Data: 2017-02-22 22:18:21 | |
Autor: FEniks | |
Olive Kitteridge | |
Niezwykle klimatyczny miniserial o życiu i ludziach, którzy warci są kochania, pomimo że nie są doskonali. Doskonała natomiast jest obsada, zwłaszcza w roli głównej. Polecam.
http://www.filmweb.pl/serial/Olive+Kitteridge-2014-605700 A jeśli znacie coś podobnego w stylu, to poproszę o rekomendacje. Ewa |
|
Data: 2017-03-03 05:54:06 | |
Autor: aa | |
Olive Kitteridge | |
W dniu 2017-02-22 o 22:18, FEniks pisze:
Niezwykle klimatyczny miniserial o życiu i ludziach, którzy warci są Na dobry początek chyba mniej dołujące niż Oliwia: http://www.imdb.com/title/tt4080728/combined pozdr, |
|
Data: 2017-06-03 23:39:00 | |
Autor: Qrczak | |
Olive Kitteridge | |
Dnia 2017-02-22 22:18, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
Niezwykle klimatyczny miniserial o życiu i ludziach, którzy warci są Nareszcie się udało. Zgadzam się, a Jenkinsa uwielbiam od zawsze. A jeśli znacie coś podobnego w stylu, to poproszę o rekomendacje. This is us. Amerykańskie, więc trochę cukrowane, ale dłuższe i naprawdę przyjemnie się ogląda. Q -- Słuchaj, jeśli to miałoby być extra, to musi być tak, bracie, całkowicie, bracie, zaskakująco, finezyjne, rzutkie, zdawkowe i najważniejsza sprawa, żeby nie było miałkie. Żeby nie było miałkie i wtedy będzie extra. |
|
Data: 2017-06-06 22:20:11 | |
Autor: FEniks | |
Olive Kitteridge | |
W dniu 03.06.2017 o 23:39, Qrczak pisze:
Dzięki. Akurat niedługo powtarzają na FOXie. Ewa |
|
Data: 2017-09-07 12:38:05 | |
Autor: FEniks | |
Olive Kitteridge | |
W dniu 06.06.2017 o 22:20, FEniks pisze:
W dniu 03.06.2017 o 23:39, Qrczak pisze: No i wreszcie udało mi się obejrzeć pierwszy sezon (bo podobno tuż tuż ma być następny). Oczywiście ten serial trochę inny niż tytułowy z wątku, przede wszystkim bardzo cukierkowy, wszyscy tacy dobrzy, tak się kochają, och i ach. Ale ogląda się go bardzo przyjemnie i pozytywnie nastraja do życia. Ewa |
|
Data: 2017-09-07 18:42:11 | |
Autor: Qrczak | |
Olive Kitteridge | |
Dnia 2017-09-07 12:38, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
W dniu 06.06.2017 o 22:20, FEniks pisze: Najlepszym niecukierkowym serialem, choć też amerykańskim, jaki mogłabym zaproponować, i też z Richardem Jenkinsem, jest Sześć stóp pod ziemią. Dużo dłuższe (5 sezonów), ale rola matki rekompensuje wszystkie poświęcone godziny. Q -- Słuchaj, jeśli to miałoby być extra, to musi być tak, bracie, całkowicie, bracie, zaskakująco, finezyjne, rzutkie, zdawkowe i najważniejsza sprawa, żeby nie było miałkie. Żeby nie było miałkie i wtedy będzie extra. |
|
Data: 2017-09-07 21:45:17 | |
Autor: FEniks | |
Olive Kitteridge | |
W dniu 07.09.2017 o 18:42, Qrczak pisze:
Sześć stóp pod ziemią. Dużo dłuższe (5 sezonów), ale rola matki rekompensuje wszystkie poświęcone godziny. To może kiedyś... bo jak na razie zmagam się z rolą matki chyba nie do końca udolnie. Ewa |
|
Data: 2017-09-07 22:49:44 | |
Autor: 7007 | |
Olive Kitteridge | |
W dniu 2017-09-07 o 18:42, Qrczak pisze:
Najlepszym niecukierkowym serialem, choć też amerykańskim, jaki mogłabym zaproponować, i też z Richardem Jenkinsem, jest Sześć stóp pod ziemią. Dużo dłuższe (5 sezonów), ale rola matki rekompensuje wszystkie poświęcone godziny. Co ja bym dał żeby obejrzeć to jeszcze raz po raz pierwszy... Ten serial mnie rozwalił swego czasu i nigdy już nie widziałem czegoś lepszego. Od tego czasu kocham Frances Conroy. |