Data: 2019-03-08 18:45:53 | |
Autor: boukun | |
Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd | |
25-letnia Natalia i jej 3-letnia córka Amelka zostały odnalezione. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, ojciec dziewczynki w ubiegłym roku wnioskował w białostockich sądach o wydanie mu dziecka. Chciał, by Amelka mieszkała z nim w Niemczech.
Dowiedzieliśmy się, że Cezary R. mieszkał w ostatnich latach w niemieckim Hanau. To tam razem z żoną Natalią wychowywali córkę Amelkę. Para rozstała się. Kobieta razem z córką postanowiła wrócić do Polski. 25-letnia Natalia zamieszkała z Amelką i babcią w Białymstoku. W sądach walczył o wydanie dziecka Cezary R. złożył w Sądzie Rejonowym w Białymstoku wniosek o wydanie mu małoletniej córki w celu jej powrotu do stałego miejsca zamieszkania w Niemczech. Powołał się na przepisy Konwencji dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę sporządzonej w Hadze 25 października 1980 roku. Sąd Rejonowy nie przychylił się do tego wniosku oddalając go w lutym 2018 roku. Cezary R. złożył apelację do Sądu Okręgowego. - Sąd Okręgowy w Białymstoku w dniu 10.07.2018 r. oddalił apelację wnioskodawcy w tej sprawie - poinformował nas rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku Dariusz Gąsowski. Obecnie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku prowadzona jest jeszcze sprawa o rozwód z powództwa Natalii R. przeciwko Cezaremu R. Pierwsza rozprawa w tej sprawie odbyła się 4 października ubiegłego roku. - Sąd po przeprowadzeniu rozprawy odroczył ją bez wyznaczania kolejnego terminu - dodał Gąsiowski. Porwanie Amelki Jak poinformował Wirtualną Polskę rzecznik prasowy policji nadkomisarz Tomasz Krupa, do porwania doszło w czwartek ok. godziny 10 na Dziesięcinach w Białymstoku. Kobieta spacerowała po osiedlu ze swoją 3-letnią córką Amelią oraz babcią. W pewnym momencie podjechał samochód - Citroen C4 Picasso o numerze rejestracyjnym BL 60803. Dwóch zamaskowanych napastników wysiadło z auta i siłą wciągnęli do środka 25-letnią kobietę i jej dziecko. Porwanie miał zlecić ojciec dziewczynki. https://wiadomosci.wp.pl/amelka-i-jej-matka-odnalezione-znamy-szczegoly-batalii-o-dziecko-6357218401781377a 4 min. temu Biedny ojciec q.ewskie feministyczne sądy! Grają jak zwykle na korzyść matki, kosztem dziecka... -CB- 1h temu Tak de facto, to matka też wcześniej "uprowadziła" dziecko, wywożąc je z miejsca zamieszkania bez zgody ojca. Szkoda, że w takich kłótniach między rodzicami zawsze najbardziej poszkodowane są dzieci... jakie porwanie ??? 1h temu matki mszczą się na ojcach piorąc mózgi dzieci ... utrudniają kontakty z ojcami ... traktują dzieci jak przedmiot za pomocą którego walczą z ojcem .... to wynika z mentalności kobiet, które kierują sie emocjami zamiast dobrem dziecka .... a później rośnie dziecko słysząc w domu jak można innemu człowiekowi dokopać...zaszkodzić ... i wychowują socjopatę ... pytanie: Jakie kary nasz rząd PiS przewidzi w sytuacji gdy matki nie wykonują postanowień sądu w sprawie widzeń dziecka z ojcem ???? SG 1h temu Czy suma sumarum to matka uprowadziła dziecko. Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd, ale w RP sądy traktują ojców niemal jak pedofili, więc w końcu cos w nim pękło. |
|
Data: 2019-03-08 19:53:21 | |
Autor: Lepudruk | |
Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd | |
Użytkownik "boukun" <boukun@gmail.com> napisał w wiadomości news:q5u9og$4lh$1gioia.aioe.org...
25-letnia Natalia i jej 3-letnia córka Amelka zostały odnalezione. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, ojciec dziewczynki w ubiegłym roku wnioskował w białostockich sądach o wydanie mu dziecka. Chciał, by Amelka mieszkała z nim w Niemczech. Czy suma sumarum to matka uprowadziła dziecko. Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd, ale w RP sądy traktują ojców niemal jak pedofili, więc w końcu cos w nim pękło. Wy towarzyszu boukun pewnie pochodzicie z takiej rodziny. - Lepudruk - |
|
Data: 2019-03-08 23:43:59 | |
Autor: Alx | |
Ojciec chciaĹ sprawÄ zaĹatwiÄ po lQ1|BçsękÍěěs9 | |
Niestety , taka jest współczesna sprawiedliwość. Zgadzam się z wcześniejszą opinią zawartą wyżej. Sam dokładnie tak to przeszedłem, i dokładnie gdy córka miała 5 lat , matka zabrała córkę jak własność i wychowała ja w obrzydzeniu do mnie, z zazdrości, ze to ja przez te 5 lat poświęcałem dziecku więcej czasu , serca i uczuć niż matka, a dziecko było bardziej do mnie przywiązane niż do niej. Zrobiła ze mnie przy rozwodzie pedofila, zboczeńca , alkoholika, itp. Ukarała mnie zabraniem dziecka i zerwaniem kontaktów z dzieckiem, a tak naprawdę to ukarała dziecko. Tak wredne są kobiety. A wszystko to sądy widzą wyłącznie na korzyść matki, ojca w ogóle nie szanując, a interes dziecka mają gdzieś.
Gratulacje dla porywacza , że zdobył się na taki desperacki krok, zresztą w cywilizowanym kraju nie miał szans na sprawiedliwość. Po prostu nie miał szans. Sytuacja go zmusiła. Bo kto dał prawo matce do wyłącznego decydowania . To powinno być karane. Alx |
|
Data: 2019-03-09 00:06:51 | |
Autor: boukun | |
Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd | |
Użytkownik "Alx" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Niestety , taka jest współczesna sprawiedliwość. Zgadzam się z wcześniejszą opinią zawartą wyżej. Sam dokładnie tak to przeszedłem, i dokładnie gdy córka miała 5 lat , matka zabrała córkę jak własność i wychowała ja w obrzydzeniu do mnie, z zazdrości, ze to ja przez te 5 lat poświęcałem dziecku więcej czasu , serca i uczuć niż matka, a dziecko było bardziej do mnie przywiązane niż do niej. Zrobiła ze mnie przy rozwodzie pedofila, zboczeńca , alkoholika, itp. Ukarała mnie zabraniem dziecka i zerwaniem kontaktów z dzieckiem, a tak naprawdę to ukarała dziecko. Tak wredne są kobiety. A wszystko to sądy widzą wyłącznie na korzyść matki, ojca w ogóle nie szanując, a interes dziecka mają gdzieś. Gratulacje dla porywacza , że zdobył się na taki desperacki krok, zresztą w cywilizowanym kraju nie miał szans na sprawiedliwość. Po prostu nie miał szans. Sytuacja go zmusiła. Bo kto dał prawo matce do wyłącznego decydowania . To powinno być karane. Alx -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Zgadzam się z tym. Moja jeszcze żona całe życie nastawiała dzieci przeciwko mnie i rozgrywała je w osobistej walce ze mną. Kobiety są chore i nieobliczalne, a sądy są sfeminizowane, przybijają zabezpieczenie roszczeń alimentacyjnych postanowieniem w ciemno, dając wiarę powódce czy powodowi synowi z góry i opatrując takie postanowienie klauzulą natychmiastowej wykonalności, a ojciec może się odwołać jedynie do pana boga, bo tu wszelkie zażalenia i podważające fakty są ignorowane przez sąd wyższej instancji... i komornik siada od razu na pobory, a sprawa alimentacyjna jeszcze się nie skończyła wyrokiem... boukun |
|
Data: 2019-03-09 01:46:10 | |
Autor: andal | |
Ojciec chciał sprawę załatwić po ludzku przez sąd | |
On Sat, 09 Mar 2019 00:06:51 +0100, boukun wrote:
Użytkownik "Alx" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: glupie kutasy jestescie trzeba bylo miec oczy otwarte przy wyborze zony a nie utkniete w dziurze sami jestescie sobie winni |
|