Data: 2013-09-15 10:50:58 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Oleksego miłość do lasek | |
Pan ekspremier Oleksy to prawdziwy człowiek renesansu, w sensie “nic co polityczne nie jest mi obce“. W rozmowie z dziennikiem ŁRzeczpospolita wyznał, że nie ulega doktrynalnemu antypisizmowi i perspektywa pisich rządów nie budzi w nim ani obrzydzenia ani szczególnych obaw. No cóż…
Premier Józef Oleksy znany jest z tego, że chodzi wszędzie gdzie go zaproszą (albo gdzie się wprosi) i gada wszystko o co go poproszą. Najczęściej gada, a w zasadzie marudzi to, co mu ślina na jęzor przyniesie. W ględzeniu i upierdliwości dorównuje już wydawało się niedoścignionemu w tej dyscyplinie mistrzowi Pawlakowi. Jak ktoś nie wierzy i chce mieć skalę porównawczą, niech choć przez pięć minut (więcej się niestety nie da) poogląda w Polsacie News program Premierzy. Tam Oleksy z Pawlakiem mają od pół roku status stałych, pierdolących od rzeczy rezydentów. Nie wiem tylko, czy ta delikatna acz profesjonalna laseczka zrobiona Kaczyńskiemu, to tak z czystego wyrachowani była, czy może z to wyraz rodzącej się nowej miłości. Jakieś stanowisko Józku Kaczor obiecał? (PS. Zadanie dla moich bywalców i nie tylko. Kim jest ta zrewitalizowana laska z lekko odkrytym cycem, błogo pląsająca z równie błogim Józkiem?) http://tiny.pl/h3vmh -- Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną". |
|