Data: 2014-01-03 12:33:40 | |
Autor: WOJO | |
Okulary | |
W ostatnim czasie wśród moich znajomych doszło do dwóch niegroźnych stłuczek. W obu przypadkach odpaliły poduszki i obyło się bez żadnych nawet najmniejszych otarć czy potłuczeń za wyjątkiem skaleczeń i zadrapań od oprawek okularów. I tak właśnie miało być. Skaleczenia i zadrapania w wypadku odpalenia poduszek to najmniejsze zło, jakie może się stać kierującemu. Megrims już się wypowiedział, a ja pozwolę sobie dodać, że oprawki, a tym bardziej szkła dobiera się pod odpowiednią wadę wzroku. Może Twoi znajomi mieli tańsze szklane soczewki, zamiast droższych, ale lżejszych i bezpieczniejszych plastikowych. I stąd pytanie czy ktoś produkuje okulary do jazdy samochodem? Co by takie okulary miały mieć? Plastikowe soczewki, i jakieś elastyczne ramki a nie metalowe druty. Wiem że są produkowane takie okulary dla dzieci, ale czy ktoś widział coś takiego dla dorosłych by oprócz tego że będą bezpieczne jeszcze jakoś wyglądały? Jest tego sporo, ale myślę, że wybór oparty o osobistą wizytę w salonie optycznym będzie najlepszą możliwą alternatywą dla rad uzyskanych na odległość, na PMS. :) Pozdrawiam. WOJO |
|
Data: 2014-01-03 14:56:13 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Okulary | |
W dniu 2014-01-03 12:33, WOJO pisze:
W ostatnim czasie wśród moich znajomych doszło do dwóch niegroźnych Zgoda. Megrims już się wypowiedział, a ja pozwolę sobie dodać, że oprawki, a Z całą pewnością. Może Twoi znajomi mieli tańsze szklane soczewki, zamiast droższych, ale Tutaj zaprzeczę - żeby szklane mogły zrobić więcej szkód od plastykowych, to musiałoby dość do uszkodzenia samej soczewki (stłuczenie itd.). Tak naprawdę jedyną wada soczewek szklanych (mineralnych) jest ich waga i ewentualny problem z ograniczoną liczbą wyboru oprawek. |
|
Data: 2014-01-03 17:52:00 | |
Autor: J.F. | |
Okulary | |
Dnia Fri, 03 Jan 2014 14:56:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
Może Twoi znajomi mieli tańsze szklane soczewki, zamiast droższych, ale W przypadku odpalenia poduszki czy uderzenia w kierownice wydaje sie ze dosc prawdopodobne. A wolalbym nie miec szklanych odlamkow w okolicy oczu. Co prawda kilkaset upadkow na nartach zaliczylem i soczewki to przetrwaly. Pozostaje miec nadzieje ze producenci testowali poduszki i na okularnikach. Zreszta teraz kazdy ma poduszke, miliony wypadkow juz pewnie byly - byloby juz glosno o przypadkach uszkodzenia wzroku. J. |
|
Data: 2014-01-03 18:02:25 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Okulary | |
W dniu 2014-01-03 17:52, J.F. pisze:
Dnia Fri, 03 Jan 2014 14:56:13 +0100, Artur Maśląg napisał(a): Tobie się wydaje prawdopodobne, a nie jest prawdopodobne. Różnica, zasadnicza... A wolalbym nie miec szklanych odlamkow w Prywatnie też przeżyłem trochę upadków (w tym na nartach) i szklane soczewki przetrwały. Zdziwiłbyś w jakich warunkach. Owszem, 'zbicie' się też przeżyłem, jak soczewka spadła luzem na terakotę w łazience. Pozostaje miec nadzieje ze producenci testowali poduszki i na Testowali i to dawno temu. Zreszta teraz kazdy ma poduszke, miliony wypadkow juz Masz swoje "dosc prawdopodobne"... |
|
Data: 2014-01-03 20:32:32 | |
Autor: sqlwiel | |
Okulary | |
W dniu 2014-01-03 17:52, J.F. pisze:
Pozostaje miec nadzieje ze producenci testowali poduszki i na Nie każdy, nie każdy... (MB W124 '90). Klimy też nie mam i dobrze mi z tym. -- Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel. |
|
Data: 2014-01-03 21:28:59 | |
Autor: J.F. | |
Okulary | |
Dnia Fri, 03 Jan 2014 20:32:32 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2014-01-03 17:52, J.F. pisze: Wspolczuje. Braku klimy :-) J. |
|
Data: 2014-01-03 14:57:37 | |
Autor: Ergie | |
Okulary | |
Użytkownik "WOJO" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:la676f$idj$1@node2.news.atman.pl...
I tak właśnie miało być. Skaleczenia i zadrapania w wypadku odpalenia poduszek to najmniejsze zło, jakie może się stać kierującemu. Soczewki wyleciały w całości poraniły ich pogięte druciane oprawki. Jest tego sporo, ale myślę, że wybór oparty o osobistą wizytę w salonie optycznym będzie najlepszą możliwą alternatywą dla rad uzyskanych na odległość, na PMS. Ale ja tu nie szukam porady w sprawie soczewek (które oczywiście dobiera optyk) ale oprawek. Pytałem w Vision Express i jedyne co mi pani zaproponowała to sportowe okulary przeciwsłoneczne. Pozdrawiam Ergie |
|
Data: 2014-01-03 18:01:28 | |
Autor: pwz | |
Okulary | |
W dniu 2014-01-03 14:57, Ergie pisze:
Ale ja tu nie szukam porady w sprawie soczewek (które oczywiście dobiera No to nie pytaj w "hipermarkecie" o nietypowe produkty, bo ci tylko kit wcisną. A do samochodu brałbym tzw. patenty, tzn. same plastikowe soczewki (BTW: z filtrem polaryzacyjnym) i zauszniki, bez oprawek. Dochodzi komfort związany z tym, że całe okulary są lekkie (a filtr ładnie eliminuje odbicia światła od szyby). pwz |
|
Data: 2014-01-03 21:38:52 | |
Autor: Michał Baszyński | |
Okulary | |
W dniu 2014-01-03 18:01, pwz pisze:
A do samochodu brałbym tzw. patenty, tzn. same plastikowe nie byłbym taki bezkrytyczny w stosunku do polaryzacyjnych - po pierwsze mocno przyciemniają obraz (i jedź tu w nocy..), po drugie zimą może szklanki na drodze nie zauważyć. -- Pozdr. Michał |
|