W dniu 2013-11-26 10:48, Iglo pisze:

Mam dwutakcika z dozownikiem, nie nowego, wiem jaki chcę olej do niego, a
zalany dozownik bóg wie czym.. Wyczytałem gdzieś w internetach, że oleje do
dwutaktów, chyba chodziło o minerale i syntetyki się ze sobą nie mieszają

Jak nie, jak tak ;-)
Jeszcze się nie spotkałem, żeby olej z olejem się nie mieszał, ani, żeby mieszanina miała gorsze właściwości od każdego z olejów osobno.
W PRL chodziła legenda o pienieniu się zmieszanych olejów silnikowych, ale nikt tego nie widział na własne oczy.
Jacek

W dniu 2013-11-26 16:55, Jacek pisze:

W dniu 2013-11-26 10:48, Iglo pisze:

Mam dwutakcika z dozownikiem, nie nowego, wiem jaki chcę olej do niego, a
zalany dozownik bóg wie czym.. Wyczytałem gdzieś w internetach, że
oleje do
dwutaktów, chyba chodziło o minerale i syntetyki się ze sobą nie mieszają

Jak nie, jak tak ;-)
Jeszcze się nie spotkałem, żeby olej z olejem się nie mieszał, ani, żeby
mieszanina miała gorsze właściwości od każdego z olejów osobno.
W PRL chodziła legenda o pienieniu się zmieszanych olejów silnikowych,
ale nikt tego nie widział na własne oczy.

No wiesz, w PRLu nowy olej w butelce wygladal tak, jakby wlasnie mial przed soba tylko droge do utylizacji (czyt. wylania do dziury w ziemi)
;)
Chociaż mixol jeszcze jako tako sie prezentowal, lalem do wartburga.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

Użytkownik "MarcinJM"  napisał

No wiesz, w PRLu nowy olej w butelce wygladal tak, jakby wlasnie mial przed soba tylko droge do utylizacji

Olej wyglądał jak olej. Są tu tacy co pamiętają :]

--
Hinek

W dniu 2013-11-26 19:22, Hinek pisze:

Użytkownik "MarcinJM"  napisał

No wiesz, w PRLu nowy olej w butelce wygladal tak, jakby wlasnie mial
przed soba tylko droge do utylizacji

Olej wyglądał jak olej. Są tu tacy co pamiętają :]

Tak? Taki byl czysciutki, zolciotki?
Chyba w Pewexie..

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

Użytkownik "MarcinJM"

Tak? Taki byl czysciutki, zolciotki?
Chyba w Pewexie..

A o który olej konkretnie Ci chodzi? Mixol, Lux dw, zwykłego Luxa?

--
Hinek

Dnia 26 - 11 - 2013 (wtorek) o godzinie 20:14, Hinek napisał(a):

A o który olej konkretnie Ci chodzi? Mixol, Lux dw, zwykłego Luxa?

Wygląda, że niektórym to się kiedyś powodziło :-) Ze stolicy jesteś, czy
jak? Bo u mnie, w latach siedemdziesiątych, na tzw. "ziemiach odzyskanych",
to do kupienia na jedynym w okolicy CPN-ie, był tylko Mixol...  I szczerze
mówiąc, za cholerę nie mogę sobie po trzydziestu paru latach przypomnieć,
jaki miał kolor...  --
Yorick
MG Nevada 750,

W dniu 2013-11-26 22:46, Yorick pisze:

to do kupienia na jedynym w okolicy CPN-ie, był tylko Mixol...  I szczerze
mówiąc, za cholerę nie mogę sobie po trzydziestu paru latach przypomnieć,
jaki miał kolor...

Faktem jest, że z kupnem oleju w PRL nie zawsze było łatwo (Selektol spod lady). Olej butelkowany zawsze jednak wyglądał jak olej. Nawet do niedawna miałem wiekowy Lux 10, który używałem głównie do smarowania łańcucha (piły) i mimo lat i swojej historii wyglądał i działał, jak olej. W tamtych czasach trzeba było unikać oleju luzem, bo tu inwencja sprzedawców była duża ;-)
Jacek

W dniu 2013-11-26 22:46, Yorick pisze:

Dnia 26 - 11 - 2013 (wtorek) o godzinie 20:14, Hinek napisał(a):

A o który olej konkretnie Ci chodzi? Mixol, Lux dw, zwykłego Luxa?

Wygląda, że niektórym to się kiedyś powodziło :-) Ze stolicy jesteś, czy
jak? Bo u mnie, w latach siedemdziesiątych, na tzw. "ziemiach odzyskanych",
to do kupienia na jedynym w okolicy CPN-ie, był tylko Mixol...

No to mieliście dobre zaopatrzenie, bo z tej trójki najlepszy był właśnie mixol :)
Jak sama nazwa wskazuje, mieszał się (jakoby) z paliwem "sam z siebie",
podczas gdy pozostałe trzeba było potraktować mieszadłem z ryjkiem
i kwadratem w środku ;)

Wydaje mi się, że był ciut jaśniejszy od Luxa dw (od - dw-usów ;) )
i oba ciemniejsze od np. obecnego półsyntetyka Orlenu.

Pzdr

JKK

-- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

W dniu 2013-11-27 08:06, J_K_K pisze:

Jak sama nazwa wskazuje, mieszał się (jakoby) z paliwem "sam z siebie",
podczas gdy pozostałe trzeba było potraktować mieszadłem z ryjkiem
i kwadratem w środku ;)

  Na początku lat 90 na jakiejś stacji na głębokim zadupiu gość nie przyjmował do wiadomości że motocykl
może być czterotaktem i z wielkim uporem wciskał mi tą bańkę powołując się na stosowne wymyślone przepisy"Motocykle tankuje się tylko z mieszalnika":-)



--
Tomek

Ducati 900SS
Dniepr z wozem
BMW R1100S

W dniu 2013-11-26 22:46, Yorick pisze:

jaki miał kolor...

http://allegro.pl/olej-mixol-s-stary-cpn-prl-komar-syrena-wsk-125-i3636091469.html
:)

krak <ssanie@gazeta.pl> wrote:

http://allegro.pl/olej-mixol-s-stary-cpn-prl-komar-syrena-wsk-125-i3636091469.html

Kolor jak kolor, no przeciez tam nie ma litra? Wyparowal?

--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://stokrotka.grejt.pl/

Jacek <spaammmm@o2.pl> wrote:

W PRL chodziła legenda o pienieniu się zmieszanych olejów silnikowych, ale nikt tego nie widział na własne oczy.

Moze nie tyle legenda co oficjalna informacja CPN przestrzegajaca
mieszania olejow typu regular z olejami HD, poniewaz tym ostatnim
wszelkie obce domieszki mialy bardzo szkodzic na wlasnosci smarne.
Z pienieniem to  nie mialo zwiazku, Ponadprzecietnie pienil sie tylko
Mixol, moze ciut ciut Ludwika dodawali dla polepszenia wlasnosci
pioracych?
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl/
http://stokrotka.grejt.pl/