworzenia sytuacji kiedy sprawca b�dzie �mia�

siďż˝ z prawa?

Nie uważam ale złotego środka nie ma. Zrobić coś muszą, to nie podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedzą i na macanego idą. Pierdel dla wszystkich to złe rozwiązanie bo bardzo drogie w realizacji.

Dobry pierdel nie jest zły.
Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.

Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
będzie nawet 30 dni, ale będzie.
Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i
nie ma - bo siedzi.
Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.
A pracodawca, sąsiedzi i wszyscy zainteresowani powinni móc się dowiedzieć
o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z
nazwiskiem, zdjęciem i adresem (żeby nikomu się osoby nie pomyliły) będzie
napisane że złapany i na co skazany.

Dziś jak sprawca sam się nie pochwali, to nawet najbliższe otoczenie się
nie dowie.
Znajomym powie że do Londynu wyjeżdża, z pracy się grzecznie zwolni i nawet
jak rok trzeba przesiedzieć, to nie będzie to tak uciążliwe jak zwinięcie
go choćby na miesiąc prosto z ulicy.

Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to
wychodzi że powinienem kilka takich osób znać.
A nie wiem o nikim.
Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest
taki że skazuje się ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.

A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały
złapane i ukarane, byłaby już jakąś przestrogą.
Dziś każdy uważa że jego nie złapią, ale gdyby wiedział że co jakiś czas
łapią kogoś z jego otoczenia, to może by się komuś wizja zmieniła?
Do tego ostracyzm społeczny byłby też formą kary - rodzina by się
dowiedziała, znajomi, współpracownicy.


Piszesz bogaty kupi za 1500 żeby po pijaku jeździć. Do pierwszego złapania będzie jeździł. Razem z samochodem straci uprawnienia.

Te uprawnienia to aż tak bardzo nie są potrzebne do tego żeby jechać
samochodem.

Tu jeszcze trzeba pamiętać że wóda to jest jednak specyficzna - bo wyłącza
rozsądek.
Osoba skazana na zakaz prowadzenia pojazdów, może i przestanie jeździć na
trzeźwo, ale po wódzie i tak znowu włącza mu się "nieśmiertelność" i
wszystkie zakazy ma gdzieś.
A stan z dwoma promilami raczej nie sprzyja rozmyślaniu na temat co to
będzie jak go złapią i skażą na cośtam.

Życzliwy, a nie tak bogaty jak on, sąsiad go podpierdoli że jeździ bez PJ zanim go jakaś kontrola trafi.

Tylko jeszcze ten sąsiad to by musiał wiedzieć, że mu ktoś zakaz
prowadzenia pojazdów wlepił.

Jak go trafią bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma droższego samochodu, pewno zabrane PJ na stałe i coś do odsiadki. Nie wszyscy się wykpią bo nie wszyscy są figurami ze znajomościami. A wśród tych ze znajomościami też lekko nie będzie. Dużo kasy będzie takie wykupienie kosztowało. Jak znajomości będą wiedziały że nałóg to ile by nie dawał to palcem nie kiwną. Za komuny najtaniej wychodziło dać łapówkę patrolowi, jeszcze do domu odwieźli.

Za komuny jazda po pijaku była wykroczeniem.
Dziś jest przestępstwem.
Zresztą to jest argument za tym że jakoś pijanych nie ubyło, pomimo że
kodeksowo kara grozi znacznie większa, bo z głupiego wykroczenia zrobiło
się przestępstwo.

Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.

A to ja już nie wiem za co oni tam są.
Dziś to chyba lepiej się zarabia w policji, to może i łapówy nie muszą być
głównym źródłem ich utrzymania, a raczej szanuje się pracę i nie ryzykuje
zwolnienia?

Data: 2014-01-05 02:52:13
Autor: J.F.
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:21:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dobry pierdel nie jest zły.
Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.
Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
będzie nawet 30 dni, ale będzie.

No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle.

Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i
nie ma - bo siedzi.

Kiedy dla niektorych te miesiace sa najgorsze. Posadza, nie posadza
.... mysla, kombinuja, obiecuja sobie poprawe

Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.
A pracodawca, sąsiedzi i wszyscy zainteresowani powinni móc się dowiedzieć
o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z
nazwiskiem, zdjęciem i adresem (żeby nikomu się osoby nie pomyliły) będzie
napisane że złapany i na co skazany.

Mowisz, masz http://www.policja.waw.pl/portal/pl/8/Wyroki_sadowe.html

Ale co z tego, przeciez nie przegladasz. To juz lepiej na bramie
powiesic. Tylko przeciez u nas jest "spoleczne przyzwolenie" :-)

No i mozna by jeszcze nakazac ogloszenie na samochodzie pijaka, cos mi sie widzi ze mimo przyzwolenia wielu by zadzwonilo na policje
gdyby zobaczylo ze delikwent prowadzi.

Ale ... brode zapusci/zgoli, a auto babci podaruje :-)

Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to
wychodzi że powinienem kilka takich osób znać.
A nie wiem o nikim.

Polowa na rowerach, to moze odpada.

Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest
taki że skazuje się ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.

Co 400-tny wychodzi ... znasz tylu i utrzymujesz czeste kontakty ?

A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały
złapane i ukarane, byłaby już jakąś przestrogą.

Wielu z tych pijakow doswiadczylo zlapania na wlasnej skorze.
I nie pomoglo - dalej ryzykowali. Mimo ze wiedzieli ze do pierdla
pojda, bo za pierwszym razem zawiasy dostali.

Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.
A to ja już nie wiem za co oni tam są.
Dziś to chyba lepiej się zarabia w policji, to może i łapówy nie muszą być
głównym źródłem ich utrzymania, a raczej szanuje się pracę i nie ryzykuje
zwolnienia?

Ryzykuje to sie odsiadke, bo to wiadomo - pijak czy CBA ?

J.

Data: 2014-01-05 13:02:15
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:52:13 +0100, J.F. napisał(a):

Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:21:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dobry pierdel nie jest zły.
Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.
Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
będzie nawet 30 dni, ale będzie.

No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle.

Podobno dla znakomitej większości ludzi, pozbawienie wolności to duża
trauma, nawet na krótko.
Do tego oczywiście cała reszta kary - zakaz prowadzenia, grzywna itp.
Do tego dochodzi jakaś tam widoczność kary w społeczeństwie, miesiąc
absencji to już zazwyczaj będzie utrata pracy itp. itd.


Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i
nie ma - bo siedzi.

Kiedy dla niektorych te miesiace sa najgorsze. Posadza, nie posadza
... mysla, kombinuja, obiecuja sobie poprawe

A potem sprawa się rozciągnie w czasie, kończy się w sumie niczym.
Na pewno nie przestrogą dla reszty, bo nawet jak sam oskarżony się
podenerowował, to raczej zdenerwowanie nie udzieliło się jego otoczeniu.

A gdyby tak co jakiś czas któryś z kolegów z pracy nagle znikał i wszyscy
by wiedzieli że siedzi za jazdę po pijaku, to by była jakaś większa
przestroga.

Moim zdaniem to właśnie ta widoczność kary dla społeczeństwa będzie
najskuteczniejsza. Dziś nikt nie wierzy że go złapią.
Jak będzie pełna wiedza na temat wszystkich z otoczenia których jednak
złapali, to pewnie zniknie poczucie bezkarności i taksówka może wydać się
atrakcyjnejszą alternatywą niż jazda po pijaku.


Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.
A pracodawca, sąsiedzi i wszyscy zainteresowani powinni móc się dowiedzieć
o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z
nazwiskiem, zdjęciem i adresem (żeby nikomu się osoby nie pomyliły) będzie
napisane że złapany i na co skazany.

Mowisz, masz http://www.policja.waw.pl/portal/pl/8/Wyroki_sadowe.html

Ale co z tego, przeciez nie przegladasz. To juz lepiej na bramie
powiesic. Tylko przeciez u nas jest "spoleczne przyzwolenie" :-)

Ale co to jest? Kilkanaście wyroków, jak rozumiem z Warszawy, wszystkie ze
stycznia 2013... Wycinek jakiś nie wiadomo czego.
Bo ogólnie właśnie tak by to mogło wyglądać, ale trafiać by tam musiały
wszystkie wyroki, mieć wyszukiwarkę itp. itd.
W tej formie to nie spełnia tej roli.

No i mozna by jeszcze nakazac ogloszenie na samochodzie pijaka,

To się znowu rozbije o nieswoje samochody, trzeba by to kontrolować itp.
itd.

Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to
wychodzi że powinienem kilka takich osób znać.
A nie wiem o nikim.

Polowa na rowerach, to moze odpada.

Rowerzystów też znam paru.
Skazanych nie kojarzę.

Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest
taki że skazuje się ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.

Co 400-tny wychodzi ... znasz tylu i utrzymujesz czeste kontakty ?

Co 400-tny rocznie... W ciągu dziesięciu lat powinno się okazać że co
czterdziesty.
O kimś powinienem słyszeć, tylko z oczywistych względów raczej nikt się nie
chwali.

No i chodzi o to żeby ta wiedza nie dotyczyła tylko najbliższych.
Żeby każdy z ciekawości sobie wszedł i wyszukał po nazwie ulicy na której
mieszka.
Wtedy się okaże że jednak łapią, jednak skazują i że sąsiad co to był jakiś
czas "za granicą", a potem sprzedawał samochód, to właśnie dlatego.


A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały
złapane i ukarane, byłaby już jakąś przestrogą.

Wielu z tych pijakow doswiadczylo zlapania na wlasnej skorze.
I nie pomoglo - dalej ryzykowali. Mimo ze wiedzieli ze do pierdla
pojda, bo za pierwszym razem zawiasy dostali.

Z całą pewnością jest sporo ludzi do których nie dotrze nic.
Zwłaszcza że alkohol wyłącza myślenie i o ile na trzeźwo może i się pojawi
szczere postanowienie niejeżdżenia po alkoholu, to po alkoholu może
zniknąć.

Natomiast tu trzeba by się postarać o jakąś statystykę.
Ilu sprawców wypadków po pijaku było już wcześniej karanych - pewnie
niewielu.
Ilu skazanych, nawet na te zawiasy, przestało jeździć po pijaku - myślę że
całkiem sporo.

Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.
A to ja już nie wiem za co oni tam są.
Dziś to chyba lepiej się zarabia w policji, to może i łapówy nie muszą być
głównym źródłem ich utrzymania, a raczej szanuje się pracę i nie ryzykuje
zwolnienia?

Ryzykuje to sie odsiadke, bo to wiadomo - pijak czy CBA ?

Ale tu pewnie ten sam mechanizm - za mała szansa żeby się nią przejmować.

Data: 2014-01-05 13:10:58
Autor: RoMan Mandziejewicz
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Hello J.F.,

Sunday, January 5, 2014, 2:52:13 AM, you wrote:

Dobry pierdel nie jest zły.
Tylko to powinno działać szybko i skutecznie.
Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to
będzie nawet 30 dni, ale będzie.
No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle.

Zapewniam Cię, że dla większości ludzi znalezienie się w
areszcie/więzieniu jest bardzo ciężkim przeżyciem. [...]


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2014-01-05 04:01:04
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 02:21:18 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):



> W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 u�ytkownik Tomasz Pyra napisa�:

>> Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):

>> >> >> >>> R�wnowarto�� samochodu w got�wce jest bardziej odpowiednia.

>> >> >> >> Ale nadal nie rozumiem dlaczego uwa�asz, �e ca�kiem bogaty go��, kt�ry jako

>> >> czwarty samoch�d kupi� sobie Golfa I w celu je�d�enia nim po pijaku, ma za

>> >> jazd� po pijaku zap�aci� 1500z�, a pracownik prowadz�cy na kacu

>> >> specjalistyczny d�wig, ma zap�aci� np. 5mln z�?

>> >> W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.

>> >> >> >> S�d bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma mo�liwo�� wydania

>> >> wyroku takiego, �eby kara by�a odpowiednio dotkliwa dla ka�dego - r�wnie�

>> >> na podstawie tego czym jecha�, ale i masy r�nych innych kryteri�w.

>> >> Po co tu cokolwiek na si�� automatyzowa� i sztywno z czym� tam ��czy�,

>> >> tworz�c kolejne mo�liwo�ci stworzenia sytuacji kiedy sprawca b�dzie �mia�

>> >> siďż˝ z prawa?

> > Nie uwa�am ale z�otego �rodka nie ma. Zrobi� co� musz�, to nie podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedz� i na macanego id�. Pierdel dla wszystkich to z�e rozwi�zanie bo bardzo drogie w realizacji.



Dobry pierdel nie jest z�y.

Tylko to powinno dzia�a� szybko i skutecznie.



Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiaďż˝ do aresztu - niech to

b�dzie nawet 30 dni, ale b�dzie.

Czyli nie �e targowanie si� miesi�cami po s�dach, a z dnia na dzie� by� i

nie ma - bo siedzi.

Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.

A pracodawca, s�siedzi i wszyscy zainteresowani powinni m�c si� dowiedzie�

o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z

nazwiskiem, zdj�ciem i adresem (�eby nikomu si� osoby nie pomyli�y) b�dzie

napisane �e z�apany i na co skazany.



Dzi� jak sprawca sam si� nie pochwali, to nawet najbli�sze otoczenie si�

nie dowie.

Znajomym powie �e do Londynu wyje�d�a, z pracy si� grzecznie zwolni i nawet

jak rok trzeba przesiedzie�, to nie b�dzie to tak uci��liwe jak zwini�cie

go cho�by na miesi�c prosto z ulicy.



Bo skoro skazuje si� za jazd� po pijaku prawie 200tys os�b rocznie, to

wychodzi �e powinienem kilka takich os�b zna�.

A nie wiem o nikim.

Czyli albo obracam si� w tak praworz�dnym towarzystwie, albo system jest

taki �e skazuje si� ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.



A pewnie powszechna wiedza na temat os�b z w�asnego otoczenia kt�re zosta�y

z�apane i ukarane, by�aby ju� jak�� przestrog�.

Dzi� ka�dy uwa�a �e jego nie z�api�, ale gdyby wiedzia� �e co jaki� czas

�api� kogo� z jego otoczenia, to mo�e by si� komu� wizja zmieni�a?

Do tego ostracyzm spo�eczny by�by te� form� kary - rodzina by si�

dowiedzia�a, znajomi, wsp�pracownicy.





> Piszesz bogaty kupi za 1500 �eby po pijaku je�dzi�. Do pierwszego z�apania b�dzie je�dzi�. Razem z samochodem straci uprawnienia.



Te uprawnienia to a� tak bardzo nie s� potrzebne do tego �eby jecha�

samochodem.



Tu jeszcze trzeba pami�ta� �e w�da to jest jednak specyficzna - bo wy��cza

rozs�dek.

Osoba skazana na zakaz prowadzenia pojazd�w, mo�e i przestanie je�dzi� na

trze�wo, ale po w�dzie i tak znowu w��cza mu si� "nie�miertelno��" i

wszystkie zakazy ma gdzieďż˝.

A stan z dwoma promilami raczej nie sprzyja rozmy�laniu na temat co to

b�dzie jak go z�api� i ska�� na co�tam.



> �yczliwy, a nie tak bogaty jak on, s�siad go podpierdoli �e je�dzi bez PJ zanim go jaka� kontrola trafi.



Tylko jeszcze ten s�siad to by musia� wiedzie�, �e mu kto� zakaz

prowadzenia pojazd�w wlepi�.



> Jak go trafi� bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma dro�szego samochodu, pewno zabrane PJ na sta�e i co� do odsiadki. Nie wszyscy si� wykpi� bo nie wszyscy s� figurami ze znajomo�ciami. A w�r�d tych ze znajomo�ciami te� lekko nie b�dzie. Du�o kasy b�dzie takie wykupienie kosztowa�o. Jak znajomo�ci b�d� wiedzia�y �e na��g to ile by nie dawa� to palcem nie kiwn�. > Za komuny najtaniej wychodzi�o da� �ap�wk� patrolowi, jeszcze do domu odwie�li. Za komuny jazda po pijaku by�a wykroczeniem.

Dzi� jest przest�pstwem.

Zreszt� to jest argument za tym �e jako� pijanych nie uby�o, pomimo �e

kodeksowo kara grozi znacznie wi�ksza, bo z g�upiego wykroczenia zrobi�o

si� przest�pstwo.



>Wtedy do drog�wki to po du�ej znajomo�ci si� trafia�o. Teraz podobno za kar� tam Policja wysy�a.



A to ja juďż˝ nie wiem za co oni tam sďż˝.

Dzi� to chyba lepiej si� zarabia w policji, to mo�e i �ap�wy nie musz� by�

g��wnym �r�d�em ich utrzymania, a raczej szanuje si� prac� i nie ryzykuje

zwolnienia?

Areszt na 30 dni jest jakimś rozwiązaniem. Ale nie ma warunków żeby wszystkich złapanych, zakładam że policja by ruszyła dupę, w pierwszych miesiącach przechować. To powinien być system ze teraz złapany za dwie godziny jedzie do aresztu na miesiąc. W życiu czegoś takiego nie da się zrobić. Przechowanie pijaka w areszcie kosztuje. Grzywna potrzebna albo ekstra złotówka do każdej butelki wódki na areszty dla pijanych kierowców. Też źle bo nałogi co nie jeżdżą samochodami się będą burzyli. Będzie tak że teraz trochę pogadają i zostanie tak jak jest.

Data: 2014-01-06 13:04:37
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 04:01:04 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):

W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 02:21:18 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):



W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 u�ytkownik Tomasz Pyra napisa�:

Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a):







R�wnowarto�� samochodu w got�wce jest bardziej odpowiednia.







Ale nadal nie rozumiem dlaczego uwa�asz, �e ca�kiem bogaty go��, kt�ry jako



czwarty samoch�d kupi� sobie Golfa I w celu je�d�enia nim po pijaku, ma za



jazd� po pijaku zap�aci� 1500z�, a pracownik prowadz�cy na kacu



specjalistyczny d�wig, ma zap�aci� np. 5mln z�?



W gruncie rzeczy za to samo przewinienie.







S�d bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma mo�liwo�� wydania



wyroku takiego, �eby kara by�a odpowiednio dotkliwa dla ka�dego - r�wnie�



na podstawie tego czym jecha�, ale i masy r�nych innych kryteri�w.



Po co tu cokolwiek na si�� automatyzowa� i sztywno z czym� tam ��czy�,



tworz�c kolejne mo�liwo�ci stworzenia sytuacji kiedy sprawca b�dzie �mia�



siďż˝ z prawa?



Nie uwa�am ale z�otego �rodka nie ma. Zrobi� co� musz�, to nie podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedz� i na macanego id�. Pierdel dla wszystkich to z�e rozwi�zanie bo bardzo drogie w realizacji.



Dobry pierdel nie jest z�y.

Tylko to powinno dzia�a� szybko i skutecznie.



Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiaďż˝ do aresztu - niech to

b�dzie nawet 30 dni, ale b�dzie.

Czyli nie �e targowanie si� miesi�cami po s�dach, a z dnia na dzie� by� i

nie ma - bo siedzi.

Nie idzie do pracy, nie wraca do domu.

A pracodawca, s�siedzi i wszyscy zainteresowani powinni m�c si� dowiedzie�

o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z

nazwiskiem, zdj�ciem i adresem (�eby nikomu si� osoby nie pomyli�y) b�dzie

napisane �e z�apany i na co skazany.



Dzi� jak sprawca sam si� nie pochwali, to nawet najbli�sze otoczenie si�

nie dowie.

Znajomym powie �e do Londynu wyje�d�a, z pracy si� grzecznie zwolni i nawet

jak rok trzeba przesiedzie�, to nie b�dzie to tak uci��liwe jak zwini�cie

go cho�by na miesi�c prosto z ulicy.



Bo skoro skazuje si� za jazd� po pijaku prawie 200tys os�b rocznie, to

wychodzi �e powinienem kilka takich os�b zna�.

A nie wiem o nikim.

Czyli albo obracam si� w tak praworz�dnym towarzystwie, albo system jest

taki �e skazuje si� ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem.



A pewnie powszechna wiedza na temat os�b z w�asnego otoczenia kt�re zosta�y

z�apane i ukarane, by�aby ju� jak�� przestrog�.

Dzi� ka�dy uwa�a �e jego nie z�api�, ale gdyby wiedzia� �e co jaki� czas

�api� kogo� z jego otoczenia, to mo�e by si� komu� wizja zmieni�a?

Do tego ostracyzm spo�eczny by�by te� form� kary - rodzina by si�

dowiedzia�a, znajomi, wsp�pracownicy.





Piszesz bogaty kupi za 1500 �eby po pijaku je�dzi�. Do pierwszego z�apania b�dzie je�dzi�. Razem z samochodem straci uprawnienia.



Te uprawnienia to a� tak bardzo nie s� potrzebne do tego �eby jecha�

samochodem.



Tu jeszcze trzeba pami�ta� �e w�da to jest jednak specyficzna - bo wy��cza

rozs�dek.

Osoba skazana na zakaz prowadzenia pojazd�w, mo�e i przestanie je�dzi� na

trze�wo, ale po w�dzie i tak znowu w��cza mu si� "nie�miertelno��" i

wszystkie zakazy ma gdzieďż˝.

A stan z dwoma promilami raczej nie sprzyja rozmy�laniu na temat co to

b�dzie jak go z�api� i ska�� na co�tam.



�yczliwy, a nie tak bogaty jak on, s�siad go podpierdoli �e je�dzi bez PJ zanim go jaka� kontrola trafi.



Tylko jeszcze ten s�siad to by musia� wiedzie�, �e mu kto� zakaz

prowadzenia pojazd�w wlepi�.



Jak go trafi� bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma dro�szego samochodu, pewno zabrane PJ na sta�e i co� do odsiadki. Nie wszyscy si� wykpi� bo nie wszyscy s� figurami ze znajomo�ciami. A w�r�d tych ze znajomo�ciami te� lekko nie b�dzie. Du�o kasy b�dzie takie wykupienie kosztowa�o. Jak znajomo�ci b�d� wiedzia�y �e na��g to ile by nie dawa� to palcem nie kiwn�.

Za komuny najtaniej wychodzi�o da� �ap�wk� patrolowi, jeszcze do domu odwie�li.



Za komuny jazda po pijaku by�a wykroczeniem.

Dzi� jest przest�pstwem.

Zreszt� to jest argument za tym �e jako� pijanych nie uby�o, pomimo �e

kodeksowo kara grozi znacznie wi�ksza, bo z g�upiego wykroczenia zrobi�o

si� przest�pstwo.



Wtedy do drog�wki to po du�ej znajomo�ci si� trafia�o. Teraz podobno za kar� tam Policja wysy�a.



A to ja juďż˝ nie wiem za co oni tam sďż˝.

Dzi� to chyba lepiej si� zarabia w policji, to mo�e i �ap�wy nie musz� by�

g��wnym �r�d�em ich utrzymania, a raczej szanuje si� prac� i nie ryzykuje

zwolnienia?

Areszt na 30 dni jest jakimś rozwiązaniem. Ale nie ma warunków żeby wszystkich złapanych, zakładam że policja by ruszyła dupę, w pierwszych miesiącach przechować.

W zeszłym roku złapano 78000 kierowców pojazdów mechanicznych którzy mieli
ponad 0.5 promila.
Przy 30 dniowych karach wystarczy średnio 6800 miejsc - czyli mniej więcej
tyle ile obecnie zajmując miejsc w więzieniach skazani z paragrafów o
bezpieczeństwie komunikacji.
Nie wydaje się to być liczba której nasze więziennictwo miałoby nie
uciągnąć.

A jednak wydaje mi się lepszym pomysłem żeby każdy trafił do pudła na
miesiąc niż co dwudziesty na rok.
Plus publiczna informacja o wyrokach i to by zapewniło spełnienie
postulatów kary nie tyle wysokiej, co nieuchronnej i szybkiej, a informacja
powinna zburzyć poczucie bezkarności.


To powinien być system ze teraz złapany za dwie godziny jedzie do aresztu na miesiąc. W życiu czegoś takiego nie da się zrobić. Przechowanie pijaka w areszcie kosztuje. Grzywna potrzebna albo ekstra złotówka do każdej butelki wódki na areszty dla pijanych kierowców.

Grzywna pewnie wystarczy - kierowcy samochodów to z natury rzeczy nie są
gołodupcy.

Data: 2014-01-06 17:51:39
Autor: PlaMa
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu 2014-01-06 13:04, Tomasz Pyra pisze:

{PIERDYLIARD CYTATÓW}

Słuchaj... Kogutek jest niereformowalnym głąbem i trollem. Skoro musisz już go z KF wyciągać to TNIJ DO CHOLERY CYTATY!!! On jest zbyt ułomny by to ogarnąć - co Ciebie usprawiedliwia?

Data: 2014-01-06 08:58:08
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu poniedziałek, 6 stycznia 2014 17:51:39 UTC+1 użytkownik PlaMa napisał:
W dniu 2014-01-06 13:04, Tomasz Pyra pisze:



>>>>>> {PIERDYLIARD CYTAT�W}



S�uchaj... Kogutek jest niereformowalnym g��bem i trollem. Skoro musisz ju� go z KF wyci�ga� to TNIJ DO CHOLERY CYTATY!!! On jest zbyt u�omny by to ogarn�� - co Ciebie usprawiedliwia?

Mnie cytaty nie przeszkadzają, na dodatek jak bym je miał wycinać to najpierw musiał bym je widzieć. U mnie one chowane są. dodatkową pracę musiał bym wykonać. Jak komuś nie odpowiadają to niech sam wycina.

Data: 2014-01-04 16:22:42
Autor: Przemek
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii?

PS piszę z telefonu i korzystam z googla, więc sorry za ew błędy :)

Data: 2014-01-04 16:46:56
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:22:42 UTC+1 użytkownik Przemek napisał:
No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii?



PS piszę z telefonu i korzystam z googla, więc sorry za ew błędy :)

Jak ktoś przemyca cudzym to też traci. To raczej obligatoryjne działanie przy przestępstwach celnym. Na taką okoliczność jak ktoś chciał wjechać do ZSRR nie swoim samochodem to musiał mieć papier poświadczony przez notariusza że właściciel pożycza i wie że auto do ZSRR wjedzie. Dotyczyło to prywatnych samochodów. Jak było z ciężarówkami nie wiem.

Data: 2014-01-05 02:29:44
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:22:42 -0800 (PST), Przemek napisał(a):

No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii?

Tzn. zabierać niby można, ale moim zdaniem nie będzie to skutecznie
odstraszające, a wręcz będzie jakimś tam kolejnym polem do machinacji (bo
co? obniżać karę bo auto którym jechał sprawca miało zajechane wtryski
obniżające wartość auta o 5000zł?) ;)

Grzywnę powinien ustalać sąd na podstawie tego jak ocenia zamożność
sprawcy, a uwierz że potrafi to zrobić doskonale, nie tylko na podstawie
samochodu którym popełniono przestępstwo.

Data: 2014-01-05 16:39:03
Autor: John Kołalsky
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii?

Tzn. zabierać niby można, ale moim zdaniem nie będzie to skutecznie
odstraszające, a wręcz będzie jakimś tam kolejnym polem do machinacji (bo
co? obniżać karę bo auto którym jechał sprawca miało zajechane wtryski
obniżające wartość auta o 5000zł?) ;)

Grzywnę powinien ustalać sąd na podstawie tego jak ocenia zamożność
sprawcy, a uwierz że potrafi to zrobić doskonale, nie tylko na podstawie
samochodu którym popełniono przestępstwo.

Nieskuteczne egzekucje sądowe przeczą tej tezie. A bogaty ma dom i samochód, ale niekoniecznie jego. Poza tym ma skutecznego prawnika. Zaradnym nie udaje się wydrzeć kasy tylko takim średnim co średnio żyją, czyli znowu Ty, ja ale nie ten, co wywołał tę wielką dyskusję. Przecież mu wraku nie zabierzesz bo po co.

Data: 2014-01-05 08:02:07
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 16:39:03 UTC+1 użytkownik John Kołalsky napisał:
U�ytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>



>

>> No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo w�d� swoim autem, to >> mo�esz je straci�, jako narz�dzie przest�pstwa, niezale�nie od tego, ile >> ono jest warte. Czy kieruj�c autem na bani nie pope�niasz przest�pstwa? I >> czy nie mo�na zastosowa� tutaj analogii?

>

> Tzn. zabiera� niby mo�na, ale moim zdaniem nie b�dzie to skutecznie

> odstraszaj�ce, a wr�cz b�dzie jakim� tam kolejnym polem do machinacji (bo

> co? obni�a� kar� bo auto kt�rym jecha� sprawca mia�o zajechane wtryski

> obni�aj�ce warto�� auta o 5000z�?) ;)

>

> Grzywn� powinien ustala� s�d na podstawie tego jak ocenia zamo�no��

> sprawcy, a uwierz �e potrafi to zrobi� doskonale, nie tylko na podstawie

> samochodu kt�rym pope�niono przest�pstwo.



Nieskuteczne egzekucje s�dowe przecz� tej tezie. A bogaty ma dom i samoch�d, ale niekoniecznie jego. Poza tym ma skutecznego prawnika. Zaradnym nie udaje si� wydrze� kasy tylko takim �rednim co �rednio �yj�, czyli znowu Ty, ja ale nie ten, co wywo�a� t� wielk� dyskusj�. Przecie� mu wraku nie zabierzesz bo po co.

Komornik sadowy może zajmować rzeczy nie tylko będące własnością dłużnika ale i te w jego władaniu. Państwo ma sporo sposobów na uwalenie bogatego co ukrywa kasę. Tylko nikomu się nie chce uruchamiać całej machiny. To biednym mało mogą zrobić. Łatwiej zabrać komuś kto ma nawet jak ukrywa niż takiemu co nie ma.

Data: 2014-01-05 10:40:05
Autor: KS
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu 2014-01-04 23:47, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisał(a):

W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że
nie tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i
SLD odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący
zaostrzenie kar dla pijanych kierowców.

No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie
pobłażliwy? 2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia
za wypadek.

90% z tych dwóch lat to zawiasy i nie 12 lat, tylko do 12 lat.

Spójrz na to z innej strony i to jest bardzo prawdopodobne gdy chodzi o
K. Pom.
Może ten łysy z ksywką tak właśnie wykombinował i nie jest takim
bezmózgowiem.
Łysy kombinuje jak zemścić się na psie i jego rodzinie by nie dostać 25
lat lub dożywocia, tylko max 12 lat i być git człowiekiem?
Wykombinował? Wykombinował, zwłaszcza ze psiarnia podejrzewa że to mogło
być umyślne jego działanie.

To tak w temacie pobłażliwości KK.

Alkohol nie może być środkiem łagodzącym wyroki.
Jeżeli ten po alkoholu zabije i dostanie 12 lat, to ci co biorą dole z
akcyzy powinni odsiadywać drugie 12 lat nie mówiąc o dożywotniej rencie
dla rodziny zabitego wypłacanej z własnej kieszeni a nie z kasy publicznej.

--
Krzysiek
http://niewygodne.info.pl/index.htm

Data: 2014-01-05 14:59:08
Autor: John Kołalsky
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
kar dla pijanych kierowców.

No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
To jest dużo, a jednak nie działa.
Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
przestraszyła.

Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.


  Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy.

To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż
tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają
dokładnie to samo przestępstwo.
Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym
struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem.

Albo jak sam skasował samochód :-)

Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
odpowiednio dostosowaną grzywną.

5000 zł ?

A po samochód wtedy przyjdzie komornik.

Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.


Ponadto projektodawcy
wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie.

Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
skazany.

A w jakim celu ?

Data: 2014-01-05 15:13:40
Autor: J.F.
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 14:59:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
To jest dużo, a jednak nie działa.
Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
przestraszyła.

Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.

Nasz kodeks wydaje sie ze jest dosc dobrze poukladany pod tym
wzgledem. Tylko potem wyjdzie tak ze ten kto na trzezwo przejechal
czlowieka dostanie rok w zawiasach, a ten kto nikogo nie przejechal
bedzie siedzial dwa lata.

Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
odpowiednio dostosowaną grzywną.
5000 zł ?

To juz przestepstwo a nie wykroczenie, nie ma ograniczenia do 5000 zl.
Jest ograniczenie do 540 "stawek dziennych" po gora 2000zl = 1.08 mln

A po samochód wtedy przyjdzie komornik.
Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.

Najlatwiej sprzedac.

Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
skazany.

A w jakim celu ?

Zeby sie wstydzili. Zreszta jak widac - rozprawy sa jawne i kazdy moze zobaczyc i
oskarzonego i wysluchac wyroku i posluchac calej sprawy.

Tylko trzeba ograniczyc sedziom prawo do ograniczania uczestnictwa
publiki :-)

J.

Data: 2014-01-05 15:34:11
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 14:59:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
kar dla pijanych kierowców.

No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
To jest dużo, a jednak nie działa.
Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
przestraszyła.

Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.

Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nie
wpływają na to jak ludzie zachowują się na drodze.
A o to tak naprawdę chodzi.

Kara za spowodowanie wypadku to bardziej służy chyba rodzinie zabitego i
poczuciu sprawiedliwości w społeczeństwie, niż rzeczywiście ma wpływ na
zmniejszenie ilości wypadków drogowych.


  Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy.

To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż
tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają
dokładnie to samo przestępstwo.
Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym
struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem.

Albo jak sam skasował samochód :-)

No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
ujemnej wartości.

Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
odpowiednio dostosowaną grzywną.

5000 zł ?

Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po
prostu mają na koncie na drobne wydatki.

A po samochód wtedy przyjdzie komornik.

Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.

Samochód jednak łatwiejszy do zbycia.

Ponadto projektodawcy
wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie.

Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
skazany.

A w jakim celu ?

Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu
wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.

Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
warunków globalnej wioski XXI wieku.
Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.

Data: 2014-01-05 17:22:58
Autor: Smok Eustachy
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu 05.01.2014 15:34, Tomasz Pyra pisze:
/..../
Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nie
wpływają na to jak ludzie zachowują się na drodze.
A o to tak naprawdę chodzi.

Aby to sprawdzić znieś te kary i poczekaj jakiś czas, jak ludzie przywykną.

Data: 2014-01-05 18:45:48
Autor: John Kołalsky
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>



W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie
tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD
odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie
kar dla pijanych kierowców.

No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy?
2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek.
To jest dużo, a jednak nie działa.
Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana
kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie
przestraszyła.

Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar
za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.

Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nie
wpływają na to jak ludzie zachowują się na drodze.

Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może nie, nie wiem.

A o to tak naprawdę chodzi.

Naprawdę chodzi o to, by drogi były dobre i dało się nimi sprawnie poruszać.


Kara za spowodowanie wypadku to bardziej służy chyba rodzinie zabitego i
poczuciu sprawiedliwości w społeczeństwie, niż rzeczywiście ma wpływ na
zmniejszenie ilości wypadków drogowych.

No tak, bo kara jest po a nie przed :-)


  Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał
wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu
Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy.

To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż
tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają
dokładnie to samo przestępstwo.
Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym
struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem.

Albo jak sam skasował samochód :-)

No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
ujemnej wartości.

Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)


Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko
formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu
odpowiednio dostosowaną grzywną.

5000 zł ?

Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po
prostu mają na koncie na drobne wydatki.

No i właśnie jeśli taki byłby limit to by nie miało sensu bo biednego byś z torbami puścił a bogaty by nie odczuł. Ja zasadniczo nie jestem za procentowym karaniem ani nawet karaniem finansowym bo to nosi znamiona klepania kasy tudzież zwykłego niewolnictwa. To może być co najwyżej wykupieniem kary, gdyby ktoś wolał zapłacić niż ponieść właściwą karę. I tak wątpliwe moralnie.


A po samochód wtedy przyjdzie komornik.

Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.

Samochód jednak łatwiejszy do zbycia.

Ale nie starczy na srogą karę finansową.

W ogóle te zajęcia komornicze są zasadniczo po to by ktoś zapłacił, ale jak nie będzie miał z czego to mu się zabiera środki do życia. Wypaczenie i tyle.


Ponadto projektodawcy
wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie
nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie.

Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być
publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców?
Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych
prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został
skazany.

A w jakim celu ?

Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu
wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.

Jak go jakiś popierd sąsiad ukamieniuje to będzie dobrze ? Bo tak mi się wydaje, że taki miałoby to wymiar. Wystarczy poczytać tę grupę jakie ludzie potrafią mieć pomysły choćby te nalepki za złe zaparkowanie. Większość siedzi na d... i spokój jest, ale jakiś istotny procent naprawdę chce realizować te swoje pojeb pomysły.


Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech znam:
1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie naprawdę marginalny problem,
2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania
3. trzeci pół Polski przejechał więc jak mu się to udało to raczej nie mógł być zbyt groźny

Więc jak dla mnie to pierdoły są. Podejrzewam, że istotnym zagrożeniem są osobniki z natury agresywne a nie pod wpływem.


No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
warunków globalnej wioski XXI wieku.
Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.

Tak tak, z tym, że dla rasowych przestępców ogłaszanie wyroków jest reklamą.

Data: 2014-01-05 18:52:18
Autor: J.F.
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech znam:
1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie naprawdę marginalny problem,
2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania

Ale ile miaL promili ? Chyba nie tak malo, skoro dwa lata.

Tylko te przyklady ... pokazuja tez ze nalezy zmniejszyc poczucie
bezkarnosci. 100m, 150 - nie mogl piechota, nie pomyslal ze po pijaku
nie wolno ? J.

Data: 2014-01-05 19:20:09
Autor: John Kołalsky
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>

Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech
znam:
1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie
naprawdę marginalny problem,
2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko
odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania

Ale ile miaL promili ? Chyba nie tak malo, skoro dwa lata.

Tylko te przyklady ... pokazuja tez ze nalezy zmniejszyc poczucie
bezkarnosci. 100m, 150 - nie mogl piechota, nie pomyslal ze po pijaku
nie wolno ?

Piechotą ? Chodnika nie ma.

Miał se taksówkę na wsi wziąć ?

Takie pierdoły opowiadasz jakbyś nigdy na wsi nie mieszkał :-)

Tam głównie psy szczekają. Jasne, że jakieś zagrożenie stwarzali, ale mniejsze niż np upici przemierzający wiejską drogę pieszo albo rowerem. I większym zagrożeniem dla pieszych jest brak chodnika niż te przejazdy.

Data: 2014-01-06 12:47:41
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a):

Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może nie, nie wiem.

Uważasz że 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku (na trzeźwo) odstrasza
kogokolwiek od np. przekraczania dozwolonej prędkości?
Jeżeli zamiast 8 będzie 15, to będzie odstraszać bardziej?

Ile razy zdarzyło Ci się myśleć o tych 8 latach, przkraczając dozwoloną
prędkość?

No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie
wypadku ma kierowca który jedzie po pijaku.

No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
ujemnej wartości.

Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)

Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier o
wyrejestrowaniu.


Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po
prostu mają na koncie na drobne wydatki.

No i właśnie jeśli taki byłby limit to by nie miało sensu bo biednego byś z torbami puścił a bogaty by nie odczuł.

Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit.
Oni tam zakładają daną stawkę dzienną dla delikwneta, określają ich ilość i
grzywny które rzuca sąd mogą bardzo szerokie widełki i być uzależnione od
poziomu zamożności.

A w jakim celu ?

Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu
wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.

Jak go jakiś popierd sąsiad ukamieniuje to będzie dobrze ?

A to już trzeba było myśleć nim się przestęptwo popełniło.
Często jest tak, że jednak lokalna społeczność wie doskonale o przestępcy i
jakoś go nie kamieniują.

Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech znam:
1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie naprawdę marginalny problem,
2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania
3. trzeci pół Polski przejechał więc jak mu się to udało to raczej nie mógł być zbyt groźny

Więc jak dla mnie to pierdoły są. Podejrzewam, że istotnym zagrożeniem są osobniki z natury agresywne a nie pod wpływem.

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.
Samo to już pokazuje że jednak coś jest na rzeczy i że kierowca po alkoholu
współczynnik ilości osiaf na kilometr, ma znacznie wyższy niż ten sam na
trzeźwo.


No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
warunków globalnej wioski XXI wieku.
Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.

Tak tak, z tym, że dla rasowych przestępców ogłaszanie wyroków jest reklamą.

Kto to jest rasowy przestępca?

Data: 2014-01-06 13:26:24
Autor: mk4
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.

Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?

--
mk4

Data: 2014-01-06 04:50:04
Autor: kogutek444
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
W dniu poniedziałek, 6 stycznia 2014 13:26:24 UTC+1 użytkownik mk4 napisał:
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:



> Statystyka wypadk�w m�wi �e te powodowane samochodami, przez kieruj�cych po

> alkoholu s� du�o bardziej �miertelne od analogicznych powodowanych przez

> trze�wych kieruj�cych.



Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?



-- mk4

Jak by nie było żadnych dolegliwości to prawie wszyscy by jeździli po alkoholu. Nie jeżdżę po alkoholu również z tego powodu że obawiam się konsekwencji.

Data: 2014-01-06 14:50:49
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Mon, 06 Jan 2014 13:26:24 +0100, mk4 napisał(a):

On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.

Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?

Wypadki spowodowane przez kierujących samochodami osobowymi:

kto        - wypadki / zabici / śmiertelność

nietrzeźwi -    1742 /    242 /     0.139
trzeźwi    -   21523 /   1626 /     0.075
suma       -   23265 /   1868 /     0.080

Dane to statystyki policyjne z 2012 roku.


Śmiertelność w wypadkach powodowanych przez nietrzeźwych to 185%
śmiertelności w wypadkach powodowanych przez trzeźwych.

I to jest liczba mówiąca jedynie o skutkach wypadku do którego już doszło,
nie mówi nic o tym o ile częściej dochodzi do takich wypadków.
Wynikać może chyba tylko z tego, że po alkoholu jeździ się sporo szybciej.

Data: 2014-01-06 15:10:21
Autor: Tomasz Pyra
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Mon, 6 Jan 2014 14:50:49 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Dnia Mon, 06 Jan 2014 13:26:24 +0100, mk4 napisał(a):

On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.

Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?

Wypadki spowodowane przez kierujących samochodami osobowymi:

Jeszcze w ramach weryfikacji to samo tylko w 2011:

kto        - wypadki / zabici / śmiertelność

nietrzeźwi -    2075 /    265 /     0.127
trzeźwi    -   22498 /   1832 /     0.081
suma       -   24573 /   2097 /     0.085

W 2011 roku śmiertelność w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych
kierujących to było 157% śmiertelności w wypadkach spowodowanych przez
trzeźwych.

Widać więc że to nie jest jakiś jednorazowych odchył, a po prostu tak już
jest.

Data: 2014-01-06 18:12:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
On Mon, 6 Jan 2014, mk4 wrote:

On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.

Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami?

http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/115687/KSP_okladki_148_5x210_5grzbiet.pdf

  30 tys. wypadków z winy kierujących, 2,5 tys zabitych, 39 tys rannych
  3,5 tys. spowodowanych przez nietrzeźwych, niecałe 0,5 tys zabitych, 4000 rannych.
  Rannych pi razy oko tyle co "średnia", zabitych 2x więcej.

  Jak na mój gust, to czego NAPRAWDĘ brakuje, to właśnie statystyka "progowa".
  Bo rzeczywiście, "dwupromilowy" osobnik ma spore szanse na
niekontrolowane skasowanie kogokolwiek w okolicy (ze sobą włącznie).

   Niemniej jest sprawa "charakterystyki jazdy", popatrzmy:

- niedostosowanie prędkości
  ogółem:  8,5 tys wypadków    1 tys zabitych 12 tys rannych
  pijani:  1,5 tys           0,2               2
- zachowanie wobec pieszego:
  ogółem:  4,4 tys           0,2             4,5
  pijani:  0,08 (!)            4             0,1 tys
- nieprzestrzeganie pierwszeństwa:
  ogółem:  8 tys             0,4 tys zabitych 10,5 tys rannych
  pijani:  0,25tys           0,03              0,3

  Jest dramatyczna nadreprezentacja "niedostosowania prędkości".
  Dla odmiany, tylko śladowe sprawstwo wypadków z nieudzieleniem
pierwszeństwa, wynik mają dużo lepszy od rowerzystów :P
(nie da się ukryć, że być może dlatego, że inni puszczają
szaleńca w puszce, a inny pojazd niekoniecznie).
  Za to sprawca niniejszego wątku razem z motorniczym z dzisiejszych
wiadomości kilkukrotnie przekroczyli "limit 2012" dla zabijanych
pieszych.

  WNIOSEK: to *niektórzy*, rzekłbym "bardzo niektórzy" pijani są
sprawcami katastrof.
  I to tacy, których podczas jazdy widać, słychać i czuć.

  Czyli... czyli może nie trzeba usiłować skontrolować trzeźwości
codziennie aż 10% uczestników ruchu?
  Ale już chyba pościgi są uzasadnione, wbrew widzianym tu tezom,
i wbrew pierwszemu wrażeniu: skoro kierowca ma dość "fantazji"
żeby zacząć wyścig, czy nie zacznie go dlatego, że kto inny
krzywo na niego spojrzał?
  Razem z <źle widziane> obniżeniem sankcji za "gołe" promile <\źle
widziane>, za to istotnym ich stosowaniem za akcje razem
z przyczynami występującymi w statystyce.
  Za "ułańską fantazję".

  No, chyba żeby przyjąć ze to skutek presji społecznej, kiedy
w jakimś miejscu przed zakrętem "wszyscy" jadą 110/50
a pijak zapomina lub nie reaguje na ten zakręt.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-01-06 15:41:53
Autor: J.F.
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.
Dnia Mon, 6 Jan 2014 12:47:41 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może nie, nie wiem.
Uważasz że 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku (na trzeźwo) odstrasza
kogokolwiek od np. przekraczania dozwolonej prędkości?
Jeżeli zamiast 8 będzie 15, to będzie odstraszać bardziej?
Ile razy zdarzyło Ci się myśleć o tych 8 latach, przkraczając dozwoloną
prędkość?

Nawet jak pomyslisz, to sobie przypomnisz ze na trzezwo dadza gora dwa
w zawiasach.

No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie
wypadku ma kierowca który jedzie po pijaku.

Albo i mniejsze, bo z mysleniem bywa gorzej.

No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
ujemnej wartości.
Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)
Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier o
wyrejestrowaniu.

Nie jest to za darmo ? Ale samochod pewnie gdzies na policyjnym parkingu ... podarowac
skarbowi panstwa wraz z oplatami ? :-)

Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit.
Oni tam zakładają daną stawkę dzienną dla delikwneta, określają ich ilość i
grzywny które rzuca sąd mogą bardzo szerokie widełki i być uzależnione od
poziomu zamożności.

Ale maja limit do 540 stawek dziennych ... poltora roku.
Stawka raczej nie powinna przekraczac dziennych zarobkow ...


J.

Data: 2014-01-06 19:31:18
Autor: John Kołalsky
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>


Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może
nie, nie wiem.

Uważasz że 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku (na trzeźwo) odstrasza
kogokolwiek od np. przekraczania dozwolonej prędkości?
Jeżeli zamiast 8 będzie 15, to będzie odstraszać bardziej?

Ile razy zdarzyło Ci się myśleć o tych 8 latach, przkraczając dozwoloną
prędkość?

No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie
wypadku ma kierowca który jedzie po pijaku.

Przecież ja nie znam tych wszystkich kar. Jak słyszę, że za katastrofę ileśtam to się oczywiście boję samochodem gdziekolwiek jechać. Czyli działa. U moich rodziców działa. "Jedź powoli." U twoich pewnie też. A że za jakiś czas uznaję, że mnie to nie dotyczy to chyba problem absurdalności. Może ten z Kamienia od początku ma to w d.. i spokojnie sobie żyje aż mu się przytrafi. Czyli u niego nie działa.


No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o
ujemnej wartości.

Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)

Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier o
wyrejestrowaniu.

Będąc w więzieniu nie trzeba wyrejestrowywać :-)


Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji.
Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po
prostu mają na koncie na drobne wydatki.

No i właśnie jeśli taki byłby limit to by nie miało sensu bo biednego byś z
torbami puścił a bogaty by nie odczuł.

Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit.
Oni tam zakładają daną stawkę dzienną dla delikwneta, określają ich ilość i
grzywny które rzuca sąd mogą bardzo szerokie widełki i być uzależnione od
poziomu zamożności.

Dobrze, możesz mieć nawet kary w różnej wysokości, ale póki one są finansowe to są generalnie wątpliwe.


A w jakim celu ?

Jest kilka zalet takiego rozwiązania.
Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu
wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd.

Jak go jakiś popierd sąsiad ukamieniuje to będzie dobrze ?

A to już trzeba było myśleć nim się przestęptwo popełniło.

Tak, i odtąd drugą karę po obiektywnym sądzie będzie wymierzał głupek, im głupszy tym większa. Zastanów się !

Często jest tak, że jednak lokalna społeczność wie doskonale o przestępcy i
jakoś go nie kamieniują.

Bo kto przy zdrowych zmysłach uznaje człowieka po jednym piwie za przestępcę.


Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie
bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie
złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może
zmienić to podejście.

Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech
znam:
1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie
naprawdę marginalny problem,
2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko
odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania
3. trzeci pół Polski przejechał więc jak mu się to udało to raczej nie mógł
być zbyt groźny

Więc jak dla mnie to pierdoły są. Podejrzewam, że istotnym zagrożeniem są
osobniki z natury agresywne a nie pod wpływem.

Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po
alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez
trzeźwych kierujących.
Samo to już pokazuje że jednak coś jest na rzeczy i że kierowca po alkoholu
współczynnik ilości osiaf na kilometr, ma znacznie wyższy niż ten sam na
trzeźwo.

Ale nie wiesz co koreluje z czym. Może to ci agresywni właśnie a Tobie teraz wychodzi, że po alkoholu.



No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia.
Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść,
dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd.
Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do
warunków globalnej wioski XXI wieku.
Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać.

Tak tak, z tym, że dla rasowych przestępców ogłaszanie wyroków jest reklamą.

Kto to jest rasowy przestępca?

Dobre pytanie

Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona