Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ograniczenie prędkości

Ograniczenie prędkości

Data: 2019-02-24 14:30:18
Autor: Jacek Maciejewski
Ograniczenie prędkości
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście... I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-24 14:08:38
Autor: Mateusz Viste
Ograniczenie prędkości
On Sun, 24 Feb 2019 14:30:18 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-
pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny ogranicznik jest jak najbardziej pożądany, pozostaje zobaczyć jak to mądre głowy zaimplementują w praktyce. Następnym krokiem będą autonomiczne pojazdy, coby ludzką (tudzież małpią) mieszankę emocji i hormonów całkiem odciąć od kierownicy - no ale na to jeszcze trzeba będzie niestety poczekać.

Ciekaw jestem natomiast jak argumentować będą wszelkie plonk kapelusz warningi i im podobne sieroty :) Kilka idiotycznych argumentów łatwo przewidzieć - "żona rodzi", "dziadek dostał zawału", "muszę zdążyć przed zamknięciem Castoramy"... wierzę jednak, że ich inwencja na tym się nie zatrzyma.

Mateusz

Data: 2019-02-24 18:22:55
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-24 15:08, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 14:30:18 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-
pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny
ogranicznik jest jak najbardziej pożądany,

Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne a nie jak to jest ograniczone. Sens mają systemy zapewniające to bezpieczeńswo jak wykrywające zagrożenia na drodze.

pozostaje zobaczyć jak to
mądre głowy zaimplementują w praktyce. Następnym krokiem będą
autonomiczne pojazdy, coby ludzką (tudzież małpią) mieszankę emocji i
hormonów całkiem odciąć od kierownicy - no ale na to jeszcze trzeba
będzie niestety poczekać.

Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Data: 2019-02-24 10:08:35
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
Samochody bez wzgledu na predkosc sa bezpieczne. Ludzie sa niebezpieczni. A ze ludzie sa panstwowi i sporo warci to rzadzacy musza skrocic smycze wszystkim zeby najbardziej niebezpieczni nie mogli rozwinac skrzydel. Lem w Powrocie z gwiazd przewidzial to rozwiazanie kilkadziesiat lat temu.

Data: 2019-02-24 21:05:08
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-24 19:08, Zenek Kapelinder wrote:
Samochody bez wzgledu na predkosc sa bezpieczne. Ludzie sa niebezpieczni. A ze ludzie sa panstwowi i sporo warci to rzadzacy musza skrocic smycze wszystkim zeby najbardziej niebezpieczni nie mogli rozwinac skrzydel. Lem w Powrocie z gwiazd przewidzial to rozwiazanie kilkadziesiat lat temu.


Jak to jest, że oni nadal je rozwijają? Lem nie trafił? Kolejny plan 30-letni?

Data: 2019-02-24 17:55:08
Autor: Mateusz Viste
Ograniczenie prędkości
On Sun, 24 Feb 2019 18:22:55 +0100, kk wrote:
Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne
a nie jak to jest ograniczone.

Prawo jest po to, by je przestrzegać. Nawet jeśli od czasu do czasu zdarzy się, że jest niedoskonałe. Alternatywa polega na tym byśmy wszyscy z maczugami latali.

Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate
firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu
transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio słyszałem niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem "jedziemy po ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na miejscu. Takie osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat - sądząc po postępach m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość dojdzie do nas już w przyszłej dekadzie.

Mateusz

Data: 2019-02-24 19:59:58
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne.
Bogate firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia
biznesu transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego
dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio
słyszałem niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem
"jedziemy po ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na
miejscu. Takie osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat -
sądząc po postępach m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość
dojdzie do nas już w przyszłej dekadzie.

A ja myslałem ze za 30 lat lodówka czy inna spizarka zamówi ziemniaki za ciebie i po prostu odbierzesz je na progu domu :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

Data: 2019-02-24 21:00:53
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-24 18:55, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 18:22:55 +0100, kk wrote:
Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne
a nie jak to jest ograniczone.

Prawo jest po to, by je przestrzegać.

Sramy na to :-)

Nawet jeśli od czasu do czasu
zdarzy się, że jest niedoskonałe. Alternatywa polega na tym byśmy wszyscy
z maczugami latali.

Ojej, to maczugi też prawo reguluje?


Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate
firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu
transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio słyszałem
niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem "jedziemy po
ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na miejscu. Takie
osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat - sądząc po postępach
m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość dojdzie do nas już w
przyszłej dekadzie.

Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać. Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem wolności więc nie zaniknie.

Data: 2019-02-26 12:03:09
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
On 2019-02-24 18:55, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 18:22:55 +0100, kk wrote:
Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne
a nie jak to jest ograniczone.

Prawo jest po to, by je przestrzegać.

Sramy na to :-)

Nawet jeśli od czasu do czasu
zdarzy się, że jest niedoskonałe. Alternatywa polega na tym byśmy wszyscy
z maczugami latali.

Ojej, to maczugi też prawo reguluje?


Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate
firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu
transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio słyszałem
niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem "jedziemy po
ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na miejscu. Takie
osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat - sądząc po postępach
m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość dojdzie do nas już w
przyszłej dekadzie.

Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać. Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem wolności więc nie zaniknie.

Powoli się już o tym zapomina, ale transport "osobisty" można wykonywać osobiście np. nogami, pedałami i osobiście metrem. Zgadzam się, że transport osobisty nie zniknie.
W cywilizacji liberalnej jest znana zasada, że wolność jednostki kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiej jednostki. W krajach, gdzie liczba samochodów przerosła sensownie rozumianą potrzebę transportu i dalej rośnie - bo branża musi sprzedawać i to sprzedawać co kwartał więcej - już zrozumiano, że nadmierna liczba samochodów osobistych odbiera spory kawałek wolności tym, którzy akurat nie jadą - ogromne przestrzenie zajęte pod infrastrukturę dla samochodów, hałas i spaliny. U nas, ponieważ samochód dla każdego Kowalskiego dotarł nieco później, trzeba jeszcze trochę czasu na zrozumienie ile samochody nam dają, a ile zabierają. Na razie wciąż obowiązującym trendem jest fetyszyzacja i ubóstwienie samochodu umiejętnie dokarmiane przez sprawny marketing branży.

Data: 2019-02-28 01:55:11
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-26 12:03, Poldek wrote:
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
On 2019-02-24 18:55, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 18:22:55 +0100, kk wrote:
Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne
a nie jak to jest ograniczone.

Prawo jest po to, by je przestrzegać.

Sramy na to :-)

Nawet jeśli od czasu do czasu
zdarzy się, że jest niedoskonałe. Alternatywa polega na tym byśmy wszyscy
z maczugami latali.

Ojej, to maczugi też prawo reguluje?


Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate
firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu
transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio słyszałem
niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem "jedziemy po
ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na miejscu. Takie
osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat - sądząc po postępach
m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość dojdzie do nas już w
przyszłej dekadzie.

Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać. Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem wolności więc nie zaniknie.

Powoli się już o tym zapomina, ale transport "osobisty" można wykonywać osobiście np. nogami, pedałami i osobiście metrem.

No i koniem.

Data: 2019-03-07 07:32:30
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-28 o 01:55, kk pisze:
On 2019-02-26 12:03, Poldek wrote:
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
On 2019-02-24 18:55, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 18:22:55 +0100, kk wrote:
Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne
a nie jak to jest ograniczone.

Prawo jest po to, by je przestrzegać.

Sramy na to :-)

Nawet jeśli od czasu do czasu
zdarzy się, że jest niedoskonałe. Alternatywa polega na tym byśmy wszyscy
z maczugami latali.

Ojej, to maczugi też prawo reguluje?

Autonomiczne pojazdy to rozwiązanie biznesowe a nie indywidualne. Bogate
firmy będą w ten sposób obniżały koszty własne prowadzenia biznesu
transportowego. Przeciętny ludzik może się tylko do tego dokładać.

Za 30 lat (jeśli jeszcze będę na tym świecie - no ale w radio słyszałem
niedawno że będę żył 100 lat) wsiądę w samochód i powiem "jedziemy po
ziemniaki". Po 20 minutach drzemki wysiadam i jestem na miejscu. Takie
osobiste taxi. Może nawet szybciej niż za 30 lat - sądząc po postępach
m.in. Tesli, niewykluczone że ta rzeczywistość dojdzie do nas już w
przyszłej dekadzie.

Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać. Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem

I ziemniaki posypią się z monitora wprost na biurko.


wolności więc nie zaniknie.

Powoli się już o tym zapomina, ale transport "osobisty" można wykonywać osobiście np. nogami, pedałami i osobiście metrem.

No i koniem.

Jednak miałem rację, że młotoryzacja uzależnia jak alkohol, narkotyki.

Data: 2019-02-27 08:08:47
Autor: Miroo
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać.
Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem
wolności więc nie zaniknie.

Ale wolność zanika bardzo szybko. Będzie tylko złudzenie wolności, polegające na tym, że można wsiąść do pojazdu i .. pojeździć ;)

Pozdrawiam

Data: 2019-02-28 01:56:34
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-27 08:08, Miroo wrote:
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać.
Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem
wolności więc nie zaniknie.

Ale wolność zanika bardzo szybko. Będzie tylko złudzenie wolności, polegające na tym, że można wsiąść do pojazdu i .. pojeździć ;)

Ograniczenia zawsze są. Chodzi o to co pcha ten świat do przodu.

Data: 2019-03-06 13:08:04
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-27 o 08:08, Miroo pisze:
W dniu 2019-02-24 o 21:00, kk pisze:
Ale pierdoły. Żeby kupić ziemniaki w ogóle nie trzeba nigdzie jechać.
Wystarczy je zamówić. Tymczasem transport osobisty jest przejawem
wolności więc nie zaniknie.

Ale wolność zanika bardzo szybko. Będzie tylko złudzenie wolności, polegające na tym, że można wsiąść do pojazdu i .. pojeździć ;)

Wolność to jest takie hasło przewidziane dla młodego elektoratu.

Data: 2019-02-26 11:47:36
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 18:22, kk pisze:
On 2019-02-24 15:08, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 14:30:18 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-
pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny
ogranicznik jest jak najbardziej pożądany,

Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne a nie jak to jest ograniczone. Sens mają systemy zapewniające to bezpieczeńswo jak wykrywające zagrożenia na drodze.

Ograniczenia prędkości istnieją z więcej powodów, niż troska o bezpieczeństwo. Np. po to, aby zmniejszyć niepotrzebną emisję hałasu i spalin.

Data: 2019-02-28 01:57:34
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-26 11:47, Poldek wrote:
W dniu 2019-02-24 o 18:22, kk pisze:
On 2019-02-24 15:08, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 14:30:18 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-
pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny
ogranicznik jest jak najbardziej pożądany,

Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne a nie jak to jest ograniczone. Sens mają systemy zapewniające to bezpieczeńswo jak wykrywające zagrożenia na drodze.

Ograniczenia prędkości istnieją z więcej powodów, niż troska o bezpieczeństwo. Np. po to, aby zmniejszyć niepotrzebną emisję hałasu i spalin.

A złodziej to kradnie bo biedny jest.

Data: 2019-03-06 13:05:39
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-28 o 01:57, kk pisze:
On 2019-02-26 11:47, Poldek wrote:
W dniu 2019-02-24 o 18:22, kk pisze:
On 2019-02-24 15:08, Mateusz Viste wrote:
On Sun, 24 Feb 2019 14:30:18 +0100, Jacek Maciejewski wrote:
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-
pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny
ogranicznik jest jak najbardziej pożądany,

Do czego? Samochody mają jeździć tak szybko jak to jest bezpieczne a nie jak to jest ograniczone. Sens mają systemy zapewniające to bezpieczeńswo jak wykrywające zagrożenia na drodze.

Ograniczenia prędkości istnieją z więcej powodów, niż troska o bezpieczeństwo. Np. po to, aby zmniejszyć niepotrzebną emisję hałasu i spalin.

A złodziej to kradnie bo biedny jest.

Bardzo proszę podkręć jasność wypowiedzi, bo nie nadążam.

Data: 2019-03-04 20:34:21
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 15:08, Mateusz Viste pisze:
Jak kto normalnie jeździ, to żadnej różnicy nie odczuje. A taki odgórny
ogranicznik jest jak najbardziej pożądany, pozostaje zobaczyć jak to
mądre głowy zaimplementują w praktyce. Następnym krokiem będą
autonomiczne pojazdy,

Ciach. Tu cie mam :-)

Jeśli nie będą to automatycznie sterowane czy autonomiczne pojazdy to wstawianie ogranicznika będzie skutkowało tylko problemami a i wieloma istnieniami ludzkimi.

Wspomnisz moje słowa

z

Data: 2019-02-24 21:46:18
Autor: spider
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Czasem się zastanawiam że mogłoby mieć to sens. Jadąc dzisiaj wieczorem dość zatłoczoną S7 ciężko było jechać przepisowe 120km/h. Głównie przez zapierdalaczy na lewym pasie. Bo jak się zjeżdżało na prawy pas w lukę i dojeżdżało się do marudera ciągnącego się 90, to trudno się było wbić na lewy pas, na którym sznurek zapierdalaczy 140+ w dodatku nietrzymający prawidłowych odstępów.
Pamiętam jazdę po holenderskiej autostradzie gdzie ograniczenie było właśnie 120. Wszyscy grzecznie lewym wyprzedzają z prędkością nie większą niż 125 po czym spokojnie wracają na prawy pas. Zero nerwówki, poganiania światłami, zero hamowania. U nas przy sporym ruchu trzeba jechać albo 90 prawym pasem jak maruderzy, albo 140-160 lewym.

Data: 2019-02-25 17:57:14
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "spider"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c73029a$0$517$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/

Zaglosujemy na PiS i sie wycofa :-P

Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Sie kupi stare auto bez blokad :)

Czasem się zastanawiam że mogłoby mieć to sens. Jadąc dzisiaj wieczorem dość zatłoczoną S7 ciężko było jechać przepisowe 120km/h. Głównie przez zapierdalaczy na lewym pasie. Bo jak się zjeżdżało na prawy pas w lukę i dojeżdżało się do marudera ciągnącego się 90, to trudno się było wbić na lewy pas, na którym sznurek zapierdalaczy 140+ w dodatku nietrzymający prawidłowych odstępów.

a) czemu zwolniles ponizej 140 ?
b) nie potrafisz przyspieszyc do 140 ?

Pamiętam jazdę po holenderskiej autostradzie gdzie ograniczenie było właśnie 120. Wszyscy grzecznie lewym wyprzedzają z prędkością nie

A Ty bys tam pewnie chcial jechac 100 :-)

większą niż 125 po czym spokojnie wracają na prawy pas. Zero nerwówki, poganiania światłami, zero hamowania.

Tylko po co zjezdzac wtedy na prawo ...

U nas przy sporym ruchu trzeba jechać albo 90 prawym pasem jak maruderzy, albo 140-160 lewym.

Proponuje piatkowe popoludnie w Niemczech.

Prawym pasem ciezarowki 85-90, a lewym ... ciag osobowek, 85-100 ...
Ale nie wcisniesz sie na lewy, tzn wcisniesz, ale to juz lekko po chamsku, bo odstepy male :-)

J.

Data: 2019-02-25 20:08:27
Autor: spider
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-25 o 17:57, J.F. pisze:

a) czemu zwolniles ponizej 140 ?
b) nie potrafisz przyspieszyc do 140 ?

Bo ograniczenie do 120. Tak, wiem ograniczenia są dla frajerów.
Zresztą przy dużym natężeniu ruchu na S lub A jazda 140+ nie należy do bezpiecznych, jeden zahamuje, drugi też, a trzeci już nie zdąży.


Pamiętam jazdę po holenderskiej autostradzie gdzie ograniczenie było właśnie 120. Wszyscy grzecznie lewym wyprzedzają z prędkością nie

A Ty bys tam pewnie chcial jechac 100 :-)

Nie, 125-130 mi wystarczy,


większą niż 125 po czym spokojnie wracają na prawy pas. Zero nerwówki, poganiania światłami, zero hamowania.

Tylko po co zjezdzac wtedy na prawo ...

Bo należy jeździć prawym pasem?

Data: 2019-02-26 12:17:12
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "spider"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c743d2f$0$505$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-25 o 17:57, J.F. pisze:
a) czemu zwolniles ponizej 140 ?
b) nie potrafisz przyspieszyc do 140 ?

Bo ograniczenie do 120. Tak, wiem ograniczenia są dla frajerów.
Zresztą przy dużym natężeniu ruchu na S lub A jazda 140+ nie należy do bezpiecznych, jeden zahamuje, drugi też, a trzeci już nie zdąży.

Trzeba jechac 140 ale z odstepem :-)

Pamiętam jazdę po holenderskiej autostradzie gdzie ograniczenie było właśnie 120. Wszyscy grzecznie lewym wyprzedzają z prędkością nie

A Ty bys tam pewnie chcial jechac 100 :-)
Nie, 125-130 mi wystarczy,

Wtedy napiszesz, ze 100 ci wystarczy :-)

większą niż 125 po czym spokojnie wracają na prawy pas. Zero nerwówki, poganiania światłami, zero hamowania.

Tylko po co zjezdzac wtedy na prawo ...

Bo należy jeździć prawym pasem?

Niby tak, ale widzisz jak wyglada.
Lewy wolny ... dla nikogo ?

W Niemczech wtedy wszystkie osobowki jada lewym, bo wszystkie "wyprzedzaja" :-)

J.

Data: 2019-02-26 11:47:01
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2019-02-26 02:51:49
Autor: Adam Klobukowski
Ograniczenie prędkości
W dniu wtorek, 26 lutego 2019 11:47:05 UTC+1 użytkownik Pawel "O'Pajak" napisał:
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
> desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Wyprzedzanie nie uprawnia do przekraczania prędkości.

AdamK

Data: 2019-02-26 11:59:54
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Adam Klobukowski adamklobukowski@gmail.com ...

> desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć
wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE
bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża
ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to
mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną
głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Wyprzedzanie nie uprawnia do przekraczania prędkości.

Tyle teoria. Praktyka mowi ze jezeli to sie robi w granicach rozsadku to wiecej z tego pozytku niz szkod.
Problem zaczyna sie wtedy kiedy (co omawialismy w innym watku) wariat zaczyna wyprzedzac kolumne pojazdów nie wiedzac gdzie chce ten manewr zakonczyc a potem ma pretensje ze gdzies tam mu miejsca nie starczyło. I jeszcze inni na niego trąbią ze zajezdza droge, hamuje etc...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo milczysz."   Nina Liedtke

Data: 2019-03-01 02:10:54
Autor: Pawel \"O'Pajak\"
Ograniczenie prędkości

Wyprzedzanie nie uprawnia do przekraczania prędkości.
Pieprzyć karetki, niech jadą grzecznie 50. Co prawda pacjent umrze, ale za to... no właściwie nic za to. I straż pożarna i Policja, że o innych uprzywilejowanych nie wspomnę. Potem się ustawi wszędzie znaki 30 i będzie zabawa.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

Data: 2019-03-01 11:55:57
Autor: RoMan Mandziejewicz
Ograniczenie prędkości
Hello Pawel,

Friday, March 1, 2019, 2:10:54 AM, you wrote:


Wyprzedzanie nie uprawnia do przekraczania prędkości.
Pieprzyć karetki, niech jadą grzecznie 50. Co prawda pacjent umrze, ale
za to... no właściwie nic za to. I straż pożarna i Policja, że o innych
uprzywilejowanych nie wspomnę. Potem się ustawi wszędzie znaki 30 i będzie zabawa.

Ale pojęcie ,,stan wyższej konieczności" znasz i rozumiesz?

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-02-26 11:59:54
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Pawel "O'Pajak" opajak1@gazeta.pl ...

W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć
wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE
bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża
ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to
mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną
głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).
Powiem tylko ze z tego co czytałem to na ten moment nie ma być brak mozliwości przyspieszenia a jedynie sygnalizacja ze robisz coś zle czyli np dajacy ci znac pedał gazu (lekkim oporem, wibracjami??) oraz jakis sygnał dzwiekowy.

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys wyprzedzac?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

Data: 2019-02-26 13:06:40
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA027C8728357budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik Pawel "O'Pajak" opajak1@gazeta.pl ...
Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć
wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE
bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża
ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to
mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną
głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Powiem tylko ze z tego co czytałem to na ten moment nie ma być brak
mozliwości przyspieszenia a jedynie sygnalizacja ze robisz coś zle czyli
np dajacy ci znac pedał gazu (lekkim oporem, wibracjami??) oraz jakis
sygnał dzwiekowy.
Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys wyprzedzac?

Bo ja chce szybciej, i dopiero grozba kary, wysokiej lub czestej, mnie powstrzyma :-)

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i juz trzeba wyprzedzic.

J.

Data: 2019-02-26 17:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i juz trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały jezdzic wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70 bo jest sztuczne i absurdalne.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

Data: 2019-02-28 02:01:33
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-26 18:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i juz
trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały jezdzic
wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70 bo jest
sztuczne i absurdalne.


Każde ograniczenie jest sztuczne i absurdalne. Zwolnienie do 70 może nie być ani sztuczne ani absurdalne.

Data: 2019-02-28 10:59:50
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i
juz trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały
jezdzic wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70
bo jest sztuczne i absurdalne.

Każde ograniczenie jest sztuczne i absurdalne. Zwolnienie do 70 może
nie być ani sztuczne ani absurdalne.

Ale masz w tym temacie jakies zdanie czy tylko tak chciałes ogólnie coś powiedziec?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

Data: 2019-03-04 20:51:22
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-28 o 02:01, kk pisze:

Każde ograniczenie jest sztuczne i absurdalne. Zwolnienie do 70 może nie być ani sztuczne ani absurdalne.

W takim razie biorąc pod uwagę krajowe realia (infrastruktura) ograniczamy do 70 km/g i h...

Tylko co na to grinpisy? Przecież jazda z takimi prędkościami to wyższe zużycie paliwa i niszczenie matki natury ;-)

z

Data: 2019-03-05 05:59:54
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik z z@z.pl ...

Tylko co na to grinpisy? Przecież jazda z takimi prędkościami to
wyższe zużycie paliwa i niszczenie matki natury ;-)

Z jakimi predkosciami? Akurat 70km/h dla wiekszosci samochodów moze byc najbardziej optymalna predkoscią pod wzgledem zuzycia.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2019-03-05 19:43:49
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-26 o 18:59, Budzik pisze:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i juz
trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały jezdzic
wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70 bo jest
sztuczne i absurdalne.


Ciężarowy przy 90 emituje większy hałas i większą degradację drogi. Ograniczenia mają swoje powody, których możesz być nieświadomy.

Data: 2019-03-05 23:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i
juz trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały
jezdzic wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70
bo jest sztuczne i absurdalne.

Ciężarowy przy 90 emituje większy hałas i większą degradację drogi. Ograniczenia mają swoje powody, których możesz być nieświadomy.

Wiesz czym sie rozni wrobelek od zwłaszcza?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

Data: 2019-03-06 13:04:09
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-06 o 00:59, Budzik pisze:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Poza tym zaraz sie okaze, ze ciezarowkom wolno 80, czy nawet 70, i
juz trzeba wyprzedzic.

Wymagałoby to urealnienia pewnych spraw.
Ciezarówki jezdza przelotowo 90 i nie widze powodów zeby miały
jezdzic wolniej. Trzeba po prostu zrezygnowac z ograniczenia do 70
bo jest sztuczne i absurdalne.

Ciężarowy przy 90 emituje większy hałas i większą degradację drogi.
Ograniczenia mają swoje powody, których możesz być nieświadomy.

Wiesz czym sie rozni wrobelek od zwłaszcza?


Przekonałeś mnie swoją argumentacją.

Data: 2019-02-28 02:00:16
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-26 12:59, Budzik wrote:
Użytkownik Pawel "O'Pajak" opajak1@gazeta.pl ...

W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć
wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE
bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża
ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to
mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną
głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Powiem tylko ze z tego co czytałem to na ten moment nie ma być brak
mozliwości przyspieszenia a jedynie sygnalizacja ze robisz coś zle czyli
np dajacy ci znac pedał gazu (lekkim oporem, wibracjami??) oraz jakis
sygnał dzwiekowy.

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys wyprzedzac?


By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok

Data: 2019-02-28 10:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć
wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE
bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji.
Przybliża ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że
zajmie to mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez
własną głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

Powiem tylko ze z tego co czytałem to na ten moment nie ma być brak
mozliwości przyspieszenia a jedynie sygnalizacja ze robisz coś zle
czyli np dajacy ci znac pedał gazu (lekkim oporem, wibracjami??)
oraz jakis sygnał dzwiekowy.

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
wyprzedzac?
By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok

Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

Data: 2019-02-28 04:43:57
Autor: WS
Ograniczenie prędkości
On Thursday, February 28, 2019 at 11:59:52 AM UTC+1, Budzik wrote:

>> Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
>> wyprzedzac? >> > By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok
> Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

No wlasnie "odpowiedni". Tez nie cierpie jezdzic za takimi, co zaslaniaja widok do przoodu. Wymaga to zaufania do nich, tzn. ze np nie zaspia i zatrzymaja sie w miejscu na kims, kto stoi juz w korku, albo odleglosci nie mniejszej niz droga hamowania, co jest nierealne i bez sensu... Jak widze kilkanascie samochodow w przod, to w sumie praktycznie hamulca nie trzeba uzywac.... kolumna zaczyna zwalniac, jakis stop sie zapala... to wystarcza odpuszczenie gazu.

Data: 2019-02-28 16:59:49
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

>> Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
>> wyprzedzac? >> > By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok
> Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

No wlasnie "odpowiedni". Tez nie cierpie jezdzic za takimi, co
zaslaniaja widok do przoodu. Wymaga to zaufania do nich, tzn. ze np
nie zaspia i zatrzymaja sie w miejscu na kims, kto stoi juz w korku,
albo odleglosci nie mniejszej niz droga hamowania, co jest nierealne
i bez sensu... Jak widze kilkanascie samochodow w przod, to w sumie
praktycznie hamulca nie trzeba uzywac... kolumna zaczyna zwalniac,
jakis stop sie zapala... to wystarcza odpuszczenie gazu.
Tak, odpowiedni.
A ze rozsadny kierowca nie jezdzi na zderzaku, zwłaszcza wtedy kiedy ten z przodu ogranicza widocznosc to chyba oczywiste.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

Data: 2019-02-28 09:40:06
Autor: WS
Ograniczenie prędkości
On Thursday, February 28, 2019 at 5:59:51 PM UTC+1, Budzik wrote:

Tak, odpowiedni.
A ze rozsadny kierowca nie jezdzi na zderzaku, zwłaszcza wtedy kiedy ten z przodu ogranicza widocznosc to chyba oczywiste.

Nie trzeba na zderzaku wisiec, calkowita droga hamowania przy 100km/h wynosi 100-150m, z takim odstepem nie da sie jechac przy wiekszym ruchu! Jak nie wiadomo co sie dzieje z przodu to jazda z mniejszym oznacza najechanie na 99% w poprzednika, jesli on stanie w miejscu (wypadek). Dlatego zeby miec kontrole... staram sie miec widocznosc daleko do przodu

Data: 2019-02-28 18:43:44
Autor: Cavallino
Ograniczenie prędkości
W dniu 28-02-2019 o 18:40, WS pisze:
On Thursday, February 28, 2019 at 5:59:51 PM UTC+1, Budzik wrote:

Tak, odpowiedni.
A ze rozsadny kierowca nie jezdzi na zderzaku, zwłaszcza wtedy kiedy ten
z przodu ogranicza widocznosc to chyba oczywiste.

Nie trzeba na zderzaku wisiec, calkowita droga hamowania przy 100km/h wynosi 100-150m, z takim odstepem nie da sie jechac przy wiekszym ruchu! Jak nie wiadomo co sie dzieje z przodu to jazda z mniejszym oznacza najechanie na 99% w poprzednika, jesli on stanie w miejscu (wypadek). Dlatego zeby miec kontrole... staram sie miec widocznosc daleko do przodu

Mam tak samo.
Dlatego wszystkie drogowe śmieci, w rodzaju ciężarówek, dostawczaków, wynalazków z przyciemnionymi szybami, wyprzedzam tak szybko jak się da.

Data: 2019-02-28 19:59:48
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

Tak, odpowiedni.
A ze rozsadny kierowca nie jezdzi na zderzaku, zwłaszcza wtedy
kiedy ten z przodu ogranicza widocznosc to chyba oczywiste.

Nie trzeba na zderzaku wisiec, calkowita droga hamowania przy
100km/h wynosi 100-150m, z takim odstepem nie da sie jechac przy
wiekszym ruchu! Jak nie wiadomo co sie dzieje z przodu to jazda z
mniejszym oznacza najechanie na 99% w poprzednika, jesli on stanie w
miejscu (wypadek). Dlatego zeby miec kontrole... staram sie miec
widocznosc daleko do przodu
Ale rozpatrujemy teoretyczna sytuacje w ktorej wszyscy jada 90 na godzine bo wiecej nie pozwala samochód ze wzlgedu na ograniczenie predkosci.
Czy wtedy rowniez miałbys problem z utrzymaniem odstepu?




--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"W demokracji wolno głupcom głosować,
w dyktaturze wolno głupcom rządzić."  Bertrand Russell

Data: 2019-02-28 12:29:12
Autor: WS
Ograniczenie prędkości
On Thursday, February 28, 2019 at 8:59:50 PM UTC+1, Budzik wrote:

Ale rozpatrujemy teoretyczna sytuacje w ktorej wszyscy jada 90 na godzine bo wiecej nie pozwala samochód ze wzlgedu na ograniczenie predkosci.
Czy wtedy rowniez miałbys problem z utrzymaniem odstepu?

Wg mnie problem polega na tym, ze odstep zaklada, ze nikt nie stanie "w miejscu", czyli nie popelni bledu pakujac sie np. w stojaca przeszkode na drodze. Stad karamble... Jesli jeden zatrzyma sie na strefie zgniotu, to zaraz jest kilka/nascie/dziesiat samochodow rozbitych. Dlatego nie cierpie jechac "w ciemno",musze widziec kilkadziesiat/set metrow drogi do przodu! Fizyki sie nie oszuka :( oczywiscie mozna usilowac zostawic te ponad 100m odstepu, ale w praktyce zaraz ktos wyprzedza i sie w ten odstep wp...

Data: 2019-02-28 21:59:48
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

Ale rozpatrujemy teoretyczna sytuacje w ktorej wszyscy jada 90 na
godzine bo wiecej nie pozwala samochód ze wzlgedu na ograniczenie
predkosci. Czy wtedy rowniez miałbys problem z utrzymaniem odstepu?

Wg mnie problem polega na tym, ze odstep zaklada, ze nikt nie stanie
"w miejscu", czyli nie popelni bledu pakujac sie np. w stojaca
przeszkode na drodze. Stad karamble... Jesli jeden zatrzyma sie na
strefie zgniotu, to zaraz jest kilka/nascie/dziesiat samochodow
rozbitych. Dlatego nie cierpie jechac "w ciemno",musze widziec
kilkadziesiat/set metrow drogi do przodu! Fizyki sie nie oszuka :(
oczywiscie mozna usilowac zostawic te ponad 100m odstepu, ale w
praktyce zaraz ktos wyprzedza i sie w ten odstep wp...
KURWA. Czy ja pisze po chinsku?
W JAKI KURWA SPOSOB KTOS MIALBY CIE WYPRZEDZIC I SIE "WPAKOWAC" JAK CAŁA KOLUMNA JEDZIE 90KM/H Z ZACHOWANIEM ODLEGŁOSCI A SZYBCIEJ SIE NIE DA BO SAMOCHODY MAJA BLOKADY NA PRZEKRACZANIE PREDKOSCI?!?!?!?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

Data: 2019-02-28 23:22:27
Autor: RadoslawF
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-28 o 22:59, Budzik pisze:

Ale rozpatrujemy teoretyczna sytuacje w ktorej wszyscy jada 90 na
godzine bo wiecej nie pozwala samochód ze wzlgedu na ograniczenie
predkosci. Czy wtedy rowniez miałbys problem z utrzymaniem odstepu?

Wg mnie problem polega na tym, ze odstep zaklada, ze nikt nie stanie
"w miejscu", czyli nie popelni bledu pakujac sie np. w stojaca
przeszkode na drodze. Stad karamble... Jesli jeden zatrzyma sie na
strefie zgniotu, to zaraz jest kilka/nascie/dziesiat samochodow
rozbitych. Dlatego nie cierpie jechac "w ciemno",musze widziec
kilkadziesiat/set metrow drogi do przodu! Fizyki sie nie oszuka :(
oczywiscie mozna usilowac zostawic te ponad 100m odstepu, ale w
praktyce zaraz ktos wyprzedza i sie w ten odstep wp...

KURWA. Czy ja pisze po chinsku?

Piszesz po polsku ale głupoty.

W JAKI KURWA SPOSOB KTOS MIALBY CIE WYPRZEDZIC I SIE "WPAKOWAC" JAK CAŁA
KOLUMNA JEDZIE 90KM/H Z ZACHOWANIEM ODLEGŁOSCI A SZYBCIEJ SIE NIE DA BO
SAMOCHODY MAJA BLOKADY NA PRZEKRACZANIE PREDKOSCI?!?!?!?

Normalnie, lewy kierunkowskaz i buta.
Bo mam samochód bez ogranicznika.
I nawet jak wprowadzą ograniczniki w nowych to będę
jeździł starymi. Bogatemu nikt nie zabroni.


Pozdrawiam

Data: 2019-03-03 12:35:00
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
Nikomu niczego nie mozna zabronic. Biednemu tez nie mozna zabronic przekraczania predkosci. Ale mozna obrzydzic. System punktowy nie ma nic wspolnego z zamoznoscia. Oczywiscie po zebraniu kompletu punktow dalej nie mozna zabronic. Ale mozna jeszcze bardziej obrzydzic. Mozna zakazac kierowania. Tych co do zakazu sie nie dostosuja mozna ukarac taka grzywna ze nawet bogaty jeknie, najbardziej krnabrnych mozna czasowo odizolowac za murami z drutami pod napieciem od samochodu. Posiadanie PJ nie jest obowiazkowe jak szczepienia. Ma sie tylko prawo do posiadania PJ po spelnieniu okreslonych warunkow. Tym ktorzy ciagle i z premedytacja lamia warunki na jakich dostali PJ moze zostac ono czasowo odebrane.

Data: 2019-03-06 20:41:16
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-03 21:35, Zenek Kapelinder wrote:
Nikomu niczego nie mozna zabronic. Biednemu tez nie mozna zabronic przekraczania predkosci. Ale mozna obrzydzic. System punktowy nie ma nic wspolnego z zamoznoscia. Oczywiscie po zebraniu kompletu punktow dalej nie mozna zabronic. Ale mozna jeszcze bardziej obrzydzic. Mozna zakazac kierowania. Tych co do zakazu sie nie dostosuja mozna ukarac taka grzywna ze nawet bogaty jeknie, najbardziej krnabrnych mozna czasowo odizolowac za murami z drutami pod napieciem od samochodu. Posiadanie PJ nie jest obowiazkowe jak szczepienia. Ma sie tylko prawo do posiadania PJ po spelnieniu okreslonych warunkow. Tym ktorzy ciagle i z premedytacja lamia warunki na jakich dostali PJ moze zostac ono czasowo odebrane.


Umiejętność prowadzenia pojazdów to podstawowa umiejętność życiowa a nie żadne prawo.

Data: 2019-03-03 18:59:58
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...

Ale rozpatrujemy teoretyczna sytuacje w ktorej wszyscy jada 90 na
godzine bo wiecej nie pozwala samochód ze wzlgedu na ograniczenie
predkosci. Czy wtedy rowniez miałbys problem z utrzymaniem
odstepu?

Wg mnie problem polega na tym, ze odstep zaklada, ze nikt nie
stanie "w miejscu", czyli nie popelni bledu pakujac sie np. w
stojaca przeszkode na drodze. Stad karamble... Jesli jeden
zatrzyma sie na strefie zgniotu, to zaraz jest
kilka/nascie/dziesiat samochodow rozbitych. Dlatego nie cierpie
jechac "w ciemno",musze widziec kilkadziesiat/set metrow drogi do
przodu! Fizyki sie nie oszuka :( oczywiscie mozna usilowac
zostawic te ponad 100m odstepu, ale w praktyce zaraz ktos
wyprzedza i sie w ten odstep wp...
KURWA. Czy ja pisze po chinsku?

Piszesz po polsku ale głupoty.

Cham a nie rozmówca...

W JAKI KURWA SPOSOB KTOS MIALBY CIE WYPRZEDZIC I SIE "WPAKOWAC" JAK
CAŁA KOLUMNA JEDZIE 90KM/H Z ZACHOWANIEM ODLEGŁOSCI A SZYBCIEJ SIE
NIE DA BO SAMOCHODY MAJA BLOKADY NA PRZEKRACZANIE PREDKOSCI?!?!?!?

Normalnie, lewy kierunkowskaz i buta.
Bo mam samochód bez ogranicznika.
I nawet jak wprowadzą ograniczniki w nowych to będę
jeździł starymi. Bogatemu nikt nie zabroni.

Takie podejscie to zmienianie tematu.
Tak, na dzien dzisiejszy dokładnie tak jest.
Ale przedstawiona sytuacja jest hipotetyczna i nie przewiduje mozliwości przekraczania predkosci.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2019-03-01 00:08:56
Autor: WS
Ograniczenie prędkości
On Thursday, February 28, 2019 at 10:59:50 PM UTC+1, Budzik wrote:
 
KURWA. Czy ja pisze po chinsku?
W JAKI KURWA SPOSOB KTOS MIALBY CIE WYPRZEDZIC I SIE "WPAKOWAC" JAK CAŁA KOLUMNA JEDZIE 90KM/H Z ZACHOWANIEM ODLEGŁOSCI A SZYBCIEJ SIE NIE DA BO SAMOCHODY MAJA BLOKADY NA PRZEKRACZANIE PREDKOSCI?!?!?!?

w taki sam jak teraz TIRy niby maja i... wyprzedzaja sie na autostradach kilometrami, bo rozn. predkosci ~ 1-2km/h

Data: 2019-03-03 18:59:58
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik WS LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl ...

KURWA. Czy ja pisze po chinsku?
W JAKI KURWA SPOSOB KTOS MIALBY CIE WYPRZEDZIC I SIE "WPAKOWAC" JAK
CAŁA KOLUMNA JEDZIE 90KM/H Z ZACHOWANIEM ODLEGŁOSCI A SZYBCIEJ SIE
NIE DA BO SAMOCHODY MAJA BLOKADY NA PRZEKRACZANIE PREDKOSCI?!?!?!?

w taki sam jak teraz TIRy niby maja i... wyprzedzaja sie na
autostradach kilometrami, bo rozn. predkosci ~ 1-2km/h
I robią to nagle pakując sie ostro przed wyprzedzany pojazd z hamulcem w podłodze... Ok...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

Data: 2019-02-28 14:40:34
Autor: Jacek Maciejewski
Ograniczenie prędkości
Dnia 28 Feb 2019 10:59:51 GMT, Budzik napisał(a):

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
wyprzedzac?
By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok

Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

Nie da się. Jak tylko ustawisz rozsądny odstęp, natychmiast jakiś
Cavalino ci się ładuje przed maskę.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-02-28 16:59:49
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Jacek Maciejewski jacmac@go2.pl ...

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
wyprzedzac?
By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok

Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

Nie da się. Jak tylko ustawisz rozsądny odstęp, natychmiast jakiś
Cavalino ci się ładuje przed maskę.

Mam wrazenie ze własnie wskoczyłes w watek i nie masz pojecia o czym była mowa....

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie
liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu."
Winston Churchill

Data: 2019-03-01 11:42:03
Autor: Jacek Maciejewski
Ograniczenie prędkości
Dnia 28 Feb 2019 16:59:49 GMT, Budzik napisał(a):

Mam wrazenie ze własnie wskoczyłes w watek i nie masz pojecia o czym była mowa....

Zgadza się. Masz wrażenie. Ja ten wątek założyłem :)
Przez wiele lat będą jeździć stare bryki bez ogranicznika razem z tymi z
ograniczeniem. A ich żywot będzie sztucznie przedłużany. Rozwinie się
też czarnorynkowe obchodzenie ogranicznika.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-03 19:59:58
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Jacek Maciejewski jacmac@go2.pl ...

Mam wrazenie ze własnie wskoczyłes w watek i nie masz pojecia o
czym była mowa....

Zgadza się. Masz wrażenie. Ja ten wątek założyłem :)
Przez wiele lat będą jeździć stare bryki bez ogranicznika razem z
tymi z ograniczeniem. A ich żywot będzie sztucznie przedłużany.
Rozwinie się też czarnorynkowe obchodzenie ogranicznika.

No to mow ze problemem nie jest sama idea samochodów ktore nie moga przekraczac predkosci a kwestia organizacji tegoz plus okres przejsciowy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

Data: 2019-03-05 10:35:25
Autor: Jacek Maciejewski
Ograniczenie prędkości
Dnia 03 Mar 2019 19:59:58 GMT, Budzik napisał(a):

No to mow ze problemem nie jest sama idea samochodów ktore nie moga przekraczac predkosci a kwestia organizacji tegoz plus okres przejsciowy.

Oj, Budzik, czepiasz się. Żadnego problemu nie widzę, chciałem jedynie
spytać jak ludzie to widzą.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-05 23:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Jacek Maciejewski jacmac@go2.pl ...

No to mow ze problemem nie jest sama idea samochodów ktore nie moga
przekraczac predkosci a kwestia organizacji tegoz plus okres
przejsciowy.

Oj, Budzik, czepiasz się. Żadnego problemu nie widzę, chciałem
jedynie spytać jak ludzie to widzą.

Tak juz mam ze czesto czytam to co ktos mysli ale stara sie napisac coś innego :))))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

Data: 2019-03-07 01:19:11
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-03 o 20:59, Budzik pisze:
No to mow ze problemem nie jest sama idea samochodów ktore nie moga
przekraczac predkosci a kwestia organizacji tegoz plus okres przejsciowy.


I to jest wystarczający powód żeby porzucić takie debilne pomysły.

Ja pierdzielę... Komisarze za moje pieniądze się tak bawią?

z

Data: 2019-03-06 16:55:00
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
Protestuj. Kup paczke fajek z przemytu.

Data: 2019-03-07 17:29:21
Autor: Marcin N
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-28 o 14:40, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia 28 Feb 2019 10:59:51 GMT, Budzik napisał(a):

Ale: pomysl tak: jeżeli wszyscy jada 90 to po co miałbys
wyprzedzac?

By wyprzedzić duży gabarytowo pojazd zasłaniający widok

Ok, ale rownie dobrze mozesz po prostu zachować odpowiedni odstep.

Nie da się. Jak tylko ustawisz rozsądny odstęp, natychmiast jakiś
Cavalino ci się ładuje przed maskę.

Bzdura.
Jeżdżę tak. Na ogół nikt się nie wtrynia. A jeśli zdarzy się jakiś ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę wyprzedzi tego przede mną i następnego...


--
MN

Data: 2019-03-07 17:48:10
Autor: Jacek Maciejewski
Ograniczenie prędkości
Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):


A jeśli zdarzy się jakiś ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę wyprzedzi tego przede mną i następnego...
W efekcie co chwila masz przed maską następnego i następnego i
następnego i cały czas nic nie robisz tylko wypracowywujesz odstęp. A to
z tego powodu że z przeciwka jedzie sznurek i ci co ci się władowali
przed maskę nie mogą tira wyprzedzić. Robi się ciasno i nerwowo, każdy
przed tobą a za tirem co chwila wyskakuje na lewo żeby coś uwidzieć bo
tir zasłania i żeby choć mając ewidentny zamiar wyprzedzania mieli
włączony lewy migacz. A całkiem zabawnie robi się jak zacznie wyprzedzać
naraz dwóch nerwowych i się nieco przeliczą i usiłują się zmieścić z
powrotem.


--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-03-07 09:46:57
Autor: sczygiel
Ograniczenie prędkości
W dniu czwartek, 7 marca 2019 10:48:13 UTC-6 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:
Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):


>A jeśli zdarzy się jakiś > ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę > wyprzedzi tego przede mną i następnego...
W efekcie co chwila masz przed maską następnego i następnego i
następnego i cały czas nic nie robisz tylko wypracowywujesz odstęp. A to
z tego powodu że z przeciwka jedzie sznurek i ci co ci się władowali
przed maskę nie mogą tira wyprzedzić. Robi się ciasno i nerwowo, każdy
przed tobą a za tirem co chwila wyskakuje na lewo żeby coś uwidzieć bo
tir zasłania i żeby choć mając ewidentny zamiar wyprzedzania mieli
włączony lewy migacz. A całkiem zabawnie robi się jak zacznie wyprzedzać
naraz dwóch nerwowych i się nieco przeliczą i usiłują się zmieścić z
powrotem.


Tez mam jak Marcin N.
Frustratow spotykam rzadko.
Czesciej spotykam snuje co to jada licznikowe 40 przez zabudowany.
Albo takich co rozpedzaja sie jakby nie mogli a potem zapierdalaja 100 na 90-ce gdzie pogoda pozwala na 70-80.
A na kazdym zakrecie zwalniaja do 40 i hamuja juz w trakcie zakrecania.

Ale oni sa przewidywalni. Spowalniaja ale nie przeszkadzaja.

Data: 2019-03-07 18:48:03
Autor: Marcin N
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-07 o 17:48, Jacek Maciejewski pisze:
Dnia Thu, 7 Mar 2019 17:29:21 +0100, Marcin N napisał(a):


A jeśli zdarzy się jakiś
ścigant, to tylko ułatwiam mu wyprzedzenie siebie - a za chwilę
wyprzedzi tego przede mną i następnego...

Nic takiego się nie dzieje.


--
MN

Data: 2019-03-04 20:49:10
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-26 o 12:59, Budzik pisze:

Powiem tylko ze z tego co czytałem to na ten moment nie ma być brak
mozliwości przyspieszenia a jedynie sygnalizacja ze robisz coś zle czyli
np dajacy ci znac pedał gazu (lekkim oporem, wibracjami??) oraz jakis
sygnał dzwiekowy.

"System ISA będzie informował kierowcę o przekroczeniu prędkości w bardzo dokuczliwy sposób, np. poprzez sygnały dźwiękowe (podobne, jak w przypadku niezapięcia pasów), a ostatecznie automatycznie ograniczy prędkość samochodu na podstawie znaków, systemu GPS i przepisów obowiązujących w poszczególnych krajach. "

z

Data: 2019-02-26 12:20:35
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Pawel "O'Pajak""  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q535f6$itk$1$opajak@news.chmurka.net...
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic

Może rodziny zabitych podczas nie mogącego się zakończyć wyprzedzania coś wywalczą w sądzie. Ogólnie jako przeciwnika UE bardzo cieszy mnie każda głupia decyzja tejże instytucji. Przybliża ona bowiem koniec tego eurokołchozu. Mam nadzieję, że zajmie to mniej czasu, niż upadek komuny, a ta też skończyła przez własną głupotę (choć biurokrację miała mniejszą).

No coz  - na razie poza eurokolchozem mamy Szwajcarie, Norwegie, i wkrotce byc moze UK.

To jakos nie sa kraje, gdzie mozna gnac ile dusza zechce :-(

Szwedzi mieli swoja "wizje 0", ale odstawili ... czyzby obywatele nie chcieli jezdzic bezpiecznie, 80km/h ?

J.

Data: 2019-02-26 12:51:33
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-26 o 12:20, J.F. pisze:

No coz  - na razie poza eurokolchozem mamy Szwajcarie, Norwegie, i wkrotce byc moze UK.

To jakos nie sa kraje, gdzie mozna gnac ile dusza zechce :-(

Szwedzi mieli swoja "wizje 0", ale odstawili ... czyzby obywatele nie chcieli jezdzic bezpiecznie, 80km/h ?

Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.

Data: 2019-03-04 20:47:27
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-26 o 12:51, Poldek pisze:
Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.


I takie praworządne zachowanie Szwedów spowodowały ograniczniki prędkości w samochodach?
UE ostatnio porzuciło na dobre metodę marchewki i wymachuje tylko kijem.
Swoich obywateli ma za debili których trzeba zakawtanować bo sobie zrobią krzywdę.
To już za komuny nie było takiego traktowanie człowieka. Białego dorosłego człowieka ;-) GRUBO!

z

Data: 2019-03-04 11:55:34
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
W przypadkow kierowcow metoda marchewki nie dziala. Jak sobie wyobrazasz marchewke dla kierowcy? Moze wpisanie pochwaly do akt osobowych ze nie zostal zlapany za predkosc albo jazde po wodce?

Data: 2019-03-04 22:31:20
Autor: z
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-04 o 20:55, Zenek Kapelinder pisze:
W przypadkow kierowcow metoda marchewki nie dziala. Jak sobie wyobrazasz marchewke dla kierowcy? Moze wpisanie pochwaly do akt osobowych ze nie zostal zlapany za predkosc albo jazde po wodce?


Jest pewna subtelna różnica między po wódce a przekroczeniem prędkości.

Nawet jest różnica jak w Londynie przejdziesz na czerwonym

To nie musi być nawet marchewka ale odrobina wolności i zdrowego rozsądku oczywiście uzupełniona surowym karaniem ciężkich wykroczeń. SUROWYM a nie opiekowaniem się i niańczeniem łąjdaków.

Kwestia podejścia. Czas pokaże która metoda jest lepsza. Prawactwo ;-) zaczyna rządzić na świecie. To nie jest jednostkowy wybryk odszczepiaństwa. To jest uzewnętrznienie zdrowych poglądów większości społeczeństwa które były tłamszona przez lata lewackiego ucisku ...
No dobra... POPRAWNOŚCI POLITYCZNEJ Niech będzie ;-)
UE z takimi zapędami się zapadnie w swojej gnuśności szybciej niż się to fizjonomom ;-) wydaje

z

Data: 2019-03-05 10:28:06
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Zenek Kapelinder"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ec04c9c1-18d0-4e2b-aa82-75716e446fcc@googlegroups.com...
W przypadkow kierowcow metoda marchewki nie dziala.
Jak sobie wyobrazasz marchewke dla kierowcy? Moze wpisanie pochwaly do akt osobowych ze nie zostal zlapany za predkosc albo jazde po wodce?

Karta Dzentelmena Jezdni :-)

Wersja niemiecka: kasuja sie punkty - trzeba przez rok zadnego nie zlapac, a wolno ich miec tylko 7.

Wersja amerykanska: nizsze OC.

J.

Data: 2019-03-05 10:30:52
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c7d80d3$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-26 o 12:51, Poldek pisze:
Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.

I takie praworządne zachowanie Szwedów spowodowały ograniczniki prędkości w samochodach?

Szwecja ma swoje "Vision zero", co prawda odlozone, ale moze ktos doszedl, ze tylko ograniczniki im pomoga :-)

UE ostatnio porzuciło na dobre metodę marchewki i wymachuje tylko kijem.
Swoich obywateli ma za debili których trzeba zakawtanować bo sobie zrobią krzywdę.

Europoslowie sa za, bo oni mandatow nie placa :-)

To już za komuny nie było takiego traktowanie człowieka. Białego dorosłego człowieka ;-) GRUBO!

No jak nie, jak tak :-)

J.

Data: 2019-03-05 17:39:24
Autor: Cavallino
Ograniczenie prędkości
W dniu 05-03-2019 o 10:30, J.F. pisze:
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c7d80d3$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-26 o 12:51, Poldek pisze:
Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.

I takie praworządne zachowanie Szwedów spowodowały ograniczniki prędkości w samochodach?

Szwecja ma swoje "Vision zero", co prawda odlozone, ale moze ktos doszedl, ze tylko ograniczniki im pomoga :-)

Pomogą to obywatelom innych krajów.
Podjąć decyzję zakupową ws Volvo.
Oczywiście negatywną.

Wprowadzą coś takiego, minie rok i ich nie ma.

Data: 2019-03-07 07:50:07
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-05 o 17:39, Cavallino pisze:
W dniu 05-03-2019 o 10:30, J.F. pisze:
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c7d80d3$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-26 o 12:51, Poldek pisze:
Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.

I takie praworządne zachowanie Szwedów spowodowały ograniczniki prędkości w samochodach?

Szwecja ma swoje "Vision zero", co prawda odlozone, ale moze ktos doszedl, ze tylko ograniczniki im pomoga :-)

Pomogą to obywatelom innych krajów.
Podjąć decyzję zakupową ws Volvo.
Oczywiście negatywną.


https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/volvo-ograniczy-predkosc-maksymalna-swoich-aut-do-180-km-h

Wprowadzą coś takiego, minie rok i ich nie ma.

Cavallino nie kupi Volva, to Volvo zniknie z czasoprzestrzeni :-)

Data: 2019-02-26 13:08:22
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c752838$0$524$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-26 o 12:20, J.F. pisze:
No coz  - na razie poza eurokolchozem mamy Szwajcarie, Norwegie, i wkrotce byc moze UK.
To jakos nie sa kraje, gdzie mozna gnac ile dusza zechce :-(

Szwedzi mieli swoja "wizje 0", ale odstawili ... czyzby obywatele nie chcieli jezdzic bezpiecznie, 80km/h ?

Ostatniego lata w Szwecji, gdy na prostej drodze za miastem zabrałem się za wyprzedzanie jadących jak zwykle 80 z bezpiecznymi odstępami, czyli przyspieszyłem gdzieś tak do 95, to zostałem przez każdego wyprzedzanego obtrąbiony przywołująco do porządku.
Po 2 tygodniach w Szwecji powrót do Polski i zderzenie z brutalnością i chamstwem kierujących jest traumatycznym przeżyciem.

Ja bym mial traume w Szwecji :-)

J.

Data: 2019-03-07 17:23:13
Autor: Marcin N
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-26 o 12:20, J.F. pisze:

Szwedzi mieli swoja "wizje 0", ale odstawili ... czyzby obywatele nie chcieli jezdzic bezpiecznie, 80km/h ?

Czy możesz coś więcej napisać na ten temat?
Bardzo mnie ciekawi, na jakim etapie zrozumiano, że gdy jedna zmienna dąży do zera (ofiary śmiertelne), to druga musi dążyć do nieskończoności (koszty).



--
MN

Data: 2019-03-04 20:42:51
Autor: z
Ograniczenie prędkości
Właśnie przeczytałem w końcu początek tego artykułu ;-)
i aż mnie ciarki przeszły po plecach bo to się zacznie już w 2020 roku
i my wszyscy za te wszystkie systemy będziemy płacić.

Tak jak zapowiedziałem: Jeszcze ze dwie takie informacje i będę głosował za polexitem.

A licznik bije. :-)

z

Data: 2019-02-26 11:52:28
Autor: Poldek
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...

Są miejsca na świecie, gdzie "sznurek bryk wlokących się 50-tką po mieście", to jest najnormalniejsza norma. No, może nie 50-tką, tylko ok. 55-58. Takie rzeczy widziałem np. w Szwajcarii, Szwecji, Australii, Singapurze i Wielkiej Brytanii. Czyli da się.

Data: 2019-02-26 11:59:54
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-po
jawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/ Już widzę ten smętny
sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...

Są miejsca na świecie, gdzie "sznurek bryk wlokących się 50-tką po mieście", to jest najnormalniejsza norma. No, może nie 50-tką, tylko
ok. 55-58. Takie rzeczy widziałem np. w Szwajcarii, Szwecji,
Australii, Singapurze i Wielkiej Brytanii. Czyli da się.

Ano. Ostatnio widziałem reportaz z Estoni.
Piekna, dwupasmowa droga i wszyscy wloką się własnie około 55 na godzine.
Powód: informacja ze zielona fala jest ustawiona dokładnie na 58 (?) i ze jajk pojedziesz szybciej to bedziesz musiał hamować.
Ale ludziom nadal trudno to zrozumiec, ze lepiej płynnie niz agresywnie od swiateł do swiateł... Bo jak pojade wolniej to zaraz mi sie 5 przed zderzak wepchnie. I potem nawet tacy jak ja co by chetnie pojechali płynnie, przyspieszaja zeby chociaz troche zminimalizowac to zjawisko.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire

Data: 2019-03-01 00:49:50
Autor: mk4
Ograniczenie prędkości
On 2019-02-26 12:59, Budzik wrote:
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-po
jawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/ Już widzę ten smętny
sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...

Są miejsca na świecie, gdzie "sznurek bryk wlokących się 50-tką po
mieście", to jest najnormalniejsza norma. No, może nie 50-tką, tylko
ok. 55-58. Takie rzeczy widziałem np. w Szwajcarii, Szwecji,
Australii, Singapurze i Wielkiej Brytanii. Czyli da się.

Ano.
Ostatnio widziałem reportaz z Estoni.
Piekna, dwupasmowa droga i wszyscy wloką się własnie około 55 na godzine.
Powód: informacja ze zielona fala jest ustawiona dokładnie na 58 (?) i ze
jajk pojedziesz szybciej to bedziesz musiał hamować.
Ale ludziom nadal trudno to zrozumiec, ze lepiej płynnie niz agresywnie
od swiateł do swiateł... Bo jak pojade wolniej to zaraz mi sie 5 przed
zderzak wepchnie. I potem nawet tacy jak ja co by chetnie pojechali
płynnie, przyspieszaja zeby chociaz troche zminimalizowac to zjawisko.

No, to idealna prędkość 112 wtedy :)

--
mk4

Data: 2019-02-26 12:58:10
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5c751a5f$0$486$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:
No panie i panowie, co wy na to?
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-24/to-juz-pewne-w-samochodach-pojawia-sie-obowiazkowe-ograniczniki-predkosci/
Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...

Są miejsca na świecie, gdzie "sznurek bryk wlokących się 50-tką po mieście", to jest najnormalniejsza norma. No, może nie 50-tką, tylko ok. 55-58. Takie rzeczy widziałem np. w Szwajcarii, Szwecji, Australii, Singapurze i Wielkiej Brytanii. Czyli da się.

W Warszawie pewnie tez zobaczysz i w wielu innych miastach Polski.
Ale na niektorych ulicach i w okreslonych warunkach ruchu :-)

Jak juz mowa o "sznurku", to jeden przepisowy samochod wyznacza predkosc wielu za nim,
a moze wcale nie ma takiej checi do trzymania przepisow, co przepustowosc powoduje, ze caly sznurek tyle jedzie.

Jak sa trzy pasy ruchu i mniejszy tlok, i nie ma FR, to wtedy mozesz zobaczyc ile obywatele chca jechac :-)

We Wroclawiu ladnie trzymali ~60-70 ... na jednej ulicy, gdzie wyjatkowo dzialala zielona fala.
Szybko sie przyzwyczaili, zreszta warunki sprzyjaly.


J.

Data: 2019-03-03 22:18:30
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-02-24 o 14:30, Jacek Maciejewski pisze:

Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i nawet
ze 200 KM nie pomoże.

Jestem ciekaw jak będzie wyglądało wyprzedzanie w takich przypadkach. Zabierze się ktoś za wyprzedzanie TIR'a, ten minimalnie przyspieszył, kierowca ciśnie gaz, a tu nic. Po minucie nadal równolegle z nim jedzie. Albo końcówka wyprzedzania a tu nagle zamiast 90 będzie 50 - auto gwałtownie hamuje. I co wtedy? Posypią się trupy? Czy może nikt nie będzie próbował nikogo wyprzedzać bo nie wiadomo czy coś nagle się nie zmieni w trakcie manewru?

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-03 16:08:00
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
Popytaj tych co byli w kraju demokracji, wolnosci itd czyli USA. Oni opowiedza jak sie tam jezdzi. To co na filmach w kinie pokazuja to lipa. Tam jak ktos jedzie szybciej niz wolno to wyprzedzani dzwonia na policje i informuja o zdarzeniu. W Europie sa kraje ze ludzie tez tak robia.

Data: 2019-03-04 14:57:58
Autor: ddddddddddddd
Ograniczenie prędkości
W dniu 04.03.2019 o 00:08, Zenek Kapelinder pisze:
Popytaj tych co byli w kraju demokracji, wolnosci itd czyli USA. Oni opowiedza jak sie tam jezdzi. To co na filmach w kinie pokazuja to lipa. Tam jak ktos jedzie szybciej niz wolno to wyprzedzani dzwonia na policje i informuja o zdarzeniu. W Europie sa kraje ze ludzie tez tak robia.

nie wiem jak to wygląda w stanach, ale byłem w Szwecji i jestem w UK. Ze Szwecji wracałem +10 do +20 ponad limit przez 4-5 godzin i nikt na policję nie zgłosił. Leciałem tak bez przerwy razem z niemcem, który jak się okazało spieszył się na ten sam prom.
W UK - tak, 95% jeździ max 10-20 ponad limit, większość w miarę przepisowo, o ile nie ma bzdurnego ograniczenia - ograniczenie do 40mph na autostradzie, gdzie są tylko słupki na pasie awaryjnym wszyscy totalnie olewają (chyba że wiedzą że tam jaki radar stoi). Mam samochód służbowy i jeżdżę nim przepisowo, zwykle równo z limitem ( na ograniczeniu do 50 tempomat na 53mph, bo to 50mph z GPS)- na ograniczeniu do 50 większość mnie wyprzedza, na ograniczeniu do 60 wyprzedzam ich ja ;), na ograniczeniu do 70 - wyprzedza mnie na oko 1/3 aut. na ograniczeniu do 30 blokuję ruch (jeśli nie ma dużego ruchu). Ale tutaj pomijając tereny górskie każdy ma max 15 minut do dwupasmówki gdzie może lecieć 120km/h - do pracy jadę ok 40km w jedną stronę i zajmuje mi to 35-40 minut (z czego dojazd do autostrady 6 minut i zjazd z autostrady pewnie drugie tyle), jakbym leciał +20 to zajęłoby mi to max 5 minut mniej, więc jaki sens...
Ale jak do dwupasmówki gdzie mogę lecieć 120/h jedzie się pół godziny czy więcej (a w Polsce to dość częste) to jak jest miejsce to chce się przycisnąć

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2019-03-04 12:59:57
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i
nawet ze 200 KM nie pomoże.

Jestem ciekaw jak będzie wyglądało wyprzedzanie w takich
przypadkach. Zabierze się ktoś za wyprzedzanie TIR'a, ten minimalnie
przyspieszył, kierowca ciśnie gaz, a tu nic. Po minucie nadal
równolegle z nim jedzie. Albo końcówka wyprzedzania a tu nagle
zamiast 90 będzie 50 - auto gwałtownie hamuje. I co wtedy? Posypią
się trupy? Czy może nikt nie będzie próbował nikogo wyprzedzać bo
nie wiadomo czy coś nagle się nie zmieni w trakcie manewru?

A po co miałbys wyprzedzac tego tira, skoro wszyscy jada rowno 90 na godzine? Dlatego ze jedzie 89?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2019-03-04 07:09:47
Autor: Pablo Eldiablo
Ograniczenie prędkości
W dniu poniedziałek, 4 marca 2019 13:59:58 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

>> Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką pomieście...
>> I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę a tu nic... i
>> nawet ze 200 KM nie pomoże.
> > Jestem ciekaw jak będzie wyglądało wyprzedzanie w takich
> przypadkach. Zabierze się ktoś za wyprzedzanie TIR'a, ten minimalnie
> przyspieszył, kierowca ciśnie gaz, a tu nic. Po minucie nadal
> równolegle z nim jedzie. Albo końcówka wyprzedzania a tu nagle
> zamiast 90 będzie 50 - auto gwałtownie hamuje. I co wtedy? Posypią
> się trupy? Czy może nikt nie będzie próbował nikogo wyprzedzać bo
> nie wiadomo czy coś nagle się nie zmieni w trakcie manewru?

A po co miałbys wyprzedzac tego tira, skoro wszyscy jada rowno 90 na godzine? Dlatego ze jedzie 89?


Zapytaj tirmanów, po co się wyprzedzają.

Data: 2019-03-04 17:59:56
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Pablo Eldiablo pabloeldiablo333@gmail.com ...

>> Już widzę ten smętny sznurek bryk wlokących się 50-ką
>> pomieście... I Cavalino desperacko wduszającego pedał w podłogę
>> a tu nic... i nawet ze 200 KM nie pomoże.
> > Jestem ciekaw jak będzie wyglądało wyprzedzanie w takich
> przypadkach. Zabierze się ktoś za wyprzedzanie TIR'a, ten
> minimalnie przyspieszył, kierowca ciśnie gaz, a tu nic. Po
> minucie nadal równolegle z nim jedzie. Albo końcówka wyprzedzania
> a tu nagle zamiast 90 będzie 50 - auto gwałtownie hamuje. I co
> wtedy? Posypią się trupy? Czy może nikt nie będzie próbował
> nikogo wyprzedzać bo nie wiadomo czy coś nagle się nie zmieni w
> trakcie manewru? A po co miałbys wyprzedzac tego tira, skoro wszyscy jada rowno 90
na godzine? Dlatego ze jedzie 89?

Zapytaj tirmanów, po co się wyprzedzają.

Sugerujesz ze Marek jest na poziomie inteligencji tirmana który tylko zegarek i pasy na drodze przed oczami widzi?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

Data: 2019-03-04 22:16:23
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-04 o 13:59, Budzik pisze:

A po co miałbys wyprzedzac tego tira, skoro wszyscy jada rowno 90 na
godzine? Dlatego ze jedzie 89?

Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich 90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko na zasadzie "jakoś to będzie".

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-04 21:38:19
Autor: Mateusz Viste
Ograniczenie prędkości
On Mon, 04 Mar 2019 22:16:23 +0100, Marek S wrote:
Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie same
pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich 90. 70 - to
te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej niż 90,
wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko na zasadzie
"jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież właśnie dla nich mają być.

Mateusz

Data: 2019-03-05 23:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...

Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie
same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich
90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej
niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko
na zasadzie "jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy
przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym
notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w
takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież
właśnie dla nich mają być.
Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

Data: 2019-03-06 01:12:14
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-06 o 00:59, Budzik pisze:

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Dasz radę na odcinku powiedzmy 100m i bez rozpędzania wstępnego auta wyprzedzić tego TIRa przy tak niewielkiej różnicy prędkości?

Zakładam, że mówimy o przeciętnym aucie, nie jakimś Porsche.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-05 16:20:55
Autor: Zenek Kapelinder
Ograniczenie prędkości
Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu nie jest obowiazkowe.

Data: 2019-03-06 01:37:22
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-06 o 01:20, Zenek Kapelinder pisze:
Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu nie jest obowiazkowe.


Mało tego: używanie samochodów też nie jest obowiązkowe.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-06 21:12:33
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-06 01:37, Marek S wrote:
W dniu 2019-03-06 o 01:20, Zenek Kapelinder pisze:
Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu nie jest obowiazkowe.


Mało tego: używanie samochodów też nie jest obowiązkowe.


No ale pierdzenie w stołek chyba jest :-)

Data: 2019-03-06 09:43:29
Autor: Shrek
Ograniczenie prędkości
W dniu 06.03.2019 o 01:20, Zenek Kapelinder pisze:
Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu nie jest obowiazkowe.

Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)

Shrek

Data: 2019-03-06 09:59:52
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu
nie jest obowiazkowe.

Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)

W smie to chyba najbardziej o tym, zeby ruch ogólnie był bezpieczniejszy.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę
zmienić,  odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić,  i szczęścia,
aby mi się jedno z drugim nie popieprzyło."  Stephen King

Data: 2019-03-06 21:14:43
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-06 10:59, Budzik wrote:
Użytkownik Shrek 1@wp.pl ...

Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu
nie jest obowiazkowe.

Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)

W smie to chyba najbardziej o tym, zeby ruch ogólnie był bezpieczniejszy.


To trzeba bezkolizyjne drogi budować, światła na przejściach montować, systemy wspomagające itp.

Data: 2019-03-06 23:59:50
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu
nie jest obowiazkowe.

Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)

W smie to chyba najbardziej o tym, zeby ruch ogólnie był
bezpieczniejszy.
To trzeba bezkolizyjne drogi budować, światła na przejściach
montować, systemy wspomagające itp.

taa....
W całej europie mozna przechodzic na czerwonym swietle, u nas tylko na zielonym a mimo to u nas ginie wiecej pieszych... Ach ze tez swiatła nie sa lekiem na całe zło...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Stanęliśmy na skraju przepaści,
ale teraz zrobiliśmy krok naprzód!"

Data: 2019-03-08 14:33:31
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-07 00:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Wyprzedzanie w przeciwienstwie do zatrzymania przed znakiem stopu
nie jest obowiazkowe.

Nie mówimy o tym czy jest obowiązkowe, tylko czy bezproblemowe:)

W smie to chyba najbardziej o tym, zeby ruch ogólnie był
bezpieczniejszy.

To trzeba bezkolizyjne drogi budować, światła na przejściach
montować, systemy wspomagające itp.

taa....
W całej europie mozna przechodzic na czerwonym swietle, u nas tylko na
zielonym a mimo to u nas ginie wiecej pieszych... Ach ze tez swiatła nie
sa lekiem na całe zło...


Nie jest oczywiste, że to zło :-/

Data: 2019-03-06 09:59:52
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Dasz radę na odcinku powiedzmy 100m i bez rozpędzania wstępnego auta wyprzedzić tego TIRa przy tak niewielkiej różnicy prędkości?

Zakładam, że mówimy o przeciętnym aucie, nie jakimś Porsche.

Ale nie ma zadnego przymusu wyprzedzania.
Jak masz niewiele miejsca to po prostu nie wyprzedzasz.
Ani tobie korona z głowy nie spadnie, ani swiat sie nie zawali, po prostu bedziesz gdzies kilka minut pozniej. A moze i nie.

I kto zabrania ci wstepnego rozpedzenia sie? Mnie uczyli ze dokładnie tak wykonuje sie manewr wyprzedzania, ze nastepuje wstepne rozpedzanie.
Przy czym imo znów przesadzasz. Rozpedzenie 70-90 w błyskawicznym czasie nie jest zadnym osiagniecie dla kazdego wspolczesnego samochodu. No chyba ze ktos nauczył się wykonywac manewry wyprzedzania na granicy ryzyka i teraz bedzie mu tej pol sekundy brakowac...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

Data: 2019-03-10 21:50:03
Autor: Tomasz Pyra
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-06 o 01:12, Marek S pisze:
W dniu 2019-03-06 o 00:59, Budzik pisze:

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Dasz radę na odcinku powiedzmy 100m i bez rozpędzania wstępnego auta wyprzedzić tego TIRa przy tak niewielkiej różnicy prędkości?

Zakładam, że mówimy o przeciętnym aucie, nie jakimś Porsche.

20km/h to 5.5m/s
Ciężarówka ma 16.5m plus długość własnego samochodu plus parę metrów zapasu i takie wyprzedzanie trwałoby 5s i wymagało 125m jazdy lewym pasem.


--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online: http://powertorque.cba.pl

Data: 2019-03-10 23:41:08
Autor: Czarek
Ograniczenie prędkości


W dniu 10.03.2019 o 21:50, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2019-03-06 o 01:12, Marek S pisze:
W dniu 2019-03-06 o 00:59, Budzik pisze:

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Dasz radę na odcinku powiedzmy 100m i bez rozpędzania wstępnego auta wyprzedzić tego TIRa przy tak niewielkiej różnicy prędkości?

Zakładam, że mówimy o przeciętnym aucie, nie jakimś Porsche.

20km/h to 5.5m/s
Ciężarówka ma 16.5m plus długość własnego samochodu plus parę metrów zapasu i takie wyprzedzanie trwałoby 5s i wymagało 125m jazdy lewym pasem.



Coś ci się pomerdało. Chyba, że wyprzedzany stoi. Gdy jedzie, to czas ten sam przy różnicy 20 km/h ale odległość pokonana toooochę większa.



--
Czarek

Data: 2019-03-10 23:59:01
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-10 o 21:50, Tomasz Pyra pisze:


20km/h to 5.5m/s
Ciężarówka ma 16.5m plus długość własnego samochodu plus parę metrów zapasu i takie wyprzedzanie trwałoby 5s i wymagało 125m jazdy lewym pasem.

No to mamy konflikt obliczeń. Nie wiem który z Was ma lepsze ale skłaniam się ku JF. Zacytuję teraz kalkulacje JF:

A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.

Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m.
11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m.
Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda, dwie
lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika.
I potrzeba kilometra pustego miejsca.

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-11 07:59:57
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik Marek S precz@spamowi.com ...

20km/h to 5.5m/s
Ciężarówka ma 16.5m plus długość własnego samochodu plus parę
metrów zapasu i takie wyprzedzanie trwałoby 5s i wymagało 125m
jazdy lewym pasem.

No to mamy konflikt obliczeń. Nie wiem który z Was ma lepsze ale skłaniam się ku JF. Zacytuję teraz kalkulacje JF:

A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.

Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m.
11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m.
Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda,
dwie lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika.
I potrzeba kilometra pustego miejsca.

No i super.
Ostatnio sprawdzałem to na autostradzie i rzeczywiscie zeby spokojnie wyprzedzic tira z niewielka predkoscia to dokładnie jakies 300m mi to zajeło.
Tylko czego to dowodzi? Ze wyprzedzac trzeba umiec? Ano trzeba. A czasami po prostu nie warto!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"No bo jest tak: ludzie dzielą się na trzy grupy: tych, którzy umieją
liczyć i tych, którzy nie umieją."  Aneta Baran

Data: 2019-03-11 02:18:40
Autor: przemek.jedrzejczak
Ograniczenie prędkości
-- A czasami po prostu nie warto!

warto to pojecie względne, w zeszlym tygodniu wracam z Kolobrzegu na Szczecin rozpierducha totalna co chwile przebudowa wiec podwojna ciagla i zakaz wyprzedzania co wioske ale jakis zawodnik w sztruclowatej Hondzie stwierdza ze za wolno, wyprzedza na zombiaka i gdyby nie dobre serce TIR-mana z naprzeciwka który zwalnia żeby gamonia nie rozsmarowac juz lezalby na cmentarzu. 3,5 minuty później mijam ta Honde bo na dwupasmowce ciagnie sie za tir-em jadacym 90 km/h . Jak youtube ogarnie konwersje z 70mai to wrzuce na stop chama :-)

Data: 2019-03-11 11:59:56
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...

-- A czasami po prostu nie warto!

warto to pojecie względne, w zeszlym tygodniu wracam z Kolobrzegu na
Szczecin rozpierducha totalna co chwile przebudowa wiec podwojna
ciagla i zakaz wyprzedzania co wioske ale jakis zawodnik w
sztruclowatej Hondzie stwierdza ze za wolno, wyprzedza na zombiaka i
gdyby nie dobre serce TIR-mana z naprzeciwka który zwalnia żeby
gamonia nie rozsmarowac juz lezalby na cmentarzu. 3,5 minuty później
mijam ta Honde bo na dwupasmowce ciagnie sie za tir-em jadacym 90
km/h . Jak youtube ogarnie konwersje z 70mai to wrzuce na stop chama
:-)

O tym dokładnie mowie.
Jechac spokojnie tam gdzie nie ma warunków, przyspieszyc rozsadnie tam gdzie autostrada czy ekspresówka.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

Data: 2019-03-11 13:27:06
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA0F7F4171A06budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik  przemek.jedrzejczak@gmail.com ...
-- A czasami po prostu nie warto!
warto to pojecie względne, w zeszlym tygodniu wracam z Kolobrzegu na
Szczecin rozpierducha totalna co chwile przebudowa wiec podwojna
ciagla i zakaz wyprzedzania co wioske ale jakis zawodnik w
sztruclowatej Hondzie stwierdza ze za wolno, wyprzedza na zombiaka i
gdyby nie dobre serce TIR-mana z naprzeciwka który zwalnia żeby

O tym dokładnie mowie.
Jechac spokojnie tam gdzie nie ma warunków, przyspieszyc rozsadnie tam
gdzie autostrada czy ekspresówka.

Przyspieszyc do 110 ? :-)

Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka jazda na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims zawalidroga.

Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski powolutku odchodzi w zapomnienie ...

J.

Data: 2019-03-11 12:59:57
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

-- A czasami po prostu nie warto!
warto to pojecie względne, w zeszlym tygodniu wracam z Kolobrzegu na
Szczecin rozpierducha totalna co chwile przebudowa wiec podwojna
ciagla i zakaz wyprzedzania co wioske ale jakis zawodnik w
sztruclowatej Hondzie stwierdza ze za wolno, wyprzedza na zombiaka i
gdyby nie dobre serce TIR-mana z naprzeciwka który zwalnia żeby

O tym dokładnie mowie.
Jechac spokojnie tam gdzie nie ma warunków, przyspieszyc rozsadnie tam
gdzie autostrada czy ekspresówka.

Przyspieszyc do 110 ? :-)

Zachowujac odpowiednie odległosci to pewnie mozna i szybciej.
Na autostradzie masz przeciez 140 dozwolone.

Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka jazda na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.

To jest jakas matematyka z innych sfer?

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims zawalidroga.

Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h, niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez cukru...
 
Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski powolutku odchodzi w zapomnienie ...

Ano własnie. Zawsze była wymówka, ze Niemniec do autostrady wolno a potem pocisnie.
Jakie my bedziemy mieli teraz wymówki na zapierdalanie lokalnymi drogami?

Wiemy juz ze Marek S nadrabia 30-40minut tam gdzie inni maks 5.
A reszta? :)))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wolność to tylko jeszcze jedno słowo dla tych,
którzy nie mają już nic do stracenia. "  Janis Joplin

Data: 2019-03-11 17:34:25
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA0F8B0A6CE11budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
[...]
O tym dokładnie mowie.
Jechac spokojnie tam gdzie nie ma warunków, przyspieszyc rozsadnie
tam gdzie autostrada czy ekspresówka.

Przyspieszyc do 110 ? :-)

Zachowujac odpowiednie odległosci to pewnie mozna i szybciej.
Na autostradzie masz przeciez 140 dozwolone.

Ale Ty nie lubisz :-)
Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)

Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka jazda
na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.
To jest jakas matematyka z innych sfer?

Normalna matematyka w wersji drogowej.
Nie wystarczy wiedziec ile jest 2+2, trzeba jeszcze umiec wyciagnac z tego wnioski :-)

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims
zawalidroga.

Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h, niz
30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez cukru...

Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.

Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski
powolutku odchodzi w zapomnienie ...

Ano własnie. Zawsze była wymówka, ze Niemniec do autostrady wolno a potem
pocisnie.
Jakie my bedziemy mieli teraz wymówki na zapierdalanie lokalnymi drogami?

Beda autostrady, to nie bedzie zapierdalania lokalnymi drogami :-)

Tzn tez bedzie, ale w calosci to juz maly procent :-P

Wiemy juz ze Marek S nadrabia 30-40minut tam gdzie inni maks 5.
A reszta? :)))

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys wariaci wyprzedzaja :-)

J.

Data: 2019-03-12 12:59:54
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

[...]
O tym dokładnie mowie.
Jechac spokojnie tam gdzie nie ma warunków, przyspieszyc rozsadnie
tam gdzie autostrada czy ekspresówka.

Przyspieszyc do 110 ? :-)

Zachowujac odpowiednie odległosci to pewnie mozna i szybciej.
Na autostradzie masz przeciez 140 dozwolone.

Ale Ty nie lubisz :-)

Ja moze i lubie ale finansowo to mi sie jakos nie przelicza :)

Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)

Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"? Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a mimo to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...
 
Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka jazda
na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.
To jest jakas matematyka z innych sfer?

Normalna matematyka w wersji drogowej.
Nie wystarczy wiedziec ile jest 2+2, trzeba jeszcze umiec wyciagnac z tego wnioski :-)

Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac trase obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to lepiej zostac w domu.

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims
zawalidroga.

Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h, niz
30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez cukru...

Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)

:)

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.

Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na przejazd.

Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski
powolutku odchodzi w zapomnienie ...

Ano własnie. Zawsze była wymówka, ze Niemniec do autostrady wolno a potem
pocisnie.
Jakie my bedziemy mieli teraz wymówki na zapierdalanie lokalnymi drogami?

Beda autostrady, to nie bedzie zapierdalania lokalnymi drogami :-)

Gówno prawda. :(

Tzn tez bedzie, ale w calosci to juz maly procent :-P

No własnie...
 
Wiemy juz ze Marek S nadrabia 30-40minut tam gdzie inni maks 5.
A reszta? :)))

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys wariaci wyprzedzaja :-)

Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa to sie nie opłaca wyprzedzac.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna."  Anthony de Mello SJ

Data: 2019-03-12 14:57:35
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA10862C43C88budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
[...]
Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)

Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"?
Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a mimo
to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...

I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)

Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka
jazda na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.
To jest jakas matematyka z innych sfer?
Normalna matematyka w wersji drogowej.
Nie wystarczy wiedziec ile jest 2+2, trzeba jeszcze umiec wyciagnac z
tego wnioski :-)
Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac trase
obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac
wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to lepiej
zostac w domu.

No wiesz, moze masz duzo wolnego czasu i terminy cie nie gonia :-)

Ja tam przede wszystkim nie lubie sie wlec 70, nie lubie sie tez wlec 8h - jeszcze zasne i wypadek spowoduje.

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims
zawalidroga.
Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h,
niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez
cukru...
Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)
:)

Jak juz jade autostrada, to nie 120 mam na mysli.
Szczegolnie, ze to jest predkosc uciazliwa :-)

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na
przejazd.

A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze nie ma gdzie wyprzedzic :-)

Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski
powolutku odchodzi w zapomnienie ...
Ano własnie. Zawsze była wymówka, ze Niemniec do autostrady wolno a
potem pocisnie.
Jakie my bedziemy mieli teraz wymówki na zapierdalanie lokalnymi
drogami?
Beda autostrady, to nie bedzie zapierdalania lokalnymi drogami :-)
Gówno prawda. :(

Tzn tez bedzie, ale w calosci to juz maly procent :-P
No własnie...

Przede wszystkim bedzie zap* po autostradach :-)
Z lokalnymi drogami ... tez juz mi sie nie chce wyprzedzac 30 km od domu, jak widze, ze to niewiele da.
Gdybym mial 500km autostrada i 20 km lokalna droga ...

No i jeszcze trzeci czynnik - Niemcy nie umieja wyprzedzac na zwyklej drodze.
Jak bedziemy mieli autostrady, tez sie oduczymy - tzn my nie, nowe pokolenie sie nie nauczy :-)

Wiemy juz ze Marek S nadrabia 30-40minut tam gdzie inni maks 5.
A reszta? :)))

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys
wariaci wyprzedzaja :-)

Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa to
sie nie opłaca wyprzedzac.

No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji przybywa ...

Ale zebys wiedzial jak klne na kazdego ch*, ktory sie wlecze, szczegolnie przy wyprzedzaniu, blokujac mi tych kilka okazji na trasie ....

No i niestety matematyka - jak sie da, to ja jade po zwyklej drodze 120 czy szybciej.
A srednia 75 wychodzi ... to o co tu chodzi :-)

J.

Data: 2019-03-12 18:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

[...]
Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)

Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"?
Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a mimo
to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...

I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)

Tylko zebys sie nie zapetlił...
 
Bo z drugiej strony jest matematyka - nie zarobisz czasu szybka
jazda na autostradzie.
Tzn zarobisz, ale malo.
To jest jakas matematyka z innych sfer?
Normalna matematyka w wersji drogowej.
Nie wystarczy wiedziec ile jest 2+2, trzeba jeszcze umiec wyciagnac z
tego wnioski :-)
Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac trase
obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac
wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to lepiej
zostac w domu.

No wiesz, moze masz duzo wolnego czasu i terminy cie nie gonia :-)

To nie tak.
Najczesciej jezdze busem. Bus przy jezdzie do 100 na godzine pali mi około 8 litrów (wiekszosc po miescie)
Gdybym chciał cisnac bardziej, to pewnie spaliłby 10-11 litrów a zaoszczedziłbym moze pol godziny dziennie. Do tego wielokrotnie wieksze zuzycie samochodu, naprawy, czesci... Po co mi to? Dla 30 minut?
A tak mam auto które ma przejechane pol miliona, jezdzi jak nowe, nic nie stuka, nic nie puka..
Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy 120km/h. Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic cos innego. Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A osobówką jezdzimy obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to inwestowac?
Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym autem, lecielismy sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci podobne bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic? 15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Ja tam przede wszystkim nie lubie sie wlec 70, nie lubie sie tez wlec 8h - jeszcze zasne i wypadek spowoduje.

Nikt nie lubi sie wlec 70...

Najwiecej zarobisz nie tracąc na wolnych odcinkach.
Czyli tam, gdzie obowiazuje 50, 30, czy gdzie jedziesz 70 za jakims
zawalidroga.
Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h,
niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez
cukru...
Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)
:)

Jak juz jade autostrada, to nie 120 mam na mysli.
Szczegolnie, ze to jest predkosc uciazliwa :-)

Dla kogo uciazliwa?

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na
przejazd.

A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze nie ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Na szczescie mamy coraz wiecej tych autostrad i jazda przez wioski
powolutku odchodzi w zapomnienie ...
Ano własnie. Zawsze była wymówka, ze Niemniec do autostrady wolno a
potem pocisnie.
Jakie my bedziemy mieli teraz wymówki na zapierdalanie lokalnymi
drogami?
Beda autostrady, to nie bedzie zapierdalania lokalnymi drogami :-)
Gówno prawda. :(

Tzn tez bedzie, ale w calosci to juz maly procent :-P
No własnie...

Przede wszystkim bedzie zap* po autostradach :-)
Z lokalnymi drogami ... tez juz mi sie nie chce wyprzedzac 30 km od domu, jak widze, ze to niewiele da.
Gdybym mial 500km autostrada i 20 km lokalna droga ...

No i jeszcze trzeci czynnik - Niemcy nie umieja wyprzedzac na zwyklej drodze.
Jak bedziemy mieli autostrady, tez sie oduczymy - tzn my nie, nowe pokolenie sie nie nauczy :-)

Wiemy juz ze Marek S nadrabia 30-40minut tam gdzie inni maks 5.
A reszta? :)))

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys
wariaci wyprzedzaja :-)

Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa to
sie nie opłaca wyprzedzac.

No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie rozjedzie i i tak troche sie to wyrówna.
A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to jakie to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie jedziesz... A potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby ktos im miał miejsce w hotelu zajac...

Ale zebys wiedzial jak klne na kazdego ch*, ktory sie wlecze, szczegolnie przy wyprzedzaniu, blokujac mi tych kilka okazji na trasie ...

No i niestety matematyka - jak sie da, to ja jade po zwyklej drodze 120 czy szybciej.
A srednia 75 wychodzi ... to o co tu chodzi :-)

75 sredniej na krajówce to całkiem przyzwoicie.
Ile bys chciał skoro limit to 90 poza i 50 w miescie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem."  Fryderyk Nietzsche

Data: 2019-03-12 21:58:27
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-12 19:59, Budzik wrote:

  Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy 120km/h.
Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic cos innego.
Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A osobówką jezdzimy
obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to inwestowac?
Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym autem, lecielismy
sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci podobne
bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Jak wyciskam z silnika mojego samochodu wszystkie koniki to też sobie mówię: Ile paliwa można zaoszczędzić? 10 litrów? Jakie to ma znaczenie?!


Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na
przejazd.

A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze nie
ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Z wiekiem coraz mniejsza sprawność


No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie rozjedzie i i
tak troche sie to wyrówna.
A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to jakie
to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie jedziesz... A
potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby ktos im miał miejsce
w hotelu zajac...

Bo widzisz, naprawdę szybko jeździ się jak nigdzie się nie śpieszy. Zobacz na rajdach, droga pusta, można jechać powolutku, a jednak ....

Data: 2019-03-12 23:59:53
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...
 
Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy
120km/h. Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic
cos innego. Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A
osobówką jezdzimy obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to
inwestowac? Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym
autem, lecielismy sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci
podobne bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Jak wyciskam z silnika mojego samochodu wszystkie koniki to też
sobie mówię: Ile paliwa można zaoszczędzić? 10 litrów? Jakie to ma
znaczenie?!
Twoje prawo. wedlug mnie to mozesz nawet sobie palic w piecu banknotami.

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas
na przejazd.

A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze
nie ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Z wiekiem coraz mniejsza sprawność

Debil...

No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie
rozjedzie i i tak troche sie to wyrówna.
A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to
jakie to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie
jedziesz... A potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby
ktos im miał miejsce w hotelu zajac...

Bo widzisz, naprawdę szybko jeździ się jak nigdzie się nie śpieszy. Zobacz na rajdach, droga pusta, można jechać powolutku, a jednak
....
Gratuluje porównania.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

Data: 2019-03-13 01:15:37
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-13 00:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...
  
Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy
120km/h. Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic
cos innego. Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A
osobówką jezdzimy obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to
inwestowac? Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym
autem, lecielismy sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci
podobne bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Jak wyciskam z silnika mojego samochodu wszystkie koniki to też
sobie mówię: Ile paliwa można zaoszczędzić? 10 litrów? Jakie to ma
znaczenie?!

Twoje prawo. wedlug mnie to mozesz nawet sobie palic w piecu banknotami.

Wiem, że moje prawo, dlatego to piszę :-)


Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas
na przejazd.

A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze
nie ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Z wiekiem coraz mniejsza sprawność

Debil...

Zachowuj się


No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie
rozjedzie i i tak troche sie to wyrówna.
A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to
jakie to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie
jedziesz... A potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby
ktos im miał miejsce w hotelu zajac...

Bo widzisz, naprawdę szybko jeździ się jak nigdzie się nie śpieszy.
Zobacz na rajdach, droga pusta, można jechać powolutku, a jednak
....

Gratuluje porównania.


Do pożaru nie jadą, do chorego nie :-)

Data: 2019-03-13 08:59:52
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Bo widzisz, naprawdę szybko jeździ się jak nigdzie się nie śpieszy.
Zobacz na rajdach, droga pusta, można jechać powolutku, a jednak
....

Gratuluje porównania.


Do pożaru nie jadą, do chorego nie :-)

Ale sciga sie - to jego powód. Najjczesciej zreszta niespecjalnie muszac przejmowac sie zuzyciem samochodu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
No i proszę!

Data: 2019-03-13 18:04:53
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-13 09:59, Budzik wrote:
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Bo widzisz, naprawdę szybko jeździ się jak nigdzie się nie śpieszy.
Zobacz na rajdach, droga pusta, można jechać powolutku, a jednak
....

Gratuluje porównania.


Do pożaru nie jadą, do chorego nie :-)

Ale sciga sie - to jego powód. Najjczesciej zreszta niespecjalnie muszac
przejmowac sie zuzyciem samochodu.


Sam widzisz, że pomysł by wszyscy jeździli wolno słabymi samochodami nie ma sensu. Ludzie sami wybierają.

Data: 2019-03-13 14:47:52
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA10C1796A3B5budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
[...]
Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)
Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"?
Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a
mimo to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...

I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)

Tylko zebys sie nie zapetlił...

Mam duzy silnik, a z kolei autostrady mamy dosc krotkie :-)

Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac trase
obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac
wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to lepiej
zostac w domu.

No wiesz, moze masz duzo wolnego czasu i terminy cie nie gonia :-)

To nie tak.
Najczesciej jezdze busem. Bus przy jezdzie do 100 na godzine pali mi
około 8 litrów (wiekszosc po miescie)
Gdybym chciał cisnac bardziej, to pewnie spaliłby 10-11 litrów a
zaoszczedziłbym moze pol godziny dziennie. Do tego wielokrotnie wieksze
zuzycie samochodu, naprawy, czesci... Po co mi to? Dla 30 minut?
A tak mam auto które ma przejechane pol miliona, jezdzi jak nowe, nic nie
stuka, nic nie puka..

IMO - od szybkiej jazdy sie az tak bardzo auto nie niszczy.
Tzn dobre, niemieckie auto, za fiaty i francuskie nie recze :-)

Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy 120km/h.
Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic cos innego.
Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A osobówką jezdzimy
obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to inwestowac?

troche szybsze osobowki wcale nie sa duzo drozsze ...

Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym autem, lecielismy
sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci podobne
bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Niby nic, ale 8 lub 9h to juz roznica.
Szczegolnie jak kiepsko zaplanowales, czy cos nieprzewidziany korek trwal dluzej niz sie spodziewales, i pora zaczyna sie robic nieprzyzwoita.

No i kto rano wstaje, ten miejsce na parkingu zastaje :-)

Ja tam przede wszystkim nie lubie sie wlec 70, nie lubie sie tez wlec
8h - jeszcze zasne i wypadek spowoduje.

Nikt nie lubi sie wlec 70...

A na zwyklej drodze tak jakos wychodzi ...

Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h,
niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez cukru...
Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)
:)
Jak juz jade autostrada, to nie 120 mam na mysli.
Szczegolnie, ze to jest predkosc uciazliwa :-)

Dla kogo uciazliwa?

I dla jadacego, i dla tych za nim :-)

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na
przejazd.
A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze nie
ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Ostanio mnie jakis wyprzedzil, wiec z definicji wariat ... patrze, a on bardziej siwy ode mnie :-)

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys
wariaci wyprzedzaja :-)

Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa
to sie nie opłaca wyprzedzac.

No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie rozjedzie i i
tak troche sie to wyrówna.

A gdzie tam - do samego Wroclawia bedziemy tak jechac.
Dopiero w miescie sie jakos rozjada.

Oczywiscie jak ktos jedzie dalej, to moze mowic, ze mu sie rozjechali .... ale tu 5 minut, tam 5 minut i dobra godzina sie usklada :_)

A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to jakie
to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie jedziesz... A
potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby ktos im miał miejsce
w hotelu zajac...

No i zaczyna byc istotne, czy dojedziesz na 21, czy na 23 i trzeba bedzie szukac, czy mzoe na 1 i trzeba bedzie budzic wlaciciela/obsluge ....

No i niestety matematyka - jak sie da, to ja jade po zwyklej drodze
120 czy szybciej.
A srednia 75 wychodzi ... to o co tu chodzi :-)

75 sredniej na krajówce to całkiem przyzwoicie.
Ile bys chciał skoro limit to 90 poza i 50 w miescie?

Ale ja sie nie ograniczam do 90 czy 50 :-)

Poza tym duzych miast malo na trasach, male miasteczka .. sa male, ale tu wlasnie matematyka sie objawia :-)

J.

Data: 2019-03-13 18:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

[...]
Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)
Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"?
Jezdzac autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a
mimo to trzyamaja sie zderzaka poprzednika.
Wiec jezdzenie szybko nie przekresla braku odstepów...

I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)

Tylko zebys sie nie zapetlił...

Mam duzy silnik, a z kolei autostrady mamy dosc krotkie :-)

Sugerujesz ze masz najszybsze auto w tej czesci swiata? :)

Wniosek jest jeden i podstawowy - tylko mentalne dzieci planujac trase
obliczaja jej czas w warunkach optymalnych a potem musza nadrabiac
wyprzedzajac w duzym ruchu bo im sie rachunki nie zgadzaja.
I to jest moja matematyka - jak mam sie spieszyc na drodze to lepiej
zostac w domu.

No wiesz, moze masz duzo wolnego czasu i terminy cie nie gonia :-)

To nie tak.
Najczesciej jezdze busem. Bus przy jezdzie do 100 na godzine pali mi
około 8 litrów (wiekszosc po miescie)
Gdybym chciał cisnac bardziej, to pewnie spaliłby 10-11 litrów a
zaoszczedziłbym moze pol godziny dziennie. Do tego wielokrotnie wieksze
zuzycie samochodu, naprawy, czesci... Po co mi to? Dla 30 minut?
A tak mam auto które ma przejechane pol miliona, jezdzi jak nowe, nic nie
stuka, nic nie puka..

IMO - od szybkiej jazdy sie az tak bardzo auto nie niszczy.
Tzn dobre, niemieckie auto, za fiaty i francuskie nie recze :-)

Nie wiem co to znaczy szybko wolno ale wiem ze nie ma siły zeby auto które szybciej przyspiesza, gwałtowniej hamuje i ogolnie ulega wiekszym przeciązeniom zuzywało sie rownie wolno co takie którym jezdzi sie delikatniej.
W moim ducato wymieniałem 1 łozysko i 1 sworzen w okolicach zawieszenie.
Przejechałem 400kkm.
Niektorzy by juz 2 razy wymienili zawieszenie.

Osobówke mam taka auto ze przyjemnie sie nim jedzie powiedzmy 120km/h.
Gdybym chciał przelotowo latac szybciej, musiałbym kupic cos innego.
Niechby chociaz za 20kzł zeby to miało rece i nogi. A osobówką jezdzimy
obecnie moze ze 2kkm miesiecznie. Po co mi w to inwestowac?

troche szybsze osobowki wcale nie sa duzo drozsze ...

Drozsze od czego?

Ostatnio jechałem 2 razy na narty. Pierwszy raz lepszym autem, lecielismy
sobie tam gdzie było mozna około 150km/h.
Za drugim razem moim czyli przelotowo jakies 110km/h. Odległosci podobne
bo niecałe 30km.
W obu przypadkach jechalismy około 4-4,5h. Ile mozna zaoszczedzic?
15minut? pol godziny? Jakie to ma znaczenie?

Niby nic, ale 8 lub 9h to juz roznica.

W kontekscie wyjazdu na wakacje? Zadna.

Szczegolnie jak kiepsko zaplanowales, czy cos nieprzewidziany korek trwal dluzej niz sie spodziewales, i pora zaczyna sie robic nieprzyzwoita.

Co to znaczy - nieprzyzwoita pora? Ze dobranocka? ;-P
 
No i kto rano wstaje, ten miejsce na parkingu zastaje :-)

Ja tam przede wszystkim nie lubie sie wlec 70, nie lubie sie tez wlec
8h - jeszcze zasne i wypadek spowoduje.

Nikt nie lubi sie wlec 70...

A na zwyklej drodze tak jakos wychodzi ...

Srednio...

Ja tam wole spokojnie przejechac 120km/h autostrada "tracac" 20km/h,
niz 30 powyzej limitu na krajówce... Ale ja ostatnio truskawki bez cukru...
Tu ogolnie masz racje, gdyby nie kapelusznictwo :-)
:)
Jak juz jade autostrada, to nie 120 mam na mysli.
Szczegolnie, ze to jest predkosc uciazliwa :-)

Dla kogo uciazliwa?

I dla jadacego, i dla tych za nim :-)

Dla jadacego to chyba przesadzasz. Wiekszosc aut porusza sie okolicach 120-130km/h
A ci szybsi to chyba maja lewy pas zeby wyprzedzic...

Klopot sie robi, jak autostrady nie ma, albo jest 100km dluzsza.
Jak autostrady nie ma to trzeba po prostu zaplanowac dłuzszy czas na
przejazd.
A i tak - na pustym odcinku noga mi sie odwija, na pelnym klne, ze nie
ma gdzie wyprzedzic :-)

Moze po prostu jeszcze nie dorosłes? ;-P
Tez tak miałem kiedys!

Ostanio mnie jakis wyprzedzil, wiec z definicji wariat ... patrze, a on bardziej siwy ode mnie :-)

Z jakiej definicji?

A to zalezy gdzie.
Zazwyczaj po prostu nie ma warunkow do wyprzedzania, i tylko jacys
wariaci wyprzedzaja :-)

Raz sa raz nie ma, nie przesadzajmy. Czasami po prostu nawet jak sa
to sie nie opłaca wyprzedzac.

No wlasnie - jak widze przed soba 10-20 samochodow, wiem ze na tej
drodze bedzie jeszcze kilka okazji do wyprzedzenia, to mi sie
przestaje chciec, bo zyskam tylko kilka pozycji na swiatlach.
Ale to wtedy, jak mam 30km do domu, przy 300 zysk bedzie wiekszy.
Szczegolnie, ze dalej sie ruch rozrzedza, kolejki skracaja, okazji
przybywa ...

Ano własnie.
Z tym ze jak ich nie wyprzedzisz to ruch za chwile tez sie rozjedzie i i
tak troche sie to wyrówna.

A gdzie tam - do samego Wroclawia bedziemy tak jechac.
Dopiero w miescie sie jakos rozjada.

Oczywiscie jak ktos jedzie dalej, to moze mowic, ze mu sie rozjechali ... ale tu 5 minut, tam 5 minut i dobra godzina sie usklada :_)

Na pewno tylko jedna?
W Gdansku byłby ze 3!

A nawet jakbys był w stanie zyskac pare minut czy nawet godzine to jakie
to ma znaczenie? Do pozaru nie jedziesz, do chorego nie jedziesz... A
potem widze auta zapakowane wakacyjnie i dzicz jakby ktos im miał miejsce
w hotelu zajac...

No i zaczyna byc istotne, czy dojedziesz na 21, czy na 23 i trzeba bedzie szukac, czy mzoe na 1 i trzeba bedzie budzic wlaciciela/obsluge ...

Sa telefony, czesc hoteli ma np specjalne miejsca gdzie zostawiaja gosciom klucze, sa recepcje całodobowe.
Ale przede wszystkim: planujemy podróz.

No i niestety matematyka - jak sie da, to ja jade po zwyklej drodze
120 czy szybciej.
A srednia 75 wychodzi ... to o co tu chodzi :-)

75 sredniej na krajówce to całkiem przyzwoicie.
Ile bys chciał skoro limit to 90 poza i 50 w miescie?

Ale ja sie nie ograniczam do 90 czy 50 :-)

Poza tym duzych miast malo na trasach, male miasteczka .. sa male, ale tu wlasnie matematyka sie objawia :-)

Zapierdalaj po ryneczkach małych miast pedzac na 23 do hotelu az gdzies w kogos trafisz...


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ze wszystkich rzeczy wiecznych - miłośc jest tą, która trwa najkrócej."
Molier

Data: 2019-03-20 23:00:54
Autor: RoMan Mandziejewicz
Ograniczenie prędkości
Hello J.F.,

Tuesday, March 12, 2019, 2:57:35 PM, you wrote:

Ja tam zachowuje odleglosc ... patrzac w lusterko :-)
Kolejny dowcip w stylu "jezdze szybko ale bezpiecznie"? Jezdzac
autostradami wielokrotnie widze osłów ktorzy zapierdalaja a mimo to
trzyamaja sie zderzaka poprzednika. Wiec jezdzenie szybko nie
przekresla braku odstepów...
I ja wtedy spogladam w lusterko ... i zwiekszam odstep :-)

Ja włączam spryskiwacz. Zazwyczaj pomaga.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-03-17 17:19:21
Autor: RoMan Mandziejewicz
Ograniczenie prędkości
Hello Tomasz,

Sunday, March 10, 2019, 9:50:03 PM, you wrote:

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h
Dasz radę na odcinku powiedzmy 100m i bez rozpędzania wstępnego auta
wyprzedzić tego TIRa przy tak niewielkiej różnicy prędkości?
Zakładam, że mówimy o przeciętnym aucie, nie jakimś Porsche.
20km/h to 5.5m/s
Ciężarówka ma 16.5m plus długość własnego samochodu plus parę metrów zapasu i takie wyprzedzanie trwałoby 5s i wymagało 125m jazdy lewym pasem.

Bardzo na styk rozpoczynasz wyprzedanie. Kłopot w tym, że ciężarówka
jedzie 88 km/h albo i ciut więcej. I z Twoich 5 sekund na żyletkę robi
się 50 sekund nadal na żyletkę. Albo jeszcze więcej. Ja jednak wolę
trochę złamać przepis i wyprzedzić z rozsądniejszą różnicą prędkości.



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2019-03-06 07:55:53
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Dnia 05 Mar 2019 23:59:53 GMT, Budzik napisał(a):
Użytkownik Mateusz Viste mateusz@nie.pamietam ...
Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie
same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich
90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej
niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko
na zasadzie "jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy
przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym
notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w
takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież
właśnie dla nich mają być.
Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Ale jaka masz moc silnika ?
I w czasie wyprzedzania pilnujesz sie, aby 90 nie przekroczyc ?
Daj film :-)


Bo jak moc jest mala, to rozpedzasz sie dlugo, i wyprzedzenie tira
jest problemem, jak duza - to nawet nie wiesz kiedy i juz masz 120 :-)


A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.

Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m. 11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m. Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m :-)

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda, dwie
lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika. I potrzeba kilometra pustego miejsca.

A to sie rzadko u nas zdarza.
I bedziesz tak sobie jechal przepisowo 90, zblizajac sie do zakretu i
zastanawiajac - wyjedzie cos, czy nie wyjedzie ?
Daj film :-)

J.

Data: 2019-03-06 09:59:52
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie
same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich
90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej
niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko
na zasadzie "jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy
przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym
notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w
takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież
właśnie dla nich mają być.
Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Ale jaka masz moc silnika ?
I w czasie wyprzedzania pilnujesz sie, aby 90 nie przekroczyc ?
Daj film :-)

Z ciekawości - czytasz o czym jest watek czy po prostu wybierasz sobie losowy post i na niego odpowiadasz?
Odpowiadajac: przeciez rozmawiamy o samochodach które maja miec ograniczoną predkosc do limitu na danej drodze i to z mozliwością jej chwilowego przekroczenia...

Bo jak moc jest mala, to rozpedzasz sie dlugo, i wyprzedzenie tira
jest problemem, jak duza - to nawet nie wiesz kiedy i juz masz 120 :-)

Co to znaczy długa?
Co to znaczy mała moc?
Jezdziłem kiedys mercem 207 i on miał ile koni? Ze 70? A tira wyprzedzic sie dawało.

A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.

Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m. 11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m. Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m :-)

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda, dwie
lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika. I potrzeba kilometra pustego miejsca.

Rozpedzic sie mozna wczesniej przygotowujac manewr wyprzedzania. Kiedys uczyli tego na kursach...

A to sie rzadko u nas zdarza.
I bedziesz tak sobie jechal przepisowo 90, zblizajac sie do zakretu i
zastanawiajac - wyjedzie cos, czy nie wyjedzie ?
Daj film :-)

Mi bedzie ciezko bo sporadycznie spotykam na drodze tiry jadace tak wolno. Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei wyprzedzam...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają"

Data: 2019-03-06 12:13:02
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA0A6BB337860budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie
same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich
90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej
niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko
na zasadzie "jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy
przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym
notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w
takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież
właśnie dla nich mają być.

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Ale jaka masz moc silnika ?
I w czasie wyprzedzania pilnujesz sie, aby 90 nie przekroczyc ?
Daj film :-)

Z ciekawości - czytasz o czym jest watek czy po prostu wybierasz sobie
losowy post i na niego odpowiadasz?

Zazwyczaj losowy - watek dlugi, a podwatki dryfuja ...

Odpowiadajac: przeciez rozmawiamy o samochodach które maja miec
ograniczoną predkosc do limitu na danej drodze i to z mozliwością jej
chwilowego przekroczenia...

Srednio rozumiem - to w koncu z ogranicznikiem, czy ograniczonym ogranicznikiem.

Tak czy inaczej - Marek jasno napisal o co mu chodzi,
a Ty jasno napisales, ze nie ma problemu z wyprzedzeniem tira bez przekraczania 90 ..

Bo jak moc jest mala, to rozpedzasz sie dlugo, i wyprzedzenie tira
jest problemem, jak duza - to nawet nie wiesz kiedy i juz masz 120 :-)

Co to znaczy długa?
Co to znaczy mała moc?

Mala znaczy tyle, ze na koniec manewru niewiele przekraczasz dopuszczalna predkosc, mimo, ze gaz do dechy.

Jezdziłem kiedys mercem 207 i on miał ile koni? Ze 70? A tira wyprzedzic sie dawało.

Kiedys to ja maluchem tiry wyprzedzalem.
Dzis ruch za duzy.

A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.
Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m.
11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m.
Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m :-)

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda, dwie
lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika.
I potrzeba kilometra pustego miejsca.

Rozpedzic sie mozna wczesniej przygotowujac manewr wyprzedzania. Kiedys
uczyli tego na kursach...

Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja - migacz czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

A to sie rzadko u nas zdarza.
I bedziesz tak sobie jechal przepisowo 90, zblizajac sie do zakretu i
zastanawiajac - wyjedzie cos, czy nie wyjedzie ?
Daj film :-)

Mi bedzie ciezko bo sporadycznie spotykam na drodze tiry jadace tak
wolno.

Mozesz dac film, jak wyprzedzasz tira jadacego 90, nie przekraczajac 110.

A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

J.

Data: 2019-03-06 12:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie
same pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich
90. 70 - to te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej
niż 90, wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko
na zasadzie "jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy
przekraczając maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym
notorycznie łamiąc prawo? Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w
takim razie "piratem drogowym", a te ograniczenia sprzętowe przecież
właśnie dla nich mają być.

Kolega przede wszystkim ma tendencje do przesadzania.
Jak tir jedzie 70km/h to nie ma zadnego problemu zeby go sprawnie
wyprzedzic dysponujac predkoscia 90km/h

Ale jaka masz moc silnika ?
I w czasie wyprzedzania pilnujesz sie, aby 90 nie przekroczyc ?
Daj film :-)

Z ciekawości - czytasz o czym jest watek czy po prostu wybierasz sobie
losowy post i na niego odpowiadasz?

Zazwyczaj losowy - watek dlugi, a podwatki dryfuja ...

Odpowiadajac: przeciez rozmawiamy o samochodach które maja miec
ograniczoną predkosc do limitu na danej drodze i to z mozliwością jej
chwilowego przekroczenia...

Srednio rozumiem - to w koncu z ogranicznikiem, czy ograniczonym ogranicznikiem.

Oni sami tego nie ustalili wiec skąd ja mam wiedziec.
Niby ma byc tak ze to bedzie bardziej przeszkadzacz. Czyli nie tyle zabroni ci przekraczac co bedzie sie starał ci to obrzydzic.

Tak czy inaczej - Marek jasno napisal o co mu chodzi,
a Ty jasno napisales, ze nie ma problemu z wyprzedzeniem tira bez przekraczania 90 ..

Bo jak moc jest mala, to rozpedzasz sie dlugo, i wyprzedzenie tira
jest problemem, jak duza - to nawet nie wiesz kiedy i juz masz 120 :-)

Co to znaczy długa?
Co to znaczy mała moc?

Mala znaczy tyle, ze na koniec manewru niewiele przekraczasz dopuszczalna predkosc, mimo, ze gaz do dechy.

Hmm... No to nie znam takich aut co przy 95km/h maja odciecie.

Jezdziłem kiedys mercem 207 i on miał ile koni? Ze 70? A tira wyprzedzic sie dawało.

Kiedys to ja maluchem tiry wyprzedzalem.
Dzis ruch za duzy.

Mam wrazenie ze kiedys tez był duzy bo dróg było mniej.

A do liczb - 90 to 25m/s. 70 to 19.5.
Tir ma jakies 16m dlugosci, ale trzeba za nim trzymac odstep, tak ze
20m, nie wypada zjezdzac tuz przed zderzak, wiec jeszcze z 10m, 5m
dlugosci wlasnej pojazdu, pasa tez w miejscu nie zmienisz - kolejne
10m. Razem 61m.
11s przy roznicy przedkosci 5.5m/s. 12, jesli tir jedzie 72

W tym czasie przejedziesz z predkoscia 90 300m.
Ktos z przeciwka tez 300, ale ja to bede ja to 400m :-)

I nie wypada konczyc manewru na styk, wiec dolicz jeszcze 100m.
Razem 800m.
Dolicz jeszcze czas rozpedzania 70-90 to jakies 140kJ - sekunda, dwie
lub trzy, w zaleznosci od mocy silnika.
I potrzeba kilometra pustego miejsca.

Rozpedzic sie mozna wczesniej przygotowujac manewr wyprzedzania. Kiedys
uczyli tego na kursach...

Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja - migacz czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

Rozumiem. Ciebie uczyli inaczej.
Ja robię to tak, ze juz wczesniej staram sie wypatrzec luke z przodu i tyle.
Ale nie mam jakiegoś wielkiego cisnienia na oszczedzanie kazdych 5 sekund wiec moze dlatego nei widze w tym wielkiego problemu.

A to sie rzadko u nas zdarza.
I bedziesz tak sobie jechal przepisowo 90, zblizajac sie do zakretu i
zastanawiajac - wyjedzie cos, czy nie wyjedzie ?
Daj film :-)

Mi bedzie ciezko bo sporadycznie spotykam na drodze tiry jadace tak
wolno.

Mozesz dac film, jak wyprzedzasz tira jadacego 90, nie przekraczajac 110.

Ale to juz beda troche inne odległosci. Ale poniewaz nigdy nie przekraczam busem 110 to w sumie czemu nie :)

A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Tiry 70 na normalnej drodze...? Hmm... Jadac 70 to cie raczej regularnie tiry beda popedzac.

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

Pomaga w tym ze co chwile jakis osioł się nie zmiescił...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka"
Francois La Rochefoucauld

Data: 2019-03-06 14:36:56
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA0A8B2B23B4budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Bo jak moc jest mala, to rozpedzasz sie dlugo, i wyprzedzenie tira
jest problemem, jak duza - to nawet nie wiesz kiedy i juz masz 120
:-)

Co to znaczy długa?
Co to znaczy mała moc?

Mala znaczy tyle, ze na koniec manewru niewiele przekraczasz
dopuszczalna predkosc, mimo, ze gaz do dechy.

Hmm... No to nie znam takich aut co przy 95km/h maja odciecie.

na dwojce :-)

Nie chodzi o odciecie - chodzi o predkosc jak juz mijasz tira i mozesz zjechac.
Niektorzy nie maja problemu z przestrzeganiem predkosci przy wyprzedzaniu :-)

Jezdziłem kiedys mercem 207 i on miał ile koni? Ze 70? A tira
wyprzedzic sie dawało.
Kiedys to ja maluchem tiry wyprzedzalem.
Dzis ruch za duzy.
Mam wrazenie ze kiedys tez był duzy bo dróg było mniej.

Zalezy gdzie. Z Wrocka:
-do Klodzka  droga ciagle ta sama, no nie, jest pare km nowego,
-do Walbrzycha - jak wyzej,
-do Jeleniej Gory ta sama,
-do Legnicy ... w zasadzie ta sama,
-do Zielonej Gory ... no, ciut przybylo, bo mozna przez A4
-do Poznania ... w budowie,
-do Warszawy - przybylo, przy okazji do Gdanska nia mozna jechac
-do Opola ...  przybylo, bo sie autostrada wreszcie zrobila,

Ale tam, gdzie ciagle smutne dwa pasy, to coraz mniejsze luki na pasie z przeciwka.

Rozpedzic sie mozna wczesniej przygotowujac manewr wyprzedzania.
Kiedys uczyli tego na kursach...

Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja - migacz
czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

Rozumiem. Ciebie uczyli inaczej.
Ja robię to tak, ze juz wczesniej staram sie wypatrzec luke z przodu i tyle.

Jest to trudne.
Jak jest wzniesienie - nie wypatrzysz.
Jak jest zakret - na polowie nie wypatrzysz.
Jak cos jedzie z przeciwka - zaslania i nie widac co za nim.

Ale nie mam jakiegoś wielkiego cisnienia na oszczedzanie kazdych 5 sekund
wiec moze dlatego nei widze w tym wielkiego problemu.

No i jedziemy potem 70 za tirem, mniejsza ciezarowka, lub kapelusznikiem.

Daj film :-)

Mi bedzie ciezko bo sporadycznie spotykam na drodze tiry jadace tak
wolno.

Mozesz dac film, jak wyprzedzasz tira jadacego 90, nie przekraczajac
110.

Ale to juz beda troche inne odległosci. Ale poniewaz nigdy nie
przekraczam busem 110 to w sumie czemu nie :)

No tak - siedzisz wyzej, to moze widzisz troche lepiej nad osobowkami.
A ja przez busy nie widze, czy za nim pusto czy nie :-)

Poza tym busy potrafiaja jezdzic szybko, nawet zastanawiajaco szybko.
Ostatnio takiego jednego 200/h gonilem ...

A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Tiry 70 na normalnej drodze...? Hmm... Jadac 70 to cie raczej regularnie
tiry beda popedzac.

Ale predkosc prawdziwa - z GPS, nie zawyzona z licznika.
I niestety - to ja jade za tirem.

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei
wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

Pomaga w tym ze co chwile jakis osioł się nie zmiescił...

No, tak ogolnie to wypadkowosc spadla w kraju przez 30 lat ... mimo, ze samochodow przybylo.

A moze wlasnie dlatego, ze przybylo :-)

J.

Data: 2019-03-06 17:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja - migacz
czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

Rozumiem. Ciebie uczyli inaczej.
Ja robię to tak, ze juz wczesniej staram sie wypatrzec luke z przodu i tyle.

Jest to trudne.
Jak jest wzniesienie - nie wypatrzysz.
Jak jest zakret - na polowie nie wypatrzysz.
Jak cos jedzie z przeciwka - zaslania i nie widac co za nim.

W takich miejscach sie po prostu nie wyprzedza. Koniec kropka.

Ale nie mam jakiegoś wielkiego cisnienia na oszczedzanie kazdych 5 sekund
wiec moze dlatego nei widze w tym wielkiego problemu.

No i jedziemy potem 70 za tirem, mniejsza ciezarowka, lub kapelusznikiem.

Jakos nie zauwazyłem zeby mi sie to zdarzało jakos specjalnie czesto.

Daj film :-)

Mi bedzie ciezko bo sporadycznie spotykam na drodze tiry jadace tak
wolno.

Mozesz dac film, jak wyprzedzasz tira jadacego 90, nie przekraczajac
110.

Ale to juz beda troche inne odległosci. Ale poniewaz nigdy nie
przekraczam busem 110 to w sumie czemu nie :)

No tak - siedzisz wyzej, to moze widzisz troche lepiej nad osobowkami.
A ja przez busy nie widze, czy za nim pusto czy nie :-)

Nie widzisz - nie wyprzedzaj. Daj dowód ze jestes człowiekiem który emocjonalnie dorósł do prowadzenia auta.

Poza tym busy potrafiaja jezdzic szybko, nawet zastanawiajaco szybko.
Ostatnio takiego jednego 200/h gonilem ...

Oczywiście ze potrafią. Przeciez nie napisałem ze bus nie potrafi tylko ze ja tak nie jezdze.

A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Tiry 70 na normalnej drodze...? Hmm... Jadac 70 to cie raczej regularnie
tiry beda popedzac.

Ale predkosc prawdziwa - z GPS, nie zawyzona z licznika.
I niestety - to ja jade za tirem.

Oczywiście ze mowie o prawdziwej.
Oni regularnie lataja 90 gdzie tylko moga.

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei
wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

Pomaga w tym ze co chwile jakis osioł się nie zmiescił...

No, tak ogolnie to wypadkowosc spadla w kraju przez 30 lat ... mimo, ze samochodow przybylo.

A moze wlasnie dlatego, ze przybylo :-)

Wszystko po trochu zapewne.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

Data: 2019-03-06 19:26:11
Autor: J.F.
Ograniczenie prędkości
Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:XnsAA0ABC573B023budzik61pocztaonetpl@127.0.0.1...
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...
Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja -
migacz czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

Rozumiem. Ciebie uczyli inaczej.
Ja robię to tak, ze juz wczesniej staram sie wypatrzec luke z przodu
i tyle.

Jest to trudne.
Jak jest wzniesienie - nie wypatrzysz.
Jak jest zakret - na polowie nie wypatrzysz.
Jak cos jedzie z przeciwka - zaslania i nie widac co za nim.

W takich miejscach sie po prostu nie wyprzedza. Koniec kropka.

W takich nie.
Ale takie miejsce mija, widok sie otwiera ... i jaka masz predkosc ?
Bo mozliwosci sa cztery:
-przyspieszyles profilaktycznie wczesniej, zeby wykorzystac okazje, gdyby sie pojawila,
-nie przyspieszyles, teraz widzisz kilometr pustego ... i masz mala predkosc i jeszcze duzy odstep
-nie przyspieszyles, ale masz mocny silnik :-)
-masz slaby silnik, wiec jedziesz kapeluszniczo i nie probujesz :-)

Ale nie mam jakiegoś wielkiego cisnienia na oszczedzanie kazdych 5
sekund
wiec moze dlatego nei widze w tym wielkiego problemu.

No i jedziemy potem 70 za tirem, mniejsza ciezarowka, lub
kapelusznikiem.

Jakos nie zauwazyłem zeby mi sie to zdarzało jakos specjalnie czesto.

Bo jedziesz przepisowe 90, wiec dochodzich kolejnego zawalidroge dlugo.
Ja po wyprzedzaniu nie zwalniam i dochodze blyskawicznie :-(
Skutek uboczny - policja mnie rzadko suszy, bo zazwyczaj za kims jade :-)

Ale to juz beda troche inne odległosci. Ale poniewaz nigdy nie
przekraczam busem 110 to w sumie czemu nie :)

No tak - siedzisz wyzej, to moze widzisz troche lepiej nad osobowkami.
A ja przez busy nie widze, czy za nim pusto czy nie :-)

Nie widzisz - nie wyprzedzaj. Daj dowód ze jestes człowiekiem który
emocjonalnie dorósł do prowadzenia auta.

No to przeciez nie wyprzedzam, zreszta byloby  trudno, chyba ze na trzeciego.
Ale ... to kiedy mam sie rozpedzic, zeby szybko wyprzedzic ?


A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada
wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Tiry 70 na normalnej drodze...? Hmm... Jadac 70 to cie raczej
regularnie tiry beda popedzac.

Ale predkosc prawdziwa - z GPS, nie zawyzona z licznika.
I niestety - to ja jade za tirem.

Oczywiście ze mowie o prawdziwej.
Oni regularnie lataja 90 gdzie tylko moga.

Jakos mi nie wyglada.
Jak jade 70, to czesto za tirem czy inna ciezarowka.

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei
wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

Pomaga w tym ze co chwile jakis osioł się nie zmiescił...

No, tak ogolnie to wypadkowosc spadla w kraju przez 30 lat ... mimo,
ze samochodow przybylo.
A moze wlasnie dlatego, ze przybylo :-)

Wszystko po trochu zapewne.

Dawniej wyprzedzalem, a teraz czesto sie nie da, i jade 70, ale za to bezpiecznie :-(

J.

Data: 2019-03-06 19:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...

Chyba jednak wole wiekszy silnik.
Bo tak rozpedzamy, potem szybkie spojrzenie i szybka decyzja -
migacz czy hamulec.
I tak 10 razy, az sie trafi na okazje.

Rozumiem. Ciebie uczyli inaczej.
Ja robię to tak, ze juz wczesniej staram sie wypatrzec luke z przodu
i tyle.

Jest to trudne.
Jak jest wzniesienie - nie wypatrzysz.
Jak jest zakret - na polowie nie wypatrzysz.
Jak cos jedzie z przeciwka - zaslania i nie widac co za nim.

W takich miejscach sie po prostu nie wyprzedza. Koniec kropka.

W takich nie.
Ale takie miejsce mija, widok sie otwiera ... i jaka masz predkosc ?
Bo mozliwosci sa cztery:
-przyspieszyles profilaktycznie wczesniej, zeby wykorzystac okazje, gdyby sie pojawila,
-nie przyspieszyles, teraz widzisz kilometr pustego ... i masz mala predkosc i jeszcze duzy odstep
-nie przyspieszyles, ale masz mocny silnik :-)
-masz slaby silnik, wiec jedziesz kapeluszniczo i nie probujesz :-)

Ustalmy wiec do konca warunki brzegowe - mowimy o rajdzie czy o normalnym ruchu.
Jezeli o rajdzie to kazdy jedzie sam, jezeli o ruchu to utyskiwania ze komus sie nie udało wyprzedzic tuz za zakretem bo sekunde dłuzej trwało przyspieszanie odbieram jako utyskiwania kogos nie do konca rozwinietego intelektualnie. ;-P

Ale nie mam jakiegoś wielkiego cisnienia na oszczedzanie kazdych 5
sekund
wiec moze dlatego nei widze w tym wielkiego problemu.

No i jedziemy potem 70 za tirem, mniejsza ciezarowka, lub
kapelusznikiem.

Jakos nie zauwazyłem zeby mi sie to zdarzało jakos specjalnie czesto.

Bo jedziesz przepisowe 90, wiec dochodzich kolejnego zawalidroge dlugo.

Ach, czyli przypadkowo odowodniłes teze  ze jadac przepisow 90 nie ma problemu z wyprzedzaniem marudzacych tirów.
Samozaoranie to sie chyba wsród młodziezy nazywa.

Ja po wyprzedzaniu nie zwalniam i dochodze blyskawicznie :-(
Skutek uboczny - policja mnie rzadko suszy, bo zazwyczaj za kims jade :-)

Chyba nie ma sie za bardzo czym chwalic.
Juz nie raz udowadniano ze jade szybko ale bezpiecznie to marzenia senne niedojrzałej młodziezy.

Ale to juz beda troche inne odległosci. Ale poniewaz nigdy nie
przekraczam busem 110 to w sumie czemu nie :)

No tak - siedzisz wyzej, to moze widzisz troche lepiej nad osobowkami.
A ja przez busy nie widze, czy za nim pusto czy nie :-)

Nie widzisz - nie wyprzedzaj. Daj dowód ze jestes człowiekiem który
emocjonalnie dorósł do prowadzenia auta.

No to przeciez nie wyprzedzam, zreszta byloby  trudno, chyba ze na trzeciego.
Ale ... to kiedy mam sie rozpedzic, zeby szybko wyprzedzic ?

Wtedy kiedy widzisz dobrze.

A tak prawde mowiac - na zwyklych drogach tiry imo czesto jada
wlasnie 70.
I ja tez jade 70, w kolejce za nimi ...

Tiry 70 na normalnej drodze...? Hmm... Jadac 70 to cie raczej
regularnie tiry beda popedzac.

Ale predkosc prawdziwa - z GPS, nie zawyzona z licznika.
I niestety - to ja jade za tirem.

Oczywiście ze mowie o prawdziwej.
Oni regularnie lataja 90 gdzie tylko moga.

Jakos mi nie wyglada.
Jak jade 70, to czesto za tirem czy inna ciezarowka.

No i nie wiem co powiedziec... Jezdze duzo i nie zdarza mi sie.

Ale ja juz tak głupio mam ze jak nie moge wyprzedzac to nei
wyprzedzam...

Ja tez, ale 150KM i brak glupich ograniczen pomaga :-)

Pomaga w tym ze co chwile jakis osioł się nie zmiescił...

No, tak ogolnie to wypadkowosc spadla w kraju przez 30 lat ... mimo,
ze samochodow przybylo.
A moze wlasnie dlatego, ze przybylo :-)

Wszystko po trochu zapewne.

Dawniej wyprzedzalem, a teraz czesto sie nie da, i jade 70, ale za to bezpiecznie :-(

Smuci cie ze jedziesz bezpiecznie?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać"
H. Jackson Brown, Jr.

Data: 2019-03-06 21:25:35
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-06 10:59, Budzik wrote:
Użytkownik J.F. jfox_xnospamx@poczta.onet.pl ...


Z ciekawości - czytasz o czym jest watek czy po prostu wybierasz sobie
losowy post i na niego odpowiadasz?
Odpowiadajac: przeciez rozmawiamy o samochodach które maja miec
ograniczoną predkosc do limitu na danej drodze i to z mozliwością jej
chwilowego przekroczenia...

To idiotyczne jest. Systemy wspomagające kierowcę po to mają być by móc poruszać się szybciej a nie wolniej.

Data: 2019-03-06 23:59:51
Autor: Budzik
Ograniczenie prędkości
Użytkownik kk kk@op.pl.invalid ...

Z ciekawości - czytasz o czym jest watek czy po prostu wybierasz
sobie losowy post i na niego odpowiadasz?
Odpowiadajac: przeciez rozmawiamy o samochodach które maja miec
ograniczoną predkosc do limitu na danej drodze i to z mozliwością
jej chwilowego przekroczenia...

To idiotyczne jest. Systemy wspomagające kierowcę po to mają być by
móc poruszać się szybciej a nie wolniej.

To z jakiejs biblii?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2019-03-06 01:18:46
Autor: Marek S
Ograniczenie prędkości
W dniu 2019-03-04 o 22:38, Mateusz Viste pisze:

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy przekraczając
maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym notorycznie łamiąc prawo?

Owszem.
Wychodzę z założenia, że na krótkich prostych odcinkach, jakich tu większość, należy ostro docisnąć by nie kończyć manewru wyprzedzania tuż przed zakrętem czy wzniesieniem, zza których może niespodzianka wyjechać. Przekraczanie dopuszczalnej jest znacznie bezpieczniejsze w mojej opinii niż ciągnięcie wyprzedzania do granic niewidocznego odcinka drogi.

Ewentualnie, dla masochistów pozostaje wleczenie się na odcinku Gdynia-Szczecin 70km/h. Będzie to z pewnością zacne i bezpieczne. Nagrodą będzie buziak Prezesa :-D

--
Pozdrawiam,
Marek

Data: 2019-03-06 21:11:46
Autor: kk
Ograniczenie prędkości
On 2019-03-04 22:38, Mateusz Viste wrote:
On Mon, 04 Mar 2019 22:16:23 +0100, Marek S wrote:
Pewnie żyjesz w płaskim obszarze więc pytanie nie ma umocowania w
rzeczywistości 3-miejskiej. Otóż 3-miasto i okolice to praktycznie same
pagórki i kręte drogi. Bardzo niewiele TIRów wyciąga na nich 90. 70 - to
te mocne jedynie. Mając auto, które nie pojedzie więcej niż 90,
wyprzedzanie takowego byłoby bardzo ryzykowne. Chyba tylko na zasadzie
"jakoś to będzie".

Czy dobrze rozumiem, iż kolega obecnie wyprzedza te TIRy przekraczając
maksymalną dopuszczalną prędkość - tym samym notorycznie łamiąc prawo?
Potocznie mówiąc kolega zdaje się być w takim razie "piratem drogowym", a
te ograniczenia sprzętowe przecież właśnie dla nich mają być.

A co, Ty wleczesz się obok tira byle nie złamać ograniczenia? To Ty zwykła ci..a jesteś :-)

Ograniczenie prędkości

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona