Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   OkreÅ›lmy istotÄ™ szmaty

Określmy istotę szmaty

Data: 2013-12-11 12:07:37
Autor: Bogdan Idzikowski
Określmy istotę szmaty
Dzięki pani (?) Pawłowicz znów się narobiło. Kobić ów słynie z raczej niewyparzonej gęby, więc nic dziwnego, że chlapnęła babola. Ot, długie kudły, krótki rozum.

Otóż jak wszyscy już doskonale wiecie, w wywiadzie dla jednego z brukowców, Pawłowicz flagę Unii nazwała szmatą.

„Ustawa o godle, barwach narodowych i hymnie RP przewiduje, że godne eksponowanie i cześć należy się polskiej fladze. Ciągłe eksponowanie jej łącznie z jakąś unijną szmatą obraża nasze symbole“.

Przez niedopatrzenie pewnie pani Pawłowicz nie wspomniała nic o fladze watykańskiej, acz rozumiem że mieści się ona w pojęciu “nasze symbole“.

Szczerze mówiąc to mnie osobiście zwisa jaka flaga gdzie wisi i co przedstawia. Generalnie nie uznaję żadnych flag (w tym szmat i ścier), ani też żadnych symboli i permanentnie je ignoruję. Z tego zresztą powodu jakiś czas temu pewien gorliwy strażnik wlepił mi nawet mandat, bo na moim domu nie wywiesiłem w święto wielkie tej słynnej biało czerwonej, a ponoć obowiązek miałem.

Mandat przyjąłem, oznajmiając jednocześnie, że ani mi się śni cokolwiek na chałupie zawieszać. To moja chałupa, mój teren i moje na tym terenie obowiązują prawa. I ja decyduję czy i co i kiedy wieszam. Jak im się nie podoba, to niechaj wystawiają te mandaty, mnie stać żeby je płacić. Po prostu wolność czasami kosztuje. Ale minęły już dwa lata i żaden strażnik ani inni policjant, się już nie pojawił, mimo uporczywego przeze mnie niewywieszania czegokolwiek (i kogokolwiek).

Więc w tym sensie teza jakiegoś głupiego babsztyla z PiS niewiele mnie rusza. Natomiast jakoś ten temat zamknąć trzeba.

Więc kiedy słyszę jednocześnie, że rzecznik partii Duda, podchodzi do tego z dużą pobłażliwością, bo ponoć „w PiS są osoby z różnym temperamentem“, to reaguję na swój sposób.

Ciekaw jestem, czy taką samą pobłażliwością ten ulizany i ogólnie wymoczkowaty pan rzecznik, wykazałby się w stosunku do mnie, gdybym stwierdził, że czymś do unijnej flagi podobnym jest przede wszystkim jego partyjna koleżanka. Bo może być tak (a nawet jest to pewne), że szmaty zawsze widzą szmaty, i szmaty do szmat ciągną. Aha, i gdyby znowu ktoś poczuł się obrażony tym wpisem, to oświadczam, że jest to jedynie kwestia różnicy temperamentów.

http://tiny.pl/qwrr4

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Określmy istotę szmaty

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona