Data: 2011-05-22 23:52:08 | |
Autor: arturb | |
Okolice gdyni - gdzie najlepiej "rowerowac" :) | |
W dniu 2011-05-22 15:32, AcidPit pisze:
Hej ho No, na krĂłtki dystans godzinka przejaĹźdzki to Mrzezino, Kazimierz, Rumia ,Reda DĹuĹźsze np caĹo dniĂłwki to do SĹupska i z powrotem albo kierunek Kartuzy i multum wyborĂłw ;-) Na helski odradzam chyba ze lubisz trÄ bienie i tÄpienie 2 koĹowcĂłw. |
|
Data: 2011-05-22 15:30:22 | |
Autor: harman/kardon | |
Okolice gdyni - gdzie najlepiej "rowerowac" :) | |
On 22 Maj, 23:52, arturb <ar...@nospam.ebasoft.com.pl> wrote:
W dniu 2011-05-22 15:32, AcidPit pisze: Tyle razy tam jeździłem jak zdrowie jeszcze dopisywało i fakt, od Trójmiasta do Władysławowa spokój. Ale na cyplu to zdarzało się i dwukrotne obtrąbienie na jednym treningu. Ja już tego stękania nie komentuję. Tam są takie paskudne korki w sezonie przez przymulonych kierowców, a na widok sprawnego bajkera to od razu marudzą. Ale w ogóle na szosach w okolicach Gdyni, Wejhera czy nad samym morzem nie jest źle, jedynie mnie wpieniają wyprzedzający na zapałkę. A może ja już przywykłem, w końcu kilka lat szosówką jeżdżę i prawdopodobnie jestem jej przeznaczony już na całe życie. :) |
|