Data: 2014-01-03 17:38:57 | |
Autor: KS | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu 2014-01-03 00:14, kogutek444@gmail.com pisze:
Nareszcie nasi wybitni wybrańcy narodu wzięli się do pożytecznejZa niewygodne.info.pl W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie tak dawno, bo w kwietniu 2013 roku, Sejm głosami posłów z PO i SLD odrzucił projekt nowelizacji kodeksu karnego przewidujący zaostrzenie kar dla pijanych kierowców. Przepadł wówczas pomysł, aby konfiskować pojazd którym jeździł przyłapany na "podwójnym gazie" kierowca. Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał wprowadzenie możliwości orzekania przez sądy konfiskaty na rzecz Skarbu Państwa pojazdu należącego do pijanego kierowcy. Ponadto projektodawcy wnosili, aby wizerunek osoby skazanej za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości mógł być publikowany publicznie. Zmiany nie podobały się jednak posłom z PO i SLD. Za odrzuceniem projektu nowelizacji Kodeksu karnego było 248 posłów. Przeciwnego zdania było jedynie 160 posłów. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Wątpię by teraz miało sie coś zmienić. A to że teraz ryczą w mediach, to tak jak z tą krową co dożo ryczała... -- Krzysiek http://niewygodne.info.pl/index.htm |
|
Data: 2014-01-04 23:47:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisał(a):
W kontekście tragedii z Kamienia Pomorskiego warto przypomnieć, że nie No tak, ale czy obecny kodeks karny jest jakiś szczególnie pobłażliwy? 2 lata więzienia za jazdę po alkoholu i 12 lat więzienia za wypadek. To jest dużo, a jednak nie działa. Nie tak dawno jazda po alkoholu była tylko wykroczeniem, a jednak zmiana kwalifikacji na przestępsto i kara więzienia kierowców po kielichu nie przestraszyła. Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał To stawiałoby w dużo gorszej sytuacji kierujących własnymi pojazdami niż tych którzy kierują czyimiś pojazdami, pomimo że jedni i drudzy popełniają dokładnie to samo przestępstwo. Podobnie nie ma uzasadnienia żeby kogoś kto po pijaku kieruje starym struclem karać dużo łagodniej niż kogoś kto jechał droższym samochodem. Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko formalne) oceny zamożności sprawcy i na tej podstawie może karać po prostu odpowiednio dostosowaną grzywną. A po samochód wtedy przyjdzie komornik. Ponadto projektodawcy Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być publikowany wizerunek tylko pijanych kierowców? Państwo powinno publikować wizerunki i dane osobowe wszystkich skazanych prawomocnymi wyrokami sądów, wraz z informacją za co i na jaką karę został skazany. Wątpię by teraz miało sie coś zmienić. A to że teraz ryczą w mediach, to tak jak z tą krową co dożo ryczała... Ryczeć już przestają, przecież trzy dni minęły, w mediach to wieczność. |
|
Data: 2014-01-04 15:29:34 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu sobota, 4 stycznia 2014 23:47:27 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisaďż˝(a): Nazwiska osób skazanych a nawet jeszcze nie skazanych a w stosunku do których toczy się postępowanie przed sądem nie są tajne. Na sprawę w sądzie może wejść każdy z ulicy. Różnica pomiędzy teatrem a sądem polega na tym ze w sądzie na płaci się za bilet. Nawet jak rozprawa jest z jakiś względów bez publiczności to i tak dane osobowe oskarżonego są znane i dostępne. |
|
Data: 2014-01-05 00:37:22 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:29:34 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):
Nazwiska osób skazanych a nawet jeszcze nie skazanych a w stosunku do których toczy się postępowanie przed sądem nie są tajne. Na sprawę w sądzie może wejść każdy z ulicy. Różnica pomiędzy teatrem a sądem polega na tym ze w sądzie na płaci się za bilet. Nawet jak rozprawa jest z jakiś względów bez publiczności to i tak dane osobowe oskarżonego są znane i dostępne. Ale nie masz prawa ich nigdzie przepisać, ani opublikować. |
|
Data: 2014-01-04 15:48:57 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu sobota, 4 stycznia 2014 23:47:27 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisaďż˝(a): Pewno w stu procentach przypadków kara jaką było by zabranie starego taniego samochodu biednemu i drogiego nowego bogatemu była by dla obydwu tak samo uciążliwa. Z tym że dla biednego w pewnych przypadkach mogła by być uciążliwsza. Państwo nie będzie zbierało samochodów. Po chuj państwu takie samochody co ich sprzedać nie można, a jak można to koszty własne będą wysokie, trzeba zbudować infrastrukturę do ich przechowywania, sprzedaży do tego papierologia. Równowartość samochodu w gotówce jest bardziej odpowiednia. Nie dotyka właściciela jeśli nie był sprawcą. Konfiskatę można uznać umownie. Właściciel i tak sprzeda żeby zapłacić kare. Jak się będzie ociągał to zabierze mu samochód komornik i sprzeda za 20% wartości. Dłużnikowi zostanie do zapłacenia jeszcze 80% + koszty postępowania. Takie rozwiązanie jest bardziej wychowawcze niż zabranie samochodu.. Generuje dużo wyższe koszty dla sprawcy. Wystarczy 100 takich odpowiednio nagłośnionych spraw i takich na bani za kierownicą ze świeczką będzie można szukać. |
|
Data: 2014-01-05 01:18:20 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):
Równowartość samochodu w gotówce jest bardziej odpowiednia. Ale nadal nie rozumiem dlaczego uważasz, że całkiem bogaty gość, który jako czwarty samochód kupił sobie Golfa I w celu jeżdżenia nim po pijaku, ma za jazdę po pijaku zapłacić 1500zł, a pracownik prowadzący na kacu specjalistyczny dźwig, ma zapłacić np. 5mln zł? W gruncie rzeczy za to samo przewinienie. Sąd bez problemu wie kto jest biedny, a kto bogaty i ma możliwość wydania wyroku takiego, żeby kara była odpowiednio dotkliwa dla każdego - również na podstawie tego czym jechał, ale i masy różnych innych kryteriów. Po co tu cokolwiek na siłę automatyzować i sztywno z czymś tam łączyć, tworząc kolejne możliwości stworzenia sytuacji kiedy sprawca będzie śmiał się z prawa? |
|
Data: 2014-01-04 16:37:43 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 15:48:57 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a): Nie uważam ale złotego środka nie ma. Zrobić coś muszą, to nie podlega dyskusji. Pytanie co? Oni tez nie wiedzą i na macanego idą. Pierdel dla wszystkich to złe rozwiązanie bo bardzo drogie w realizacji. Piszesz bogaty kupi za 1500 żeby po pijaku jeździć. Do pierwszego złapania będzie jeździł. Razem z samochodem straci uprawnienia. Życzliwy, a nie tak bogaty jak on, sąsiad go podpierdoli że jeździ bez PJ zanim go jakaś kontrola trafi. Jak go trafią bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma droższego samochodu, pewno zabrane PJ na stałe i coś do odsiadki. Nie wszyscy się wykpią bo nie wszyscy są figurami ze znajomościami. A wśród tych ze znajomościami też lekko nie będzie. Dużo kasy będzie takie wykupienie kosztowało. Jak znajomości będą wiedziały że nałóg to ile by nie dawał to palcem nie kiwną. Za komuny najtaniej wychodziło dać łapówkę patrolowi, jeszcze do domu odwieźli. Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła. |
|
Data: 2014-01-05 02:21:18 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:18:20 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał: Dobry pierdel nie jest zły. Tylko to powinno działać szybko i skutecznie. Pijany kierowca powinien prosto z samochodu trafiać do aresztu - niech to będzie nawet 30 dni, ale będzie. Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i nie ma - bo siedzi. Nie idzie do pracy, nie wraca do domu. A pracodawca, sąsiedzi i wszyscy zainteresowani powinni móc się dowiedzieć o co chodzi z policyjnego serwisu internetowego gdzie otwartym tekstem, z nazwiskiem, zdjęciem i adresem (żeby nikomu się osoby nie pomyliły) będzie napisane że złapany i na co skazany. Dziś jak sprawca sam się nie pochwali, to nawet najbliższe otoczenie się nie dowie. Znajomym powie że do Londynu wyjeżdża, z pracy się grzecznie zwolni i nawet jak rok trzeba przesiedzieć, to nie będzie to tak uciążliwe jak zwinięcie go choćby na miesiąc prosto z ulicy. Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to wychodzi że powinienem kilka takich osób znać. A nie wiem o nikim. Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest taki że skazuje się ludzi w moim otoczeniu, a ja o niczym nie wiem. A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały złapane i ukarane, byłaby już jakąś przestrogą. Dziś każdy uważa że jego nie złapią, ale gdyby wiedział że co jakiś czas łapią kogoś z jego otoczenia, to może by się komuś wizja zmieniła? Do tego ostracyzm społeczny byłby też formą kary - rodzina by się dowiedziała, znajomi, współpracownicy. Piszesz bogaty kupi za 1500 żeby po pijaku jeździć. Do pierwszego złapania będzie jeździł. Razem z samochodem straci uprawnienia. Te uprawnienia to aż tak bardzo nie są potrzebne do tego żeby jechać samochodem. Tu jeszcze trzeba pamiętać że wóda to jest jednak specyficzna - bo wyłącza rozsądek. Osoba skazana na zakaz prowadzenia pojazdów, może i przestanie jeździć na trzeźwo, ale po wódzie i tak znowu włącza mu się "nieśmiertelność" i wszystkie zakazy ma gdzieś. A stan z dwoma promilami raczej nie sprzyja rozmyślaniu na temat co to będzie jak go złapią i skażą na cośtam. Życzliwy, a nie tak bogaty jak on, sąsiad go podpierdoli że jeździ bez PJ zanim go jakaś kontrola trafi. Tylko jeszcze ten sąsiad to by musiał wiedzieć, że mu ktoś zakaz prowadzenia pojazdów wlepił. Jak go trafią bez PJ i jeszcze z promilami to nie ma droższego samochodu, pewno zabrane PJ na stałe i coś do odsiadki. Nie wszyscy się wykpią bo nie wszyscy są figurami ze znajomościami. A wśród tych ze znajomościami też lekko nie będzie. Dużo kasy będzie takie wykupienie kosztowało. Jak znajomości będą wiedziały że nałóg to ile by nie dawał to palcem nie kiwną. Za komuny najtaniej wychodziło dać łapówkę patrolowi, jeszcze do domu odwieźli. Za komuny jazda po pijaku była wykroczeniem. Dziś jest przestępstwem. Zresztą to jest argument za tym że jakoś pijanych nie ubyło, pomimo że kodeksowo kara grozi znacznie większa, bo z głupiego wykroczenia zrobiło się przestępstwo. Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła. A to ja już nie wiem za co oni tam są. Dziś to chyba lepiej się zarabia w policji, to może i łapówy nie muszą być głównym źródłem ich utrzymania, a raczej szanuje się pracę i nie ryzykuje zwolnienia? |
|
Data: 2014-01-05 02:52:13 | |
Autor: J.F. | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:21:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dobry pierdel nie jest zły. No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle. Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i Kiedy dla niektorych te miesiace sa najgorsze. Posadza, nie posadza .... mysla, kombinuja, obiecuja sobie poprawe Nie idzie do pracy, nie wraca do domu. Mowisz, masz http://www.policja.waw.pl/portal/pl/8/Wyroki_sadowe.html Ale co z tego, przeciez nie przegladasz. To juz lepiej na bramie powiesic. Tylko przeciez u nas jest "spoleczne przyzwolenie" :-) No i mozna by jeszcze nakazac ogloszenie na samochodzie pijaka, cos mi sie widzi ze mimo przyzwolenia wielu by zadzwonilo na policje gdyby zobaczylo ze delikwent prowadzi. Ale ... brode zapusci/zgoli, a auto babci podaruje :-) Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to Polowa na rowerach, to moze odpada. Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest Co 400-tny wychodzi ... znasz tylu i utrzymujesz czeste kontakty ? A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały Wielu z tych pijakow doswiadczylo zlapania na wlasnej skorze. I nie pomoglo - dalej ryzykowali. Mimo ze wiedzieli ze do pierdla pojda, bo za pierwszym razem zawiasy dostali. Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.A to ja już nie wiem za co oni tam są. Ryzykuje to sie odsiadke, bo to wiadomo - pijak czy CBA ? J. |
|
Data: 2014-01-05 13:02:15 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:52:13 +0100, J.F. napisał(a):
Dnia Sun, 5 Jan 2014 02:21:18 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Podobno dla znakomitej większości ludzi, pozbawienie wolności to duża trauma, nawet na krótko. Do tego oczywiście cała reszta kary - zakaz prowadzenia, grzywna itp. Do tego dochodzi jakaś tam widoczność kary w społeczeństwie, miesiąc absencji to już zazwyczaj będzie utrata pracy itp. itd. Czyli nie że targowanie się miesiącami po sądach, a z dnia na dzień był i A potem sprawa się rozciągnie w czasie, kończy się w sumie niczym. Na pewno nie przestrogą dla reszty, bo nawet jak sam oskarżony się podenerowował, to raczej zdenerwowanie nie udzieliło się jego otoczeniu. A gdyby tak co jakiś czas któryś z kolegów z pracy nagle znikał i wszyscy by wiedzieli że siedzi za jazdę po pijaku, to by była jakaś większa przestroga. Moim zdaniem to właśnie ta widoczność kary dla społeczeństwa będzie najskuteczniejsza. Dziś nikt nie wierzy że go złapią. Jak będzie pełna wiedza na temat wszystkich z otoczenia których jednak złapali, to pewnie zniknie poczucie bezkarności i taksówka może wydać się atrakcyjnejszą alternatywą niż jazda po pijaku. Nie idzie do pracy, nie wraca do domu. Ale co to jest? Kilkanaście wyroków, jak rozumiem z Warszawy, wszystkie ze stycznia 2013... Wycinek jakiś nie wiadomo czego. Bo ogólnie właśnie tak by to mogło wyglądać, ale trafiać by tam musiały wszystkie wyroki, mieć wyszukiwarkę itp. itd. W tej formie to nie spełnia tej roli. No i mozna by jeszcze nakazac ogloszenie na samochodzie pijaka, To się znowu rozbije o nieswoje samochody, trzeba by to kontrolować itp. itd. Bo skoro skazuje się za jazdę po pijaku prawie 200tys osób rocznie, to Rowerzystów też znam paru. Skazanych nie kojarzę. Czyli albo obracam się w tak praworządnym towarzystwie, albo system jest Co 400-tny rocznie... W ciągu dziesięciu lat powinno się okazać że co czterdziesty. O kimś powinienem słyszeć, tylko z oczywistych względów raczej nikt się nie chwali. No i chodzi o to żeby ta wiedza nie dotyczyła tylko najbliższych. Żeby każdy z ciekawości sobie wszedł i wyszukał po nazwie ulicy na której mieszka. Wtedy się okaże że jednak łapią, jednak skazują i że sąsiad co to był jakiś czas "za granicą", a potem sprzedawał samochód, to właśnie dlatego. A pewnie powszechna wiedza na temat osób z własnego otoczenia które zostały Z całą pewnością jest sporo ludzi do których nie dotrze nic. Zwłaszcza że alkohol wyłącza myślenie i o ile na trzeźwo może i się pojawi szczere postanowienie niejeżdżenia po alkoholu, to po alkoholu może zniknąć. Natomiast tu trzeba by się postarać o jakąś statystykę. Ilu sprawców wypadków po pijaku było już wcześniej karanych - pewnie niewielu. Ilu skazanych, nawet na te zawiasy, przestało jeździć po pijaku - myślę że całkiem sporo. Wtedy do drogówki to po dużej znajomości się trafiało. Teraz podobno za karę tam Policja wysyła.A to ja już nie wiem za co oni tam są. Ale tu pewnie ten sam mechanizm - za mała szansa żeby się nią przejmować. |
|
Data: 2014-01-05 13:10:58 | |
Autor: RoMan Mandziejewicz | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Hello J.F.,
Sunday, January 5, 2014, 2:52:13 AM, you wrote: Dobry pierdel nie jest zły.No i posiedzi te 30 dni, wyjdzie, i moze uzna ze nie bylo tak zle. Zapewniam Cię, że dla większości ludzi znalezienie się w areszcie/więzieniu jest bardzo ciężkim przeżyciem. [...] -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) |
|
Data: 2014-01-05 04:01:04 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 02:21:18 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:37:43 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisaďż˝(a): Areszt na 30 dni jest jakimś rozwiązaniem. Ale nie ma warunków żeby wszystkich złapanych, zakładam że policja by ruszyła dupę, w pierwszych miesiącach przechować. To powinien być system ze teraz złapany za dwie godziny jedzie do aresztu na miesiąc. W życiu czegoś takiego nie da się zrobić. Przechowanie pijaka w areszcie kosztuje. Grzywna potrzebna albo ekstra złotówka do każdej butelki wódki na areszty dla pijanych kierowców. Też źle bo nałogi co nie jeżdżą samochodami się będą burzyli. Będzie tak że teraz trochę pogadają i zostanie tak jak jest. |
|
Data: 2014-01-06 13:04:37 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 04:01:04 -0800 (PST), kogutek444@gmail.com napisał(a):
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 02:21:18 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał: W zeszłym roku złapano 78000 kierowców pojazdów mechanicznych którzy mieli ponad 0.5 promila. Przy 30 dniowych karach wystarczy średnio 6800 miejsc - czyli mniej więcej tyle ile obecnie zajmując miejsc w więzieniach skazani z paragrafów o bezpieczeństwie komunikacji. Nie wydaje się to być liczba której nasze więziennictwo miałoby nie uciągnąć. A jednak wydaje mi się lepszym pomysłem żeby każdy trafił do pudła na miesiąc niż co dwudziesty na rok. Plus publiczna informacja o wyrokach i to by zapewniło spełnienie postulatów kary nie tyle wysokiej, co nieuchronnej i szybkiej, a informacja powinna zburzyć poczucie bezkarności. To powinien być system ze teraz złapany za dwie godziny jedzie do aresztu na miesiąc. W życiu czegoś takiego nie da się zrobić. Przechowanie pijaka w areszcie kosztuje. Grzywna potrzebna albo ekstra złotówka do każdej butelki wódki na areszty dla pijanych kierowców. Grzywna pewnie wystarczy - kierowcy samochodów to z natury rzeczy nie są gołodupcy. |
|
Data: 2014-01-06 17:51:39 | |
Autor: PlaMa | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu 2014-01-06 13:04, Tomasz Pyra pisze:
{PIERDYLIARD CYTATÓW} Słuchaj... Kogutek jest niereformowalnym głąbem i trollem. Skoro musisz już go z KF wyciągać to TNIJ DO CHOLERY CYTATY!!! On jest zbyt ułomny by to ogarnąć - co Ciebie usprawiedliwia? |
|
Data: 2014-01-06 08:58:08 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu poniedziałek, 6 stycznia 2014 17:51:39 UTC+1 użytkownik PlaMa napisał:
W dniu 2014-01-06 13:04, Tomasz Pyra pisze: Mnie cytaty nie przeszkadzają, na dodatek jak bym je miał wycinać to najpierw musiał bym je widzieć. U mnie one chowane są. dodatkową pracę musiał bym wykonać. Jak komuś nie odpowiadają to niech sam wycina. |
|
Data: 2014-01-04 16:22:42 | |
Autor: Przemek | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii?
PS piszę z telefonu i korzystam z googla, więc sorry za ew błędy :) |
|
Data: 2014-01-04 16:46:56 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 01:22:42 UTC+1 użytkownik Przemek napisał:
No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii? Jak ktoś przemyca cudzym to też traci. To raczej obligatoryjne działanie przy przestępstwach celnym. Na taką okoliczność jak ktoś chciał wjechać do ZSRR nie swoim samochodem to musiał mieć papier poświadczony przez notariusza że właściciel pożycza i wie że auto do ZSRR wjedzie. Dotyczyło to prywatnych samochodów. Jak było z ciężarówkami nie wiem. |
|
Data: 2014-01-05 02:29:44 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sat, 4 Jan 2014 16:22:42 -0800 (PST), Przemek napisał(a):
No dobrze, ale kiedy przemycasz papierosy albo wódę swoim autem, to możesz je stracić, jako narzędzie przestępstwa, niezależnie od tego, ile ono jest warte. Czy kierując autem na bani nie popełniasz przestępstwa? I czy nie można zastosować tutaj analogii? Tzn. zabierać niby można, ale moim zdaniem nie będzie to skutecznie odstraszające, a wręcz będzie jakimś tam kolejnym polem do machinacji (bo co? obniżać karę bo auto którym jechał sprawca miało zajechane wtryski obniżające wartość auta o 5000zł?) ;) Grzywnę powinien ustalać sąd na podstawie tego jak ocenia zamożność sprawcy, a uwierz że potrafi to zrobić doskonale, nie tylko na podstawie samochodu którym popełniono przestępstwo. |
|
Data: 2014-01-05 16:39:03 | |
Autor: John Kołalsky | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Nieskuteczne egzekucje sądowe przeczą tej tezie. A bogaty ma dom i samochód, ale niekoniecznie jego. Poza tym ma skutecznego prawnika. Zaradnym nie udaje się wydrzeć kasy tylko takim średnim co średnio żyją, czyli znowu Ty, ja ale nie ten, co wywołał tę wielką dyskusję. Przecież mu wraku nie zabierzesz bo po co. |
|
Data: 2014-01-05 08:02:07 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu niedziela, 5 stycznia 2014 16:39:03 UTC+1 użytkownik John Kołalsky napisał:
Uďż˝ytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Komornik sadowy może zajmować rzeczy nie tylko będące własnością dłużnika ale i te w jego władaniu. Państwo ma sporo sposobów na uwalenie bogatego co ukrywa kasę. Tylko nikomu się nie chce uruchamiać całej machiny. To biednym mało mogą zrobić. Łatwiej zabrać komuś kto ma nawet jak ukrywa niż takiemu co nie ma. |
|
Data: 2014-01-05 10:40:05 | |
Autor: KS | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu 2014-01-04 23:47, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 17:38:57 +0100, KS napisał(a): 90% z tych dwóch lat to zawiasy i nie 12 lat, tylko do 12 lat. Spójrz na to z innej strony i to jest bardzo prawdopodobne gdy chodzi o K. Pom. Może ten łysy z ksywką tak właśnie wykombinował i nie jest takim bezmózgowiem. Łysy kombinuje jak zemścić się na psie i jego rodzinie by nie dostać 25 lat lub dożywocia, tylko max 12 lat i być git człowiekiem? Wykombinował? Wykombinował, zwłaszcza ze psiarnia podejrzewa że to mogło być umyślne jego działanie. To tak w temacie pobłażliwości KK. Alkohol nie może być środkiem łagodzącym wyroki. Jeżeli ten po alkoholu zabije i dostanie 12 lat, to ci co biorą dole z akcyzy powinni odsiadywać drugie 12 lat nie mówiąc o dożywotniej rencie dla rodziny zabitego wypłacanej z własnej kieszeni a nie z kasy publicznej. -- Krzysiek http://niewygodne.info.pl/index.htm |
|
Data: 2014-01-05 14:59:08 | |
Autor: John Kołalsky | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Nie wiesz czy nie przestraszyła. Tu raczej chodzi o zrelatywizowanie do kar za inne przestępstwa np zabójstwo zwykłe.
Albo jak sam skasował samochód :-) Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko 5000 zł ? A po samochód wtedy przyjdzie komornik. Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę.
A w jakim celu ? |
|
Data: 2014-01-05 15:13:40 | |
Autor: J.F. | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 14:59:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Nasz kodeks wydaje sie ze jest dosc dobrze poukladany pod tym wzgledem. Tylko potem wyjdzie tak ze ten kto na trzezwo przejechal czlowieka dostanie rok w zawiasach, a ten kto nikogo nie przejechal bedzie siedzial dwa lata. Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko5000 zł ? To juz przestepstwo a nie wykroczenie, nie ma ograniczenia do 5000 zl. Jest ograniczenie do 540 "stawek dziennych" po gora 2000zl = 1.08 mln A po samochód wtedy przyjdzie komornik.Ale czemu po samochod ? Zabierze co mu wygodnie np mieszkanie albo rolę. Najlatwiej sprzedac. Jednej rzeczy w tym nie rozumiałem - dlaczego publicznie miałby być Zeby sie wstydzili. Zreszta jak widac - rozprawy sa jawne i kazdy moze zobaczyc i oskarzonego i wysluchac wyroku i posluchac calej sprawy. Tylko trzeba ograniczyc sedziom prawo do ograniczania uczestnictwa publiki :-) J. |
|
Data: 2014-01-05 15:34:11 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 14:59:08 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nie wpływają na to jak ludzie zachowują się na drodze. A o to tak naprawdę chodzi. Kara za spowodowanie wypadku to bardziej służy chyba rodzinie zabitego i poczuciu sprawiedliwości w społeczeństwie, niż rzeczywiście ma wpływ na zmniejszenie ilości wypadków drogowych. Projekt nowelizacji autorstwa Solidarnej Polski przewidywał No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o ujemnej wartości. Jazda po pijanemu to przestępstwo, sąd ma dość dobre możliwości (nie tylko Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji. Są ludzie dla których taka kara będzie bardzo dotkliwa, są tacy co tyle po prostu mają na koncie na drobne wydatki. A po samochód wtedy przyjdzie komornik. Samochód jednak łatwiejszy do zbycia. Ponadto projektodawcy Jest kilka zalet takiego rozwiązania. Po pierwsze społeczny ostracyzm również jako forma kary - czyli po prostu wstyd przed rodziną, sąsiadami, znajomymi itd. Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie bezkarności. Obecnie każdemu kto prowadzi po alkoholu wydaje się że go nie złapią. Świadomość że złapali i ukarali już ludzi z jego otoczenia może zmienić to podejście. No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia. Zresztą to się dzieje i dziś - rozprawy są publiczne, można na nie iść, dowiedzieć się szczegółów, poznać wyrok itp. itd. Chodzi tylko o to żeby to stare i już niedzisiejsze prawo dostosować do warunków globalnej wioski XXI wieku. Mamy internety i różne inne cuda i trzeba z tego korzystać. |
|
Data: 2014-01-05 17:22:58 | |
Autor: Smok Eustachy | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu 05.01.2014 15:34, Tomasz Pyra pisze:
/..../ Ok, ale mimo wszystko sądzę że kary dla sprawców wypadków drogowych nieAby to sprawdzić znieś te kary i poczekaj jakiś czas, jak ludzie przywykną. |
|
Data: 2014-01-05 18:45:48 | |
Autor: John Kołalsky | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może nie, nie wiem. A o to tak naprawdę chodzi. Naprawdę chodzi o to, by drogi były dobre i dało się nimi sprawnie poruszać.
No tak, bo kara jest po a nie przed :-)
Zależy czy ktoś rzucił na niego urok :-)
No i właśnie jeśli taki byłby limit to by nie miało sensu bo biednego byś z torbami puścił a bogaty by nie odczuł. Ja zasadniczo nie jestem za procentowym karaniem ani nawet karaniem finansowym bo to nosi znamiona klepania kasy tudzież zwykłego niewolnictwa. To może być co najwyżej wykupieniem kary, gdyby ktoś wolał zapłacić niż ponieść właściwą karę. I tak wątpliwe moralnie.
Ale nie starczy na srogą karę finansową. W ogóle te zajęcia komornicze są zasadniczo po to by ktoś zapłacił, ale jak nie będzie miał z czego to mu się zabiera środki do życia. Wypaczenie i tyle.
Jak go jakiś popierd sąsiad ukamieniuje to będzie dobrze ? Bo tak mi się wydaje, że taki miałoby to wymiar. Wystarczy poczytać tę grupę jakie ludzie potrafią mieć pomysły choćby te nalepki za złe zaparkowanie. Większość siedzi na d... i spokój jest, ale jakiś istotny procent naprawdę chce realizować te swoje pojeb pomysły.
Mówiłeś, że nikogo nie znasz to nie wiem skąd to bierzesz. Ja ze trzech znam: 1. jeden po wsi jeździł do sklepu, 100m, nikt go nie złapał, jak dla mnie naprawdę marginalny problem, 2. drugi na wsi przejechał z knajpy do swojego domu 150m i mu prawko odebrali na 2 lata, jak dla mnie potwierdza bzdurność karania 3. trzeci pół Polski przejechał więc jak mu się to udało to raczej nie mógł być zbyt groźny Więc jak dla mnie to pierdoły są. Podejrzewam, że istotnym zagrożeniem są osobniki z natury agresywne a nie pod wpływem.
Tak tak, z tym, że dla rasowych przestępców ogłaszanie wyroków jest reklamą. |
|
Data: 2014-01-05 18:52:18 | |
Autor: J.F. | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie Ale ile miaL promili ? Chyba nie tak malo, skoro dwa lata. Tylko te przyklady ... pokazuja tez ze nalezy zmniejszyc poczucie bezkarnosci. 100m, 150 - nie mogl piechota, nie pomyslal ze po pijaku nie wolno ? J. |
|
Data: 2014-01-05 19:20:09 | |
Autor: John Kołalsky | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie Piechotą ? Chodnika nie ma. Miał se taksówkę na wsi wziąć ? Takie pierdoły opowiadasz jakbyś nigdy na wsi nie mieszkał :-) Tam głównie psy szczekają. Jasne, że jakieś zagrożenie stwarzali, ale mniejsze niż np upici przemierzający wiejską drogę pieszo albo rowerem. I większym zagrożeniem dla pieszych jest brak chodnika niż te przejazdy. |
|
Data: 2014-01-06 12:47:41 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a):
Myślę, że na statystycznego ludzika one działają. Na tego z Kamienia może nie, nie wiem. Uważasz że 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku (na trzeźwo) odstrasza kogokolwiek od np. przekraczania dozwolonej prędkości? Jeżeli zamiast 8 będzie 15, to będzie odstraszać bardziej? Ile razy zdarzyło Ci się myśleć o tych 8 latach, przkraczając dozwoloną prędkość? No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie wypadku ma kierowca który jedzie po pijaku. No też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie o Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier o wyrejestrowaniu. Zależy dla kogo i w jakiej sytuacji. Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit. Oni tam zakładają daną stawkę dzienną dla delikwneta, określają ich ilość i grzywny które rzuca sąd mogą bardzo szerokie widełki i być uzależnione od poziomu zamożności. A w jakim celu ? A to już trzeba było myśleć nim się przestęptwo popełniło. Często jest tak, że jednak lokalna społeczność wie doskonale o przestępcy i jakoś go nie kamieniują. Po drugie przestroga dla tych co się dowiedzą - zmniejszając poczucie Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po alkoholu są dużo bardziej śmiertelne od analogicznych powodowanych przez trzeźwych kierujących. Samo to już pokazuje że jednak coś jest na rzeczy i że kierowca po alkoholu współczynnik ilości osiaf na kilometr, ma znacznie wyższy niż ten sam na trzeźwo. No i społeczeństwo ma prawo wiedzieć z kim ma do czynienia. Kto to jest rasowy przestępca? |
|
Data: 2014-01-06 13:26:24 | |
Autor: mk4 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote:
Statystyka wypadków mówi że te powodowane samochodami, przez kierujących po Dobrze sie czyta jak piszesz ale tutaj - "duzo" to chyba jednak nieco naciagane. Bo jak to bylo z tymi procentami? -- mk4 |
|
Data: 2014-01-06 04:50:04 | |
Autor: kogutek444 | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
W dniu poniedziałek, 6 stycznia 2014 13:26:24 UTC+1 użytkownik mk4 napisał:
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote: Jak by nie było żadnych dolegliwości to prawie wszyscy by jeździli po alkoholu. Nie jeżdżę po alkoholu również z tego powodu że obawiam się konsekwencji. |
|
Data: 2014-01-06 14:50:49 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Mon, 06 Jan 2014 13:26:24 +0100, mk4 napisał(a):
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote: Wypadki spowodowane przez kierujących samochodami osobowymi: kto - wypadki / zabici / śmiertelność nietrzeźwi - 1742 / 242 / 0.139 trzeźwi - 21523 / 1626 / 0.075 suma - 23265 / 1868 / 0.080 Dane to statystyki policyjne z 2012 roku. Śmiertelność w wypadkach powodowanych przez nietrzeźwych to 185% śmiertelności w wypadkach powodowanych przez trzeźwych. I to jest liczba mówiąca jedynie o skutkach wypadku do którego już doszło, nie mówi nic o tym o ile częściej dochodzi do takich wypadków. Wynikać może chyba tylko z tego, że po alkoholu jeździ się sporo szybciej. |
|
Data: 2014-01-06 15:10:21 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Mon, 6 Jan 2014 14:50:49 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Mon, 06 Jan 2014 13:26:24 +0100, mk4 napisał(a): Jeszcze w ramach weryfikacji to samo tylko w 2011: kto - wypadki / zabici / śmiertelność nietrzeźwi - 2075 / 265 / 0.127 trzeźwi - 22498 / 1832 / 0.081 suma - 24573 / 2097 / 0.085 W 2011 roku śmiertelność w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących to było 157% śmiertelności w wypadkach spowodowanych przez trzeźwych. Widać więc że to nie jest jakiś jednorazowych odchył, a po prostu tak już jest. |
|
Data: 2014-01-06 18:12:48 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
On Mon, 6 Jan 2014, mk4 wrote:
On 2014-01-06 12:47, Tomasz Pyra wrote: http://dlakierowcow.policja.pl/download/15/115687/KSP_okladki_148_5x210_5grzbiet.pdf 30 tys. wypadków z winy kierujących, 2,5 tys zabitych, 39 tys rannych 3,5 tys. spowodowanych przez nietrzeźwych, niecałe 0,5 tys zabitych, 4000 rannych. Rannych pi razy oko tyle co "średnia", zabitych 2x więcej. Jak na mój gust, to czego NAPRAWDĘ brakuje, to właśnie statystyka "progowa". Bo rzeczywiście, "dwupromilowy" osobnik ma spore szanse na niekontrolowane skasowanie kogokolwiek w okolicy (ze sobą włącznie). Niemniej jest sprawa "charakterystyki jazdy", popatrzmy: - niedostosowanie prędkości ogółem: 8,5 tys wypadków 1 tys zabitych 12 tys rannych pijani: 1,5 tys 0,2 2 - zachowanie wobec pieszego: ogółem: 4,4 tys 0,2 4,5 pijani: 0,08 (!) 4 0,1 tys - nieprzestrzeganie pierwszeństwa: ogółem: 8 tys 0,4 tys zabitych 10,5 tys rannych pijani: 0,25tys 0,03 0,3 Jest dramatyczna nadreprezentacja "niedostosowania prędkości". Dla odmiany, tylko śladowe sprawstwo wypadków z nieudzieleniem pierwszeństwa, wynik mają dużo lepszy od rowerzystów :P (nie da się ukryć, że być może dlatego, że inni puszczają szaleńca w puszce, a inny pojazd niekoniecznie). Za to sprawca niniejszego wątku razem z motorniczym z dzisiejszych wiadomości kilkukrotnie przekroczyli "limit 2012" dla zabijanych pieszych. WNIOSEK: to *niektórzy*, rzekłbym "bardzo niektórzy" pijani są sprawcami katastrof. I to tacy, których podczas jazdy widać, słychać i czuć. Czyli... czyli może nie trzeba usiłować skontrolować trzeźwości codziennie aż 10% uczestników ruchu? Ale już chyba pościgi są uzasadnione, wbrew widzianym tu tezom, i wbrew pierwszemu wrażeniu: skoro kierowca ma dość "fantazji" żeby zacząć wyścig, czy nie zacznie go dlatego, że kto inny krzywo na niego spojrzał? Razem z <źle widziane> obniżeniem sankcji za "gołe" promile <\źle widziane>, za to istotnym ich stosowaniem za akcje razem z przyczynami występującymi w statystyce. Za "ułańską fantazję". No, chyba żeby przyjąć ze to skutek presji społecznej, kiedy w jakimś miejscu przed zakrętem "wszyscy" jadą 110/50 a pijak zapomina lub nie reaguje na ten zakręt. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2014-01-06 15:41:53 | |
Autor: J.F. | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Dnia Mon, 6 Jan 2014 12:47:41 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
Dnia Sun, 5 Jan 2014 18:45:48 +0100, John Kołalsky napisał(a): Nawet jak pomyslisz, to sobie przypomnisz ze na trzezwo dadza gora dwa w zawiasach. No więc zapewne takie same przemyślenia na temat kary za spowodowanie Albo i mniejsze, bo z mysleniem bywa gorzej. Na dziś trzeba do niego tylko dołożyć pieniądze po to żeby uzyskać papier oNo też - gość z Kamienia Pomorskiego to ma obecnie samochód pewnie oZależy czy ktoś rzucił na niego urok :-) Nie jest to za darmo ? Ale samochod pewnie gdzies na policyjnym parkingu ... podarowac skarbowi panstwa wraz z oplatami ? :-) Ale właśnie dlatego sąd, który niekoniecznie musi mieć jakiś limit. Ale maja limit do 540 stawek dziennych ... poltora roku. Stawka raczej nie powinna przekraczac dziennych zarobkow ... J. |
|
Data: 2014-01-06 19:31:18 | |
Autor: John Kołalsky | |
Oglaszam ostatni rok w historii Polski w ktorym można było zapierdalać z promilami za zakończony. | |
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam>
Przecież ja nie znam tych wszystkich kar. Jak słyszę, że za katastrofę ileśtam to się oczywiście boję samochodem gdziekolwiek jechać. Czyli działa. U moich rodziców działa. "Jedź powoli." U twoich pewnie też. A że za jakiś czas uznaję, że mnie to nie dotyczy to chyba problem absurdalności. Może ten z Kamienia od początku ma to w d.. i spokojnie sobie żyje aż mu się przytrafi. Czyli u niego nie działa.
Będąc w więzieniu nie trzeba wyrejestrowywać :-)
Dobrze, możesz mieć nawet kary w różnej wysokości, ale póki one są finansowe to są generalnie wątpliwe.
Tak, i odtąd drugą karę po obiektywnym sądzie będzie wymierzał głupek, im głupszy tym większa. Zastanów się ! Często jest tak, że jednak lokalna społeczność wie doskonale o przestępcy i Bo kto przy zdrowych zmysłach uznaje człowieka po jednym piwie za przestępcę.
Ale nie wiesz co koreluje z czym. Może to ci agresywni właśnie a Tobie teraz wychodzi, że po alkoholu.
Dobre pytanie |