Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.dom   »   Okna w pół godziny :-)

Okna w pół godziny :-)

Data: 2014-12-22 20:48:59
Autor: Big Jack
Okna w pół godziny :-)
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia wyłącznie szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Data: 2014-12-22 21:15:23
Autor: XL
Okna w pół godziny :-)
Dnia Mon, 22 Dec 2014 20:48:59 +0100, Big Jack napisał(a):

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia wyłącznie szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

O wcześniejszym przetarciu ram ścierką jako o rzeczy oczywistej nawet nie
wspominam, bo to chwila - czas ten jest wliczony w ogólny, który podałam.
No chyba że okna starego typu i nie myte od lat, no ttttoooo....

Data: 2015-01-07 20:09:28
Autor: @
Okna w pół godziny :-)

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:17k64v0gkqeib.1ea1f21asjg4m$.dlg40tude.net...
Dnia Mon, 22 Dec 2014 20:48:59 +0100, Big Jack napisał(a):

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia
wyłącznie szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

O wcześniejszym przetarciu ram ścierką jako o rzeczy oczywistej nawet nie
wspominam, bo to chwila - czas ten jest wliczony w ogólny, który podałam.
No chyba że okna starego typu i nie myte od lat, no ttttoooo....

No, moze jak ktos mieszka w sporej odleglosci od miasta, to wystarczy ramy przetrzec scierka. Ja niestety mieszkam praktycznie w samym centrum miasta, gdzie nie tylko spaliny samochodowe, ale przede wszystkim sadza z ogrzewania weglem i czym badz, tudziez ogolny syf krakowski wnikaja we wszystkie szczeliny ram i trzeba je solidnie szorowac, wymieniajac kilka razy wode w wiadrze, zeby je rzeczywiscie doczyscic. Same szyby to juz "pikuś" i czysta przyjemnosc :)
A sciagaczki to przeciez nie jest wynalazek najnowszych czasow, moja rodzicielka nie osuszala szyb niczym innym (jeszcze "za komuny"), window-a i innych mr. properow nie bylo :). Ja rowniez ich uzywam, no, chyba ze nie mam czasu albo mi sie nie usmiecha babrac z woda, to window + recznik papierowy lub tetra do wytarcia na sucho i nie ma mowy o zadnych smugach.

Pozdrowki
@





-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2015-01-07 20:50:01
Autor: XL
Okna w pół godziny :-)
Dnia Wed, 7 Jan 2015 20:09:28 +0100, @ napisał(a):


O wcześniejszym przetarciu ram ścierką jako o rzeczy oczywistej nawet nie
wspominam, bo to chwila - czas ten jest wliczony w ogólny, który podałam.
No chyba że okna starego typu i nie myte od lat, no ttttoooo....

No, moze jak ktos mieszka w sporej odleglosci od miasta, to wystarczy ramy przetrzec scierka. Ja niestety mieszkam praktycznie w samym centrum miasta, gdzie nie tylko spaliny samochodowe,

Ale co "spaliny"?

ale przede wszystkim sadza z ogrzewania weglem i czym badz,

To akurat podobnie jest u mnie - z WŁASNEGO komina też się wydobywa sporo
szajsu, wiem coś o tym.

tudziez ogolny syf krakowski wnikaja we wszystkie szczeliny ram

Toż właśnie pisałam, ze zalezy, jakie są te ramy - odkad wymieniliśmy okna
z "peerelowskiej sosny zadzierzystej" na gładziutkie, w metalowych ramach
powlekanych tworzywem, nastąpiła dla mnie era błogości.

i trzeba je solidnie szorowac, wymieniajac kilka razy wode w wiadrze, zeby je rzeczywiscie doczyscic.

Tak miałam przy poprzednich, więc mogę stwierdzić, że ilość brudu daleko
nie odbiega na wsi od warunków miejskich - jest tu może tylko inny ten
brud,nie taki tłusty. Ale kurzy się porzadnie, zwłaszcza w okresach prac
polowychi/albo suchych  i wietrznych, a już dopóki miałam konie pod oknami,
to był istny syf-malaria.

Same szyby to juz "pikuś" i czysta przyjemnosc :)

Owszem, ale to też już te NOWE szyby - pe-er-el-owskie takie miłe nie były,
bo miały pełno wad i takich jakby wtopionych zapiaszczeń, które nie sposób
było domyć.

A sciagaczki to przeciez nie jest wynalazek najnowszych czasow, moja rodzicielka nie osuszala szyb niczym innym (jeszcze "za komuny"), window-a i innych mr. properow nie bylo :). Ja rowniez ich uzywam, no, chyba ze nie mam czasu albo mi sie nie usmiecha babrac z woda, to window + recznik papierowy lub tetra do wytarcia na sucho i nie ma mowy o zadnych smugach.

No i o tym machaniu ręką wszak mówię - bowiem zostało całkowicie
wyeliminowane dzięki ściągaczkom. A mam DOBRE - wreszcie.

Data: 2015-01-12 01:07:22
Autor: @
Okna w pół godziny :-)

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:g8r0hx6n7if2.ymz1n3i9v7hs.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 7 Jan 2015 20:09:28 +0100, @ napisał(a):


O wcześniejszym przetarciu ram ścierką jako o rzeczy oczywistej nawet nie
wspominam, bo to chwila - czas ten jest wliczony w ogólny, który podałam.
No chyba że okna starego typu i nie myte od lat, no ttttoooo....

No, moze jak ktos mieszka w sporej odleglosci od miasta, to wystarczy ramy
przetrzec scierka. Ja niestety mieszkam praktycznie w samym centrum miasta,
gdzie nie tylko spaliny samochodowe,

Ale co "spaliny"?

czytaj dalej :)
cyt. "wnikaja we wszystkie szczeliny ram"
a u mnie spalin w diably i troche, bo mieszkam w poblizu krakowskich Alei 3 Wieszczow.


ale przede wszystkim sadza z ogrzewania
weglem i czym badz,

To akurat podobnie jest u mnie - z WŁASNEGO komina też się wydobywa sporo
szajsu, wiem coś o tym.

Ano wlasnie, a jak masz tych kominow wokol siebie multum, a na dodatek mieszkasz w lokalizacji, ktora stanowi nieprzewiewną  "niecke", to masz wyobrazenie o tym, co mozna znalezc w szczelinach ram okna, jak tez i na scianie w punktach, gdzie okna maja wywietrzniki, czy rozszczelnienia.
Malowalam mieszkanie w lecie, a juz w grudniu w miejscach, gdzie okna maja zabezpieczajace rozszczelnienie mam czarne smugi na scianach. Poza tym w okresie grzewczym w mojej okolicy mozna sie udusic. Ludzie pala w piecach czym badz, w ramach oszczednosci spalaja smieci, plastik, gume, wszystko, zeby tylko nie placic za wywoz. M. in. dlatego popieram akcje wymiany piecow na ogrzewanie z MPEC :)


tudziez ogolny syf krakowski wnikaja we wszystkie
szczeliny ram

Toż właśnie pisałam, ze zalezy, jakie są te ramy - odkad wymieniliśmy okna
z "peerelowskiej sosny zadzierzystej" na gładziutkie, w metalowych ramach
powlekanych tworzywem, nastąpiła dla mnie era błogości.

Okna mam nowe, niestety plastikowe, ale ze wzgledu na mechanizm, ktory umozliwia ustawienie ich w pozycji uchylenia i rozszczelnienia, jest w nich mnostwo wglebien i "zakamarkow". Po fakcie stwierdzam, ze nie byl to najlepszy wybor i kiedy bede miala okazje zmienic ponownie okna to wybiore drewniane.


i trzeba je solidnie szorowac, wymieniajac kilka razy wode w
wiadrze, zeby je rzeczywiscie doczyscic.

Tak miałam przy poprzednich, więc mogę stwierdzić, że ilość brudu daleko
nie odbiega na wsi od warunków miejskich - jest tu może tylko inny ten
brud,nie taki tłusty. Ale kurzy się porzadnie, zwłaszcza w okresach prac
polowychi/albo suchych  i wietrznych, a już dopóki miałam konie pod oknami,
to był istny syf-malaria.

Same szyby to juz "pikuś" i czysta
przyjemnosc :)

Owszem, ale to też już te NOWE szyby - pe-er-el-owskie takie miłe nie były,
bo miały pełno wad i takich jakby wtopionych zapiaszczeń, które nie sposób
było domyć.

Racja, te PRL byly "gufrowane" :)
Ale moja rodzicielka i tak dawala rade sciagaczka.
Ja jednak do czyszczenia samych szyb wybieram window (czy inny spryskiwacz).
Minuta pracy. Chyba, ze pare dni leje, wieje i zarzuca mi na okna krakowskim syfem.
Wtedy tylko woda z plynem i sciagaczka. Ewentualnie potem window, jako wisienka na torcie ;)


A sciagaczki to przeciez nie jest wynalazek najnowszych czasow, moja
rodzicielka nie osuszala szyb niczym innym (jeszcze "za komuny"), window-a i
innych mr. properow nie bylo :). Ja rowniez ich uzywam, no, chyba ze nie mam
czasu albo mi sie nie usmiecha babrac z woda, to window + recznik papierowy
lub tetra do wytarcia na sucho i nie ma mowy o zadnych smugach.

No i o tym machaniu ręką wszak mówię - bowiem zostało całkowicie
wyeliminowane dzięki ściągaczkom. A mam DOBRE - wreszcie.

Nie demonizowalabym tego machania reka :) Nie jest to jakies straszne poswiecenie w porownaniu do innych prac domowych. Duzo gorzej wspominam trzepanie dywanow (ktorych na szczescie juz nie mam) i doczyszczanie balkonu, ktory 3 dni po wysprzataniu, jest od nowa - za przeproszeniem - zasrany przez krakowskie golabki...
A propos machania reka -  kiedy malowalam mieszkanie pedzlem, wszyscy mi pukali po glowie i polecali walek, do gornych partii - na wysiezniku. Sprobowalam. Dostalam walkiem w leb i wrocilam do tradycyjnej metody :)

Pozdrowki
@



-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2015-01-12 13:24:37
Autor: XL
Okna w pół godziny :-)
Dnia Mon, 12 Jan 2015 01:07:22 +0100, @ napisał(a):

Nie demonizowalabym tego machania reka :) Nie jest to jakies straszne poswiecenie w porownaniu do innych prac domowych.

Oczywiście - póki się nie ma kłopotów z barkiem. Ja miałam, nie mam, ale
już nie chcę mieć 3333-]
Duzo gorzej wspominam trzepanie dywanow (ktorych na szczescie juz nie mam)

Też już nie mam.

i doczyszczanie balkonu, ktory 3 dni po wysprzataniu, jest od nowa - za przeproszeniem - zasrany przez krakowskie golabki...
A propos machania reka -  kiedy malowalam mieszkanie pedzlem, wszyscy mi pukali po glowie i polecali walek, do gornych partii - na wysiezniku. Sprobowalam. Dostalam walkiem w leb i wrocilam do tradycyjnej metody :)

A bo nie potrafisz - trzeba poćwiczyć. Albo masz jakiś okropny wałek.
Pewnie takiciężki z tiwimarketu? -nabraliśmy się na toto i wywaliliśmy.
Najlepszy to taki obrotowy puszek z Castoramy, plus do tego specjalna tacka
z "tarką" do odciskania nadmiarów. Pędzel okropnie chlapie. U mnie tylko
wałek. Tzn MŚK wałkuje, nie ja oczywiście :-)

Data: 2014-12-23 09:42:44
Autor: Ghost
Okna w pół godziny :-)


Użytkownik "Big Jack"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m79sje$k2k$1@node2.news.atman.pl...

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia wyłącznie szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

Japierdziele, już widzę ten efekt mycia mopem, jedna gigantyczna smuga. W chlewie byłoby chyba ok.

Data: 2014-12-23 14:20:31
Autor: XL
Okna w pół godziny :-)
Dnia Tue, 23 Dec 2014 09:42:44 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Big Jack"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m79sje$k2k$1@node2.news.atman.pl...

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia wyłącznie szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

Japierdziele, już widzę ten efekt mycia mopem, jedna gigantyczna smuga. W chlewie byłoby chyba ok.

TU ci odpowiem, bo głupiemu trzeba tłumaczyć - czytaj uważnie: ma być nowy
mop lub wkład, nie ten używany już do twojej brudnej podłogi. Plus dobra
ściągaczka (ZERO SMUG I POLEROWANIA, po prostu załatwia sprawę) - po jej
użyciu zebrać ze spodu ramy brudny płyn, który spłynął - i koniec mycia.

Głupiś jak zawsze i w dodatku niemożebny cep.

Data: 2014-12-23 21:31:51
Autor: ZS
Okna w pół godziny :-)
Dobre ściągaczki są w ikea. Choć małe :( Żona ostatnio parowym mopem myje już ze ściągaczką. Tylko na zewnątrz fajniej bo dużo wody leci niestety ale można podłożyć szmatkę. Ściągaczka dobra to 80% sukcesu przy myciu okna.

Data: 2014-12-23 23:09:49
Autor: Ghost
Okna w pół godziny :-)


Użytkownik "ZS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:m7ckn4$ekd$1@mx1.internetia.pl...

Dobre ściągaczki są w ikea. Choć małe :( Żona ostatnio parowym mopem myje już ze ściągaczką. Tylko na zewnątrz fajniej bo dużo wody leci niestety ale można podłożyć szmatkę. Ściągaczka dobra to 80% sukcesu przy myciu okna.

a w reklamie karchera wlasnie z parowej mniej wody leci :-)

Data: 2014-12-23 23:13:09
Autor: XL
Okna w pół godziny :-)
Dnia Tue, 23 Dec 2014 21:31:51 +0100, ZS napisał(a):

Dobre ściągaczki są w ikea. Choć małe :(

Ja kupiłam w Allegro te linkowane - metalowe z prawdziwą grubą gumą, jedna
25 cm, druga 35 cm długości.

Żona ostatnio parowym mopem

I nie boicie się, że zimna szyba nagle i miejscowo ogrzana trzaśnie?

myje już ze ściągaczką. Tylko na zewnątrz fajniej bo dużo wody leci niestety ale można podłożyć szmatkę. Ściągaczka dobra to 80% sukcesu przy myciu okna.

Dokładnie! Niemal przed samymi Świętami kupiłam i wypróbowałam, więc
chwalę. Do tej pory parę razy nabierałam się na ładniusie zabaweczki z
plastiku i silikonu.
Ale ten właśnie mop, który linkowałam również, super dopełnia sprawy, bo ma
bardzo dobre do tego celu a w dodatku prostokątne i duże wkłady, świetnie
myje się nimi szyby przy minimum pracy.

Data: 2015-01-07 19:14:49
Autor: FEniks
Okna w pół godziny :-)
W dniu 2014-12-23 o 21:31, ZS pisze:
Dobre ściągaczki są w ikea. Choć małe :( Żona ostatnio parowym mopem myje już ze ściągaczką. Tylko na zewnątrz fajniej bo dużo wody leci niestety ale można podłożyć szmatkę. Ściągaczka dobra to 80% sukcesu przy myciu okna.

Od zeszłego stulecia do mycia szyb używam ściągaczki (zainspirowałam się wycieraczkami samochodowymi, które idealnie ściągają wodę, o ile są nowe). Natomiast okna to niestety nie tylko szyby, najwięcej zabawy z ramami.

Ewa

Data: 2015-01-07 20:07:51
Autor: Ghost
Okna w pół godziny :-)


Użytkownik "FEniks"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:54ad7798$0$21547$65785112@news.neostrada.pl...

Od zeszłego stulecia do mycia szyb używam ściągaczki (zainspirowałam się wycieraczkami samochodowymi, które idealnie ściągają wodę, o ile są

Sprawdzić czy nie mazda albo volvo.

Data: 2015-01-07 22:16:38
Autor: FEniks
Okna w pół godziny :-)
W dniu 2015-01-07 o 20:07, Ghost pisze:


Użytkownik "FEniks"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:54ad7798$0$21547$65785112@news.neostrada.pl...

Od zeszłego stulecia do mycia szyb używam ściągaczki (zainspirowałam się wycieraczkami samochodowymi, które idealnie ściągają wodę, o ile są

Sprawdzić czy nie mazda albo volvo.

Może pióra Ci się wystrzępiły. ;)

Ewa

Data: 2015-01-07 22:39:57
Autor: Ghost
Okna w pół godziny :-)


Użytkownik "FEniks"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:54ada234$0$21552$65785112@news.neostrada.pl...

W dniu 2015-01-07 o 20:07, Ghost pisze:


Użytkownik "FEniks"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:54ad7798$0$21547$65785112@news.neostrada.pl...

Od zeszłego stulecia do mycia szyb używam ściągaczki (zainspirowałam się wycieraczkami samochodowymi, które idealnie ściągają wodę, o ile są

Sprawdzić czy nie mazda albo volvo.

Może pióra Ci się wystrzępiły. ;)

No na pewno, ale fabryczne długo nie powycierały.

Data: 2014-12-23 22:53:33
Autor: Ghost
Okna w pół godziny :-)


Użytkownik "XL"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ddgrqsenvaqn.ryxc7bw84p3i.dlg@40tude.net...

Dnia Tue, 23 Dec 2014 09:42:44 +0100, Ghost napisał(a):

Użytkownik "Big Jack"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m79sje$k2k$1@node2.news.atman.pl...

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/sjy4qhdxd44f.1pl0gfvnw7rr3.dlg@40tude.net
*XL* napisał(-a):

I okna w pół godziny czyste :-)

Ja to może się nie znam, ale mycia okien nie ograniczam do mycia wyłącznie
szyb. A Wszystko inne oprócz szyb byłoby trudno umyć mopem.

Japierdziele, już widzę ten efekt mycia mopem, jedna gigantyczna smuga. W
chlewie byłoby chyba ok.

TU ci odpowiem, bo głupiemu trzeba tłumaczyć - czytaj uważnie: ma być nowy
mop lub wkład, nie ten używany już do twojej brudnej podłogi. Plus dobra
ściągaczka (ZERO SMUG I POLEROWANIA, po prostu załatwia sprawę) - po jej
użyciu zebrać ze spodu ramy brudny płyn, który spłynął - i koniec mycia.

Głupiś jak zawsze i w dodatku niemożebny cep.

Się nie tłumacz tak chrumciu, wiem, ze tobie mopem starcza :-)

Okna w pół godziny :-)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona