Data: 2009-12-23 01:09:33 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Omega vs Laguna vs Mondeo vs Galant - prosze o porade... | |
Użytkownik "dl00lb" <alejaja@wdupie.pl> napisał w wiadomości news:hgrg4o$24c$1inews.gazeta.pl...
1. Omega lub Galant Weź galanta ;-) Ja zawsze polecam japończyki, bo jeżdzę takimi od 10 lat i są naprawde niezawodne. Oczywiścei auto musi być zadbane, z pewnego źródła itd. Ale komfort, dynamika, jakość plastików i lakieru - bez porównania. Oczywiście wnętrza japońskich aut nie są porywające, ogólnei stylistyka mogłaby być ciekawsza, ale ergonomicznie i jakościowo mają inne pod sobą. O ogalancie poczytaj tutaj: http://forum.mitsumaniaki.pl/index.php?c=16 Znajdziesz tam wiele porad, na co zwracac uwagę, moze nawet ktoś własnie sprzedaje i trafisz na jakiegoś zadbanego. Mój ranking wyglądałby następująco: 1 Galant 2 Mondeo 3 Omega 4 Laguna Co do laguny - miałem renówkę (clio) przez cztery lata i powiem krótko - nigdy więcej. to oczywiście inna półka i "inna bajka", ale jeździłem też twingo i meganką oraz małymi japończykami (yaris i aygo) i renówki do nich miały sie tak rower z sumermarketu do firmowego bicykla za parę tysięcy. W klijówce sypało się wszystko poza silnikiem (zawieszenie, sprzęgło, przewody, elektryka), plastiki się rozłaziły a przyciski wyskakiwały z deski rozdzielczej. W twingo bez przerwy ciekło (otwierany dach), wajcha od kierunków pewnego dnia po prostu odpadła, wsteczny przestał wchodzić i setki tego typu podobnych idiotycznych problemów. Najlepiej wypadła meganka, ale też miałem problemy ze sprzęgłem, zawieszeniem, elementami wnętrza. Z wymienionych tylko clio było moje, reszta w rodzinie. Nigdy więcej, zresztą wszyscy własciciele wymienionych aut zadeklarowali, że nie kupią nigdy auta tej firmy, choć podobno od lat dziwięćdziesiatych się poprawiła. Wolimy nie sprawdzać, jak bardzo ;-) -- Yogi(n) |
|