Data: 2009-12-29 13:05:51 | |
Autor: Tomek | |
Ojciec i syn zgineli w tragicznym wypadku. Urzad kaze wdowie zaplacic za parking wraku samochodu, w którym umarli | |
Uzytkownik "muto2100" <maniekxxx@gazeta.pl> napisal w wiadomosci news:1076a200-dceb-4f04-a95d-63e61152e085c3g2000yqd.googlegroups.com... http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091229/REG10/654508485 "Od policjanta uslyszala, ze powinna szybko zabrac z parkingu wrak samochodu, bo bedzie musiala oplacic koszty parkowania." A co w tym dziwnego? W dodatku po ludzku uprzedzili ja, zeby to auto zabrala. Mimo ze auto bylo wlasnoscia jej meza, policja idzie jej na reke. Wiec chyba to dobrze? A ze trzeba przeprowadzic sprawy spadkowe, to chyba normalne. Bo zaraz okaze sie, ze ktos gdzies kogos oszwabil, bo bez formalnosci i na gebe... - niestety tak tez w zyciu bywa. Nie widze nic sensacyjnego ani drazliwego w tym tekscie. T. |
|
Data: 2009-12-29 13:08:23 | |
Autor: Tomek | |
Ojciec i syn zgineli w tragicznym wypadku. Urzad kaze wdowie zaplacic za parking wraku samochodu, w którym umarli | |
Użytkownik "Tomek" <tentom@tlen.pl> napisał w wiadomości news:hhcs4f$an1$1nemesis.news.neostrada.pl... I jeszcze jedno - gdy zmarł mój ojciec wystarczyło w banku przedstawić akt zgonu i podpisać oświadczenie, że nie było między małżonkami rozdzielności majątkowej. W przypadku tej pani zdaje się że z jakiegoś powodu była i stąd postępowanie spadkowe. W dodatku może się okazać, że są jacyś wierzyciele. Co wtedy? Spadek bierzemy, a długów nie? T. |
|
Data: 2009-12-29 18:04:54 | |
Autor: u2 | |
Ojciec i syn zgineli w tragicznym wyp adku. Urzad kaze wdowie zaplacic za parking wra ku samochodu, w ktĂłrym umarli | |
W dniu 2009-12-29 13:05, Tomek pisze:
"Od policjanta uslyszala, ze powinna szybko zabrac z parkingu wrak samochodu, bo bedzie musiala oplacic koszty parkowania." DokĹadnie, policjant uprzedziĹ wdowÄ, Ĺźe urzÄdy sÄ bezduszne. A ze trzeba przeprowadzic sprawy spadkowe, to chyba normalne. Bo zaraz okaze sie, ze ktos gdzies kogos oszwabil, bo bez formalnosci i na gebe... - niestety tak tez w zyciu bywa. Nie widze nic sensacyjnego ani drazliwego w tym tekscie. Tutaj rĂłwnieĹź zgoda, a tekst wskazuje, niezaleĹźnie od intencji autora tego tekstu, Ĺźe ludzi dobrej woli jest jednak wielu pomimo bezdusznoĹci urzÄdĂłw. |