Uzytkownik "glos" <glosnetu@poczta.onet.pl> napisal
Wyobrazmy sobie... Niestety, wszystko powyzsze jest to nie sen, a
zwykle realia zycia. Sytuacja wydarzyla sie naprawde w czerwcu 2010 i
mbank wypial sie na mnie/swojego klienta centralnie, informujac mnie,
ze ta sytuacja to moj problem.
A wiec - klienci MBANKU - ostroznie z uzywaniem kart mbanku - robicie
to na wlasne ryzyko!
Mozecie zostac okradzeni przez badz wlasciciela bankomatu badz mbank i
nic was przed tym nie zabezpieczy, a mbank poproszony o pomoc tylko
wypnie sie na was, sugerujac, ze to wy jestescie naciagaczami/
zlodziejami!
Koniecznie daj znac jaki byl final sprawy.
--
Pozdr.
Kenny
|